Wiecie co nie dizwia mnie takie sytuacje, ponieważ skoro ktos przychodzi sobie posiedziec przy stoliku nie zamawiajac nic w restauracji, by sobie usiasc i odpoczac to nie dziwie sie ,że spotykasz sie z taka rekacja
Kupiłem lody za 15 zł, dzisiaj koło 16- lokal pusty, żaden stolik nie zajęty. Usiadłem z towarzyszką na zewnątrz przy stoliku, po czym po chwili przyszła do nas pani z obsługi i stwierdziła "Drodzy państwo, przepraszam bardzo, ale kierowniczka prosiła, żeby odejść od stolika, ponieważ stoliki są tylko dla osób jedzących lody w pucharku, a nie w wafelku"... Tak się nie traktuje klienta (tym bardziej, że lokal pusty, a o niczym takim nikt nie wspomniał nawet!). Nigdy nigdzie mnie tak nie poniżono. Już nie mówiąc o tym, kim musiała być kierowniczka, żeby nie podeszła i powiedziała mi tego w twarz, tylko wysługuje się pracownikami do brudnej roboty. Zadbam o to, żeby ludzie usłyszeli o takim traktowaniu w lokalu. Nie mam tolerancji dla takiego chamstwa, a pracownikom współczuję pracy pod takim kierownictwem. Lody dobre i duże porcje, ale przy takim traktowaniu w żadnym stopniu nie wpływają na moją opinię. Jeśli macie państwo odrobinę honoru i godności, polecam omijać lokal.