Jaki jest styl zarządzania w "City taxi"?
Jak wygląda praca w City taxi
Pani która wozi ludzi w city taxi tragedia Nie wysiadła żeby pomóc osobie o kuli wsadzić walizkę do bagażnika, jeździć nie umie bardzo niesympatyczna na prośbę zamknięcia okna to mina niezadowolona Ale w skrócie może tak wypadałoby ruszyć szanowne cztery litery i pomoc otworzyć bagażnik chociaż a nie pytać tylko : otworzy pani sobie bagażnik? A w bagażniku pani kierowcy buty w błocie ble koniec zamawiania taksówek z city taksi
Jakie są warunki zatrudnienia w "City taxi"?
Jechalem city taxi z ukraincem raz nie potrafil odnalesc ulicy ,nie mowil po polsku obwiuzl mnie po miescie az wrescie pokazalem mu jak jechac znam miasto.Kto mu dal licencje? Polak musi znac topografie miasta a on wybraniec.
Po latach korzystania z usług,tymbardziej że mąż zna szefa firmy od lat...dzis mieliśmy poraz pierwszy nie miły powrót do domu przed 22.00 z kierowcą taxi ,nr boczny 2475 ,bordowa toyota... Po zamowieniu taxi w aplikacji ,pierwsze zgloszenie zostalo odrzucone,natomiast po chwli drugie zaakceptowane,czyli przez wyzej wymienionego kierowce...Nie ukrywam zejscie przedluzylo sie chwile przez meża,lecz po telefonie ze taxi czeka zeszlismy...żartem zagadneliśmy kierowce,aby rozladowac ewent.napiecie, gdyz bylo to 10 min.pozniej,a kierowca ruszył bez slowa ,jadac w terenie zabudowanym i na zakretach z bardzo duza predkoscia,a na skrzyzowaniu skrecil w lewo ,zamiast w prawo...maz zapytal czy kierowca wie gdzie jedzie...?po czym kierowca zawrocil na jednokierunkowej i o mały wlos ta droga nie pojechal pod prad..zapytalam czy u pana wszystko wporzadku...a pan kierowca na to,ze z nim lepiej niz zemną...(bylam po 3 drinkach.. )...oburzylam sie,bo jakim prawem wogole kierowca mnie ocenia...jestem wkoncu klientem...lecz kierowca dalej upieral sie,ze wystarczylo przeprosic kiedy weszlismy do taxi i dlaczego nie przepraszamy,skoro musial czekac ,zamiast rzucac żartami...Sumujac jak worek ziemniakow ,z predkoscia niedozwoloną,nie trzymajac sie zasad ruchu drogowego,pretensjonalny pan kierowca dowiozl nas do domu...Na koniec zlagodniał kiedy poinformowalismy,ze zglosimy to szefowi.p.Arturowi,bo jestemy zaszokowani takim zachowaniem..że nigdy nas firma nie rozczarowala,dlatego tylko z niej korzystamy tyle lat,a tu takie rozczarowanie.Coż...kierowca dostaje żółtą kartkę,mamy nadzieje,ze sie juz nie spotkamy.Naszym zdaniem kierowca do obserwacji.
Czy w "City taxi" zatrudniani są obcokrajowcy?
No dziś to kierowca sam siebie przeszedł,ja rozumiem ,że trasa krótka ,ale przez potulicką i krzywoustego z Pomorzan do baru rab? Jak zawsze daję na górkę to tym razem chyba sobie sam zarobił. Od początku city tylko jeździłem, ale już nigdy więcej. Nadłożył trasy na 3 zeta, a w powrotnej kolega z 4 you zarobił więcej . Szkoda gadać.
Aby podjechać pod sam Bar to normalne że przez Potulicka. Chyba że chcesz wysiąść po drugiej stronie ulicy . To wtedy można pojechać przez Piastów. Kierowca nie popełnił błędu.
Czy pracownicy w "City taxi" dogadują się między sobą?
Czy pracodawca "City taxi" organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?