Chciałbym wyrazić swoją opinię na temat pracy w tej firmie na stanowisku magazynier. Do firmy nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko jak książka pisze, nadgodziny wypłacane, premie, imprezy integracyjne. Wszystko niby ok, jest jednak jedna rzecz, która mimo wszystko jest kluczowa i jest duuużym minusem. A mianowicie współpracownik - drugi magazynier - "kolega" z ekipy, żeby było śmieszniej z dwuosobowej ekipy, osoba z którą spędza się bezpośrednio 8 godzin w pracy. Normalnie rzecz biorąc taka osoba z którą spędza się właśnie bezpośrednio 8 godzin w ciągu dnia, z którą dzielisz się obowiązkami, z którą ogarniasz wszystko, najprościej mówiąc powinna być normalna do współpracy. Tak przynajmniej powinno być i każdy tak by sobie to wyobrażał. No bo niby czemu nie. Ale nie w tym przypadku. Nie może być zbyt kolorowo. Jak by to powiedzieli niektórzy: wszędzie tak jest. Co to jest w ogóle za argument. Ale wracając. Do pełni szczęścia w tej firmie na tym stanowisku brakuje tylko tego aby Twój "kolega" z ekipy, twój współpracownik był po prostu człowiekiem. Czy to takie trudne? Okazuje się, że trudne, niestety. Opowiadam to z własnego doświadczenia ku przestrodze dla innych, którzy wybierali by się do pracy na te stanowisko. Nie polecam. Ogólnie w tej firmie i na tym stanowisku można się dużo nauczyć - trzeba jednak uzbroić się w stalowe nerwy. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Dlatego, że Twój przyszły współpracownik ma wysokie mniemanie i aspiracje: awans na specjalistę do spraw logistyki lub awans na kierownika. Jeżeli chcesz się uczyć, rozwijać, dobrze pracować i przez to dobrze zarabiać - zastanów się - śmieszne co nie? ;) Przez Twojego przyszłego "kolegę" możesz zostać odebrany jak zagrożenie, to dla niego jest bardzo nie na rękę. Jeżeli będziesz się starał - narazisz się mu, jeżeli będą Cie chwalić - narazisz się mu, jeżeli będziesz dobrze pracował i zyskiwał uznanie wśród innych - narazisz się mu. Wniosek? Po co w ogóle coś robić i po co w ogóle się starać? Tylko wtedy Cię zwolnią bo się nie starasz haha - bez sensu co nie? Dziwne? Ja już to przerobiłem na własnej skórze. Moje przemyślenia: Twój przyszły współpracownik to osoba na pozór bardzo sympatyczna, miła i koleżeńska. Z drugiej jednak strony, z tej prawdziwej to osoba wredna, perfidna, złośliwa i fałszywa, osoba, która jest w porządku dla innych pracowników ale nie dla tych, którzy jej "zagrażają" czyli dla najbliższych współpracowników. Jest jednak wyjście z całej tej sytuacji - musisz być średni, nijaki albo słaby, a najlepiej taki żeby Ci nic nie wychodziło - wtedy będziesz dobrym kolegą dla swojego "kolegi", wszystko będzie na swoim miejscu tak jak powinno być, wszystko będzie ok - może Cię nie zwolnią haha. Dodam, że spróbowałem coś z tym zrobić na swój sposób (zapytajcie kolegów:) ) i efekt był jaki? Próbują to teraz zamieść pod dywan bo jest to niewygodne dla firmy. Świnia pozostaje świnią...taka święta krowa, której wszystko wolno nadal robi dobrą minę do złej gry. Zastanówcie się czy chcielibyście spędzać z taką osobą 8 godzin dziennie waszego życia.
Żeby tego było mało wybrałem się porozmawiać z moim "kolega". I co się okazało? (usunięte przez administratora)w grupie i chojrak a co do czego to chowa się za plecami i boi się wyjść sam. Typowy tchórz, mocny jak ma kogoś za sobą w firmie a jak przychodzi stanąć twarzą w twarz to gacie pełne, widocznie musi wiedzieć że ma trochę za uszami. Wnioski nasuwają się same:)
Hej wszystkim, czy wyciągnelam dobre wnioski? :D Praca w firmie bardzo fajna, atmosfera też, ale zarobki pozostawiają wiele do zyczenia? chociaż i tak są wyższe od najniższej krajowej? Co z tymi podwyzkami, moze w 2023 coś się zmienilo i dostaliście coś więcej? Jak tam wyglada rotacja w dziale kontroli jakości? Są jakies wolne etaty moze?
"premia uznaniowa to mniej więcej połowa stawki z umowy o prace..." - w takim razie produkcja ma lepiej. Niektóre działy mają mniej więcej połowę najniższej krajowej i niezależnie od niczego. Chyba, że produkcja ma najniższą krajową w co wątpię. Ale ta premia i tak jest tylko raz w roku.
@Stanisław nie pomógł w sprawie zarobków produkcji, to może ktoś inny z Zambrowa pomoże? Ile ma operator produkcji tutaj? Jeżeli były jakieś cztery tysiące w 2018, to teraz prawie osiem tysięcy powinno być (liczę porównując do minimalnej) ;) Prawda to?
Z tej dyskusji wynika, że nie ma - zależy ile kto sobie wynegocjuje. Każdy zarabia inaczej nawet na tym samym stanowisku i z takim samym doświadczeniem. Fakt, że dyskusja mocno "zboczyła" z toru.
Widząc posty tu i tam zastanawiam się kto to pisze. W zasadzie wiem. Ten kto chce pracować będzie pracować ten co nie chce to powodzenia dalej. Znam. Bardzo dużo osób z tej firmy. Po części nikt nie wie co oni robią na stanowiskach ale cóż nie mój interes. Co do podwyżek hmm. I tyle w temacie. Jak ktoś nie przyjdzie nie przekona się jak w rzeczywistości jest. Tylko pozostaje jedno pytanie. Jak osoba na się nauczyć jeżeli firma posiada bardzo mało osób kompetentnych do nauki pracownika. Pozdrawiam
"Tylko pozostaje jedno pytanie. Jak osoba na się nauczyć jeżeli firma posiada bardzo mało osób kompetentnych do nauki pracownika" - wielu doświadczonych pracowników odeszło z powodu niskich wynagrodzeń więc trudno jest żeby doświadczone osoby które zostały robiły równocześnie swoją robotę i szkoliły młodych, z których i tak tylko część zostanie na dłużej...
Ja zdecydowałem się złożyć aplikację. Ciekawe czy będzie jakaś odpowiedź. Widać, że opinie są różne. Są plusy i minusy czyli tak jak w każdej firmie.
@Stanisław nie pomógł w sprawie zarobków produkcji, to może ktoś inny z Zambrowa pomoże? Ile ma operator produkcji tutaj? Jeżeli były jakieś cztery tysiące w 2018, to teraz prawie osiem tysięcy powinno być (liczę porównując do minimalnej) ;) Prawda to?
Chyba źle zrozumiałeś moje wypowiedzi. 4 000 w 2018 to można było wyciągnąć razem z dużą liczbą nadgodzin, z weekendami, które były dla chętnych. Wtedy to było bardzo dobre wynagrodzenie, ale trzeba było pracować przez znaczną część weekendów po 12 godzin. 8 000 netto to kierownicy mogą mieć. Stawki nie ujednolicone - zależą od tego ile wynegocjujesz na rozmowie. Myślę, że realna stawka dla osoby z niewielkim doświadczeniem (np 3-4 lata) to ok 4 000 netto, ale tak jak pisałem nie wszyscy o podobnych kwalifikacjach mają tyle samo - nie wiem ole każdy zarabia, mam jakieś szczątkowe informacje i wiem, że może być bardzo różnie. Niektórzy się "postawili" i złożyli wypowiedzenia żeby pracodawca zgodził się dać podwyżkę i niektórzy z nich dostali. W innych przypadkach pracodawca nie chciał dać podwyżki i przyjął wypowiedzenia. Zależy czy wyczujesz odpowiedni moment do negocjowania wynagrodzenia i czy kierownikowi zależy na tym żebyś został.
Witam jeżeli chodzi o kwestie finansowe to jest do uzgodnienia z kierownikiem .. i proszę nie sugerować się powyższymi opiniami o kierowniku gdyż jest on naprawdę w pożądku człowiekiem zawsze idzie się z nim dogadać w różnych aspektach pracy zawsze miły i pomocny nikomu nic złego nie robi wyżej wymienione opinie chyba pisały osoby zranione emocjonalnie z powodu zwolniania ale dane osoby też nie byly zwolnione z byle powodu Bo jeżeli pracownik robi sobie co chce więcej go w pracy nie ma niż jest lub nie wykonuje powielonych im obowiązków to każdego by to irytowało żaden kierownik nie może sobie na to pozwolić, praca nie jest lekka jak już wcześniej, wspomniały osoby na hali jest głośno praca przy dekanterze i na suszarni rozpyłowej czy też młynku to są maszyny które najwięcej hałasu niosą , trzeba również mieć zdrowy kręgosłup osoby z jakimikolwiek kontuzjami mogą nabawić się pogorszenia stanu zdrowia gdyż jest to praca fizyuczna bardzo dużo się dźwiga niekiedy po kilka ton ekstraktu dziennie jeden worek ma 25 kg więc niekiedy trzeba tego przewalić, latem na hali jest faktycznie gorąco nie ma klimatyzacji jedynie miejscami wentylatory ale idzie się przyzwyczaić, trzeba również liczyć się że skóra i ubranie przesiąknie zapachami ponieważ produkujemy ekstrakcje roślinne i niektóre zapachy są bardzo silne , trzeba ròwnież liczyć się z zabrudzeniem gdyż niektóre gotowe już produkty zabarwiają skórę mówię tu o betakarotenie kurkuminie aroni czy tez bzie człowiek staje się kolorowy jak tęcza heh Ale to również kwestią przyzwyczajenia jeżeli chodzi o ludzi w pracy między pracownikami panuje w pozadku atmosfera , z mojej perspektywy wynagrodzenie nie jest adekwatne do pracy jaka się tam wykonuje Ale jak już wyżej było napisane wszystko zależy od dogadania się , podwyżki tak są Ale czy one są również proporcjonalne względem rosnących cen na rynku .. nie sądzę.. dodatek nocny jest płacony nadgodziny z grafiku również są płacone 50 , dodatkowe nadgodziny jeżeli chodzi o zastępstwo pracownika jeżeli jest taka potrzeba wówczas płacone są 100, w wakacje i w święta są przestoje w firmie w wakacje dwa tygodnie wówczas pracownicy są wysyłani na urlop a w święta to w zależności jak rozplanuje to przełożeni, nie zgodzę się z tym że w firmie jest więcej osób żądzocych niż pracujących, tak jak w każdej firmie jest biuro u nas nazywamy to akwarium to jest miejsce mistrzów i kierownika , ale w każdej pracy jest biuro na każdej zmianie również jest brygadzista i on tu sprawuje kontrolę nad pracownikami niekiedy im odbija jak to się mówi woda sodową uderza do głowy ,moim zdaniem powinni nieco zejść na ziemię a nie unosić się w obłokach,.. są również operator,y są to zazwyczaj starsi stażem pracownicy którzy pomagają brygadzistom w przeszkoleniu młodych pracowników gdyż niekiedy tej pracy jest dość dużo i młode osoby nie są wstanie same pracować, na przeszkolenie ogólem na nauczenie się całego procesu potrzeba wielu miesięcy by zrozumieć ogółem o co w tym wszystkim chodzi ale praca jest dość ciekawa ,nawet jeżeli wynagrodzenie nie jest zadowalające to warto spróbować swoich sił, człowiek naprawdę może zdobyć nowe doświadczenie wielu rzeczy mozna się nauczyć.. co roku organizowane są wyjazdy integracyjne dla pracowników jak inrowniez jest impreza świąteczna. Ukraina również u nas pracuje są naprawdę miłymi osobami, onibpracuja po 12 godzi. Prawie codziennie nie teraz się nieco już im ucina ale moim zdaniem jakąś w końcu sprawiedliwość musi być jak pracujemy wszyscy na równych zasadach to pracujemy a nie innym zarobić można a drugim osobom mówię tu o Polakach nie bo Ukraina musi opłaty porobić.. Polak oczywiście oplat nie musi robić my żyjemy w kraju mlekiem i miodem płynącym.. mam nadzieję że z czasem szefowi przyjdzie po rozum do głowy i zmądrzeje.. ale to czas wszystko pokaże
Można jeszcze dodać iż nie jest to linia produkcyjna jak to wygląda w wiekszosci firm jest tobproces produkcyjnybktorybodbywa się na różnych urządzeniach wielogabarytowych trzeba często się naskakac i nabiegac po hali kilka kilometrów dziennie nie zawsze ale są dni kiedy no chcąc niechcąc trzeba,
Masz charakterystyczny styl pisania. Napisałeś o wielu kwestiach z którymi się zgadzam: Atmosfera w pracy jest dobra a nawet bardzo dobra (tylko kierownik Zambrowski jest według mnie kontrowersyjny, ale nie oceniam go całkiem źle) Praca nie jest monotonna i można się bardzo dużo nauczyć Firma jest stabilna, praca również. Tak jak piszesz nikt nie został zwolniony bez powodu Praca jest wymagająca zarówno fizycznie jak i umysłowo, do tego w niełatwych warunkach (upał, wilgotność, pył, zapach i barwniki) więc powinna być lepiej płatna... Chociaż wynagrodzenia, jak na Zambrów czy Łomżę nie są całkiem złe Piszesz, że wynagrodzenie jest do negocjacji z kierownikiem. W jakimś stopniu jest, ale sporo ludzi, z powodów finansowych, odeszło do miejsc gdzie płaci się lepiej lub wyjechało za granicę W mojej subiektywnej ocenie, a pracuję w tej firmie już dość długo, właściciele nie musieliby nic stracić żeby dać pracownikom lepsze warunki finansowe, bo bardzo dużo kasy się po prostu w firmie marnuje. A nawet, według mnie, mogliby zarobić więcej, ale Pan Prezes ciężko pracuje nie tylko za siebie, ale również za dział handlowy i dział marketingu i według mnie stracił orientację co dzieje się w firmie. A przybywa do swoich włości kilka razy w roku, zazwyczaj z jakimś klientem.
Poruszyłeś jedną ważną kwestię "...mam nadzieję że z czasem szefowi przyjdzie po rozum do głowy i zmądrzeje" - moim zdaniem jest to mało prawdopodobne. Według mnie szef jest za bardzo zajęty wyręczaniem działu handlowego (i marketingu) i jeżeli do tej pory nie zauważył to już nie zauważy.
Ja również w tej firmie pracuje dość długo.. nie jestem osobą świężą odnośnie kierownika serio nie jest złym człowiekiem czy jest kontrowersyjny hm raczej nie trzeba poprostu lepiej go poznać , ale odnośnie kwestii finansowych masz rację że te decyzję ostateczne są podejmowane wyżej niż przez kierownika kierownik jest pierwszą osobą z którą trzeba się konsultować odnośnie płac nie zgodzę się z tym że nasze wynagrodzenie jest wysokie jak na Zambròw chyba piszesz tu o sobie ... jeżeli zrobisz nie wiem ile nadgodzin tonwowczas tak ale życie nie polega na tym by całe życie spędzić w pracy człowiek potrzebuje również odpocząć jak i fizycznie tak i psychicznie więc nie... nie zgodzę się by za tą pracę płacą była adekwatna podejrzewam że mlodzi na start dostają większe wynagrodzenie mowie tubonpodstawie niż starsi stażem pracownicy którzy pracują na te młode osoby gdyż odwalają kawał dobrej roboty i nikt tych pracowników nie docenia wręcz bym powiedziała że jest przeciwnie czasami dochodzę do wniosku że po co więc się starać skoro i tak zadnychbprofitow się z tego nie ma .. to długi monotonny temat by prowadzić te rozmowę na forum.. ale praca sama w sobie jest bardzo ciekawa ..
Nie pisałem, że kierownik (mam na myśli Zambrowskiego) jest złym człowiekiem. Ja nawet go lubię, ale według mnie zmienił się mocno jak został kierownikiem (chyba efekt władzy i pieniędzy) i dlatego pisałem, że jest kontrowersyjny. Ale nie można powiedzieć, że jest zły! Nie pisałem też, że w mojej ocenie zarabiam dużo. Kiedyś można było zarobić naprawdę dobrze jak na Zambrów, ale tak jak piszesz mocno cierpiało na tym życie prywatne. Mimo to dobrze jest wiedzieć, że jak potrzebuję kasy to mogę dobrze dorobić w tej samej firmie, kosztem życia prywatnego, ale to i tak duży plus. Jednak boli mnie to, że bardzo dużo kasy się marnuje, a zarząd "szczypie się" z podwyżkami i nie docenia pracowników z wieloletnim doświadczeniem w tej samej firmie i ich zaangażowania. To jest trochę demotywujące. Zwłaszcza jak dociera trochę informacji o wynagrodzeniach oddziału z okolic Warszawy, których zaanagażowanie jest mocno wątpliwe. Mimo, że wynagrodzenia, tak jak w każdej firmie są tajemnicą, to jednak do pracowników dociera trochę informacji... Oczywiście zgadzam się, że praca nie jest monotonna i jest bardzo rozwijająca - nawet na stanowisku operatora. Podsumowując - tak jak wszędzie - są wady i zalety. Jednak wiele z tych wad można by było w mojej ocenie łatwo zlikwidować. Nie wiem czy zarząd jest na to ślepy czy ma to gdzieś.
Bardzo doceniam, że ze szczegółami można się dowiedzieć o relacjach w firmie, ale... wątek się zaczął od pytania o pensję operatora na produkcji. Jak nie możecie podać, to napiszcie wprost. Stanisław, o Ciebie chodzi szczególnie :) Odpowiadanie na pytania, które nie padły po to, żeby nie odpowiedzieć na to najważniejsze, jest naprawdę męczące :D
Z tej dyskusji wynika, że nie ma - zależy ile kto sobie wynegocjuje. Każdy zarabia inaczej nawet na tym samym stanowisku i z takim samym doświadczeniem. Fakt, że dyskusja mocno "zboczyła" z toru.
Magazynier ma obowiązkową pracę w weekendy? Bo tam w ogłoszeniu wymieniają, że jest, ale nie wiem, czy trzeba przychodzić? Ktoś niżej pisał, tak jakby to było tylko dla chętnych. No i jaki w ogóle dają dodatek wtedy? Mi to średnio pasuje, ale jak dobrze płacą, to bym zobaczył.
Kiedyś było tak, że produkcja (nie magazyn) miała nadgodziny dla chętnych i wtedy rzeczywiście tymi nadgodzinami można było dużo dorobić, a nawet podwoić swoje wynagrodzenie. Wtedy prawie wszyscy te nadgodziny brali bardzo chętnie. Jak wprowadzono system trzyzmianowy (to również produkcja) to nadgodziny już można było wziąć sporadycznie. Nie można już było brać dużo nadgodzin to i znacznie mniej zarabialiśmy więc niektórzy zaczęli odchodzić. Teraz pracowników brakuje, ale jak odchodzili to nikt się nie przejmował. Magazyn raczej nie ma obowiązkowych weekendów, ale może coś zmienią jeżeli było tak w ogłoszeniu. Jeżeli masz wątpliwości to zawsze dobrze jest złożyć aplikację i dopytać się o szczegóły na rozmowie rekrutacyjnej, jeżeli zaproszą.
To jakie tam są stawki że dopiero robiąc nadgodziny byliście zadowoleni z zarobków? Ja nigdy więcej jak 8 h nie przychodziłem i takiej firmy szukam. W ogłoszeniach jak patrzę to nie podają zarobków. Tajemnica jakaś, to kiedy o tym mówią?
Na produkcji zmiany są 12-godzinne, więc jeżeli szukasz na 8-godzin to nie tutaj na produkcji. Inne działy mają teoretycznie po 8 godzin. Firmy zwykle nie podają zarobków w ogłoszeniach. Wynagrodzenie zależy od stanowiska i od tego ile sobie wynegocjujesz na rozmowie. Mimo, że jest to tajemnica to czasem ktoś komuś powie ile zarabia. Ja nikomu nie mówię. Jest też tajemnicą poliszynela, że osoby odważne/ryzykowne mogą wynegocjować wynagrodzenie wiekszą kasę składając wypowiedzenie. Jeżeli szefom w danym momencie zależy na jakimś pracowniku to podwyższą stawkę żeby go zatrzymać Wtedy będą zarabiać więcej od kolegów na tym samym stanowisku nawet jeżeli mają mniejsze doświadczenie i inne kwalifikacje. Jeżeli wystarczająco nie zależy to wypowiedzenie od razu przyjmą. Było kilku takich którym się udało. Byli też tacy którym się nie udało.
Jeszcze jedno. Z wynagrodzenia podstawowego dało się jakoś "wyżyć", więc i bez nadgodzin nie było źle. Nie pamiętam ile wtedy zarabiałem (bez nadgodzin), ale osoby które pracowały przez większość weekendów mogły i ponad 4 000 mogły zarobić a było to już kawał czasu temu, chyba około 18 roku. Więc jak na Zambrów i na tamte czasy było to naprawdę bardzo dobre wynagrodzenie. A nadgodziny były wtedy dla chętnych, więc jak ktoś nie potrzebował więcej to nie musiał brać nadgodzin. Mógł wziąć trochę. To były fajne czasy.
Czyli na zwykłą negocjacje odnośnie podwyżki nie ma co liczyć? Chodzi mi konkretnie o stażowe. Osoby pracujące dłużej zarabiają tyle samo co osoby nowo przyjęte? Bo z tego właśnie wynika, że niekoniecznie chcą dawać podwyżki..
Nie generalizowałbym tak bardzo. "Czyli na zwykłą negocjacje odnośnie podwyżki nie ma co liczyć?" - zawsze można liczyć, ale można się też "przejechać". Niektórym się udało, "rzucili papierami" i zaoferowano im podwyżkę. Inni zrobili to samo licząc, że szefom będzie zależało i dadzą istotną podwyżkę, ale wypowiedzenia zostały przyjęte. Niekoniecznie chcą dawać podwyżki, ale się trafiają. Według mnie zależy czy ktoś jest według szefów ekstremalnie trudny do zastąpienia. Jeżeli jesteś na trochę wyższym stanowisku (niekoniecznie kierownika) to dobrze jest zachowywać pewne rzeczy dla siebie i nie uczyć wszystkiego innych. Jeżeli jesteś jedyną osobą w firmie, która ma w firmie "wyłączność" na pewną wiedzę/umiejętności to jest łatwiej dostać podwyżkę. Ma to niestety swoje wady bo wtedy trudno wziąć dłuższy urlop (np. cały tydzień), bo może się okazać, że jest jakiś pilny temat, który wymaga twojego zaangażowania. Moim zdaniem nie ma tutaj dużego znaczenia doświadczenie czy staż pracy w tej firmie. "Osoby pracujące dłużej zarabiają tyle samo co osoby nowo przyjęte?" - różnice raczej nie są duże. Najlepiej dostać się do pracy w Słupnie koło Warszawy, czyli głównie dział handlowy i marketing. Tam wynagrodzenia są nieporównywalnie wyższe niż w Łomży czy Zambrowie. Moim zdaniem w tym przypadku efekty nie mają znaczenia. Oczywiście wynagrodzenia są niby tajemnicą, ale pewne informacje mimo to się rozprzestrzeniają
O kurczę, same pozytywne opinie na temat atmosfery w pracy! To super, tylko na ten moment szukają tylko księgowej :( Zastanawiam się czy podejść z cv do biura są jakieś przyjęcia?? Napiszcie dokładnie na czym polega praca na produkcji. Ciekawa jestem jakie są stanowiska
@Marcela Do biura zawsze można podejść i zostawić CV lub wysłać emailem. Nikt nikogo za to nie pobije. Atmosfera w pracy rzeczywiście jest rewelacyjna. Z minusów to trochę słabe wynagrodzenia, brak doceniania pracowników którzy w wielu przypadkach pracują z ogromnym zaangażowaniem. Niestety zarząd tego nie widzi, bo prawie nie zagląda do zakładu (raz na kilka miesięcy) co nie wpływa motywująco. Z kolei są pracownicy, którzy mają “wszystko w …..”, nie mają żadnych sukcesów i są bardzo dobrze opłacani (raczej spod Warszawy, wtajemniczeni będę wiedzieć o jakie działy i osoby chodzi). Czyli jak wszędzie, są wady i zalety…
To ile wynosi wynagrodzenie, skoro uważasz, że jest za niskie? Piszesz o braku doceniania pracowników. Czyli nie można liczyć na żadną premię? Wyjaśnij
...ile wynosi wynagrodzenie - tego nie mogę powiedzieć. Zależy też od stanowiska. Premia jest raz w roku, mniej więcej połowa najniższej krajowej, niezależnie od "sukcesów" w pracy. Pewnie jakby ktoś coś totalnie zawalił to by była zabrana. Pracownicy produkcji mogą dostawać jakieś kary. O nagrodach nie słyszałam.
mnie właśnie ciekawi, ile można zarobić na stanowisku pracownika produkcji... widełek też nie możesz podać? :-/ za co pracownicy mogą dostawać te kary? i czy są to kary finansowe? :o
Z nockami i nadgodzinami wynikającymi z grafiku 4000 na spokojnie na rękę powinno wyjść, nie wiem jak teraz ale kiedyś zarabiałem dobre jak na Zambrów pieniądze. Wtedy też była możliwość dorobienia w dni wolne za dobry dodatek. Coś się popsuło w tym zakładzie, niegdyś dobry team i naprawdę dobrze zgrane zmiany. Tak fajnych ludzi (poza paroma wyjątkami) nie spotkałem nigdzie. Ale komuś się to nie spodobało. Kary? Jak coś świadomie zepsujesz w produkcie, zostawisz coś bez nadzoru itp. nieuzasadnionych na pewno nie ma. Jest podpisywana premia regulaminowa, trzeba się pilnować i tyle. A ogłoszenia są i będą, praca w ciężkich warunkach ale mimo to stabilna.
W takim razie produkcja zarabia sporo więcej niż jakości. W jakości nadgodziny możemy sobie tylko odebrać, jeżeli jest kiedy (zwykle nie ma) a żeby dostać 4k netto to trzeba mieć spore doświadczenie. Przynajmniej atmosfera w pracy nadal jest bardzo dobra chociaż chyba rzeczywiście się trochę zaczyna się psuć. Pewnie bardziej w Zambrowie niż w Łomży i pewnie również z powodu kierownika z zambrowskiego zakładu, którego trafnie podsumował kolega z kolejnego wpisu. Jakimś cudem awansował mimo nieszczególnych kwalifikacji.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Greenvit Sp. z o.o.?
Atmosfera wygląda tak, że na Zambrów.org i olx cały czas poszukują pracownika na produkcję. Kierownik produkcji w Zambrowie to oderwany od rzeczywistości karierowicz, kiedyś był normalnym gościem ale władza i pieniądze zmieniają ludzi, niestety, przykro patrzeć na takiego typa a jeszcze gorzej mieć takiego nad soba, poza tym jeżeli chodzi o atmosferę na produkcji to tyle, warunki pracy mają kijowe, gorąco, duszno, wentylacja w tym starym budynku to jakieś nieporozumienie, ale można się przyzwyczaić, myślę że powinni to wynagrodzić wysokimi zarobkami:) gdzieś tu widziałem wpis że jest więcej kierowników niż pracowników, niestety muszę to potwierdzić. Jeżeli chodzi o magazyn to też co jakiś czas szukają pracownika, wpis byłego magazyniera daje dużo do myślenia heh, jak pracowałem to widziałem podobna sytuacje z innym pracownikiem, także nie dziwię się dla gościa że tak napisał, jak znam ludzi z magazynu to wgl mu się nie dziwię, bo napisał prawdę, mam na produkcji znajomego i potwierdził mi tą całą sytuację
Fantastyczna firma. Praca na magazynie bardzo lekka a relacje między pracownikami są świetne. Kasa bardzo dobra i płacona zawsze na czas. Szef logistyki super gość z którym zawsze można się dogadać. Pomimo tego, że już tam nie pracuje to bardzo mile wspominam i szczerze polecam pracę w tej firmie
Nie szkoda ci ze odszedłeś jak było tak super? Ja chętnie bym się przyjął skoro warunki na plus. Musiałeś mieć uprawnienia na widłaki czy bez tego też można pracować i dobrze zarobić?
Czasami tak w życiu bywa, że niektórym jest ze sobą nie po drodze. Nie jest to powód ażeby wystawiać opinię niezgodną ze swoimi odczuciami. Można było bez uprawnień na widlaki i też szło zarobić.
O to świetnie. A jak z nadgodzinami? Można sobie dorobić za wyższą stawkę czy nie było tyle roboty żeby zostawać dłużej?
Ja nigdy nie zostawałem po godzinach bo nie czułem takiej potrzeby ???? Czy inni na magazynie zostawali nie wiem bo się poprostu tym nie interesowałem. O swojej godzinie zakończenia pracy zakładałem kurtkę i wychodziłem ????
Hej wszystkim, czy wyciągnelam dobre wnioski? :D Praca w firmie bardzo fajna, atmosfera też, ale zarobki pozostawiają wiele do zyczenia? chociaż i tak są wyższe od najniższej krajowej? Co z tymi podwyzkami, moze w 2023 coś się zmienilo i dostaliście coś więcej? Jak tam wyglada rotacja w dziale kontroli jakości? Są jakies wolne etaty moze?
Tak, praca fajna, atmosfera fajna, ale zarobki niskie (przynajmniej w Zambrowie i Łomży). Oczywiście są wyższe od najniższej krajowej. Podwyżki inflacyjne były, ale tylko inflacyjne. Firma raczej nie robi podwyżek ze względu na rosnące kwalifikacje pracowników. Nie podoba mi się jeszcze jedna rzecz - pracownicy nowo przyjęci, nawet z podobnym lub niższym doświadczeniem dostają na start więcej od osób pracujących już kilka lat. W dziale jakości rotacja jakaś jest, ale nieduża. Zazwyczaj pracują tam młode dziewczyny którym bardziej zależy na zdobyciu doświadczenia niż na wysokim wynagrodzeniu. Ale ogólnie opinia raczej pozytywna, pod warunkiem, że komuś mocno nie zależy na wynagrodzeniu. W temacie ofert pracy w dziale jakości - trzeba patrzeć na (usunięte przez administratora), ale można też wysłać CV bez rekrutacji, czasami pracodawca stwierdza, że ktoś o konkretnych kwalifikacjach przyda się w firmie.
Skoro zarobki wyższe niż najniższa, to jest szansa aby dostać u nich 4000 zł netto? Skoro nowi dostają więcej, to starsi pracownicy nie mogą pójść do przełożonych, żeby mieli wyrównane wynagrodzenie do pensji nowego pracownika?
Oficjalnie wynagrodzenia są tajemnicą, więc nie mogę się przyznać, że wiem ile zarabia koleżanka. W niektórych przypadkach wiem. Osobiście nikomu nie przyznaję się ile zarabiam, ale niektóre osoby mówią innym. 4 000 netto to dużo więcej niż najniższa krajowa.
Czyli 4 000 zł netto to normalne wynagrodzenie w tej firmie czy raczej zaliczane do "dużo wyższych"?
Zależy jakie studia. W dziedzinie związanej z żywnością lub laboratorium to moim zdaniem będzie ciężko.
A można się w takim razie dowiedzieć, czy poza podstawą są premie uznaniowe lub świąteczne? Albo czy jest szansa dorabiać sobie u nich nadgodzinami? Ogólne widełki płacowe w firmie są też tajemnicą?
WIdełki płacowe raczej we wszystkich firmach prywatnych są tajemnicą. Produkcja może dorabiać nadgodzinami (jeżeli jest taka potrzeba ze strony firmy) a reszta działów raczej nie. Premia uznaniowa jest wypłacana raz w roku. Nie jest tragiczna, ale nie jest to kilka tysięcy.
Gdy produkcja dorabia nadgodzinami, to ma za nie lepiej płacone? To w jakiej mniej więcej wysokości jest ta premia uznaniowa?
@Sabina Nie mam pojęcia jaka jest stawka dla produkcji za nadgodziny. A jeśli chodzi o premię raz do roku to raczej nie mogę napisać ile, ale jest do duuużo mniej niż najniższa krajowa
nadgodziny platne 200 proc. premia uznaniowa to mniej więcej połowa stawki z umowy o prace. ale z tego co wiem to roznie to wyglada, zalezy od pracownika, zaangazowania, l4
"premia uznaniowa to mniej więcej połowa stawki z umowy o prace..." - w takim razie produkcja ma lepiej. Niektóre działy mają mniej więcej połowę najniższej krajowej i niezależnie od niczego. Chyba, że produkcja ma najniższą krajową w co wątpię. Ale ta premia i tak jest tylko raz w roku.
Chciałbym wyrazić swoją opinię na temat pracy w tej firmie na stanowisku magazynier. Do firmy nie mam żadnych zastrzeżeń, wszystko jak książka pisze, nadgodziny wypłacane, premie, imprezy integracyjne. Wszystko niby ok, jest jednak jedna rzecz, która mimo wszystko jest kluczowa i jest duuużym minusem. A mianowicie współpracownik - drugi magazynier - "kolega" z ekipy, żeby było śmieszniej z dwuosobowej ekipy, osoba z którą spędza się bezpośrednio 8 godzin w pracy. Normalnie rzecz biorąc taka osoba z którą spędza się właśnie bezpośrednio 8 godzin w ciągu dnia, z którą dzielisz się obowiązkami, z którą ogarniasz wszystko, najprościej mówiąc powinna być normalna do współpracy. Tak przynajmniej powinno być i każdy tak by sobie to wyobrażał. No bo niby czemu nie. Ale nie w tym przypadku. Nie może być zbyt kolorowo. Jak by to powiedzieli niektórzy: wszędzie tak jest. Co to jest w ogóle za argument. Ale wracając. Do pełni szczęścia w tej firmie na tym stanowisku brakuje tylko tego aby Twój "kolega" z ekipy, twój współpracownik był po prostu człowiekiem. Czy to takie trudne? Okazuje się, że trudne, niestety. Opowiadam to z własnego doświadczenia ku przestrodze dla innych, którzy wybierali by się do pracy na te stanowisko. Nie polecam. Ogólnie w tej firmie i na tym stanowisku można się dużo nauczyć - trzeba jednak uzbroić się w stalowe nerwy. Dlaczego? Odpowiedź jest bardzo prosta. Dlatego, że Twój przyszły współpracownik ma wysokie mniemanie i aspiracje: awans na specjalistę do spraw logistyki lub awans na kierownika. Jeżeli chcesz się uczyć, rozwijać, dobrze pracować i przez to dobrze zarabiać - zastanów się - śmieszne co nie? ;) Przez Twojego przyszłego "kolegę" możesz zostać odebrany jak zagrożenie, to dla niego jest bardzo nie na rękę. Jeżeli będziesz się starał - narazisz się mu, jeżeli będą Cie chwalić - narazisz się mu, jeżeli będziesz dobrze pracował i zyskiwał uznanie wśród innych - narazisz się mu. Wniosek? Po co w ogóle coś robić i po co w ogóle się starać? Tylko wtedy Cię zwolnią bo się nie starasz haha - bez sensu co nie? Dziwne? Ja już to przerobiłem na własnej skórze. Moje przemyślenia: Twój przyszły współpracownik to osoba na pozór bardzo sympatyczna, miła i koleżeńska. Z drugiej jednak strony, z tej prawdziwej to osoba wredna, perfidna, złośliwa i fałszywa, osoba, która jest w porządku dla innych pracowników ale nie dla tych, którzy jej "zagrażają" czyli dla najbliższych współpracowników. Jest jednak wyjście z całej tej sytuacji - musisz być średni, nijaki albo słaby, a najlepiej taki żeby Ci nic nie wychodziło - wtedy będziesz dobrym kolegą dla swojego "kolegi", wszystko będzie na swoim miejscu tak jak powinno być, wszystko będzie ok - może Cię nie zwolnią haha. Dodam, że spróbowałem coś z tym zrobić na swój sposób (zapytajcie kolegów:) ) i efekt był jaki? Próbują to teraz zamieść pod dywan bo jest to niewygodne dla firmy. Świnia pozostaje świnią...taka święta krowa, której wszystko wolno nadal robi dobrą minę do złej gry. Zastanówcie się czy chcielibyście spędzać z taką osobą 8 godzin dziennie waszego życia.
Żeby tego było mało wybrałem się porozmawiać z moim "kolega". I co się okazało? (usunięte przez administratora)w grupie i chojrak a co do czego to chowa się za plecami i boi się wyjść sam. Typowy tchórz, mocny jak ma kogoś za sobą w firmie a jak przychodzi stanąć twarzą w twarz to gacie pełne, widocznie musi wiedzieć że ma trochę za uszami. Wnioski nasuwają się same:)
Jaka jest umowa w firmie Greenvit Sp. z o.o.? Wiecie, czy jako Kontroler Finansowy zatrudniają na umowę zlecenie?
Greenvit Sp. z o.o. prowadzi rekrutację na stanowisko specjalista ds. jakości. Aplikowałeś na tę ofertę? Napisz, co sądzisz o rozmowie kwalifikacyjnej. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się istotną wskazówką dla osób rozważających pracę w firmie.
Czy ktoś mógłby wypowiedzieć się w temacie pracy w jakości? Firma rozszerza zespół czy ktoś odchodzi ? Z góry serdeczne dzięki!
Powiększają zespół. Największym plusem jest atmosfera w pracy, niestety wynagrodzenia słabiutkie. Nie spotkałam się z żadnym (usunięte przez administratora)a już trochę tu pracuję. Dla kobiety, która mieszka z rodzicami lub ma dobrze zarabiającego męża ta praca będzie fajna żeby zdobyć trochę doświadczenia i po 1-3 latach przejść do firmy w której docenia się pracowników z doświadczeniem.
Gretta, fajnie ze piszesz ze atmosfera jest w porzadku, zawsze to jakis plus, nawet duży. A wynagrodzenie jak niskie ? bo rozumiem ze nie najnizsza krajowa ale nizsze od konkurencji ?
Wynagrodzenia nie mogę dokładnego podać bo to tajemnica firmy. Oczywiście więcej niż najniższa krajowa. Ja mam akurat męża, który przyzwoicie zarabia, więc na razie mogę tak pracować i zdobywać doświadczenie. Ale mąż nie jest też bogaczem więc jak się trafi lepiej płatna praca to zmienię. Będzie mi łatwiej przejść rekrutację bo mam już coraz większe doświadczenie. Cieszę się również bardzo dobrą atmosferą w pracy. Ale dla osoby która jest sama to nie dałoby rady się utrzymać. Duży minus za brak podwyżek. Pracownicy po okresie próbnym dostają troszkę więcej, jeżeli tak ustalono na rozmowie i później koniec. Nawet przy takiej inflacji jak mamy teraz nie ma żadnych podwyżek.
Chciałam dodać jeszcze jedno. Bardzo dużo fajnych ludzi tam pracuje i jeżeli dla kogoś nie jest jeszcze najważniejze wynagrodzenie to warto tam propracować. Można zdobyć bezcenne doświadczenie we wspaniałej atmosferze w pracy by po kilku latach, jako dobry fachowiec, znaleźć lepiej płatną pracę w innej firmie. Szczerze lubię właścicieli tej firmy i wydaje mi się, że tematy dotyczące wynagrodzeń pracowników laboratorium nie wynikają z ich złej woli a z braku kontroli nad firmą, która rozrosła się w ogromnm tempie. P. S. Nadgodziny (nawet nocki) w dziale jakości czy rozwoju nie są płatne - przy dobrej woli kierownika można odebrać jako wolne w czasie kiedy jest mniej pracy.
A jeśli chodzi o Kierownika Jakości, jak to wygląda? W porządku czy raczej ma niewiele do powiedzenia ?
Tak, szefowa działu jakości jest w porządku. Generalnie tak jak pisałam, jeżeli ktoś nie musi się sam utrzymać to jak najbardziej warto, przynajmniej żeby popracować parę lat i zdobyć bezcenne doświadczenie. Jeżeli ktoś musi żyć na swój własny rachunek to z tak słabego wynagrodzenia nie da się utrzymać.
Jake są zarobki w Greenvit,a stawka za nocną zmianę jest ok czy to tak samo wychodzi co na dzienną zmianę i czy trzeba ostro (usunięte przez administratora) może ktoś coś odpiszę.
Czy ktoś może napisać jak wygląda obecnie praca na produkcji, czy coś się zmieniło na lepsze /gorsze, jak zarobki?
A cóż to za wybór zmianowy mieli pracownicy, że wybrali i tak ten, który całkowicie rozregulowuje zegar biologiczny? DO tego człowiek przez 12h nie jest zbyt wydajny... Ile to można. Zwłaszcza nocą. Strach pomyśleć co innego mieli do wyboru... Na hali w zambrowie temp. sięga 39,6stC. W łomży latem też jest ponad 30st. Do tego decybele znacznie przekraczają normę. Czasem okropnie śmierdzi. Warunki są straszne. Ciągle zdarzają się jakieś wypadki wśród pracowników, bo bardzo łatwo jest się poparzyć ukropem, chemią... Byli pracownicy przyjmowani są ponownie w wyniku desperacji zarządzających, bo nowi przychodzą i tego samego dnia potrafią zrezygnować. NIkt nie chce tam pracować. Nie dziwota ;)
Skoro nikt nie chce pracować to czemu ci byli wracają? Bo jakby nie patrzeć powrót byłego pracownika to tak nawet pozytywnie wygląda dla samej w sobie firmy. Chociaż no warunki tragedia, ja się dziwię, że pip jeszcze za tę temperaturę nie zaatakował. Tak właściwie jak udało się do teraz tego uniknąć?
Mobbing i wykorzystywanie ludzi! Do tego dyskryminacja kobiet! Kierownictwo to jedna wielka (usunięte przez administratora) Ciągłe bluzgi, chamstwo, brak szacunku do innych. Nie szanują życia prywatnego pracowników. Trzeba być dyspozycyjnym 24h/dobę i odbierać telefon nawet w środku nocy czy nad ranem. O wszelkich zmianach informują na ostatnią chwilę do tego każdy kierownik podaje inną wersję! Ta firma to PORAŻKA organizacyjna.
opiszesz sytuacje tej dyskryminacji kobiet, na czym zachowanie firmy polega, co takiego robia lub może nie robią?
Firma deklaruje że stawka w godzinach nocnych jest dodatkowa, plus sa premie. Czy jakiś pracownik może się wypowiedzieć na temat kwoty?
Dzień dobry, Pracuje w firmie Greenvit na stanowisku Dyrektora ds. Produkcji i Inwestycji. Widząc na forum dość emocjonującą dyskusje na temat naszej firmy chciałbym przybliżyć jak wygląda praca na produkcji. Pracujemy od poniedziałku do niedzieli w systemie 3 dni pracy po 12h a potem 3 dni przerwy. Zmiany są zarówno nocne jak i dzienne. Taki system został uzgodniony z pracownikami, zdecydowana większość z nich wolała pracować w ten sposób na co zarząd się zgodził. Mamy kilka przerw w roku – głównie w doroczne święta. Produkujemy ekstrakt roślinne używane głównie jako surowiec suplementów diety. Jest to produkcja spożywcza, zatem obowiązują nas podwyższone standardy higieniczne. Pomieszczenia i urządzenia sa na bieżąco czyszczone i dezynfekowane, a pracownicy otrzymują indywidualną odzież roboczą. Ogólnie mówiąc staramy się aby pracować czysto i schludnie. W produkcji wykorzystujemy ciepło technologiczne, które to w pewnym stopniu przenika do otoczenia. Dlatego na produkcji jest czasami ciepło, ale nie 40C. Zazwyczaj temperatura waha się w granicach 25-30C. Na hali jest wydajna wentylacja mechaniczna, a w niektórych pomieszczeniach również klimatyzacja. Spora cześć naszych pracowników pracuje u nas niemalże od początku istnienia zakładu. Zdarzają się jak zawsze pracownicy którym praca nie odpowiadała lub którzy się nie sprawdzili. Ale sa również tacy którzy odeszli a potem do nas wrócili – to chyba też o czymś świadczy. Wynagrodzenia w naszej firmie nie sa niskie, powiedziałbym ze sa normalne. Dodatkowo wypłacamy dodatki za godziny w porze nocnej oraz premie. Dla chętnych możliwe są również nadgodziny. Pensje stale rosną i są możliwości rozwoju i awansu. Jeżeli chcesz dowiedzieć się więcej zapraszam do bezpośredniego kontaktu. Chetnie odpowiem na wszystkie pytania, np. odnośnie wynagrodzenia, charakteru pracy, mogę również pokazać Zakład. Kamil Pietruszyński – Dyr. ds. produkcji i inwestycji Tel: 696 09 88 77, mail: kamil.pietruszynski@greenvit.pl
Byłem na rozmowie kwalifikacyjnej i podejście bardzo miłe, konkretne przedstawienie tematu jak wyglądałaby moja praca i na czym miała by polegać. Z tego co wywnioskowałem w firmie panuje zgranie i rodzinna atmosfera, każdy zna swoje miejsce w szeregu i wie co należy do jego obowiązków. Zarobki uważam, że przyzwoite i adekwatne do zajmowanego stanowiska. Ale jak to wygląda w rzeczywistości musiałbym ocenić wtedy gdy tam się przyjmę i popracuję dłuższy czas. Ale na pewno nie ma co się zniechęcać i oceniać dnia przed zachodem słońca.
Byłeś w Zambrowie? To napisz ile konkretnie można zarobić jako magazynier? Bo widzę ich ogłoszenie, ale za mało konkretów w nim.
Kierownik zambrowski nie szanuje ludzi, ma nieludzkie podejście, ma takie zmiany nastrojów, że nigdy nie wiadomo czego się po Nim spodziewać. Głównym problemem tej firmy jest zero zorganizowania. Więcej "kierowników" niż pracowników. Jedyny plus to atmosfera między pracownikami.
A co masz dokładnie na myśli ? Czy jest duża rotacja ludzi ? Jak wyglądają relacje? Jak wyglada praca na magazynie?
Czytając te opinie mam wrażenie ze wszyscy narzekają tylko nikt tak naorawde tam nie pracował. Ja pracuje. Robota lekka nie jest, ale miałem gorsze, z kierownikiem idziesz się dogadać, o ile robisz swoje. Jak chcesz zarobić to pracy jest dużo, można brać nadgodziny jak chcesz - jak mi brakowało to brałem ale i kasa była z tego. a tu sami widze malkontenci co by chcieli dostać kase ale się nie narobić. A jak ktoś (usunięte przez administratora) robi to ja tez wole jak wyleci bo nie chce robić za kogoś
Wiszą na płotach, że przyjmują do pracy, a nikt nie chce bo kierownik walniety i robota za grosze, 12h na nogach, i wiecznie jakieś problemy
Ojej... Byłam właśnie zainteresowana tym jak wygląda w firmie atmosfera pracy i relacje z przełożonymi więc trochę zaniepokoił mnie Twój wpis. Podasz szczegóły? ;) Jaki jest problem?
Atmosfera między pracownikami jest w porządku i to może tyle z plusów, jednakże miej na uwadze że ci najbardziej doświadczeni odchodzą i już teraz została garstka osób, nowych chętnych brak a braków pracownikami z Ukrainy, z całym szacunkiem do nich bo są pracowici, nie zastąpią. Latem warunki są ciężkie, wysoka temperatura i wilgotność, hałas, pył i zero rekompensaty za warunki szkodliwe. Nie za ciekawie to wygląda jednym słowem.
Praca w temperaturze pomieszczeń 40°C bo zarządowi szkoda na klimatyzację, tylko Ukraińcy nie protestują. Praca fizyczna, 12h, temp.40stopni-zastanów się zanim rekrutujesz
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Greenvit Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Greenvit Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Greenvit Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Greenvit Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Greenvit Sp. z o.o. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
