@iza a dużo pracy? Jak oceniasz? I co z atmosferą?
Ona anonim' fajnie, że mozna sie tam rozwijac ,masz wolna reke do pomysłów.
Nie rozumiem dlaczego jest tak dużo negatywnych opinii. Ja jestem bardzo zadowolona z pracy u P.Oli i P.Wojtka. Są mili, nie robią stresu i praca jest ok jak dla mnie. Jedyny mankament to fakt, że faktycznie na umowie nie wpisują tyle ile się zarobi, a znacznie mniej.
Ja tez pracowałam niedawno na takim stoisku, tragedii nie było jakiejś. Praca jak praca. Też pracowałam po 12 godzin i to prawie codziennie, ale z tego akurat byłam zadowolona. Stawka godzinowa całkiem niezła to sobie trochę dorobiłam. Premii nie było ale tez o niej nikt nie wspominał. A szefostwo to akurat bardzo sympatyczne co raczej żako się zdarza.
Pracowałam na stoisku kilka miesięcy temu, właściwie wszystko było ok - bezproblemowy i sympatyczny kontakt, pracodawcy bardzo pomocni, itp. Gdy zaczynałam pracę zrezygnowała moja zmienniczka i zostałam sama - przez kilka dni pod rząd musiałam siedzieć po 12h sama, bo pracodawcy szukali zmienniczki (obiecano mi premię za dyspozycyjność, której oczywiście nie otrzymałam). Państwo niby bardzo przejmowali się stanowiskiem pracy, ale nie zadbali o właściwe jego zabezpieczenie (stoisko typu "wyspa" zaciągnięte metalową, ogrodową siatką, której w dodatku było za mało i za każdym razem trzeba było ciągnąć ją z całych sił, żeby w ogóle można było założyć miniaturową kłódkę, która przez to naciąganie nie chciała się zamknąć - w końcu sama przyniosłam z domu łańcuch dzięki któremu udawało mi się szybko i bezproblemowo zamknąć i otworzyć stanowisko pracy i nie zajmowało to 10 minut). Kiedyś, gdy kłódka się zacięła i nie mogłam otworzyć stanowiska, pracodawcy poradzili mi, by przeciąć metalową siatkę... nożyczkami lub nożem, albo czymkolwiek (ciekawe, skąd miałam to wziąć?). Oczywiście przy wypłacaniu pensji zapomniano o mojej "premii" (przyjechał trzeci współpracownik, który rzekomo nic nie wiedział o obiecanym dodatku do pensji). Ostatnio ponownie otrzymałam zapytanie, czy chcę pracować dla tej firmy, oczywiście się nie zgodziłam i przypomniałam o swojej premii - mieli się ze mną skontaktować i mi ją wypłacić, ale do tej pory się nie odezwali... Odradzam taką pracę.
Atmosfera zależy od tego czy się będziesz dogadywać ze współpracownica,zmienniczką.Jak ci się trafi wredna to masz problem,ale właściciele rzeczywiście starają się o dobra atmosferę.Są osoby,które tu pracują latami sezonowo.I tez oni zarabiają najwięcej.
Z mojej strony praca oceniana pozytywnie. Wynagrodzenie podobne jak w tego typu miejscach, plus premie za okres świąteczny.Zawsze płacone na czas. Z właścicielami można się dogadać. Nie ma jakiejś nagminnej kontroli, raczej luźna atmosfera. Pracę polecam każdemu, kto chce zdobyć doświadczenie w obsłudze klienta, które na pewno ułatwi dalszy rozwój. Pracowałam 1,5 r i miło wspominam ten okres.
A wiem ale tam maszkary pracują
Ja tam lubię ich porcelanę, szkoda tylko, że czasem tak trudno doczyścić ja z kurzu.
Czasem to jednak idzie w parze, człowiek odpowiednio wynagrodzony może pozwolic sobie na wiele, przez co chodzi szczęśliwszy, to i w pracy jest lepiej. Pracowałem w firmach, gdzie głównym tematem rozmów było narzekanie na pensje i tematy jak przeżyć od 10 do 10. Także możecie napisac na ile można liczyć w ms system?
Ja również złego słowa nie mogę powiedzieć i bede stawać w obronie Państwa (usunięte przez administratora) .Wiele dobrego dla mnie zrobili.Pani Ola zawsze starała mi się załatwić zastepstwo jak tylko o to poprosiłam.Włściwie to najlepsza szefowa jaką kiedykolwiek miałam.Jeśli chodzi o premię to wiem ze dostają ją najlepsi.Ja dostałam większa niż się spodziewałam :) Licze na pracę w przyszłym roku.
Ja też złego słowa nie powiem, jak komuś się nie chce, to po prostu nie pracuje i tyle w temacie. Mnie tam było dobrze, robiłam, o co mnie poprosili jak umiałam i mnie docenili, za co serdecznie dziękuję :) Pozdrawiam.
Dziwne, bo ja się nie zgadzam z tymi opiniami. Fakt, o utracie pracy dowiedziałam sie z dnia na dzien poniewaz stoisko szlo do likwidacji z powodu problemow z administracją. Ale reszta? byla wporzadku. Wyplata na czas, Gdy szefostwo przychodzilo nie czepiali sie mnie o nic. Nigdy nie uslyszalam ze cos zle stoi, ze sie obijam badz inne glupoty. Gdy przyszli czytalam akurat ksiazke, tez nie powiedzieli nic. Gdy odchodzilam zaproponowali mi ze napisza rekomendacje zebym znalazla latwiej prace a oni byli zadowoleni ze mnie jako pracownika wiec nie ma problemu. Mi nic zlego nie zrobili
Również nie wypowiem się pozytywnie na temat pracy u Stasinowskich. Na początku wydają się równi ludzie, ale wcale tak nie jest. Kręcą przy rejestrowaniu. Mówią o dużych premiach, a tak naprawdę nigdy ich nie przyznają, bo pod koniec miesiąca o byle (usunięte przez administratora) się czepiają, i premii przez to nie ma. czepianie się typu: że filiżanka stoi nie tak, że pudełka nie można znaleźć, że torebka wisi nie tak ;/ Powiem inaczej, traktują swoich pracowników jak nierozumnych idiotów. W dodatku w wola parku jest to praca prawie że na dworze - takie przeciągi, że trzeba stać w kurtkach bo wieje i jest zimno. Radzę omijać szerokim łukiem pracę u nich - bo szczerze mówię nie warto sobie puść nerwów.
Dziewczyny uciekajcie gdzie się da! (usunięte przez administratora)to wariatka. Wpada kilka razy w tygodniu nie powie ani dzień dobry, ani do widzenia. Ja pracowałam dwa miesiące. I opinia jak u całej reszty. Na początku dobrze. Obiecują premie od sprzedaży. Jednak jak przychodzi do wypłaty mają o wszystko pretensje, więc premii brak. A z ręką na sercu wszystkie swoje obowiązki wykonywałam solidnie. Zawsze miałam czysto a i utargi miałam dobre. A Pan (usunięte przez administratora) obserwuje dziewczyny w ciągu dnia (tak, tak nikt go nie widzi), ponadto wysyłają swoich znajomych(tajniaków) , którzy robią nam zdjęcia podczas pracy...Żenada jakich mało. Aha i moi rodzice często robią zakupy w KEN CENTER gdzie również mają stoisko, na którym nie ma nawet fiskalnej...
pracowałam na targówku, NIE POLECAM NIKOMU! Nastawieni tylko na kasę, pracowników mają gdzieś, ciągle im coś nie pasuje. Rejestrują na pół etatu, choć pracuje sie jak na cały, o czym nie informują oczywiście. PREMI BRAK! Nie szanują pracowników! I jeszcze wiele innych słów mi sie ciśnie na język, ale skomentuje to po prostu jednym słowem:(usunięte przez administratora). SZKODA CZASU!
Miło widzieć że w końcu ktoś postanowił ostrzec przed tymi ludźmi. Pracowałam przed świętami z jedną z koleżanek już tu się wypowiadającą. Myślałam, że dostałam prace na stałe - okazało się że jest inaczej o czym poinformowano nas w ostatniej chwili. Za miesięczny utarg powyżej 50 tysięcy, dostałyśmy jedna- 50 zł premii, druga- całe 100. SZAŁ.Umowę w ogóle dostałyśmy dopiero w połowie miesiąca. Pan szef ciągle nas obserwował, i myślał że nikt go nie widzi.... Ciągle przychodził i narzekał co tak słabo, zero pochwał, ciągle tylko "a te mają więcej/a dlaczego tak marnie/a proszę się bardziej starać" (a utargi były po kilka tysięcy) więc właściciele nastawieni ewidentnie wyłącznie na kase, przy czym pracowników traktują jak maszynki do robienia kasy. Ale proszę Państwa pracowników motywuje się premiami i pochwałami, docenieniem, a nie ciągłym niezadowoleniem. Cieszę się że nie długo tam pracowałam, bo praca nie warta tylu nerwów i każdemu bym ją odradziła. Nie warto, nie polecam. A z tymi składkami i pensjami to sprawa do Inspekcji pracy jak nic.
Ja pracowalam tam tydzien, pierwszy dzien-pokazała mi wszystko posiedziała ze mna moze z 20 minut, po czym zostawiła praktycznie na cały dzień sama. Wielkie mi szkolenie. Po czym pod koniec tygodnia przyszla nagle sprawdziła stan kasy i okazało sie ze 100 zł brakuje. Powiedziałam ze w takim razie dołoze ze swoich pieniedzy (choc szczerze watpie ze mogłabym sie pomylic przy wydawaniu na az tak duzą kwote! Zwłaszcza że mam doswiadczenie w handlu). Ale nie chciala sluchac tylko mnie wywalila. Wspomne tylko ze dwa dni wczesniej bylo zamieszczone ogloszenie na gumtree ze szuka kogos do nas na stoisko. Wiec cos mi sie wydaje ze po prostu jej sie nie spodobalam, i znalazla sobie pretekst sama do wywalenia mnie.Mysle ze dobrze sia stalo, bo praca w takich warunkach to zenada. Co nie zmienia faktu ze tak sie nie robi. Nie polecam nikomu wspolpracy z ta firma.
Na początku szefostwo miłe i teoretycznie skromni ludzie ale po czasie wyszlo jak sa nieuczciwi- oszukuja na rozliczeniach! Nie polecam! Pracowałam przez dwa miesiące i uważam że nie warto tracić sobie nerwow ani czasu na prace u Panstwa(usunięte przez administratora) . Dobrze ze ktos postanowil wydac opinie na tamat pracy u nich, nie polecam.
Pracowałam u nich przed świętami, w wigilię się dowiedziałam że to ostatni dzień mojej pracy, przyjmując mnie mówili że szukają kogoś na stałe, okazało się że wszystkim tak mówili, żeby znaleźć pracowników, a naprawdę szukali kogoś tylko na 3 tygodnie. (usunięte przez administratora)! Tak się nie robi! Mieliśmy utarg kilkadziesiąt tysięcy, a premii dostaliśmy 50 zł... ŚMIECH NA SALI!!! Tyle powiem. Nie polecam nikomu! Przychodzili i tylko narzekali, zwasze było coś nie tak, mieliśmy utargi po 2- 3tysiace, a i tak narzekali że "marnie", tak jak ktoś tan pisał : wiecznie niezadowoleni! NIE POLECAM!