Właściciel jest socjopatą i tyle powinno wystarczyć. Pomiata pracownikami, rozmowa z pracownikiem to monolog mądrości wygłaszanych przez jaśniepana. Firma małego człowieka, która w tym biznesie może uciągnąć tylko dzięki sprzyjającej sytuacji rynkowej.
Wynagrodzenia są na czas. Ale pensje bardzo niskie każda prośba o podwyżkę kończy się obietnicami i tyle. Atmosfera w pracy zrobiła się okropna. Trafiają się pracownicy co podkładają innym nogi, a później lecą na skargę. Firma miała szczęście w okresie covidu i pojemniki szły jak świeże bułeczki. Teraz zapotrzebowania już takiego nie ma. Najgorsze są obietnice że się będzie wykonywało jakieś obowiązki a później jest się pomiatanym przez Szefa i ma się całkiem inne obowiązki niż na rozmowie kwalifikacyjnej.
Toksyczna firma z równie toksycznym szefem, który jednocześnie jest właścicielem firmy. Niestety podejście do pracownika polega na jego upokarzaniu w obecności innych lub tylko w obecności szefa w formie takich dogryzających, złośliwych tekstów oraz ogólnym założeniu, że pracownik coś robi źle, nawet jeśli to są drobne błędy lub nawet brak... tak "dla zasady". Stawki są niskie, o podwyżkę trudno zagadać, ponieważ zawsze znajdzie się jakiś argument, żeby odłożyć to w czasie - w zamian za to firma próbuje co jakiś czas zrekompensować bonami na zakupy np. w sklepie odzieżowym czy wyjściami na jakieś zajęcia sportowe. Tak jak ktoś wspomniał wcześniej to większość pracowników bez względu na stanowisko czy staż pracy zmuszona jest do naklejania znaczków i przygotowywania paczek do wysyłki. Ale, żeby nie było tak tragicznie to z plusów mogę wymienić ludzi, z którymi w większości można dobrze współpracować, dogadać się (chociaż nie ze wszystkimi jak to bywa w miejscach pracy). Dodatkowo raz na jakiś czas są wyjścia integracyjne, które są całkiem przyzwoite. Pracowałem tam wystarczająco długo, żeby wystawić ocenę firmy koło 2/5.
Co do kierowniczych stanowisk czy ostatnie nabory dla kiero magazynu miały miejsce z rok temu? znalazłam takie ogłoszenie i jestem ciekawa na ile to co jest w zakresie obowiązków ma przełożenie na rzeczywisty zakres zadań. do tego są jakieś widełki płacowe? i czy coś zmieniło się w magazynie od tej zmiany stanowiskej?
dzień dobry, widziałam ofertę dla asystentki ds. administracyjno- księgowych. Podkreślono w treści umiejętność pracy zespołowej, zastanawiam się jak duży zespół pracuje przy tym na dziale i jaka atmosfera obecnie w nim występuje. o dziale sprzedaży pisali kiedyś w komentarzach jakoś słabo w jej zakresie. w tym byłoby lepiej?
Byłam jakiś czas temu na rozmowie rekrutacyjnej. Rozpoczął ją Pan Marcin, a w połowie rozmowy przyszedł dosłownie na max. 5 min Szef. Ogóle wrażenia po rozmowie fatalne. Pierwsza kwestia - zadają pytania z zamiarem nie wysłuchania odpowiedzi, co chwila przerywają, nie dają dokończyć, wyciągają swoje wnioski w trakcie odpowiedzi i sugerują jakie były fakty (to dotyczyło m.in. dlaczego odeszłam z poprzedniej pracy). Ogólny brak szacunku. Szef wywalił ze stwierdzeniem, cytuję "Jak będzie Pani dobrze pracować, to pensja będzie rosła, jak będzie Pani źle pracować, to Panią zwolnimy". Nie wiem jak można takim tekstem rzucić do kandydata na rozmowie ? Kwestia raczej oczywista, ale takich rzeczy się nie mówi wg mnie rekrutacji... Ogólnie na koniec rozmowy Pan Marcin stwierdził, że na początku kolejnego tygodnia otrzymam papiery do podpisania, nie pytając mnie czy przyjmę od nich ofertę pracy (potwierdził ze mną tylko zakres obowiązków, czy będę się w tym dobrze czuła. Wg mnie to nie jest to samo, ale może zależy od interpretacji). Wprost powiedział, że jak przyjdę do pracy w poniedziałek, to badania zrobię dopiero w czwartek, bo tak mają umowę podpisaną z jakimś swoim lekarzem. Nie spotkałam się jeszcze jak dotąd z rozpoczęciem pracy, bez wcześniejszych badań. Na pewno nie podejmę pracy w tej firmie, a opinie, które przeczytałam dopiero jakiś czas po rekrutacji tylko mnie w tym utwierdziły. Dodam, że na start dają umowę na okres próbny 1 miesiąc. Jak Szef stwierdził, cytuję "Po miesiącu będziemy widzieli, czy się Pani nadaje czy nie".
Teraz jak jest widoczna oferta dla asystentki sprzedaży to już nie widzę by pisano o tym wysyłaniu listów z pojemnikami do klientów. możliwe ze warunki pracy przez te pól roku nieco się zmieniły? chce się upewnić, ponieważ jest napisane, że można pracować na 3 / 4 etatu a jeszcze nie mam pojęcia czy dam rade na cały
(usunięte przez administratora)
Tak. To najprawdziwsza prawda. Nie rozumiem czemu jest tutaj tyle niepochlebnych opinii. Praca w tej firmie to czysta przyjemność. Szef jest zdecydowanie utalentowanym biznesmenem i filantropem. Aniołem w ciele człowieka. Gdyby nie on, nie byłbym w miejscu, w którym teraz jestem, czyli w Warszawie :)
Szef nie ma problemu z chodzeniem i obrażaniem pracowników. Sam też zbytnio nie wie co się dzieje w jego firmie. Obowiązki różnią się diametralnie od tych, które są ustalane na początku współpracy. Każdy w firmie zobligowany jest do spełniania zachcianek socjopatycznych członków zarządu. Prowadzić ten cały pseudo-biznes próbuje wiceprezes, który też nie ma ogólnego pojęcia o prowdzeniu jakiejkolwiek działalności. Pracownicy notorycznie doświadczają mobbingu. Nie da się również nie wyczuć, że zarząd firmy oczekuje sumiennej pracy za śmieszne grosze. Nie polecam nikomu w żadnym wypadku zatrudniać się w tej firmie.
Byłam kiedyś na rozmowie rekrutacyjnej, był tam jakiś wiceprezes, jak podaje KRS - Marcin Bodzan. Ten (usunięte przez administratora) - Barański też był, gadał ciągle i w ogóle nie słuchał, Facet wie wszystko o wszystkim i nie daje dojść do słowa. Ten drugi - Bodzan tylko siedziął i przytakiwał, swoją drogą wygląda na mało inteligentnego i mało rozgarniętego. Ta rozmowa rekrutacyjna to był dramat, w sumie to nawet nie zadali mi żadnego pytania.
Wiceprezes nic nie ogarnia. Chyba że remont Szefa u niego w mieszkaniu albo jak pralka się popsuje. Taki chłopiec na posyłki. U mnie na rozmowie kwalifikacyjnej też sensownych pytań nie było. Czy lubię sport? A co to ma wspólnego z przyszłymi obowiązkami. Chyba że, czy szybko pakuje listy i lecę na pocztę. Albo w jakim tempie czyszczę pojemniki kosmetyczne. Później na rozmowie to już tylko jakieś mądrości najwyższego i to śmiać się chciało podczas słuchania tego. A ile obietnic, jak to się można rozwinąć w tej firmie. Przykre bo człowiek tylko się cofa i nie wykorzystuje swojej wiedzy. Później przy rozwiązaniu umowy o pracę to jeszcze próbowali oszukać i nie wypłacić całego wynagrodzenia.
Marnowanie czasu pracownikom. Oczekują wielce wykwalifikowanych pracowników w większości do składania listów za marne pieniądze. Dramat. Nie ma nawet mowy o zdobywaniu jakiegokolwiek doświadczenia lub polepszaniu swoich kompetencji. Powiedziałabym, że na stanowisku w tej firmie człowiek wręcz się cofa w rozwoju. Benefit w tej firmie to pojęcie typu „wyjście z firmą na obiad raz do roku”. Śmiech na sali.
cześć, ta asystenta dalej się jednak nie znalazła? Przed chwila widziałam ofertę na takim portalu i tak jest napisane, że zostało 16 dni do końca oferty a tu ktoś pisał o tym, że parę dni temu 6 ich zostało. Czy to oznacza, że była ona wznawiana? Opiszecie mi zatem rozmowę? jak wygląda, że chyba jeszcze nikt się teraz nie dostał?
Co chwila szukaja nowego pracownika do sprzedazy wiec chyba lepiej sie nie fatygowac.
A w ogóle w tym przypadku to kiedy rozmowa jest realizowana? Chodzi mi o to, że pisali właśnie na samym początku gdy ta oferta była wystawiana a teraz chyba z 6 dni jeszcze zostało. Czy dopiero po wygaśnięciu można się umówić czy jednak już w trakcie ktoś był? Ciekawa jestem o co pytają
Często tak jest, że obowiązki już podczas pracy różnią się nieco od tych ustalonych na rozmowie? Upewniam się, ponieważ ktoś tak pisał jakiś czas temu a widnieje właśnie oferta dla asystentki sprzedaży i zastanawiam się czy nie podesłać cv. ktoś z was tez się interesował praca i dalby znać czy warto? Jaka jest atmosfera na dziale i co w praktyce będę robić jak mnie przyjmą?
Przynajmniej teraz w ogłoszeniu napisali szczerze że wysyłanie listów z pojemnikami do klientów ;) Jeśli chodzi o atmosferę to lepiej nic o sobie nie mów tylko rób swoje i nie zwracaj uwagi na nieprzyjemne komentarze ze strony Szefa.
Zawsze jakaś porada, a jeszcze jakieś inne masz w zanadrzu? I czy ta oferta nie była teraz przypadkiem wznawiana? Widzę, że ma 25 dni do końca. Co z późniejszym awansem i dalszą karierą?
Właściciel jest socjopatą i tyle powinno wystarczyć. Pomiata pracownikami, rozmowa z pracownikiem to monolog mądrości wygłaszanych przez jaśniepana. Firma małego człowieka, która w tym biznesie może uciągnąć tylko dzięki sprzyjającej sytuacji rynkowej.
w sumie tak to ogólnikowo zostało ujęte, że nie dowiedziałam się do końca co konkretnie robi, że od socjopatów go nazywasz. Piszesz o jakimś pomiataniu, o co konkretnie chodzi?
Konkretnie, np. zlecanie pracownikom zadań typu: przestawianie mebli w jego mieszkaniu. Przerywa wypowiedzi mówiąc "to są pierdoły". Podważa kompetencje, wytyka drobne błędy, zleca zadania poniżej kompetencji.
To rzeczywiście można to odebrać na różny sposób. Jak pracownik nie jest w stanie zrobić powierzonego zadania, które wychodzi poza jego kompetencję to są jakieś konsekwencje tego, czy dostaje może inne ?
Niestety nikt mu nie odmawia, taka nasza polska mentalność. Ale nie jest trudno sobie wyobrazić co by się działo gdyby ktoś odmówił, zwłaszcza przy umowie na okres próbny.
Dla Szefa liczy się tylko to czy ktoś prowadzi sportowy tryb życia, a nie to co się ma w głowie. Jak ktoś ma kilka kilo więcej to musi się liczyć z docinkami w jego kierunku. Mimo że sportowy tryb życia to firmy na Multisport nie stać. Z dnia na dzień są wstanie zwolnić pół firmy i to bez podania przyczyny bo Szefowi tak lepiej wychodzi. Nie ma szacunku do pracowników.
No skoro podobno jakieś meble się przesuwa, to darmowy sport w pakiecie by był? A tak całkiem poważnie to jak firma stoi finansowo? Padło stwierdzenie, że na multisporta nie stać. Chodziło o dosłowność w tym kontekście? To jak obecne wypłaty wyglądają?
Wynagrodzenia są na czas. Ale pensje bardzo niskie każda prośba o podwyżkę kończy się obietnicami i tyle. Atmosfera w pracy zrobiła się okropna. Trafiają się pracownicy co podkładają innym nogi, a później lecą na skargę. Firma miała szczęście w okresie covidu i pojemniki szły jak świeże bułeczki. Teraz zapotrzebowania już takiego nie ma. Najgorsze są obietnice że się będzie wykonywało jakieś obowiązki a później jest się pomiatanym przez Szefa i ma się całkiem inne obowiązki niż na rozmowie kwalifikacyjnej.
Toksyczna firma z równie toksycznym szefem, który jednocześnie jest właścicielem firmy. Niestety podejście do pracownika polega na jego upokarzaniu w obecności innych lub tylko w obecności szefa w formie takich dogryzających, złośliwych tekstów oraz ogólnym założeniu, że pracownik coś robi źle, nawet jeśli to są drobne błędy lub nawet brak... tak "dla zasady". Stawki są niskie, o podwyżkę trudno zagadać, ponieważ zawsze znajdzie się jakiś argument, żeby odłożyć to w czasie - w zamian za to firma próbuje co jakiś czas zrekompensować bonami na zakupy np. w sklepie odzieżowym czy wyjściami na jakieś zajęcia sportowe. Tak jak ktoś wspomniał wcześniej to większość pracowników bez względu na stanowisko czy staż pracy zmuszona jest do naklejania znaczków i przygotowywania paczek do wysyłki. Ale, żeby nie było tak tragicznie to z plusów mogę wymienić ludzi, z którymi w większości można dobrze współpracować, dogadać się (chociaż nie ze wszystkimi jak to bywa w miejscach pracy). Dodatkowo raz na jakiś czas są wyjścia integracyjne, które są całkiem przyzwoite. Pracowałem tam wystarczająco długo, żeby wystawić ocenę firmy koło 2/5.
Przykro się czyta te początkowe Twoje słowa. No a jak wygląda struktura w firmie? Czy wszystko nadzoruje właściciel, czy jest jakaś hierarchia, stopnie decyzyjności itd.?
Hierarchia jakaś tam jest, głównie szeregowi pracownicy i dosłownie parę osób jest wyżej na stanowisku kierowniczym/PMowym. Natomiast wszystko i tak nadzoruje właściciel/szef.
Co do kierowniczych stanowisk czy ostatnie nabory dla kiero magazynu miały miejsce z rok temu? znalazłam takie ogłoszenie i jestem ciekawa na ile to co jest w zakresie obowiązków ma przełożenie na rzeczywisty zakres zadań. do tego są jakieś widełki płacowe? i czy coś zmieniło się w magazynie od tej zmiany stanowiskej?
Jak wygląda sytuacja w firmie? Są jakieś rekrutację? Jak tam wygląda system pracy oraz wypłaty? Widziałem w opiniach że są jakieś wyjścia integracyjne i premie- nadal aktualne?
Bardzo słabe wynagrodzenie i nie można nic zrobić samemu. Szef ciągle patrzy na ręce i obraża. Przy wysyłaniu maila z zamówieniem do klienta trzeba dołączyć w kopii pół firmy, co jest słabo profesjonalne. Nie ma podstawowych programów, a te co są to trzeba w Wordzie ręcznie poprawiać dokumenty przed wysłaniem do klienta, żeby wgl jakoś wyglądały. Cała firma to jeden wielki dział marketingowy klejący znaczki.
Nie polecam pracy w tej firmie. Pensja głodowa. Mimo, że człowiek zatrudnia się na jakieś stanowisko to i tak musi przyklejać znaczki i wysyłać ulotki z zestawami promocyjnymi.
Mieliście styczność z firmą Unicom International Sp. z o.o. lub z pracownikami? Wiecie coś na temat firmy? Napiszcie nam o tym, pomóżcie potencjalnym pracownikom.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Unicom International Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Unicom International Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 10.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Unicom International Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!