Salon i praca w nim to wejście do gniazda os. Podpisujesz umowę i kończy się twoje życie niby masz dni wolne ale nie można sobie nic zaplanować bo szefowa p.Ewa albo Ci je zabierze albo będzie dostawa towaru i i tak nie masz wolnego dnia.Każdego dnia idąc do pracy zastanawiać się czy już dziś Cie wywala bo krzywo stoisz czy jutro. Nie polecam chyba że ktoś się lubi nad sobą znęcac,piszę o salonach Lauler&Escad. W Warszawie.
Salon i praca w nim to wejście do gniazda os. Podpisujesz umowę i kończy się twoje życie niby masz dni wolne ale nie można sobie nic zaplanować bo szefowa p.Ewa albo Ci je zabierze albo będzie dostawa towaru i i tak nie masz wolnego dnia.Każdego dnia idąc do pracy zastanawiać się czy już dziś Cie wywala bo krzywo stoisz czy jutro. Nie polecam chyba że ktoś się lubi nad sobą znęcac,piszę o salonach Lauler&Escad. W Warszawie.