o proszę, taki Pan Kamil sam uciekł, połowa zakładu ucieka gdzie się da bo nikt dla ideii zakłądu nie chce rezygnować z życia, chyba że liderki one to sobie tępą żyletką P**** dadzą ogolić ;)
(usunięte przez administratora)
nie maja tam czegoś takiego, a jak mają to cię wezmą ale i tak trafisz na produkcję i będziesz montował praleczki, gąbeczki plastyczki i kabelki itp i na ginekologu sprawdzał ....
Kamil miesiąc temu sam uciekł do Jelcza.
Pracowałam w tym chorym zakładzie ponad 4 lata, zwolniłam się sama niecały miesiąc temu nie mając ani nowej pracy ani pomysłu co dalej. I nie to nie była odwaga tylko desperacja. Po pracy po 10godzin dziennie od ponad roku "bo firma ma zapotrzebowanie" a "Ty Jesteś z Oławy" i tym podobnych tekstach "motywujących" miałam na tyle dość, że tym (usunięte przez administratora). Praca sama w sobie jest spoko, NIEKTÓRZY LUDZIE TEŻ. Liderzy niekompetentni, puszczają buble a potem szukają kozła ofiarnego. Wyzysk i chamstwo, łamanie praw na porządku dziennym. Przerwy robione przed upływem połowy pracy nie powinny mieć miejsca ! Norma ? Każda osoba na L4, każda awaria, każdy przestój za który nagminnie wini się magazyn daje im prawo i możliwość obniżenia normy dziennej ! Nie mówiąc już o tym, że zmuszanie do pracy w sobotę jest niezgodne z regulaminem pracy więc sami łamią swoje regulaminy. Rozmowy dyscyplinujące w akwarium ? Zwalnianie ludzi bo ktoś nie chce chodzić na 5rano ? Chamstwo i kołchoz. Nikt oprócz liderów i tych wyżej nie dostaje premii za wyrobienie normy, premii uznaniowej a tym bardziej premii na koniec roku więc dlaczego niby pracownik ma mieć na uwadze "robienie normy" ? Umowa o pracę na godziny czy umowa o pracę na akord ? Dlaczego nikt nie powie- zrobimy 860pralek i idziemy do domu ? Tylko-zostajemy bo brakuje 3tyś. do normy... PARANOJA. Osoby zarządzające powinny wiedzieć o tym co się dzieje na linii, szkoda, że ludzie boją się chodzić z problemami wyżej. Na kędzierskiej swiat i zarzad sie nie koncza, jest jeszcze Machaj który o połowie akcji nie wie, kierownik Karol itd. Zakład schodzi na psy, liderki w tym skutecznie pomagają swoim zachowaniem, odzywkami i traktowaniem ludzi jakby miały idiotów przed sobą a niejedna z nich nie potrafi nawet modelu sprawdzić albo nie wie co jak zmontować. Potrafią tylko patrzeć na ręcę i chodzić na papierosa po kilkanaście razy dziennie. Prędzej czy później ten zakład szlag trafi, ludzie się zwalniają, stara dobra kadra odejdzie na emerytury a byle świeżak nie będzie popier******ł tak szybko, zwinnie i dokładnie. Pozdrawiam serdecznie NAJLEPSZEGO LIDERA O NAJLEPSZYCH REFERENCJACH I UMIEJĘTNOŚCIACH KIEROWANIA ZESPOŁEM który chciał być przez chwilę samcem alfa tylko zapomniał, że nie ma jaj. Na szczęście do montowania pomp na linii nie potrzebne są jaja, co nie Kamil ? :D
Panie inżynierze, ludzie do tego zakładu walą drzwiami i oknami:-D. Jak im się uda zatrudnić pijaka z pod sklepu, to będą mieli farta. Tak było z moim zakładem, ci niby mądrzy ludzie zatrudniali przez agencję kogo wlezie. W wielu przypadkach było tak że ktoś się pojawił jednego dnia, a następnego był historią. Koszty dla zakładu bo dniówkę i dojazd opłacić trzeba. Przyczyna takiej sytuacji była prosta, nikt wartościowy za takie traktowanie do pracy przyjść nie chciał. Zakład teraz jest w innych rękach bo inwestor zwinął manatki. Jak ci wasi mądrzy nie zaczną szanować doświadczonych pracowników, to sami będą zwijać manatki ze sporymi kosztami. Mogą straszyć zwolnieniami, ale panie inżynierze czy pana ktoś z ulicy w biegu zastąpi na stanowisku?. Tak samo na linii. A po tych wielu banerach porozwieszanych w moim mieście i rozmowach z ludźmi, wiem że ciężko im znaleźć pracowników. Brać się za nich, jak trzeba to telewizję wezwać i opowiedzieć co się dzieje. I gdyby ktoś nie wiedział, jeśli ma się dziecko do czwartego roku życia to można odmówić pracy w nadgodzinach. Pozdrawiam
A kto ma walczyć? Wszyscy! Nawet w porozumieniu ze związkami powołać pogotowie strajkowe. Jeśli będzie mało, strajk. Jeśli związki nie dadzą rady, olać je! Żądać należy konkretów, np. podwyżek nie mniejszych niż 2000zł. netto, kwotowo, nie procentowo. PIP powinien nakładać milionowe kary za samą tablicę na linii 20. Powinna wystarczyć fotka tejże, gdzie jest napisane np.: "13.06 sobota pracująca", albo "nadgodziny pon, śr linia 20, wt, czw linia 10" To im zależy, dlatego powinni się Was prosić, żebyście przyszli/zostali i do tego sowicie Wam to wynagrodzić! Ale Wy ich nauczyliście takich praktyk i nadal uczycie. Nawet ruskie i Ukraince się na to wys...rali, pomimo, że im płacili za soboty. A Wy dajecie się dalej dymać głąby!
Wczoraj koleżanka wciąż pracująca tam powiedziała mi, że zwolnili faceta bonie chciał robic nadgodzin. paranoja. a wywalczyc kto tam co ma ? przeciez oni nawet zwiazki zawodowe maja wewnetrzne ! absurd. a najgorsza w tym wszystkim jest anna k. ktora dla tego zakladu zrobi wszystko
Witam, czytając wasze opinie totalnie zraziłem się do składania CV do tego zakładu. Ciężkiej pracy się nie boję, ale jak można nie płacić za nadgodziny i za soboty?. Czemu z tym nie walczycie?, odejdźcie od stanowisk pracy i zobaczycie jak im rura zmięknie. Będą was straszyć zwolnieniami, choć dobrze wiedzą że nie znajdą tylu ludzi od zaraz do pracy. Postój to spore koszty dla zakładu, zawalczcie o siebie. Pozdrawiam
owszem od razu nie, ale z tej grupy, która sie sprzeciwiła będą pokoleii wymieniać na nowych pracowników, nie wszystkich na raz tylko po 2-3, sukcesywnie jak będą przychodzić nowi aż wszystkich wymienią hehe
pracowalam w tym kolhozie przeszlo 3lata i zwolnilam sie sama. z tego co wiem teraz masowo zwalniaja sie starzy pracownicy tacy ze stazem 3lata wzwyz, przyjmuja do pracy ukraincow bo juz nikt tam nie chce pracowac. mobbing i zmuszanie do nadgodzin i sobot a nawet do 6ciu nocek i to wszystko za darmo bo chca dawac dni do odbioru zamiast placic. na frontach linia 20 odkad anka odeszla jest masakra, jej zmiennik ktory polecial z funkcji lidera bo stosowal mobbing byl glupszy od polowy ludzi na lini a uwazal sie za boga. teraz jest tam jeszcze gorzej. kolezanka pracuje na topach u anki wisienki i tez mobbing, nawet niemozna z ta baba porozmawiac normalnie bo uwaza sie za alfe i omege a jest tepa blondynka. msci sie i robi kary. nie polecam tam pracy nikomu.
A mi się dzisiaj spodobało, że w końcu hołota się postawiła i nie została na nadgodzinach. Bo przecież nie dość, że taki krótki weekend, to jeszcze w piątek zostawać po godzinach? Dobrze zrobiliście i nigdy się nie zgadzajcie na coś takiego, bo jak raz się zgodzicie, to zakład pójdzie dalej i będą Was chcieli zmusić do nadgodzin w sobote, niedziele i ciul wie jeszcze do czego. Następna sprawa, to wstrzymane urlopy. I tutaj też świetnie odpowiedzieli co niektórzy... chorobowym :) Tak trzymać i nie dawać się dymać!
O taaak :) to było piękne... szkoda, że Topy się nie postawiły odnośnie nadgodzin. Chcieli nas zawołać w sobotę, ale powiedzieliśmy im dość...
Idiotów nie sieją... to co wywalczyliśmy, inna zmiana zjebała i jeszcze się cieszą "jaką my mamy wydajność". Szkoda, że jak któryś padnie, to zakład położy mu ch...uj na grób, ale hadziaj nawet się tego nie domyśla. No cóż dowie się po fakcie, jak już będzie za późno i nikt mu nawet szklanki wody nie poda. Z drugiej strony, sam sobie zasłużył. BTW, pielegniarki dopięły swego, Hanysi są na dobrej drodze. A Wy hadziaje jesteście jedną z najmniej zarabiających grup, jeśli chodzi o podobne zakłady. Żeby nie było, ja zarabiam więcej, bo za takie (usunięte przez administratora) nawet by mi się nie chciało rano wstawać. Idźcie w sobotę do pracy, tak do odbioru i nadal zgadzajcie się ba wszystko. Jeszcze jedno: nawet nadgodziny robicie za darmo, spójrzcie ile jest premii za poprzedni miesiąc. Liżcie d...py nadal oprawcom :))))) lololol :))
a potem... was zwolnili? hehe bo znowu widziałem ogłoszenia: operator procesu technologicznego - ilość 60 osób. Czyli chyba cała linia do wymiany ? ;)
Oni chcą chyba zwiększyć produkcję na tej czwartej lince. Do tego rozbudowują zakład i pewnie dlatego potrzebują coraz więcej osób. Jednak mam nadzieję, ze nie znajdą ludzi za takie śmieszne grosze. Podobno nawet Ukraińcy się zbuntowali, że nie będą robili za darmo w soboty. Tak czy siak okazuje się, że Polacy to największe dziady "UE". Nie wiem tylko czy w Rumunii też nie jest lepiej, bo tylko tam nie byłem. Cała reszta postkomuny się odbiła i zarabiają sporo więcej a większość cen jest sporo niższa. Wstyd gdziekolwiek w Europie przyznać się, że sie mieszka w Polsce. @Monia Oni pracowali pierwszą zmianę w sobotę, po czym przyszli w niedzielę na nockę i pracowali 6 nocek (do soboty rano) Czyli w zasadzie pracowali 2 tygodnie bez dnia wolnego i w dodatku za darmo. Ci ludzie już nawet nie są śmieszni, tylko żałośni.
(usunięte przez administratora)
Sam tam pracuję od prawie roku, to wiem, widziałem i odczułem to i owo np. premia za maj to bodaj 7%, bo "buble, awarie i wypadek" (bazowo jest 15%). Co do ciężkiego zajęcia - możesz np. przykręcać 4 śrubki na krzyż, smarować "choppery" (na topach), wbijać gumki na kołki (fronty) i podłączać wiązkę kabli. Kobiety raczej nie mają ciężko w Elektroluxie.
Pojawia się jakaś awaria, to od razu wołają "Przerwa" i nie jest ważne, że minęło dopiero 30 minut i potem pracujesz 7 godzin bez przerwy. Dołożę obcinanie premii za byle co np. za wadliwe komponenty, gdzie wina leżała po stronie dostawcy - nie pracowników, oraz "osławione" -2% premii dla całego zakładu za wypadek przy pracy. Do tego dodam nieodpłatne soboty (kpina) odbierane jako dzień wolny. Zaletami tego zakładu są wypłata na czas, regularne podwyżki pensji, dojazd z niektórych miejscowości, dobry socjal i możliwość wyrobienia uprawnień SEP, na obsługę dźwigu itp.
dlaczego nie pożądane komentarze są usuwane z tego forum HALLLLOOOO!!!!!! żyjemy w kraju demokratycznym? czy dyktatorskim?????!!!!!!
Wszystkich poszkodowanych w wypadkach przy pracy zapraszamy do kontaktu z Centrum Odszkodowań „IKAR” z Wrocławia Istnieje możliwość uzyskania dodatkowych, dużych, pieniędzy od pracodawcy za wypadek przy pracy lub chorobę zawodową niezależnie od ZUS. Ważny jest kontakt z nami już na etapie sporządzania przez pracodawcę dokumentacji. Wuwuwu twoje-odszkodowanie pl
Wypłata zawsze w terminie a norma Cię nie interesuje bo po co.
cO DO PRACY TO TRZEBA MIEC DOBRY OGIEN W REKACH A DO WC MUSISZ SIE NAJPIERW SPYTAC CZY MOZNA BO JAK NIE TO NIE. NIE MOZNA ROZMAWIAC SMIAC SIE TYLKO LICZNIK MA BYC NA ZIELONYM WTEDY POMARANCZOWI NIC NIE GADAJA. I WOGÓLE NIKT NIC NIEWIE A CO DO URLOPU TO CIEZKO BO LICZA NAWET W TRZECH I KOMPUTER I NIE MOGA SIE DOLICZYC TAKI BAŁAGAN.A PROPO WC TO WCZESNE SREDNIOWIECZE I PANIE SPRZATAJACE PUCUJA ZA SIE KURZY A NIEDŁUGO MIKROBY JAK KOTY BEDA TAM CHODZIC TAKIE PANSTWO ZAGRANICZNA SPÓŁKA A TOALETY GORSZE JAK U BRACI ZA WSCHODNIA GRANICA.
Pracowałam tam ponad trzy lata i moja noga tam więcej nie postanie... kołchoz, inaczej nazwać tego nie można. Zależy gdzie się trafi, możesz mieć lekko lub (usunięte przez administratora) cięzko, często nie ma jak iść do toalety na przerwie 5 min. trzeba iść szczać bo nie ma jak wyjść do wc bo jak sobie pójdę to ludzie muszą za mnie zasuwac. Masakra co tam się wyrabia, liczą się pralki, ty nie masz żadnych praw, liderom się w D... przewraca, jak masz za dużo do powiedzenia to pierwszy na odstrzał, Gdyby moi rodzice mieli tam pracować lub moje dziecko, zapłakałabym się...
Praca może nie najgorsza,(usunięte przez administratora)
mam wolne miejsce w aucie dla osób dojeżdżajacych z Brzegu,kontakt na email stanisław.miazgowski@o2.pl
Zaskakujące jest to co czytam !I Tak z jednej strony współczuję z drugiej się dziwię czemu tak narzekając wciąż tam pracujecie ,osobiście jako młody chłopak tuż po szkole jakieś 16 lat temu zapieprzałem w jednym z oławskich kołchozów jednak postanowiłem zainwestować w siebie ,zrobiłem maturę później studia liczne uprawnienia zawodowe obecnie prowadzę własną firmę robię to co kocham nikt mną nie pomiata ,ponadto jestem rzeczoznawcą i biegłym sądowym w swoim zawodzie i dziś mam już jakąś ugruntowaną pozycję ,ale..... nie od razu było kolorowo firmę własną prowadzę ok 10 lat między rokiem 2000-2005 zapieprzałem po budowach "na czarnucha" za marne kilkaset złotych miesięcznie robiąc czarną robotę często poniewierany i popychany ,jakiekolwiek skargi to do Boga mogłem wznosić, szef (a było ich kilku w ciągu tych 5 lat) najczęściej każdą moją prośbę kwestował krótko "nikt Cię tu nie trzyma " nie stać mnie było wówczas na nic nie miałem ani prawka ani samochodu bo niestety rodziny też nie miałem...takiej co mogła by pomóc ,można było by książkę napisać jednak nie o to chodzi by się tu żalić czy chwalić ale zwyczajnie by posłużyć przykładem że jak się chce to można i to nie są puste frazesy , dziś moje życie nie jest już gonitwą za pieniądzem pieniądz jest zwyczajnie konsekwencją pewnych działań ...jakich? Trzeba zwyczajnie mieć ambicje w określonym kierunku, wiarę że da się to osiągnąć, konsekwencję w działaniu i starać się być jak najlepszym w tym co się robi nie ma w tym żadnej magii ale jest (przynajmniej na początku) ciężka praca i wiele wyrzeczeń . Kiedy zaczynałem wielu "pseudo"kolegów a zwłaszcza tych z którymi niegdyś pracowałem (w ówczesnych kołchozach) ,śmiało mi się w oczy drwiąc ze mnie że zapewne niedługo powrócę do kołchozu ...jak nie tego to innego ,dziś niekiedy spotykam jednego czy drugiego...jakoś nie jest im do śmiechu i drwin też nie słychać ...swoją drogą żal mi ich bo zazwyczaj nie posuneli się zbyt daleko w karierze zawodowej niektórzy zostali mianowani "liderami" -tej zaszczytnej funkcji chyba tłumaczyć nie trzeba :) Tak więc można wiele choć nie zawsze wiele się chce ...mam nadzieje że to moje krótkie opowiadanie pomoże niektórym zwłaszcza młodym poszukać w sobie motywacji i spróbować własnych sił,nie chodzi mi o to żeby od razu kończyć studia (same w sobie nie wiele znaczą) czy zakładać firmę ale żeby cokolwiek spróbować zrobić w życiu ze sobą mając na względzie własną kreatywność,a nie ograniczać się w życiu do narzekań niejako pozostawiając swoje życie w cudzych rękach zgodnie z pewną maksymą która mówi : "jeśli nie kierujesz swoim życiem wówczas inni robią to za Ciebie" . Szczerzę życzę wszystkim powodzenia !
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Electrolux Poland?
Zobacz opinie na temat firmy Electrolux Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Electrolux Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 34, z czego 5 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Electrolux Poland?
Kandydaci do pracy w Electrolux Poland napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.