Serwis prowadzony przez Panią Aleksandrę Z był na poziomie klasy światowej. Dzięki tej Pani, jak wróciłem na chatę to znalazłem 2 dychy pod klatką
Wiecie czy Firma działa tylko w Warszawie?
Super.Polecamy .
(usunięte przez administratora)
z perspektywy klienta mogę zapewnić że jest wszystko ok
Te wszystkie jak to nazwałaś "dziwne rzeczy" to Prawda! Być może zależą one od kultury osobistej pracujących ale to tylko być może... Ryba psuje się od głowy. Praca w Jeff's w Katowicach to po prostu Koszmar! Zaczynając już od drzwi restauracji skąd bez wysiłku usłyszeć można "Syreni" Głos Menadżerki typu: Co Kurwa, Nie Wkurwiaj Mnie, Nie Pyskuj, Jak Ci Nie Pasuje To się Zwolnij, Chuj Mnie Obchodzą Twoje Problemy itd. itp A nawet gorsze, bez krępacji czy są goście na sali czy nie, czy ma racje czy nie. Profesjonalna rozmowa w biurze bez wyzwisk i poniewierania, nie na oczach gości czy też personelu- NIE ISTNIEJE. Podczas wizyt tzw. współwłaściciela Kelnerki nie wiedzą gdzie się chować a goście restauracji pytają je czy wszystko w porządku bo wyglądają na silnie zastraszone. Pytają co się dzieje i kim jest ten wielki łysy co się drze i przeklina na dziewczyny. Sama byłam świadkiem sytuacji w której gość podszedł i zwrócił mu uwagę że to podłe i nie na poziomie. Niektórzy stali goście na jego widok zaraz po złożeniu zamówienia otwarcie pytają kiedy pójdzie. Jeśli chodzi o strój Kelnerka dostaje Jedną koszulkę, kaburę, zapaskę, portfel. Jeśli się zniszczą za kolejne trzeba zapłacić- 40zł koszulka, 60 zł bluza- bez której nie da się pracować zimą. Zarobki są super ale nie Dzięki Dobremu Wynagrodzeniu. 5% od utargu, nie ma gości, jesteś chora NIE ZARABIASZ. Zanim odbierzesz wypłatę następuje lawina Roszczeń od Menadżera "bo plama była na obrusie"- 200zł kary hahaha. Ciekawe co Pani Menadżer kupuje sobie za ten HARACZ! No i wreszcie UMOWY- a raczej Śmieci!!!- Płaca składki od 300zł, forma umowy-zlecenie- W umowie nie ma ani jednego słowa na Temat Bezkarnego Pobierania Kar Pieniężnych, Wymienionych Obowiązków Zatrudnionego, Czasu Pracy, A TAKŻE ANI SŁOWA O Wynagrodzeniu w postaci 5% OD UTARGU. Jeśli kelnerka zarobiła 1000zł od swojego utargu powiedzmy w 2 tygodnie a w kolejne dwa tygodnie 700zł to właśnie od tej kwoty powinni odprowadzić podatek, składki itp.OKRADAJĄ I KELNERKI i Państwo Dziwię się że nikt ich jeszcze nie skontrolował. Ponadto do pracy przychodzi się na 8.00 a kończy o 1.00 - 2.00 w nocy dwa na dwa. Daje to mniej więcej 250 godzin w miesiącu. Reasumując obsługę mają za darmo plus sprzątanie gratis heh. Bywa, że w ciągu dwóch tygodni przez restauracje przewija się mniej więcej od 10 do 20 nowych kelnerek. Im młodsze tym lepsze- popracują i odejdą bez roszczeń.
witam dziwne rzeczy piszecie, ja tam pracowałam 8 miesięcy i bardzo miło wspominam ten okres, dziewczyny jak wszędzie miłe i te mniej miłe, ale to już chyba kwestia kultury osobistej danej osoby a nie restauracji, syf na zapleczu owszem, ale same go robiłyśmy, więc samemu trzeba było posprzątać, zarobki to chyba każda pracująca i tu podkreślam -pracująca- kelnerka, potwierdzi, że dużo powyżej przeciętnej. Odeszłam z jeffsa bo zaczęłam staż w szpitalu ale bardzo chętnie odwiedzam wszystkich jeśli mi tylko czas pozwoli. pozdrawim