Czy w przyszłości będzie znów rekrutacja na low code developera?
Hej, czy ktoś wie jakie są mniej więcej widełki na stanowisko Low-Code Developer? Przy pozostałych są podane a akurat przy tym, co mnie interesuje niestety brak. Czy na tym stanowisku jest możliwość rozwoju/nauki języków programowania? Z góry dzięki!
Jak długo trwa proces rekrutacyjny od momentu wysłania CV?
Jak w Consdata S.A. wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Niestety, ale miałem podobne odczucia. Mimo jednoznacznie pozytywnego feedbacku z projektu zdarzyło mi się nie dostać awansu, bo inne osoby na podobnych stanowiskach były ode mnie lepsze. Jak dla mnie, to w takiej sytuacji powinno się przyspieszyć awans tamtym osobom, a nie blokować innym, które otrzymują pozytywny feedback. W pewnym momencie zauważyłem, że nawet pozytywne informacje były mi przekazywane z dosyć negatywnym wydźwiękiem i totalnie straciłem motywację do pracy, bo przestałem wierzyć w jakikolwiek awans.
A to fatycznie bez sensu, że taka kolejka się robi. Nie powinno to być rozpatrywane całkowicie niezależnie? Nie ma w firmie kogoś do kogo można się zwrócić z takim problemem, żeby móc przekazać osobiste uwagi odnośnie takich spraw?
Z uwagami czy tematami dotyczącymi rozwoju, awansu, podwyżki zawsze można się zwrócić do swojego chapter leada, team leada, cto, zarządu.
To dobrze, że jest tyle opcji, ale czy pracownicy rzeczywiście z tego korzystają? Trzeba ich zachęcać do rozmowy czy wszyscy z reguły są tu otwarci?
Osobiście na dzień dobry dostałem informację że nie ma co dyskutować o awansach bo i tak nic to nie zmieni. A reszta faktycznie zależy od tego jakie podejście ma do ciebie twój Chapter Leader z którym widzisz się raz na tydzień na spotkaniu, nawet nie musi wiedzieć jak pracujesz bo wystawia opinie na podstawie ankiet z twojego zespołu. Więc tak naprawdę wszystko zależy od osoby która praktycznie z tobą nie pracuje i od humoru zespołu. Zdarza się że ktoś ma duże umiejętności techniczne ale mało się odzywa i już nie ma awansu, w drugą stronę raczej to nie działa trzeba dużo mówić a nie trzeba dużo umieć
Ale w jakim sensie mówić, jakieś zdolności kierownicze pokazać czy o co chodzi? Ogólnie jak możesz, to napisz, jak tam zarabiacie. Bo w sumie po to tutaj weszłam, żeby się dowiedzieć.
A to ciekawy sposób z tym zespołem. To forma mobilizacji, żeby należycie współpracować? Fajnie tylko, żeby nie trafić na czyjś gorszy nastrój. Tu w razie czego istnieje jakakolwiek opcja, żeby zmienić zespół jak Cię ludzie po prostu nie polubią?
a dlaczego nie? chodzi o jakieś konkretne procesy czy firma nie chce się bawić w jakiś koncert życzeń? to tak ogólnie w jakich sytuacjach zawsze pójdą na rękę?
Czytałem artykuł o tym, że pracownicy prowadzą ewidencję czasu pracy w TEMPO (Jira). Jak to dokładnie wygląda?
Jira służy nam do zarządzania projektami i każdy projekt (utrzymaniowy, wdrożeniowy, backoffice) w Consdata ma swój Account. Dzięki rejestracji czasu pracy uzyskujemy informację o rentowności projektów, potrafimy zweryfikować plany z realizacją a także poprawiać proces estymacji projektów. Rejestracja czasu pracy pozwala nam w prosty sposób rozliczać ulgę IP/BOX, czy pracownikom korzystać z podwyższonych kosztów uzyskania przychodów (50% KUP). Jak to wygląda w praktyce? Każde zadanie w scrumowym sprincie ma swój odpowiednik w Jira, w które w trakcie lub po skończonej pracy rejestrujemy przepracowane godziny.
Spieszę z odpowiedzią! Otóż rejestrujesz w JIRA czas spędzony na zadaniach z dokładnością do 15 minut, a następnie jesteś rozliczany z tego pod koniec sprintu na ceremoniach i padają pytania rodzaju "czemu spędzono nad tym zadaniem 6h15m, a nie 6h jak wyszacowano tydzień temu?". Czasami również menago pyta w połowie sprintu "widzę, że nad tym zadaniem zalogowano już 4h z 6h oszacowanych, a nadal nie jest ukończone. Dasz radę, bo przejedziesz estymatę?". Domyślasz się już zapewne jak to wpływa na presję w pracy.
A czy w takim razie skoro istnieje raportowanie 15 minut to czy pracownik ma gwarancję zadań na cały dzień? Co się stanie, gdy pracownik nie da rady zaraportować całego dnia pracy?
Pracuję w Consdacie już szmat czasu i nigdy nie słyszałem o takim przypadku - zazwyczaj zadań jest duuużo więcej niż dostępnego czasu :) Rozliczenie jest na podstawie czasu, który zalogujesz w jirze - zalogujesz mniej, mniej kasy wpadnie na konto, proste. Nie słyszałem żeby ktoś był ścigany za to, że w jakimś miesiącu miał mniej zalogowane godzin.
Hah może ktoś sobie jakoś inaczej zinterpretował jakieś motywowanie żeby zalogować więcej?
Chyba ze się nie jest devem, wtedy nie masz gdzie logować czasu jak środowisko nie działa, szukasz na siłę zadań i masz braki w czasie, co nie wpływa pozytywnie na wrażenia z pracy (mimo że jesteś 8h możesz znaleźć tylko 6h w zadaniach) i jest to jeden z głównych powodów dla których złożyłem wypowiedzenie, za dużo nerwów i stresu to kosztuje.
Pracuje w consdacie 3 lata i stres spowodowany tym, ze nie ma gdzie zalogowac zadan jest na porzadku dzienny. Siedzisz w pracy, jestes dostepny, ale zadania nie ma, bo np. jest piatek po zamknieciu sprintu - pieniedzy za ten czas nie dostaniesz.
A to faktycznie frustrujące, bo rozumiem, że wpływu kompletnie na to nie masz? to jak Ty to wytrzymujesz w takim razie, są lepsze momenty?
Jak przebiega proces rekrutacji w firmie Consdata S.A.? Na Pracuj.pl jest 9 kwietnia kilka ogłoszeń.
Proces rekrutacji wygląda następująco: wysłanie cv przez formularz aplikacyjny -> wideokonferencja wraz z rozmową techniczną -> oferta. Wideokonferencja trwa ok. 1,5-2 godziny i składa się z dwóch części: HRowej i technicznej. Część techniczną prowadzi jeden z naszych Senior Developerów, poza standardowymi pytaniami o doświadczenie i używane technologie może pojawić się prośba o ocenę/napisanie kilku linijek kodu. W części HRowej opowiadamy więcej o firmie, projektach i zespołach, a co najważniejsze - odpowiadamy na wszystkie pytania kandydata. W niektórych sytuacjach wymagane jest dodatkowo wykonanie zadania technicznego przed rozmową.
To super, że zawsze jest odpowiedź. ;) Tak z ciekawości to czy jest tutaj spora konkurencja jeśli chodzi o liczbę kandydatów? I czy w przypadku gdy ktoś wziął udział w pełnej rekrutacji ale niestety nie został wybrany to może liczyć na to, że w przyszłości będzie jeszcze brany pod uwagę czy musi rekrutować od nowa?
Czy w CONSDATA Sp. z o.o. jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Moim zdaniem firma bardzo sprawnie reaguje na wszystkie sugestie i problemy. Każdy ma możliwość zgłoszenia problemów na kilka sposobów - do swojego chapter leadera (w Consdacie funkcjonują chaptery), do HR czy bezpośrednio do zarządu. Nigdy nie spotkałem się z sytuacją, żeby problem został zignorowany lub zbagatelizowany.
Nie radzę zgłaszać problemów - nie wyjdziesz na tym dobrze, lepiej jak najszybciej poszukać nowej pracy z lepsza atmosfera i podejściem do ludzi. Jest wiele fajnych firm w Poznaniu
Czy pracownicy w Consdata S.A. dogadują się między sobą?
To zależy od projektu i od teamu, ale często ciężko o merytoryczna rozmowę z seniorem zwłaszcza jeśli masz inne spojrzenie. Często odpowiedzią jest „bo ja tak mówię”. Są to osoby, które pracują od niemal początku istnienia firmy, są blisko związane z szefostwem i bardzo bronią swojej pozycji.
Pracowałem kilkanaście miesięcy w Consdacie jako programista, jednak najmniej miło wspominam pracę w tej firmie. To pewnie zależy do jakiego projektu się trafi oraz do jakiego zespołu, ale moje odczucia: - od zawsze rozwijam się w kierunku Fullstacka z nastawieniem na backend, opracowywanie architektury w aplikacjach biznesowych (DDD, CQRS itp.). W projekcie w którym byłem w CD nie było backendu, mimo, że stał sobie pewien byt na Tomcacie - nie służył on jednak jako serwer aplikacji biznesowej, która wykonuje pewne biznesowe zadanie. Więcej szczegółów zdradzać nie mogę. Powiedzmy, że był to backend frontendu napisany po prostu w Javie i Springu/JEE. - projekt był mocno generyczny, a wiadomo co się dzieje z projektami/komponentami mocno generyczny jak przychodzą specyficzne rozwiązania - to bardzo zależy od tego co kto oczekuje od pracy w IT, co go ciekawi i jak chce się rozwijać, ale charakter tasków bardzo mocno mi nie podpasował. Bardzo dużo devopsowych rzeczy, a jak było coś ciekawszego do zrobienia z javy czy angulara to taski podzielone tak bardzo, żeby trudniej było złapać większy kontekst. - większość rynku to jednak aplikacje biznesowe gdzie mamy bazy danych, zewnętrzne serwisy i nasz serwer dostarczający wartość biznesową (pewne usługi) + frontend webowy czy mobilny. Wyzwania i wiedza w tym obszarze dotyczy umiejętności zrozumienia biznesu, opracowania odpowiedniej architektury, opracowania testów jednostkowych i integracyjnych, znajomość Mikroserwisów i patternów z tym związanych itd. Z pracy w CD nic nie wyniosłem jeśli o to chodzi. Po prostu projekt był bardzo specyficzny, niszowy i raczej innych takich na rynku nie ma :) A jak jest to promil. - bardzo dużo spotkań, momentami było to męczące - część ludzi jakaś taka dziwna, spięta. Nie mam z tej firmy żadnych znajomych, z którymi poszedłem na piwo już po odejściu. I jest to jedyna taka firma. Wydaje mi się, że zaczął robić się wyścig szczurów i donoszenie na innych w pewnym momencie. Może teraz jest lepiej. Podsumowując... Dla kogo jest ta firma? A raczej projekt w którym byłem: Dla geeków, który uwielbiają bawić się w wielu, naprawdę wielu technologiach i stawiają raczej na poznawanie wszystkiego ile wlezie, nawet jak jest już stare i nieużywane od 10 lat w nowych projektach (OSGI, JEE itp) niż ponadczasowych rzeczy czyli architektury aplikacji biznesowych, wzorców projektowych, odpowiedniego rozmawiania z biznesem itd. Projektu w którym byłem nie poleciłbym żadnemu z moich znajomych. Ewentualnie jakiemuś Juniorowi, żeby wszedł w świat i poznał to wszystko po trochu, chociaż akurat w tym projekcie nie doświadczy normalnego backendu. Być może inne projekty w Consdacie są lepsze. Co do samej organizacji to bardzo ok. Finansowo myślę, że tak normalnie, ani źle, ani super.
Widzę, że szukają na HR&EB Specialist - ktoś ma informację, jakie widełki obowiązują na tym stanowisku?