Bardzo miło wspominam rekrutacje prowadzoną przez panią[usunięte przez moderatora], nawet po odrzuconej przez mnie ofercie.
Przychodząc do tej firmy obiecywano mi złote góry, a wyszły co najwyżej jakieś pagórki. Jeśli ktoś myśli, że zdobędzie w tej firmie awans poprzez ciężką, sumienną pracę i kwalifikacje, jest w błędzie. Z perspektywy czasu wiem, że nie podpisałbym umowy, gdybym wiedział jak to wszystko wewnątrz wygląda. Już na początku było wiele sygnałów, że wizerunek roztaczany przede mną na rozmowie kwalifikacyjnej i na zewnątrz został sporo podkoloryzowany, mimo to sądziłem że warto dać tej firmie szanse. Myliłem się. Szkolenia to tylko te badziewia na stronach wewnętrznych Atosa, inne, bardziej cenne dostają wazeliniarze albo znajomi królika. I tu muszę przyznać, że miałem już styczność w swojej karierze zarówno z firmami państwowymi, jak i prywatnymi, i z takim kolesiostwem jaki jest w Atosie nie spotkałem się nigdzie. Tak więc szkolenia tylko z własnej kieszeni. Nauka języków to kolejna ściema na kółkach. Jak jesteś ambitny i chcesz naprawdę zdobyć wiedzę z obszaru IT, to nie warto tracić w tej firmie czasu. Pieniądze (bardzo mało konkurencyjne zresztą), które się tam dostaje nie są warte ani codziennego stresu ani sporej ilości zdrowia jaką się traci dla tej firmy.
Dorzucę swoje 3 grosze. Jako były pracownik. 1) HRy i rekrutacja- to istny cyrk. Panie z HRów niewiele wiedzą na temat stanowiska, które proponują. Mam wrażenie, że ich praca ogranicza się do umówienia terminu rozmowy kw. i zadanie kilku smiesznych pytań. Po rekrutacji- często brak odpowiedzi. Nie wspomne o upiększaniu firmy- jak to jest super. 2) Freezy- często gęsto. Potem wyniki finansowe takie super. 3) Szkolenia- tu jest padaczka. Serio. Albo freeze albo dla wybranych. Niektorzy czekaja na itil intermediate po 2-3 lata. 4) Pensja- niestety wyglada to bardzo slabo na tle innych firm, 5) Ilosc pracy-w tej firmie upodobano sobie model "dokladania" obowiazków. "Nie przytulisz 0.2 FTE?". Po 3 miesiacach ilosc pracy robi sie 0,5. I tak pracownik ogarnia niejednokrotnie 1,5 - 2FTE. Niestety, ale nie idzie za tym dodatkowa kasa. 6) Managerowie- tutaj jest slabo. Czesto niewlasciwe osoby, ktore nie wiedza jak MĄDRZE poruszac sie w dzialce PEOPLE MANAGEMENTU. Zwodzenie ludzi jesli chodzi o podwyzki i awanse/ 7) Biurokracja- duza 8) Delegacje- lepiej nie jechac i nie meczyc sie pozniej z rozliczeniem 9) Zakres obowiazkow- niestety strasznie to poszatkowane. Waski zakres obowiazkow. 10) Ludzie- niestety, trzeba gryzc sie w jezyk. Kable sa wszedzie. Dosc popularny sposob na awans 11) Wlasnie- Awanse. Jak sie jest "blisko" managera- nawet łatwe. Jak sie wykonuje sumiennie obowiazki, pomaga innym to manager powie: widze ze sie starasz, masz wiedze itp ale na wyzszy GCM to za mało. 12) Starzy wyjadacze- niestety bardzo czesto sfrustrowani. Patrzac kogo firma zatrudnia i za ile . Pozytywne cechy: 1) Wyplata na czas 2) My benefit i Multisport 3) Mozna spotkac ludzi z ogromna wiedza 4) Elastyczne godziny pracy/ WFH.
Jesteście pewni, że nic pozytywnego o firmie nie można napisać? Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma!!!!
Cost Manager- Kosztorysant- Budownictwo wielorodzinne
W biedronce będzie przyjemniej niż w tym (usunięte przez administratora)
Czy aktualnie firma ma jakieś nowe oferty pracy? Wiecie coś?
Witam Przeszedłem juz kilka rekrutacji lecz w Atos Bydgoszcz rekrutacja polega na tym, ze dzwoni do ciebie jakas pani z HR nie majaca jakichkolwiek kompetencji odnosnie rekrutacji na stanowisko techniczne. Zadaje tobie techniczne pytania z kartki a jak sie chcesz dopytac to po prostu powtarza pytanie. Brak slów - mialem ochote rzucic sluchawke. Przeszedlem do kolejnego etapu i jeszcze kolejnego po czym zaproponowano mi prace . Miałem juz oferte z innej firmy lecz chciałem sie przekonac, że to co mowia mi znajomi o procesie rekrutacji to prawda. Niestety mieli racje - HR-y po drodze tej pseudo rekrutacji mylili stanowiska, proponowały jakies z kapelusza kwoty no i do dzis nie doczekalem sie oceny z audytu jezykowego. Totalna porazka - HR -y w tej firmie skutecznie mnie zniechecily do pracy tutaj. Jeden wielki chaos. No do dzis naich smiesznym portalu mam status "Submited" . W normalnej firmie kierownik zrobilby porzadek z osobami pracujacymi w jego dziale. Jak widac w Atos jest to norma.
@Cezary, gdybyś spróbował kilkoma słowami uzasadnić Twoją pozytywną opinię, nieśmiało powiedziałabym, że prawdopodobnie byłaby ona drogowskazem dla kandydatów do pracy w Atos Origin - Bydgoszcz. Podobną prośbę chciałabym skierować do @Obserwatora. Jeszcze cenniejsza będzie Twoja opinia jeśli nadasz jej bardziej czytelny charakter.
O co chldzi z tymi ukladami w dba teamie? Chce aplikowac na stanowisko ale czytam opinie i jestem przerazony. Ile wynosi pakiet relikacynny?
Kolesiostwo. Kumple zdRadka zostaja "architektami" nie majac wiedzy z carty manager Kazal im robic z dumpow. Wczoraj ciec dzisiaj architect SQL. To komoromitacja. A juniorzy po polytechnice odchodza bo maja dosc zdRad
Nikt nie mówił , że będzie łatwo. Ogólnie jest dobrze i oby tak dalej!!
Zmieniam po raz 5 serwis. Znowu trzeba uczyć się nowych rzeczy, wykazywać się, nowi ludzie, nowy team manager, stres, zero podwyżki. Kompletny brak motywacji. Już nie mogę. Uciekam z tej firmy. Nie warto się tak stresować za takie małe pieniądze.
Podpowiedzcie jak się pracuje? Czy firma prowadzi aktualnie rekrutacje?
Mam pytanie: czy są stanowiskach z językiem rosyjskim, innym niż angielski, niemiecki?
Miło wspominam rekrutacje, nawet po odrzuconej przez mnie ofercie.
Ile w atosie - tak orientacyjnie - zarabia 1st Line Support Analyst z dwoma językami? Będę wdzięczny za odp.
EOC Pilot – Junior Engineer with ENG 1st linia wsparcia- Ile można zarobić na tym stanowisku? Czy to praca na słuchawce, czy jednak coś innego?
To mi powiedz drogi panie gdzie są te zwroty za certy... i kiedy ostatnim razem dostałeś zwrot za certa. Chętnie z Tobą porozmawiam offline na ten temat.
Jest koncowka roku finansowego, wiec oczywiste ze zwrotu teraz nie otrzymasz. W nowym roku nie bedzie z tym problemu.
Witam, czytając poniższe wpisy zastanawiam się czy pracujemy w tej samej firmie czy niektóre narzekania są delikatnie mówiąc nad wyraz. Owszem daleko pracodawcy (Atosowi) do ideału, jednak firma jest bardzo przyjazna, idzie na duże ustępstwa, jest bardzo elastyczna. Zauważyłem ze większość negatywnych wpisów jest od osób które pracują na 1st line (ServiceDesk) bądź 2nd line gdzie praca niestety jest zmianowa. Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie jak działa taki serwis wie na co się pisze wiec przestańcie stawiać firmę w złym świetle za swoje niezadowolenie bądź rozczarowanie. Wystarczy podnieść swoje kwalifikacje, spędzić pare godzin/tygodni/mc na naukę, certyfikacje a napewno znajdzie się lepsze stanowisko w Naszej firmie. Oczywiście pracując w tej firmie przez wiele lat widzę jej mankamenty i braki w porównaniu do innych. Do dobrych specjalistów (nie dotyczy 1&2 linii) czytających tych post - zarobki są na dobrym poziomie jak na bdg ( 6-15k), bardzo elastyczny czas pracy, ze szkoleniami gorzej jednak zwrot za zdane certy, dla wybranych umowa z 50% kosztami (umowa twórcy), możliwość nadgodzin jeśli ktoś chce. Firma dobra na start, a obrotni i zdolni z czasem poprawia sobie warunki - trzeba chcieć a nie narzekać. Pozdrawiam Ps. Z inspekcja pracy to czas najwyższy. Niektóre pomieszczenia są poniżej jakichkolwiek norm. Pan Rembowiecki mógłby się w końcu wsiąść do pracy.
Firma dobra na start... to jedyne z czym mogę się zgodzić. Dla dwudziestoparolatka bez ambicji, żadnego hobby czy życia towarzyskiego... taaaak - dla takiej osoby mogłoby to się wydać całkiem niezłym startem. Warunki nie są takie złe jak na Bydgoszcz? Kolego, sam przyznałeś, że pracujesz w Atosie już kilka ładnych lat i widać wyraźnie, że nie masz pojęcia jakie warunki panują na bydgoskim rynku pracy. Bez żadnej przesady – kasjerka w supermarkecie dostaje tyle samo. Dosłownie. I aż mdli mnie od argumentów typu „najpierw się wykaż” czy „podnieś swoje kwalifikacje to wtedy”... Hola hola! Firma Atos zatrudniła kogoś na konkretnym stanowisku, mając wyraźnie sprecyzowane oczekiwania co do osoby pracownika. Być może zatrudniła kogoś z tak zwanego „braku laku”, jednakże podpisując umowę poniekąd zaakceptowała przygotowanie i umiejętności jakie pracownik wniesie na dane stanowisko. Tym samym nie ma on żadnego [^&%&*] obowiązku wykazywać się czy też rozwijać. Jeśli Tobie zależy na pięciu się po szczeblach kariery to proszę bardzo ale być może są i tacy, którzy podjęli pracę na konkretnym stanowisku chcąc faktycznie pracować na tym stanowisku. I na koniec „Każdy kto ma jakiekolwiek pojęcie jak działa taki serwis wie na co się pisze „ - kolego, ludzie nie mają pretensji o system zmianowy ale o to jak nieudolnie jest prowadzony. Bez żadnego składu i ładu, tworzony przez osoby niedorozwinięte umysłowo a do tego nie do końca zgodny z prawem. Hip hip hurra!
@Abrakadabra, wlasnie że mam pojecie jak wyglada w innych firmach, gdyz nie zawsze tu pracowalem. To że firma zatrudnia Cie na dane stanowisko nie oznacza że nie masz się dalej rozwijać, uczyć nowych technologii. Jeśli tego nie robisz, szybko wypadniesz obiegu. I akurat mi wogóle nie zależy na wspinaniu się po drabince kariery. Wychodzę z założenia że dobry spec od IT zarobi więcej niż nie jeden menago. W dziale w którym ja pracuje jest jasno określone kiedy np. możesz zostać seniorem - nie osiągniesz pewnego pułapu, nie ma zmiany stanowiska, podwyżki, zmiany GCM. Skoro porównujesz swoją pensje do kasjerki z supermarketu, obstawiam że nie posiadasz odpowiednich kwalifikacji by zarabiać więcej. Zdradzę Ci, że w moim dziale zarobki 7+ to norma. Nowi przychodzą za 10+ - tutaj niestety błędna polityka firmy, nt której nie będę się tutaj wypowiadał. To że trafiłeś na osoby niekompetentne przy układaniu grafiku...cóż, pewnie są Twojego pokroju, którzy mają w (usunięte przez administratora) dalszy rozwój po objęci x stanowiska. Jak pisałem wcześniej, firma ma mankamenty, jak każdy pracodawca. Jednak takich jak Ty bym eliminował odrazu a pensję rozdzielił na pozostałych z entuzjazmem. Pzdro PS. Nie podoba się, HR jest w bud Beta - tam przyjmują wypowiedzenia. Na pracuj.pl znajdziesz pracę w markecie jak Ci źle.
a co żal &$%! ściska że nowi mają więcej? To też polecam HR w bud Beta, skoro przybrałeś taki ton już...
Mnie akurat nic nie ściska, wszystko się zgadza na koncie - to innych coś gniecie i wylewają swoje żale porównując pensje do supermarketu ;] Jednak jest to niesprawiedliwa polityka dla doświadczonych pracowników, którzy często gęsto muszą tych "nowych" za rączkę prowadzić, albo co gorsze trafili z przypadku na stanowisko na które nie posiadają kompetencji ani wiedzy, tylko dlatego że potrafili się dobrze sprzedać na rozmowie lub na szybko należało uzupełnić braki w zespole. Na pewno każdy kto tu pracuje spotkał się z podobną sytuacją. To jest coś nad czym firma powinna popracować moim zdaniem - i z tego co mi wiadomo to robi od jakiegoś czasu. pzdr
Kiedy po raz pierwszy przeczytałam Twoją opinię do głowy przyszło mi kilka niewybrednych epitetów ale szybko ugryzłam się w język – w końcu fakt, że chwalisz sobie pracę w Atosie nie czyni z Ciebie idioty – ot zwyczajnie mamy inne historie, doświadczenia, ambicje i wyobrażenie na temat przyzwoitości. Jednak po sposobie Twojego wyrażania się i argumentowania po prostu nie mogę nie odnieść wrażenia, że jednak jesteś skończonym imb...em ;) Całokształt Twoich argumentów można zamknąć w jednym zdaniu „Mi jest dobrze, a komu nie to znaczy, że frajer i niedojda.” W koło Macieju wracasz do zarobków – znać musi to być Twój największy sukces. I chociaż jak sięgam pamięcią nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek wylewała żale z powodu swojej wypłaty to jednak staram się mieć oczy i uszy szeroko otwarte. I doskonale zdaję sobie sprawę, że nasze zarobki naprawdę, ale to naprawdę, nie wyróżniają się na bydgoskim rynku. Zamykając tak strasznie dla Ciebie ważny temat pieniędzy - przeglądając to forum za diabła nie odniosłabym wrażenia, że ludzie mają jakieś spore pretensje o zarobki. Zdecydowanie nie. Problemy leżą gdzie indziej. Wiele postów jest o tym jak trudno jest tu się odnaleźć nowym pracownikom, mnóstwo wpisów o wymuszanych nadgodzinach i braku poszanowania czasu wolnego pracowników. Wreszcie od grona soczystych wypowiedzi na temat nieudolnego kierownictwa. Zgoda – moglibyśmy zapytać, która firma nie boryka się z podobnymi oskarżeniami? Ale może by tak - zamiast się obrażać lub niewinnie wzruszać ramionami - przyjrzeć się tym wszystkim opiniom? Jakby nie było - za wieloma z nich stoją całkiem solidne argumenty. Na koniec rzecz, która nigdy nie przestanie mnie dziwić. W każdym ze swoich postów wytknąłeś Atosowi to czy owo. Zastanawiam się, co skłania Cię do wyobrażenia, że Twoje argumenty są takie słuszne i racjonalne podczas gdy inni w Twoich oczach mienią się nieudacznikami i roszczeniowymi miernotami? To, że Szanowny Jegomość nie dostrzega gdzieś problemu, nie znaczy jeszcze, że go tam nie ma. Bronisz firmy jakby Twój własny honor leżał na szali. Podejrzewam, że postrzegasz karierę w Atosie jako swój życiowy sukces i żal [xyz] ściska, kiedy coś, co Tobie mieni się jako sufit, dla innych jest zaledwie podłogą…
Oj widze ze Hr i osoby od promocji Atos Bydgoszcz zaczynają działać Ale do rzeczy. Drogi kolego, przedewszystkim odwracasz kota do gory ogonem. Tak jak ktos Ci juz wypomnial nie o pieniadze chodzi, ale o poszanowanie czlowieka chodzi. Kazdy mial na umowie stawke na umowie przedwstepnej napisana wiec wiedzial czego sie spodziewac.. Mowa tutaj o sytuacjach z jawym oszustwem i biernoscia ze strony managamentu ktory czesto dowody na dyskryminacje i pomiatanie pracownikami dostaje na tacy ale nic z tym nie robi 'ja mu ufa'(taka kiedys dostalem odpowiedz od jednego z managerow) Prosze Ci wytlumacz mi nastepujace sytuacje: 1.Osoba odpowiedzialna na umowy relokacyjne stara sie nie dopuscic do podpisania takiej umowy tylko dlatego bo jej znajomym jest teamleader/manager ktoremu zalezy na pozbyciu sie pracownika a nie ma zadnych argumentow zeby to zrobc oficjalnie. 2.Gdy jednak sie to nie udaje -umowa jest 'zamieciona pod dywan jakby jej nie bylo' natomiast 'odcinek ostatniej wyplaty' jest usuwany zeby nie było oficlanego dowodu na przelanie kwotu dodatku ze pakiet relokacyjny. 3.Manager nie pokazuje sie przez caly czas na projekcie, podpisuje sie jjako team leader, a gdy nowy pracownik chce sie z nim zobaczyć, przysyla swojego kolesia podajacego sie za niego. 4.Przy odbiorze sprzetu, nie ma nikogo z przlozonych- starzy pracownicy robia walki z kompami-osoba wydajaca sprzet do ktorej sie idzie juz 3 albo 4 raz pytac o kompa mowi 'O dziwne ale tak wyglada jakby twoj komputer juz ktos wzial' Długo by tu wymieniac ale jak mi odpowiesz na chociaz jedno pytanie to bede bardzo usatysfakcjonowany. O historiach jakie tutaj słuszalem juz nie bede opowiadal, a na podstawie swoich doswiadczene jestem sklonny uwierzyć we wszystko.
Całkowicie się zgadzam z Atosowiecstary. Jedna z lepszych firm na rynku bydgoskim pod warunkiem, że wiesz po co przyszedłeś i faktycznie chcesz się rozwijać. A co do niekompetencji, mobbingu, chaosu etc. to ludzie kochani nawet Wam się nie śni w najgorszych koszmarach jak może być w innych znanych "elitarnych" korpo w Polsce. Ja wspominam Atosa z rozrzewnieniem i nie byłem lizusem ani beniaminkiem menago tylko robiłem swoją robotę i tyle. Złej baletnicy....
(usunięte przez administratora) trzy po trzy. 8 max brutto dla wybranej grupy eksperow ( MVP itp )
hahaha to że Ty tak zarabiasz nie znaczy że wszyscy. Sam mam 14k. Więc może po prostu masz słabe stanowisko albo siedzisz tam już X lat bez podwyżek bo Ci tak wygodnie.
Ciekawi mnie co to znaczy, ze "odcinek ostatniej wypłaty zostaje usuniety" ?? Wszystkie paski płacowe są w systemie widziane przez rok i nikt z Atosa poza pracownikiem nie ma do nich dostepu. Sugerujesz ze filma zewnetrzna zajmujaca sie płacami jest zamieszana w "spisek relokacyjny" i usuwa pliki pdf z aplikacji ?
'Spisek czy nie spisek' -probuje Pani tutaj wysmiac sytuacje jakie w powaznej firmie nie mialyby prawa miec miejsca. Ja stwierdzam tylko fakt ze w systemie gdzie sa co miesiac przesylane adcinki wyplat nie pojawil sie odcinek z ostaniej wyplaty; (ale to zapewne ja mam przewidzenia) a firma zajmujaca sie tym zupelnie nie jest z wami zwiazana, a dane pracownikow (wysokosc wyplat, ewentulane premie, dodatki do dojazdow oraz to czy na nastepny miesiac pracownik jeszcze ma dostac przelew czy nie) to to wszystko firma wrozy z fusow? Rowniez ktos sie tam tak strasznie przejal(tzn konkretna osoba z imienia i nazwiska a Atosu) ze postanowil mi przeslać po zatrudnieniu poleconym listem wykaz wszystkich miesiacznych odcinkow. Dlaczego to zostało zrobione skoro wszysko było na biezaco przesylane?Pomimo ze nie prosiłem o to? Rozumie ze to jest standardowa procedura? Zamykanie pracownika w budynku przez managera(zablokowanie karty zeby nie mogl opuscic budynku i udac siie na spotkanie z managerka w sprawie zmiany projektu )- to zapewne tez teoria spiskowa a codziennie dziesiatka pracownikow blokuja sie karty i nie moga puscic pomieszczen. Zeby nie byc goloslownym chce Pani nazwiska tego menagera? Daty dokladnej i miejsca kiedy nastapiło ?Bardzo chetenie przekaze tylko co z tego jak znowu to zostanie zamiecione pod dywan jak wszystkie sprawy. Z drugiej strony jestem w stanie Pania zrozumiec ze sytuacje jakie tam maja miejsce zakrawaja na jakies niestworzone historie ale prosze mi uwierzyć sa tam grupy: kolesiostawa" które sa wstanie zrobic absolutnie wszystko zeby sie pozbyc niechcianego praconika -tylko i wylacznie z powodu jakiejs wyimaginowanej obawy przed utrata sztanowiska czy swiadomosci ze klamstwa i walki kiedys musza wyjsc na jaw. Pozxdr. milego dnia
nie wiem czy weglan litu pomaga ale jak masz tam gdzies kawalek sciany to wez tak powaznie j*****nij glowa to moze Ci przejdzie i uruchamiajac w ten sposob ta jedna szara komorke jaka posiadasz zostaniesz przyjenty w szeregi pracownikow Atos jako swoj.
P.S Zle wiesci dla Ciebie - pomimo ze tam ambitnie bronisz swoich przelozonych to premii nie bedzie bo jest freez
Sprawa jest prosta "Abrakadabra " w Warszawie zaczynja domagać sie wyjasniej dlaczego tak duzo negatywnych opini o Bydgoszczy, a na pierwszej lini do tłumaczenia dzial HR wiec ludzie tutaj dwoja sie i troja zeby szefostwu pokazać ze negatywne opinie sa bezpodstawne. Poszczegolne osoby licza ze nie zostana rozliczone z tego dziadostwa.
Tyle się naczytalam poniżej opinii negatywnych o tej firmie, że mi się odechciało aplikować Straszny, zasciankowy Atos się wyłania
Zaściankowa to ty jesteś, musisz być mocno ograniczona umysłowo skoro sugerujesz się opiniami. Faktycznie, ATOS jest nie dla Ciebie
Zaściankowa to ty jesteś, musisz być mocno ograniczona umysłowo skoro sugerujesz się opiniami. Faktycznie, ATOS jest nie dla Ciebie
Zaściankowa to ty jesteś, musisz być mocno ograniczona umysłowo skoro sugerujesz się opiniami. Faktycznie, ATOS jest nie dla Ciebie
Zaściankowa to ty jesteś, musisz być mocno ograniczona umysłowo skoro sugerujesz się opiniami. Faktycznie, ATOS jest nie dla Ciebie
A Ty jakiego rodzaju masz ograniczenia, skoro 4 razy dodajesz ten sam komentarz, co? :) W Atosie liczą się układy, nie tylko w trakcie olimpiady i nie tylko scalone ;) Niektórym to może odpowiadać...
Dla mnie tez nie, bo nie lubie skorumpowanych firm nie wiele sie rózni cały atosik skorumpowany od amber goldu. Pracownicy z polecenia akwizycja i naciąganie klientow!!!!!
Kolesiostwo bylo widac na podstawie tego kogo wybrali na olumpiade do barcelony. Przydupasa managera. Kolesiostwo zostalo zdemaskowane. Atos byl odpowiedzialny za dane ktore ktos wykradl co zatuszowano. Ale coz licza sie papierowi MCSE co siedze zdobywaja na gotowcach i dumpach. Ale taka jest glowna linia manago. Jak najwiecej dump inzynierow by poprawic swoja pozycje a potem teaca dane
Mój mąż kilka miesięcy temu zdecydował się na zmianę pracy i zatrudnij się w Atosie. Mieliśmy ogromne obawy co do tego kroku jednak system zmianowy w dotychczasowej pracy był naszym zdaniem wyjątkowo niekorzystny. Podczas rozmów kwalifikacyjnych i wstępnych zapewniano mojego męża, że... owszem system zmianowy będzie, jednak bardzo elastyczny. Szanowna Pani z szerokim uśmiechem dodała, że "bez przesady, Atos to nie fabryka". Z perspektywy kilku miesięcy mogę powiedzieć jedno: Atos jest o kilkaset poziomów poniżej jakiejkolwiek fabryki. Jest FATALNIE. Pomijam słabe zarobki bo w gruncie rzeczy wiedzieliśmy na co się decydujemy. Uważaliśmy jednak, że więcej wolnego czasu zrekompensuje marną pensję. Rzecz w tym, że tzw. "grafik" w tej firmie jest bezapelacyjnie najgorszy z wszystkich systemów zmianowych o jakich kiedykolwiek słyszałam. Nie wiem czy ludzie za niego odpowiedzialni są tak głupi czy tak złośliwi. Podejrzewam, że potrzeba obu tych cech, żeby zmajstrować coś aż tak słabego. Zdarza się, że mąż pracuje siedem dni z rzędu, schodzi ósmego z nocki i dziesiątego już ma znowu na rano. Do tego cały ten "grafik" tworzony jest na bieżąco, sięga raptem dwa tygodnie w przód, przez co nie idzie nic zaplanować, żadnego wyjazdu, odwiedzin, świąt - nic. Dochodzi jeszcze kwestia urlopów, a raczej ich braku. Z jednej strony suszą mężowi głowę, żeby do końca roku wybrał cały zaległy urlop. Z drugiej strony już drugi miesiąc z rzędu odrzucają każdy jego wniosek o urlop... Najzabawniejsza była sytuacja kiedy wyjechaliśmy na weekend i nagle w trakcie wypoczynku musieliśmy go przerwać i wrócić do Bydgoszczy bo jego wniosek w ostatnim dniu przed planowanym urlopem został odrzucony. Więc pisał, prosił ale nie - ma wracać i koniec kropka. Byłabym w stanie zrozumieć taką sytuację w gorącym okresie urlopowym, ale jest do cholery listopad. Jeśli firma nie jest w stanie zapewnić pracownikowi nawet dwóch dni urlopu to jest z nią coś bardzo nie tak... Podsumowując, uważam, że praca w Atosie to kompletna pomyłka. Firma ewidentnie prowadzona jest przez ludzi bez wyobraźni i jakiegokolwiek życia towarzyskiego. Bo tylko tak można wytłumaczyć ten nieudolny „system zmianowy”. Doskonale rozumiem, że specyfika tej branży wymaga pewnej elastyczności ale bez przesady – uczciwy i dobrze przemyślany grafik rozwiązałby wiele piętrzących się problemów. Tymczasem pozostaje wielki zawód. Wystarczyło kilka miesięcy, żeby zrozumieć jak ogromnym błędem było podjęcie pracy w tej firmie. Kiepska pensja, absolutny brak szacunku wobec czasu wolnego Pracowników i nieudolne kierownictwo – tak w tej chwili wygląda firma Atos...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atos Origin - Bydgoszcz?
Zobacz opinie na temat firmy Atos Origin - Bydgoszcz tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atos Origin - Bydgoszcz?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
