Opinie o Solid Security Sp. z o.o. Agencja Ochrony Osób i Mienia w Bielsko-Biała

Ogólnie rzecz biorąc sektor ochrony opiera się w naszym kraju na dwóch ważnych filarach: rżnięciu pracownika jak tylko można (byle tylko zaoszczędzić) i dotacjach dla osób niepełnosprawnych. Nie znam chyba żadnej, w miarę uczciwej firmy ochroniarskiej, a trochę już w tym fachu (i branżach pokrewnych) popracowałem (w sumie koło 20 lat nie licząc pracy w MSW). I taka też jest firma Solid Security. Całością steruje Warszawa. Stamtąd pochodzą świstki, papierki, etc. Przewagą Solid Security jest to, że działa w całym kraju, a więc różne przeboje z pracownikami przechodziła (innymi słowy na dzień dobry dostajemy do podpisania stertę papierków, które teoretycznie mają zakpić z Kodeksu Pracy i zabezpieczyć przed ewentualnymi roszczeniami pracownika (a więc że nie będziemy działać w związkach zawodowych, dobrowolnie prosimy o umowę zlecenie i nie chcemy umowę o prace, itp.). Plusem w odróżnieniu od różnych firm kogucików jest to, że w sumie nie ma problemów ze sprzętem. Wynagrodzenie też raczej jest, chociaż co trzy miesiące wymagają zaświadczenia o ubezpieczeniu gdzie indziej (inaczej bezczelnie wstrzymują wypłatę, co w sumie jest nagminne, choć nie znam nikogo, kto w końcu pieniędzy nie dostał). W umowie tradycyjnie klauzula o potrąceniach finansowych (kary pieniężne) do 50% wynagrodzenia, natomiast liczą się z tym, że ludzie przychodzą do pracy po to żeby pieniądze zarabiać i nikt nie pozwoli sobie na to, żeby zabrali mu co miesiąc pół wynagrodzenia (stąd też wysoka rotacja wśród pracowników w firmie, przypuszczam, że na terenie całej Polski tak jest, bo firma działa w całej Polsce i kieruje całością Warszawa). Kierownicy też mają nielekko - muszą nadstawiać d*** często za rzeczy, za które można iść do kryminału (szczególnie jeśli chodzi o kwestie związane z bronią). Rolę takich "buforów na przekręty Warszawy" pełnią często inspektorzy, którzy na początku pracują na umowie zlecenie, potem jest szansa na umowę o pracę. Inspektorzy, bo na umowie zleceniu nie można

Nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach społecznych, której celem jest "ozusowanie" części tzw. umów śmieciowych, została przyjęta przez Senat bez poprawek. Oznacza to, że od 1 stycznia 2016 r. powstanie obowiązek odprowadzania składek do ZUS od wszelkich umów zleceń do wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę.Nowela uniemożliwia też zawieranie podwójnych umów, w taki sposób, aby unikać "ozusowania". Dotychczas unikanie płacenia składek było możliwe przy zawarciu dwóch umów - jednej na niską kwotę, od której odprowadzana była niska składka i drugiej, z wyższą kwotą, która nie była oskładkowana.