Niestety to prawda, co piszą w komentarzach. Ostatnie pół roku roku to drastyczne pogorszenie warunków zatrudnienia. Na skutek covida firma szuka oszczędności na każdym kroku. Duże fale zwolnień wśród inżynierów, a takze w drugim dziale firmy GBS redukcje. Kto mial łeb na karku to sam odszedł, a zarzad dodatkowo zwolnił tych leaderow, którzy nie do końca byli po myśli 'gory'. Obecnie atmosfera siada, rob swoje, nie wychylaj sie, nikomu nic nie mow, bo doniesie do Ciebie do HR, a moze sie uchowasz. Zwolnienia w firmie wyglądają tak, ze dostajesz zaproszenie na rozmowę z przełożonym, wdzwania sie hr i dostajesz propozycje nie do odrzucenia. W międzyczasie blokują Ci konto, tak abyś przypadkiem nie pożegnał sie z kolegami z zespołu i nie napomknął jaka to 'swietna firma'. (usunięte przez administratora) . Oficjalnie na każdym spotkaniu z managementem gadają frazesy jak to firma dba o ludzi podczas covida, jakie wartości ma, jak sie niby stara, aby bylo pieknie i kolorowo. Prawda jest taka, ze wyższy management z hr na czele to najsłabsze ogniwo. Jest paru mądrych leaderow w zespołach, ale głową wala w sufit z betonu.
Cześć kochani, Mam szybkie pytanko. Jaka pozycje i o jakie widełki można się starać jako mgr inżynier instalacji sanitarnych z 5 letnim doświadczeniem w Polskim Januszexie? Z góry dziękuje za odpowiedz
Skoro dzisiejsi inżynierowie o specjalizacji spłuczek klozetowych nie potrafią trzymać śrubokręta w ręce to o czym my tu mówimy! Niech się cieszą, że maja możliwość pracy w Jocobs a nie narzekają na zarobki. Nic sobą nie reprezentują to zarabiają adekwatnie do swoich umiejętności.
Praca w Jacobs, czyli neokolonializm w praktyce albo "nic nie będziesz miał i będziesz szczęśliwy" - ODC 2 Minimalna stawka federalna u Jankesów to 7.25 usd czyli 31.32 zł brutto. Przy 180 godzinach daje to miesięcznie ~5750 zł brutto. Minimalna stawka w WallMarcie to 12 usd co daje ~9330 zł brutto. Wniosek: ~90% koleżanek i kolegów pracuje za najniższą stawkę w jankeskim markecie. Niech żyje sojusz polsko-amerykański ! Burzliwe oklaski
Jestem szczerze zaskoczony opiniami o firmie. Widzę tutaj sporo frustracji. Wg mnie Jacobs jest jedną z korporacji w Krakowie, która stara się aby kultura organizacyjna była jak najmniej korporacyjna, przynajmniej przy organizacji czasu i pracy w Polsce. Jak każda korporacja ma wyznaczone procesy i powtarzalną pracę, jednak jest mnóstwo osób, które angażują się w działania dodatkowe networków, dzięki czemu działają na rzecz lokalnych społeczności, akcji charytatywnych - mocno działając w zgodzie z wartościami, które dzięki temu nie są pustymi słowami.
a jakie są perspektywy co do jej wysokości? zwłaszcza teraz gdy nowy rok się zaczął, można liczyć na podwyżki? kiedy ostatnie miały tutaj miejsce? widziałam zmianki o stażowych a te grupowe?
To Whom It May Concern, My personal experiences and observations, it does not reflect the experiences of all employees at Jacobs. However, I believe that sharing these insights can contribute to informed decision-making for individuals considering work at this company. The company promotes values of diversity and inclusivity, which are fundamental to a healthy and thriving work environment. However, it has come to my attention that these values may not always align with the actual experiences of some foreign employees. Some non-Polish employees can experience a cultural insensitivity and linguistic exclusion. This includes the inappropriate use of language and a general lack of cultural understanding. These behaviours, whether intentional or not, can create an uncomfortable environment for foreign employees. Also a potential pattern of favoritisms based on nationality in hiring and promotion decisions. I witnessed overlooked for positions in favor of Polish candidates with less experience. This perceived bias could potentially limit the diversity of perspectives within the team and may also lead to feelings of disillusionment and frustration among deserving candidates. Particularly at informal gatherings and events. We can feel alienated due to the predominance of Polish being spoken, creating a language barrier that could limit us to fully engage and participate. This not only undermines the principles of inclusivity but can also lead to a feeling of isolation among non-Polish employees.
„ I witnessed overlooked for positions in favor of Polish candidates with less experience” This is what Polish specialists have been dealing with abroad for years. It’s called passport segregation. That is good that they can be favorized on the own land, at least. Sad but true.
Cześć nie jestem uprawniony by cokolwiek pisać w imieniu firmy. Ale mogę napisać swoje własne przemyślenia. Pracuję tu 8 lat. Z racji mojej funkcji mam kontakt z różnymi pracownikami - i tymi z części inżynieryjnej (GDC) i tymi z części korporacyjnej (GBS). Jak każda duża firma Jacobs ma swoje minusy, ale to nie są minusy unikalne - podobne znajdziecie w innych dużych firmach. Natomiast firma ma też bardzo dużo (w mojej opinii) plusów. Oto one: - styl zarządzania bardzo "amerykański" , duża otwartość, możliwość wyrażania swojego zdania (nawet odrębnego) - duża dbałość o tzw "dobrostan" pracownika - różne programy profilaktyczne i wspierające pracowników, bogaty pakiet benefitów itp - międzynarodowość - zależnie od zespołu i roli naprawdę czuje się że to nie jest zaściankowa firma - możliwość pracy na narzędziach typu Bentley, Revit, Oracle, itd, itp - praca hybrydowa, trochę w biurze trochę w domu, dużo zależy od zespołu (niektórzy głównie w domu, inni znacznie więcej w biurze) - dobra atmosfera ogólna Dla kogo jest ta firma - moim zdaniem dla każdego kto chce spróbować, a czy się mu spodoba czy nie to musi niestety sprawdzić na własnej skórze. Co ciekawe osobiście znam 2 przypadki gdy ktoś z Jacobsa odszedł "bo trawa była bardziej zielona" do innej firmy i .... wrócił po zakończeniu okresu próbnego w tej drugiej firmie :) A wiem że historii z powrotami po krótszym lub dłuższym czasie jest więcej. To chyba świadczy o tym że firma nie tylko zachowuje sie "fair" ale nie jest chyba takim najgorszym korpo jak tu co niektórzy piszą. Ja zachęcam każdego żeby próbować.
A ty kolego ile masz doświadczenia? Jacobs to najgorsza firma w jakiej pracowałem. Nie ma standardów, nisko płaci i robi najprostsze projekty z sanitarki i powietrza. Więc bez jaj ze jest tu tak dobrze. To jest korpo w najgorszym wydaniu, a ty jako pracownik jesteś (usunięte przez administratora) którego targają są włosy ludzie z zagranicy
Styl zarządzania typowo januszowski w wersji korpo, to awansów tylko kumple i lizusy, zero doceniania pracowników. Nie wiem jak w nie inżynierii ale u nas ludzie zwalniają się na potęgę i nawet kadry były zaskoczone jak są traktowani. Zostają sami juniorzy po studiach z 0 doświadczenia projektowego, którym trzeba by palcem wszystko pokazać, a nie ma na to czasu jak zostajesz jako jedyny starszy, bo ktoś musi ciągnąc projekty. Proporcje typu jeden senior na 20 juniorów...Nierówne płace między kobietami i mężczyznami na tych samych stanowiskach, obiecanki cacanki odnośnie podwyżek, które potem sam Kraków blokuje i zwala na "stany'".
Możesz napisać czy pracujecie zdalnie czy stacjonarnie? W jakich godzinach? Wybieram się na rekrutacje, czy myślisz że można mocno negocjować zarobki? Uda się to?
System hybrydowy z pewnymi wyjątkami. Rodzice dzieci niepełnosprawnych, kobiety w ciąży, rodzice małych dzieci mogą okresowo pracować całkiem zdalnie, w innych sytuacjach musisz dogadać się z managerem. Płacą coraz gorzej z roku na rok, podwyżki w żaden sposób nie pokrywają inflacji i rosnących kosztów dojazdu itp. Na rozmowie zwykli wiele obiecywać i potem bez żadnego wstydu ze wszystkich obietnic się wycofują. Jeśli nie masz czegoś na papierze, w opisie stanowiska pracy, to bądź pewna, że to puste obiecanki. Zwłaszcza hasła typu podwyżki i awanse co pół roku, co ponoć ostatnio słyszeli na rozmowach ludzie. Poproś o coś czarno na białym a wymyślą milion kłamstw. Warto negocjować, bo później może Cię dopaść frustracja. Upewnij się przed podpisaniem umowy jaki dokładnie jest opis stanowiska i zakres obowiązków - bywało, że nie zgadzało się to kompletnie z przydziałem obowiązków.
Na jakie wynagrodzenie można liczyć w firmie JACOBS? 30 listopada na portalu Pracuj.pl pojawiło się ogłoszenie na stanowisko projektant. Ktoś z Was aplikował?
Jakieś szczegóły możesz powiedzieć? Skoro duże, to aż jestem ciekawa widełek. No i czy wynagrodzenie składa się tylko z podstawy czy jakieś premie też oferują?
Cześć, czy w firmie jest mozliwosc pracy zdalnej 100% ?
Cześć, 99,9% - NIE Firma pracuje w modelu hybrydowym, więc od czasu do czasu trzeba być w biurze. Jak często - to bardzo zależy od zespołu i managera. Natomiast faktycznie zdarzają się role gdzie praca 100% z domu jest możliwa - np. jeśli manager jest w US, a praca nie wymaga "bycia w biurze" to rzeczywiście nie ma wtedy potrzeby do biura przyjeżdżać w ogole. No chyba że akurat manager wpada z wizytą :)
w moim przypadku nie ma problemu jeżeli chodzi o pracę zdalną. ja w ciagu mojej prawie 2-leniej przygody z Jacobsem pojawiłem się w biurze tylko jeden raz. wiele osób z mojego działu również nie przychodzi do biura
Co to za dzial ? Czy w działach związanych z środowiskiem/geologia istnieje taka opcja?
Cześć Czy mógłbyś podzielić się ze mną na jakie mniej więcej zarobki można liczyć w tej firmie ? Mgr inż z dwu letnim doświadczeniem w wykonawstwie Pozdrawiam
Właśnie chcą zmienić na całkowicie hybrydowy czyli 2 dni z biura od Kwietnia. Do tej pory sporo ludzi zatrudniono z obiecankami o 100% zdalnym i nawet Hry nie mowią do końca jak to ma wyglądać. Zwłaszcza dla osób mieszkających np. w Białymstoku.
rekrutacja jest zdalna, czasem manager chce się spotkać w biurze na F2F interview, ale z często są one jednak przez teamsy/ jak tu juz pisano - to troche zalezy od działu/zespołu. Jeśli praca wymaga częstych wizyt w biurze to raczej kandydaci skłonni do relokacji są tylko rozważani. Ale są też zespoły gdzie manager i część teamu jest np. w US czy UK, to wtedy większa szansa dla osoby spokza KRK czy Warszawy (firma tez ma tam biuro) na udział w rekrutacji
Ci managerowie to chcą się dogadywać? Czy raczej praktykuje się jednak ten model z dwoma dniami w biurze? Daj też znać jak jest z okresem wdrożenia? Z biura się pracuje?
Firma wprowadziła już oficjalnie nowe reguły pracy: - hybryda dla większości pracowników (średnio 6 dni w miesiącu praca z biura, szczegóły ustalasz z managerem) - 100% dla osób uwzględnionych w ustawie - praca 100% w biurze, dla zespołów których charakter pracy tego wymaga np. recepcja czy lokalny zespół IT
Sama rekrutacja trwała dosyć długo. Pierwszym etapem jest wypełnienie ankiety poprzez stronę pracodawcy. Po kilku dniach dostałem telefon od pani z HR. Krótka rozmowa, umówiliśmy się na kolejną rozmowę telefoniczną. Po kilku dniach odbyliśmy rozmowę, trwała ok pół godziny. Dostałem informację że w okresie do 2 tygodni otrzymam wiadomość zwrotną. Dokładnie dwa tygodnie później otrzymałem telefon, umówiliśmy się na rozmowę przez Teams z dwoma osobami z działów do których aplikowałem. Rozmowa była bardzo miła, miałem wrażenie że prowadzący starali się jak najbardziej zniwelować stres. Po niej czekałem następne dwa tygodnie na wynik i w efekcie otrzymałem pracę. Podsumowując - rekrutacja przeprowadzona na wysokim poziomie, miła i przyjemna, cały proces od złożenia aplikacji do otrzymania ostatecznego wyniku trwał ok 1,5 miesiąca.
Pytania standardowe - co wiem o firmie, dlaczego zmieniam pracę, przy jakich projektach pracowałem, jakie mam plany dotyczące swojej ścieżki, podstawowa rozmowa po angielsku na dwóch etapach - z panią z HR oraz z ludźmi z działu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę



Cześć, czy ktoś może się wypowiedzieć na temat w dziale finansowym, myślę tutaj stanowiskach na jakie trwa obecnie rekrutacja: AR, księgowy projektu itd. Chodzi mi o atmosferę w pracy, nadgodziny, możliwości rozwoju. Pozdrawiam
Pracuje już kilka lat na początku jako PA1, teraz PA2. Mnie się podoba. Atmosfera świetna, choć to zależy pod jakiego przełożonego się trafi. w 80-90% teamów atmosfera spoko. U mnie nie ma potrzeby robienia nadgodzin, z wszystkim można się wyrobić. Ludzie są pomocni. Pensja zawsze na czas. Rozwój może nie jest bardzo dynamiczny, ale za to są firmy w której poczucie korporacyjności jest dużo większe. Ogólnie całkiem luźno tutaj, polecam.
no to raczej prawie wszystko ok może się tu u was zdawać ale właśnie teraz zastanawia mnie czy w razie jak się komuś podpadnie lub nie podpasuje to można śmiało zmienić zespół?
Ale te rekrutacje wewnętrzne to właśnie tylko, aby zmieniać zespoły i działy, czy też są te rekrutacje na wyższe, lepsze posady? Awanse są tez poprzez rekrutacje wewnętrzne?
Po jakim czasie można ubiegać się o zmianę zespołu? W ostatnim korpo jakim robiłem, było to po 9 miesiącach. Jak jest w Jacobs?
Na Project Accountant atmosfera bardzo miła, przynajmniej w zespołach w których ja pracowałam. Nadgodziny sporadycznie, możliwości rozwoju - zależy od Ciebie. Awanse w zależności od aktualnej sytuacji w firmie ale nie ma z tym większego problemu. Wiadomo, niektórzy są bardziej inni mniej cierpliwi ;) praca spokojna i przyjemna. Ogólnie polecam
Ale jak rozwój zależy od nas? Tzn że np możemy zgłaszać potrzebę przejścia jakiegoś szkolenia? Będzie w tej kwestii wsparcie z firmy np finansowe? A co do nadgodzin - są płatne ?
Rozwój zależy od Ciebie tzn. jak zmienisz pracodawcę to będziesz dalej się rozwijać, inaczej będziesz robić jedno i to samo. Co do szkoleń to owszem są ale to nie oznacza, że z automatu będziesz wykorzystywać nabyte umiejętności. Firma dofinansowuje studia podyplomowe w zamian za lojalkę. Płatne nadgodziny nie są mile widziane przez menagement, trzeba będzie je odebrać przed końcem kwartału.
Cześć! Po jakim czasie mogę się spodziewać odpowiedzi o zaakceptowani mojego zgłoszenia? Na stronie kariery w statusie pisze że jest w trakcie rozpatrywania. Ile od pojawienia sie takiego statusu, czeka się na odpowiedź?
Teoretycznie polityka firmy mówi chyba do dwóch tygodni odpowiedzi na każdym etapie rekrutacji, jednak znam przypadek gdzie kandydat czekał 3 miesiące na jakikolwiek odzew - już po ostatniej rozmowie z managerem. Zależy to w sumie od kilku czynników. Czasami rekrutacja jest na konkretny projekt i czekają na decyzje osoby z innego biura, czasem problem leży po stronie konkretnego managera i jego marnych "time-management skills", a czasem jak kandydat jest "ok" ale liczą że "ten z którym mamy rozmowę za dwa tygodnie" będzie lepszy to trzymają na zaś - niestety komunikacja w tej firmie leży, więc rzadko sami z siebie poinformują że decyzja się przeciąga. Jeśli w ciągu 2 tygodni nie ma odzewu, polecam wysłać do rekrutera uprzejmego maila z zapytaniem.
Ktoś napisze parę słów na temat stanowiska asystenta geotechnika ? Bez doświadczenia absolwent Górnictwa i Geologii AGH. Jest sens kandydować ?
Są jakieś możliwe premie czy tylko tylko stała pensja? Jak wygląda kwestia bonusów rocznych?
Jest możliwa jednorazowa w przeciągu 12 miesięcy, którą wnioskuje twój team leader. Nie jest ona zbyt duża ale zawsze to coś. Raczej stała pensja. Bonusy roczne nw co masz na myśli ale na święta są dodatkowe pieniądze które są śmieszne w porównaniu z innymi firmami. Oprócz tego nie ma nic innego. No może imprezy firmowe ale tego już nawet nie piszę.
Jak ważna jest tu znajomość angielskiego? W ogłoszeniu Młodszego Architekta, życzą sobie by posługiwać się nim co najmniej na poziomie B2. A ponadto oczekują 3-5 lat doświadczenia lub więcej. Skoro tak się przedstawiają wymagania, to jakie pieniądze firma płaci osobom, które je spełnią?
hej, Jestem byłym pracownikiem i od jakiegoś czasu 1 rok cyklicznie dostaje telefony z zagranicznych numerów (Anglia, Holandia, Niemcy i polski) gdzie obcokrajowcy ( z różnym akcentem) pytają mnie o Jacobsa - może ktoś to mi wyjaśnić np z działu HR - o co tu chodzi? Czy to jest jakieś szpiegostwo???
Cześć! Chciałbym się dowiedzieć na jakie mniej więcej widełki może liczyć absolwentka studiów magisterskich. Z bardzo dobrą znajomością revita, advance steel, auto CAD oraz dobrą pythona i grasshoppera. Posiadam również dwuletnie doświadczenie jako asystentka konstruktora w konstrukcjach stalowych i żelbetowych.
Cześć kochani, Mam szybkie pytanko. Jaka pozycje i o jakie widełki można się starać jako mgr inżynier instalacji sanitarnych z 5 letnim doświadczeniem w Polskim Januszexie? Z góry dziękuje za odpowiedz
Podpinam się pod pytanie :) Jakie stanowisko i warunki są do wynegocjowania dla osoby mgr inż el z uprawnieniami budowlanymi elektrycznymi i 5 letnim doświadczeniem, podobnie w Januszexie ?
Również się podpinam. Czy ktoś może podać orientacyjne widełki na juniorze oraz seniorze ?
Hej, Czy firma jest w stanie 6k brutto zapłacić na początku kariery korporacyjnej ? Jeśli nie to na jakie widełki mogę liczyć zaczynajac prace. Pozdrawiam
Mając uprawnienia można liczyć na rolę Projektanta, Bez uprawnień, ale z doświadczeniem na Starszego Asystenta. Wszystko zależy od umiejętności, wiedzy oraz poziomu j. angielskiego. Nawet w polskim januszeksie można mieć ciekawe doświadczenie, ale można nie mieć :( Najważniejsza jest rozmowa z managerem, tam sprawdzane są umiejętności praktyczne, wiedza itp itd. Ponieważ w firmie jest zasada nie ujawniania wynagrodzenia, nie napiszę "widełek". Jednak, zasada jest taka że pracownik działu rekrutacji pyta o te oczekiwania na pierwszej, telefonicznej rozmowie i gdyby ktoś "bardzo przestrzelił" to też od razu raczej się o tym dowie :) jak to mówią "próba nie zguba" - więc warto aplikować
Dziękuje za informacje. No nic nie po to człowiek studia kończył żeby zarabiać 5k brutto. Spróbuje podać 8k-10k brutto może się uda :) Jescze raz dzięki
Zarobki są bardzo słabe w porównani do innych krakowskich korpo ponieważ Jacobs to zwykły outsourcing pracujący dla klientów. W jednym rzędzie Jacobsa można postawić z Capgemini, Aon, IBM, International Paper czy SS. Jeśli inżynierowi bez wielkiego doświadczenia proponują 2.8k netto a doświadczonemu ok 3.8k netto to na krakowskim korporacyjnym rynku pracy są to zarobki stażystów w innych firmach. Dla porównania moi znajomi w działach finansowych lepszych korpo w Krakowie z 5 letnim doświadczeniem są w stanie wyciągnąć 10-12k netto na stanowiskach seniorskich, a co dopiero menagerskich. Spróbujcie zaproponować prace doświadczonemu inżynierowi z Niemiec, Francji czy Holandii za 600-800 euro miesięcznie. Ciekawe czy przyjmie taka ofertę. To pokazuje że Polacy są w Jacobsie tanią siłą robocza jak call centers w Indiach. I nawet darmowa kawa czy owoce tego nie zmienia. Może dla kogoś kto przychodzi z Januszexu to wielkie wow, jednak w świecie korpo to nic szczególnego żeby nie powiedzieć bardzo słaba opcja
To prawda. Kiedyś inżynier był szanowanym i dobrze płatnym zawodem. W dobie technologi i firm technologicznych realia rynku się diametralnie się zmieniły. Przemysł ciężki i inżynieria jest coraz mniej dochodowa i opłacalna. Ludzie już nie patrzą i nie szanują inżynierów tak jak kiedyś. To nie ten zawód co kiedyś. Obecnie 5-6 krotnie więcej można zarobić w finansach. Też mam znajomych z mojego rocznika którzy karierę zaczynali w tym samym czasie co ja. Gdzie są oni a gdzie ja ? Wystarczy ze napisze ze niemal każdy z nich obecnie ma pensje w korpo przekraczająca 20k netto. Ile my zarabiamy w Jacobsie to każdy wie.
W punkt. Większy prestiż w dzisiejszych czasach to ekonomia/finanse jak inżynieria. Zarobki to weryfikują
10-12k netto na stanowiskach seniorskich w działach finansowych? W którym korpo? Taka kwoty to dopiero na stanowiskach managerskich.
Odnośnie tej wypowiedzi "W jednym rzędzie Jacobsa można postawić z Capgemini, Aon, IBM, International Paper czy SS." - może zależy od działu i stanowiska, ale zdecydowanie się nie zgadzam, w Jacobsie na "dzień dobry" dali mi prawie 2 razy tyle co w jednym ze wspomnianych "potworków"
To nie jest żadną tajemnica że w Krakowie realne i osiągalne są podane wyżej kwoty. Nie (usunięte przez administratora)się Jacobs to jest obecnie outsourcingowy zaścianek (sam tu pracuje) Osobiście znam ludzi (moja żona, szwagierka i znajomi) którzy zarabiają powyżej 10k netto jako finansowi „klepacze” w tych lepszych korporacjach. Tylko żeby tyle dostać musza być zapewnione następujące rzeczy: 1) musi to być inhouse tzn. nie może być to firma z tzw. „Potworków” świadcząca usługi dla klientów zewnętrzych (outsourcing). 2) musi to byc Polskie przedstawicielstwo firmy a nie spółka córka zarejestrowana na Delivery managera (figuranta) 3) najlepiej jak firma jest w miarę nowa na krakowskim rynku (wtedy można wynegocjować jescze więcej), albo nowy oddział który nie ma wyznaczonej drabinki listy płac. Zasada w planowaniu budżetów jest taka że im więcej dostanie 1 zatrudniona osoba, tym mniej dostanie kolejna (aby spiąć budżet), i tak dalej. Dlatego nie opłaca się dołączać do korpo „potworków” które są X lat na krakowskim rynku bo tu wysokość zarobków określają małe widełki. 4) trzeba mieć kilka lat doświadczenia w jednym obszarze (najlepiej w kilku podobnych działach) żeby takie firmy zapłaciły powyżej 10k netto jako specjaliście 5) Co do firm w których mam potwierdzenie (chyba wiem ile moja żona zarabia :p )że tyle płaca to: G, B, AZ, A, D, GE, T. Z wiadomych regulaminowych powodów nie podam pełnych nazw ale myśle że każdy z nas wie o kogo chodzi.
Hahaha dobre. Owszem Jacobs jest firmą projektową ale 7tys nie maja nawet osoby pracujące tu ponad 5 lat. Bardzo ciężko jest w działach inZynierkich dobić choć do 8,5 brutto. Bardzo mało osób ma taką kwotę…
A na wstępie ile krzyczeć żeby miało to ręce i nogi ? Jaki jest środek widełek dla początkującego w korpo ?
I czy jest opcja wskoczenie na seniorską pozycje z zewnątrz a co za tym na większe widełki ? Jakie ewentualnie wymagania trzeba spełnić ?
Jak wyglądają awanse w Jacobsie ? Po jakim czasie można (i czy w ogóle jest realne) dostać Team Leadera, managera albo chociaż seniora ? Trzeba się jakoś specjalnie wykazywać ? Czy dostaje się może awanse przez zasiedzenie/staż ?
Trudne pytanie, ale chyba bardziej kwestia szczecia niż zasiedzenia. Musi być wakat na dane stanowisko.. Ale raczej trzeba się wykazać.
Tak, takie kwoty sa osiagalne w finansach w dwoch przypadkach: - na stanowiskach w ktorych zarzadzasz ludzmi - na mocno wyspecjalizowanych stanowiskach z wieloletnim doswiadczeniem. Ci przyslowiowi "klepacze" o ktorych wspominales nie maja co liczyc na 15k netto (wiem co mowie bo wiem ile na takich stanowiskach zarabialem ja i moi znajomi)
To zależy od firmy. W inhousie można zarobić nawet i więcej, jedyny problem to kwestia dostania się do inhouse, gdzie na jedno stanowisko ubiega się czasem nawet i kilkadziesiąt kandydatów. Kwestia szczęścia
Powołujesz się na wartości zarobków w finansach które osiąga niewielki procent osób i robisz uogólnienie dla całych finansów wychodząc z założenia że wszyscy zarabiają krocie. To jak mówienie że skoro mój sąsiad zarobił milion złotych to pewnie wszyscy na osiedlu też zarabiają milion złotych. Polecam przejrzenie chociażby corocznych raportów płacowych dla osób na stanowiskach finansowych w w korporacjach w Polsce i wyraźnie zobaczysz że przytłaczająca większość nawet nie może pomarzyć o takiej kwocie.
A - to tylko pokazuje ze 10k w realiach rynku jest osiągalne. Nawiazując do Jacobsa jednym słowem płaca nam tu śmieszne pieniądze. I nikt mi nie powie że w obecnej sytuacji 3.5k netto to dobra pensja.
@Ania - oczywiscie ze 10k jest osiagalne w realiach rynku, tak samo 50k jest osiagalne bo ktos gdzies pewnie tyle zarabia. Powtorze to co napisalem wyzej - to ze jakis mikroskopijny promil osob zarabia mocno powyzej sredniej rynkowej nie znaczy ze wszsycy tak zarabiaja i nie ma sensu porownywanie zarobkow do tych wartosci. Porownywac sie powinno do sredniej rynkowej, a nie do wyimaginowanych wartosci na zasadzie "wiem jakie grube dziesiatki tysiecy sie zarabia w niektorych firmach w finansach bo znajomi zony mi powiedzieli ile zarabiaja" czy jakos tak.
W sumie racja !! Tylko kto by chciał zatrudnić Team Leadera inżynierów od fekaliów ? Przecież żadna szanująca się firma nie nawiąże współpracy z kimś z doświadczeniem w takim dziale
Jaka praca (z fekaliami) taka płaca. Swoja droga przekwalifikowanie się z takim działem w cv graniczy z cudem. Bardzo ciężko jest znaleść prace w innym krakowskim korpo z Jacobsem w cv
Żaden inny pracodawca nie chce zatrudniać ludzi z Jacobsa, ale czemu się dziwić jak ludzie tu pracujący nie spełniają podstawowych kryteriów wymaganych w innych wielkich firmach. Ludzie którymi zarządzam żyją w wyimaginowanym świecie gdzie uważają się za wielkich inżynierów. Myślą że same studia i uprawnienia wystarczą aby zajmować wysokie stanowiska i dają im wysoki status społeczny. A jest dokładnie odwrotnie !!! W dzisiejszych czasach bardziej od papierków które ma 99% zatrudnionych w korpo liczy się przede wszystkim kreatywność, zmysł przestrzennego postrzegania, analityka i nabyte cwaniactwo. Inteligencja to nie wyuczenie się 10 protokołów, jak maja w zwyczaju nasi pracownicy. Ceni się twórców a nie odtwórców. Ale co zrobić jak teraz to Jacobsa biorą na inżynierskie pozycje roznosicieli ulotek (z całym szacunkiem dla nich). Jak tak daje pójdzie to bez matury zaraz będziemy przyjmowali. Tak wyglądają realia w Jacobs a my TL nie mamy żadnego wpływu na kształt firmy
Spowodowane to jest systemem edukacji. Uczelnie od 20 lat produkują bezwartościowy materiał któremu następnie w firmach typu Jacobs potrzebne jest specjalistyczne szkolenie. Nasi pracownicy to nie jest ten typ pracownika korporacji który bez wdrożenia usiądzie i zacznie wykonywać swoje obowiązki. Dzisiejsi pracownicy musza mieć szkolenie z włączania komputera, obsługi podstawowych narzędzi, aplikacji albo ekspresu do kawy bo inaczej nie będą w stanie pracować samodzielnie. Dlatego nikt na rynku pracy nie ceni pracowników Jacobs. Łatka dziecka we mgle została przylepiona. Samodzielności brak, profesjonalizmu brak, obycia technologicznego brak. Na co innym firmą jaka bezwartościowa jednostka
Powodem niskich zarobków jest to, że nie ma konkurencji. Rynek produkuje więcej inżynierów jak realnych miejsc pracy. Jeśli rynek chłonny jest na programistów czy finansistów tak grupa zawodowa dostaje krocie. Jeśli natomiast na 1 pozycje inżyniera ubiega się 10 osób gdzie każda przychodzi z małych prywatnych firm gdzie zarabiali 1600 zł netto to po pierwsze : 1) taka osoba będzie zachwycona Jacobs 2) jej wymagania będą niskie 3) zgadzając się na pieniądze rzędu 3k netto zepsuje rynek 4) w kolejce stoją stoją inżynierowie hinduscy any przejąć stanowiska 5) wszystkie powyższe elementy są wpisane w plan długoterminowy firmy oraz budżet Jednym słowem. Podwyżek nie będzie. Zarobki zostaną na tak niskim poziomie. Rotacja będzie cały czas. A w dobie kryzysu (pracowniczego) zasoby zostaną przeniesione do bardziej atrakcyjnej (finansowo) lokalizacji o wiele lepszym serwisie jaki jest obsługiwany w Polsce
Jak najbardziej zarobki 18-20 k brutto na UoP dla seniorów są realne I mnóstwo jest takich ofert !!!! Nie rozumiem jakim cudem nie możecie ich znaleść !!! Chcieć to móc. Przykładem jest firma do której właśnie z Jacobsa odszedłem czyli EQtec. Podobne warunki mi oferował Trustwave oraz Zoom. Jednak wizja tej pierwszej firmy najbardziej spełniała moje oczekiwania. Różnica miedzy outsourcingiem jest taka że powyższe firmy płacą 1:1 widełki pracowników Amerykańskich po kursie $ w dniu zaczęcia pracy. Działy są nieduże i mało korporacyjne. Ale jak to mówią inżynier inżynierowi nie równy.
Pokończyliście jakieś słabe studia dot. Projektowania sedesów i szamb i chciecie dużo zarabiać?? Może po takim kierunku 3.5k netto to dla was dużo i to spełnienie waszych marzeń. Jednakże, Inżynier jest w stanie zarobić krocie w Polsce rzędu kilku dziesięciu tysięcy (30k, 40k a czasem nawet więcej) . Ale musi to być np Full Stack inżynier a nie specjalista od spłuczki klozetowej. Wybraliście taki kierunek studiów to teraz nie płaczcie, że mało zarabiacie
Dla jasnosci - ja nie wypowiadam sie o zarobkach inzynierow - nie mam pojecia jakie sa stawki dla inzynierow. Moje wszystkie posty odnosily sie do zarobkow w finansach i we wszystkich uzywalem sformulowan ktore na to wskazywaly, a zaczely sie one od tego ze jedna osoba napisala jakies kompletne bzdury, jak to wszyscy w finansach w korpo zarabiaja po 20k na miesiac. 18-20k brutto na UoP w takiej zwyklej ksiegowosci ktora robi zdecydowana wiekszosc osob w korpo (zamkniecia miesiaca, ksiegowania rezerw czy jakichs faktur, robienie rekonow itp.) na stanowisku seniorskim gdzie jestes w zespole z 10 innymi osobami? W zyciu tyle nigdzie nie dostaniesz - znowu mowie tu stricte o finansach/ksiegowosci, nie wiem jak to wyglada z inzynierami na stanowiskach seniorskich. A co do firmy o ktorej piszesz to wystarczy spojrzec na linkedin ze tam sa sami informatycy. Patrzac na ostatnie zdanie w twoim poscie zakladam ze twoja intencja bylo porownanie zarobkow inzynierow w Jacobs do zarobkow w EQtek. Bo jesli chciales porownac zarobki informatykow do ksiegowosci to byloby to mocno nietrafione porownanie.
Ojoj nieuczciwie tutaj stawiasz tezę...@Developer - nie ten... Akurat próg wejścia do Civil Engineering vs IT jest dużo wyższy... niestety (usunięte przez administratora) dotycząca zarobków jest w dużej mierze spowodowana brakiem sensownego konkurencji w Civil Engineering - na IT jest hype i wszyscy potrzebują... więc stawki szybują. Ale porównaj sobie w wielu aspektach przydatność tego co wytwarza przeciętne software development a istotne infrastrukturalne projekty wymagające projektantów wielu branż. Dodatkowo w tej branży można sporo zarobić...ale nie w firmach typu Jacobs bo one tutaj utrzymują po prostu "tanią" farmę inżynierów...a takim UK tyle co tutaj seniorowi to płacą praktykantom :)
@A - księgowość ? Naprawdę ? Chłopie przecież zarobki w księgowości są porównywane do roznosiciela ulotek i z prawdziwymi finansami nie maja nic wspólnego - dlatego nigdy nie osiągniesz 20k. 20k można zarobić tylko w bardzo wyspecjalizowanych działach. Widać że oprócz swojego poletka to nie masz żadnej wiedzy na temat struktur oraz specyfiki korporacji. Tłumacząc jak dziecku najpierw rozeznaj się co to są te cyferki na kredycie czy debacie i skad się biora i co się z nimi dzieje. A nie tylko durne przeklejenie accuali z kolumny do kolumny, BS, PR, GL i zamknięcia. Może wtedy będziesz miał 2% poglądu na wszelkie procesy. Jeśli w całym finansowym przepływie (a nie durnym klepaniu GL czy zamykaniu kont) znajdziesz wyspecjalizowane działy (tylko nie odwołuj się do ksiąg bo to nie ta droga) to nawet w Jacobsie twoja pensja wzrośnie 2x. Co i tak będzie głodowa stawka w porównaniu do innych korpo. Sprawdź (o ile twoje a&c czy r2r dostępy ci na to pozwalają) ile zarabiają twoi koledzy w porównaniu do twojej pensji. 2 dni nie zaśniesz :)))
No faktycznie, przyznaje nie mam pojecia co to sa literki na "debacie" :( Gdybys spojrzal na posty wczesniej to w jednym z nich wyraznie napisalem ze stawki po kilkanascie tysiecy sa mozliwe na wyspecjalizowanych stanowiskach - ty to ujales jako "wyspecjalizowane dzialy", wiec nie wiem o c*** sie rzucasz. A i tez nie ukrywajmy, w dalszym ciagu mnostwo stanowisk w "finansach" w korpo w krakowie to jednak stanowiska tak naprawde klepiace na ktorych wyplaty z racji natury tych stanowisk sa nizsze niz w dzialach wyspecjalizowanych.
Jeden Chińczyk był biedny, drugi bogaty. Zapytacie który był szczęśliwszy ? Żaden. Pierwszy umarł z głodu, drugiego zdradziła żona i się powiesił
Tutaj się nie zgodzę z Wami. Odeszłam z Jacobsa 4 miesiące temu z jak to ujmujecie „działu finansowego” i dostałam na pozycji seniora u konkurencji 16k brutto, co i tak nie było maxem widełek na tym stanowisku.
Podpisuję się wszystkimi kończynami po @A !!! Mi też się udało uciec z Jacobsa do jednego z top 4 Krakowskich korpo - jak to nazwaliście do „inhouse”. I powiem Wam, że nie żałuje. Życie w takiej firmie to bajka. W stosunku do mojej pensji analityka w Jacobs dostałam o 10k brutto więcej jako specjalista, ale nie tylko o pieniądze chodziło. Główne różnice to podejście firm tzw „inhouse” do pracowników. U mnie w firmie jest np zakaz robienia nadgodzin. Jeśli pracy jest dużo to firma zatrudnia po prostu dodatkowe osoby, tak żeby Work-life-balance był zachowany i każdy z przyjemnością przychodził do pracy. Pomimo tego, że możemy całkowicie pracować z domu to większość ludzi po prostu lubi spędzać czas w biurze i przychodzą do niego tylko dla panującej tam atmosfery. Ponadto nikt nie kontroluje czasu pracy, nie ma plików, programów do śledzenia ani grafików do wypełniania. Możesz przyjść i wyjść z biura kiedy chcesz ale z zachowaniem umiaru. Jeśli ktoś chce to może pracować z domu 5 dni w tygodniu. Masz ochotę w czaje godzin pracy iść pograć w gry, na konsoli, pośpiewać karaoke albo posiedzieć w kuchni pół dnia - żaden problem, nikt się nie czepia. Zasada jest jedna trzeba tylko swoją prace zrobić i to dobrze zrobić, której max jest na 3-4h dziennie. Co do benefitów to jest kosmos w porównaniu do Jacobsa. Wszystkie benefity w 100% pokrywa pracodawca. Oprócz rzeczy oczywistych czyli owocowych poniedziałków, kafeterii, luxmedu, multisporta, dodatkowego ubezpieczenia na życie oraz od wypadków - mamy również leasingi samochodówe (dopłaty), zwrot za dojazd do pracy, dopłaty za internet i prąd, PPO (pracownicze plany oszczędnościowe), darmowe jedzenie przygotowywane przez kucharza w biurze oraz zniżki na produkty pracodawcy. Jeśli chcecie zmienić prace to tylko na „inhouse”. Przez całą moją 10 letnia korpo-karierę i 4 inne korpo, nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego. Warunek trzeba spełnić tylko jeden aby się dostać. Mieć duże doświadczenie w kilku znanych firmach. Z jedynie 1-2 korpo w CV jest niemal nie możliwe się dostać.
Cześć, czytam wypowiedzi tutaj, i są one mylące. Naprawdę, nie sugerujcie się nimi. Ludzie w Jacobsie tez zarabiają bardzo dobrze, tylko zwyczajnie się tym nie chwalą. Jeśli masz argumenty, dostaniesz godziwą wypłatę. Kwoty które zostały wspomniane tutaj są śmiesznie niskie, mam 6 lat doświadczenia i zarabiam więcej w J jako inżynierka. Niestety wiem że nie wszyscy mają tyle samo, bo jeśli ktoś godzi się na pracę za mniej, to firma mówi "proszę bardzo". Ceńcie się, znajcie swoją wartość, mierzcie wysoko!
Widełki płac nie są tajne, można je też dostać od HR więc wiesz od razu ile dostaniesz jako junior itp mniej więcej i cudów tutaj nie ma żadnych. Te widełki są bardzo skromne, żeby nie powiedzieć śmieszne i jak ktoś pisze, że zarabia ponad to to zwyczajnie kłamie - firma nie oferuje niczego ponad to co ma w oficjalnych dokumentach!
No serio napisał szczerą prawdę !!! Nie dość, że zarobki są śmieszne to nie da się więcej wynegocjować jak widełki. A widełki są bardzo wąskie. Wniosek: chcecie godne zarobki to nie w Jacobs. Inne korpo czekają
Jolka K-S - gdzie ten raj na ziemi który opisujesz? podasz nazwę firmy, zrobisz temu świetnemu pracodawcy darmową reklamę :)
Tak darmowa reklamę. Przyznaj się, że zrobiła byś wszystko rekruterowi, żeby dostać się do tego korpo. Serio myślisz, że ktoś nieznajomej osobienpoda szczegóły ? Jak ja bym bym tą osoba to najpierw wkręcił bym, szwagra, ojca, matka na sprzątaczkę i brata ciotecznego. Każdego kolegę z przedszkola podstawówki liceum czy studiow, a nie obcą babę z forum. Boli zrobić risercz ma własna rękę ? Sam mógł bym podać z 5 krakowskich firm w których jest eldorado. Ale jeśli jesteś za leniwa nawet na przejrzenie kilku innych goworkowych forum, poczytaniu opinii to myślisz że ktoś taka osobę przyjmie gdzieś do pracy ? Jocobs to idealne miejsce dla ciebie, jeśli wyczułaś ironię
Co do opisu systemu edukacji w Polsce to zawsze jak słysze ze jest tak źle to śmiac mi się chce. Skoro jest tak źle to dlaczego tak duża firma jak J nie stworzy własnych studiów, które będa uczyć ludzi pod ich profil pracy??? Łatwo sie marudzi
No nie wiem . mam studia inżynierskie , doświadczenie zawodowe już trzy razy aplikowałem do Jacobs i ani razu nie byłem proszony na rozmowę najniższe stanowiska , podstawowy asystent , i nic z tego
To właśnie świadczy o tragicznej jakości PL inżynierów/kandydatów i przesyceniu rynku. Narracja w Jacobs jest następująca - dostałeś prace to się ciesz, siedź grzecznie nie odzywaj się, nie pros o podwyżkę bo na twoje miejsce czeka 20 Ukraińców. I cały świat kłamie że w Krakowie można jako specjalista zarabiać w korpo 15k. Szczęście znajdziesz tylko w Jacobsie, tylko jako inżynier za 4K pln
Skoro dzisiejsi inżynierowie o specjalizacji spłuczek klozetowych nie potrafią trzymać śrubokręta w ręce to o czym my tu mówimy! Niech się cieszą, że maja możliwość pracy w Jocobs a nie narzekają na zarobki. Nic sobą nie reprezentują to zarabiają adekwatnie do swoich umiejętności.
Moge potwierdzic, ze proces rekrutacyjny w Jacobsie jest calkiem długi - rozmowa telefoniczna z rekruterem, czekanie 2 tyg, rozmowa rekrutacyjne z przyszlym przelozonym, czekanie 2 tyg na decyzje, jest decyzja - czekanie na pierwszy dzień. W moim przypadku okres rekrutacyjny trwal 1,5 miesiaca. Co do samej pracy - jestem zadowolony. Nie panuje tutaj scisla korporacyjna atmosfera, duza wiekszosc pracownikow jest mila i chętna do pomocy. Jak na razie nie mam na co narzekać, a pracuje juz od poczatku listopada.
A powiedz mi coś więcej o samej rekrutacji, o co pytali? czy rozmowa była bardziej formalna czy luźna? rozmowa na każdym etapie była po polsku?
Standardowo są 4 etapy. 1. Sprawdzenie CV 2. Rozmowa telefoniczna z rekruterem (raczej w języku polskim) 3. Rozmowa online z Hiring Managerem (50/50 polski i angielski) 4. Odpowiedź
@Łucja Pytali o typowe rzeczy przy rekrutacji - poprzednie stanowiska rozwinac, dlaczego zmiana pracy, jak radzilem sobie w danej sytuacji itp.. Rozmowa byla prowadzona w formalno-luznej atomosferze bym powiedzial :D Wiadomo, ze trzeba sie zachowac, ale nie czulem w ogole spiecia przy rozmowie - ale to pewnie jest kwestia indywidualna i zalezy rowniez od Managera jaki sie akurat trafi.
Nie ma ścisłej atmosfery jak z korpo, ale to wynik osobowości pracowników, czy faktycznie firma stawia na takie luźniejsze relacje? To taka kultura w tej firmie? To ciekawe właśnie, czy to sama firma nie chce mocnej hierarchii.
Chciałbym zapytać o pracę w Jacobs? Jaka atmosfera panuje w firmie? Na jakie zarobki można liczyć na stanowiskach juniorskich?
Jeśli szanujecie swój czas to nie aplikujcie tam. Dostałem zaproszenie na rozmowę telefoniczną w ramach pierwszego etapu rekrutacji. Nikt się nie odezwał w wyznaczonym terminie o wyznaczonej godzinie. Próbowałem się dodzwonić kilka razy na numer, z którego wcześniej się kontaktowali podczas umawiania, to najpierw nikt nie odpowiadał, a później telefon był odrzucany. Rozumiem, że coś komuś może wypaść, ale wypadało poinformować o przełożeniu/odwołaniu rozmowy chociażby 5 minut przed jej rozpoczęciem. No a tak "firma" wykazała się skrajnym brakiem szacunku w stosunku do kandydata.
Niestety każdy popełnia błędy, ale dobrze, że znalazła się tutaj Twoja opinia. Jestem przekonany, że zespół rekrutacji teraz będzie znacznie bardziej uważny. A jeśli chcesz żeby bezpośrednio to trafiło do rekruterów, daj im feedback - https://jacobs.foleon.com/jacobs-poland/polish/kariera - tutaj znajdziesz maile do wszystkich.
Czy istnieje możliwość pracy zdalnej na stanowisku asystent projektanta mostowego dla osoby z doświadczeniem (2 lata w biurze projektowym i 5 lat na budowie)?
Cześć! Jestem studentką i niedawno zaczęłam pracę w Jacobs jako asystent projektanta. Przeczytałam opinię tutaj i widziałam wiele komentarzy, że z Jacobsem w cv nie przyjmują do innych firm, patrzą na tych ludzi niechętnie. Czy to prawda? Nawet jeśli chodzi o stażystów? Jeśli tak to dlaczego? Pozdrawiam ;)
To może być prawda, że niechętnie przyjmują w innych (polskich) firmach po pracy w Jacobsie, ale raczej z dość nieoczywistych powodów: 1) Jacobs nie potrafi budować w pracownikach poczucia spolegliwości i służebniczo-poddańczej uległości wobec przełożonego - po zbyt długiej pracy tutaj możesz nabrać złego nawyku wdawania się w dyskusje z przełożonymi zamiast po prostu ślepo wykonywać ich rozkazy. W polskich firmach tego nie lubią. 2) Pracując na rynki zagraniczne pracujesz często z budżetem projektowym kilkukrotnie większym niż na rynku krajowym. W innych firmach będą od Ciebie oczekiwać robienia za trzech specjalistów z różnych dziedzin i w przynajmniej połowę krótszym czasie. Pewnie jeszcze trochę można byłoby wymienić.
Jeśli ktoś pracuje jako cad monkey i klepie tylko markupy to za dużo się nie nauczy. W polskich firmach jest freestyle i odpowiada się za więcej niż 1 rzecz, w jacobsie często klepiesz jedno i to samo. A jak pokażesz że jesteś w tym dobry, to nie masz szans na zmianę. Nawet jak wpiszesz sobie to do mitycznego e3 i na review wspomnisz o tym przełożonemu. Takie to global design a właściwie markup center w krakowie.
Zgadzam się z podpunktem pierwszym - większość polskich pracodawców (i mówię tu z doświadczenia niestety) traktuje umowę o pracę jak umowę o świadczeniu usług niemalże niewolniczych dla pracodawcy, czytaj: pracownik musi się wszystkiemu ślepo podporządkować, jeśli tak nie robi, to wylatuje. Podczas gdy umowa o pracę to umowa o WZAJEMNYM świadczeniu czegoś, o współpracy, i z zasady nie powinno być w ogóle podejścia że pracodawca jest lepszy od pracownika. W Jacobsie jednak widać, że tak się to właśnie traktuje, bo można zgłaszać uwagi do przełożonych, polemizować, jeśli się człowiek z czymś nie zgadza, czy w ogóle można otwarcie wyrazić swoje zdanie i będzie ono wzięte pod uwagę, a już na pewno nie grozi za to zwolnienie (zależy od Teamu oczywiście, ale znowu, mówię z doświadczenia). Nie dziwi mnie że polskie firmy nie chcą pracowników z takim podejściem.
Nie o to chodzi o czym Wy piszecie. Po prostu po pracy w Jacobs ogarniacie tylko bardzo malutki wycinek projektu. Nie wiedząc często do czego to będzie służyć. Klepanie jednego i tego samego. Pracowałem tam 3 lata i wiem co mówię. Poszedłem do biura projektowego z prawdziwego zdarzenia i dla mnie to była czarna magia, jak wygląda cały proces projektowy. Od razu zostałem sprowadzony na ziemię, że żaden ze mnie projektant. Pracodawcy wiedzą doskonale jak wygląda praca w takich firmach, dlatego nie chcą zatrudniać.
czy można zapoznać Panią 40 lat Plus w celu uzupełnienia wiedzy zawodowej. Jaka koleżanka mnie w tym pomoże. proszę>
Jak masz ładną buzię i zgrabną figurę przyjmą cię wszędzie z uwagi na aparycje i ładny wygląd.
Jak jestes studentką dlaczego nie wyjedziesz do USA na wakacje i na wizę j-45 dla studentów i tam nie podejmiesz pracy wakacyjnej ja tak zrobiłem i ukonczyłem Mercy College w NYC. Ta uczelnia zalicza przedmioty z polskich Uniwersytetow i Politechnik Computer Science i Business Accounting. Jest tosunkowo niedroga i tak studiował Mark Zuckerberg Ten od Facebook On był na Computer Scienece po mnie Ja byłem na Business Accounting, Jest też możliwe Management Accounting. Potem byłem Professional Engineer na NSPE - licencja na cały świat. Szczególnie dla Arabii - gdzie more szmalu. Ja niestety już emeryt a tam wizę daja do 50 lat bo gorąc i temperatura. ale dla dziewczyn to marzenie. Merry Christmass and Happy New Year 2023.
W Jacobs są pracownicy 60+ także wiek to żadna przeszkoda. Jeśli chcesz - zaaplikuj, a wtedy sprawdzisz co i jak.
Czy znajdzie sie tutaj osoba ktora pracuje w branzy hydrologicznej/sanitarnej? jak atmosfera w pracy i jaki zakres obowiazkow przysluguje ?
Zespół hydrologiczny i sanitarny to dwa różne zespoły w Jacobs, więc warto na początku zobaczyć co Ci bardziej odpowiada i zaaplikować pod konkretną branżę. Jeśli chodzi o branże sanitarną to praca jest w porządku, ja nie narzekam. Dostajesz potrzebne narzędzia do pracy, a Twoje zadania są różne w zależności od Twojego doświadczenia i tego co jest do wykonania na danym projekcie. To może być modelowanie 3D, rysunki, jeśli masz już większe doświadczenie to może to być koordynacja międzybranżowa, opracowywanie koncepcji, wykonywanie obliczeń. W zależności od projektu czasami współpracujesz bezpośrednio z biurem lokalnym i osobiście uważam, że to fajna możliwość, bo możesz popracować nad swoim angielskim.
Tak z ciekawości, jakie widełki Jacobs teraz proponuje drogowcom z 5-8 lat doświadczenia? koło 14 brutto jest możliwe?
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w JACOBS?
Cześć, w zależności na jakie stanowisko aplikujesz :) Jeśli chodzi o narzędzia pracy technologiczne to na początku dostajesz laptopa i dostęp do wszystkich niezbędnych Ci aplikacji. Natomiast później możesz zarequestować o wszystko co jest Ci niezbędne monitory, myszki itd. łącznie z krzesłem, na które dostajesz dofinansowanie (jeśli chodzi o pracę zdalną).
Jestem szczerze zaskoczony opiniami o firmie. Widzę tutaj sporo frustracji. Wg mnie Jacobs jest jedną z korporacji w Krakowie, która stara się aby kultura organizacyjna była jak najmniej korporacyjna, przynajmniej przy organizacji czasu i pracy w Polsce. Jak każda korporacja ma wyznaczone procesy i powtarzalną pracę, jednak jest mnóstwo osób, które angażują się w działania dodatkowe networków, dzięki czemu działają na rzecz lokalnych społeczności, akcji charytatywnych - mocno działając w zgodzie z wartościami, które dzięki temu nie są pustymi słowami.
To niech zarząd podniesie każdemu pensje o 10k. Wtedy każdy będzie zadowolony. Nie po to się chodzi do pracy żeby lokalne społeczności głaskały po głowie, tylko po pieniądze
Czy oprócz całego (usunięte przez administratora) wypłacąja na koniec miesiaca regularnie pieniadze? czy z wypłatą sie spóźniają?
a jakie są perspektywy co do jej wysokości? zwłaszcza teraz gdy nowy rok się zaczął, można liczyć na podwyżki? kiedy ostatnie miały tutaj miejsce? widziałam zmianki o stażowych a te grupowe?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w JACOBS?
Zobacz opinie na temat firmy JACOBS tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 104.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w JACOBS?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 39, z czego 10 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy JACOBS?
Kandydaci do pracy w JACOBS napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.