Co to jest 2tys. przy takiej produkcji i słynnym powiedzeniu "w międzyczasie", nie ma czasu się wypróżnić. Te 2tys. to niech motylek sobie do otworu wypróżniającego wsadzi.
atmosfera faktycznie fajna, sami donosiciele i kapusie. Więc ci starzy pracują jak za PRL-u, arturo udaje że płaci, a oni udają że pracują. Młodzi nie mają tam życia.
arturo zmienia nicki a my i tak wiemy że to arturo to taka zabawa w chowanego oj artur spoważniej jeszcze raz ci piszę nie czytaj co tu piszą a będziesz nie spał po nocach z uderzyła ci sodówa do łba że mógłbyś kupowac pracowników tylko pajacu nie przewidziałeś że ktoś bardziej mądrzejszy może pracować u was i rozkminić system cisza proszę
(usunięte przez administratora)
No ładnie, widzę że ktoś podszywa się pod mój nick.
Po czym poznać wpisy Arturka? Mało plusów przy jego postach.
Nie no arturo pisałem ci nie wchodz na te forum bo po co sie masz denerwowac mozesz sobie zmieniac nick a ja i tak będe wiedział co pisałes nowobogacki inteligencie pilnuj firmy i szanuj ludzi w koncu to oni zapieprzają na twoje zachcianki paniczu
(usunięte przez administratora)
Od kogo słyszałeś takie ciekawe opinie? kasa dobra? od kilku ładnych lat stawka godzinowa taka sama z niby "premią" pozostaje tak jak było. za godziny nadliczbowe płaci bo jedynie w taki sposób można odebrać jakąś rozsądna pensje do utrzymania rodziny, bo ceny rosną a pensja NIE. A kto jest szczerze zadowolony??? chyba Ci co czekaja na obiecany awans,
szkoda mi klawiatury na takich cwaniaków jak motylewszczaki jeno powim że ten paulo piszę prawdę a mały motylewszczak to lepiej niech nie siedzi na tym forum bo jeszcze wpadnie w jaką depresyje lepiej nich idzie podglądac chłopstwo na kamerach do tej daczy bo wino chlają i lulki palą ha ha ha jeszcze ci ten zakład spalą dupki jesteta i tyle motylewskie cfonioki
ten caly kuba to tez szef. od razu widac
Doświadczenie to można zdobywać w takich firmach jak np. folplast, nan, hitec, kabis. Papier z takich firm jest coś wart. Komputery, laserowy pomiar grubości folii, aż miło popatrzeć na takie zakłady. Gamix pośród takich firm foliarskich stanął w epoce kamienia łupanego. By żyło się lepiej. Flota samochodów właściciela to nie wszystko.
Ta, przy takiej rotacji w firmie, na swojej stronie internetowej powinni jeszcze zrobić zakładke "kariera". Tylko jak ktoś czyta te wpisy, to kto normalny będzie chciał tam składać swoje CV. Wyzysk na maxa i tyle. Lokalny bajzelik udający porządny zakład pracy.
Zgłoś się do Artura koleżanko. Jak potrafisz zaciągać balona, to na pewno coś dla ciebie znajdzie.
Przestańcie pitolić o szkodliwości plastiku czy Orlenu, bo rzygać mi się chce, gdzie każdy próbuje bronić swoich racji. Odnośnie lobby to nic nowego nie odkryłeś kolego dziki, ale jak pracowałem w sramiksie, jak kolega motyl słusznie to ujął, to do dziś nie zapomnę tego smrodu, kiedy właściciele nawieźli regranulatu niewiadomego pochodzenia. Na całej hali było wtedy siwo, jakby pożar był. I kolega platfus śmie wciskać kity, że to nieszkodliwe, a produkcja musiała iść. A jak nie, to zjebka od rana, bo brakuje kilogramów. A kolega Artur ma coś jeszcze do powiedzenia? Chce podyskutować? Bo widzę tu jego posty, za każdym razem inny nick. Nadal chcesz mnie kupić? Jakoś wtedy, gdy u ciebie pracowałem, to nie było cię na mnie stać.
Słuchaj "kolego" ty mnie nie znasz ale ja Ciebie tak bo o takich jak Ty krążą legendy. Nie jestem Arturem i nie będę się z Tobą wdawał w polemikę na forum ale możemy się spotkać (ja bardzo chętnie) i merytorycznie porozmawiać. Siedzieć przed kompem i pisać głupoty na takich forach jak to każdy umie. To kiedy i gdzie?
Jak tak bardzo zależy ci na spotkaniu to przecież jak twierdzisz, wiesz kim jestem. Zadzwoń do mnie to się umówimy, pogadamy. Jeśli znasz mnie tylko z legend to nie mamy o czym gadać. Skoro twierdzisz, że mnie znasz to wiesz też pewnie gdzie mieszkam, to zapraszam do mnie, drzwi stoją otworem. Zaparzę ci nawet kawę czy co tam będziesz chciał. Ale nie licz na to, że będę się umawiać przez forum. A jak zapomniałeś numeru do mnie, to pogadaj z pracownikami. Na pewno jeśli ktoś, kto pracował ze mną w tym czasie co ja i wytrzymał w tej firmie do teraz, to może przypomni ci mój numer. Nie obraź się, ale słowa które wypisujesz np: "jestem za aborcją" czy "oszczędź sobie" to Artur wygłaszał w czasie gdy pracowałem w Sramixie. Więc nie dziw się, że biorę cię za niego. Tym bardziej przekonuje mnie to , że od ponad dziesięciu lat nic do przodu chłopak nie poszedł. Dalej sypie starymi tekstami, również i tutaj i myśli że jest śmieszny. Uważasz że jak się spotkamy to coś zmieni w moim nastawieniu do tej firmy? Za kogo ty mnie masz? Napisz proszę czy skłamałem, pisząc cokolwiek tutaj. Na potwierdzenie tego wszystkiego co pisałem mam jeszcze fotki. To jak? Wpadniesz? Browar stygnie.
Nie mam zamiaru dzwonić ani nie interesuje mnie gdzie mieszkasz i nie zamierzam szukać gdziekolwiek numeru telefonu-browar mogę Ci postawić na mieście-nawet 10 jak dasz radę.Jak wspominałem nie pracuję już w Gamix.Chodzi mi o to że ludzie tacy jak Ty i Tobie podobni nie znając wielu faktów piszą i krytykują wszystko. Po to jest forum że jeżeli się należy to ok-krytyka jest wskazana również,tylko że to nie jest krytyka bo Ty nie pracujesz już myślę ponad 10 lat więc nie możesz wiedzieć jak jest teraz. Możesz wiedzieć jak było kiedyś,dawno,dawno temu więc Twoje opinie nikomu tu nie służą.Nie służą nikomu kto chce tam pracować lub nie a z tego co wiem Gamix ma się coraz lepiej (jakoś ludzi przyjmują a starzy zostają i wcale nie ma żadnych rotacji)i nie tylko samochody właścicieli o tym świadczą jak tu piszecie. Jak ktoś ma to niech ma a polska mentalność wbijania komuś noża w plecy tutaj przemawia. Lepiej żeby właściciel jeździł fordem ka-wtedy rzeczywiście lepiej to świadczy o firmie. Bo to nie (usunięte przez administratora) itd.Śmiechu warte.
Otóż widzisz znowu mi ubliżasz. "Ludzie tacy jak ja". Napisz, co mam sądzić o takiej firmie, w której za to, że pracowałem nie gorzej niż inni zostałem wylany na zbity pysk. Może faktycznie młody byłem, miałem inne wyobrażenie o pracy, dopytywałem o wolne, o nadgodziny które i tak były płacone jak normalne godziny pracy. Pytałem szefostwa i oczekiwałem zmian na lepsze. Nie doczekałem się. Dzisiaj patrząc z perspektywy czasu doszedłem do wniosku, że w pewnym momencie stałem się niewygodny, że miałem zły wpływ na kolegów. Masz rację, że nie mogę wiedzieć jak tam jest teraz, bo ładnych kilka jak nie kilkanaście latek minęło jak tam nie pracuję. Ale czy pisałem kiedykolwiek jak tam jest obecnie? Pisałem jak było wtedy, gdy ja tam pracowałem. Oczywiście nie wiem jak jest teraz, bo musiałbym na własne oczy ujrzeć, żeby uwierzyć. Ciekaw jestem co byś Ty napisał, gdybyś pracował tam w tym samym czasie co ja. Jeśli byłeś zadowolony bo pracowałeś później, to cieszę się razem z tobą, bo coś na lepsze się zmieniło. I nie ubliżaj ludziom, którzy tam pracowali wyzywając ich od (usunięte przez administratora) itp. bo to świadczy tylko o Tobie. Każdy, kto coś tu napisał, nie pisał tego bez powodu.
Arturku, tak naprawdę wszystko szkodzi, a co bardziej, to decyduje lobby. Czemu od pewnego czasu jeździmy na światłach w dzień? Więcej paliwa przez to spalamy, częściej zmieniamy żarówki, akumulatory się szybciej zużywają. Producenci mają większy obrót. A bezpieczniej się nie zrobiło. Co prawda jest nawet więcej wypadków, ale tłumaczą się tym, że jest więcej samochodów. Więc zastanów się dobrze na kogo głosujesz, bo może się okazać że co nie szkodzi, to szkodzi.
weż sie chłopie ogarnij i nie opowiadaj bajek rocznie żresz 5 kg czystej chemii w postaci barwników glutaminianów i jakis tam E 400 i wyżej jak złapiesz trochę powietrza od folii to ci się nic nie stanie idz opowiadać bajki do orlenu o szkodliwości oparów postawili następny komin i truje wszystkich w okolicy w żarciu masz więcej trucizn niż w tym co wdychasz
Z tego co możesz zarobić przy produkcji folii to na starość nie starczy ci z emerytury na lekarstwa, bez których się nie obędziesz ze względu na charakter tej pracy. Cały czas na nogach, do tego wdychasz opary PE (ponoć najbezpieczniejszy z plastików, nie znaczy że całkowicie nieszkodliwy), przy czym coraz częściej naukowcy mówią o szkodliwości plastiku na zdrowie i środowisko (zaraz Artur napisze że to byli pracownicy firm foliarskich i robić im się nie chciało). Już dawno na zachodzie wszyscy wycofują się z plastikowych opakowań. Pewnie jest jakiś powód. Za kilka, kilkanaście lat może okazać się że plastik jest bardziej szkodliwy niż sądzono i Arturek na Twoim garbie dorobi się fortuny śmiejąc ci się prosto w twarz, nie szanując cię przy tym, a Tobie pozostanie zdychać przedwcześnie pod mostem, bo z pensji jaką tam zarobisz nie starczy ci na utrzymanie mieszkania, lekarstwa itp. W necie jest mnóstwo stron poświęconych tworzywom syntetycznym. Na jednych piszą że są nieszkodliwe, na innych że trochę szkodzą. Wystarczy poczytać. Nie wiadomo komu wierzyć. A najlepiej wcale nie pracować, bo praca sama w sobie też podobno szkodzi.
panie kolego zarobki w tej branży masz od 12 do 15 zeta jak poniżej tej kwoty to twój chlebodawca cię okrada i zbiera na nowe porsche w płocku są dziadowskie firmy foliarskie ale i są wyjątki są tylko 2 firmy do których warto uderzac o pracę na pewno nie jest to jakis sramiks czy coś tam poszukaj sobie jak jesteś dobry to sami będą prosić żebys pracował w dobrej firmie jak chcesz padac na ryja to pracuj w sramiksie
Ile zarabia szeregowy pracownik (operator linii do produkcji folii) teraz w gamiksie? Może wypowie się ktoś kto tam pracuje? Nie bujcie się ludzie. Piszcie. zróbmy jakieś porównanie w branży foliarskiej. Ja pracuję w konkurencyjnej firmie ale od lat w naszym środowisku niczego dobrego nie słyszałem.
Ok to piszemy ile się zarabia w firmach foliarskich w Płocku-w Gamixie nowy pracownik ma 2tys ok.Starzy różnie 2300-2700.jak ktoś chce i złapie parę nadgodzin to 3000-3500. A u Was ile?
Podobno w Gamixie z opowieści szefa można i 5 tyś. wyciągnąć. bo i po tyle odbierają. Ale w ilu godzinach to już nie powiedział... czekałem czekałem i się zwolniłem bo Piątki z przodu się nie doczekałem... parę nadgodzin i 3,5? haha chyba 2 tygodnie nadgodzin
Artur, ty taki komunista. Ty najlepszy pracodawca. Jak nikt nie budziet chociał rabotać u ciebia to my podeślem wam ukraińskich uchodźców. Oni budziet ocień zadowoleni z pensji.
ZNAM HISTORIĘ TEJ FIRMY I PAN MOTYLEWSKI GRZEGORZ POZDRAWIAM SZANOWNEGO PANA WEŻ PAN USPOKÓJ SYNALKA BO W PIÓRA OBRÓSŁ A MACIE CENTYMETR GNOJU ZA PAZNOKCIAMI TAKA TA WASZA FIRMA JAK BY KTOŚ NIE WIEDZIAŁ I NIECH ARTURO NIE KOZACZY BO JAK KTOŚ ZNA OKOLICZNE FIRMY TO NIE MA O WAS DOBREGO ZDANIA
(usunięte przez administratora)
Arturku. Można grzeczniej? Okazuje się że można. Sam zaczynasz ubliżać ludziom a potem jak ci ktoś odpisze tak samo to uderzasz do admina (2 posty usunięte). Ale twój post w którym obrażasz ludzi, którzy na ciebie pracowali czy pracują został i niech zostanie. To tylko świadczy o tobie. Jak traktujesz ludzi, tak oni potem o tobie mówią.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gamix S.C.?
Zobacz opinie na temat firmy Gamix S.C. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gamix S.C.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!