To dziwne że ciągle udaje się im nabierać ludzi (usunięte przez administratora) Trudno ich za cokolwiek pochwalić ani cena, ani jakość, ani podejście tak do klientów jak i do pracowników. Tylko dorwać skroić aby było na bajonskie gaże dyrektorków i "politycznego zarządu". Od takie państwowe badziewie.
Nie polecam tej firmy ani z jego funduszy. Wpłacałam na konto środki, aby mieć na emeryturę, okazało się, że niedojrze od tej puli kwoty jaką ja wpłaciłam to sporo sobie odciągali, więc moje środki malały i coraz mniej na koncie, zamiast pomnażać moje środki to uszczuplali je. A wypowiedzenie umowy: ludzie uwaga: 3 miesiące - przez trzy miesiące będą jeszcze przetrzymywali moje pieniądze, gdzie mi Powiedziały, że dostane zwrot w ciągu dwóch tygodni. dostałam maila, że dopiero dostane je w ciągu 3 miesięcy. Daje to do zrozumienia. UWAGA NA NICH.
Witam, pracy nie polecam z następujących powodów; -Umowa zlecenie (serio? w takiej firmie to żenua) -Podpisywanie rachunku do wynagrodzenia (rachunek można podpisać tylko jednego dnia i to w dodatku w godzinach typu 12-15, w przeciwnym razie przelew zostanie wykonany w następnym tygodniu lub nawet dwóch. Oczywiście PZU Co jako firma nowoczesna nie daje możliwości akceptacji zdalnej - jak widać pewne rzeczy nie zmieniły się od 1803) -Grafik to już totalna porażka (średnio wychodzi około 100h/mc i zdaża się, że wypada wolne w dniu podpisywania rachunku, więc jeżeli nie chcesz czekać na hajs to musisz w dzień wolny jechać do pracy i tracić czas w wolny dzień. Co za (usunięte przez administratora) to tak wymyślił?) -Nie ma okresu ochronnego jak w normalnych firmach -Zarobki? jak w każdym innym podrzędnym CC -Benefity? na umowie zlecenie brak -Koordynatorzy? Ci akurat są znośni ale też nie jest to bardzo mocny punkt po prostu jest ok -Szkolenia (trenerka jest bardzo dobra a trener tylko śmieszny ale poza tym beznadziejny 0 wiedzy po szkoleniu z nim) -Nie ma przypisanych miejsc (praktycznie codziennie siedzisz gdzie indzie, nawet w sektorach wyznaczonych dla innych działów) ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że często pomimo wyznaczonego grafiku nie ma dla pracowników miejsc i wtedy trzeba czekać czasem nawet 3 godziny. Zdarza się, że w czasie pracy trzeba się przesiadać i też czekać do 3 godzin. Fakt firma za to płaci (gołą podstawę) ale nie ma wtedy możliwości ani wypracować prowizję ani premię a do pracy jednak się przychodzi zarabiać. Nie polecam ani pracy w PZU CO ani usług PZU bo prawie każdy ma lepszą ofertę czy jakość obsługi w każdym segmencie ubezpieczeń.
To jakaś kpina, najgorszy pracodawca ever :) Cisną na wynik do tego jak zbyt długo wpisujesz dane na klawiaturze to potrafi kordynator zadzonić z tekstem ,,szybciej!" żenada, (usunięte przez administratora) mało powiedziane kultura pracy i warunki zerowe.... drama
Zdecydowanie odradzam pracę w tej dziadowskiej firmie. Gdy człowiek szedł tam pracować myślał sobie: PZU najbardziej znana polska firma o długiej tradycji. Popracował w niej jakiś czas i co? Okazało się że to jeden wielki wyzyskujący korpo-cyrk. Zarabiają miliardy, nie szczędzą hojnych datków na obecną władzę (informacje powszechnie dostępne w internecie), a pracowników traktują nieomal jak darmową siłę roboczą. To kpina, żeby w tak znanej, bogatej i wielkiej firmie zatrudnienie opierało się na umowach śmieciowych za rzecz jasna najniższe nakazane prawem minimum. Wyższe stawki? Do osiągnięcia tylko czysto teoretycznie, bo liderzy i tak zawsze znajdą powód żeby obciąć punkty za cokolwiek, dzięki czemu wielkie PZU oszczędzi kilka zł na wypłacie pracownikowi. Awans? Najczęściej poziomy, czyli do innego działu za tą samą śmieszną stawkę. Umowa o pracę? Dla nielicznych wybrańców, którzy dostąpili jej zaszczytu z łaski bliżej nieokreślonej mitycznej góry. Ludzie często po długich miesiącach czy latach pracy nie mają nawet co na nią liczyć. Zresztą nie jest też ona jakoś strasznie atrakcyjna finansowo. Praca tam? Wiecznie powtarzająca się tragi-komedia: koordynatorzy dają ludziom śmiesznie mało godzin, po czym jak zwykle robią się kolejki na linii, ślą więc biedni ludziom błagalne sms-y i maile o potrzebie ratowania po raz kolejny sytuacji. Czasem wręcz pojawiają się wyjątkowo ckliwie i dające niezły ubaw teksty o byciu korpo-rodziną, którą trzeba wesprzeć w trudnej chwili. Szkoda tylko że ta rodzina nie jest w pełni normalna. Warunki pracy tam? Ciągły stres, ciągłe śrubowanie norm, czepianie się dosłownie każdej bzdury, każdej przekroczonej minuty przerwy. Komputery to jeden wielki, ciągle wieszający się złom z systemami rodem z lat 90, gdzie masę rzeczy trzeba wklepywać ręcznie i znosić z anielską cierpliwością wywalanie błędów na cały ekran. Pozostaje też współczuć liderom, którzy z jednej strony chcą mieć dobre stosunki z pracownikami, a z drugiej muszą grać bezwzględnego przełożonego przed górą. Niektórzy umiejętnie balansują na tej granicy, będąc naprawdę fajnymi ludźmi, a niektórym niestety już dawno odwaliło, kiedy poczuli choć odrobinę władzy. Na szczęście zwykli pracownicy, którzy są obok najczęściej są bardzo spoko i chyba dzięki nim można wytrzymać tam tyle czasu nawiązując fajne, choć niezbyt niestety długie znajomości, jako że ludzie uciekają stamtąd najczęściej po góra kilku miesiącach. Podsumowując. Jeśli mimo wszystko chcesz tam pracować to co najwyżej dorywczo i przed 26 rż, póki nie zaczną obcinać stawki o podatki na nasze pazerne państwo, bo inaczej nie ma tam co siedzieć, szkoda nerwów i wydatków na dojazd.
w kontekście tych stanowisk? a na których innych tu w firmie na spokojnie jest taka opcja? biuro tylko?
Ogólnie w firmie dobrze się pracuje, atmosfera jest dobra. Czasem sa spięcia, ale gdzie ich nie ma? Za to zespól jest doświadczony, firma się rozwija, jestem zadowolona. Co do zarobków? To wiadome jest ,że każdy chciałby zarabiać więcej.
Strony internetowe są zamazane, nieczytelne oprócz strony moje pzu.
Hej, dostałam propozycję pracy w PZU w oparciu o kontrakt B2B. Czy ktoś tak pracuje? Czy to się opłaca? Jakie zarobki i co trzeba dokładnie robić? Czy nie (usunięte przez administratora) na tym? Nie chcę stracić bo zakładając własną działalność wiadomo będę sama płacić składki itp.
(usunięte przez administratora)
Halo @Pracodawca może wkoncu zajmiecie się sprawą? Pracowałem tam klika lat temu i ten trener już tak się zachowywał. Wydaje mi się, że jest wielu poszkodowanych przez tego człowieka. Sam znam osobę, która ma zniszczoną psychikę przez tego człowieka. Gdyby mi to zrobił dawno (usunięte przez administratora)
Pracowałam tam 6 lat temu i widzę, że zupełnie nic się nie zmieniło. Jak się zwalniałam to opisałam identyczne sytuacje, jak powyżej i zgłosiłam do kadr @pzu ale najwyraźniej zgłoszenie zostało zignorowane, a ja odpuściłam. Poszkodowanych kobiet i mężczyzn na pewno jest więcej. Może odpowiednie organy w koñcu się tym zainteresują.
A pracownicy zgłaszali to do działu HR, może oni by szybciej zainterweniowali? :) A czy poza tą osobą, która piastowała stanowisko trenera to atmosfera była całkiem znośna między pozostałymi pracownikami? Może zarobki w jakiś sposób to rekompensowały? :)
Ogólnie nie wiem o co wszystkim chodzi… pracuje na infolinii na konstruktorskiej 13 na dziale sprzedaży nowego biznesu. Ta praca to najpiękniejsze co mogło mnie spotkać, (usunięte przez administratora) atmosfera, fajni ludzie (tak jak poprzednicy pisali niektórzy kradną sobie wzajemnie polisy, ale taka kolej rzeczy na sprzedaży), masz do wyboru albo zlecenie albo umowe o prace, koordynatorzy zajebisci, liderzy tez super, wszystko w tej pracy jest do ogarnięcia i wszyscy Ci idą na rękę. O ile jesteś w miarę dobrym sprzedawca i robisz Ok 90% celu (czyli nawet nie cały target) żyjesz jak paczek w maśle :) nie dostałem wypłaty mniejszej niz 8k, zazwyczaj waha się to od 8-13k co miesiąc. To nie jest prawdziwe korpo o ile nadajesz się do sprzedaży i robisz wynik, bo jeśli go nie robisz to najwidoczniej się nie nadajesz. Nie rozumiem poprzedników z opinii ze na sprzedaży na infolinii prawdziwa koroporacja i wyścig szczurów, chyba w prawdziwej korporacji nie pracowales bo ja pracowałem i teraz żyje spokojem ducha, albo po prostu nie umiałeś sprzedawać i się nie nadawałeś do tego :) generalnie jeśli chodzi o inne działy na infolinii to faktucznie tragedia i nie da się zarobić, ale jeśli miałeś styczność ze sprzedażą, masz gadane i dobra bajere to co miesiąc będziesz wychodzić z 5cyfrowa wypłata w kieszeni :) a cel robić trzeba- góra ma ciśnienie na cel ale góra jest przyciśnięta jeszcze przez wyższa górę - taka praca na sprzedaży. Porównując do innych firm i infolinii możesz się tu czuć jak na wakacjach, ludzie tu pracują po 8 lat na sprzedaży bo wiedza ze nigdzie raz ze tyle w tych czasach nie zarobią, a dwa praca jest łatwa o ile podkreślę UMIESZ SPRZEDAWAĆ.
Przykro mi to pisać ale to w jaki sposób PZU traktuje kandydatów i prowadzi proces rekrutacyjny jest dla mnie szokiem. Do dziś nie wierzą że tak duża i tak bardzo rozpoznawalna firma w tej dziedzinie pozwala sobie na tak olbrzymi brak profesjonalizmu. Do rzeczy. Jak wyglądała ta rekrutacja :-). Wysłałem CV. Po kilku dniach zadzwonił p. Piotr (Recruitment Expert w Grupie PZU). Zaprosił mnie na rozmowę rekrutacyjną ustaliliśmy dzień i godzinę. I na tym wszystko co dobre się kończy. Rozmowa miała się odbyć o 8:00 rano. 5 min przed rozmową połączyłem się do spotkania w aplikacji MsTeam i czekam. 7:59 otrzymuję maila " To wydarzenie zostało anulowane. Dzwonię więc do p. Piotra raz, (nie odbiera), dzwonię drugi raz (nie odbiera) po kolejnych 5 minutach dziwonię trzeci raz (telefon wyłączony). Piszę więc maila z zapytaniem o co chodzi ? Po 6 minutach dostaję odpowiedź z niezdarnym tłumumaczeniem "Biznes musiał odwołać ale zrobił to w poniedziałek a mnie od piątku nie było a w miedzy czasie zmienił się trochę regulamin pracy zadzwonię przeproszę wyjaśnie i zapytam. O której po południu mogę dzwonić?. Grzecznie odpisuję że będę czekał na telefon po godzinie 15 :-) . Piszę ten komentarz dwa dni później. Oczywiście kontaktu ze strony p. Piotra się nie doczekałem.
się nie doczekałem
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy

Absurdalnie niskie kwoty wyceny likwidacji szkody. Sposób rozmowy z pogardą dla rozmówcy. Odpowiedzi na wiadomości email po wielu dniach lub tygodniach. Wszystko po to by zniechęcić do korespondencji i zmusić do zaakceptowania skrajnie śmiesznej kwoty odszkodowania.
NIE POLECAM Doradca do obsługi klientów medycznych, PZU ubezpieczenia Życie !!! Byłam na rozmowie o pracę w jednym z oddziałów w południowej Polsce. Zarobki niby do 20000 zł. W ogłoszeniu nic nie pisze że jest to praca na własnej działalności gospodarczej. Pierwszy miesiąc jest szkoleniowy jak zdacie egzamin to otrzymujecie 4000 zł jak nie to do widzenia. Potem jest okres 3 miesięcy jeżeli chcecie zarobić 4000 zł musicie odbyć powyżej 32 spotkań w danym miesiącu w przeciwnym wypadku jezeli nie uda wam się żadne spotkanie kasy nie dostaniecie a jeszcze do tego opłacić księgowa zusy i inne. Jeździcie samochodami z innymi doradcami chodzicie po firmach pytacie czy mają ubezpieczenie grupowe pchacie się dosłownie komuś na chama. Mało tego za paliwo sami ze swojej kieszeni płacicie. Jak wyrobicie te śmieszne podpisane ubezpieczenia kasę do 10 niby mają przelewać jak jest powyżej tych spotkań plus na każdy miesiąc inny coraz większy limit ubezpieczen niby można dostać premie kwartalna plus większy zarobek ale na więcej niż 7000 zł na pierwszy rok nie liczcie. Dla najlepszych osób są wyjazdy raz na X. A reszta pocałuj się w (usunięte przez administratora) pracujesz od rana do nocy tak na prawdę i nie ma godzin w których będziesz pracować bo wszystko zależy od ciebie jak bardzo komuś wejdziesz do tyłka żeby dostać te marne ochłapy. Czyli możesz pracować cały miesiąc nawet po 16 godzin i nie dostać nic albo dostać coś. A do tego jak nie " zarobicie" to wam cofną uprawnienia! Jakby tego było mało rozmowę ze mną przeprowadzały dwie panie z czego jedna z nich dzwoniła do innej pani przez telefon która słuchała naszej rozmowy bezczelnie dała na głośnik i zgasiła telefon żeby tylko było słychać. Droga Pani A tak się nie robi bo ja na to nie wyraziłam zgody aby jakaś Pani Stefania słuchała! Wzrok mam dobry a to jest karalne!
Pracowałam na infolinii Everest i szczerze odradzam XD jeśli ktoś ma mocną psyche i ma wywalone to może jeszcze jakoś to ugra, ale osoby słabe psychicznie długo sobie tam nie popracują. Przede wszystkim sa trudne informacje do przyswojenia, a szkolenie nic nie daje, bo ta wiedza nic nie daje gdy zaczynasz samemu pracować, więc tak naprawde jest się wrzucanym na głęboką wodę na samym początku pracy. Rozmawianie z agentami też wymaga niesamowitej cierpliwości, bo w wiekszosci przypadkach nie potrafia zrozumiec ze pewne rzeczy nie naleza do naszych kompetencji. Podsumowując nie jest to praca dla opornych, a przynajmniej nie dla tych, ktorzy potrzebuja wiecej czasu na ogarniecie tego wszystkiego, inaczej dochodza do wniosku ze nic z ciebie nie ma wiec wyrzucaja cie z pracy, z drugiej strony przynajmniej to się równa z końcem niepotrzebnego stresu XD
A możesz powiedzieć czy w dalszym ciągu są umowy zlecenia? Bo w 2020 roku jeszcze były, przynajmniej ktoś tak pisał. A w jakich godzinach jest praca na infolinii i są tam jakieś prowizje? No bo rozumiem, że na infolinii to raczej nie sprzedajecie usług PZU, więc ciekawa jestem czy są jakieś progi prowizyjne.
Tak, nadal jest UZ. Zmienili system wynagrodzeń jako dodatek do podstawy, tak ze nie da się połapać jaką stawkę końcowa dostaniesz. Jakieś wyliczenia Ecr, a w tym nawet przerwa prywatna się liczy, im niższy współczynnik ecr tym mniejsza jest stawka. Nie jest to zależne od konsultantów czy siedzi się na przychodzących połączeniach ma gotowości, a i tak jest to liczone do tego ecr i może się okazać, że na końcu miesiąca obetną te „premie”.
Zdecydowanie odradzam korzystanie z usług PZU. W marcu 2021 roku podpisałem z PZU umowę o ubezpieczenie kredytu hipotecznego - zapłaciłem 8402,95 zł za 4-letni okres ubezpieczenia. Zakres ubezpieczenia obejmował m.in. cytuję pkt paragraf 3 pkt 2 umowy: „Utrata pracy”. W listopadzie 2022 zostałem zwolniony „z przyczyn nie dotyczących pracownika” z pracy. Wypowiedzenie przekazałem ubezpieczycielowi w lutym tego roku (byłem na wypowiedzeniu do końca lutego). Na początku marca przekazałem świadectwo pracy (niezwłocznie po otrzymaniu od byłego pracodawcy). 30 marca zarejestrowałem się także na polecenie PZU jako bezrobotny w Urzędzie Pracy. PZU odmówiło wypłaty ubezpieczenia, argumentując, że za krótko jestem bezrobotny. Po 2 miesiącach bez pracy płacę samodzielnie już 2 ratę kredytu hipotecznego. W tym momencie zabiegam o zwrot kosztów ubezpieczenia (skoro ubezpieczenie nie zadziałało zgodnie z warunkami opisanymi na umowie). Zdecydowanie nie polecam.
Czy jest możliwość pracy zdalnej jako konsultant w PZU w Gdańsku?
Witam, pracy nie polecam z następujących powodów; -Umowa zlecenie (serio? w takiej firmie to żenua) -Podpisywanie rachunku do wynagrodzenia (rachunek można podpisać tylko jednego dnia i to w dodatku w godzinach typu 12-15, w przeciwnym razie przelew zostanie wykonany w następnym tygodniu lub nawet dwóch. Oczywiście PZU Co jako firma nowoczesna nie daje możliwości akceptacji zdalnej - jak widać pewne rzeczy nie zmieniły się od 1803) -Grafik to już totalna porażka (średnio wychodzi około 100h/mc i zdaża się, że wypada wolne w dniu podpisywania rachunku, więc jeżeli nie chcesz czekać na hajs to musisz w dzień wolny jechać do pracy i tracić czas w wolny dzień. Co za (usunięte przez administratora) to tak wymyślił?) -Nie ma okresu ochronnego jak w normalnych firmach -Zarobki? jak w każdym innym podrzędnym CC -Benefity? na umowie zlecenie brak -Koordynatorzy? Ci akurat są znośni ale też nie jest to bardzo mocny punkt po prostu jest ok -Szkolenia (trenerka jest bardzo dobra a trener tylko śmieszny ale poza tym beznadziejny 0 wiedzy po szkoleniu z nim) -Nie ma przypisanych miejsc (praktycznie codziennie siedzisz gdzie indzie, nawet w sektorach wyznaczonych dla innych działów) ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że często pomimo wyznaczonego grafiku nie ma dla pracowników miejsc i wtedy trzeba czekać czasem nawet 3 godziny. Zdarza się, że w czasie pracy trzeba się przesiadać i też czekać do 3 godzin. Fakt firma za to płaci (gołą podstawę) ale nie ma wtedy możliwości ani wypracować prowizję ani premię a do pracy jednak się przychodzi zarabiać. Nie polecam ani pracy w PZU CO ani usług PZU bo prawie każdy ma lepszą ofertę czy jakość obsługi w każdym segmencie ubezpieczeń.
Zapomniałem jeszcze dodać swojej opinii o systemie na którym pracuje się w PZU. Jest to największe badziewie na jakim kiedykolwiek pracowałem! Nic nie działa tak jak powinno i nikt nic z tym nie robi. Gratulacje PZU!!!
Hej, Mam pytanie pracuje pierwszy pierwszy miesiąc, tzn pracuje od 1.12, a to będzie moja pierwsza wypłata, to znaczy, ze muszę coś jeszcze podpisać? Kasę nie wleci normalnie sama na konto? Pytam bo u mnie to prawie 5K , wiec fajnie byłoby je mieć przed weekendem - umowa zlecenie na słuchawce
Od 2020 roku dużo się zmieniło. Opinia zalezna od działu - na sprzedaży zarobki to min. 10k miesiecznie, umowa zlecenie badz i umowa o prace jesli potrzebujesz. Rachunku nie trzeba już podpisywać, dostajesz wszystko elektronicznie i bez żadnych potwierdzen wyplata wplywa. ok 100h miesięcznie? to chyba na jakimś (usunięte przez administratora) dziale pracowałeś bo u nas kazdy pracuje ile chce i nikomu godzin nie ucinają na direct. Wspolczuje ze zle trafilas, praca - co kto lubi, ale patrzac na zarobki to swietna, atmosfera i ludzie w pracy rowniez super, nie cisna Cie na wynik i nie jest to typowe korpo, POLECAM BARDZO!
To jakaś kpina, najgorszy pracodawca ever :) Cisną na wynik do tego jak zbyt długo wpisujesz dane na klawiaturze to potrafi kordynator zadzonić z tekstem ,,szybciej!" żenada, (usunięte przez administratora) mało powiedziane kultura pracy i warunki zerowe.... drama
Czy w firmie PZU S.A. są regularne szkolenia pracownicze?
Na większości działów wysyłają maila o zmianach albo piszą na teams. Szkolenia to rzadkość.
Rzadkość, ale jednak jakieś są..:P to w jakich sytuacjach robią te szkolenia, jak wchodzi nowy produkt, czy na samym początku jak się zatrudniasz? Bo ktoś niżej napisał, że są szkolenia, ale chyba wstępne...
To dziwne że ciągle udaje się im nabierać ludzi (usunięte przez administratora) Trudno ich za cokolwiek pochwalić ani cena, ani jakość, ani podejście tak do klientów jak i do pracowników. Tylko dorwać skroić aby było na bajonskie gaże dyrektorków i "politycznego zarządu". Od takie państwowe badziewie.
zatrudniasz pracowników na umowę zlecenie, nie masz obowiązku wypłacania ekwiwalentu za urlop kilkuset osobom i już masz cash .... oszczędnie?
Firma na czymś musi zarobić przecież wysokie składki i niewielkie odszkodowania nie wystarczają Trzeba oszczędzić na czym sie da, a że pracownik zatrudniony na umowe zlecenie odpoczywa za swoje to przecież jego Decyzja....to przecież "dorosła osoba" która sama się zdecydowała, przecież nikt jej nie trzyma na "siłę" wolny kraj...?!
ZDECYDOWANIE ODRADZAM, OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM (usunięte przez administratora) UBEZPIECZENIOWEGO PZU!!! NIE OTRZYMAŁĘM ODSZKODOWANIA MIMO POTWIERDZONEGO TRWAŁEGO USZCZERBKU NA ZDROWIU I DOZNANEGO URAZU PODCZAS WYPADKU PRZY PRACY. PZU jest zwykłym (usunięte przez administratora) i naciągaczem. Gdy przychodzi do wypłaty odszkodowania, (usunięte przez administratora) orzecznikowski" nazywający się lekarzem, wydał opinię o braku urazu, podczas gdy wszystkie inne dokumenty i lekarze specjaliście orzekają zgodnie, że doznałem trwałego urazu podczas wypadku przy pracy.
Chciałbym ostrzec przed pzu. Lichwiarze, (usunięte przez administratora) Przestrzegam wszystkich przed tym ubezpieczycielem. W 2019 roku miałem szkodę na pojeździe. Szkodą powstała nie z mojej winy. Nieostrożny kierowca uszkodził mój samochód. Dostałem wycenę z pzu na 13000 zł ,a wartość mojego pojazdu oczywiście zanizona do 20000 zł. Mój samochód stał w serwisie i czekał na naprawę z oc sprawcy ale pzu stwierdziło że jest to szkoda calkowita i ich to nie interesuje. Gdzie naprawa z oc sprawcy jest do 100% wartości pojazdu przed szkodą. Pojazd nie naprawiony został mi wydany po tym jak powiedziałem że nie chce go sprzedawać na ich aukcjach. Tragedia. Jak tak można. W dniu dzisiejszym sprawa trafiła do prawnika. Nie polecam nikomu.
Nie polecam tej firmy ani z jego funduszy. Wpłacałam na konto środki, aby mieć na emeryturę, okazało się, że niedojrze od tej puli kwoty jaką ja wpłaciłam to sporo sobie odciągali, więc moje środki malały i coraz mniej na koncie, zamiast pomnażać moje środki to uszczuplali je. A wypowiedzenie umowy: ludzie uwaga: 3 miesiące - przez trzy miesiące będą jeszcze przetrzymywali moje pieniądze, gdzie mi Powiedziały, że dostane zwrot w ciągu dwóch tygodni. dostałam maila, że dopiero dostane je w ciągu 3 miesięcy. Daje to do zrozumienia. UWAGA NA NICH.
Jeśli idziecie na szkolenie dopytujcie czy wam za nie zapłacą, po jakim czasie i ile. Niestety podczas rekrutacji zostało wszystko przestawione w sposób kolorowy, na pierwszym dniu szkolenia również, natomiast realia są zupełnie inne i niestety straciłem na to miejsce ponad 2 tyg , w którym nie zarobiłem ani złamaniej złotówki. Odradzam z miejsca... no chyba, że lubisz pracować charytatywnie, bo zaczynasz zarabiać dopiero po miesiącu "wdrożeniowym", w którym zapierniczasz 2 tyg samemu na słuchawce i cholera wie w czym jeszcze po szkoleniu, ale to nie jest Twój czas pracy tylko przyuczenie, bo rozmawiasz i załatwiasz sprawy zbyt długo. Żenada. Jeśli chodzi o aspekt szkolenia to Pani A jest genialna i z całego serducha współczuję jej , że jest w takim miejscu i musi obrywać za brak kompetencji osób, które nas ściągają w to miejsce. Dodatkowo rotacja, która wygląda w sposób taki, że nasze szkolenie się jeszcze nie zakończyło a już w to samo miejsce ruszyło drugie. Plus to lokalizacja i nowoczesne biuro, natomiast tylko to jest tym magicznym plusem. ODRADZAM
Jedyne co mają fajne to kolor reklamy a poza tym to są (usunięte przez administratora)
Zdecydowanie odradzam pracę w PZU, jedynym dobrym momentem mojej pracy w tej firmie było szkolenie, a w zasadzie jego końcówka bo mieliśmy dalszą część z innym trenerem. Pierwszą mogę wyrzucić do śmietnika, trenerka była flegmatyczna i nie potrafiła zaciekawić. Po zmianie trenera sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Trener wymagał ale umiał pożartować i przekazać wiedzę w ciekawy sposób. Zachęcał do rozwoju w ramach firmy ale po wejściu do zespołu o rozwoju nie było mowy. Lider ucinał system motywacyjny na każdym kroku, specjalne czepianie się o 2 min spóźnienia, nie puszczanie pracowników na przerwę do toalety a jeżeli już to trzeba było się "załatwić" co do minuty. Liderzy niemili i niekompetentni, tylko by siedzieli na pracy zdalnej i nic nie robili. Inicjatywy organizowane wewnątrz firmy są też fatalne ale powoli zaczęło się to zmieniać. Wcześniejsza koordynatorka poza świeceniem tyłkiem na insta nic nie wnosiła do firmy. Koordynatorzy jednak nie chcieli nas nigdy puszczać na te warsztaty mimo zgody kierowników. Pracuje tam tylko dlatego, że grafik jest elastyczny i mogę dorobić na studia ale moja cierpliwość powoli się kończy.
a na jakim dziale? przejdź na direct to będziesz miał high life :) inne dzialy są faktycznie do (usunięte przez administratora), albo na sprzedaz albo nawet na preselekcje na której tylko laczysz do sprzedawcow
Pracuje na Direct. Od września nam uwalili wypłaty o ponad 30%. Inflacja (usunięte przez administratora) żarcie , kredyty itp. Ciągle jest źle , ciągle jest za mało, ciągle jest jakieś "ale". O UOP słyszę od 2 lat że dostanę.... Żenada. A jak się odezwiesz że coś Ci nie pasuje odpowiedź jest jedna " nie pasuje Ci , nikt cię tu nie trzyma " . (Jestem w 3 najlepszych sprzedawców na projekcie ) .
Potwierdzam, ciągle ucinane wynagrodzenie i podwyższane progi sprzedażowe. Trzeba szukać coś innego.
Chciałbym dowiedzieć się cos więcej o stanowisku menadżer ds. sprzedazy korporacyjnej. Pytam o mniej więcej wysokość podstawy, premie/prowizje, samochód (jaki i czy do użytku prywatnego) zakres obowiązków. Proszę o informację
Najlepsze są te teksty typu "mówimy do siebie na Ty". Ot wielka szczęśliwa rodzinka, co ma lekko sekciarski wydźwięk. Jesteś posłuszny to może i osiągniesz sukces. Jesteś nieposłuszny, niezadowolony z czegokolwiek to bye bye. Nie zostaniesz wysłuchany. Wywalą Cię jak pomyje. Myśliwska 14 Białystok, niedobrze mi.
Szkolenie super, potem odsłuchy i praca na samodzielnych stanowiskach. Codziennie inne. Słuchawki smierdzące łojem. Po zgłoszeniu sprawy liderka "wielkie oczy" zrobiła mówiąc, że jestem pierwszą osobą, która taki problem zgłasza. Obrzydlistwo, smród. Chciałam zakupić swoje, niestety odmowa i zerwanie umowy.
Kiedyś aplikowałem/am na stanowisko osoby na słuchawce, bardzo dobrze test mi poszedł i nie zostałem/am zakwalifikowany żeby dostać umowę . Niejaki(usunięte przez administratora)nie umie ko onkretnie odpowiadać na pytania co spowodowało, że nie chcą mnie dalej zatrudnić, ale podkreślam - test napisałem/am b.dobrze. a on twierdzi że "niewiele zabrakło". Niestety P(usunięte przez administratora)wykazał się tym niekompetencja. Powinien za takie feedbacki zostać zwolniony,(usunięte przez administratora) wiem że awansował. Nie zasłużył na to.
Zdecydowanie odradzam pracę w tej dziadowskiej firmie. Gdy człowiek szedł tam pracować myślał sobie: PZU najbardziej znana polska firma o długiej tradycji. Popracował w niej jakiś czas i co? Okazało się że to jeden wielki wyzyskujący korpo-cyrk. Zarabiają miliardy, nie szczędzą hojnych datków na obecną władzę (informacje powszechnie dostępne w internecie), a pracowników traktują nieomal jak darmową siłę roboczą. To kpina, żeby w tak znanej, bogatej i wielkiej firmie zatrudnienie opierało się na umowach śmieciowych za rzecz jasna najniższe nakazane prawem minimum. Wyższe stawki? Do osiągnięcia tylko czysto teoretycznie, bo liderzy i tak zawsze znajdą powód żeby obciąć punkty za cokolwiek, dzięki czemu wielkie PZU oszczędzi kilka zł na wypłacie pracownikowi. Awans? Najczęściej poziomy, czyli do innego działu za tą samą śmieszną stawkę. Umowa o pracę? Dla nielicznych wybrańców, którzy dostąpili jej zaszczytu z łaski bliżej nieokreślonej mitycznej góry. Ludzie często po długich miesiącach czy latach pracy nie mają nawet co na nią liczyć. Zresztą nie jest też ona jakoś strasznie atrakcyjna finansowo. Praca tam? Wiecznie powtarzająca się tragi-komedia: koordynatorzy dają ludziom śmiesznie mało godzin, po czym jak zwykle robią się kolejki na linii, ślą więc biedni ludziom błagalne sms-y i maile o potrzebie ratowania po raz kolejny sytuacji. Czasem wręcz pojawiają się wyjątkowo ckliwie i dające niezły ubaw teksty o byciu korpo-rodziną, którą trzeba wesprzeć w trudnej chwili. Szkoda tylko że ta rodzina nie jest w pełni normalna. Warunki pracy tam? Ciągły stres, ciągłe śrubowanie norm, czepianie się dosłownie każdej bzdury, każdej przekroczonej minuty przerwy. Komputery to jeden wielki, ciągle wieszający się złom z systemami rodem z lat 90, gdzie masę rzeczy trzeba wklepywać ręcznie i znosić z anielską cierpliwością wywalanie błędów na cały ekran. Pozostaje też współczuć liderom, którzy z jednej strony chcą mieć dobre stosunki z pracownikami, a z drugiej muszą grać bezwzględnego przełożonego przed górą. Niektórzy umiejętnie balansują na tej granicy, będąc naprawdę fajnymi ludźmi, a niektórym niestety już dawno odwaliło, kiedy poczuli choć odrobinę władzy. Na szczęście zwykli pracownicy, którzy są obok najczęściej są bardzo spoko i chyba dzięki nim można wytrzymać tam tyle czasu nawiązując fajne, choć niezbyt niestety długie znajomości, jako że ludzie uciekają stamtąd najczęściej po góra kilku miesiącach. Podsumowując. Jeśli mimo wszystko chcesz tam pracować to co najwyżej dorywczo i przed 26 rż, póki nie zaczną obcinać stawki o podatki na nasze pazerne państwo, bo inaczej nie ma tam co siedzieć, szkoda nerwów i wydatków na dojazd.
Czy mógłby Pan powiedzieć coś na temat pracy inkasenta w PZU? Zastanawiam się jak wygląda czas pracy ?? Pozdrawiam
Czy na tym stanowisku jest szansa na umowę o pracę? Z tego co tu przeczytałam to tylko nieliczni dostają taka możliwość. Od czego to zależy?
Zgadzam się to firma wyniszcza ludzi psychicznie a potem się z nich śmieje !!! Firma (usunięte przez administratora)
w kontekście tych stanowisk? a na których innych tu w firmie na spokojnie jest taka opcja? biuro tylko?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PZU S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PZU S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 109.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PZU S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 59, z czego 10 to opinie pozytywne, 39 to opinie negatywne, a 10 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PZU S.A.?
Kandydaci do pracy w PZU S.A. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.