Czy to prawda, że firma DNV też chce przenieść swoje usługi finansowo-księgowe do GSS Pune w Indiach? Pracuje na stanowisku AR Accountant, lecz bardzo niepokoi mnie ostatni trend innych międzynarodowych firm dot. przenoszenia usług do Azji.
Ja nie wiem, ale jako, ze obecnie szukają osoby do pracy jako Senior Approval Engineer, Control Systems, więc chyba nie. Ale ja jestem czego innego ciekawy. Całe ogłoszenie jest po angielsku, czy w firmie wcale nie używa się polskiego i wszystko od rekrutacji, przez pracę i kontakty z innymi pracownikami odbywa się po angielsku?
To że zatrudniają o niczym nie świadczy. Fakt że od dawna wprowadzają coraz więcej automatyzacji w pracy księgowych. Obstawiam że jeszcze chwila i będzie to wszystko obsługiwać kilku Hindusów tak jak w infosys, pepsi czy innych podobnych korpo…
A skąd macie takie informacje? Jakieś pierwsze zwolnienia były czy takie głosy już z góry przyszły? Chciałam się zgłosić na Accounts Receivable Intern, z perspektywą na późniejszą pracę na etacie. No generalnie pisali tam o perspektywach rozwoju i nauki, ale jak mają zamykać dział serio to już sama nie wiem :(
Jak wygląda praca w dziale HR Operations?
Cześć. Także jestem zainteresowana tym stanowiskiem pracy i dodam pytanie od siebie. Interesuje mnie, czy jest tu możliwość pracy w trybie zdalnym, szczególnie w dni, w które nie ma się rozmów z kandydatami, ale pracuje się głównie z dokumentami czy na jakiś programach komputerowych?
Czy pracodawca DNV GL POLAND motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
Tak, motywuje jak najbardziej. Nie ma chyba drugiej grupy w trójmiejskich korpo pod względem intensywności poszukiwania nowej pracy niż ci z DNV. Oczywiście oprócz menedżerów z GSS, oni trzymają się koryta pazurami ????
Masz jakieś wytłumaczenie, czemu tyle osób z firmy poszukuje sobie pracy gdzie indziej? Sam miałeś podobnie, że już jesteś były?
Tak. Zachęca do zaciągnięcia kredytu hipotecznego i założenia rodziny. Na codzień to lukrowa propaganda w necie, w tym "spontaniczne i pozytywne" posty publikowane przez samych (wytypowanych) pracowników. Okazjonalne spendy na bogato, co by być oszołomiony "luksusem", który każdy i tak może sobie zapewnić. Spendy rodzinne i bony z funduszu socjalnego, aby bliscy mogli odwodzić Cię od zmiany pracy. Jest też możliwe używania sprzętu do celów prywatnym, aby mieć 24/7 pełną kontrolę nad tym : co, z kim, kiedy robisz. Standardowo znajdziesz zapłatę, za pracę w postaci obietnic : awansu, podwyżki, bardzo stabilnej pracy i inne głupoty, które możesz chcieć usłyszeć. Są też szkolenia (które poza firmą są nieprzydatne). Listę pozostawiam niekompletną, aby dać szansę innym wypowiedzieć się.
@Nick czy firma stosuje oprogramowanie monitorujące na komputerach i telefonach? Czy są jakieś konsekwencje za użytek prywatny?
A ja mam wrażenie, że to na rynku poszukują ludzi z DNV bo jakoś co i raz dostaję propozycje. nie, nie powiem w której części DNV pracuję.
Czy w dziale finansow w firmie DNV mozliwa jest calkowicie zdalna praca? Czy firma narzuca z gory prace w trybie hybrydowym?
W listopadzie br. brałam udział w rekrutacji na stanowisko RTR Accountant i chociaż nie jestem zwolenniczką wydawania jakichkolwiek opinii na tego typu portalach, to postanowilam zrobic wyjatek. Dlaczego? Otóż kazdy etap rekrutacji przeprowadzony byl na najwyzszym poziomie, poczawszy od kontaktu z P. Magdaleną L., nastepnie z P. Margaritą, jak równiez z Team Leaderami dzialu RTR (P. Agnieszką i P. Łukaszem) - rozmowy były rzeczowe, przeprowadzone w bardzo miłej atmosferze. Feedback również otrzymalam i chociaz pracy juz nie:) to uważam, ze nalezy docenic tak wysoki poziom rekrutacji. To, co powinno być standardem, a więc szacunek do osob, ktore staraja sie o prace i wkladaja duzo czasu w odpowiednie przygotowanie do interview, standardem wcale nie jest i dlatego oprocz negatywnych komentarzy osob, ktore nie rozstaly sie z firma w najlepszych stosunkach, w dobrym tonie jest zamieszczac tez komentarze pozytywne:) nie wiem jaka atmosfera panuje w poszczegolnych dzialach, natomiast wiem, ze jesli zastanawiasz sie nad wzieciem udzialu w rekrutacji do tej firmy to smialo, bedziesz pozytywnie zaskoczony podejsciem:) pozdrawiam cala Ekipe DNV
Jak wygląda praca w dziale kontroligu?czy duża rotacja/ nadgodziny,dobry manager? Jest ogłoszonie na linkedin od jakiegoś czasu więc chyba ciężko kogoś tam znaleźć?
Czy w DNV GL POLAND zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
W DNV nie ma umów na okres próbny. Dostajesz od razu umowę na czas określony na 6 miesięcy.
A kolejna umowa od czego zależy? Można dostać na czas nieokreślony tą drugą umowę? To jest umowa o pracę?
Dlatego, że firma ma wieloletnie doświadczenia, z pozbywaniem się ludzi, z dnia na dzień. Niezależnie od lat stażu, czy działu. Można powiedzieć, że nie znasz dnia, ani godziny. Rano do pracy przychodzisz, a przed przerwą wychodzisz z podpisanym 'porozumieniem stron' XD Pracownicy zupełnie niepotrzebnie przypisują Umowie o Pracę, jakieś romatyczne cechy: bezpieczeństwa, spokoju, przewidywalności i praworządności. Ta iluzja działa tylko na korzyść pracodawcy. Taka umowa, jest bardzo łatwo rozwiazywalna.
A jakie są powody takiego rozwiązania umowy? Dużo osób już straciło pracę? Zastanawiam się czy firma ma jakieś problemy ze zwalnia ludzi czy to po prostu standardowa wymiana etatów?
W DNV???? Czy oby na pewno drogi NICKu nie pomyliles profili firmowych? Pracuje w DNV juz kilka lat, mam znajomych w roznych dzialach firmy i nigdy NIGDY nie slyszalam o takich sytuacjach. Ciekawe skad bierzesz takie informacje....
Czy dużo? Jeśli sporzymy na dekadę, czyli od tzw. połączenia DNV i GL, w skali świata, to tysiące. Jeśli lokalnie, to wzrost etatów w PL w GSS, i pokrewnych był rezultatem zwolnień i drastycznego potanienia kosztów korporacji. Kolejny etap optymalizacji to Puna. W działach, nazwijmy to inżynieryjnych sporo ludzi traciło pracę, zazwyczaj odbywało się to falowo, z focusem na wybrane podgrupy. Były w tym osoby z ponad 20 letnim stażem w firmie, lub młodsze. Akcje są bardzo dobrze zorganizowane, także wytypowani, jeszcze w, stanie szoku zazwyczaj podpisywali porozumienia, a ich konta byly już zablokowane, stąd pewna trudność w szerszym informowaniu "przyjaciół i rodziny".
Może masz mały staż aby pamiętać grubsze akcje sprzed np. kilku lat. Lub wybrałeś opcje szczelnego, wygodnego domnkiecia, w stworzonej dla Twojej podgrupy bańce inforamcyjnej. W ramach firmy (w tym samym budynku) panują różne, szczelne bańki, sposoby komunikacji i zarządzania. Łatwo w ten sposób założyć, że wszyscy mają podobne doświadczenie do naszego.
Niestety jako była pracowniczka zgadzam się z większością rzeczy, które zostały tutaj napisane. Firma kiedyś była dobrym pracodawcą, teraz niestety stoczyłą się w kierunku klasycznego korpo z koszmarów. Co jest dość przykre, to największe plusy firmy są też zarazem jednymi z jej największych minusów: praca jest bardzo stabilna i trudno jest z niej wylecieć, co jest mieczem obosiecznym, bo gdy trafisz do kiepskiego zespołu, w którym przyjdzie ci pracować z kimś toksycznym i zamieniającym twoje życie w piekło, to nie ma siły by cokolwiek z tym zrobić. Firma szczyci się tym, że pozwala na elastyczne zmienianie działów i ścieżek rozwoju, co jest super, ale jednocześnie nie walczy o doświadczonych specjalistów, więc zdarza się, że nagle w zespole jest mnóstwo juniorów z wewnętrznych rekrutacji i wszyscy błądzą jak dzieci we mgle, bo nie ma nikogo, kto by tym zespołem dobrze pokierował. Na każdym poziomie hierarchii jest mnóstwo niekompetentnych osób. Podobnie niestety wygląda sprawa z managerami - zostają nimi głównie osoby "z zasiedzenia", a nie te, które mają predyspozycje bądź umiejetności liderskie. Jeżeli trafisz na zespół zarządzany przez taką osobę, to nie pozostaje nic innego jak zgrzytać zębami z frustracji, bo nic nie da się z tym zrobić. Firma również nie zatrudnia analityków biznesowych i menadżerów pojektów z prawdziwego zdarzenia, tylko któryś pracownik nagle dostaje dodatkowe zadanie, którym jest prowadzenie projektu, choć nie ma ku temu żadnych kwalifikacji. Bo to przecież żadna trudność dobrze poprowadzić projekt, prawda? Ścieżka awansów i podwyżek jest niejasna. Niby nie można, ale jednak dla niektórych można. Podobnie jest z pracą w pełni zdalną - oficjalna wersja to hybryda 3 dni z biura, a 2 z domu, ale są pracownicy, którzy mają pełni zdalne umowy. Dlaczego jest takie zróżnicowanie? Tego nie wie nikt. Firma szczyci się tym, że dba o pracowników i ludzie są dla niej ogromną wartością, ale tak naprawdę totalnie ignoruje ich opinie i doświadczenia, a plastrem na ranę mają być kolorowe karteczki z napisem "Thank you", które możesz znaleźć w kantynie. Bardzo też widać, że Norwegowie są traktowani inaczej niż Polacy (oczywiście na niekorzyść tych drugich) i to też jest bardzo zauważalne. Dlatego odradzam pracę w tej firmie, chyba że frustrujące środowisko prace pełne niekompetentnych osób i projektów od czapy jest tym czego szukasz.
Mogłabym się podpisać pod wszystkim co jest napisane. Frustracja zwiazana z niekompetencja osób prowadzących kluczowe projekty jest olbrzymia i przez to firma traci prawdziwe talenty, ktorych nie jest w stanie rozpoznać, bo kto ma je rozpoznać jak na stanowiskach liderskich są właśnie osoby z przypadku. Błędne koło.... A szkoda
Jak wygląda przebieg rozmowy rekrutacyjnej? Ile ma etapów? Czy jest w całości po angielsku czy tylko częściowo?
Rekrutacja dwuetapowa, obie rozmowy w całości po angielsku, ewentualnie weryfikacja drugiego języka, jeśli jest wymagany. O takie sprawy spokojnie możesz zapytać rekruterkę.
To praca na co dzień też odbywa się w języku angielskim? Czy pracodawca zapewnia jakieś dofinansowania do kursów językowych albo coś w ten deseń, żeby móc na bieżąco rozwijać umiejętności językowe?
Angielski jest wymagany, taką dostałam odp. od Rekruterki, że jęz. angielski jest wewn. językiem firmy, pewnie korespondencja mailowa i meetingi są w tym języku. Więcej nie wiem, dopiero jestem w procesie rekrutacji, gdzie wymagany na stanowisku jest inny język. Co do szkoleń językowych w ogłoszeniu jest mowa o ich udziale w kosztach. Można z resztą sprawdzić co oferują na pracuj.pl.
Po kilku latach powiem tak... Jest przeciętnie, na plus benefity, imprezki socjale. Ale - po 2 latach pandemii, i bez problemowej pracy zdalnej nagle okazuje się że mamy wracać do biura? Konkurencja pracuje 100% zdalnie i nie ma z tym problemu - tu widać coś jest bo albo kogoś boli że biuro stoi puste albo rekrutywkom/hr/finasom brakuje towaru w biurze do obgadywania. Bezpośredni team lead mówi że mam rację ale co oni mogą zrobić bo argumenty przytaczają od lat a dalej bez efektu, góra stoi niczym skałą i koniec nie dotrze żaden argument. Po kilku latach bezpiecznej przystani czas bym powiedział sajonara. Za dużo ludzi z TR się tu zatrudniło i wprowadzają (usunięte przez administratora) jak w TR lata temu, mydląc oczy managementowi.
A czy dużo osób zrezygnowało przez ten powrót do biura? Wygodnie jest pracować z domu. Pytaliście o hybrydową pracę chociaż?
Praca jest w trybie hybrydowym , 2 dni biuro, 3 HO. Praca z biura jest w DNV najmniejsza bolączka.
Wiele osób zrezygnowało,w finansach zlikwidowano cały jeden dział GL (15osob)...A czynnik braku zdalnej to tylko gwóźdź do trumny,bo pensja poniżej rynku - oferty na (usunięte przez administratora) podają widełki,czy kiedykolwiek w dnv to nastąpi? A ludzie którzy odeszli dostawali po 40-50% więcej, z czego to wynika?
Wynika, to z bardzo, bardzo naiwnej wiary, w to, czym firma jest. Zamieniacie Wasze zasoby na bajki dla naiwnych o wizjach, misjach, wartościach, "rodzinie i przyjaciołach",... zamiast na pieniądze i relanie podnoszącymi wasza wartość rynkową doświadczeniami i szkoleniami. Tych realnych jest bardzo mało, natomiast pozornych i dla firmy niemal bezkosztowych dużo. Więc jeśli ktoś się godzi pracować (tak samo), za 40% mniej, to może pomóc postawienie właściwych pytań : Dlaczego pozwalam się tak traktować? Jaką realną, zweryfikwaną poza firmą wartość mają szkolenia i doświadczenia? Skoro akceptuje takie wynagrodzenie, to jaką inną, satysfakcjonujacą pracę można robić, za te same pieniądze? Czy naprawdę firma jest rodziną, a przełożeniu i współpracownicy przyjaciółmi? Jak się dzieje tym, którzy firmę opuścili? Na ile lat pracy w firmie liczę i jakie są na to szanse, a jaki koszt alternatywny (straconych szans i zarobków)? Oraz inne pomocne pytania. Pamiętaj, to pracownik płaci podatek od lojalności. Według badań, jest to średni 7% zarobków mniej, wobec osoby zmieniającej (czyli około 1 pensji mniej w roku). I tak przy każdej zmianie. Więc wspomniane 40% mniej świadczy o dużych pokładach naiwność lub desperacja wśród, tak zatrudnionych. Tu na premierę zasługuje rekrutacja. Oczywiście zapłaconą, z z tych niewypłaconych naiwnym pieniędzy.
A Ty, jaki tu miałeś staż i co przeważyło o tym, że zdecydowałeś się odejść? Czy to była kwestia zarobków? Podałbyś, jakie to były za Twoich czasów kwoty? Narzekano we wcześniejszych postach na brak przejrzystości w tej materii.
Praca ma być teraz 3 dni z biura 2 z domu, przy czym 60% pracy ma być z biura inaczej mają być konsekwencje (nie powiedziane jakie jeszcze) praca zdalna mimo możliwości ustawowej wykluczona!!! Do tego 2 systemy ewidencji czasu pracy tzw timecard gdzie najpierw robisz to w jednym systemie potem ten kopiuje do drugiego i w drugim poprawiasz by zatwierdzono. Potem jeszcze licz sobie czas pracy byś miał te 60% z biura, więcej czasu stracisz na takie duperele niż na pracę. Do tego za psie pieniądze - czas abym i ja podziękował. Serdecznie mam dość i czas na zmiany - kiedyś było czuć duch skandynawski teraz to oddech kartoflano buraczany.
Wojciech, czy Ty próbujesz dostać się do tej firmy? Jeżeli tak to odradzam. Jeżeli już tam pracujesz i próbujesz tu zapanować nad wizerunkiem DNV - obejrzyj sobie familiadę z początkowych odcinków - więcej pożytku dla Ciebie będzie. Dnv to jedna wielka zakłamana masa ludzi, którzy wbijają Ci nóż w plecy. Zarobki? Około 20-40% poniżej średniej rynkowej, co przyszli przełożeni na rozmowie sprzedają ze może kasy mniej ale za to jaka atmosfera! W takiej atmosferze nawet za kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie bym nie pracował. Mam swoją godność, a to co ta firma i jej pracownicy szczebli menadżerskich prezentują - żenada. Dziękuje ze już mogłem się z nimi pożegnać, ale czuje tez powinność zamieszczenia tego komentarza i ostrzeżenia innych. Omijajcie i się trzymajcie ;) z fartem wszystkim poza tym … dnv
Rekrutywki uderzaly z roznych firm do mnie z ich oferta. W koncu powiedzialem no dobra sprobujmy. Poczytalem opinie tutaj i bylem mocno sceptyczny ale ok. Zobaczmy. Rekrutacja do IT. Na dzien dobry co mnie zirytowalo, to gosc przesluchujacy ma czas. I to duzo czasu. Wladowal mi mnostwo smieciowych informacji ktore mozna wyczytac na stronie i trwalo to 30 minut. Irytujace bo jak umawiamy spotkanie na 60 minut to 60 minut a nie 120, co rozwala caly plan dnia. Widac ze gosc nie ma bladego pojecia jak sie teraz pracuje w it jak sie klepie ficzery i jak sie zarzadza devami zeby nie walili w rogi. Sprawdzilem goscia na linkedinie i wszystko jasne. od nastu lat w tej firmie. Jakis ex grafik czyli o malenedzmencie pusciutko. Wiec gosc przeczytal sobie SCRUM gajda i jazda. Czulem sie jak na certyfikacie. Od razu czuc po pytaniach ze czlowiek nie ma pojecia jak efektywnie zarzadzac zespolem AGILE i jak to odniesc do realiow, wiec tluczemy sie przez te kretynskie pytania. Nagle na cos mu odpowiadam a gosc czyta se maile. Facepalm. Zapytalem go czy bedzie moim szefem jak sie dogadamy a on do mnie: "ja to w sumie nie wiem" facepalm dwa. Jak ci ludzie i menadzerowie buduja zespoly? po okolo 80 minutach czuc ze no nie po drodze nam ale gosciu postanowil udowodnic jak zle to robia i opowiedzial mi jak sie pracuje u nich czyli jak przewalaja czas na refajmenty spotkania i gadanie. No nie dzieki. Maly apel do menadzerow. Zdejmijcie tego czlowieka z rekrutacji bo nie ma chlop pojecia co wygaduje i zatrzymal sie 20 lat temu. i zrobcie kontrole w it bo chyalba was wala na kase tam ;)
Czy ktoś mógłby powiedzieć jak wygląda praca w dziale VAT?
Po rozmowach kwalifikacyjnych - wydaje się to praca marzeń. Czytając opinie: - niekompetentni przełożeni - dużo zagrywek indywidualnych - zakłamane miejsce - niskie zarobki - homofobiczne miejsce pracy - brak wsparcia przełożonych Skąd takie opinie? Widzę, ze nie jedna. Na tej podstawie odpuszczę sobie dalsza rekrutacje. Znajomy pracujący w DNV potwierdza te opinie. Podobno jest kilka wyjątków, ale to trzeba mieć szczęście równe wygranej 6 w totka, żeby trafić na normalna osobę jako przełożonego. Szkoda ze straciłem trochę czasu na próbę podjęcia pracy w tak hm… nieprzyjaznej firmie… Proces rekrutacji bardzo średni i odbiegający od standardów porządnych korpo.
Cześć, Jak wygląda kwestia work life balance w DNV? Czy często występują nadgodziny i czy firma szanuje godziny pracy pracownika? Pozdrawiam.
Nie mam pojęcia. Też mnie to zastanawia. No i kwestia zarobków jak ktoś mógłby dać znać ile one wynoszą? Planujesz w ogóle aplikować? Jak zaproszą Cię na rozmowę dasz znać jakie pytania zadawali? Szukam czegoś dla siebie i tak się rozglądam.
Ludzie jak pytacie o zarobki to doprecyzujcie w jakim dziale na jakim stanowisku i z jakim dowiadczeniem. Inne zarobki ma menager IT inne zarobki jnr accoutant w AR
Jeżeli szukasz miejsca spokojnego, gdzie twój przełożony doceni twoją wiedzę, doświadczenie i kompetencje - DNV nie jest dla Ciebie. Idź tam, jeżeli "jarają" Cię indywidualne rozgrywki i średnie traktowanie pracownika.
Hej, Wie ktoś jakie są zarobki na poszczególnych gradach w DNV, oraz na jakie zarobki można liczyć na seniorze w GSS Finanse?
Pracując prawie od początku GSS 8k brutto, chyba ze przychodzis z zewnatrz to moze dostaniesz wiecej. Widelki są tajne. Dnv płaci dużo poniżej średniej rynkowej i coraz więcej ludzi odchodzi.
już tam nie pracuje, w 2018 dostałem 8brutto, a kolega senior 7.5 (pracujący od 2017r). Odszedłem do Gdańska mam 10 jako r2r, bo wewnątrz mogłem zmienić do działu r2r - BEZ PODWYŻKI, tylko zmiana stanowiska. Nawet nie na Senior R2R Accounant ., po prostu na R2R Accounant, bo przecież to taki prestiż z podrzędnego AR awansować do księgi głownej.
Hej, 1. czy możliwa jest praca zdalna w DNV Gdynia? 2. czy jest parking samochodowy dla pracowników? 3. jakie widełki?
Ja mam doświadczenie w pracy w korporacjach i z cała pewnością mogę je skonfrontować z obecnym doświadczeniem. Zapewne wszystko zależy od działu i managera, ale ja bazując na własnych doświadczeniach nie polecam pracy w DNV. Duża rotacja, postawienie na automatyzację i wiara, że po krótkim instruktażu ktoś może samodzielnie i bezbłędnie wykonywać zadania jest dla mnie przerażająca. Nie dba się by pracownik stał się ekspertem na swoim stanowisku. Liczy się to jak szybko i jak dużo wykonasz zadań. Jak wiele procesów jesteś w stanie automatycznie obsłużyć. Kopiuj/ wklej/ powiel schemat. Pracownicy powtarzają błędy swoich poprzedników, bo nie maja czasu na zastanowienie i zrozumienie tematu. Jeżeli coś wychodzi dobrze to raczej jest to mało skomplikowane, czyli trzeba byłoby się postarać żeby zepsuć. Nowe tematy nie są ogarniamy. Przerost wszelkich szkoleń onboardingowych, nie wnoszących nic merytorycznego. Oczywiście jest przejawiana mailowa troska o zdrowie fizyczne i psychiczne, ale co z tego jak się nie wyrabiasz z zadaniami. Przy raportowaniu nadgodzin system krzyczy, że przekroczyłeś normy i zapewne powinno się odejść od komputera i pozwolić zawalić się pewnym sprawom. Jednakże, rzetelnemu pracownikowi nie pozwoli na to ambicja. Pytanie od przyłożonego „jak mogę Ci pomoc?” jest przysłowiową kroplą przelewająca kielich goryczy. „Mogłeś mi przecież pomóc nie delegując mi tylu zadań”- chciałoby się powiedzieć. Niestety stosuje się tu zasadę ile uniesiesz tyle powieziesz. Jak nie dasz rady tzn. że nie zrozumiałeś wizji, nie zaalarmowałeś, że się nie wyrabiasz, zawsze jest to wina pracownika. Smutne ale wybierając pracę w DNV w Gdyni mam świadomość, że była to zmiana na gorsze. Jednak każda zmiana jest ważnym doświadczeniem. Dziś wiem że firmy, które lansują się w mediach społecznościowych, mają dopracowany proces rekrutacji i papierologii związanej z zatrudnieniem nowego pracownika, należy omijać szerokim łukiem, bo to oznacza, że testowali go na wielu osobach wcześniej. P.S. Do tych zadowolonych Gratuluje ze dobrze trafiliście, pytanie tylko jakie były wasze wcześniejsze doświadczenia. Bo trzeba przyznać ze firmy są różne, są i gorsze, ale warto podkreślić ze jest wiele lepszych firm. Zastanawiam się również po co zaglądaliście na gowork.pl? Ludzie zadowoleni nie potrzebują czytać czy inni są równie zadowoleni. Jeżeli poszukujesz potwierdzeń tzn. ze rodzi się w tobie niepewność. I z tym Was zostawię. Odpowiedzcie sobie a nie innym czy to jest Wasze wymarzone miejsce pracy.
Jakie godziny pracy obowiązują w działach HR w DNV?
To zależy o jaki zespół HR pytasz. W HR wspierasz konkretny region geograficzny Europy, więc musisz być dostępna w godz pracy regionu. Standardowo zaczynasz między 7 a 9 i kończysz po 8h. Konkretne godziny swojej pracy ustalasz z przełożonym.
Wiecie, czy DNV GL POLAND udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Laptop tak, co do telefonu, nie wiem czy na każdym stanowisku jest przyznawany. Można było otrzymać dofinansowanie na zakup biurka, wypożyczyć monitory czy wygodne krzsło biurowe. Generalnie firma przygotowuje stanowisko pracy. o szczegóły można dopytać w trakcie procesu rekrutacyjnego.
Czyli po otrzymaniu takiego dofinansowania sprzęt już jest na własność? Raczej na dofinansowanie do laptopa nie ma co liczyć? ;)
Laptop ma ci sluzyc przez 3 lata. Jezeli po tym czasie chcesz go uzywac prywatnie, placisz % od jego wartosci. Nie ma czegos takiego jak dofinansowanie sprzetu. Dostajesz to co firma ci daje i pracujesz
Rozumiem. % od wartości i on na własność już całkowicie jest? Można go na fakturę odkupić od firmy ewentualnie?
Tak. Zwkle za 10% wartości zakupu na fakturę imienną. Jeśli laptop był dłużej używany proporcja jeszcze się obniża. Korzyść dwustronna: wszyscy dbają o laptopy bardziej, a i sprzęt ma często drugie i długie życie.
Wypożyczyć krzesło? Super, a jak się tak wypożycza to jest spisywany jakis protokół czy inny dokument?
No właśnie pierwszy raz spotykam się z taką opcją i to wygląda jak taki mikro leasing, co jest fajne. Są tu jeszcze jakieś inne możliwości tego typu gdzie pracownik z takich dodatków może wyjść na plus?
Jak wygląda praca na stanowisku Consultanta SQL? Czy ktoś podzieli się opinią?
A co konkretnie chcesz wiedzieć? Jak zarobki, atmosfera czy coś innego? Masz w ogóle jakieś doświadczenie?
Cześć, SQL uczyłam się na własną rękę, plus studia. Pracuję w innej branży, księgowość. Bez zbędnego rozpisywania się, zadam pytanie czy warto. Chcę zmienić branżę. Uczę się też programować Pozdrawiam