Mirosław Wróbel Sp. z o.o. Autoryzowany Dealer Mercedes Benz

Zaznaczam z góry, iż moja opinia jest subiektywną oceną wyrobioną na podstawie obserwacji oraz pracy w dziale sprzedaży flotowej Mercedes-Benz Grupa Wróbel. Nigdy wcześniej nie pracowałem w większej firmie i większym dealerstwie niż Grupa Wróbel. Niestety jak to w życiu bywa wielkość nie zawsze ma znaczenie, dobitnym przykładem tego porzekadła jest to właśnie miejsce. Rozmowa kwalifikacyjna - banalna i niewymagająca pracę zaproponowano mi w zasadzie w dniu rozmowy. Począwszy od samego stanowiska i narzędzi pracy. Niby sprzedaż flotowa a o aucie służbowym można jedynie pomarzyć. Ponadto park pojazdów demo jest tak karygodnie ograniczony i na bieżąco eksploatowany (jazdy testowe użyczenia), że aby wstrzelić się w wolne okienko i łaskawie jechać na spotkanie trzeba być niezłym szczęściarzem. Kasa startowa jak na stanowisko i formę sprzedaży jest zdecydowanie nieadekwatna w stosunku do handlowców detalicznych, którzy klientów łapią niemalże z ulicy. Sama forma gwarantowanego dodtaku do podstawy przez okres półrocza to również ściema, ponieważ w skutek pandemii wszelkie dodatki in plus zostały wycofane mimo iż na umowie stanowiły one gwarant. Odkąd firma weszła w tarcze antykryzysową ja osobiście kasy z umowy nie ujrzałem... Przełożeni - Tamat rzeka, dyrektorów, kierowników, zastępców dyrektorów jest tam więcej niż w polskim rządzie - Dyrektor działu to jakieś nieporozumienie, nie wiem co i kto sprawia, że nadal piastuje on swoje stanowiko ale coś musi być na rzeczy... Nie wnikam. Opieszałość z każdej strony, totalny brak zainteresowania pracownikiem, buta i wygórowane ego oto cechy szczególne. Zero autorytetu i zero jakiego kolwiek wzoru do naśladowania. Kierownik - osoba, która od strony prywatnej wydaje się być wporządku natomiast brak doświadczenia na stanowisku, lata pracy w tym dziale i słabe odgórne wzorce spowodowały, że od managerskiej strony ten dział zwyczajnie leży. Tylko tabelki się liczą a kompetencje miękkie czy choćby chęć poznania pracownika i jego odczuć latają im i powiewają. Na przyzwoite wdrożenie i przeszkolenie nie ma co liczyć. Poza kierownikiem też nie bardzo ma Cię kto wdrożyć ponieważ można odnieść wrażenie, że część starych wyg pracuje tam już tylko za karę. W tym dziale bo zespół to to napewno nie jest, panuje totalny indywidualizm, tak bardzo ceniony przez dyrektora. A jak cytuje klasyk; "Nie ma nic gorszego niż banda indywidualistów". Generalnie atmosfera jest gęsta i nieprzyjemna. Napewno nie wrzucam całej tej firmy do jednego wora z działem flotowym bo są tam ludzie na których można polegać i, z którymi da się normalnie porozmawiać i pracować. Na plus są napewno prowizje sprzedażowe, głównie za finansowania. Podsumowując jeśli lubisz pic, dziewczyny lub chłopaków, garnitury i chwalić się znajomym, rodzinie, kochance, dziewczynie że pracujesz w Mercedesie jednocześnie w głowie podnosząc swój status społeczny to trafiłeś w idealne miejsce. Jeżeli marzy Ci się praca w automotive i chcesz sprzedawać jako flotowiec to oglądaj to miejsce najlepiej z AOW bo uraz może być tak wielki, że dostaniesz depresji, z której się nie podniesiesz i już zawsze będziesz jeździł używanym autem bo strach przed wejściem do salonu Cię sparaliżuje. Jeśli znasz swoją wartość, lubisz grać czysto a jednocześnie liczy się dla Ciebie atmosfera w pracy, szukaj pracy u innego dealera. Dla mnie był to zdecydowanie stracony czas i obraz tego jak nie powinien wyglądać dział handlowy... Na szczęście pracujący w tej firmie dobrzy ludzie widzą co się tam dzieje i zaczynają walczyć o siebie. Osobiście nie polecam.