Opinie o Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży
Tak jak napisał Jack 10 godzin (w wielkim zaokrągleniu) to pozyskanie klienta i spisanie z nim wniosku. Klientów każdy pozyskuje na swój sposób zależymy od człowieka ja osobiście pracuje jedynie na rekomendacjach klientów. Bez złośliwości ale jeśli dla kogoś jest problemem pozyskanie klienta i spisanie umowy to może ta praca nie jest dla tej osoby. Ja np. Nie biorę się za naprawę aut czy budowę domów bo nie umiem i męczył bym się pewnie jak Ty w ubezpieczeniach. To zależy jaka piszesz polisę. Łatwo policzyć ze przy celu 3000 ape (składki urocznionej ) wystarczy zrobić polisę o składce mniej więcej 200 zł w ładnych pakietach by przez zniżkami było 250 zł. Czyli jedna polisa i już masz podstawę. I od razu odpowiadam: tak robię takie polisy bo to wbrew pozorom mała składka. Nie rozumiem co to znaczy ze polisa jest ograniczona czasowo może wyjaśnisz. Poczekałem i w tym miesiącu robiąc 12000 ape dostanę wypłatę na poziomie 15000 zł. Wiec nawet ZUS mi nie straszny a paliwo ? No bez przesady ze liczysz takie rzeczy, musisz naprawdę patrzeć na każdy grosz a wtedy nie dziś się ze Twoi klienci tak patrzą na polisy i „wielkie” składki. Laptop kupujesz raz i może być on przecież na w pół prywatny :) szczerze po kolejnych miesiącach pracy uważam ze praca jest fantastyczna a ludzi świetni i naprawdę ambitni. Ostatnio nawet manager postawiła mi szkolenie coachingowe z własnych środków, ciekawe czy macie inna taka firmę gdzie nawet w taki sposób dbają o podwładnych :) jeśli ktoś chce robić hajs to ubezpieczenia i kredyty są dla niego a jeśli nie chce to znajdzie nieskończenie wiele wymówek by zarabiać dalej grosze i pracować po 160 godzin miesięcznie lub więcej. Pracować można ciężko lub mądrze wasz wybór. Pozdrawiam tych ambitnych
Moim zdaniem świetna firma, bardzo wysokie wynagrodzenie w stosunku do pracy jaką trzeba włożyć, pomocni przełożeni. Ogólnie z czystym sercem polecam. Pracuje od pół roku jako PUF. Moje sugestie dla Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe SA: Tak Trzymać ! Lubię atmosferę w Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe SA za: Pomoc przełożonych
Brak podstawowej pensji. Na dojazd do klientów nie ma służbowego samochodu dzielonego między pracownikami. I wymagany włąsny komputer. Wyzysk. Porażka.
Moim zdaniem świetna firma, bardzo wysokie wynagrodzenie w stosunku do pracy jaką trzeba włożyć, pomocni przełożeni. Ogólnie z czystym sercem polecam. Pracuje od pół roku jako PUF. Moje sugestie dla Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe SA: Tak Trzymać ! Lubię atmosferę w Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe SA za: Pomoc przełożonych
@Oskar Z. Trzeba powiedzieć, że aż takie zadowolenie z pracodawcy jest już raczej rzadkie, ale bardzo miło czytać takie wpisy. W Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe pracujesz dosyć krótko, ale z pewnością mogłeś sobie wyrobić zdanie o tej firmie. Twoje wynagrodzenie uzależnione jest od wyniku, czy masz również podstawę?
Nie ma stałej niezależnej podstawy, jest tylko podstawa zależna od bardzo łatwego do osiągnięcia celu czyli jednej sprzedanej polisy i wtedy ta podstawa to +-2500 netto. Za każdą kolejną polisę prowizja standardowo jak wszędzie czyli około 40% ze składki rocznej. Jedną polisę robi się tak w 10 - 20 godzin więc jak pisałem wcześniej kasa/czas jest naprawdę bardzo w porządku tym bardziej, że nie ma problemu by pracować w między czasie gdzieś indziej. Pozdrawiam :)
Co to znaczy że polisa robi się w 10 godzin.? Proszę o wyjaśnienie. Praktycznie proces pisania umowy to 30 minut, ale problemem jest zdobycie klienta. Skoro jest tak łatwo skąd bierzesz klientów? A po drugie pisząc jedną polisę podstawy nie dostaniesz, a i tak jest ona ograniczona czasowo. Poczekaj trochę. Podstawy nie będzie, do zapłacenia 1300 zus, swoje paliwo telefon drukarka papier podatki laptop itp, do tego jakaś polisa upadnie i zamiast wypłaty będzie minus 4000 oczywiście do oddania
Czego nie rozumiesz? Policzył że średnio mu zajmuje 10h pracy praca z klientem żeby spisać :D czyli pozyskiwanie spotkania i spisanie . Charakter pracy jest taki że Ci co się wkręca i zasuwają po swoje mają zarobki na poziomie 10x większe niż ten zus drukarki i papier są w biurze nie widzę problemu korzystaj. Potrzebujesz pomocy idziesz do menagera. Jeśli tylko chcesz i się starasz to możesz tutaj wszystko
Tak jak napisał Jack 10 godzin (w wielkim zaokrągleniu) to pozyskanie klienta i spisanie z nim wniosku. Klientów każdy pozyskuje na swój sposób zależymy od człowieka ja osobiście pracuje jedynie na rekomendacjach klientów. Bez złośliwości ale jeśli dla kogoś jest problemem pozyskanie klienta i spisanie umowy to może ta praca nie jest dla tej osoby. Ja np. Nie biorę się za naprawę aut czy budowę domów bo nie umiem i męczył bym się pewnie jak Ty w ubezpieczeniach. To zależy jaka piszesz polisę. Łatwo policzyć ze przy celu 3000 ape (składki urocznionej ) wystarczy zrobić polisę o składce mniej więcej 200 zł w ładnych pakietach by przez zniżkami było 250 zł. Czyli jedna polisa i już masz podstawę. I od razu odpowiadam: tak robię takie polisy bo to wbrew pozorom mała składka. Nie rozumiem co to znaczy ze polisa jest ograniczona czasowo może wyjaśnisz. Poczekałem i w tym miesiącu robiąc 12000 ape dostanę wypłatę na poziomie 15000 zł. Wiec nawet ZUS mi nie straszny a paliwo ? No bez przesady ze liczysz takie rzeczy, musisz naprawdę patrzeć na każdy grosz a wtedy nie dziś się ze Twoi klienci tak patrzą na polisy i „wielkie” składki. Laptop kupujesz raz i może być on przecież na w pół prywatny :) szczerze po kolejnych miesiącach pracy uważam ze praca jest fantastyczna a ludzi świetni i naprawdę ambitni. Ostatnio nawet manager postawiła mi szkolenie coachingowe z własnych środków, ciekawe czy macie inna taka firmę gdzie nawet w taki sposób dbają o podwładnych :) jeśli ktoś chce robić hajs to ubezpieczenia i kredyty są dla niego a jeśli nie chce to znajdzie nieskończenie wiele wymówek by zarabiać dalej grosze i pracować po 160 godzin miesięcznie lub więcej. Pracować można ciężko lub mądrze wasz wybór. Pozdrawiam tych ambitnych
Zocha, jeszcze takie dwa pytania jeśli mogę. Kiedykolwiek pracowałaś w NN czy tylko słyszałaś od kogoś ? I jak długo pracowałaś? Zawsze chętnie zapraszam to Gorzowa do mojej Manager która szybko pokaże Wam jak dobrze zrobić polisę. Bo tak btw. Nie można przewidzieć co się stanie ale jeśli wpycha się klientowi polisę straszy się go itp to sorry ale nie dziwie się ze Wam oni rezygnują i musicie oddawać pieniądze. Bądźcie ze sobą i swoją praca szczerzy to tak samo szczera a raczej szczodra będzie wypłata bo każdy mówi o karach a malo kto wspomina o najlepszych z mojego doświadczenia konkursach w nn gdzie można wygrać często spore pieniądze bo dodatkowo po 500-1500 zł za zrobienie w sumie tego co robimy i tak co miesiąc. W wielu miejscach byłem ale te konkursy są naprawdę cudowne :) i naprawdę jeśli ktoś umie rozmawiać z ludźmi i chce to robić i nie szuka wymówek tylko rozwiązań to polecam nie słuchać ludzi których ambicja jest właśnie praca na kasie oczywiście nie obrażając nikogo kto na kasie pracuje. Sam osobiście wiele lat temu zaczynałem od Lidla i to dopiero jest ciężka praca :) ubezpieczenia to zabawa i często miłe spędzony czas z klientami gdy masz odpowiednie podejście :) pozdrawiam
Staż 20 lat. Brak lapsa od 5 lat więc nie pogrywaj. Manager to tylko sekretarka, nie pomoże bo nie ma jak. Jeśli konkurs za 500 zł jest świetny to nisko mierzysz. Były konkursy gdzie lekko brało się kilka tysięcy ale to stare dobre czasy. Dzisiaj został tylko brak szacunku dla ludzi z wiedzą i doświadczeniem którzy przynieśli tej firmie setki klientów
Miałam na myśli że podstawa nie jest na stałe. Gratuluję wyniku. Jeśli ktoś pojedzie na takim wyniku przez rok szacun. Ale takich odkąd ja pracuję ( 20 lat) nie ma. No i pókiś zdrów. Zlamiesz nogę, pół roku L4 i nie masz pracy. Rekomendacje przy RODO ciężka sprawa żeby mi klient podpisał. Powodzenia bo mimo wszystko wierzę że można kochać tę robotę
Mój manager to nie sekretarka tylko naprawdę świetna babka, podobnie jak dyrektor placówki którzy zawsze we wszystkim pomagają :) może u Ciebie jakaś lipa jest ;) wiesz tylko różnica jest konkurs z dobra kasa za ciężka prace i takie konkursy tez nadal są jak choćby wycieczki za kilkanaście tysięcy. Chodzi o konkursy za które każdy dostaje kasę bo są to zwykle czynności które i tak byś zrobiła i tak ;) wiec tak za nic dostać 1000 zł to mi było miło :)
W jakim sensie nie jest na stałe ? Ze trzeba zrobić próg punktów by ja dostać ? Tylko ze ten próg jest śmiesznie mały i trzeba nic nie robić by tego nie dostać. Na etacie w takim razie tez nie masz pewnej podstawy bo jak nie przyjdziesz to tez nic nie dostaniesz :) no to o dziwo ja widziałem takich ludzi :x no nie tyle ze nie masz pracy a po prostu Ci nie zapłacą bo potem łatwo jest wrócić. Masz racje ze ma to pewne minusy ale odkładając kasę np. Na rok życia to jest bez stresu ze stracisz prace itp. A do tego przecież warto się na to złamanie ubezpieczyć :) mi nic nie podpisują, ważne by klient zadzwonił przy Tobie i Cię polecił i resztę sama robisz. Chętnie zaprosił bym Cię do nas na warsztaty z tego bo u was chyba słabo ze szkoleniami. Tak można kochać i zależy to od podejścia do tej pracy po prostu :) pozdrawiam
W NN nie ma żadnej podstawy gdzie i jak długo ty pracujesz? W czym Ci pomaga manager? Że do Ciebie gada? Szkolenia? Ja mam staż 29 lat, mój manager 10 więc wie mniej niż ja, a dyrektor który od 15 lat nie sprzedaje wogole nie powinien się odzywać. W NN zarządzają ludzie którzy nie znają tej pracy praktycznie
Podstawa jest gdy zrealizujesz plan co jest dziecinnie proste. Ze stażem 29 lat może sama zostań dyrektorem i będzie problem rozwiązany ? Lata w danej pracy nie maja u każdej osoby tego samego przełożenia na doświadczenie w danej pracy bo są ludzie którzy pracują 10 lat a maja większe doświadczenie niż Ty. Tym bardziej jak widać masz marne doświadczenie skoro wypisujesz z takim stażem a tym jakie to ciężkie pozyskać klienta. Porównywanie stanowiska wykonującego zadania i stanowiska kierowniczego to absurd bo co to ma wspólnego ? Kierowanie zespołem to zupełnie inna kwestia niż taka zwykła sprzedaż i nie oznacza ze jeśli ktoś dobrze sprzedaje to tez dobry z niego kierownik i na odwrót. Najlepiej niech nikt się nie odzywa bo masz największe doświadczenie w Polsce. Tylko pytanie czemu nie zarabiasz więcej od innych PUF i czemu z takim doświadczeniem nie jesteś dyrektorem krajowym skoro inni dyrektorzy nie powinni się odzywać ? Teraz są inne czasy i sprzedaje się inaczej niż 30 lat temu a Twoja nie umiejetność dostosowania się widocznie mocno na to wpływa i dlatego 30 letnie przestarzałe doświadczenie jest już nic nie warte.
Jakbyś czytał uważnie wcześniejsze wpisy zauważyłbys mój błąd. Pracuję 20 lat a nie 29. Czemu nie jestem dyr albo menago? Bo upadek z wysokiego konia bardziej boli i nie chciałam swoich dochodów uzależnić od pracy innych na którą nie mam wpływu. U nas menago nie ma żadnego szacunku. Podam przykład. Mam już 7 dyrektora i 13 menagera. Ja pracuje oni już nie, a tak się wymadrzali przez lata. Moja wiedza i doświadczenie są wiele warte i wcale nie przestarzałe, ale jeśli pracodawca przestaje cię szanować to czas się pożegnać. Myślę że NN do tego dąży. Przejść na direct albo zawijać się całkowicie bo wszystkie działania na to wskazują
Mam wrażenie, że wszystko sprowadza się do różnorodności oddziałów i oboje wtedy mamy racje. Niestety możliwe jest ze nasza firma nie jest po prostu bardzo spójna i w różnych oddziałach są różne standardy co widać po innych komentarzach gdzie w pewnych miastach są oddziały z zadowolonymi agentami a w innych nie. Przykro mi ze źle trafiłaś. Pozdrawiam
Właśnie. Mnie też jest przykro. Uważałam zawsze że to najlepsza praca na świecie. Fajnie by było gdyby to wróciło. Pozdrawiam
Można wiedzieć z jakiego miasta jesteś? Interesuje się posadą w owej firmie i bardzo chętnie posłuchałbym o wszystkich za i przeciw
Podobno masz 20-letni staż pracy, a zadajesz pytania jak jakiś swieżak. Z takim doświadczeniem zawodowym powinnaś wiedzieć jak zdobywa się klientów. Moim zdaniem zatrzymałaś się w czasach kiedy firma była nowością i chyba nie do końca umiesz pogodzić się ze zmianami. Jeżeli tak Ci źle w tej firmie, czemu nie zmienisz na inną. Widać można w niej dobrze zarobić, jeżeli pomimo swojej frustracji nadal pracujesz w NN.
Super, że tak aktywnie uczestniczysz w dyskusji, która dotyczy Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży jako pracodawcy. Po Twoich wcześniejszych wpisach można sądzić, że masz sporą wiedzę na jego temat i dlatego może zechcesz wyjaśnić kilka kwestii osobom, które właśnie starają się o pracę w tej firmie. Powiedz na początek, czy nowo zatrudnionym osobom organizują tam jakieś szkolenie wdrażające z technik sprzedaży czy też trzeba raczej samemu nabrać wprawy?
Czyli sprzedaż i obsługa tylko telefonicznie lub mailowo co cały czas się praktykuje w coraz większym stopniu. To dla firmy duża oszczędność bo nie trzeba agentom płacić prowizji
Padło tu pytanie związane ze szkoleniami dla nowo zatrudnionych osób. Ktoś z Was mógłby napisać, czy pracownik przed podjęciem pracy w firmie Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży jest odpowiednio przeszkolony? Szkoleniem zajmuje się doświadczony pracownik, czy może osoba oddelegowana specjalnie do tego typu zadań? Proszę o wyjaśnienie.
ja mam pytanie czy sprzedaż bardziej stacjonarna w biurze czy trzeba jeździć do klientów ??
Zależy na jakie stanowisko będziesz aplikować. W większości związanych ze sprzedażą wymagana jest gotowość do pracy w terenie oraz prawo jazdy kategorii B. Pracodawca oferuje program szkoleń dopasowany do potrzeb i atrakcyjną ścieżkę rozwoju. Zostaw informacje jeżeli dostaniesz się do pracy.
Cześć, mam pytanie odnośnie formy pracy. Ile srednio czasu spedzasz w biurze, a ile w terenie ? I czy praca w biurze polega na wydzwanianiu dostępnych baz w poszukiwaniu ewentualnych klientów ? Czy są jakieś limity tych baz ? Czysto teoretycznie jeżeli ktoś pozyskuje klientów na własną rękę to czy jego obecność w biurze jest konieczna ? jeżeli tak to mniej więcej w jakich proporcjach. Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
Wszystko zależy jakie stanowisko Cię interesuje. Obecnie firma szuka na stronie https://www.nn.pl/kariera/lista-ofert.html#tab-content-all menadżera zespołu sprzedaży w różnych lokalizacjach. Do obowiązków należy stale rozbudowywanie struktury sprzedażowej, więc będziesz sam musiał powiększać bazę klientów i szukać nowych, dużo pracy w terenie, a także gotowość do podjęcia współpracy w oparciu o własną działalność gospodarczą. Myślisz, że taka praca Cię zainteresuje?
Oczywiście ,że są szkolenia dla nowych osób . Przez miesiąc trwa przygotowanie wstępne prowadzone przez przygotowanego do tego managera . Po otrzymaniu numeru w KNF nadal nowe osoby przechodzą szkolenia.Dodatkowo na spotkania jeżdżą w pierwszym okresie z managerem.
W takim razie to świetnie, że decydując się na zatrudnienie w Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży można być pewnym, iż zostanie się odpowiednio przygotowanym do późniejszych obowiązków. A co z rodzajem umowy dla nowo przyjętych osób. Od razu podpisują umowę na czas nieokreślony, czy najpierw jednak na określony?
Tak oczywiście organizują szkolenia ale wszystko zależy od oddziału czyli dyrektora i managerów bo jakość może się tutaj diametralnie różnic ponieważ niby są ramy szkolenia ale to mięsko które przeze człowiek są najważniejsze.
Być sobą po prostu, tu nie ma norm, każdy jest inny i przez to ma inna grupę docelowa klientow :)
Jeżeli mógłbyś ocenić na podstawie swoich doświadczeń to jakimi cechami trzeba się legitymować, aby osiągnąć sukces zawodowy w firmie Nationale-Nederlanden? Powszechnie wiadomo, że nie każdy może zostać dobrym sprzedawcą ubezpieczeń, dlatego ciekawi mnie, czy dobrej sprzedaży można się nauczyć, czy może trzeba mieć odpowiednie cechy charakteru, aby móc myśleć o sukcesie zawodowym.
Wydaje mi się ze jest to profesjonalizm ponieważ rozmawiamy o bardzo poważnych tematach, umiejetność wzbudzenia zaufania ponieważ klienci powinni się trochę „zwierzyć”, elokwencja żeby mieć o czym i w poprawny sposób porozmawiać plus elegancki businessowy wygląd bo to rozmowa o finansach wiec musimy sami wygląd jakbyśmy umieli zarabiać i wydawać a najlepiej poważnie to umieć bo klienci mocno zwracają na to uwagę do tego mix różnych cech które ciężko na szybko przytoczyć ale ważne jest to ze klienci są bardzo różni i czym bardziej jesteśmy przestronne w wiedzy i zainteresowaniach tym więcej klientów będzie chciała z nami wgl Pracować co oznacza ze różne cechy sporadycznie się przydają przez co rynek w sumie jest spory bo jeden przedstawiciel nigdy nie dogada się z każdym klientem bo jest zbyt wiele różnych charakterów. Bez problemu można się nauczyć praktyka, ja sam ciagle się uczę. Predyspozycje bardzo, ale to bardzo pomagają i po prostu ten czas jest skrócony i szybciej widać efekty. Najważniejsze to ciagle się spotykać, sprzedawać, próbować. Ja widzę u siebie olbrzymia różnice jak płynnie sprzedaje po roku pracy w Nationale Nederlanden. Niestety jeśli trafi się na słaba kadrę zarządzająca trzeba radzić sobie samemu co jest bardzo trudne i potrzeba dużo zaparcia. Jak ktoś potrzebuje zawsze mogę dać kilka wskazówek bo praca naprawdę przyjemna jeśli się już człowiek wygryzie :)
Odpowiedział menager, lub HR. I po północy heheh.. dodatkowy 1000 do wypłaty aby przeglądać fora.
W branży od 2006 roku. Dobre czasy dawno minęły. Wysokość dzisiejszych planów doskonale odzwierciedla stan rynku ubezpieczeń. Dawniej 20 000 - 30 000 produkcji to był ktoś, dzisiaj 6000 i jest się liderem. Dramat. Rynek indywidualnych ubezpieczeń jest zniszczony a winne temu są same towarzystwa. Zalanie rynku grupami otwartymi, zatrudnianie coraz to młodszych "specjalistów", menadżerów, dyrektorów, koszmarna papierologia. Kiedyś rozmawiało się z klientem. Dzisiaj wyrabia się plany i wypełnia papiery. Co do NN...kompetencje agentów i kadry to równia pochyła. Gdy zaczynałem miałem szacunek do menagera i dyrektora. To byli agenci, którzy zjedli zęby na sprzedaży. Dzisiejsza kadra to "pozytywnie nakręceni goście" w garniturach, z grupką znajomych, których ściągają do roboty obiecując złote góry. Ludzie, często bez wiedzy i skrupułów. Plan ponad wszystko. Wcisnąć klientowi i zapomnieć. Nieważne, że miał raka. Ma przecież potrzebę to trzeba sprzedać, a że nie wypłacą świadczenia....kadra za to nie odpowie. Plany wyrobi, kasę weźmie. Młody agent będzie w euforii. Parę tysięcy zarobi. A klient? Może nie zachoruje ponownie więc wszyscy będą szczęśliwy. Za dwa trzy lata kadry już nie będzie, agentów również. Z tym, że ci pierwsi pójdą menagerować gdzie indzie a dla tych drugich zacznie się rozpacz. Ogólnie nie polecam. To jest robota dla starych agentów z portfelem. Młodzi niech szukają czegoś innego.
Na początku powiem jasno i wyraźnie - KAŻDEMU RADZE OMIJAĆ TO MIEJSCE SZEROKIM ŁUKIEM. W tej całej firmie pracowałam niestety całe 8 miesiący, ten czas wspominam następująco: ciagle nękanie, telefony, SMS z różnymi groźbami o wyrzuceniu od cudownego menagera:) na początku pracy w której obiecywano mi pomoc i wprowadzenie nie dostałam nic poza zmuszaniem do ubezpieczenia rodziny oraz zmarnowanym paliwem na tzw butingi - które nie miały najmniejszego sensu. Menager który ma pomagać jest właściwie osoba która obrzydza Ci wszystko sukcesywnie dzień po dniu - nigdy nie pracowałam wcześniej z równie beznadziejnym, obłudnym i żałosnym człowiekiem. Mój menager miał również sprawdzać moje umowy, ostatnia sprawdził na tyle trafie,ze skaldka została opłacona dwa razy, a niniejsza umowa nie istniała. Wszystkie pretensje od klienta zostały skierowane w moja stronę. Była tez sytuacja w której przestałam odbierać wieczne telefony od menagera poza godzinami pracy W MOIM WOLNYM CZASIE - kiedy przyszłam następnego dnia do pracy dostałam informacje,ze nie mam co liczyć na jakakolwiek pomoc ponieważ on „MA MNIE W (usunięte przez administratora) Już nie wspomnę jak klienci są obrażani od debilów, kretynow oraz od nie mających pojecia o życiu dziwaków i grubasów jeśli nie przejdą ankiet medycznych w przypadku kiedy umowa jednak nie zostanie zawarta. Zgubione ankiety, płacenie klienta za osobę która defakto nie została ubezpieczona ponieważ jej dokumenty zostały zgubione - to tak tu możesz znaleźć. Jeśli szukasz pracy w której nie masz żadnej pewności czy będziesz mieć z czego żyć, pracy w której jesteś zmuszana do podpisywania dokumentów których nie chcesz podpisać na zasadzie „masz to w tej chwili podpisać, bo jeśli tego nie zrobisz to nie masz po co przychodzić jutro” jeśli szukasz pracy gdzie jesteś 24h nękana telefonami i sms, pracy w której nie masz pomocy od nikogo, pracy która nie ma nic wspólnego z tym co było omawiane na szkoleniach. Chcesz mieć długi i ogromna odpowiedzialność nawet po odejściu, wypłaty nie na czas o ile w ogóle (moja do tej pory nie dotarła) TO POLECAM. Natomiast jeśli chcesz mieć normalna prace, taka w której pracownicy nie chcą zakładać sprawy w sądzie managerowi za mobing to nie masz tu czego szukać. Nigdy więcej nie chce mieć z ta firma nic wspólnego. Największy błąd w moim życiu! Ostrzegam trzymajcie się jak najdalej, koszmar i jedno wielkie (usunięte przez administratora).
Nie polecam!!! W nationale pracowałam 8 miesięcy. Sama praca ma się nijak do tego co przedstawiają na rozmowie o prace. Trzeba korzystać ze swojego prywatnego telefonu, laptopa i krążyć po mieście swoim autem jak kretyn w poszukiwaniu nowych klientów. Zero pomocy od przełożonych, jedyne co się od nich dostaje to notoryczne nękanie telefonami, ciągły stres i wymuszanie nieuczciwej polityki sprzedaży. W pierwszych miesiącach zmuszają Cię do ubezpieczenia całej swojej rodziny, bo pozyskanie klienta nie jest takie proste, a na żadna pomoc na starcie nie można liczyć. Każą zatajać niewygodne informacje na temat polisy przed klientem, a jak wychodzi szydło z worka to Twój problem bo to Ty odpowiadasz za polisę klienta. Po upadku jednej z mojej polisy, z wynagrodzenia została zabrana mi prowizja wraz z podstawa, na wyjaśnienie nie doczekałam się do tej pory (minęło 5 miesięcy), jedyna odpowiedz jaka uzyskałam to to ze ktoś podjął decyzje o zabraniu mi również podstawy i tak musi to zostać. Na porządku dziennym w tej firmie jest gubienie dokumentacji klientów(winnym tego robią Ciebie pod pretekstem nie dostarczenia dokumentacji, i cala wina spada na Ciebie po czym Ty ponosisz konsekwencje), jak również notoryczne problemy z wnioskami i cała reszta(pretekstem do nie przyjęcia wniosku może być również nieczytelny podpis klienta!) JEDNO WIELKIE OSZUSTWO!!!! Z CAŁEGO SERCA NIE POLECAM!!! Radzę trzymać się od tej firmy z daleka! Poza stresem, długami i lasowaniem mózgu, nic innego w tej firmie nie czeka.
Proszę o informację : czy jest tu ktoś, kto pracował w NN STALOWA WOLA? Chcę uzyskać nieco więcej obiektywnych informacji o tym oddziale.
Odradzam. 1-2 m-ce wystarczy aby się zorientowac, że zostajesz bez pomocy. W pierwszym miejscu każą Ci robić polisę dla siebie lub sowojej rodziny. Odradzam takich praktych, ponieważ docelowo będziesz miała dług u komornika . Znajomi oddają od 2 do 20 tys.Firma od razu sprzedaje dług, nie ma masz się dogadać.
W jaki sposób zgłosić anonimowo molestowanie seksualne w Nationale-Nederlanden? Firma ma jakąś procedurę?
Widzę, ze nic się nie zmienilo. Ja wolalam odejsc z pracy, bo miałam propozycje nie do odrzucenia (seks). Zglaszac nie było sensu bo w firmie takie rzeczy są na porządku dziennym. To smutne ale ja się zwyczajnie bałam.
Piszecie o bardzo poważnej sprawie, aż trudno uwierzyć, że tego typu propozycje mogły być składane. Jestem ciekaw, czy w takich przypadkach zgłaszaliście tę sprawę do odpowiednich osób?
Poruszasz bardzo poważny temat - jest u nas specjalny mail do zgłaszania w sposób anonimowy wszelkich naruszeń - każdy mail, zgłoszenie jest szczegółowo weryfikowane - prosimy o opisanie sytuacji, tak abyśmy mogli w trybie pilnym zareagować - ten adres to Whistleblower@nn.pl dziękujemy
Poruszasz bardzo poważny temat - jest u nas specjalny mail do zgłaszania w sposób anonimowy wszelkich naruszeń - każdy mail, zgłoszenie jest szczegółowo weryfikowane - prosimy o opisanie sytuacji, tak abyśmy mogli w trybie pilnym zareagować - ten adres to Whistleblower@nn.pl dziękujemy
Tak jasne, napisz na maila- anonim a od razu dyrektor oraz cały oddział będą wiedzieć. Pracowałem tam 5 lat, wie wiem jak jest.
Zapewniamy, że każdy mail napisany na skrzynkę Whistleblower@nn.pl jest całkowicie anonimowy, jak również każdy zgłoszony temat jest traktowany przez nas bardzo poważanie w celu jego jak najszybszego wyjaśnienia.
(usunięte przez administratora) jedyna firma w której za wykonaną pracę musisz oddać pieniadze.. Ty odchodzisz nikt nie przejmuje Twoich Klientów a Ty oddajesz prowizję. NIE POLECAM.... Idz sprzedawać warzywa na targu zamiast pracować dla nich.. Popełniłam okropny błąd, mam na głowie firmę windykacyjną, specjalny dział w NN, aby ścigać Agentów....
Z ciekawości zapytam, jak dużo wypracowanej prowizji musisz oddać firmie Nationale-Nederlanden? Ciekawi mnie, czy jest możliwość porozumienia się z działem, który zajmuje się windykacją i spłacić prowizje np. w ratach? Daj znać, proszę, jak to wygląda.
Do roku całość po roku do dwóch lat 50 %. Co ważne dla nowych przedstawicieli wynagrodzenie składa się z podstawy czyli 3200 zł plus prowizja czyli minimum 800 zł przy polisie na życie by wyrobić normę. W takim razie dostajesz 4000 zł za jedna polisę a jeśli upadnie oddajesz 800 albo 400 wiec no bez paniki.
(usunięte przez administratora)
I co udało Ci się uzyskać tym pozwem? Ktoś poniósł rzeczywiste konsekwencje?
Czy w NN funkcjonuje procedura anonimowego zgłaszania molestowania seksualnego?
Wiele osób zainteresowałaby kwestia, związana z możliwością rozwoju w Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży. Czy taka w ogóle w niej istnieje?
Mam pytanie. Czy jeśli po odejściu z NN upadnie któraś z moich polis, zwrócą się do mnie o oddanie tego co zarobiłam?
Trzeba powiedzieć, że stawiasz bardzo poważne pytanie, na które akurat ja nie potrafię udzielić rzetelnej odpowiedzi. Być może zrobi to któryś z użytkowników forum. Jeśli jednak tak by się nie stało, to z takim problemem warto zwrócić się do samego pracodawcy. Długi masz już staż pracy w Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe?
Odeszłam w lipcu z NN, w grudniu dostałam pismo z firmy windykacyjnej o zwrocie prowizji za upadłe polisy. Moi znajomi także dostali takie pisma... Nikomu nie życzę żeby pracował w tej podłej firmie.
Tak zwrócą zwrócą. Przez pierwszy rok nie może upaść polisa bo oddajesz 100%prowizji. Nawet jeśli już nie pracujesz dla nich. Przez drugi rok trwania polisy w razie upadku trzeba oddać 50% ale po roku to już inny przedstawiciel staje się opiekunem tej polisy więc on oddaje jedli upadnie.
zapomniałaś wspomnieć że dostałaś prowizję za rok z góry gdy klient wpłacił np tylko za 1 miesiąc :)
To jakiś lokalny akwizytor z Zarządu musiał wpaść na to, że oddawać forsę za polisę ? Co to jest, średniowiecze ?
Witam serdecznie Niestety dział Hr po zakończonym assesment center nie dał mi informacji zwrotnej. Nie oczekuje zatrudnienia, ale każdy kandydat powienien feedback otrzymac, zwlaszcza, ze podczas rozmowy zostałam o tym poinformowana. Nie każdy kandydat otrzyma pracę, bo na tym polega selekcja kandydatów w procesie rekrutacji, ale informacja zwrotna, w tym negatywna jest konieczna i stanowi również wizytówką firmy.
mobbing, mobbing i jeszcze raz mobbing, inwigilacja, zastraszanie brak kultury osobistej przełożonych , zmuszanie do nieetycznych zachowań wobec klientów , wszyscy o tym wiedzą i nikt z tym nic nie robi ... Na szczęście są inne towarzystwa oparte o inne wartości wobec klienta i wspólpartnera w biznesie
Dodałaś wpis z bardzo poważnymi oskarżeniami względem pracodawcy. Zarzuciłaś firmie stosowanie mobbingu w stosunku do zatrudnionych osób. Czy mogłabyś swoją wypowiedź odpowiednio uzasadnić? Tego typu oskarżenia nie powinny pozostać bez podania konkretnych przykładów.
Szanowni Państwo, Gorszego gówna nie widziałam. To piramidka bazująca na Twoich człowieku znajomych i rodzinie którą masz podpisać, a jak skończą się Twoje kontakty to musisz zrezygnować bo bazy ta firma nie ma żadnej. A i jeszcze jak zrezygnujesz to musisz oddać prowizje. Managerowie to pajace. Współczuć tylko prezesowi, że musi tym zarządzać. Maż z żonką pracuje w jednym zespole po to, żeby dwa razy kasę wziąć za jeden life. Wstyd iść na spotkanie z managerem bo okazuje się, że nic nie wie i jeszcze słoma z butów mu wystaje. Nawet nie umie zachować się przy kliencie. Jak produkt finansowy może być sprzedawany w takiej dziurze z obdrapanymi ścianami??? Proszę omijać szerokim łukiem pracę w tej firmie. Produkty jak każde inne, ale praca okropna. W PZU Cię z kawą przywitają i mają tańsze produkty, a tu drożyzna i nawet kawy Ci nie zaparzą bo ekspres nie działa. ŻENADA!
Mam pytanie, gdyż zastanawiam się nad pracą w NN. Jak wygląda sprawa jeżeli nie wyrobię wyznaczonego planu? Co z moim wynagrodzeniem?
Łatwo można zauważyć, że bardzo poważnie zastanawiasz się nad podjęciem pracy w Nationale-Nederlanden. Dziwne jest to, iż do tej pory jeszcze nikt Ci nie odpisał, bowiem na wątku o tym pracodawcy pisze sporo użytkowników. Być może ktoś w niedługim czasie jeszcze Ci pomoże. A orientujesz się, na jakie konkretnie stanowiska jeszcze tam rekrutują?
Nie masz planu - nie masz wynagrodzenia. A w momencie, kiedy upadną Ci polisy, nawet gdy już nie będziesz pracował w NN, będziesz musiał zwrócić pieniądze.
Dobrze, że rozwialiście wątpliwości użytkownika @ciekawy. Istotą tego forum jest przecież wzajemna pomoc. Na pewno sam pracujesz w Nationale-Nederlanden Usługi Finansowe, a wiec musisz wiedzieć niemal wszystko o tym pracodawcy. Powiedz zatem, czy macie tam zapewniony dostęp do bezpłatnej opieki medycznej, czy może jest z tym jakiś problem?
O czym ty mówisz? Jak to zwracał pieniądze? I to swoje zarobione? Wyjaśnij mi to proszę, nim sama wykopię sobie grób.
Widzę, że nie mówienie o zwrocie pieniędzy to standard. Jak upadnie Ci polisa do dwóch lat to zwracasz kasę. Nawet jak już nie będziesz u nich pracował to wyślą Ci wezwanie do zapłaty. Ja tak miałam. Dawno zapomniałam o NN aż tu wezwanie do zapłaty, które przychodzi pocztą do domu.Niestety jako agenci nie jesteśmy w stanie przewidzieć co stanie się do dwóch lat bo Klient może stracić pracę, itd. i po prostu przestaje płacić. Ich to nie obchodzi. Ty zwracasz to co Ci dali np. rok temu.
Dokładnie przez pierwszy rok trwania polisy jeśli upadnie zwracasz 100%prowizji. Nie zarobionych pieniędzy tylko prowizji. Od każdej spisanej polisy jest naliczana prowizja i to o nią się rozchodzi. Musisz ją potem oddać. Do dwuch lat jeśli upadnie polisa trzeba oddać 50% prowizji ale to już wtedy raczej inny agent który ja obejmie opieka. Powiem tak NIE POLECAM TEJ PRACY, LEPIEJ IDZ NA KASĘ JEŚLI CHCESZ MIEĆ PEWNA WYPŁATĘ. Ja odmówiłam pracy w sklepie a wybrałam NN bo wiadomo po co za kasę jak lepsze biuro. Bardzo żałuję. Stres, presją, nerwy. I ciągle dzwonienie. Twoja praca polega na znalezieniu potencjalnego klienta który zechce podpisać polisę. To cud jeśli znajdzie,. Ludzie słyszą tylko ubezpieczenia i koniec. Mnie ktoś kiedyś zwyzywal. Poprostu szok. Zależy im na przyjmowaniu ludzi bo muszą przyjmować młodych agentów bo Ci starzy żyją tylko z portfeli a ty młoda uprawiasz, buting i telefoning. Nie mówią wszystkiego na rekrutacji bo nikt by nie chciał tam pracować normalny. Za szkolenie mówią dostaniesz 1000zl, dają 750 na rękę a rzeby tych pieniędzy nie oddać musisz spisać polisę na 2500 zl na rok w ciągu 2 miesięcy. Żeby dostać wypłatę tak samo musisz spisać polisę która w roku będzie wynosić 2500 zł wtedy dostaniesz 2500 zł za miesiąc. To co się tam dzieje to poprostu kosmos nie do opisania!!!!!
W Nationale nic nie jest zapewnione. Owszem jest medicover ale tylko jeśli sprzedajesz na określonym poziomie. Oczywiście dostajesz, to na fakturze więc musisz zapłacić podatek dochodowy od wartości pakietu
Taka prawda... Ja, a także moi koledzy, którzy odeszli wraz ze mną z NN, otrzymaliśmy pismo z firmy windykacyjnej o spłacie zadłużenia. Kolega musi oddać ponad 7 tysięcy złotych. Zadłużenie przyjęła firma JDS Collection, o której niewiele można przeczytać w Internecie... To nic, że inny agent przejmuje polisy po Tobie, gdy odchodzisz z pracy. Jeśli taka polisa upadnie w ciągu roku od podpisania, to zwracasz 100% zarobionej prowizji. Jeśli upadnie po 2 latach zwracasz 50% prowizji.
To oznacza, że klient przestaje opłacać składkę. Po prostu przestaje płacić za polisę i taka polisa, mówiąc potocznie, upada (chyba po 3 miesiącach, gdy klient przestaje płacić). Oddajesz wszystko to co zarobiłaś z prowizji.
Skoro rzeczywiście tak to wygląda, to nie wydaje Wam się, że w niektórych sprawach praca osoby pozyskującej klientów idzie na marne? Tak naprawdę przez cały okres trwania ubezpieczenia nie mamy pewności, czy prowizja, którą zarobiliśmy, będzie rzeczywiście naszym zarobkiem. Co w przypadku kiedy trzeba oddać prowizję? Otrzymujemy o tym informację od firmy, czy może potrącana jest ona z kolejnej pensji?
Witam, a ja tak z innej beczki. Chcę rozwiązać z nimi umowę o współpracy. Jakieś rady od byłych PUF? Robili wam problemy? Istnieje możliwość zakończenia umowy ze skutkiem natychmiastowym? Podpisana w lutym br.
Pozwolę sobie zapytać Cię, dlaczego chcesz rozwiązać umowę współpracy z firmą Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży? Jesteś niezadowolony z Waszej dotychczasowej współpracy, czy może znalazłeś lepszą ofertę?
Ile czasu mija od rozpoczecia szkoleń do rozpoczecia pracy ?
(usunięte przez administratora)
Jakie stanowisko zajmujesz w firmie Nationale-Nederlanden? Zgłaszałaś może opisywane przez Ciebie zachowania szefostwu firmy? Jeżeli nie życzysz sobie takich zachowań, to myślę, że warto by było poruszyć tę kwestię. Chciałbym porozmawiać o tym miejscu pracy, jednak potrzebuję precyzyjnej informacji, które stanowisko zajmujesz.
A to ciekawe że na baby? (usunięte przez administratora)to akurat fajny gość
Postaram się przedstawić warunki jakie proponuje Nationale. W firmie pracuje dokładnie w Bielsku. Po pierwsze rozmowa wypada bardzo ładnie i całkiem profesjonalnie. Aczkolwiek warto się zapoznać z tym co pisze, bo po rozmowie wszystko wydaje się zbyt piękne i rzeczywiście jest to przerysowane i niejasne. Podstawa gdy się przyjmowałam wynosiła 2500 brutto. Obecnie jest to 3200. Miałam możliwość wyboru, albo umowy zlecenia, albo działaność gospodarcza. Oraz był wybór pomiędzy tym czy chce się być doradca w terenie, czy telefonistka. Umowa zlecenie przysługuje przez rok, pozniej obowiązkowo działaność gospodarcza. Nie można inaczej ponieważ przepisy prawne na to nie pozwalają. Rozpoczyna szkolenie za które firma nam płaci 1000 brutto, które jest zwrotne jeśli nie podejmujemy się pracy i oczywiście zanim je dostaniemy musimy zdać egzamin z KNF, który nas do pracy dopuszcza, dość łatwo go zdać firma zapewnia potrzebne materiały oraz szkolenia. Później tworzymy listę tzw. nominatorow. Są to osoby z naszego najbliższego otoczenia, którym nie sprzedajemy, chyba, że sama tego chcą, ale które prosimy o rekomendacje do osób, które mogłyby zechcieć z naszych usług skorzystać. Oczywiście przedstawiamy im czym się zajmujemy. Do tego dostajemy ale to po około miesiącu 1500 brutto za tzw. asystę. Czyli nawet jeśli nic nie sprzedamy dostajemy ta sumę. Podstawa to 2500 brutto. Nie jest ona stała. Trzeba ją wypracować. Średnio są to dwie polisy indywidualne, bądź jedną grupowa w firmie. Prowizja z polis jest zwrotna do 2 lat. Aczkolwiek rzadko się zdarza taka akcja. Narzędzia pracy tj. laptop, samochód, telefon zapewniamy sobie sami. Firma nam daje bazy telefoniczne. Te płatne jak i bezpłatne. Polecam na początek podbijac do firm, nawet gdy jesteśmy na słuchawce i nie czekać na ostatnią chwilę ze wszystkim, bo można skończyć bez wypłaty. Gdy mamy problem, mamy również pomoc managera, albo kolegów i koleżanek. Praca bardzo elastyczna czasowo, choć nie każdy sobie radzi. Nawet takich osób jest mało. Warto skorzystać z pomocy starszych i doświadczonych. Nikt wam nie odmówi
Co to znaczy zwracamy prowizje za szkolenie jeżeli nie podejmiemy pracy?Po jakim czasie tą prowizję zwracamy?
Szkolenie za 1000 zł? Współczuję, szkolenia prowadzą dyrektorzy i managerowie. Mają to w zakresie obowiązków. Czasem nawet zwykli PUF. poprostu Nationale znalazło sposób na zarabianie kasy. Takie szkolenie nigdy nie było płatne ale rozumiem że trzeba sobie odbić koszt wynagrodzenia.
Nie wiem czy zrozumiałaś, za udział w szkoleniu 1000zł płaci NN osobom które chcą podjąć pracę
Witaj, planuję zacząć pracę w NN. Czy zarobki w granicach 8 tysięcy o których mówiono mi na rozmowie, są realne do zarobienia?
Fajnie, że zainteresowałaś się pracą w Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży. W rozmowie kwalifikacyjnej uczestniczyłaś już ponad dwa tygodnie temu. Powiedz zatem, czy zdecydowałaś się ostatecznie podjąć prace w tym przedsiębiorstwie? Bylibyśmy Ci jeszcze dodatkowo wdzięczni, jakbyś zechciała w szczegółach opisać nam cały proces rekrutacyjny. Możemy na Ciebie liczyć w tej kwestii?
"Prowizja z polis jest zwrotna do 2 lat. Aczkolwiek rzadko się zdarza taka akcja. " - z tym się nie zgodzę. Nigdy nie jesteś pewny kiedy taka sytuacja się wydarzy. Klienci z różnych względów rezygnują z polis. To konkurencja daje taniej, to są inne ważniejsze wydatki, a to coś mi się stało i NN mi odmówiło, więc się obraziłem/am na TU. Takie sytuacje zdarzają się cały czas. Ja swoją przygodę z NN skończyłam ponad rok temu i do dzisiaj przychodzą mi faktury od jakiejś dziwnej firmy bo NN później odsyła to do jakieś zewnętrznej windykacji. Podkreślam, że każda polisa była sprzedawana sumiennie po dokładniej analizie potrzeb klienta. Niby świadomy wybór klienta. I co?? Potem faktury na minus. Jeżeli chcecie pracować w innej firmie, aby swoje wynagrodzenia oddawać NN to polecam z czystym sumieniem. Żałuję każdego dnia spędzonego w tej firmie. Czysty zysk dla NN. Jeżeli Klient rzuci polisę po 11 mc to zwracacie 100 % pieniędzy za polisę a NN zarobiło 100% wpłaconych składek od Klienta. Rewelacyjny biznes. Szkoda, ze tylko dla NN.
Napisz mi, czy możliwe jest, aby negocjować kwestię rozliczeń z firmą Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży? To, co napisałeś na chwilę obecną, nie jest zbyt korzystne dla zatrudnionych osób, ponieważ przez cały okres obowiązywania polisy pozyskanego przez nas klienta nie mamy pewności, czy umowa polisy nie zostanie czasem rozwiązana. Próbowałeś rozmawiać z pracodawcą na ten temat? Ciekawi mnie, jak pracodawca argumentuje taki system rozliczeń.
Jak dla mnie (usunięte przez administratora) Po 3miesiącach dając wypowiedzenie kłamstwa i wciskanie dokumantu do podpisania że zrzekam się od nich należności. Gdy powiedziałam że musze skontaktować się z prawnikiem szybko wysłali mi wypowiedzenie umowy ???? nie dość że brak wypłaty to jeszcze -2000 za paliwo telefony laptowy etc. Bo oczywiście wszystko z prywatnej kieszeni
(usunięte przez administratora), zmuszanie do nie etycznej sprzedazy bo tylko realizacja planow sie liczy Dyrektor pokazuje ile wtedy zarobi premii. Zenada
Pracuję w Gliwickim oddziale już ponad 15 miesięcy i muszę przyznać że nie jest to praca dla każdego. Sam ją sobie chwalę bo zarobki mogą być naprawdę przyjemnie jak się rzeczywiście pracuje a nie tylko udaje. Prawdą jest że początkowy okres nie jest najprostszy- trzeba mieć trochę farta i dużo pracować żeby spiąć pierwsze miesiące, ale później jest z górki. Z czasem do "podstawy" (która jest oczywiście od pewnego minimalnego progu sprzedaży i wynosi 3200) dochodzą prowizje za posiadany portfel i kasa robi się zwyczajnie większa. Sporo konkursów (zarówno z centrali jak i oddziałowych) gdzie można wziąć dodatkową kasę. Dodatkowo nie mam stałych godzin pracy, nikt nie każe mi siedzieć 8 godzin w pracy (wyjątkiem był okres wdrożeniowy gdzie bywałem w pracy po 7 godzin/dziennie) Ja mogę jak najbardziej zarekomendować pracę osobom które nie boją się wyzwań i są w stanie się mocno zaangażować w pracę- wtedy ma to sen a zarobki rzędu 8 000-10 000 nie są ogromnym wyzwaniem. Dla osób które cenią sobie spokojną pracą 8 godzin dziennie przy minimalnym zaangażowaniu- nie polecam.
Uwaga na tą firmę, wpędza pracowników w (usunięte przez administratora)
z daleka od firmy, żal poświęconego czasu dla obecnej polityki NN. przypadkowi ludzie na stołkach liczący tylko kasę , cechujący się brakiem szacunku do drugiego człowieka ,obycia ,taktu i kultury osobistej , o braku poziomu empatii nie wspomnę .
Pracowałam w NN 2 lata, kasa super, na brak spotkań nie narzekałam. Produkty jakie można zaoferować dobre. Ale atmosfera okropna w biurze. Brak wsparcia od kierownika. Wszystkie się trzeba samemu nauczyć. Brak szkoleń. Od 11 miesięcy pracuje w Avivie, i duża różnica. Po zejściu z pasa startowego, zarobki są większe. Kieronik jęzdzi na spotkania, a jak nie da rady, a agent potrzebuje pomocy to nawet Dyrektor jedzie na to spotkanie. Moje sugestie dla Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży: zatrudniać lepszych kierowników
Pani Karolino przykro nam, że spotkała się Pani z taką sytuacją, nie jest to standardem w naszej firmie. Odpowiednie wdrożenie i wsparcie menedżera jest dla nas priorytetem w kontekście przygotowania nowych współpracowników do roli Przedstawiciela. Przyjrzymy się lepiej opisanej przez Panią sytuacji.
według mnie to jakieś przekoloryzowane. NIe wiem jak jest w innych miastach, ale w Warszawie to TRAGEDIA. Na rozmowie rekrutacyjnej obiecują "złote góry" zarobki ponad 5 tysięcy! zapominają tylko dodać, że w 1 miesiącu nie zarobisz nic tylko marne 750 zl za szkolenie! drugi miesiąc to w zależności ile polis uda się spisać- a nie jest to łatwe, tak jak przedstawiają na rozmowe. pobranie struktury- polisa, spotkanie- polisa. haha jakiś żart :). szkoda też, ze nie wypłacają byłym pracownikom premii tak jak było to obiecywane. ŻENADA! nie polecam nikomu!!! Moje sugestie dla Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży: NIE POLECAM NIKOMU Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: przekoloryzowane informacje podawane na rozmowie- co w rzeczywistości okazuje się kłamstwem.
Przykro nam, że taka historia miała miejsce. Zawsze staramy się jasno przedstawiać warunki współpracy. Skontaktujemy się z oddziałem i wyjaśnimy zaistniałą sytuację. Pozdrawiamy, Zespół Nationale-Nederlanden.
Staramy się być obecni wszędzie, gdzie poszukuje nas potencjalny kandydat. Chętnie będziemy dzielić się tym co u nas słychać, reagować na Wasze opinie i odpowiadać na zapytania dotyczące pracy w Nationale-Nederlanden. Dziękujemy za Wasze dotychczasowe komentarze, dzięki nim stale możemy stawać się lepszym miejscem pracy :)
Zachęcamy do dyskusji.
super firma polecam współpracę Lubię atmosferę w Nationale-Nederlanden: Sieć Sprzedaży za: Firma godna zaufania, super pracodawca
Praca polega na oszukiwaniu ludzi - kierownik w Płocku to beznadziejny gość. Nie wiem co on tam robi. Bardziej nadaje się do cyrku!
Ofiara mobbingu -Radca prawny
Byłeś świadkiem?
Dodaj opinie na www.gowork.pl/opinie
Potrzebujesz wsparcia?
Skontaktuj się z Panią Joanną Koczaj-Dyrda: zgloszenie@gowork.pl