Coraz gorzej się dzieje w TMF w Katowicach. Na chwilę obecną lepiej dać sobie spokój z podejmowaniem tam pracy.
kto mądry to odchodzi z tej firmy każdy widzi co dzieje się
i zaś kolejna osoba odchodzi z TMFu
J. Angielski to podstawa w pracy tam. Wszystko jest po angielsku - programy, timesheet i maile też trzeba pisać po angielsku. Co więcej ja przychodzisz tam i ktoś ci coś tłumaczy to co drugie słowo wali po angielsku. Bez znajomości tego języka ani rusz... Z tego co wiem firma przeprowadza się lada chwila do innego miejsca w katowicach - ciekawe czy informują o tym fakcie podczas rozmowy rekrutacyjnej. Nie informują na pewno że nadgodziny to norma a wybrać ich nie ma kiedy.
![logo firmy](http://www.gowork.pl/media/cache/company_logo_profile_square_80/uploads/company_profile_image/0/8/a/08ab118aa4c8100e0291d54e23fc315a.jpg)
@paweł czyli w dziale kadrowo-płacowym jest rzeczywiście duży nacisk na znajomość języków obcych. To bardzo istotna informacja dla osób, które zamierzają aplikować do tego działu TMF Poland.
Na dobrą sprawę nikt nie odpowiedział, jak faktycznie wygląda proces rekrutacji i jak wygląd praca w dziale kadrowo-płacowym. Jeśli ktoś faktycznie coś wie na ten temat to proszę o info, idę jutro na rozmowę!
rozmowa trwa ok 2godzin (pierwsza cześć ok godziny jest z menadżrem i kierownikiem działu kadr podają ci przykłady pytaja o sytuację płacowe , jest też kilka pytań po angielsku odnośnie ciebie.Druga część to 12 pytań abcd z działu kadr i płac 6 zadań z płac sytuacyjnych np oblicz wypłaę, ekwiwalent za urlop, zwolnienie lekarskie itp, 7 zadanie jest opisać zaistniałą sytuację po angielsku a na koniec 100 pytań abcd z języka angielskiego. Powodzenia
@goja@Steve wspominacie o nadgodzinach. Czy zostawanie po godzinach dotyczy całej firmy, czy też niektórych jej działów? @Po rekrutacji mogłabyś napisać na którym ze stanowisk jest wymagana taka znajomość języka angielskiego. Czy coś jeszcze zaskoczyło Cię podczas procesu rekrutacji?
te posty o nierozliczonych godzinach nadliczbowych powinni zacząć czytać ci z PIP.. kopalnia wiedzy... pozdrowienia dla tzw. pracodawców ... nie się nie zmieni dopóki sami nie zrezygnujemy z sytemu feudalno-niewolniczego
Mam pytanie do osób, które pracują/pracowały w TMF: czy firma wymaga podpisania umowy o zakazie konkurencji? Będę wdzięczna za odpowiedź.
Nie przypominam sobie aby taka klauzula obowiązywała po zakończeniu pracy w tmf. To klienci biura przez określony czas mają zakaz zatrudniania pracowników tmf. Gdyby taka klauzula obowiązywała byłych pracowników, to musi być zawarta umowa cywilnoprawna i wypłacane odszkodowanie - link z artykułem na ten temat: https://poradnikpracownika.pl/-klauzula-o-zakazie-konkurencji-po-rozwiazaniu-umowy-o-prace. Jeśli w umowie pomiędzy pracownikiem a tmf zawarta jest taka klauzula, to poproś o jej uściślenie np. w formie aneksu. Po zakończeniu pracy można anulować/ unieważnić podpisany wcześniej aneks.
A jak jest w dziale kadrowo-płacowym? Też nadgodziny i dużo pracy? Jakie zespoły? Przełożeni?
Byłam na jednej rozmowie. W ogłoszeniu nie było informacji, że wymagany jest j.ang.(w którym nie jestem biegła) Na rozmowie na wstępie podkreśliłam, że ang znam tylko na poziomie komunikatywnym, w odpowiedzi usłyszałam, że na to stanowisko j.ang. nie jest wymagany. Po czym dostałam do rozwiązania test 100pytań w j.ang., którego rozwiązanie zajęło mi więcej czasu niż zadania merytoryczne... Gdyby napisali w ogłoszeniu prawdziwe wymagania, na pewno bym nie aplikowała a potem traciła czas na rozmowę i testy...
Zachęcam również osoby, które uczestniczyły w rekrutacji do TMF Poland o podzielenie się swoimi doświadczeniami tutaj: http://www.gowork.pl/rozmowy_kwalifikacyjne,46021,1,1 Takie informacje pomogą osobom, które przygotowują się właśnie do procesu rekrutacyjnego.
Rzeczywiście ktoś płaci chyba za pozytywne komentarze. Wytrzymalam tam cale trzy miesiące i postanowiłam nie spędzić tam ani jednego dnia dłużej! Atmosfera może i jest fajna pod warunkiem tego że siedzisz z samymi nowymi pracownikami - z tymi z większym stażem się siedzieć nie da bo traktują ludzi jak gorszy sort :/ ciągle nadgodziny, właśnie Ci starsi pracownicy rzucają cos na biurko pięć min przed wyjściem z naciskiem że ma być zrobione na wczoraj. Kasa wcale nie jakaś fenomenalna... Lepiej nie zwalniać się ze stałej pracy dla TMF bo będzie się tego żałować :(
Przeszlam przez rekrutację, chcą mnie przyjąć. Czy warto rezygnować ze stałej pracy? Zależy mi na rozwoju w obszarze płac.
ja mam rozmowę w tym tygodniu już w tmf w dziale płac też się zastanawiam bo mam stała pracę . Napisz coś więcej o co cie pytali ??
Jeżeli po przeczytaniu informacji o pracy po godzinach, rozliczaniu się z każdych 6 min., braku wsparcia od przepracowanych pracowników z dłuższym stażem pracy (pamiętaj aby hołubić starszych staże pracowników i wykonywać ich polecenia, nie lubią mądrzejszych od siebie) nadal chcesz tam pracować, to przyjmij ich ofertę. Po wpisach wiesz, czego możesz spodziewać się po tej firmie, więc nie będzie szoku; w cv też dobrze wygląda praca w biurze rach. Na marginesie: doświadczenia możesz nabrać również w firmie, w której jest duża rotacja pracowników, ale gdzie nie musisz spowiadać się z każdych 6 min. i na spokojnie możesz zajrzeć do przepisów.
nie warto, będziesz szybko żalować tego kroku. No chyba, że podoba Ci się zapieprz na 150% normy za pieniądze mniejsze niż oferuje konkurencja, praca na ogromnym open spece, hałas, brak możliwości skupienia się. warunki tragiczne a płace też nie za specjalne...
W tej chwili pracuje w innym korpo z "top listy", wierz mi: moze byc jeszcze gorzej... Pisze sie tutaj, ze w branży są lepsze zarobki: mozliwe. Ale u mnie te 150% jak nie 200% normy robi się za śmieszną kasę... Tak więc, choć może to się nie mieścić w głowie, niestety moze byc gorzej.
@Alicepracę w jakim dziale opisujesz? Taka klaryfikacja będzie ważna dla osób, które szukają informacji o TMF jako potencjalnym pracodawcy, gdyż nie we wszystkich działach firmy praca wygląda tak samo. W pracy na którym ze stanowisk jest wymagana perfekcyjna znajomość Excela?
Od pół roku pracuję na stanowisku asystenka działu księgowości. Nie wiem na którym stanowisku excel w stopniu zaawansowanym nie jest wymagany ponieważ rozmawiałam z osobami zatrudnionymi w kadrach i tam też mają z tym problem - tabelka tabelkę pogania i znajomość skomplikowanych formuł to podstawa aby szybko wyrobić się ze zleconymi zadaniami :/
Akurat jeżeli chodzi o biegłą obsługę excela to wg mnie to jest podstawa jeżeli chodzi o zawód księgowego i wiem, że zajęcia są na studiach ekonomicznych (ja nawet miałam VBA), tak więc ogarnięcie tych "skomplikowanych" formuł (w głównej mierze tabele przestawne i funkcje typu wyszukaj pionowo) to kwestia kilku dni, wszystko jest w internetach. Natomiast co do poprzedniej wypowiedzi to całkowicie się zgadzam, chociaż to pewnie zależy od tego jak trafisz. I czy jesteś zdolna, sumienna (i nieasertywna przy okazji ;P) - to już po tobie, bo tacy asystenci są na wagę złota. Moje doświadczenia na początku pracy - uczenie się głównie na własnych błędach bo nikt nie ma czasu albo po prostu nie wie, bo spółka ma nieznaną im jeszcze specyfikę. Idziesz to menażera po radę a on mówi Ci "zadzwoń do poprzedniego biura jak to robili", albo "zadzwoń do informacji podatkowej", "zadzwoń gdzieś tam". Po takich radach normalnie aż ręce opadają. Później wychodzą błędy no i pytania czemu nie było dobrze robione od początku. No heloł.... Dokładając do tego nieraz nieludzkie tempo pracy to za przeproszeniem, rozwolnienia można dostać z tego stresu ;P. Ale ja wole patrzeć na to z innej perspektywy - gdy w końcu zmienisz pracę na taką gdzie warunki pracy są normalne, to człowiek poczuje się jak na wakacjach !!! ;D ;D ;D
Jezeli funkcje wyszukaj pionowo albo suma jeżeli jest zaawansowaną znajomością excela to chyba ktoś nie powinien w ogóle aplikować na stanowisko w księgowości.
Nie mówię tutaj o funkcjach "wyszukaj pionowo" tylko o funkcjach które pozwalają Ci znalezc w tabeli z milionem danych to co potrzebne - a wtedy zwykla "suma" na nic sie nie zda. Obecnie szukam pracy ponieważ mam już dosyć ciągłego siedzenia po godzinach i spowiadania się z każdych 6 min pracy :/ po pierwszych trzech miesiącach stwierdziłam że na pewno będzie już tylko lepiej ale niestety sie pomyliłam - jest tak samo jak na początku. Najgorsze jest też to ze starsi pracownicy którzy mają już jakieś stanowiska traktują asystentów jak przynieś podaj pozamiataj. Prędzej wytłumaczy Ci inna asystentka niż Ci bardziej doswiadczeni.
Pracuje jakiś czas w tej firmie i powiem szczerze że czytając wszystkie komentarze dochodzę do jednego wniosku: większość negatywnych opinii to niestety prawda (częste nadgodziny, ludzie chodzący jak zombie i ewidencja czasu pracy po 6 min) a niestety te pozytywne są nieprawdziwe. Wszystkie nowe osoby skarżą się na brak wdrożenia w pracę. Wszyscy na forum zachwalają jak to starzy pracownicy wprowadzają nowych w prace prowadząc ich za rączkę a prawda jest niestety taka że nowe osoby zostają wrzucane na głęboką wodę bo Ci "doświadczeni" są tak obłożeni robotą że siedzą po godzinach i nie mają czasu wyrobić się ze swoja pracą a co dopiero tłumaczyć coś komuś :/ ludzie są fajni choć zdarzają się niestety też tacy którzy dają odczuć nowym że są nic nie warci. W każdym pokoju jest licytacja na nadgodziny (jakby to był jakiś konkurs kto ma ich więcej). Nikt na wstępie nie mówi że praca głównie polega na perfekcyjnej obsłudze excela a jeśli sie go nie potrafi w stopniu zaawansowanych to jest kolejna trudność... Nikt też nie mówi na rozmowie w sprawie pracy o timesheetach które właśnie wypełnia się zgodnie z wykonana praca i często jest tak że wpisze się że cos robiło się dwie - trzy godziny i okazuje się ze to za długo bo umowa opiewa na np godzinę i wtedy trzeba się tłumaczyc swojemu menadżerowi. Ostatnio TMF zatrudnił bardzo dużo nowych osób i każda z nich jest zawiedziona i nastawiona na to żeby szybko się stamtąd ewakuować. Każdy z kim rozmawiałam a dopiero zaczął przygodę z tmf mówi że nie zostało mu nic wytłumaczone tylko rzucone coś na biurko z tekstem "zajmij się tym" a później są maile od starych pracowników z listą rzeczy do poprawy i sie tak poprawia i poprawia a czas leci i nie ma co wpisać do timesheeta :( ogólnie MASAKRA! nie polecam!
@Wyjadacz tmf nie przesadzam, bo tak było (jest?) i to jest szczera prawda. Oczywiście, jak w każdej pracy są równi i równiejsi, ja wypowiadam się z pozycji "równego". Rozliczanie czasu pracy na poszczególnych klientów ma odzwierciedlenie w przychodach i jest zrozumiałe, ale nie może być jednocześnie "batem" na pracowników.
A tak z ciekawosci napisałby ktoś jakie wynagrodzenie brutto jest oferowane w kadrach i placach?
Czy mógłby ktoś wyjaśnić o co chodzi z tymi 15- minutówkami? Wszyscy się rozpisujecie a dla mnie to jest zupełnie niezrozumiałe. Słyszałem sporo dobrego o firmie i mam zamiar startować, złożyć cv. i może się uda.
Nie przesadzajcie z tym rozliczaniem się z WC i kawy. Po prostu jest obowiązek ewidencjonowania czasu alokowanego na danego klienta. Z tego co wiem nie jesteśmy jedyną firmą na rynku stosująca takie rozwiązanie.
@Zuzanna: dzień pracy (8h) rozłożony był (jest?) na kwadranse, z których rozliczasz się wpisując w "profile" ich ilość (kwadranse) jaki przeznaczasz na wykonane prace dla danego klienta/firmę. Przy rozliczaniu kwadransów uwzgl. również czas przeznaczony na zrobienie kawy, toaleta itp. Jeśli na te czynności przeznaczasz tylko 1 kw. to wszystko jest ok, ale jeśli 2 lub 3 to jest to źle widziane. Moje pytanie, czy nadal to obowiązuje?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TMF Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy TMF Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 44.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TMF Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 4 to opinie pozytywne, 17 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!