szukam osób, które były obrażane i zastraszane w ich odczuciu i zlekceważone jadzia230@gazeta.pl
Na pierwszej bazie musiałem spać wraz z kierowcami na siłowni (zrobili tam 12 osobowy pokój), chodzi o szkołę podstawową. Warunki sanitarne też pozostawiały wiele do życzenia. Niestety jako ratownik musiałem też wykonywać prace fizyczne. Brakowało podstawowego sprzętu ratowniczego, jedyne co posiadali to bojkę SP. Po kilku dniach na około 350 osób przypadała tylko jedna instruktorka KO, na bazie nie było instruktora sportowego. Brakowało sprzętu sportowego. Na kilka ośrodków przypadały tylko 2 kolumny + jedna przenośna. Niestety byłem też świadkiem przeniesienia dwóch kelnerek (mimo gwarancji, że będą przez cały miesiąc w Ustce), które zostały przeniesione do Pucka, a stamtąd niestety wróciły do domu ze względu na nadobowiązkowe prace, które zostały narzucone przez kierownika koloni. Jeżeli chodzi o bazę w Łazach, na ośrodku Jaroszowiec dzieci musiały spać w spartańskich warunkach na 5-6 m kwadratowych spały nawet 4 osoby na łóżkach piętrowych, warto podkreślić, że więźniowie mogą liczyć na lepsze zakwaterowanie. Na ośrodku nie przestrzegano przepisów BHP. Pielęgniarka zamiast skupić się na wykonywaniu swoich obowiązków sprzedawała w sklepiku. Kilka razy zdarzyło się, że musiałem objąć funkcję pilota wycieczki nie mając do tego żadnych uprawnień. Na początku przedostatniego turnusu instruktor sportowy został zakwaterowany w kotłowni. Musiałem pracować na dwóch ośrodkach czyli miałem pod opieką ponad 250 osób, a przypominam, że jednorazowo do wody może wejść 15 osób. W momencie kiedy sanepid odwiedził nasz ośrodek, kierownictwo zarządziło, że wszystkie grupy, które były na plaży nie mogą wrócić na obiad, bo wtedy skontrolowano by pokoje, które nie spełniały warunków. Wyżywienie pozostawiało wiele do życzenia, na śniadanie i kolację były wymiennie ser żółty i szynka dodatkowo pomidor, bardzo rzadko było coś ciepłego. Dodatkowo biuro podróży przysłało mi wynagrodzenie o 150 zł mniejsze od gwarantowanego w umowie. Umowy są sporządzone jak dla niewolników, proszę je przejrzeć. W zasadzie na ich podstawie mogą zrobić z pracownikiem wszystko. Płace, które są gwarantowane są nawet 3 razy niższe od tych które oferują inne biura podróży. Reasumując firma POLTUR bardzo przedmiotowo traktuje ludzi, ich podejście zarówno do kadry jak i do kolonistów pozostawia wiele do życzenia. Można odnieść wrażenie, że Pan wiceprezes Czerwiński oszczędza na naprawdę wszystkim. Maksymalnie próbują wykorzystać ludzi robiąc z nich tania siłę roboczą.
szukam wychowawcow ktorzy nie dostali wynagrodzenia za prace z firmi POLTUR...............MOJ ANNA (usunięte przez administratora)
CHCEMY NASZEJ WYPLATY
(usunięte przez administratora)
jak w większości baz... a jak z kadrą? znam miejsca gdzie na dwie bazy był psycholog, ko, instruktor sportu...i albo rano był na bazie, albo po obiedzie...
KIEROWNICZKA W PUCKU NIE MIŁA BAZA O NISKIM STANDARCIE
:(
a w tym roku w Hutniku był facet kierownikiem... KOSZMAR ..brak autorytetu wśród kadry robiłyśmy z nim wszystko to co chciałyśmy a on chciał mieć tylko spokój
Tak się składa, że miałam przyjemność być wychowawcą w lipcu w Hutniki i poznać pana Sławka. I osobiście darzę go ogromnym autorytetem i szacunkiem. I na pewno nie jest to osoba, która pozwoli kadrze "wejść sobie na głowę".
Byłam kilka razy o teraz Jade Na ponad miesiąc..nie mam zastrzeżeń..jeśli ktoś myśli że jadąc jako wychowawca jedzie. ...odpocZąć to później niestety jest rozczarowany.Poltur jestem z Wami,Marzena L
BYŁEM NA KOLONII W SIERPNIU W KOSZALINIE JAKO WYCHOWAWCA MIMO,ŻE POSIADAM UPRAWNIENIA NA KIEROWNIKA KOLONII I NIE MAM ŻADNYCH ZASTRZEŻEŃ CO DO ORGANIZACJI. PANI PILOT MIMO MAŁEGO WZROSTU BYŁA SUPER. CO DO PANI KIEROWNIK KOLONII NIE MIAŁEM ŻADNYCH NEGATYWNYCH OPINII. DZIECI BYLI TRUDNE Z WAQRSZAWY, ALE ZA DARMO PIENIĘDZY SIĘ NIE BIERZE TYLKO ZA PRACĘ. DYZURY BYŁY DO 24.00 I WSTAWAŁO SIĘ O 7.00, ALE CO SIĘ NIE ROBI DLA DOBRA DZIECKA I PRACODAWCY KOLONII. przecież SIĘ NIE SIEDZI Z ZAWINIĘTYMI RĘKAMITYLKO PRACUJE. Z PANIĄ PRZYCHOLOG MIAŁEM TYLKO CHWILOWE NIEPOROZUMIENI, PONIEWAŻ MYŚLAŁA, ZE NIE JESTEM NAUCZYCIELEM WSPOMAGAJĄCYM W SZKOLE INTEGRACYJNEJ, ALE SIĘ WYJAŚNIŁO. CHĘTNIE BYM POJECHAŁ JESZCZE RAZ, A CO DO PAŃSTWA NIEZADOWOLENIA TO JA NIE MAM ŻADNYCH ZASTRZEŻEŃ.
Czy to prawda że Poltur Zielona Góra i inne placówki przyjmują ludzi bez wyższego lub średniego wykształcenia i że chętnie zatrudniają ludzi nie kompetentnych?
ja tam pracowałam jako kelnerka. było super dużo wolnego czasu , nawet jak czasem przeszłyśmy do pracy na kacu to nie było problemu. a dzieciaki były super .
Byłam niestety na trzech turnusach w tym roku z polturem. Psychika zjechana, nerwy zszarpane. Biuro kompletnie niegodne polecenia. Chaos, wychowawcy sami musieli wiedzieć wszytsko, bo piloci ( np. [usunięte przez administratora]) mieli to gdzieś i wiecznie chodzili pod wpływem. Dzieci trudne, najlepsze pożal się Boże 'pokoje' w których lęgało się od brudu i innego syfilisu..Mimo 24h opieki i tak ciągle komuś coś nie pasowało..a jak si przyjeżdżało do Płocka, to wieczne skargi rodziców, że kadra była beznadziejna, nie interesowało się dziećmi.. Co oczywiście było wielkim absurdem! Bo wychowawcy pełnili nawet nocne dyżury. Będąc dzieckiem nie chciałabym pojechać na takie kolonie, gdzie panuje taka dyscyplina i rygor...
Co za głupek to napisał. Pani [usunięte przez administratora] była spoko. Bardzo opiekuńcza i odpowiedzialna. Świetny pedagog i duże doświadczenie, nie jest jej winą , że musiała skorzystać z wychowawcy dodatkowego. Ze wszystkim pani [usunięte przez administratora] radziła sobie doskonale. Wychowawca.
Bazy o niskim standarcie....w wiekszosci....kadra wychowawcow z lapanki kto sie zglosi jedzie....dwa razy pierwszy i ostatni raz....i nie ma co sie dziwic ze zawiwruszyl sie pedofil- podobno.
A pielwgniarki ?my tez nie mamy jeszcze zaplacone!!! A gminy juz dawno zaplacily!!!!
Wychowawcy kierownicy instruktorzy nie dajmy sie nasza kasa jest na ich kontach Jak dlugo mamy czekac???koniec z [usunięte przez administratora].Chcemy naszych wyplat..
Moja byla z wielkopolski fajna hmmm.....miala porzadek pomagala organizowala wych. rezerwowe na dyzury nocne konkretne wieczorne odprawy.. DZIEKUJE PANI[usunięte przez administratora]
Rzeczywiście kierowniczki były super. Ja jestem z Rzeszowa. Moja kierowniczka byla idealna. Bardzo konsekwentna , interesowała się nami wszystkimi. Bardzo ja lubiliśmi. Tańczyla z nami, śpiewała. Pani [usunięte przez administratora] dziękujemy za wszystko jeszcze raz.
Najlepsze byly kierowniczki w lipcu w Rewalu.. Ta jedna starsza malo chodzila nie wpiepszala sie ta druga mlodsza krotko wychowawcow trzymala taka sluzbiatka ale z jedna i druga szlo sie dogadac .
To jest koszmar pracuje czlowiek juz miesiac po koloniacha kasy nie przeslali. Kierownicy mieli miec fundusz reprezentacyjny - ha ha wpadlo kuratorium i kierownik robil swoja prywatna kawe.Na 200 dzieci 1-psycholog 1-instruktor ko i w-f.....a kierownicy baz to kolejna klika to oni przezarli fundusz reprezentacyjny....a afera z pedofilem to koszmar ...nie sprawdzaja w sadzie i dzieci cierpia...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Poltur Polska Sp. z o.o Biuro Podróży?
Zobacz opinie na temat firmy Poltur Polska Sp. z o.o Biuro Podróży tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 12.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Poltur Polska Sp. z o.o Biuro Podróży?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 0 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!