Pracowałam już w kilku sklepach mięsnych, ale takiego (usunięte przez administratora) jak tam to na próżno szukać gdzie indziej. Klientom nie polecam tam zakupów. Mięso kilkudniowe, które zdaniem regionalnej jest "super świeżutkie". Wędliny, kiełbasy, kaszanki po terminie nadal w ladzie sprzedawane Klientom. Czasem przecenią, czasem nie. Ale pewność- dopóki samo z lady nie wychodzi można opchnąć. Regionalna Krysia W.- to analfabetka, która potrafi tylko obgadywać nieobecne pracownice, traktować wszystkich jak złodziei i cisnąć na sprzedaż nawet nieświeżych produktów byleby nie zwracać zbyt wiele na zakład. Daje przyzwolenie na trucie ludzi tym parodniowym mięsem i wędlinami dobry tydzień po terminie. Jako była pracownica również nie polecam tam pracy. Premii na daremno szukać bo nie ma czym handlować, aby ja wypracować. Klient też widzi złą jakość i nie kupi, a sprzedawca płacze i wciska bo jak nie to regionalna znajdzie powód, żeby wyrzucić z pracy. Nie polecam jako pracodawcy, ani jako sprzedawcy!!!
Dokladnie tak hak piszesz regionalna Krysia jest bezszczelna wiecznie tylko proszę na sklep nie ma czasu zjeść napić się i faktycznie uważa większość pracowników za (usunięte przez administratora)
Pani "Basiu" ja jakoś pracuje tutaj w tej firmie ponad 3 lata. Nigdy nie bylo żadnego problemu ze strony pracodawcy. Żadna Pani Regionalna nie była zła jak Pani to opisuje wystarczy współpracować z firma i popatrzeć na to wszystko przez pryzmat pracowadwcy,klienta czy też jesli Pani chce zarobić jakis pieniądz to niestety ale wykazać sie chęcią pracy i współpracy z szefem. Niestety przykre jest to jak byli pracownicy oceniaja firme. Wiele zależy od sprzedawcy czy kierownika ktory zajmuje sie danym sklepem bo jesli przychodzi sie do pracy by odbębnic swoje 8h i pozniej ma sie pretensje o różne rzeczy to pretensje mozemy miec do siebie ze np jakis towar sie nie sprzeda. WYSTARCZY POLECAĆ Z USMIECHEM i jestes na prostej. Jesli chodzi o nadgodziny to nikt nikogo nie zmusza do pracy ponad czas normy. W umowie jest dokladnie napisane ile h mozna pracować w danym dniu(z tego co mi sie wydaje to 12h)a tyg.40. Opisujesz ze nikt nie otrzymuje takich pieniędzy jakie sa oferowane w umowie tu nie masz racji bo gdyby bylo jak piszesz również nie pracowałabym za te pieniadze. Uwazam ze jeśli się starasz i widac efekty Twojej pracy to usłyszysz słowo DZIĘKUJE. Gdyby wiele pracowników popatrzyło na to tak jakby to byl ich biznes to wiele zlych komentarzy obróciło sie w dobre a efekty np. Twojej pracy bylyby o 100%zadowalajace jak i dla pracodawcy tak i dla Ciebie. Ja Dziekuje za to ze dzis jestem na takim stanowisku w tej firmie na jakim jestem a zawdzięczam to tylko i wyłącznie trzem Paniom Regionalnym które poprostu słuchałam wspolpracowalam a nie pyskowalam. Życzę wszystkiego co najlepsze w życiu zawodowym. Pozdrawiam
Masz rację droga koleżanko. Pracowałam w firmie ponad 10 lat. Odeszłam sama ze względu zdrowotnych. Nikt nigdy nie kazał myć mięsa ani sprzedawać starego. Pieniądze za nadgodziny wypłacane zawsze do 15 tego każdego miesiąca a wypłata do 10 tego. Pilnowano urlopów przestrzegano praw pracownika. Pomagali jak była potrzeba. Jak czytam te negatywne komentarze to się zastanawiam za co zostały te osoby zwolnione że mają w sobie aż tyle jadu.
Hej, jak teraz szukają do siebie sprzedawców to gdzie dodawane mogą być oferty? widziałam po prostu te ostatnie opinie o tym, że obsługa zdaje się być niemiła i ciekawa jestem po pierwsze czy faktycznie tak jest a jeśli tak to czy będą w związku z tym wprowadzane jakieś zmiany? Nie mogę odszukać aktualnych ogłoszeń a chcę się dowiedzieć co na papierze teraz oferują.
Hmmm, a to ciekawe co piszesz bo każda regionalna dorzuca towar, więc wiem co mówię a towar nie sprzedany nawet po przecenie idzie na wycofanie co powoduje dodatkowe kwoty strat, zwłaszcza na sklepie mało obrotowym....
Pracowałam na stoisku mięsnym u Państwa Niebieszczańskich 5 lat.Co jak co badania,książeczkę robiłam przed przyjęciem i umowę o pracę otrzymałam.Nigdy nie było tak,abyśmy nie otrzymały wypłaty w terminie łącznie z nadgodzinami.Nigdy nie byłam źle traktowana przez Pana dyrektora, czy przez kierowniczkę regionalną a wręcz przeciwnie.Pani Urbaniak była moją regionalną i wręcz uczulała nas,aby sprawdzać datówki i towar mamy tak sprzedawać,jakbyśmy my to miały kupić.Jeżeli otrzymałyśmy mięso ,z którym było coś nie tak nigdy tego nie sprzedawałyśmy ,reklamację zawsze były uwzględnione.Nikt ni kazał nam zmieniać datówek ,są przeprowadzane bardzo szczegółowe audyty.Nigdy nie wiedziałyśmy kiedy przyjdą Panie z sanepidu .a jeżeli przyszły to sprawdzały datówki szczegółowo.Na produkty o złej jakości jest kwota na wycofania dbamy o produkty i nigdy nie przekroczyłyśmy.Urządzenia owszem psują się,ale po zgłoszeniu przyjeżdżają i naprawiają.Kto Was tak nauczył pracować?Mięso mielimy na życzenie klienta nie wcześniej. Masakra mieć taką pracownicę .
Witam serdecznie. Proszę mi opowiedzieć o pracy audytora w zakładzie. Wstępnie rozważam aplikacje. W opisie wskazują na zarobki w przedziale 7000 - 8000 zł. czy nakład rzeczywistej pracy co do nich można uznać za adekwatny?
Pani "Basiu" ja jakoś pracuje tutaj w tej firmie ponad 3 lata. Nigdy nie bylo żadnego problemu ze strony pracodawcy. Żadna Pani Regionalna nie była zła jak Pani to opisuje wystarczy współpracować z firma i popatrzeć na to wszystko przez pryzmat pracowadwcy,klienta czy też jesli Pani chce zarobić jakis pieniądz to niestety ale wykazać sie chęcią pracy i współpracy z szefem. Niestety przykre jest to jak byli pracownicy oceniaja firme. Wiele zależy od sprzedawcy czy kierownika ktory zajmuje sie danym sklepem bo jesli przychodzi sie do pracy by odbębnic swoje 8h i pozniej ma sie pretensje o różne rzeczy to pretensje mozemy miec do siebie ze np jakis towar sie nie sprzeda. WYSTARCZY POLECAĆ Z USMIECHEM i jestes na prostej. Jesli chodzi o nadgodziny to nikt nikogo nie zmusza do pracy ponad czas normy. W umowie jest dokladnie napisane ile h mozna pracować w danym dniu(z tego co mi sie wydaje to 12h)a tyg.40. Opisujesz ze nikt nie otrzymuje takich pieniędzy jakie sa oferowane w umowie tu nie masz racji bo gdyby bylo jak piszesz również nie pracowałabym za te pieniadze. Uwazam ze jeśli się starasz i widac efekty Twojej pracy to usłyszysz słowo DZIĘKUJE. Gdyby wiele pracowników popatrzyło na to tak jakby to byl ich biznes to wiele zlych komentarzy obróciło sie w dobre a efekty np. Twojej pracy bylyby o 100%zadowalajace jak i dla pracodawcy tak i dla Ciebie. Ja Dziekuje za to ze dzis jestem na takim stanowisku w tej firmie na jakim jestem a zawdzięczam to tylko i wyłącznie trzem Paniom Regionalnym które poprostu słuchałam wspolpracowalam a nie pyskowalam. Życzę wszystkiego co najlepsze w życiu zawodowym. Pozdrawiam
Mysza, no to chyba pracujesz w jakiejś innej firmie, bo jak na sklepie są tylko 2 osoby, to chcąc wolne, to muszą pracować cały dzień 13 godzin, a liczone jest 12,regionalne tylko patrzą na wyniki, brak kadry, ciągają cię na inne sklepy, a te co zostają u siebie muszą radzić sobie, przyjęli mnie na 2800,a teraz od 1 października pensja zależy od realizacji założenia, który narzucają, a które jest w większości sklepów nie do zrobienia, czyli 2100 plus 300 zł za frekwencję minus przekroczone straty na koniec miesiąca, wprowadzili obowiązkowe czarne rękawiczki, a na to zakładanie rękawiczek jednorazowych, po dwóch dniach zaczęli robić zdjęcia kto nie ma i przyszedł meil, że będą wyciągane konsekwencje, a po 3 dniach od regionalnej dowiedziałam się, że będą potrącać 50 zł za zdjęcie, firma dba tylko o swoje zyski, oszczędzają na utylizacji mięsa, dyrektorów jest w tej firmie dużo , od wszystkiego, a pracownicy są tylko od zarabiania na nich i na całą administrację, a tak w ogóle myślę, że,, Mysza"jesteś kimś z firmy
Zgadzam się z tą opinią ponieważ pracuje w mojej firmie 15 lat. Także jestem kierownikiem sklepu i wiem co jest prawdą a co zwykły oszczerstwem. Wszelkie niedomówienia i problemy można rozwiązać, ale trzeba o nich rozmawiać. Pozdrawiam
Nie znam realiów pracy ale ma pani racje. Sa w Bolesławcu 2 sklepy i do jednego chodzę z przyjemnoscia a do drugiego nie. Panie sa zawsze z uśmiechem na twarzy i nie odczuwam nigdy ze jestem intruzem w sklepie i marudzę. Widze bardzo duża różnicę w tych obu sklepach. Jeśli chodzi o ciężką prace i zarobki to się nie wypowiadam bo nie wiem. Myślę ze gdyby mi praca nie odpowiadała to bym ja zmieniła choc nie zawsze jest to od ręki możliwe. Ważne tez jest na jaki zespół ludzi się trafi ponieważ to rzutuje na całokształt pracy.
Bo jak sie siedzi juz tak gleboko w d **e to juz sie niczego zlego nie widzi. Pozdrawiam wazeliniarke
Nie zgadzam się z tym co Pani pisze, ponieważ to nie jest prawda.. miałyśmy zgrany zespół, w firmie pracowałyśmy 10 lat, spełnialiśmy wszystkie "warunki" o których Pani wspomina to znaczy praca była naszą pasją ???? I słowa dziękuję nie usłyszałyśmy nigdy.. odkąd regionalną została niedoświadczona P. Sylwia jej niewłaściwe rządy szybko sprawiły, że wkoncu podjęłyśmy słuszną decyzję o zwolnieniu. A to jak chamsko zostałyśmy potraktowane po 10ciu latach współpracy to świadczy tylko o tej wspaniałej "firmie"... osobiście NIE POLECAM nikomu straty czasu i lat pracy u niebieszczanskich..
Witam Będąc stałym klientem wieloletniej załogi da się teraz odczuć różnice w obsłudze i jakości, po prostu nie chce się tam nawet zaglądać, panie nie miłe, opryskliwe, wyrażające negatywne opinie przy klientach, jednym słowem kierownictwo sklepu i regionalnej to porażka.
Ty tak serio ? Kiedyś kochałam tą pracę teraz to jest jakaś masakra . Pracownik wogole się nie liczy Mikołajki , dzień kobiet , dzień dziecka, święta wszędzie w firmach talony , prezenty dla pracownika zawsze to jakaś zachętą jest żeby lepiej się pracowało inne firmy dbają o pracownika a nasz pracodawca życzenia na e-mail a na święta kiedyś były talony na zakupy a teraz 30 % taniej i wymagają Bóg wie co.A po świętach co się stało że takie słabe utagi !!! Wstyd !
Czy to prawda że sprzedajecie mięso irlandzkie jako Polskie ? Czy następnym razem jak u was kupię mięso dostanę certyfikat pochodzenia mięsa czy u was na zakładzie rozbiera się Polskie świnie lub tylko rozpakoeyeujrcie to z kartonów
Skoro sami pracownicy zdradzają tajemnice co się dzieje, tak jak na przedstawionym filmiku , to prawda, a certyfikatu na sklepie nie dostaniesz
Masz rację droga koleżanko. Pracowałam w firmie ponad 10 lat. Odeszłam sama ze względu zdrowotnych. Nikt nigdy nie kazał myć mięsa ani sprzedawać starego. Pieniądze za nadgodziny wypłacane zawsze do 15 tego każdego miesiąca a wypłata do 10 tego. Pilnowano urlopów przestrzegano praw pracownika. Pomagali jak była potrzeba. Jak czytam te negatywne komentarze to się zastanawiam za co zostały te osoby zwolnione że mają w sobie aż tyle jadu.
Pracuje tutaj juz 5 lat. Sympatyczna atmosfera, dobra płaca i stabilność
Dzień dobry. na stronie zakładu jest zaproszenie dla elektromechaników, więc może się zgłoszę przy czym nie wiem jakie konkretnie warunki są teraz oferowane. Nie wiem czy to możliwe by ktokolwiek napisał mi ile zarobię mając ponad 3 lata doświadczenia, ale czy da rade określić stan maszyn i ocenić to jak się przy nich pracuje? liczę na spokojna robotę
Pracowałam kilkanaście lat w firmie Niebieszczańscy. Zawsze spotykałam się z dobra atmosferą. Kierownicy byli bardzo sympatyczni, nigdy nie było problemu np. z wzięciem urlopu. Ja sobie chwale
Cześć. Wisi tu oferta dla pomocnika magazyniera, ja teraz roboty szukam po lwóweckim i nie wiem czy jest sens się zgłaszać, możecie polecić? Wśród tych tutaj komentarzy trudno mi było wyłowić ostatnie względem samego magazynu. liczę na spokojna robotę
Pracuję w Firmie ponad 10 lat, ale większych głupot jak naopowiadało to "dziewczę" z filmiku nie słyszałam.....Pozdrawiam zdrowo myślących....
Od jakości sa reklamacje NG -chcesz to robisz, nie nie musisz, nic na siłę, wszystko jest kwestią dogadania sie, i ile lat pracuje, tyle lat nie zdarzyło się, żeby zakład nie zapłacił za nadgodziny ( więc może coś wiecej jest na rzeczy, ale o tym już "pokrzywdzone" kolezanki nie powiedza) a regionalne też mają kogoś nad swoją głową, akurat mi z każdą współpracowało i współpracuje się dobrze. Pozdrawiam.
(usunięte przez administratora)
A co wiadomo w zasadzie o warunkach zatrudnienia właśnie takich osób 10+? Tutaj już wpada jakiś konkretny przywilej lub dodatek finansowy? Ciekawi mnie co w sumie mogło się zmieniać przez ten okres czasu
Nie polecam pracy wielki problem wziąść wolne jak ktoś potrzebuje a tym bardziej urlop bo u kierownictwa w tylku się po przewracało i według nich to swieta zaczynają się miesiąc przed i nikt nie może iść na urlop ale naburmuszona pani kierownik z sklepu to co weekend wolne moze mieć odradzam tam pracy a jak ktoś ma wolne i jest poza miastem to ich to nie interesuje i musi być na jakiejś inwentaryzacji człowiek jest tam uwiazany jak w więzieniu rzucany na różne godziny ubrania po starych pracownikach a jak nie zwróci na koniec pracy gdy rezygnuje tam z pracy to płaci jak za nowe
Nie wiem skąd te pochwalne opinie ostatnio..... Jak zaczęłam pracę w tej firmie to było odgórne pozwolenie na sprzedaż towaru po terminie. Regionalne starej daty ( nie mówię tu o nowych regionalnych) same doradzały sklepom, że jak termin się skończy to etykietę nalezy wyrzucić i sprzedawać dalej. Mrożone mięso sprzedawane jako świeże też tam się odbywa. Pewnie nie we wszystkich sklepach, ale nie ma zakazu i każdy kto chce może kombinować bo jest przyzwolenie. Niepracująca już p. Marzena nie miała wiedzy i by poprawić słupki różne rzeczy robiła. A jak wyszło, że w latach jest (usunięte przez administratora) to udawała wielce zaskoczona, .... Tak jakby przez ostatnie lata nie jeździła po sklepach i nie widziała. W sumie to trochę się nie dziwię regionalnym - chcą się uczymac na stołku to kombinują tylko nie mają świadomości że takie właśnie działania na przestrzeni wielu lat doprowadziło tę firmę do poważnego skurczenia się. Konkurencja poszła do przodu a Niebieszczańscy zatrzymali się w czasach (usunięte przez administratora)
Witam ???? Pracuję na stoisku mięsnym u Państwa Niebieszczańskich prawie dwa lata. Mamy bardzo zgrany zespół i z chęcią idę do pracy. Nigdy od nikogo z firmy nie usłyszałam złego słowa co do mojej osoby, a nawet Pan Dyrektor czy Pani Kierownik Regionalna dziękują nam za dobrą pracę. Pani Sylwia Urbaniak to super babka, bardzo konkretna , jak była potrzeba to stawała z nami za ladą. Nigdy nie zostawiła nas w potrzebie. Jeśli chodzi o towar to my, pracownicy też odpowiadamy za jego świeżo i jeżeli coś jest nie tak to reklamujemy. Nikt nikogo nie zmusza do sprzedaży produktów nie świeżych lub po terminie.
A ja się nie zgadzam od lat kupuję na stoisku mięsnym u Niebieszczańskich i zawsze jestem zadowolony mięso zawsze jest świeże i do tego miła obsługa .
Proszę nie mierzyć wszystkich jedną miarą. To, co działo się w sklepie, w którym pracowała ta Pani, to świadczy o niej. Pracuje na stoisku mięsnym u Państwa Niebieszczańskich od 5 lat. Nigdy nikt nie kazał mi sprzedawać śmierdzącego mięsa wręcz przeciwnie. Zostały wprowadzone audyty gdzie Pani bardzo skrupulatnie przegląda wszystkie termy ważności i sprawdza jakość mięsa i wędlin. Akurat Pani Urbaniak była moją kierowniczką regionalną. Bardzo konkretna osoba na odpowiednim stanowisku. Zawsze sprawdzała terminy i nigdy nie kazała nam zmieniać datówek na inne. Jeżeli kiedykolwiek otrzymałyśmy mięso, które same nie chciałybyśmy kupić, po zgłoszeniu do Pani Urbaniak, sprawa natychmiast była załatwiona. Reklamacje tego typu zawsze są uwzględnione. Oby było więcej takich kierowników regionalnych. A nawiązując do Pani z filmiku, absolutnie z tą Panią nie chciałbym pracować. Za jakieś stare mięso do zmielenia to akurat ona była za to odpowiedzialna, i to ta Pani do tego dopuściła. U mnie w sklepie jest to niedopuszczalne, lady z mięsem i wędlinami są świeże. My same robimy u siebie zakupy, Pani z sanepidu, Pan Dyrektor i Pani regionalna również.
Pracowałam na stoisku mięsnym u Państwa Niebieszczańskich 5 lat.Co jak co badania,książeczkę robiłam przed przyjęciem i umowę o pracę otrzymałam.Nigdy nie było tak,abyśmy nie otrzymały wypłaty w terminie łącznie z nadgodzinami.Nigdy nie byłam źle traktowana przez Pana dyrektora, czy przez kierowniczkę regionalną a wręcz przeciwnie.Pani Urbaniak była moją regionalną i wręcz uczulała nas,aby sprawdzać datówki i towar mamy tak sprzedawać,jakbyśmy my to miały kupić.Jeżeli otrzymałyśmy mięso ,z którym było coś nie tak nigdy tego nie sprzedawałyśmy ,reklamację zawsze były uwzględnione.Nikt ni kazał nam zmieniać datówek ,są przeprowadzane bardzo szczegółowe audyty.Nigdy nie wiedziałyśmy kiedy przyjdą Panie z sanepidu .a jeżeli przyszły to sprawdzały datówki szczegółowo.Na produkty o złej jakości jest kwota na wycofania dbamy o produkty i nigdy nie przekroczyłyśmy.Urządzenia owszem psują się,ale po zgłoszeniu przyjeżdżają i naprawiają.Kto Was tak nauczył pracować?Mięso mielimy na życzenie klienta nie wcześniej. Masakra mieć taką pracownicę .
Osoba taka jak Pani Sykwia Urbaniak to skarb. Uczciwa, a przede wszystkim dla pracownika. Jako menadzer w firmie nigdy nie pozwoliła zrobić niczego wbrew zasada firmy. Jakość produktów, terminy ważności, to był priorytet Nie byli mozliwisci sprzedaży pi terminie Dokumentacja zawsze na czas nigdy żaden praciwnik nie stanal6di pracy bez kompketu dokumentów. Ja do i dziś uważam, że była to odpowiednia isoba na stanowiskuPraca praca, ake potrafiła zawsze zrozumieć, porozmawiać, doradzić i pokierować. Takich ludzi nie powinni się obrażać, bo takich ludzi poeinno się szukać ze świeczka do kierowania zespołem w pracy Pani Sylwio jest pani wielka i wspaniała
Jeśli ktoś obraża Panią Sylwię Urbaniak,to nie wie co robi. Pracowałam z tą kobietą 10 lat w firmie ,, Kurcze Pieczone,, Pełniła funkcję menadżera Lojalna,kulturalna,uczciwa. Jako menadżer jakość, porządek i wizerunek stawiała na pierwszym miejscu i pamiętam do dziś jej słowa,, rób tak jak sama byś chciała zjeść,, Nigdy nic po za prawem Wszelkie dokumenty obowiązujące w firmie musiały być zanim ktokolwiek podjął pracę. Ja bardzo ceniłam Panią Urbaniak za jej pomoc jak było trzeba i za to, że zawsze była za nami jaki pracownikami,a o to chodzi,żeby w pracy była atmosfera. Bardzo , bardzo ceniłam jej dobroć Była wspaniała, wyrozumiała i tego mi brakuje????bo takiego menadżera nie dotyka się codziennie
(usunięte przez administratora)
No zanim dojedzie z Irlandii, Hiszpani i moze z ukraINY to nie nadaje sie jyz do spozycia. A wtedy leca tony soli, litry wody i moczonko, płukanko.
Nie wiem co się dzieje tam na sklepach ale jak tak czytam te ostanie komentarze to zastanawiam się nad atmosfera na samym magazynie. Dalej są powystawiane oferty, do których ludzie parę miesięcy temu nawiązywali. To rotacja czy akurat teraz się tak złożyło? Piszą o maksymalnie 5 000 zł brutto. Czy praca w takim razie jest w miarę lekka?
Witam czy pracował ktoś jako kierowca w tej firmie i czy może się coś wypowiedzieć na ten temat.?
Ja oferty pracy dla kierowcy nie widziałem, skąd masz jakaś dawniejsza, że wiesz, że biorą? a jeśli faktycznie tak to też byłbym zainteresowany. Czym się jeździ i jakie są godziny pracy?
Hej, jak teraz szukają do siebie sprzedawców to gdzie dodawane mogą być oferty? widziałam po prostu te ostatnie opinie o tym, że obsługa zdaje się być niemiła i ciekawa jestem po pierwsze czy faktycznie tak jest a jeśli tak to czy będą w związku z tym wprowadzane jakieś zmiany? Nie mogę odszukać aktualnych ogłoszeń a chcę się dowiedzieć co na papierze teraz oferują.
Na spotkaniu zaproponują ci fajne pieniądze ale przy podpisaniu umowy okaże się prawda. Najniższa krajowa + plus premia, która nie zobaczysz bo zabiorą za wszystko. Moja rada: jak sie szanujesz to nie zawracaj sobie głowy pracą u nich
Dokładnie, nikt ci nie powie że po przekroczeniu kwoty przeznaczonej na straty 20procent , kierownikowi zabierają 200 zł, a pracownikowi 150 z wypłaty, nikt ci nie powie że towar dowalą kierownik regionalny, i do tego jeszcze dziwne braki na spisach....
Milo jest? a co z ta kasa co pisali tu wyżej? Możesz się odnieść jeśli masz inne zdanie? Chodzi o to, że napisane zostało, że inaczej się umawiasz a inaczej podpisujesz. Ja wole mieć jasność. Jakby mi się udało od kolejnego roku przyjść to na jakie warunki?
Dla każdego obiecują, a potem wyjdzie w ,,praniu,, że trzeba obciąć za to czy za tamto....
To wszystko co czytam o tej firmie to prawda i nie 200 zł a dużo więcej ,..i to że zabierają też z najniższej krajowej ..manipulacje w systemach celowe to co tam się dzieje , wszystko jest zaplanowane i celowe .kto nie jest kumaty będzie dawał walić się po rogach
Dokładnie, ale każdy kto zaczyna tam pracę to nie wierzy i musi to przejść na własnej skórze , celowo dowlają towar, celowo się mylą, jeszcze trzeba biuro pilnować bo ceny z fakturą się nie zgadzają,a potem zaskoczenie na wypłacie....
Moniu, ale o co chodzi z tym dowalaniem towaru, co tu piszecie? Że dokładają Wam więcej do sprzedania, niż jest zapotrzebowanie? I wtedy, jak zostaje niesprzedane, to traci się premie? No u mnie na sklepie tak nie ma, dlatego pytam się, o co to chodzi :)
Hmmm, a to ciekawe co piszesz bo każda regionalna dorzuca towar, więc wiem co mówię a towar nie sprzedany nawet po przecenie idzie na wycofanie co powoduje dodatkowe kwoty strat, zwłaszcza na sklepie mało obrotowym....
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 50.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Zakłady Mięsne Niebieszczańscy sp.j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 46, z czego 14 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!