firma nie upada, trafne słowo to reorganizacja, tylko zarząd się zmienia i są z tego tytułu rotacje i zabiegi liftu , (fakt kompetentni odchodzą, dobrzy zostają bo w tej firnie nie ma niekompetentnych mino iż jednostki twierdzą inaczej) tak jak w innych międzynarodowych firmach, ile wywalczysz na początku tyle będziesz miał, złożyć podanie nie zaszkodzi Ci na pewno...to nie firma drucik jak jupi czy alpine gdzie rotacja jest x razy wieksza :P....jeśli nie będzie ci pasowało to rynek jest otwarty sam wiesz, nie będziesz tu narzędziem to będziesz gdzieś indziej, sam/sama dobrze wiesz, że za słowo dziękuję, które czasem rzadko usłyszeć nie opłacisz rachunków więc walcz...
Panowie i Panie. Proszę o rzetelną opinię, czy składać CV na kierownika robót lub projektanta w Warszawie ? Słyszałem od znajomych, że firma upadła czy coś. A szukają kogoś w Warszawie na to stanowisko. Ogólnie, to negatywne opinie są na rynku o YIT w Warszawie. Proszę o szybką opinię i pomoc. Nie chciałbym wejść na minę. Będę wdzięczny.
Hej, czy to prawda, że w YIT doszło do zwolnień gupowych? I czy w takim razie warto tam szukać pracy?
tak serwisant jest od wszystkiego! robisz elektryke robisz klime robisz wentylacje robisz ogrzewanie robisz sanitariaty i kiedyś robilo się budowlanę ale to bardziej na zlecenie dołącze się do pytania o kierownictwo. Czy we wszytskich działach serwisu są nowi kierownicy?
Czyli trafiłeś gorzej niż miałeś, tego się własnie boje. Czy to prawda, że jest tak : serwisant jest od wszystkiego od zapchenj rury w kiblu przez elektryke automatyke i inne ??
czy na północy pracuje jeszcze kierownik (usunięte przez administratora)?
Po zmianie myślę że watro spróbować.Jest co prawda jeszcze dwóch serwisantów(wszechwiedzących-takie małe szujki)ale jak czujesz się pewnie w tym co umiesz,zgłoś się.Oczywiście pozostaje kwestia wynagrodzenia,czym więcej wywalczysz na początku tym lepiej dla ciebie,bo na podwyżkę poprostu poczekasz kilka lat...
Witam ktoś wie jak wyglada praca serwisanta w poznaniu i czy wogole warto sie w to pchac ? pozdrawiam
Był jąkała i nie ma jąkały.(usunięte przez administratora)czekamy na więcej,chociaż ten krok jest spóżniony o ponad rok,jest bardzo dobrym ruchem.Może nowi ludzie zmienią w Firmie pewne zasady i nie trzeba będzie gasić światła.Duet (usunięte przez administratora) zostawił spustoszenie,proszę zrobić porządek w Wałbrzychu i będzie wszystko OK....
Hello . grzesiu - Co masz na myśli, mówiąc o porządkach w Wałbrzychu ?? Na pewno jakieś by się przydały ... A jeśli chodzi o serwis to wielkimi krokami zbliża się jego koniec i to niestety nie z winy serwisantów czy bezpośredniego kierownictwa, ale warszawy (celowo z małej litery). Nie wiem czy świadomie czy nie, ale zaniedbywanie najniższych pionów firmy, ale tych, którzy zarabiają pieniądze dla całej reszty już niebawem doprowadzi do "zwinięcia" się firmy. Wszyscy dookoła idą do przodu, u nas brak szkoleń, brak pieniędzy na narzędzia - liczą się tylko "słupki"(czyli wyniki). Ale nie da się dziś robić wyników mając w ręku śrubokręt i klucz francuski ... Już zaczynamy tracić kontrakty, nikt w nas nie inwestuje, mimo że jest wielu chłopaków, którzy chcieli by się uczyć i pracować nadal dla firmy. Kierownictwo ma się dobrze i ma nas w głębokim poważaniu ... Większość z nas szuka nowego zajęcia- to tylko kwestia czasu i zacznie się exodus jak w Alpinie, a wtedy kierownik i reszta obudzi się z ręką w nocniku, a raczej w kolejce w pośredniaku. PS. Zauważ, że nie wspomniałem o kwestii zarobków, czy rozliczania godzin pracy - bo po prostu nie ma o czym mówić ... Szkoda, bo to fajna firma BYŁA....
Cześć mam pytanie. Czyjest jakaś możliwość dostać się do pracy w serwisie na północy Kraju, nie koniecznie chodzi mi o Gdańsk ale coś koło Malborka, Tczewa, Kwidzyna czyli np tam gdzie są kauflandy bo ponoć macie tam serwis. Proszę o jakąś informacje. pozdr (usunięte przez administratora)
Ponoć (usunięte przez administratora) wyrzucili bo był od miesięcy obserwowany.No i niestety decyzja słuszna,bo ten facet pozwalniał ludzi którzy dobrze pracowali dla YIT.Zostawił oddziały w których pracowali serwisanci nie mający pojęcia o robocie.Podwykonawcy niestety zawiedli stąd decyzja...(usunięte przez administratora)
Firmę YIT znam doskonale,nawet książkę mógłbym napisać....To fakt że przyjmowali wszystkich z łapanki-piekarzy,malarzy,kucharzy-sam miałem na etacie kucharza...Zmiany które wprowadzano,były jednak bardzo nieudolne.Na temat (usunięte przez administratora)nie będę się wypowiadał,bo sam znałem kilka osób które pracowały za trzech,a potraktowano ich w bardzo brzydki sposób.Znałem za to dwóch kierowników oddziałów na Południu,którzy (usunięte przez administratora)do pracy przychodzili na "drzemkę"by o 11.00-12.00 uciekać bo mieli w tym własny interes.Pozbywali się niewygodnych ludzi ze swojego otoczenia,na których donosili nieprawdę.Z kilku oddziałów zostały "strzępy"a naprawdę była szansa na dobrą pracę,jednak zabrakło komuś w centrali rozumu aby tak było,a Dyrektorzy którzy tym teraz zarządzają pomylili specjalizację w której pracują.
Do adwokata(usunięte przez administratora)...myląc nazwę miejscowości gdzie były obiekty wystawiasz sobie sam świadectwo.Jeżeli debilami nazywasz ludzi którzy w przeciągu roku sprzedali usług za ponad 2 mln z dobrym zyskiem to o czym z Tobą rozmawiać.Tak możesz nazwać tych którzy kazali im pracować z dwoma kompletami kluczy i jednym miernikiem na dziewięciu halach,gdzie zakres urządzeń do obsługi był taki jak wszystkie Kauflandy razem wzięte.Dodatkowe zlecenie dla firmy wykonywane były podwykonawcami,bo serwisanci YIT nie mieli czasu na pracę na tych obiektach-tak postanowili Dyrektorzy...a (usunięte przez administratora)miał tam zrobić porządek,jak widać zrobiono z nim porządek.Nie znasz specyfiki pracy na tych obiektach,więc nie wypowiadaj się na tematy o których nie masz wiedzy,bo tak naprawdę winni są Dyrektorzy,którzy o dziwo do dzisiaj pracują w tej firmie.
więc(usunięte przez administratora)skoro tak dobrze znasz "tą" firme i oddziały na południu Polski to pewnie wiesz że dawali szanse na pracę nawet piekarzowi i za starych czasów wystarczyło że chciał pracować i chciał się uczyć i już zarabiał jakąś kasę i nie musiał się martwić co ma dać rodzinie do jedzenia. Więc powiedz wprost kim jesteś jakie Ty masz kwalifikacje żeby oceniać pracę innych? Myślisz że łatwo miał technik w DB - przy warunkach tam panujących takich jak np duża część rodziny i znajomych myslisz że ktoś miał szansę na awans? Przytoczę tu przykład (usunięte przez administratora) która pracowała czasem za 2 -zostawała po godzinach a i tak coś na nia się znalazło. Dziwisz się że ludziom praca się podobała. Może i technik z grudziądza nie był mistrzem świata ale pracy się nie bał potrafił jechać na kaufland i kręcić spiralą w fekaliach do 24 żeby na drugi dzień siedzieć od 6 do 16 żeby porobić rozliczenia i powysyłać je po mailem żeby firma nabiła kasy. A prawda jest taka że jego kierownik co tydzień mu dupę obrabiał i jak przyszło co do czego to go poświęcił żeby samemu się utrzymać. Szkoda mi go bo starał się żeby ten oddzial jakoś działał (menadźer oddziału wszystko sobie przypisywał i oferty zawsze z jego podpisem wychodziły więc on kasę sobie nabijał) i pomagał chlopakom z Gdańska.a zarabiał połowe tego co jego kierownik. Prawda jest taka że łatwo kogoś oceniać zwłaszcza jak się go nie zna. Miło było z wami ale drogi się rozeszły jednych mi szkoda innych nie.
(usunięte przez administratora) jeśli mówiąc o obiekcie na północy (usunięte przez administratora) masz na myśli Dąbki to lepiej nic nie mów. Ludzie, którzy tam byli wcześniej, hmmm nie ma słów na określenie ich indolencji (od góry do dołu) (usunięte przez administratora) był przez chwilę w czasie wypowiedzenia umowy przez usługodawcę. A ludziom,którzy tam byli nie powierzyłbym nawet sprzątania parkingu, to byli debile łagodnie mówiąc, po prostu bo trzeba to nazwac po imieniu - nie wiem kto ich zatrudnił i w jakim celu. (usunięte przez administratora)
dlaczego z was nikt nie pisze że firma się dzieli na dwie, nasuwa się pytanie dla czego,poco jest robiona zagrywka dla poprawy sytuacji firmy czy może o coś innego chodzi OTO JEST PYTANIE.
Oczywiście masz rację, że kontrakty nie są dożywotnie. Chodziło mi bardziej o co innego - czy poszedłbyś do kowala wyrwać zęba tylko dlatego,że jest tańszy niż dentysta ?? A tak właśnie wygląda dziś wykonawstwo w tym kraju (poczytaj o budowie autostrad - kto je budował, a właściwie co budował "na boku" zamiast nich za nasze pieniądze). Pogoń za cięciem kosztów i jak największym zarobkiem prowadzi do efektów jak takich konina zamiast wołowiny (ja tam lubię :) ). A co do zmiany swojego statusu finansowego to mam nadzieję, że z końcem tego miesiąca powiem bye bye YIT
MacGyver - 2013-02-20 21:13:38 Takie mi się nasunęło ... Olbrzymia firma jaką jest JMD (Biedronka) rezygnuje z usług firm serwisowych pracujących dla niej przez wiele lat (m.in. YIT czy Alpine). Umowę podpisuje z firmą, która nie posiada ani sprzętu ani zasobów ludzkich (uprawnienia, wiedza, znajomość obiektów), która buduje dla niech obiekty (w sposób też pozostawiający wiele do życzenia). To może doprowadzić do efektów jakie widzieliśmy np. na lotnisku w Modlinie czy przy budowach autostrad - albo zdechnie JMD (nie ogrzewane sklepy, płonące rozdzielnie elektryczne, UDT zamykający kotłownie, itp.) a z drugiej strony MY jako podwykonawcy pracujący za jakieś marne pieniądze, a może w dłuższej perspektywie za free - bo po co płacić podwykonawcy ? No ale w tym kraju nic juz nie dziwi, skoro lotnisko buduje firemka, która lotnisko widziała tylko w Wiadomościach czy innych Faktach :) Szkoda tylko,że zanim się JMD zorientuje NAS już pewnie nie będzie, bo chyba czas najwyższy ewakuować się z tej firmy ...takie mi się nasunęło, trzeba być (usunięte przez administratora) by takie bzdury pisać....wiadomo kontrakty nie są na wyłączność, firm na rynku jest setki,trzeba szukać nowych możliwości takie jest życie ...pracujesz za free to poszukaj se dodatkowej roboty lub zmień fach jeśli widzisz gdzieś lukę i chcesz zarabiać o jedno czy dwa zera więcej....
wałbrzuch - 2013-02-12 23:40:17 Zaciera zaciera, Panowie jak nie macie na chleb to kazda praca nie jest zła, ale jesli macie TYLKO trochę pieniedzy w portfelu i myślicie ze może znajdziecie lepszą prace to odpowiedz jest jedna na pewno NIE. PEWNIE ADMIN TO TEZ USUNIE ALE NIE ROZUMIEM DLACZEGO USUWA PRAWDĘ ZE SERWISANCI W FIRMIE MUSZA UMIEC WSZYSTKO OD ELEKTRYKI PO PRZEPYCHANIE KIBLI I PISUARÓW ZA ŚMIESZNE PIENIĄDZE TAK NAPRAWDĘ. GDZIE POJEDZIE SERWISANT NA AWARIE RAZ JAKO PAN OD KLIMY (usunięte przez administratora)TAK SZANUJE SIE LUDZI W YIT. uważam ze w żaden sposób nie obrażam firmy mówiąc jak jest.swieta prawda potwierdzam te słowa, nie szanuja pracownikow ...
Takie mi się nasunęło ... Olbrzymia firma jaką jest JMD (Biedronka) rezygnuje z usług firm serwisowych pracujących dla niej przez wiele lat (m.in. YIT czy Alpine). Umowę podpisuje z firmą, która nie posiada ani sprzętu ani zasobów ludzkich (uprawnienia, wiedza, znajomość obiektów), która buduje dla niech obiekty (w sposób też pozostawiający wiele do życzenia). To może doprowadzić do efektów jakie widzieliśmy np. na lotnisku w Modlinie czy przy budowach autostrad - albo zdechnie JMD (nie ogrzewane sklepy, płonące rozdzielnie elektryczne, UDT zamykający kotłownie, itp.) a z drugiej strony MY jako podwykonawcy pracujący za jakieś marne pieniądze, a może w dłuższej perspektywie za free - bo po co płacić podwykonawcy ? No ale w tym kraju nic juz nie dziwi, skoro lotnisko buduje firemka, która lotnisko widziała tylko w Wiadomościach czy innych Faktach :) Szkoda tylko,że zanim się JMD zorientuje NAS już pewnie nie będzie, bo chyba czas najwyższy ewakuować się z tej firmy ...