Opinie o Capgemini w Wrocław

Poniżej zobaczysz opinie aktualnych oraz byłych pracowników o pracodawcy Capgemini. Przeczytasz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Capgemini o rekrutacji.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Capgemini w Wrocław

Pytanie
 Pytanie

Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Capgemini?

1
Agata, dział komunikacji
Pracownik
@Pytanie

Cześć, Umowa na czas nieokreślony obowiązuje od początku współpracy przy większości stanowisk. Natomiast czasami inne warunki i zasady współpracy są przy stażach/praktykach lub w indywidualnych przypadkach. Tutaj umowę na czas nieokreślony otrzymuje się po ustalonym okresie próbnym. Taka informacja zawsze podawana jest podczas rekrutacji.

Greg

Firma jest ok. Płacą przyzwoicie, nie ma problemu ze szkoleniami zewnętrznymi i certyfikacją, co roku podwyżki. Oczywiście jest sporo korpo bullshitu, ale to w końcu korpo :)

2
Pytanie
 Pytanie

Czy dyżury międzyświąteczne w Capgemini obstawiają najmłodszymi stażem?

Agata
@Pytanie

Dzień dobry, W naszym wrocławskim oddziale Capgemini dobrze wiemy, że wsparcie klienta to odpowiedzialna i specjalistyczna praca, dlatego takimi rzeczami zajmują się nasi eksperci z wieloletnim stażem. Wynika to głównie z tego, że doświadczeni pracowniki będą w stanie samodzielnie udzielić klientowi porady oraz wsparcia.

Agata
@Agata

Wkradła się literówka :) *doświadczeni pracownicy

1
Pytanie
 Pytanie

Czy Capgemini zapewnia kartę multisportu?

1
Agata
@Pytanie

cześć, jeżeli chodzi o kartę Multisport jest ona u nas bezpłatna dla każdego pracownika Capgemini Software Solutions Center (Wroclaw/Poznań)

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

bardzo dlugo, pierwszy kontakt w grudniu a rozpoczecie pracy w MAJU! ( mialem 1 msc wypowiedzenia ) to 5 msc!. Ale to moze przez to ze zatrudniany bylem przez agencje a nie bezposrednio. Sama rozmowa klasyczna, czyli pytania z ISTQB, nie wiem po co robilem certyfikat skoro na rozmowie o prace i tak mnie pytaja z definicji z certyfikatu troche taki brak szacunku. Reszta rozmowy spoko, sql sprawdzany na podstawowych zapytaniach SELECT, ALTER DELTE, proste JOIN. Reszta rozmowy to typowa gadka o firmie i mozliweosciach. Niestety (usunięte przez administratora) mnie na rozmowie bo ustalalismy 100% zdalnej pracy a pozniej sie okazalo "ze cos zle zrozumialem". Bierzcie wszystko na pismie, albo na maila ustalenia.

Pytania

Standardowe o ISTBQ i z SQL'a

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Dostałem pracę
logo firmy Opiekunka seniorki w Niemczech
Wrocław
Ethicus Care Premium Sp. z o.o.
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Executive Assistant
Wrocław
ALEXEC CONSULTING SPÓŁKA Z OGRANICZONĄ ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ
Wyślij CV
logo firmy Kierownik Magazynu
Wrocław
Logart Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Załóż Własną Agencję Reklamową Inkubator Marketingu
Wrocław
Piotr Stefański Agencja Artystyczno-Reklamowa Artevade
(5 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Fredero
 Pytanie

Witam. Czy mógłby ktoś wypowiedzieć się na temat praktyk na stanowisku Junior Developer (c#). Jakie rzeczywiście trzeba spełniać wymagania co do języka niemieckiego oraz wiedzy programistycznej. Jak odbywają się praktyki. Jaka atmosfera panuje w firmie. Z tego co czytam na forum zdania są podzielone. Jak wygląda sprawa praktyk na wspomnianym przeze mnie stanowisku?

Karolina
@Fredero

Cześć, tutaj Karolina z działu Komunikacji. Na chwilę obecną nie mamy takiego stanowiska. Tutaj można sprawdzić naszą aktualną ofertę na praktyki: https://www.capgeminisoftware.pl/kariera/wroclaw/praktyki Niemiecki na praktykach to zazwyczaj poziom komunikatywny, weryfikowany podczas rozmowy telefonicznej z rekruterem (kilka pytań o doświadczenie, podróże, życie codzienne). Zachęcam również do dowiedzenia naszej strony, gdzie można znaleźć więcej informacji o pracy z językiem niemieckim w Capgemini >> https://www.capgeminisoftware.pl/o-capgemini

sebasebastian
 Pytanie

Da radę w tej firmie zarabiać 15k na fakturze za 4 lata doświadczenia dla specjalisty?

TheNick
@sebasebastian

Nie. Tylko umowa o pracę.

Joanna
Inne

Od ponad roku nikt nie wypowiedział się na temat pracy w firmie. Czym jest to spowodowane? Na forum mogliśmy znaleźć zarówno pozywtywne jak i negatywne opinie a aktualne informacje są dla nas bardzo ważne. Dajcie znać jak obecnie wygląda atmosfera panująca w firmie. Czekamy również na wasze spostrzeżenia co do wynagrodzenia. Czy jest ono adekwatne do wykonywanych przez was obowiązków?

Dominik
@Joanna

Powodem jest fakt ze firma aktywnie monitoruje i sciga wypowiedzi pracownikow tak tutaj jak i w social mediach (instagram,facebook). Umieszczenie czegokolwiek co mogloby w ogole byc niepochlebne na temat firmy konczy sie rozmowa z przelozonym i dzialaniami dyscyplinarnymi. Do tego ludzie na siebie donosza... Tego posta pewnie tez usuna ;(

Karolina
@Dominik

Cześć, tutaj Karolina z działu Komunikacji. Cenimy sobie otwartą komunikację pomiędzy pracownikwami, dlatego też nie usuwamy komenatrzy. To administrator GoWork moderuje odpowiedzi i usuwa te „nieetyczne.” Pozdrawiam.

1
Pytanie
 Pytanie

Czy rozmowa rekrutacyjna w Capgemini odbywa się również w języku angielskim?

Karolina
@Pytanie

Cześć, tutaj Karolina z działu Komunikacji. Wszystko zależy od stanowiska, na które się aplikuje, ale owszem rozmowy rekrutacyjne odbywają się również w języku angielskim. Podczas spotkania moga pojawić się pytania w języku obcym, aby sprawdzić jego poziom. Pozdrawiam.

Joanna
Inne

Capgemini na swojej stronie ma udostępnione rekrutacje na kilka stanowisk: https://www.capgemini.com/pl-pl/jobs/ Czy aplikowaliście już? Jeżeli tak i otrzymaliście odpowiedź na swoje zgłoszenie, to podzielcie się nabytymi doświadczeniami zebranymi podczas kwalifikacji do firmy.

alehandro

Mam informację dla zainteresowanych programem Java Starter Kit, ponieważ, gdy się na niego wybierałem, to szukałem bezskutecznie takich informacji, a na pewno mogę coś na ten temat powiedzieć i podzielić się wrażeniami. Niestety mocno negatywnymi. Osoby nie zainteresowane tym programem znajdą też wiele cennych doświadczeń dotyczących samej firmy, procesu rekrutacyjnego i sposobu traktowania ludzi. Na początku postaram się zarysować jak to wygląda, jednakże dla zachowania pełnego obrazu, przeplotę to moimi doświadczeniami. Owocnej lektury. Generalna formuła: program polega na tym, że na początku tygodnia (w poniedziałek) masz 2-4h wykład z danego tematu, potem otrzymujesz zadanie z listą punktów do zrealizowania i… plum, jesteś wrzucany na głęboką wodę i musisz te wymagania spełnić. Masz w danym tygodniu 3 konsultacje z Twoim mentorem trwające 1,5h każda. Do końca tygodnia (niedziela do północy) masz czas na oddanie projektu i potem „bronisz” się z niego w poniedziałek, po wykładzie z nowego działu tematycznego. Sam feedback jest konstruktywny i wartościowy. Po tym cykl się powtarza. Warunki „rozwoju”: żeby się dostać na program, przychodzisz do ładnego biurowca na wykład i potem musisz się z niego spisać na teście. Po dostaniu się na program JSK, pierwszego dnia masz szkolenie BHP ponownie w ładnym biurowcu, podczas którego jest mowa o krzesłach z regulacją oraz podłokietnikami, na których można zająć wygodną pozycję właściwą dla zdrowia kręgosłupa, o niskim poziomie hałasu, żeby móc wykonywać pracę umysłową. Firma chwali się nawet, że ponad normy BHP, ma stoły z regulowaną wysokością. Fajnie. Drugiego dnia jesteś zaprowadzony do jakiejś nory nazywanej DSW znajdującej się praktycznie naprzeciwko firmy. Warunki w sali kompletnie odbiegają od wyobrażeń. Starszej daty krzesła bez podłokietników (nadające się najwyżej na parę godzin siedzenia na jakiejś jednodniowej konferencji), na których zajmujesz pozycję lekko leżącą (po dwóch tygodniach bóle kręgosłupa gwarantowane), niewymiarowe stoły, na których nie masz zbyt dużo miejsca (z takimi krzesłami zajmujesz mocno nienaturalną pozycję), brak dostępu do świeżego powietrza z dworu, bo sala jest otoczona korytarzami (i to przy 30 osobach), klimatyzacja która dmucha na Ciebie i nie sprzyja Twojemu zdrowiu. Poza tym w sali znajdujesz się z 29 innymi osobami, w większości studentami lub świeżymi absolwentami studiów, którzy nie są przyzwyczajeni do szanowania obecności innych w pomieszczeniu i generują ogromny hałas (wystarczy wyobrazić sobie czasy szkolne, kiedy pani nauczycielka wychodziła z sali… totalny rozgardiasz). Dodatkowo formują się grupy słabszych uczestników, których nie stać na samodzielność. Intensywnie konsultując się między sobą przeszkadzają innym, zwłaszcza tym samodzielnym, chcącym się skupić (firma praktycznie nie kontroluje samodzielności uczestników, panuje „wolna amerykanka”). W takich warunkach masz nauczyć się nowych technologii, spełnić całą gamę poleceń dotyczących aplikacji i „otestować” zaimplementowane funkcjonalności. Powodzenia. Wsparcie ze strony Capa: firma oferuje wykłady i konsultacje, o których wspomniałem. Wykłady są na bardzo różnym poziomie: od bardzo dobrych i świetnie poprowadzonych do bardzo słabych i zrobionych na odwal. Jednakże w przypadku każdego wykładu można stwierdzić, że było to prowadzone w pośpiechu, bo prowadzący byli regularnymi pracownikami i mieli swoje obowiązki (notabene w większości nie były to osoby z talentem do przekazywania wiedzy; dodatkowo sami się skarżyli i prosili o wyrozumiałość, bo Cap wrzucił im na siłę do celów zawodowych bycie w tej roli, tzn. prowadzącego wykład lub mentora). Konsultacje są pomocne, lecz na 6 mentorów aż 3 nie spisało się w moim przypadku. Dwóch nie znało się do końca na tym, co robiliśmy i, w pewnych tematach, wprowadzali swoich podopiecznych w maliny (co przy takiej małej ilości czasu na zrobienie wszystkiego i przy takich warunkach jest strzałem w stopę). Generalnie widać było u nich dobre intencje i zaangażowanie, ale też potrafili wymyślać ponadprogramowe rzeczy do zrealizowania, aby potem się z tego wycofać, bo stwierdzili, że jednak nie da się tego zrobić (lub nie ma sensu). Z kolei trzeci zdążył się pochwalić tym, że z edycji na edycję jest proszony przez firmę, aby pełnił swoją rolę i nie obawia się ocen uczestników JSK w ankietach, które wypełnialiśmy. Ten sam „mentor” jednak praktycznie nikomu nie pomógł, gadając „mądrze” oraz udając, że szuka rozwiązania (bo np. „ktoś mu kiedyś to przesłał na maila, bo był taki temat poruszany” – na przeglądanie maila przeznaczył 45 minut), i zmarnował praktycznie cały czas przeznaczony na konsultacje (łącznie 4,5h w tygodniu, czyli zakładając 8h dzień „pracy”, to jest ponad połowa dnia roboczego – jednak uczestnicy często musieli siedzieć nad programami dłużej + weekendy)....

1
alehandro
@alehandro

...Na serwerze znajdują się materiały, które często są przedawnione i tylko wprowadzają w błąd – nikt nic z tym nie robi. Uczestnicy otrzymują laptopa, najczęściej Lenovo Thinkpad T550p. Generalnie sprzęt jest dobry na potrzeby tworzenia back-endu, czyli w porządku, ale przy front-endzie jest już dużo gorzej. Firma mydli oczy ludziom zapewniając, że w nieokreślonym czasie otrzymają 24 calowe ekrany… i na tym się kończy. Zresztą na stołach by się nie zmieściły. Gorszym faktem jest to, że wielu uczestników otrzymuje laptopa z niemiecką klawiaturą… i muszą sobie kupić naklejki aby ją sobie spolszczyć. Viel Glück dabei! (swoją drogą niektórzy stali pracownicy też tak mają i muszą ze swoich prywatnych pieniędzy kupić naklejki) Wyniki programu i potencjalne zatrudnienie: na samym końcu otrzymujesz feedback i jeżeli wpisałeś się w określone przez firmę oczekiwania, to dostajesz się do jakiegoś projektu i jesteś stałym pracownikiem. Jeżeli chodzi o kryteria, które firma stosuje, to, oprócz Twoich wyników, w bardzo dużym stopniu brany jest pod uwagę Twój progres, jaki się dokonał na przestrzeni całego programu. Czyli jeżeli jesteś na początku bardzo słaby, ale z wynikami piąłeś się sukcesywnie w górę, to masz dużego plusa. Z kolei jeżeli jesteś dobry i zdarzyła się Tobie wpadka, to już niekoniecznie. Po otrzymaniu oferty pracy możesz się zgodzić lub nie na pracę w jakimś projekcie – tylko, że na ten czas nie widziałeś na oczy swojego przyszłego przełożonego. Wymęczony 3 miesięcznym programem spędzonym w nieludzkich warunkach, pędząc na łeb na szyję bez chwili wytchnienia, nie jesteś już w stanie krytycznie myśleć i masz tendencję do zgodzenia się na wszystko, w tym na umowę lojalnościową za kurs językowy. Czyli przy 3 miesiącach kursu możesz być uwięziony w projekcie na 1,5 roku z szefem i ludźmi, którzy są wielką zagadką. Wiadomo, że różnie może być, ale przecież studenci, którzy szukają swojej pierwszej pracy nie patrzą na takie rzeczy… Insighty i wrażenia ogólne na bazie kontaktów z pracownikami stałymi: generalnie słyszałem bardzo dużo opinii pozytywnych, lecz w wielu przypadkach są to opinie bardzo młodych ludzi, którzy cieszą się, że mają pracę w dobrej firmie. Jeżeli chodzi o pracowników z dłuższym doświadczeniem (jakieś 2+ lata), to widać u nich stagnację i frustrację w wielu przypadkach (oczywiście takie rzeczy są zależne od projektu i np. przełożonego – kwestia losowa). Rozmawiałem z jedną osobą, która odchodziła z Capa i opinia była taka: brak możliwości awansu dla ambitnych i kompetentnych ludzi – za to podwyżkę i awanse otrzymują „efekciarze” i lizusy. Więc jest to firma, żeby popracować ze 2, może 3 lata i katapulta do pracy, gdzie Ciebie docenią (o ile jesteś ambitny i znasz swoją wartość). Dodatkowo było widać stres u wielu osób, co współgra z wcześniej zawartą informacją o tym, że wykłady na JSK odbywały się na szybko (często nie omawiając pełnego zakresu materiału). A teraz – moja historia: 1) Zacznę od języka niemieckiego. Za pierwszym razem firma sprawdziła tę umiejętność telefonicznie. Z racji biegłej znajomości usłyszałem, że jest super i w związku z tym tego kursu u mnie nie będzie. W porządku, bo było to zgodne z moimi oczekiwaniami. Tym bardziej, że osoba po drugiej stronie telefonu władała tym językiem gorzej ode mnie, więc nie było innego możliwego wniosku. Po jakimś czasie otrzymałem zaproszenie na pisemną weryfikację językową. Zdziwiłem się, bo ten temat powinien być już zamknięty, ale będąc pewnym siebie nie buntowałem się i poszedłem. Test był dla mnie osobiście średnio-łatwy, więc absolutnie nie było możliwości, abym go źle napisał. Na samym końcu, gdy firma poinformowała mnie, że nie może mi zaoferować stanowiska dowiedziałem się, że w systemie mam przypisane aż 2 miesiące kursu. Bałagan w firmie, czy manipulacja? 2) Rzetelność, zaufanie do firmy, traktowanie ludzi: a) Na początku kontaktów z firmą zapytałem wyraźnie: czy, gdyby wszyscy uczestnicy spełnili oczekiwania firmy, to czy firma zapewni im pracę? Odpowiedź: tak. Zależało mi na tym, ponieważ przystępując do JSK podejmowałem ryzyko i zrezygnowałem z naprawdę bardzo dobrze płatnej pracy, gdzie miałem już wybudowane swoje know-how i byłem zadomowiony (poinformowałem o tym wyraźnie w rozmowie). Po tym, jak otrzymałem odmowę zatrudnienia mnie usłyszałem, że „niewiele mi brakowało” i żebym „poduczył się i za 3 miesiące zgłosił się na juniorskie stanowisko i nie powinno być problemów z dostaniem się”. Rezultat? Otrzymałem odmowę, tzn. firma w ogóle nie chciała mnie zaprosić na rozmowę, aby zapoznać się z moimi kompetencjami. W uzasadnieniu przeczytałem, że znaleźli się lepiej wykształceni kandydaci i nie ma dla mnie miejsca w projektach. Jest to logiczne i jak najbardziej zrozumiałe samo w sobie. Ale jak to się ma do deklaracji z początku? Krótko mówiąc: firma obróciła się do mnie tyłem i zostawiła na lodzie...

alehandro
@alehandro

...Zostałem potraktowany niepoważnie, jakbym był opcją, albo produktem w supermarkecie, który można włożyć do koszyka a potem ewentualnie odłożyć, jak coś nie pasuje. Wielka szkoda, bo przez to trafiłem na ponad pół roku bezrobocia, co zrujnowało moje oszczędności, nie budowało mojego doświadczenia zawodowego i można sobie wyobrazić, że nie było przyjemne. Ale kogo to obchodzi? b) Finanse. Może to drobiazg, ale dopełnia całokształt. Przed przystąpieniem do programu podałem swoje oczekiwania finansowe odnośnie docelowego stanowiska jako programista i nie usłyszałem, żeby to było niemożliwe do spełnienia. W rzeczywistości wszyscy otrzymują tę samą stawkę, lecz było to wyraźnie mniej, niż to, co deklarowałem. Zgodziłbym się i na to, lecz widać tutaj niepoważne traktowanie ludzi, bo odniosłem wrażenie, że ktoś tutaj zdecydował za mnie co będzie dla mnie dobre. A osoba, z którą rozmawiałem nic o tym nie wspomniała. Dodam, że osoba ta też nie zadzwoniła do mnie o umówionej godzinie i musiałem się o tę rozmowę upominać… Podsumowując: naprawdę nie trudziłbym się z pisaniem takiej opinii nawet przy negatywnej ocenie firmy, bo najzwyczajniej szkoda mi czasu. Jednakże w tym przypadku moje doświadczenia były rażące oraz potwierdzają niektóre internetowe opinie i głupio bym się czuł, gdybym nie poinformował o tym innych ludzi. Sam często korzystam z opinii w Internecie i czasami są one pomocne, a w tym przypadku firma dostarczyła mi wystarczająco dużą motywację. Firma polega na bardzo intensywnym PR, na propagandzie, która mocno przeinacza rzeczywistość. Stara się kreować jako przyjazne miejsce pracy oferując np. owoce raz w tygodniu, kurs języka niemieckiego. Nawet pracownicy HR udzielają się w miejscach takich, jak to, aby załagodzić negatywne opinie i sprawić wrażenie opiekuńczości, zaangażowania i profesjonalizmu. Firmę i program mogę polecić studentom i osobom nowym na rynku pracy – oczywiście liczącym się ze wszelkimi wadami tej opcji. Zresztą na takich ludzi firma jest ewidentnie nastawiona, bo liczy na ich lojalność lub późniejszą bierność w szukaniu lepszej pracy. Jednakże ludziom znającym swoją wartość, mającym kompetencje i wystarczająco dobrą pracę lub podejmującym ryzyko finansowe lub inne, radzę się mocno zastanowić, monitorować wszelkie oznaki niekompetencji i oceniać uważnie ryzyko. Firmę mogę podsumować tak: nierzetelna, niepoważna, dająca program JSK mocno poszerzający kompetencje programistyczne, nastawiona na ludzi nieświadomych (głównie studentów), niehumanitarna, niekompetentna w wielu obszarach i domyślnie traktująca ludzi, jak stado owiec. Na wielu etapach kontaktów z firmą pojawiała mi się myśl w głowie: „to chyba jakiś ŻART”.

Piotr
@alehandro

Cześć. Też byłem na STK i mam zgoła odmienne doświadczenie. Pisanie o "nieludzkich" warunkach doprawdy mnie rozbawiło... To tylko świadczy, że życia chłopie nie znasz... Jeśli chodzi o stawkę, to osobiście uważam, że jak na osobę bez żadnej wiedzy (na STK wytrawny programista nie idzie) to jest całkiem ok. Nasłuchają się ludzie ile w IT się zarabia i potem myśli, że nauczą go i jeszcze ozłocą... Trochę pokory.... Osobiście nie skończyłem studiów informatycznych, a dla mnie zadania okazały się całkiem proste i nigdy nie musiałem w weekend czegoś dopisywać. Co prawda "mentorzy" niekiedy nie byli w stanie pomóc, ale inteligentny człowiek chyba potrafi używać wyszukiwarki. Co prawda w trakcie parę osób odpadło, ale nie można się temu dziwić jeżeli po miesiącu pojawiały się pytania "co to jest ten cały interfejs"... Program STK jak najbardziej polecam każdemu, kto ma odrobinę oleju w głowie.

2
mmm
@alehandro

Moje doświadczenie jest całkowicie inne. Do tego już początek Twojej opinii: "Starszej daty krzesła bez podłokietników" mnie odrzuca. Idąc na staż, który z reguły jest proponowany dla ludzi o niewielkiej wiedzy/doświadczeniu, dostajesz ładne jak na to stanowisko pieniądze i narzekasz nawet na pierwszy tydzień - na brak podłokietników, gdzie ludzie starają się przekazać Ci jak najwięcej wiedzy, przy czym masz zapewniony catering i sporą salkę? W grupy nie łączą tylko sami się dobieracie, nikt Waszego poziomu póki co jeszcze nie zna. Prowadzący wykazują się zaangażowaniem, byle takie było też z Twojej strony - prócz wykładów możesz dopytywać, spotkać się z nimi dodatkowo jak poprosisz o wytłumaczenie czegoś i nie ma problemu. Wiadomo nie podadzą Ci rozwiązania na tacy, chcą w Tobie też widzieć zaangażowanie. Podczas mojego stażu każdy kto wykazywał takowe dostał się potem do pracy. A Twoje opowieści wydają mi się idealnie pasować do powiedzenia "wyżej s*** niż d** masz". A STK jak najbardziej polecam.

2
alehandro
@mmm

Spodziewałem się mniej więcej takiego scenariusza. Ale po kolei. Kilka dni po moim długim poście można było zobaczyć dwie odpowiedzi użytkownika „Magda”, którego brzmienie sugerowało, że reprezentuje firmę (w innych miejscach, dotyczących filii w Katowicach i Krakowie też się udziela – o ile zaraz nie przeczytam zaprzeczenia, że to inny użytkownik – podobnie z użytkownikiem Gosia – to miałem na myśli w swoim pierwszym, długim poście - pozostawiam do weryfikacji z moją opinią o łagodzeniu wizerunku firmy np. poprzez udzielanie niejednoznacznych, manipulujących odpowiedzi i ściemnianiu). Dlaczego mówię o dwóch wypowiedziach? Ponieważ jedna została wklejona w tym wątku, a druga pod komentarzem użytkownika „Ali” nie wiadomo dlaczego (jakoś niefortunnie, bo do tego z błędami, pewnie jakaś wersja robocza z notatnika – może warto zafundować niektórym Copy-Paste Starter Kit?). O czym ja piszę? Przecież nic takiego nie widać. Nie widać, bo około 10 maja oba komentarze znikły. Oczywiście można przypuszczać, że jest to błąd serwera. Przez chwilę pomyślałem, że to forum to jakaś gra i działają tutaj jakieś kody, ale „delete” nie działa, a moje niskie zdolności intelektualne nie pozwalają mi na wymyślenie innych. W komentarzach było widać ponownie łagodzenie wizerunku, nadmierną poprawność polityczną i „kulturę” słowa – słowem ściemę. Ale nie wszystkim jest dane to teraz przeczytać… bo strategia uległa zmianie. Chyba dlatego, że łagodzenie obrazu zgadzało się z moją opinią a publiczne przyznanie się do tego, że faktycznie program miał miejsce w warunkach niezgodnych z BHP nie było mądrym ruchem. Co do komentarzy użytkowników „Piotr” i „mmm”. Oba są ukierunkowane na to, aby mnie zdyskredytować jako źródło opinii, bo w niebezpośredni sposób sugerują m. in., że jestem jakimś mało pojętnym człowiekiem, nie mającym zapału do pracy, bez ambicji oraz który oczekuje cudów za nic. Podobne wrażenie można było odnieść po usuniętych komentarzach. Co ja tutaj widzę: - przeinaczanie moich wypowiedzi poprzez celową nadinterpretację („Nasłuchają się ludzie ile w IT się zarabia i potem myśli, że nauczą go i jeszcze ozłocą... Trochę pokory....” – co to ma wspólnego z moją wypowiedzią? Czytanie Ze Zrozumieniem Starter Kit); - czepianie się fragmentu mojej wypowiedzi, gdzie użyłem skrótu myślowego, jednak osoba inteligentna chyba potrafi zrozumieć to w całościowym kontekście mojej opinii? („Pisanie o "nieludzkich" warunkach doprawdy mnie rozbawiło...”); - kolejną usilną próbę przedstawienia mnie jako lenia i marudy, który narzeka na wszystko dookoła zamiast zabrać się do pracy, kiedy tak naprawdę po prostu rysuję obraz sytuacji („już początek Twojej opinii: "Starszej daty krzesła bez podłokietników" mnie odrzuca…” + „…i narzekasz nawet na pierwszy tydzień - na brak podłokietników” – polecam wyżej wspomniany program) ; - kolejny żałosny przejaw braku umiejętności czytania ze zrozumieniem, popadłem w wątpliwość, czy to autor faktycznie odnosi się do mojej wypowiedzi („W grupy nie łączą tylko sami się dobieracie, nikt Waszego poziomu póki co jeszcze nie zna.”); - sugerowanie braku zaangażowania z mojej strony = lenistwa („zaangażowaniem, byle takie było też z Twojej strony…” + reszta wypowiedzi); - i łudząco podobny styl wysławiania się w obu postach („mam zgoła odmienne doświadczenie.” vs „Moje doświadczenie jest całkowicie inne.” oraz „STK” vs „STK” – a nie może JSK? Nieprawdopodobne, że dwóch różnych ludzi tak formułuje skrót Java Starter Kit…) . Rozumiem, że trudno jest zmierzyć się z prawdą, a praca na pewnym stanowisku wymaga kreowania nieskazitelnego wizerunku firmy. Po ostatniej wypowiedzi stosunek negatywnych do pozytywnych wynosi 1:2. W moim mniemaniu powyższe opinie pochodzą z jednego źródła. Oczywiście absolutnie nie widzę tutaj związku z tym, że już za nieco ponad miesiąc startuje nowa edycja programu, a na dniach, zdaje się, ma miejsce ładnie nazwany „Speed Recruiting”. To, że po tak długim czasie od pierwszej edycji nagle dwóch rzekomych absolwentów JSK zechciało wyrazić swoją opinię uważam za niezwykły zbieg okoliczności. ...

alehandro
@mmm

... Wcześniej mogłem się rozpisać co najmniej jeszcze na dwa razy tyle tekstu, ale chyba nikt by tego nie czytał. Moim celem nie jest ciągłe ripostowanie tego, co się tutaj pojawia, zwłaszcza, że jest to czysta manipulacja praktykowana w mało inteligentny sposób. Po prostu chcę przestrzec ludzi o podobnym do mojego systemie wartości, bo nie jestem jedynym przypadkiem. Osobiście znam ludzi, których czas był marnowany, ponieważ ciągle byli zwodzeni i przekazywane im były sprzeczne informacje. Z racji rozprzestrzenienia tego w czasie, przyczynia się to do sporych strat energii, czasu, motywacji, zdrowia i pieniędzy (w moim przypadku chodzi o kilkadziesiąt tysięcy PLN, bo gdybym wiedział, że to tak słabo będzie wyglądać, to bym nie zmieniał pracy lub zmieniłbym na inną u poważnego pracodawcy). Na podstawie swoich doświadczeń i rozmów z innymi oraz komentarzy na forach internetowych domyślam się skąd to wynika. Marnowanie czasu kandydatów i zwodzenie ludzi może być wynikiem tego, że pani z HR musi coś wpisać do ewidencji czasu pracy, bo trzeba wykazać, że się pracuje – tak niestety funkcjonują korporacje a w przypadku tej firmy jest to okropne. Moje kontakty z firmą były rozprzestrzenione w okresie nieco ponad roku. Każda szanująca się osoba wymaga chyba poważnego podejścia do spraw rekrutacyjnych i nie tylko. Niestety w tej firmie wiele czynności odbywa się zdalnie, często przez telefon. Potem np. w przypadku weryfikacji językowej i tego, co mnie spotkało, nie mam możliwości spojrzeć w twarz osobie, która powiedziała mi, że „kursu j. niemieckiego nie będzie”, aby wyjaśnić dlaczego jednak ma być. Firma odseparowuje się od kandydatów i w bezbolesny, wygodny dla siebie sposób, może się wycofać ze swoich deklaracji. Ale czy to jest w porządku? Dodatkowo w ramach ostrzeżenia, bo tylko to jest moim celem. Warto uważać na opinie pracowników o firmie uzyskane w bezpośredniej rozmowie, bo z rzetelnością często nie mają one zbyt wiele wspólnego. Często są one motywowane tym, aby na Tobie (albo wraz z Tobą) zarobić, bo w Capie pracownik dostaje premię za polecenie pracownika (nawet na tym forum w kilku miejscach odnośnie Krakowa lub Katowic ktoś dwa razy namawiał do polecenia kogoś na stanowisko, po czym został ironicznie skomentowany w związku z fałszem – ponownie zachęcam do wnikliwej lektury osoby szanujące swój czas). Za to w realu kilka razy zdarzył mi się następujący schemat rozmowy z pracownikiem: nieskazitelna opinia o firmie, ideał + „wiesz, mamy premie za polecenie pracownika, więc możesz mnie wskazać, to się podzielimy”. Niestety firma kupuje sobie dobre opinie motywując finansowo pracowników. Łatwo to rozpoznać, bo po prostu nie ma ideałów, a jak ktoś tak się wysławia, to po prostu ma w tym jakiś interes. No ale czego się nie robi dla pieniędzy… Dodatkowo na forach występują opinie o „kolesiostwie”, czyli znajomościach. Nie będę precyzował o co chodzi, ale mogę potwierdzić, że znajomości też odgrywają jakąś rolę = brak równości w zatrudnieniu. Jest to informacja dla ludzi kompetentnych i mających jakieś rozsądne wymagania, bo to jest po prostu nierówna gra. Nie zamierzam kontynuować tej pyskówki, bo moim celem jest po prostu poinformowanie/uświadomienie ludzi a niewciskanie czegoś na siłę. Znikanie postów tutaj oraz te inteligentne odpowiedzi przekonały mnie, że warto pewne rzeczy dopowiedzieć. Dedykuję ten post wszystkim wyciągającym z tego jakąś wartość dla siebie.

Magda
@alehandro

@alehandro - tu Magda z Capgemini. Komunikuję się na tym forum z osobami, które wyrażają tu swoje opinie na temat firmy, w której pracuję i zachęcam do pisania na maila: komunikacja.pl@capgemini.com, żeby w sytuacji, gdy pojawiają się kwestie, w których mam szansę rozwiać wątpliwości, wyjaśnić nieporozumienia, czy po prostu wysłuchać kogoś, to staram się to robić. Uważam, że dialog to podstawa porozumienia. Dlatego staram się zaglądać na różne fora, zbierać opinie w mediach społecznościowych. Na wszystkie komentarze nie jestem w stanie odpowiedzieć, ale jestem tu po to, by opinie rozmówców, takie jak Twoje na przykład, analizować, porównywać, a następnie dostarczać informacji zwrotnej mojej firmie. Zależy nam na tym, by usprawnić działania i eliminować ewentualne błędy. Jeżeli jest gdzieś przestrzeń do ulepszenia, to staramy się korzystać z podpowiedzi, również z tych, które mają niezbyt pozytywny wydźwięk. Twoja opinia trafiła do organizatorów wydarzenia, w którym brałeś udział. Mamy wielu uczestników programu i wiele opinii. W przypadku wrocławskiego programu większość opinii jest pozytywna, absolwenci są zadowoleni i mamy duże zainteresowanie programem. Niemniej dziękujemy za Twoje zdanie, bo bardzo liczymy się ze zdaniem naszych pracowników, jak i osób biorących udział w programach oferowanych przez Capgemini. Regularnie zbieramy informacje zwrotne na temat programu i wprowadzamy konieczne modyfikacje tam, gdzie tylko jest to możliwe. Dlatego ponownie odpisuję. Poprzedni wpis został usunięty na moją prośbę, bo go przypadkowo zdublowałam. Moderator usunął niestety oba komentarze, zamiast jednego. Na podstawie informacji od Ciebie domyślamy się, że uczestniczyłeś w JSTK, który miał miejsce niecały rok temu. Wspomniana przez Ciebie sytuacja, dotycząca biura, miała charakter przejściowy. Ze względu na bardzo dynamiczny rozwój firmy, szybszy niż założylismy i zaplanowaną przeprowadzką do nowego biura, która opóźniła się, nie z naszej winy, znaleźliśmy się w sytuacji, gdy nie mogliśmy zaproponować uczestnikom programu pracy w naszych biurach. Zapewniliśmy wszystkim miejsce w zaprzyjaźnionej szkole, tuż obok naszych budynków. Mieliśmy do wyboru – wystartować z programem lub odwołać go. Uważaliśmy jednak, że byłoby to nieprofesjonalne, gdybyśmy go nie uruchomili. Obecnie program prowadzony jest w całości w jednym z naszych biur. Odnosząc się do innych kwestii - zgodnie z zasadami opublikowanymi na naszej stronie od pierwszej edycji Java StarterKit - ukończenie go nie gwarantuje zatrudnienia. Jest to komunikowane już podczas procesu rekrutacji do programu. Zdajemy sobie sprawę, że program STARTER KIT jest kursem bardzo intensywnym i wymaga dużego nakładu własnej pracy. Patrząc na wszystkie dotychczasowe edycje wiemy jednak, że jest to dobre podejście - absolwenci STARTER KIT są dobrze przygotowani do pracy w projektach i świetnie sobie w nich radzą. Poziom rotacji po programie na podstawie dotychczasowych edycji można określić niemal jako zerowy. Co jest chyba najlepszą rekomendacją programu. Ze swojej strony dziekuję Ci za obszerną wypowiedź, trafiła do organizatora wydarzenia i na pewno będziemy pracować nad usprawnieniami. Jeśli chodzi o inne kwestie poruszane przez Ciebie, to nie jestem w stanie odpowiedzieć na wszystkie wątki, które poruszyłeś, ale bierzemy je pod uwagę. Zdajemy sobie sprawę, że są obszary do wprowadzenia ulepszeń i nad tym intensywnie pracujemy. Może nie jesteśmy firmą idealną, ale na pewno jesteśmy firmą, która liczy się z ludźmi i stawia na ludzi. Pozdrawiam serdecznie.

Mike
@Magda

Pani Magdo, ostatnio w barze spotkałem dziewczynę, która u was pracuje i przeszła ten program. Jasno dała do zrozumienia, że kompletnie nic nie umie, a jednak ją przyjeliście.(usunięte przez administratora)Poprawność polityczna?

Waldek
@Mike

A może to kumoterstwo?

work/life balance researcher
@Magda

Świetnie przygotowani i świetnie radzą sobie w projektach? Po przeklepywaniu kodu na ślepu kodu ze StackOverflow, 4programmers czy Baeldung, bo mając 3-4 dni robocze na zrobienie projektu nie mają czasu by samodzielnie poczytać jakiekowleik książki (które btw. miała oferować firma w swojej "obszernej bibliotece" o Spring Framework albo zapoznać się z oficjalną dokumentacją? Niejeden senior by zapłakał jak to czytał... (ಠ_ಠ)

Piotr
@alehandro

Czemu STK a nie JST? Może dlatego, że pracownicy tak najczęściej skracają Java Starter Kit. Czytając "foliarskie" komentarze, zawsze zastanawiałem się czy jest w nich ziarno prawdy. Tutaj nie trafiłeś. Najgorsze jest to, że ludzie czytają Twój post i nie daj Boże wierzą. Nie chce się znowu rozpisywać, ale uwierz mi, że znam całkiem dobrze znam program starter kit i jeżeli się nie dostałeś to po prostu jesteś słaby, koniec. Osobiście jestem zażenowany poziomem części osób zatrudnianych po tym programie, więc jeżeli Tobie się nie udało, to naprawdę musiałeś być absurdalnie kiepski... Nie ma to nic wspólnego z lenistwem, tylko nie każdy się do tego nadaje. Jeśli myślisz, że komentarze pisze jedna osoba, daj jakiś namiar, chętnie powtórzę Ci to twarzą w twarz.

2
Majkel
@Mike

Ponieważ jest w trakcie nauki, na czym zresztą polega wdrażający do zawodu programisty program Starter Kit. Na wytrawną wiedzę jeszcze ma czas, o ile się nie przekwalifikuje, zważywszy na arogancję i butę „programistuf Assemblera za 15k”. Chyba nie rozumiesz, na czym polega rynek pracownika i jak firmy inwestują w kształcenie przyszłych specjalistów ze względu na duże zapotrzebowanie tychże w obszarze IT. Często do tej branży trafiają absolwenci nieinformatycznych kierunków studiów, ewentualnie osoby bez wykształcenia wyższego, jednak ze znajomością technicznych aspektów. Firmom generującym bardzo duże przychody opłaca się inwestować w informatyczne kształcenie nieinformatyków. A ty i tak nic z tym nie zrobisz i jedynie powynurzasz się na forum (to tak typowe, że aż nudne). Ewentualnie - jeśli czyjaś niewiedza tak szarpie twe ego - przenieś się do wyrafinowanego software house'a.

1
Testo
@alehandro

Dzięki za wpis, widać to typowe centrum taniej siły roboczej dla którego szkoda czasu....

Szymon
 Rekomendacja

Niedawno skończyłem Java Starter Kit i jestem bardzo zadowolony z tego programu. Mogę go z czystym sumieniem polecić każdemu kto szuka pracy, a nie posiada dotychczas żadnego doświadczenia zawodowego w IT. Od samego początku byłem zachwycony jakością tego programu. Podczas każdego z modułów otrzymywaliśmy zadanie do wykonania, na którego zrobienie mieliśmy tydzień. W trakcie tygodnia odbywały się 3-krotne konsultacje z trenerem, podczas których mogliśmy rozwiać swoje wątpliwości, pokazać kod itp. Po modułach odbywały się feedbacki, na których trenerzy kompleksowo omawiali jakość naszego rozwiązania, obszary do poprawy oraz co było na plus. Generalnie program jest bardzo intensywny, ale można się bardzo dużo nauczyć w krótkim czasie. Do warunków pracy nie można się przyczepić, elastyczne godziny pracy, wygodne fotele i naprawdę wspaniali ludzie. Dodatkowo jestem bardzo zadowolony z naszej przełożonej, która również była bardzo zaangażowana w nasz rozwój jako deweloperów oraz pracowników Capgemini. O programie mogę powiedzieć tak naprawdę same dobre rzeczy i uważam to za jedną z fajniejszych przygód jakie przeżyłem.

1
alehandro
@Szymon

Również byłem na JSK i polecam! W pełni podpisuje się pod tą opinią. Capgemini to cudowne miejsce ;)

2
AG
 Rekomendacja

Ukończyłem program Java Starter Kit w Capgemini. Przede wszystkim, mogę wyróżnić ich profesjonalizm na każdym etapie. Już na etapie rekrutacji wszystko było świetnie zorganizowane, a później było tylo lepiej. Kapitalne warunki do pracy, świetna atmosfera, bardzo pomocni i życzliwi ludzie i jasno sprecyzowane oczekiwania wobec nas. Plus na bieżąco informacje zwrotne co było ok, a co należy poprawić i w jaki sposób można pewne rzeczy robić lepiej. W dodatku, już na samym Starter Kicie poznałem fantastycznych ludzi i szybko stworzyliśmy zgrany i współpracujący zespół. Mogę polecić bez żadnych zastrzeżeń. ;)

1
Aj
@AG

Nikt kto pracowal w Capgemini, nie napisalby takich slow. Tam sie ZAWSZE cos musi nie zgadzac. Polecam byc ostrozny, latwo trafic na mine.

alehandro
@AG

Takie wyidealizowane opinie są pisane przez... (ludzie myślący będą wiedziały). Fajnie, że niedługo będzie się odbywać główna część rekrutacji na edycję letnią, ale tylko ciemny lud to kupi. No nie mogę nie ostrzec przed tym. Polecam przeczytać moje bogate posty nieco niżej. Doświadczony tą nędzną propagandą, pozdrawiam.

nick

Wysłałem aplikację na Java Deva, a umiałem tyle, co z kursów dostępnych w necie po kilku tygodniach nauki po sześć godzin dziennie (pętle, tablice, MySQL, klasy, konstruktory - podstawy podstaw). Dzień później telefon z HR, od kiedy pan dostępny, co by pan chciał zarabiać. Znów dzień później - telefoniczny test językowy (ang + niem), który poszedł jak z płatka. Kilka dni później zaproszenie na rozmowę techniczną w biurze, godzina maglowania z wiedzy i umiejętności, zero pytań "jakim zwierzęciem" oraz "dlaczego chce pan u nas" itp. Obietnica telefonu z informacją w ciągu dwóch dni. Zadzwonili drugiego dnia rano, jak obiecali, ale niestety, nie nadałem się. Widać, że szukają, że potrzebują ludzi, ale też nie biorą od razu z ulicy na przyuczenie. Warto byłoby, aby lepiej analizowali CV i deklarowane umiejętności (u mnie w CV wszystko było, jak wyżej, wypisane w punktach). OTOH, dzięki nim przynajmniej trafiłem na pierwszą rozmowę - więc też skorzystałem.

Piotr
@nick

A wystarczyłoby napisać w ofercie pracy, że potrzebują osób z kilkuletnim doświadczeniem, albo dokładnie wyszczególnić czego tak naprawdę oczekują. Oceniać ludzi można po paru miesiącach pracy, a ocenianie ludzi przez to, że w danym momencie czegoś nie wie, bo nie musi, bo zakres wiedzy nie został sprecyzowany, to to się nazywa brak kompetencji. Tyle tylko, że po znajomości to są sami fachowcy i geniusze, nieprawdaż? A tak robi się z ludzi ....... . (można sobie dopisać)

Sarka1d
@nick

Jakie pytania w języku niemieckim?

Gość

Ja przypadkiem trafiłam do tej firmy. Czuje, że zdegradowałam się sama ... siedzę na razie, mało osób mi pomaga. Mało szkoleń ,w ogóle nieprzydatne. Ogólnie nie wiem co o tym myśleć. Bardzo żałuje, że zrezygnowałam z dawnej pracy na rzecz tej. Być może chodzi tutaj o stanowisk, bo pracuje jako PMO mało rozwijająca praca. Taka tania siła robocza troszeczkę

Alonso
@Gość

Możesz coś konkretnego o zarobkach powiedzieć? Zastanawiałem się nad pracą w PMO z językiem niemieckim.

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Sarka1d
@Alonso

A ja się chętnie dowiem jakie pytania padają na rozmowie rekrutacyjnej w języku niemieckim ? Jeden etap ( w j.ang.) już przeszłam . Proszę o odpowiedzi :)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Remik
Inne

Podoba mi się, że pracownicy odpowiadają na forum. Czy warto aplikować?

Magda
@Remik

Jeśli zależy Ci na pracy to zawsze warto aplikować. Myślę, że jest to międzynarodowa firma z potencjałem i ja jestem zadowolona. Na pewno przekonuje mnie w miarę elastyczny czas pracy, moge przychodzić do biura pomiędzy 7-9, pracuję normalnie 8 godzin, ale rano mam spokój z organizacją dzieci i ewentualnymi korkami, a jak trzeba to mogę wyjść o 15 :) Ale to zależy od projektu i działu w którym się jest. Do tego prywatna opieka medyczna, karnety sportowe lub na kulturę do wyboru, dobra atmosfera. Ale każdy musi zdecydować co jest najlepsze dla niego. Powodzenia!

1
anc
@Magda

należy sprostować, że są projekty, gdzie pracować trzeba w godzinach 9-17 i wyboru nie ma

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Numeryk

Nigdy nie pracowałem w samym Capgemini, pracowałem jednak w zespole który został utworzony z ludzi którzy właśnie co przyszli z Cap-a. Moja opinia? Najbardziej nieuprzejmi ludzie z którymi miałem wątpliwą przyjemność pracować. Plotka mówi że Niemcy bardzo źle traktują kierownictwo Capgemini w Polsce, kierownictwo potem przenosi swoją flustrację niżej i niżej, tak szczerzę obserwując swoich kolegów to nawet zgadzało by się to. Odchodząc już od sfery domysłów, praca z ludźmi z Capa była okropna, ekstremalne czepialstwo, przykładowo: Czemu pisząc komentarz w JIRA-e nie postawiłeś kropki na koniec? Czemu podczas rozwiązywania przydzielonego CI zadania (2-4 roboczo godziny) zrobiłeś tylko jednego commita, a kolega X (Capgenimi) zrobił pięc? Nie wspomnę już o kodzie gdzie zadanie na jeden dzień potrafiło być przez tydzień odbijane jak piłeczka pingpongowa z code review na ponowne otwarcie. Były wojny o to jak używane powinno być cudzysłowie "" vs '', narada co powinniśmy używać trwała połowę dnia, a za ten czas oczywiście klient płacił.

analityk
@Numeryk

Czy ekipa z którą się zetknąłeś miała długi staż w Capa ? Może ci ludzie nie znaleźli w Capa miejsca bo byli nieuprzejmi, czepialscy i próbowali toczyć boje o "" ?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
pracownika kapcia
@Numeryk

Pracuje capie ponad 5 lat, mam stycznosc z osobami z top managementu in pracuje blisko z programistami - nigdy nie udczulem zeby ktos na kogos przelewal frustracje - przynajmniej nie w jednostce, z ktorej jestem. Czasy kiedy koledzy z Niemiec traktowali nas jak tania sile robocza minely. Ciezko mi ocenic ludzi, o ktorych piszesz - ale jezeli to prawda, to ciesze sie ze juz nie pracuja u nas. Nigdy nie spotkalem osob uprawiajacych praktyki, o ktorych wspomniales, a pracowalem w kilku projektach z wieloma roznymi ludzmi. Moze byli na tyle slabi ze nie udalo im sie zrobic tu kariery i odeszli sfrustrowani wyzywajac sie w nowych firmach na innych pracownikach. Wg mnie nie ma miejsca dla takich ludzi w naszej firmie i nie ocenialbym prawie 1500 osobowej firmy na podstawie kilku ludzi, ktorzy u nas juz nie pracuja. Chcecie opini, poszukajcie / porozmawiajcie z ludzmi, ktorzy pracowali u nas - odeszli do innej firmy lub pracowali w kilku roznych, a nastepnie do nas wrocili -nikt ich nie zmuszal :) Zapraszam na drzwi otwarte lub rozmowe kwalifikacyjna zeby nas poznac i samemu sie przekonac - to do niczego nie zobowiazuje, a rozwieje wiele watpliwosci.

anonymous
@pracownika kapcia

PR

Ali

Patrząc na opinie, to mam rozumieć, że ta firma to dziadostwo?

abc
@Ali

Kumoterstwo.

Carlloy

Dzień dobry! Czy ktoś jest w stanie mi powiedzieć ile czekał na telefon w sprawie umówienia się na drugi etap rekrutacji? Etap językowy poszedł mi bardzo dobrze i od razu dostałam informację że jestem zaproszona na rozmowę techniczną, ale termin jest jeszcze do ustalenia. Rozmowa była w zeszłą środę, a dziś już wtorek. Trochę się niepokoje bo kończy się miesiąc a rekrutacja jest na praktyki ;)

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Alice
@Carlloy

I jak poszła Ci rozmowa? Pracujesz?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Zainteresowany
Inne

Jak prowadzą rekrutację? Czy można teraz aplikować?

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
ZZ
@Zainteresowany

Rekrutacja trwa cały rok, nalepiej kierować pytania na maila: rekrutacja.ssc.pl@capgemini.com

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Magdalena

A ja mam pytanie do Pani Magdy z Capa. Jestem po anglistyce, kuzynka, która u Was pracuje namawia mnie bym też spróbowała. Jednak jestem zielona w temacie IT a kiedy przeglądam Wasze oferty wszędzie jest wymagane doświadczenie. Jedyna korporacja, dla której pracowałam to Qatar Airways więc w ogóle nie z branży IT. na jakie stanowisko, jeśli w ogóle, mogę w tej sytuacji aplikować? Będę wdzięczna za odpowiedź

Ta opinia jest:

pozytywnaneutralnanegatywna
Magda
@Magdalena

Magdalena - tu Magda z działu komunikacji firmy. Myślę, że takie pytanie najlepiej kierować bezpośrednio do działu rekrutacji we Wrocławiu. Nie widziałam Twojego CV, nie znam wszystkich dostępnych aktualnie wakatów i nie wiem też na ile chciałabyś się wdrażać w obszar IT. Co jakiś czas pojawiają się role, które nie sa związane tylko i wyłącznie z informatyką. Niedawno był otwarty wakat na ciekawe stanowisko związane z employer brandingiem, ale proces rekrutacyjny jest już w toku od kilku tygodni. Przygotuj proszę swoje CV i wyślij je do działu rekrutacji z zapytaniem o dostępne aktualnie wakaty i z prośbą o przeanalizowanie Twojego CV i dodania go do bazy danych. Rekruter zobaczy Twoje CV i doradzi Ci gdzie najlepiej aplikować: rekrutacja.ssc.pl@capgemini.com. Pozdrawiam serdecznie.

Zostaw merytoryczną opinię o Capgemini - Wrocław

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Capgemini?

    Zobacz opinie na temat firmy Capgemini tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 101.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Capgemini?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 64, z czego 18 to opinie pozytywne, 29 to opinie negatywne, a 17 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Capgemini?

    Kandydaci do pracy w Capgemini napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Capgemini
Przejdź do nowych opinii