Pracowałam na stoisku mięsnym u Państwa Niebieszczańskich 5 lat.Co jak co badania,książeczkę robiłam przed przyjęciem i umowę o pracę otrzymałam.Nigdy nie było tak,abyśmy nie otrzymały wypłaty w terminie łącznie z nadgodzinami.Nigdy nie byłam źle traktowana przez Pana dyrektora, czy przez kierowniczkę regionalną a wręcz przeciwnie.Pani Urbaniak była moją regionalną i wręcz uczulała nas,aby sprawdzać datówki i towar mamy tak sprzedawać,jakbyśmy my to miały kupić.Jeżeli otrzymałyśmy mięso ,z którym było coś nie tak nigdy tego nie sprzedawałyśmy ,reklamację zawsze były uwzględnione.Nikt ni kazał nam zmieniać datówek ,są przeprowadzane bardzo szczegółowe audyty.Nigdy nie wiedziałyśmy kiedy przyjdą Panie z sanepidu .a jeżeli przyszły to sprawdzały datówki szczegółowo.Na produkty o złej jakości jest kwota na wycofania dbamy o produkty i nigdy nie przekroczyłyśmy.Urządzenia owszem psują się,ale po zgłoszeniu przyjeżdżają i naprawiają.Kto Was tak nauczył pracować?Mięso mielimy na życzenie klienta nie wcześniej. Masakra mieć taką pracownicę .
Witam czy pracował ktoś jako kierowca w tej firmie i czy może się coś wypowiedzieć na ten temat.?
Ja oferty pracy dla kierowcy nie widziałem, skąd masz jakaś dawniejsza, że wiesz, że biorą? a jeśli faktycznie tak to też byłbym zainteresowany. Czym się jeździ i jakie są godziny pracy?
Jak wygląda ścieżka kariery w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.? Czy trudno jest zdobyć awans?
Ludzie ta firma to same zło jeśli nie musicie to nie pracujcie tam,na począdku tak pięknie puzniej same nerwy
Firma kombinuje jak może by nie wypłacić pełnej pensji. Potrąca z podstawy ale nie informuje za co te potrącenia. Przez cały mój okres pracy nie widziałam ani jednej fiszki płacowej. Co miesiąc inna wypłata i tylko Pan Bóg wie co to za kreatywna księgowość tam jest. Czy to uczciwe? Nie, nie jest to uczciwe i wcześniej czy później takie firmy znajdą się na dnie. Bo mamy 21 wiek i to co było akceptowalne kiedyś, obecnie już nie jest. Jedynie Ci co nigdy niczego nie widzieli i od 30 lat siedzą w tej firmie akceptują takie "standardy"...bo im się wydaje, że tak jest wszędzie. Każdy kto ma trochę ambicji i szacunku do siebie nie powinien szukać w tej Firmie niczego,no chyba że materiał na artykuł w gazecie.
Masz stu procentową rację, księgowość jest bardzo kreatywna, skoro paromiesieczna kontrola nic nie wykazała, fiszki to kpina, nic tam nie można było się rozczytać no chyba że telefon do kadr i męczenie kadrowej o łaskawe wyjaśnienia, a grafik to dopiero komedia, tylko pip się kłania a była pani dyrektor Marzena zawsze je korygowala na niekorzyść pracowników...
Taka firma, mam nadzieję że chociaż tzw. karpiowe w tym roku było lepsze niż w zeszłym. Niektórzy muszą i będą pracować w firmie, ci co mogli odeszli bez żalu.
To rozwiejecie wątpliwości co niektórych? Ile w zeszłym roku dali na karpia a ile z tego weszło już w tym bieżącym? W sumie na podstawie czego ustalane są te wysokości? Każdy ma tak samo?
Karpiowe to jakiś żart firma ma zero poszanowania dla pracownika .Kiedyś z chęcią przychodziłam do pracy teraz już niestety z przymusu Dno a nie pracodawca .30 % zniżki aż wstyd komuś znajomemu mówić gdzie się pracuje !
Jaki dress code obowiązuje w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
Byłam pracownicą w tym kołchozie pracy. Dzisiaj chcę przeprosić klientów, których naciągałam na nie świeże mięsa, wędliny. Ale to nie jest nasza wina sprzedawców. My mamy tutaj narzucane z góry od beznadziejnego szefostwa limity na straty, zamawiamy co innego, dostajemy inny towar, nie ważne, że nie schodzi na danym punkcie, potem to co powinnyśmy już wycofać odliczają nam (gdy przekroczymy limit) od premii, a pensja zasadnicza tutaj to najniższa krajowa plus premie, które potem odbijają sobie za straty. Więc co robimy jako sprzedawcy, żeby mieć jakąś wypłatę do przeżycia? Ano drogi kliencie robimy wypieki z już śmierdzących udek, żeberek, karczku itp....i to widzi szefostwo, ponieważ każdy punkt (sklep) jest okamerowany, mamy też Panie regionalne tak zwane, które też bardzo dobrze o tym wiedzą i tego się nie czepiają, bo wszystko co dla dobra schodzącego towaru (nieważne że nieświeżego i nadającego się tylko do wyrzucenia) jest dopuszczalne. Sanepid do tych sklepów powinien zaglądać częściej. I powtarzam: nie jest to wina sprzedawców, to wina presji i narzucanych wewnętrznych przepisów które podpisuje się przy umowach.
W punkt. Na początku mówią jakie to super zarobki,a jak przychodzi do podpisania umowy to gwarantowana jest najnizsza krajowa a reszta to premia. Dramat. Wstyd klientom sprzedać taki towar. Ludzie, którzy mają sumienie, nie nadają się do pracy u tych (usunięte przez administratora) Ceny z kosmosu i jakość żadna.
(usunięte przez administratora)
Myślę że jesteś nowo zatrudnioną osobą, która jest jeszcze na etapie wiary w te bzdury które piszesz! Wróć do swojej wypowiedzi za pół roku, jeśli w ogóle będziesz jeszcze tam pracować. I zamiast tracić energię na ekscytację i wylewanie bzdur jak to nie jest czysto, świeżo, radośnie i uczciwie to zacznij już szukać nowej pracy....bo ten statek nie tonie ! - tylko już leży na dnie . I nawet taka propaganda jak twoja, nie zwróci utraconych klientów i dobrych pracowników. Mimo zmian na szczycie to i tak ta firma już się nie podniesie.
Magdaleno, ja też czytam i nie wierzę w to co Ty wypisujesz. No niestety ale to fakt, ta firma upadła już całkiem na dno i to dawno. Z pensji to chyba Tobie nie pociągaja jeszcze bo pewnie jesteś jakaś nowa. Pracuj dalej ale otwórz oczy i nie wierz w słodkie słowa Pani dyrektor, bądź jakiejkolwiek regionalnej, bo to co mówią słodząc do Ciebie jest poprostu czysta obłuda i wieje fałszem.
Brawo. Tak to prawda, ta firma straciła wiele dobrych pracowników, regionalnych, którzy dawali z siebie wiele jak również klientów, bo już nie wracają jak się rozczaruja jakością, świeżością albo obsługą, natomiast sprzedaje się wszystko, aby sklep nie miał strat... Obroty spadają, a koszty za pracownika wciąż w górę, a pewnym regionie w tej firmie bierze się pierwsze lepsze osoby, aby sztuka była i było z czego potrącać kasę z miesiąca na miesiąca. Ooo są jakieś zmiany na szczycie? A to ciekawe, bo raczej też uważam, iż ta super firma się nie podniesie mimo zmian,bo te zmiany niczego nie wniosą. Pozdrawiam...
Niestety, ale taka jest prawda. W tej firmie już zatrudnia się ludzi którzy nie mają pojęcia o handlu w sklepie mięsnym. Ci co mieli pojęcie i pracowali po naście lat, są już gdzie indziej i pracują za większe pieniądze i niestety takich pracowników już nie znajdą którzy dbali o reputacje każdego stoiska w firmie. Nie te czasy.
Czy pracodawca Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j. motywuje w jakiś sposób swoich pracowników?
W żadnym wypadku umią tylko naciskać pracowników, a jak coś jest nie tak to umywają od wszystkiego ręce
Swoim zachowaniem motywują tylko do tego żeby u nich nie pracować. Na każdym kroku pracownik jest nikim.
Jasne.. Masz miec duzo towaru, wszystko ma byc świeże.. A straty.. Bo zawsze sa, i będą.. To juz Twoj problem i po premii Ktorej nigdy nie zobaczysz Regionalna przyjedzie wyciaga wszystko z folii mimo ze mowisz ze to szybko wyschnie. Ujj ja to obchodzi ma ladnie wygladac, ty masz to sprzedać.. Nie zejdzie bo cena kosmiczna masz straty.. A Premia, za brak absencji to tez mrzonki..
Dokładnie!!! Wypłata to jedna wielka kpina, premia za brak absencji jest niby uznaniowa, więc jak masz straty przekroczone to nie dostaniesz. Ciągle naciski na sprzedaż a towar najdroższy ze wszystkich mięsnych a bardzo często przyjeżdża nie świeży! Ci co chwalą to ciasteczkowi dupowła..
Tak motywują tym że co wypłatę będą ci zabierać z wypłaty firma jedno wielkie gówno ,2200 tyle się u nich zarabia bo zawsze za coś zabiorą .A jeszcze jak na sklepie masz pseodo kierowniczkę która niema pojęcia o prowadzeniu sklepu to już wogule dno Nie polecam !!!!!!!!!!!
a czemu ma nie mieć pojęcia, raczej trudno zdobyć takie stanowisko z brakiem wiedzy? dlaczego tak ją oceniasz słabo idzie się dogadać?
Witam. Jak sytuacja wygląda jeśli chodzi o stanowisko kierowcy kat.C. Jakie zarobki, godziny pracy etc??
Cześć, Czytam te opinie i jestem w szoku. Koleżanka mi podpowiedziała ten portal. Powiem Wam tak : pracuje już ponad rok jako kierownik sklepu. Uczyłam się na innym sklepie u świetnej kierowniczki. Wiadomo, miesiąc do miesiąca nie jest równy. Raz wychodzi lepiej, raz trochę gorzej. Spisy wychodzą mi zawsze ok, bo bardzo pilnuje tematu. Miałam kiedyś sytuację, że zatrudniłam dziewczynę co miała "lepkie ręce", ale powiem wam, że szybko doszłam że to ona. W tym wszystkim pomogła mi pani Marzenka. Nie rozumiem tego hejtu, bo ja zawsze na nią mogę liczyć. Jak coś się dzieję, to ja nie boję się prosić o pomoc, bo to nie wstyd i zawszę tą pomoc dostanę. Ten rok pracy wiele mnie nauczył. Nie jest to łatwa branża i na pewno nie dla każdego. Jeśli komuś praca nie odpowiada to po co się męczycie? Nie kumam tego, po co wylewać hejt i męczyć się w pracy? Jak fizyczna praca komuś nie odpowiada, to zawsze jest budżetówka - swoją drogą ja bym chyba oszalała ;) Także moi drodzy, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ja mam pracę i ją szanuję, pomimo kilku niedociągnięć, bo tak na prawdę nigdzie nie jest cukierkowo. a jak komuś zależy to będzie pracować :) Pozdrawiam moich hejterów! ;) - ale zanim zmieszacie mnie z błotem, dwa razy pomyślcie o tym co napisałam!
Wybacz ..... Ale śmierdzi na kilometr podstawioną osobą. I naprawdę niezbyt się postarałaś aby to ukryć! Wystarczy że napisałaś że pracujesz rok i wychodzisz dobrze na inwentaryzacjach i to że na panią Marzene możesz liczyć -komedia . Dodaj jeszcze że masz wolne kiedy chcesz, pracujesz po 8godzin i zawsze możesz liczyć na wsparcie regionalnego a dyrektor wysyła ci życzenia urodzinowe .
Hej ty doświadczona jakoś ci nie wieże. Jak nic pisze to ktoś z firmy styl forma ewidentnie prawda w oczy kole. Pani Marzenka to sobie wypracowała taka opinie nie raz dziewczyny zdradziła niby taka pomocna a potem obgaduje za plecami. A co gorsze to nawijała na mnie do mojej koleżanki. Więc to chyba słabe Pani dyrektor.
Ech. tego się sodziewałam, takiej reakcji, ale serio, ja nie mam złych doświadczeń, a na spisach wychodzę dobrze bo jestem po szkole handlowej. Nie jestem podstawiona, bo niby po co? Pracowałam w kilku różnych zakładach pracy i wierz mi, że może być gorzej, niż to co opisujecie. U mnie nie jest cukierkowo i nie pracuję 8 godzin, bo i nawet 12 , ale miałam to szczęscie, że byłam u babeczki na przyuczeniu, która pokazała mi jak to wszystko dobrze ugryźć. Możecie sobie myśleć co chcecie, ale po ostatnich doświadczeniach w innej firmie, na te prace nie narzekam. Wiadomo, że chciałabym zarabia więcej... a kto by nie chcał.
Tak zgadza się. Ta Pani, na stanowisku ZASTĘPCA DYREKTORA, obgaduje wszystkich, nawet bylych pracownikow, dodatkowo uzywajac przy tym (usunięte przez administratora)języka. Po prostu AUTORYTET.
Nie rozumiem tego hejtu na Panią Marzenkę, my zawsze możemy na Panią Marzenkę liczyć nie raz już umożyła nam wynik inwentaryzacji, a czasami jak coś w lądzie znalazła po terminie to przymknęła na to okiem, Mówiąc do wieczora ma być sprzedane. Zawsze można się z nią dogadać. Pani Marzenka musi być taka surowa bo szef i firma od niej tego wymaga.
Takie rady dawala? To niezle- po terminie towar do wieczora ma byc sprzedany... brawo, klient jest truty!
jestem w szoku i ta pani jest na stanowisku dyrektora szok, jeszcze jedno nie rozumiem jednego jak to umarzała inwenturę to co jedni mogą płacić a inni nie ?
U nas jak wychodzi źle inwentaryzacja to regionalna przerzuca na papierze towar na inny sklep , taki co wychodzi durzo na plus i nikt niczego nie nie musi umarzać i też nie płacimy.
Uuuuu niezle, czyli rejonowa robi WAŁKI! Czyzby to byla tzw. ZONA HOLYWOOD???? Ta co pracowac nie musi... Haha
Zawsze możesz dobijać do paragonu jak to robi 70% firmy. Jak czytam o tych co tak świetnie się rozliczają to się, astanawiam po ile koleżanki nabijacie 5 czy 10 dkg a może więcej
Naprawdę zastanawiam się jak ta firma funkcjonuje i jak dlugo suę jeszcze utrzyma?... Czy sanepid nie widzi co się dzieje w sklepach - ukryte przyprawy, peklowanie przez załogi, bo taka jest zasada firmy i zarządzenia centralne... Czy urząd skarbowy i zus też nic nie wie- oszukane umowy o pracę- stawki inne niż w rzeczywistości i na rozmowach rekrutacyjnych, ukryte pod kotarą PREMII????♀️ Wysokie stanowiska obsadzone przez krętaczy i manipulatów...z biedry... Rozmowy rekrutacyjne prowadzone przez kilka osob jak sekta, wszystko tajemnicze... Brak wdrozenia i szkolen, brak kultury firmowej i jakichkolwiek wartosci. Wizerunek firmy - (usunięte przez administratora) Auta 20letnie, laptopy poklejone tasmami izolacyjnymi, brak fartuchow, workow i papieru do pakowania towaru, brak artykulow socjalnych... Ale się wymaga, a pod odslonal ladnych nazw stanowiskowych jak zastepca dyrektora, kierownik regionu, kryje się SPRZEDAWCA... Marne to i żenujące... STRASZNE
Brawo Angie i ... !!! Sama prawda . Wszystko idealnie przez was opisane. Niestety teraz Pan Dyrektor z mierną wiedzą handlową usiądzie wraz z wiankiem doradców szefa i wycofa te wpisy aby nadal ród ciemny i nieświadomy na nich zarabiał.
Czy jest możliwość pracy w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j. na część etatu?
Szanowna FIRMO! Kiedy zaczniecie doceniać pracownika, który jest koniem pociagowym waszej firmy? Czy możecie zatrudnić ludzi, którzy będą się kierować dobrem tych najniższej w " szczeblu " położonych?! Czy nie widzicie jak strasznie wzrosły koszty życia?! Płacicie jakieś śmieszne" zapomogi ",które wręcz urągaja godności człowieka ponieważ narzucacie na sklepy towar, którego nie jesteśmy w stanie sprzedać a za straty materialnie odpowiadamy my. Odchodzą od Was ludzie, którzy wierni byli Wam nie raz długie lata. Pracownicy mają mieć proklientcka postawe A kiedy WY będziecie dbać o te " SZARE SZEREGI " OKRES PANDEMII ( zaliczany do pracy w warunkach szkodliwych)- dlaczego nie otrzymalismy żadnych pomocy, czy ktoś zainteresował się stanem fizycznym i PSYCHICZNYM swoich pracowników?! Mam nadzieję, że firma się obudzi, i że miejsca Tworzą LUDZIE i to w nich należy inwestować.
Popieram twoje opinie. Firma nie szanuje ludzi najlepiej gdyby pracowali za połowę płacy po całych dniach. Ale my możemy sobie popisać, niestety nic to nie zmieni i tak nikt z firmy nic sobie z tego nie weźmie do głowy.
Pracowałam w tej firmie jako kierownik.to prawda,że nie szanują pracowników,najlepsi odchodzą,zostają nieudacznicy,którzy boją się szukać czegoś lepszego.Ciągłe wymagania od pracowników,niektóre wręcz absurdalne,ceny z kosmosu,dlatego jest tyle ofert pracy
Jak ze studentami w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.? Chętnie zatrudniają?
Co według Ciebie oznacza praca non stop. Przecież w umowie masz wyszczególnione godziny pracy, a jeśli praca trwa dłużej, to czy firma dodatkowo płaci za nadgodziny?
Tak. Masz płacone nadgodziny pod stołem. Posłuchaj zasuwasz tam po 16-18 godzin, a nie usłyszysz nawet dziękuje!!!! Ta firma pseudo jest totalnym dnem. Nigdy nikomu nawet największemu wrogowi nie polecała bym tej firmy!!!!!!!!!
Witam! Proszę napisać coś o pracy w Proszówce? W ogłoszeniu piszą 3tys na rękę, możliwe to? Warto tam iść? Zastanawiam się nad złożeniem CV?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
We Wrocławiu jest taka regionalna że o atmosferze szkoda gadać . W obecnych czasach gdzie jest nieciekawie z pracą pracownicy sami odchodzą bo mają dość.Jesli wiecznie przyjmują nowych to o czymś to świadczy
Pracowałam w tej firmie miesiąc o traktowaniu w sklepie przez (usunięte przez administratora).. szkoda słów. O pomocy ze strony Regionalnej nie było mowy. Po złożeniu wypowiedzenia moje wynagrodzenie wyniosło 1870zl na umowie bylo 2700netto . Kiedy zadzwoniłam do kadr okazało się że jak ktoś odchodzi ponosi lwią część poniesionych strat .. w imię czego? Wyzysk brak szacunku do pracownika i narzucanie sprzedawania nie świeżych wyrobów..
Witam. Jak wyglada opinia dotycząca pracy Przedstawiciela Handlowego w tej firmie?
Ale głupoty czytam!! Taka jest prawda ze większość pracowników przychodzi do pracy posiedziec i telefon w ręce aniżeli popracowac nic od siebie a później wymagania sa co do wynagrodzeń. Skoro pracownik nie daje nic od siebie to co pracodawca ma placic za siedzenie w pracy? Same bzdury!
Proszę nie mierzyć ludzi swoją miara droga pani. Może i są sklepy gdzie tak się "pracuje" ale są też sklepy gdzie pracuje się uczciwie i ciężko nie dostając nic w zamian. Co w tym złego, jak ktoś na chwilę zerknie w telefon gdy ma chwile czasu? Nie popadajmy w paranoje, nie na wszystko ma wpływ pracownik.
Jak długo trwa proces awansu w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
Opowiecie jak wygląda każdy etap rekrutacji w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
Też to kiedyś usłyszałam :) :) tylko nie wiem czy to był żart czy nie...