Przez tą inflację jest wszędzie tak (..) że szok, dziś nawet dostawca - Multisport ogłosił że podnoszą stawki u sobie...
(usunięte przez administratora)
No mega warto polecać ludzi bo spoko kasa za to i masz ziomka w pracy wtedy
Kto moze miec nielimitowany dostep do papieru w firmie?
Ile zarabia accountat i senior?
Pracy zdecydowanie za dużo na ilość pracowników, ale mimo wielu próśb z naszej strony, przełożeni nie uznali za konieczne zatrudnienia dodatkowych osób, lepiej było eksploatować obecnych pracowników. Brak transparencji!!! Śledzenie każdego kroku pracownika, liczenie każdej minuty pracy i nagminne nadgodziny z powodu piętrzącej się ilości pracy. Bardzo duża rotacja. Raczej nie zależy im na zatrzymaniu pracownika, który myśli o odejściu i mówi o tym wprost przełożonemu. Nastawieni są na studentów i ludzi świeżo po studiach, którzy nie mają porównania z innymi firmami. Odejście było jedną z najlepszych decyzji w moim życiu!
A w jaki sposób mierzony jest czas pracy, możesz doprecyzować? W mojej obecnej firmie mierzą czas spędzony w toalecie i na fajce bo wszytstko rejestruje karta którą odbijam. Czy w Miele jest tak samo?
karty służą tylko do otwierania drzwi i do drukarki - można dodać, że są takie słabe że nawet nie mają żadnej bardziej skąplikowanej technologii w środku więc nic nie mierzą
Head bosss biura liczy wode w biurze i podwładni listki papieru toaletowego szok szok niedowierzanie. A na rekutacjach piękne usmiechy
Obecnie Miele rekrutacje na ponad 10 stanowisk, głównej do księgowości. Jak się układa praca z Menagerami z tego obszaru? Czy benefity (multisport, medicover) są w 100% opłacane przez pracodawcę czy tylko w jakiejś części a resztę musi dopłacić pracownik?
Benefity: Warta 100% pracodawca, Medicover 10PLN pracownik, a Multisport najszerszy to chyba jakieś trzy dyszki od pracownika. Co do księgowości - jak wszędzie, zależy jak trafisz, ale jest raczej w porządku. W GL przeszła rewolucja wraz z pożegnaniem się z TL i zobaczymy co z tego będzie, ale odeszły stamtąd osoby określane delikatnie mianem "ciężkich do współpracy", więc zapowiada się nieźle. W AR jeden TL trochę nie ogarnia, a tak poza tym, wbrew temu co ze zdziwieniem czytam poniżej, jest naprawdę... Normalnie. W niektórych teamach dużo nadgodzin ale po to chyba właśnie szukanych jest tyle osób.
Benefity faktycznie, tak jak opisał poprzednik. We wszystkich działach duża rotacja, więc oferty pojawiają się ze względu na niezadowolenie pracowników, nie ze względu na rozwój firmy i nadgodziny. GL kompletnie nie polecam- zupełny brak pomysłu na ten zespół, skończy się zapewne odejściem wszystkich a odeszło już pół zespołu i to pewnie nie koniec. O czymś to zapewne świadczy...
Generalnie ludzie odchodzą masowo, a góra nie widzi problemu. Nie potrafią znaleźć ludzi na miejsca tych, którzy odeszli, a w dalszym ciągu nie potrafią zaproponować konkretnych rozwiązań żeby ludzi zatrzymać! TL choćby próbowali wszystkiego nie są w stanie nic zaproponować, bo wszystko blokowane jest przez górę… Ta firma zaraz sama upadnie jeżeli nikt nie zwróci uwagi na problem całościowo, wiec nie polecam aplikować, bo to jak wsiąść na Tytanic wiedząc że zatonie :)
Masowo? To faktycznie problem, tylko że jaki jest główny problem? Tylko brak pomysłu na zespół? To chyba trochę za mały powód aby tyle ludzi odchodziło, co tam konkretnie nie gra?
Wszystko prawda. Ludzie się miksują. Odchodzą. Masowo. Góra twierdzi nawet, że "to wina pracowników, bo rozmawiają o pensjach". Takie głupoty. Zero autorefleksji. ZERO. Odradzam. Słabe pensje (nie są konkurencyjne na tle innych, niestety), brak podwyżek albo w śmiesznej wysokości, zero inflacyjnej, zero dodatku za pracę w domu, słabe benefity, śmieszne premie za wykonanie dziwnych celi (np. wykorzystanie urlopu bieżącego jako cel, hahahaha). Obowiązek przychodzenia do biura 1 w tygodniu, chociaż pracę można w 100% wykonać zdalnie "bo mamy ładne biura, szkoda żeby stałe puste"). Winny jest zawsze pracownik. Management przekonany o własnej za*ebistości. Trzeba szukać innego pracodawcy. Czas na to.
W dodatku management na poprawę stanu obecnego wprowadza super udogodnienia, jak rejestracja każdego kroku w pracy, łącznie z odbijaniem sie na toaletę. Będzie bonus do celów aby zmniejszyc częstotliwość oddawania moczu zapewne.
Niestety to, co ostatnio dzieję się w Miele przechodzi ludzkie pojęcie. Wprowadzanie nowego narzędzia, które ma niby służyć optymalizacji zadań finalnie będzie skutkowało tym, żeby poprzerzucać zadania z innych działów - co już niestety ma miejsce. Controlling za chwilę będzie obsługiwał GL, AP i ARy. Kadra zarządzająca chyba nie chce dopuścić myśli, że w firmie jest coraz gorzej. Rekruterzy sami pytają się osób szukających pracy poza Miele co się tam dzieje... Nie polecam nikomu zatrudniania się w tej firmie.
Problem w tej firmie to zbyt duży rozrzut między wysokościami wynagrodzeń team leaderów oraz kadry wyższej, a podwładnymi. Zwykle kilkakrotnie wyższe powoduje dysporoporcję : celów, oczekiwań i .. chęci do pracy, zapału. Dodatkowo tu team leader nie ma na głowie zadań operacyjnych swojego działu.
Ale to chyba już bolączka wszystkich SSC - przełożony na niekończących się spotkaniach, nie orientujący się w bieżącej pracy zespołu, a przez to nie mogący dopilnować by robota była zrobiona. W takich przypadkach delivery zależy już od uczciwości zespołu i samozaparcia, a na tym cierpią oczywiście ci pracowici.
Akurat byłem jedną z tych osób, które z GL-a odeszły po podłym, naprawdę podłym potraktoraktowaniu bardzo dobrej TL-ki czy najbardziej doświadczonej osoby w dziale. Cieżki do współpracy jest tam menadżment, DM otoczona (usunięte przez administratora), będąca przy okazji swoistym (usunięte przez administratora)dla niekompetentnych TL-ów, fatalny HR w postaci pani Elizy i generalnie nastawienie na maksymalizację redukcji kosztów, przy okazji owijania całago tego (usunięte przez administratora) w świecący papierek. Praca ponad siły, niedotrzymywanie obietnic, kuriozalny podział FTI-sów - to wszystko to jest esencja MGSu. I żeby nie było, że to tylko GL, bo jakiś czas później wywalono kolejnego TL, tym razem z AP, który chciał cokolwiek wywalczyć dla swoich pracowników i traktował ich po partnersku i krytykował złe praktyki w firmie. Kolejnym żartem są spółki niemieckie, permentnie mielące polskich pracowników. Nie polecam, bardzo nie polecam.
Uwaga nie traccie czasu na aplikowanie i tak wyniora osobe ktora jest czyims znajomym z innej firmy coz takie czasy liczą sie tylko znajomsci nie umiejętności. Nawet jako swiezaki po studiach sie uda Wam to tacy znajomi menago czy leadera dadza Wam tak sporo zadan ze bedziecie robic za 3fte a oni beda zarabiac na Was (usunięte przez administratora)ala 2023
Jeżeli szukasz miejsca w którym jest duża szansa na to, że nie wykorzystasz należycie swoich kompetencji oraz prawdopowobnie cofniesz się w rozwoju zawodowym to nie zastanawiaj się ani chwili - Miele Global Services to miejsce dla Ciebie. Na wstępie dodam, iż w pełni zgadzam się z poniższymi wypowiedziami. Jako pracownik zatrudniony praktycznie od samego początku byłem świadkiem zmiany, która nastąpiła niezwłocznie po tym jak centrala oddała „władzę” naszemu zarządowi. Z firmy, która kierowała się rodzinnymi tradycjami oraz wartościami, które miały za zadanie głównie rozwinięcie firmy, zaczęliśmy mieć do czynienia z totalną „Januszerką”. Jeśli chodzi o minusy, to jest ich wiele. Zaczynając od podstawowej organizacji biurowej jak np. brak miejsc obiecywanego parkingu dla pracowników oraz braku utrzymywania higieny w czasach pandemii typu odkażanie sprzętu czy pomieszczeń aż do zarządzania zasobami ludzkimi. Wysoko wykwalifikowani pracownicy zatrudnieni rzekomo do zajmowania się wyspecializowanymi zadaniami byli delegowani do prac „administacyjno-porządkowych” (używając deliaktnego określenia). W firmie nie funkcjonuje przepływ informacji, który ma istotny wpływ na wykonywanie zadań przez zespoły. Bzdurne polecenia zarządu destabilizują prace między działami oraz wprowadzają podział na „obozy”, ostatnim najlepszym przykładem jest odejście prawie całego kluczowego zespołu co skutkuje problemami przy zamyknięciu miesiąca. Sprawom ważnym dla rozwoju firmy oraz próbie poprawy sytuacji nie jest poświęcana należyta uwaga lub stosowane są rozwiązania które nie przynoszą żadnej poprawy - wręcz dodatkowo wpływają negatywnie. Ważne, że w miarę zgadzają sie słupki i wskaźniki. Natomiast na spotkaniach kierowniczych godzinami można by rozmawiać o tym „z której strony kubka powinno być ucho”. Na każdej płaszczyźnie brak profesjonalnego podejścia aż bije po oczach. Wspomniany poniżej dział HR.. kilkuosobowy zespół który podczas mojego zatrudnienia w firmie chyba ani jednej rzeczy nie zrobił dobrze. Awanse są dawane głownie „Swoim” chyba, że pracujesz za 3 osoby po 16h dziennie – masz szanse na minimalną podwyżkę oraz jeszcze więcej pracy – jest o co walczyć. Obietnice dawane na rozmowach rekrutacyjnych rozpływają się w powietrzu momentalnie po ich zakończeniu. Mamy do czynienia z typowym „low cost ssc” które ma w ryzku ogólne niezadowolenie oraz wysoką rotację, jednak w obecnej fazie rozwoju firmy jest to niedopuszczalne. Firma zdąży się rozpaść do etapu w kórym można by sobie na to pozwolic. Z założenia biznesu - po ustaleniu wszystkich procesów oraz zastosowaniu ich automatyzacji taki model ma prawo bytu. Jednak jeśli firma ma reprezentować markę premium którą się szczyci, to nijak pasuje do tego obrazka i zatrudniać będą się tylko desperaci. Z plusów to jedynie mogę napisać o nabyciu pewnej odporności psychicznej która pozwoli się rozwinąc dalej w innych firmach. Nie polecam.
Drogi Pracowniku, w związku z zarzutami, które pojawiają się w Twojej wypowiedzi, chcielibyśmy móc się do nich odnieść merytorycznie. Niestety nie jest to możliwe bez konkretnych przykładów. Mamy nadzieję, że skontaktujesz się z nami bezpośrednio i będziemy mogli wspólnie omówić poruszone przez Ciebie kwestie. Pozdrawiamy Miele Global Services
Szanowna Pani A.M., przecież rzeczą oczywistą jest, iż po podaniu szczegółów każdy obecny pracownik będzie mógł zostać wydalony, a każdy były pracownik może mieć założoną sprawę w sądzie o zniesławienie firmy. Przecież nikt nie jest tak naiwny by ujawnić swoją tożsamość.
Sama prawda , rzeczywistosc w tej firmie graniczy z absurdem , MD zamiast celami zajmuję się kuchniami i ich wyposażeniem czy te kubki są wystarczająco dobre.....? Ponoć były zamówione i doszły ale zostały gdzieś w biurze schowane bo nie takie a pracownicy swoje musieli przynosić....a nadzór nad czystymi blatami w kuchniach to oczko w głowie MD i HR. Najgorszy styl i koncept zarządzania i podejścia do pracownika z jakim miałem do czynienia nie mówiąc już o komunikacji Managementu który narusza wszelkie normy taktu i kultury komunikacji. Nie polecam również.
Jak wszyscy czytali bardzo konkretne słowa i przykłady padły więc czego nie rozumieć tu można...czy to gra w ale o co chodzi???.....
Pani AM jest bardzo wymagająca w wielu aspektach o czym może świadczyć fakt, że podobno to już czwarta asystentka w ciągu 2 lat jej pracy próbuje sprostać dyrektorskim oczekiwaniom. Ciekawe ile obecna dziewczyna wytrzyma, bo poprzednia dała radę chyba aż 1,5 miesiąca - może to ona złe kubki wybrała? :(
Nie wiadomo czy wymagająca czy groteskowa :( ile groteski można znieść to już kwestia indywidualna życzmy wytrwałości obecnej osobie no i oby kubki były kubkami:)))
Raczej kapryśna z wymagająca osobą to nie ma nic wspólnego, ten wpis i jego treść nie są komplementem :( normalnie każdy Prezes ma stałą asystentkę nikt nie ucieka....:((
Ostatnia asystentka była chyba pomyłką, ponieważ miała pretensje od momentu jak ktoś wchodził do biura. A jak ktoś do niej coś mówił, to nawet na daną osobę nie patrzyła. Widocznie się dobrze sprzedała na rozmowie, a w praktyce wyszło, że absolutnie się do tego nie nadaje, więc została pożegnana tak samo ozięble, jak witała gości w biurze. :)
Czasy się zmieniły. Młodzi ludzie, którzy przychodzą na asystentów, chcą zdobyć doświadczenie i iść dalej.
A obecna To nawet dobrze wysyłki nie może zrobić na niczym się nie zna haha to jest dobiero dobra zmiana
Ja kojarze z innych centrow osoby w teamach najwidoczniej bonusy za polecenie motywuja bardziej niz praca w tym ssc
Kilka zdań ode mnie: 1. Jak się tu pracuje? Odp 1. To oczywiście jak wszystko zależy. Zależy od działu, zależy od team lidera, zależy od relacji z jednostką lokalną z którą się współpracuje. Są zespoły mega zgrane i zadowolone i są też takie które jeszcze nie do końca są spełnieniem marzeń, aczkolwiek zależy też czego się szuka. Niektórzy pracują tylko dla kasy i nic więcej ich nie obchodzi a są tacy co patrzą na każdy możliwy aspekt i dopiero jak wszystko działa to są zadowoleni z pracy. W obrębie jednego działu są też różni team liderzy i też różnie można trafić. 2. Co jest moim zdaniem dużym plusem pracy w MGS? Ja akurat poza językiem polskim i angielskim posługuję się jeszcze trzecim językiem. Po filologii nie mogłem od razu znaleźć spoko pracy w której mogę używać tego języka a tu mam taką możliwość. SSC to dobre miejsce dla językowców, którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić a chcą się rozwijać. Tu można od zeraz się dużo nauczyć i potem iść wyżej. 3. Co jest moim zdaniem minusem? W niektórych obszarach jeszcze nie ułożone procesy i bałagan z tym związany a w innych zaś tak rozdzielone na dany obszar i ułożone że dla jednej osoby robienie tylko tego jest nudne i monotonne. 4. Czy warto tu być a jeśli tak to dlaczego? Jak dla mnie (jest to moja 3 firma) atmosfera jest naprawdę super, otwartość na pomysły również - ostatnio został wprowadzony system do zglaszania usprawnień i za fajny improvement można było dostać kasę i w 1 turze (po miesiącu jakoś) 5 osób dostało pieniądze (nie jakieś duże ale zawsze coś a mogło być nic) podejście skupione na ulepszaniu swojej pracy jak dla mnie jest mega fajne.
Ho, ho, ho! Merry Christmas!!! Dużo tutaj narzekania, z którym w części się zgadzam (na przykład: brak jasnej ścieżki rozwoju, rozczarowujące podwyżki lub ich brak, słaba komunikacja w firmie i tak dalej...), jednak chciałabym zwrócić uwagę na coś, o czym nikt do tej pory jeszcze nie wspomniał, a mianowicie mam na myśli NAJWIĘKSZY chyba BENEFIT pracy w MGS i to jest częstotliwość przychodzenia do biura versus home office! Ludzie! Nie wiem, czy jeszcze gdzie indziej, w innych SSC lub biurach jest taki BENEFIT, że wymagane jest przyjście do biura średnio 1 RAZ w TYGODNIU. To jest super rozwiązanie i chętnie z niego korzystamy. Będę za to wychwalać MGS pod niebiosa. Jest to bardzo elastyczne podejście do pracownika i wyjście naprzeciw oczekiwaniom pracowników, za co należą się pochwały! Trzeba podkreślić, że w tym aspekcie wykazują dbałość o pracownika. Zwłaszcza w obecnych czasach, kiedy ceny paliw tak poszybowały w górę można zaoszczędzić realną kasę na dojazdach, a do tego czas. To wszystko wpisuje się w filozofię Miele odnośnie work-life-balance. Takie podejście rozwiązuje też ewentualny problem zbyt małej ilości miejsc parkingowych w Business Garden. I super, że firma też tak na to patrzy! Z tego też powodu MGS jest konkurencyjny na rynku pracy i sprawia, że nie chce mi się szukać/zmieniać pracodawcy na takiego, który będzie stawiał na fizyczną obecność w biurze w większym wymiarze czasu. Kolejnym benefitem, chociaż już nie tak wymiernym finansowo, jest 30 minutowa przerwa wliczona do czasu pracy. Chyba w niewielu innych firmach można się spotkać z takim propracowniczym podejściem w tym aspekcie. DOCENIAJMY TO, CO MAMY. :)
Zgadza się, większość SSC ma dwa dni w biurze, my mamy jeden do końca lutego bodajże. Zobaczymy co będzie ;) Przerwa 30 min wliczona w czas pracy to chyba nie jest jakaś wielka rewolucja ;) Pytanie tylko, czy te benefity sprawiają, że nie czujesz, że awanse są słabo opłacalne i podwyżki w tamtym roku nie były oszałamiające?
Dokładnie, fajnie, że jest ten 1 dzień póki co, ale zobaczymy czy od marca nie będziemy pozbawieni tego benefitu. Myślę, że wielu pracowników czeka właśnie na informację w temacie podwyżek inflacyjnych oraz podwyżek jako takich. Jest to swego rodzaju test dla MGS, bo rok temu było to źle zaplanowane i wykonane.
No faktycznie jest to super rozwiązanie z przychodzeniem do biura 1 raz w tygodniu i warto to podkreślać. Mam nadzieję, że zostanie ten BENEFIT (dobrze to nazwałaś) pozostawiony i go nie zmienią. Myślę, że nie strzelą sobie w kolano odbieraniem pracownikom tego przywileju. I jeszcze jedno: zmiana tego układu wywołałaby falę niezadowolenia i spora część ludzi zaczęłaby się rozglądać za innym miejscem pracy. Jeśli chodzi o przerwę 30 minut, to fajnie, ale to żaden czar w dzisiejszych czasach, jak ktoś to wcześniej zauważył.
Na szczęście zostawili te 5 dni max w biurze a reszta jak kto chce (wiadomo większość home office). Też czekam na to co zadzieje się w marcu-kwietniu w kwestii podwyżek.
Z tego co zrozumiałam trochę warunki się pogorszyły. Bo nie jest już obowiązkowy 1 dzien w biurze na 4 dni pracujące, a obligatoryjne jest 5 dni w biurze. Bardzo nie podoba mi się tez zmiana zapisu dot wczasow pod gruszą. Niezgodne z KP jest przyznawanie świadczenia z ZFŚS na podstawie wzięcia odpowiedniej ilości dni urlopu.
Znaczy o co chodzi z tymi wczasami pod gruszą i urlopem? Nie widzę zależności niestety. Wyjaśnij, co tam wymyślili w tej sprawie, jak możesz.
W ogóle dużo wpisów tu jest z początków MGS (który ma dopiero trochę ponad 3 lata) a wiadomo że początki bywają trudne :) ja jestem tu od ponad pół roku i nie widzę pokrycia tych wpisów z rzeczywistością. Jestem zadowolony z pracy, czuję że przełożona mi ufa i zespół też. Jest dużo przestrzeni na działanie po swojemu bo nikt na ręce nie patrzy. Ja tam to sobie cenię, zwłaszcza że już nie jedno przeżyłem.
Skoro go work jest taki otwarty na opinie to chyba opublikuje też tą: Sprawdziłem wszystkie duże firmy w Poznaiu na go worku i wszędzie jest więcej hejtu i barwnych historii które piszą anonimowe osoby. Jeżeli to ma być wiarygodne źródło to jest to na poziomie rosyjskich trolli niestety. Także warto szukać odpowiedzi też w innych miejscach. Pozdrawiam!
Pracuję to ponad rok i jestem zadowolona, atmosfera jest bardzo fajna, ludzie są pomocni. Mam możliwość rozwoju w swoim obszarze. Cieszę się że tu dołączyłam i w ramach wdzięczności za ten czas chciałam podzielić się tu moją opinią :) bo jednak częściej jest tak że osoby zadowolone nie poświęcają czasu na dzielenie się swoim doswiadczeniem a ja myślę że warto!
Dokładnie, mało kto wpada tu napisać coś dobrego. A szkoda, bo dobrze poczytać zarówno osób zadowolonych jak i nie i wyrobić swoją opinię. Możesz doprecyzować możliwości rozwoju? Firma finansuje szkolenia podnoszące kwalifikacje? Można awansować?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Miele Global Services Sp. z o.o.? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
W zdecydowanej większości sami odchodzą... Szukać szczęścia i dobrego pracodawcy gdzie indziej :(
Pracuje tu już prawie rok, i jak każda firma MGS ma swoje gorsze strony, jednak osobiście widzę więcej tych pozytywnych. Większość ludzi jest bardzo otwarta, ma się duża elastycznosc i samodzielność w działaniu. Dodatkowo nigdy nie poczułam się niewysłuchana. Brakuje pewnie jeszcze trochę dojrzałości tej firmie i lepszego ułożenia procesów, ale uważam ze jak na razie MGS idzie w dobrym kierunku.
1. nie dla zarządzania przez babskie kółko wzajemnej adoracji; wszelkie słowa krytyki lub przejaw myślenia innego, niż prezentują "wyższe sfery" i jesteś odbierany jako wróg systemu. Najlepiej siedź cicho, za dużo nie myśl, potakuj, uśmiechaj się, a najlepiej przymilaj (podlizuj!) 2. nie dla niesłuchania pracowników i nie dla nieszanowania ich. Vide punkt nr 1 3. nie dla oszukiwania pracowników; począwszy od rozmów kwalifikacyjnych, gdzie obiecują na przykład parking dla pracowników (jest około 45 miejsc na ok. 300 pracowników), pracę w 100% zdalną, zmianę stanowiska i wynagrodzenia po okresie próbnym, na codziennej współpracy kończąc np. "średnioroczna" podwyżka płac na poziomie 8% (hahahaha! przy obecnej inflacji na poziomie 17%...), ale większość ludzi dostała 0-5%, bo się okazało, że jak ktoś dostał awans, to też został wliczony do puli podwyżkowej. 4. nie dla niekompetentnych team leaderów, którym firma nie proponuje szkoleń w zakresie zarządzania ludźmi 5. nie dla bezsensownych celów rocznych, które są bezmyślne i niedopasowane do danego pracownika 6. nie dla imprezy integracyjno-urodzinowej urządzane we wrześniu na świeżym powietrzu, z możliwością skorzystania z toj-toja (!!!) 7. nie dla braku budżetu na szkolenia!!! Nie ma kasy na szkolenia! 8. nie dla bardzo dużej rotacji pracowników; niby to specyfika każdego SSC, ale w żadnym nie spotkałam/łem się z takim nasileniem tego zjawiska. Niech to daje Wam do myślenia, bo władzom MGS chyba nie daje... Podsumowując: jest chaos, dezinformacja, pochwała lizusostwa, poklepywanie się po plecach we własnym gronie i uśmiechanie się jako symbol jak jest fajnie. Nie dajcie się nabrać na ładne zdjęcia na różnych portalach. To fasada. PRACUJE SIĘ ŹLE. I mimo głosów pochodzących od pracowników, nikt nie chce ich wysłuchać, ani nic naprawić. Władze MGS są przekonane o własnej za***stości.
Niestety trudno się nie zgodzić z opisaną tutaj sytuacją. Zapowiedzi wokół tego SSC były bardzo huczne, miałyby być najlepsze benefity w Poznaniu, a skończyło się na tym, że być może pracownicy zamiast 30 zł będą płacić 80 za kartę Multisport. Rotacja jest duża, to prawda. Aby otrzymać premię roczną trzeba spełnić szereg różnych celów, które czasami nijak się mają do obowiązków danego pracownika. Bardzo mały budżet na szkolenia oraz premia inflacyjna przyznawana wedle uznania kierownictwa. Być może na Zachodzie jest to marka premium również pod względem miejsca pracy, ale tutaj Management nie robi chyba za wiele by zwiększyć budżet i poprawić warunki. Chyba pora uciekać...
Warto dodać ze dyskusja o benefitach jest na poziomie zero. Damy wam kafeterie ale obniżymy dodatek do urlopu bo w kasie musi się zgadzać. Miele dyskutuje jakie benefity zmienic gdzie w innych firmach te same dodatki są po prostu standardem
Brak konkurencyjnych benefitów chore zasady awansu jedni musza się wykazać a inni dostają na start wyższe stanowisko za nic duża rotacja w działach
Jakie to są zasady awansu? I co w tym dziwnego że inni mają wyższe stanowiska? Jak na takie aplikują to je mają
Dział zakupu nie polecam! Klient chamski trudne relacje z centrala chaos traktowanie jak głupiego polaczka
Proszeo opinię o dziale zakupów
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Miele Global Services Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Miele Global Services Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 256.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Miele Global Services Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 218, z czego 27 to opinie pozytywne, 150 to opinie negatywne, a 41 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!