Hej, może się ktoś wypowiedzieć na temat pracy jako magazynier w oddziale przy Tanecznej 71a? Jak prezentuje się atmosfera i kultura pracy, warunki płacowe?
Zawsze jest możliwość zmiany pracy. Takie ciągłe narzekanie bardzo szkodzi atmosferze w pracy.
Praca to nie przedszkole i jeśli nie pasuje praca to nie oskarżajmy innych.
Stwierdzenie godne wyżej wspomnianego przedszkola. Czasem praca nie odpowiada właśnie ze względu na atmosferę, warunki, płacę, relacje między zwierzchnikiem a personelem. Opisanie warunków nie jest oskarżeniem, a jedynie konstatacją faktów.
Interesujące... A prawda jest taka, że na umowe zlecenie dostajesz część na papier, a resztę pod stołem. Byłem kilka dni, bo nie pasowała mi atmosfera. Jest, a przynajmniej były tam trzy babki. Zasuwały na równi z facetami, a traktowane były jak najgorsze śmiecie. Szef to mizogin jakich mało. Do tego potrafi się ciskać z byle powodu, ochrzaniać tak, że słyszy pół Ursynowa, rzuca pojemnikami, warczy, na pytania odpowiada półsłówkami, bo uważa, że po dwóch czy trzech dniach każdy musi umieć to co on i znać na pamięć ułożenie towaru na hali. Poza tym nikt na rozmowie wstępnej nie wspomina, że są tzw.: "najazdy" , które wypadają dwa czy trzy razy w tygodniu na łba i wtedy trzeba zostać do 4 rano i nikt za to dodatkowo nie płaci. I inwentaryzacje co miesiąc, w środku dnia, która też jest wliczona w pensję. Ogólnie kombinatorzy i koszmarnie zła atmosfera. Głównie za sprawą kierownika. Cieszę się, że tam nie zostałem!
Dot. magazyn wędlin Taśmowa. Nie wiem jak będzie wyglądało to za jakiś czas ale na ten moment nie mogę się zgodzić z opiniami z przed roku. Jeżeli wiesz na czym polega praca na magazynie wędlin, nie jest to dla Ciebie mordęga i sprawnie dajesz sobie radę - polecam. Ekipa spoko a szef cały czas szuka wartościowych uzupełnień. Oczekiwania są spore ale już proponowane pieniądze w moim mniemaniu w pełni to uzasadniają. Kombinatorów rozczaruję, 'dupogodzin' tu się nie robi. A jak się szybko robi to spokojnie można liczyć na pójście spać jak człowiek. Dla osób bez doświadczenia - takich jak ja - jeżeli nie macie do tego drygu i serca to szybko dostaniecie kopertę z wypłatą za przepracowane parę dni i życzenia powodzenia na innej drodze życia. Mnie to spotkało ale doświadczenie było w sumie miłe, pierwszy raz od dawna wiedziałem czego szef ode mnie oczekuje i co będę z tego miał. Szanuję, że zamiast czekać aż naprawdę coś zawalę szef zaproponował mi rozstanie się. Mam świadomość, że za kilka tygodni wściekałbym się, że muszę się spinać żeby spełnić jego wymagania, reszta zespołu patrzyłaby na mnie jak na najsłabsze ogniwo a szef miał dylemat czy a w końcu o to chodzi w budowaniu atmosfery, żeby wszyscy byli zadowoleni.
@Mirekrozumiem, że dobrze wspominasz czas przepracowany w Max Meat. Możesz powiedzieć coś więcej o mocnych stronach tego pracodawcy? Takie dodatkowe informacje będą bardzo pomocne dla osób, które obecnie zastanawiają się nad aplikacją do firmy.
Pracowałem niestety tylko 8 dni, muszę przyznać że pod każdym względem jest ok, jeśl chodzi o wynagrodzenie to powiem że wzorowo i wszystko na umowę. Polecam pracę, mowa o Tanecznej.
@Oporny w takim razie czekamy na Twoją opinię. Jakie zmiany zaszły w firmie?
Kto może jeszcze wyrazić swoją opinię na temat pracy w Max Meat? Czy pojawiły się jakieś zmiany, o których warto powiadomić użytkowników?
hahah ale rozgrywa się tu drama ..miałem wysłać do nich CV ale widzę że dzieje się ty wiele dobrego jak w moich byłych firmach na dorobku. ChaMy zapewne nie z urodzenia w Warszawie i burasy . Właściciele co myślą że są bogami we własnej firmie i wszystko im wolno, stać nad głową i pierd. swoje głupoty. Po samych odpowiedziach pana z firmy czy jak go zwał widać że nie miał bym ochoty współpracować z taką osobą , bo nic tylko wyciągnąć szanownego pana przed magazyn i wpierd..to by się nauczył szacunku do ludzi .... Dla szanownych włodarzy: 1) Czas niewolniczej pracy za grosze w stylu 2000 brutto i reszta pod stołem się skończyły 2)Nikt nie zamierza tyrać w weekendy bo znając życie nie ma czasu na odbiór godzin plus mam nadzieje że płacicie 100% więcej za weekendy w to nie wieżę , dla tych co nie wiedzą pracodawca ma oddać za weekend 1,5 h waszej pracy za normalną stawkę godzinową.(art. 1511 § 1 pkt 2 K.p.) 3) Na nagrywanie i monitoring pracownik musi wyrazić zgodzę przy podpisaniu umowy o pracę . 4) Skończyły się czasy umów zleceń na okresie próbnym od tego jest umowa o pracę na czas określony (bądź próbny) 5) Pracodawca ma zapewnić godziwe miejsce pracy i tyczy się to także parkingu dla pracowników czy palarni czy dostępu do kibelka i wody i napojów w nieograniczonych ilościach (kodeks pracy) http://www.regiopraca.pl/portal/prawo/ustawy/kodeks-pracy-dzial-iv-obowiazki-pracodawcy-i-pracownika-79 6) Trzeba być nieludzkim chamem żeby nie zapewniać pracownikowi ciepłej odzieży i rękawic , pracowałem już w chłodniach i mrożniach wiec wiem jak jest ..zapewne ciepłych napoi i jedzenia też nie zapewniacie.. 7) Cieszę się że są takie portale gdzie obecni,czy byli pracownicy wdają się w polemiki z pracodawcą . Daje to wiele możliwości wyciągnięcia wniosku jaka jest atmosfera w firmie, jej kondycja i szacunek do pracownika. Ewidentnie taka rzecz w tej firmie nieistnienie. Widać że system zarządzania sięga końca lat 90 8) Szukajcie państwo gdzie indziej frajerów , najlepiej desperata z urzędu pracy, Ukrainy, albo tego co do Warszawy ma z 300 km do domu i nie mam własnego życia i rodziny. DO WŁAŚCICIELI TEGO PRZYBYTKU ROZKOSZY... PODCIERAJCIE DALEJ DUPĘ SZKŁEM PRZYJDZIE I NA WAS CZAS ! DO LUDZI TAM TYRAJĄCYCH SZANUJCIE SIĘ ! PRACA NIE KOŃCZY SIĘ NA JEDNEJ FIRMIE !
Dla mnie najważniejsze jest to, czy każdy ma zapewnione odpowiednie zarobki, wiecie może? Chętnie bym się załapał, bo dbają o przyjacielskie relacje teraz.
Praca na rozbiorze- praca w lodówce, totalny wyzysk 10 h 6 dni w tygodniu za 2300-2400, umowa na najniższą krajową reszta pod stołem w kopercie, jako kierowca od 2-3 w nocy do 12-13 a nawet dłużej za 2000 po roku 2500 niezależnie od stażu w tej psełdo firmie, o premii można zapomnieć no chyba jedynie w postaci dołożenia obowiązków. w nocy jako magazynier można obejrzeć mecz zamiast szykować towar :) co drugi to kierownik ehhh brak słów, nie polecam, dobrze że tam już nie pracuje :D
Witam, firma znów prowadzi rekrutacje na ul.lewinowskiej , czy ktoś z pracowników może się wypowiedzieć o płacy i traktowaniu ?
omijac z daleka praca po 10 godzin 7 dni w tygoniuu za nadgodziny nie placa niby placa jako premiee i to polowe tego co powinii zaplacic wyzys calkowity
Mam pytanie? Ile zarabia kierowca w max meat? Czy pensja jest stala, są podwyżki za dobrze wykonywaną pracę? Mam zamiar aplikować, czy praca kierowcy w max meat jest adekwatna do zarobków? Z tego co czytałem godziny są nocne.Proszę o krótką opinię
rzeźnik, rozbieracz drobiu w maxmeacie moze co najwyzej wyciagnac nogi. gdzie wszystkie wpisy ? wszystko usuniete przez "administratora" ? yhm. PIETREK NIE DAJ SIE!
Witam, małe pytanko. Ile może wyciągnąć miesięcznie rozbieracz drobiu w Max Meat???
jakie kradzieże kurczaków? pierwsze co sysze o jakiś kurczakach, o co chodzi? poza tym co potem niby pracownicy mają robić z takimi kurczakami? no chyba, że zaczną je sprzedawać na targu jakimś ale wtedy też nie sądze, żeby na taki "interesie" dorobili się miliona jednak. Jak macie inne informacje to czekam.
biadoli i narzeka kazdy, takze bogaty ze mu malo, ale nie o tym mowa. zaden pracownik rozbioru w max meat nie wymaga wiele, pracownicy pracuja uczciwie, bo w razie przylapania na kradziezy jednego kurczaka ma od kierowniczkow ultimatum albo sie zwolnic samemu albo wyrzuca dyscyplinarnie. to kierownicy rozbioru paletami kradna kurczaka (jednego juz prezes zlapal i juz tam nie pracuje)wiec i dlugi sa i komornik a pracownikom sie obcina z wyplaty bo handel nie idzie. a kogo bolą zaliczki? jesli firma daje taką mozliwosc to komus potrzebna zaliczka to bierze. szacunku ze strony kierownikow tam nigdy nie bylo, powiedz ktoremus prawde to ci uprzykrzy prace. tak to jest jak na krzeselka wrzuca sie amatorow po znajomosci, ktorym nie lezy na sercu dobro firmy ale tylko wlasne i dopoki prezes nie wyeliminuje ich to obawiam sie ze na swoim dziale rozbioru moze wyjsc z torbami, pustymi. BO JAK DO KORYTA DOSTANIE SIE SWINIA TO ILE JEST TO ZEŻRE. tyle w temacie.
BIADOLIĆ POTRAFI KAŻDY.JEŚLI WYMAGAĆ OD FIRMY WIELE,TO I WIELE DAWAJCIE.NIE JEDŹCIE NA WIECZNYCH ZALICZKACH,ZWOLNIENIACH,NIECH NIE ŚCIGA NAS KOMORNIK ZA WSZE DŁUGI.SZANUJCIE NIE SWÓJ SPRZĘT I PODSTAWA NIE KRADNIJCIE!!!!!!!!!!!!!!!WTEDY SZACUNEK BĘDZIE W OBIE STRONY.A ŻE NA ROZBIORZE JEST ZIMNO.SORRY NA HAWAJACH MOŻE WAS ZATRUDNIĄ!!!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Max Meat?
Zobacz opinie na temat firmy Max Meat tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Max Meat?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 2 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!