W firmie chaos organizacyjny i informacyjny. Pracujesz nad projektem przez dwa tygodnie i potem Przypadkowo dowiadujesz się, że zarząd już dawno stwierdził, że projekt jest niepotrzebny. Zebrania zespołowe nic nie wnoszą. Ludzie w PayEye są super, ale góra do wymiany. (usunięte przez administratora) twierdzi że zespół IT na niczym się nie zna i "tylko klika w kąputer". W ogłoszeniu chwalą się atrakcyjną lokalizacją biura. W rzeczywistosci biuro znajduje się na najbardziej zakorkowanej ulicy we Wrocławiu. Dojazd tam to koszmar. (usunięte przez administratora)
Skoro tam pracowałeś to może Ty odniesiesz się do kwestii zarobków? I napisane jest, że ludzie generalnie są ok. Czyli obecna ekipa daje tu radę? Z ilu osob się tak właściwie może teraz składać?
Po 1,5 roku pracy w Payeye chciałbym przestrzec kolegów informatyków przed współpracą z ww firmą. Pomysł i produkt jaki mają jest naprawdę bardzo interesujący, lecz po zapoznaniu się z firmą nie ma to znaczenia. Zarząd razem z kierownikami stworzyli typowy januszex startup z którym trudno się współpracuje. Bardzo często zdarza im się rekrutować devów na okres próbny 3 miesiące i w ostatni dzień informować, że nie przedłużają umowy - praktyka godna potępienia. Absolutnie odradzam współpracę na zasadach B2B; umowa jaką sporządzili jest jednostronna - zabezpiecza tylko zleceniodawcę, oraz zawiera klauzule abuzywne. Oczywiście jest nie do negocjacji... Co najgorsze to spółka nie jest rentowna i potrafią się spóźniać z płatnościami za fv. Firma już przeszła przez okres "rozwoju" teraz są w trakcie cięcia budżetu na wszystko, przez co nie można dostać awansu czy podwyżki. Po poniższych komentarzach widzę, że marketing dostał zlecenie ratowania oceny na gowork Negatywy mogę potwierdzić - panuje tam chaos organizacyjny i informacyjny, a zarząd do wymiany :)
Czysta prawda,chamstwo i (usunięte przez administratora), wszechobecna głupota ,chaos,brak oryganizacji ?
Czy urlop w Payeye Sp. z o.o. jest płatny 100%?
Nie sugeruje że można fajnie zarobić. Sugeruje ze po prostu jakas kasa ci wpadnie jeśli masz problem ze znalezieniem pracy. Jest teraz kryzys na rynku i duża konkurencja podczas rekrutacji. Payeye to nie jest odpowiednia firma na dłuższy okres. Wszystkie negatywne komentarze tutaj to prawda.
Straszne bzdury tu czytam. Pracuję w PayEye prawie 3 lata i wydaje mi się, że opinie, które można tu przeczytać są co najmniej krzywdzące. Widać, że firma się stara - poza oczywistymi benefitami jak multisport czy opieka medyczna, mamy owocowe poniedziałki, lunch day, tłuste czwartki, spotkania firmowe czy słodkie upominki na urodziny... Pracy bywa sporo - jak to w rozwijającym się start-up'ie, ale fakt, że kreujesz coś od podstaw i masz wpływ na finalny wynik produktu, który zobaczy cały świat wynagradza to w stu procentach. I jeszcze raz: PayEye TO STARTUP - kto liczył na spokojną pracę, gdzie przez cały czas będzie prowadzony za rączkę lub będzie mógł sobie posiedzieć przez 8 h, to się z pewnością się rozczarował. Firma bardzo się rozwija - bada nowe obszary oraz planuje ekspansję na kolejne rynki. INFORMACJE O BANKRUCTWIE CZY WINDYKACJACH NIE SĄ PRAWDZIWE.
Januszex opakowany w złote sreberko. Podejście właściciela to "po trupach do celu". Nawet swoich pracowników nie szanuje. Ja zostałam przez niego okłamana i (usunięte przez administratora) Na podwyżki i utrzymanie etatów brakuje pieniędzy. Ale w czasie pracy idzie płacić okiem za tshity dla siebie za kilkaset złotych hahaha. W payeye spotkałam dużo życzliwych ludzi. Jednak atmosfera jest przygnębiająca. Chaos, brak komunikacji, zero imprez integracyjnych, życie od jednej fali zwolnień do kolejnej. Na szczęście większość mojej ekipy już zmieniła pracę. Do tych co nadal tam są: Uciekajcie! Zasługujecie na coś lepszego :-)
Czy urlop w Payeye Sp. z o.o. jest płatny 100%?
Jak nie ma problemu z płatnością ,to dlaczego (usunięte przez administratora) pracowników i nie płacą?
To ta firma jest zlikwidowania czy nie? W internecie mi pokazywało, że chyba jest aktywna ale to może nieaktualne dane? Dopytuję, bo sam pisałeś jeszcze w maju na ten temat a z tego co widzę po wpisach różne watki dalej są prowadzone. Była wzmianka o masowych odejściach a potem przyjęciach. Dalej są nabory?
Ale po co pytasz czy firma nadal prowadzi nabór? Nie zatrudniaj się tutaj, chyba że masz duże parcie na jakikolwiek hajs i nie masz innych ofert i jesteś przygotowany na to że po okresie próbnym ci podziękują za współpracę.
To ja teraz nie wiem, sugerujesz przy tym, że mimo wszystko można fajnie zarobić? nawet na okresie próbnym? Ile może zostać zaoferowane? Występuje sztywny standard czy to wszystko zależy od kandydata?
Nie sugeruje że można fajnie zarobić. Sugeruje ze po prostu jakas kasa ci wpadnie jeśli masz problem ze znalezieniem pracy. Jest teraz kryzys na rynku i duża konkurencja podczas rekrutacji. Payeye to nie jest odpowiednia firma na dłuższy okres. Wszystkie negatywne komentarze tutaj to prawda.
Szkoda czasów i nerwów. Pracujemy nad usługą, która się nie sprzedaje, dokumentacja do niczego się nie nadaje, nie ma procedur, każdy Manager działa sam sobie, brak jakiejkolwiek współpracy miedzy dzialami, opoznione wypłaty. Kierownicy podejmują takie decyzje żeby podlizać się szefowi a szkodzi to firmie. Łysy banan nie ma zadnej wiedzy o zarzadzaniu firmą i nie swoimi pieniedzmi. Marketing wykupuje płatne artykuły w gazetach i kupuje firmie nagrody za "innowacyjny pomysl" by zlapac kolejnych slepych inwestorow. Tylko ten pomysł to pełno dziur. Jako pracownik nie mam tyle zaufania by trzymać swoje pieniądze na koncie w payeye. Skoro nawet pracownicy nie ufają usłudze to jak mają zrobić to inni? Uciekam stąd przed kolejnymi masowymi zwolnieniami. Szkoda marnować czas na biznes, który nie ma prawa wypalić.
Po 1,5 roku pracy w Payeye chciałbym przestrzec kolegów informatyków przed współpracą z ww firmą. Pomysł i produkt jaki mają jest naprawdę bardzo interesujący, lecz po zapoznaniu się z firmą nie ma to znaczenia. Zarząd razem z kierownikami stworzyli typowy januszex startup z którym trudno się współpracuje. Bardzo często zdarza im się rekrutować devów na okres próbny 3 miesiące i w ostatni dzień informować, że nie przedłużają umowy - praktyka godna potępienia. Absolutnie odradzam współpracę na zasadach B2B; umowa jaką sporządzili jest jednostronna - zabezpiecza tylko zleceniodawcę, oraz zawiera klauzule abuzywne. Oczywiście jest nie do negocjacji... Co najgorsze to spółka nie jest rentowna i potrafią się spóźniać z płatnościami za fv. Firma już przeszła przez okres "rozwoju" teraz są w trakcie cięcia budżetu na wszystko, przez co nie można dostać awansu czy podwyżki. Po poniższych komentarzach widzę, że marketing dostał zlecenie ratowania oceny na gowork Negatywy mogę potwierdzić - panuje tam chaos organizacyjny i informacyjny, a zarząd do wymiany :)
Czysta prawda,chamstwo i (usunięte przez administratora), wszechobecna głupota ,chaos,brak oryganizacji ?
Interesuje mnie kariera na stanowisku specjalista e-commerce. Czy ktoś mógłby opowiedzieć o pracy w tej branży i podzielić się doświadczeniami z zatrudnienia w firmie Payeye Sp. z o.o.?
Co oznacza stwierdzenie, że "krótka"? Co konkretnie wchodzi w rzeczywisty zakres obowiązków na tym stanowisku w firmie i z jaką liczbą osób się współpracuje? Jest parcie na wyniki? jak mierzone są efekty z pracy?
Krótka, bo do odlotu łysego,czy ktos sprawdził ilu ludzi juz pracowało w tej nieszczesnej firmie,duzo, a stałe zatrudnienie pare osób , o czym to swiadczy?szkoda marnować czasu na pracę w firmie,gdzie prezes jako powód zwolnienia podaje brak pieniedzy,a program to wielka fikcja,ciekawa argumentacja?
brak kasy? i od kiedy taki argument jest przytaczany? Dobrze widziałam, że działalność jest prowadzona od około czterech lat? Jak można przyrównać do siebie sytuację startową wobec tej bieżącej? Jakie są dalsze perspektywy w firmie?
od momentu praktycznie likwidacji firmy poprzez zwolnienia,argumentacja łysego,brak kasy i brak postepów,to co zostało starczy dla paru osób, i tak jest faktycznie, wg łysego koniec w pazdzierniku,firma nie przynosi dochodów od 4 lat,a zostały przejedzone dotacje 11 baniek,czysta prawda?
Ludzie masowo zwolnieni w grudniu,teraz nowe zatrudnienia. Wypłata jest na czas albo nie zależy czy jesteś na b2b czy UoP. Ludzie super, eksperci i mili,pomocni,chyba że z jednej specyficznej domeny to rozwalą każde spotkanie. W firmie zostały tylko osoby,które zgodziły się na klaskanie zarządowi i niezbędne minimum do realizacji nowych pomysłów prezesa. Nowe fury prezesa, ani jednego spotkania integracyjnego od...wigilii 2021. Obiecywane podwyżki,których nie było albo były niezauważalne. Pensja poniżej rynku i gonienie (usunięte przez administratora)zarządu. Chaos i zmiana wszystkiego cały czas. Nie polecam. Raczej omijać z daleka.
Cześć! :) Czy w Payeye można odbywać staż/praktyki? Może ktoś był na takich i mógłby podzielić się swoją opinią? Jestem ciekawa, czym takie osoby mogą się zajmować w firmie, jakie mają obowiązki i czy można dzięki temu się wiele nauczyć? :) Byłabym wdzięczna za wszelkie informacje na ten temat! :D
Byłam na stażu :) Dużo wiedzy z naprawdę baaardzo różnych obszarów, wiele się dzieje i nie ma nudy
Cześć Gabriela, na jakim stazu byłaś w Payeye? Nigdy nie widziałem żadnych ofert stażowych w tej firmie. Z jakich obszarów pozyskalas wiedzę? Z robienia różnego rodzaju kawy szefom czy rzeczywiście coś przydatnego w życiu?
Co to oznacza, że wiele się dzieje? Tu widzę jeden Pan coś o robieniu kawy pisał, jaki socjal? I z tych istotniejszych spraw to czego konkretnie mogłaś się nauczyć, z jakimś zakresem były trudności? kto wtedy koordynuje / wspomaga?
Ani razu nikomu kawy, prócz sobie, nie robiłam, więc nie wiem, skąd takie informacje. A o staż, praktyki, czy w ogóle ofertę pracy warto zapytać się u źródła osobiście - niekoniecznie aplikować z samych ofert pracy. Z żadnym zakresem nie było trudności, bo cały zespół wspiera nowo przybyłego pracownika, a zadania zleca i koordynuje odpowiedzialna za dany obszar osoba z doświadczeniem. Praca jest tak wielowymiarowa (jak to w start-upie), że przychodząc do firmy, człowiek wychodzi z dziesięcioma innymi, dodatkowymi umiejętnościami.
Nadal nie napisałaś, co robiłaś dokładnie w tej firmie na stażu. Tylko jakies ogólnikowe zdania, które nic konkretnego nie mówią. Ja pracowałam w payeye i nigdy żadnej stażystki tam nie widziałam. Powiedz szczerze: Jesteś z działu Marketingu czy jesteś w zarządzie payeye, że piszesz takie bzdury?
A jak długo podejmowałaś się zatrudnienia jeśli można spytać? zastanawiam się czy istnieje opcja na to, że się z kimś minęłaś. I o pracy samej w sobie co możesz napisać więcej? Widziałam opinię, że podobno praca bez perspektyw, dlaczego jest już?
Pracuje w tej firmie od ponad 2 lat, wcześniej nie czułem potrzeby wypowiadania się gdyż moim zdaniem firma sama się broni. Ludzie którzy tutaj pracują są bardzo pomocni, otwarci i czuje się jak bym był w jednej wielkiej rodzinie. Firma daje możliwość realnego rozwoju - sam zaczynałem od staży a teraz jestem specjalista. Szef jak to szef ma różne wloty i upadki ale nie dziwi mnie to zupełnie - sam bym tak prowadził startup z tak innowacyjną i niepowtarzalna technologia. Niedawno zostało zwolniony część ekipy IT. Myślę, że te komentarze są właśnie od tych sfrustrowanych ludzi którzy myśleli, że są nietykalni bo IT. Ja z ręką na sercu polecam tą firmę osobą które rozumieją dynamikę Startupów oraz chcą mieć realny wpływ na przyszłość tej technologii.
W 2020 roku firma otrzymała pomocy publicznej ponad 11 mln złotych i już kasa się kończy ,pieniądze zmarnowano ,trzeba następnego jelenia z kasą i się znalazł ?
Pracowałam w Payeye ponad rok i nie zauważyłam problemów, o których piszą pewne osoby. Wypłata zawsze na czas, różne udogodnienia dla pracowników, których nie miałam w poprzednich firmach, świetny zespół dla którego chce się przychodzić do pracy. Wiadomo, że jest pewna chaotyczność bo to startup no i przy tak dużym zespole zawsze trafi się jakaś czarna owca, ale kto z nas nie narzekał w życiu na swojego szefa czy współpracownika. Nie zauważyłam żeby firma była niewypłacalna czy miała problemy, ale wiadomo, że każdy niezadowolony pracownik, który poczuje się "niedoceniony" będzie wymyślał bzdury. Żal mi takich ludzi.
Straszne bzdury tu czytam. Pracuję w PayEye prawie 3 lata i wydaje mi się, że opinie, które można tu przeczytać są co najmniej krzywdzące. Widać, że firma się stara - poza oczywistymi benefitami jak multisport czy opieka medyczna, mamy owocowe poniedziałki, lunch day, tłuste czwartki, spotkania firmowe czy słodkie upominki na urodziny... Pracy bywa sporo - jak to w rozwijającym się start-up'ie, ale fakt, że kreujesz coś od podstaw i masz wpływ na finalny wynik produktu, który zobaczy cały świat wynagradza to w stu procentach. I jeszcze raz: PayEye TO STARTUP - kto liczył na spokojną pracę, gdzie przez cały czas będzie prowadzony za rączkę lub będzie mógł sobie posiedzieć przez 8 h, to się z pewnością się rozczarował. Firma bardzo się rozwija - bada nowe obszary oraz planuje ekspansję na kolejne rynki. INFORMACJE O BANKRUCTWIE CZY WINDYKACJACH NIE SĄ PRAWDZIWE.
(usunięte przez administratora)
Jestem pracownikiem PayEye i nic co wyżej napisane nie jest prawdą. Firma nie ogłosiła bankructwa, nie ma też ściąganych też żadnych długów. Zastanawiam się, kto pisze te opinie i skąd czerpie informacje? :D
Skąd takie pomysły od ściąganiu długów? Próbowałam poszukać takich informacji i np. KRD trzeba za taka informację zapłacić. Ja swoją opinie opieram na faktach i dowodach. Dowodów ani na bankructwo ani na zadłużenie firmy niema.
Ja oceniam firmę pozytywnie. Po pierwsze: nigdzie nie spotkałam tylu inspirujących, życzliwych, ciekawych ludzi w jednym miejscu. Po drugie: przełożeni (w swojej karierze w PayEye miałam dwóch) są ludzcy, nie szukają problemów z niczego, ze wszystkim można się do nich zgłosić. Po trzecie: nikt mnie do niczego nigdy nie zmuszał, a jak coś mi nie pasowało i szłam o tym porozmawiać, to taka rozmowa była mocno doceniania. Jasne, komunikacja czasem tu zawodzi, ale wiecie, gdzie wszystko jest takie, jak powinno być? W idealnym świecie, który - przypominam - nie istnieje. Pracowałam w wielu fajnych firmach i zawsze do czegoś można się doczepić, bo jako ludzie z natury lubimy sobie pobiadolić, ale spojrzeć z perspektywy: managera, CEO firmy, podrzędnego pracownika już jest ciężej. Prywatnie jestem osobą, która nie cierpi niesprawiedliwości na świecie i tym bardziej dziwią mnie niektóre wystawione tu opinie na temat PayEye. Nie będę mówić o tej firmie negatywnie, bo tworzą ją tacy ludzie, że byłabym wobec nich nie fair. Gdyby ktoś z Was chciał konkretnego zdania na dany temat - służę pomocą, chętnie podzielę się jeszcze swoimi spostrzeżeniami. :)
(usunięte przez administratora)
To nie tylko kwestia oszukiwania pracowników, payeye od początku swojego istntnienia nie zarobiła nawet przez jeden miesiąc na siebie, nic dziwnego że inwestorzy się w końcu zdenerwowali i wypisali ze współpracy.
Ciekawa poranna dyskusja,moge dodać że taki wyrok już padł Firma stosowała prawdopodobnie ten sam manewr ogólnie znany ,B2N z elemetami umowy o pracę przegrała proces, zapłacila zaległe podatki i zbankrutowała na prawdę, a nie fikcyjnie ,poz
Pani Anito,to racja,umowy są z elementami zwykłych umów o o prace ,a nie B2B,co bedzie jak sprawy zaczną trafiać do sądów,w przypadku przegranych ile firma będzie musiała oddać Państwu nie zapłaconych podatków,,ciekawy problem prawny i czy to si firmie opłaca?,poz.
(usunięte przez administratora)
Na jakiej zasadzie zostało wam to zadeklarowane? Gdzieś na jakims piśmie? To co wobec tego dzieje się wewnątrz firmy? Ty jeszcze się zatrudniasz, wszyscy będą do września czy ludzie sami z siebie także odchodzą?
W firmie chaos organizacyjny i informacyjny. Pracujesz nad projektem przez dwa tygodnie i potem Przypadkowo dowiadujesz się, że zarząd już dawno stwierdził, że projekt jest niepotrzebny. Zebrania zespołowe nic nie wnoszą. Ludzie w PayEye są super, ale góra do wymiany. (usunięte przez administratora) twierdzi że zespół IT na niczym się nie zna i "tylko klika w kąputer". W ogłoszeniu chwalą się atrakcyjną lokalizacją biura. W rzeczywistosci biuro znajduje się na najbardziej zakorkowanej ulicy we Wrocławiu. Dojazd tam to koszmar. (usunięte przez administratora)
Skoro tam pracowałeś to może Ty odniesiesz się do kwestii zarobków? I napisane jest, że ludzie generalnie są ok. Czyli obecna ekipa daje tu radę? Z ilu osob się tak właściwie może teraz składać?
Jeden z ciekawszych projektów jaki testowałam i to jest plus. Niestety na minus jest dużo więcej, co potwierdzają wcześniejsze opinie byłych pracowników. Ogólnie polecam dla osób, które są silnie zmotywowane do samodoskonalenia się, asertywne do wytycznych nijak mających się do dobrych praktyk, pracowite i akceptujące niejasności. Ja nie akceptowałam takiego stanu rzeczy dlatego praca w PayEye była dla mnie gorzką lekcją, ale i tak będę to wspominać z uśmiechem.
Widzę tu dużo opinii klientów a ja mam pytanko jak się tu pracuje???
To bardzo krótka wypowiedź! Co masz na myśli pisząc w ten sposób? Co konkretnie nie odpowiadało Ci podczas pracy w Payeye? Chodzi o atmosferę, zarobki, a może coś innego? Napisz coś więcej, czekam na info! :)
1. Komunikacja - nie istnieje, albo leży i kwiczy. Jak kto woli. Informacje, błahe czy istotne, najczęściej zostają w kręgu, który je ustalił. Jeśli się czegoś dowiesz to albo musisz sam się dowiedzieć dopytując każdego, albo przy kawie ktoś coś powie przypadkiem. Role liderów istnieją, ale nie każdy raczy się w tej kwestii realizować, czyli propagować informacje zespołowi. 2. Dokumentacja - nie istnieje, albo jest szczątkowa, zostawiająca wiele do życzenia. Developerzy często piszą funkcjonalności według własnego widzimisię, bo nie ma konkretów. Dopytywanie się skutkuje często kilkoma wersjami 1 rzeczy. Powodzenia z takim podejściem, rozjazdy między zespołami większe niż niemieckich autostradach. 3. Standardy i procedury - nie istnieją, albo jak jakieś powstaną, to jest tak se są przestrzegane. Większość pracy odbywa się według własnych przekonań i doświadczenia, niż są jakoś jasno zdefiniowane. (usunięte przez administratora) ogarnięty pożarem - tak w skrócie. Oprócz tego produkcja oprogramowania "od (usunięte przez administratora) strony", czyli prezesiska ustalają termin releasu, potem jakie funkcjonalności mniej, więcej mają być i jak to ma wyglądać, następnie jest to estymowane i wymagane od zespołu IT (dev, test, devops etc.) by to zrobili w terminie, nawet kosztem nadgodzin i pracy w weekend. Pracownicy po pierwszej takiej akcji zgłaszali niezadowolenie i problemy z takim podejściem, ale koncertowo ich olano i powtórzono to jeszcze raz. Nie jest to miejsce dla kogoś, kto zna się na procesie produkcji oprogramowania, bo dostanie (usunięte przez administratora) widząc co się tam dzieje...
A ja się nie zgodzę z poprzednim komentarzem, pracuje się dobrze, ekipa jest super (pomimo pandemii dobrze się przychodzi do biura bo jest śmiesznie - przychodzi kto chce, a kto chce to z domu może). Roboty jest sporo, ale nie mamy juniorów więc nie ma rzeczy nie do zrobienia. Sporo wyjść, często jakieś żarcie na koszt firmy, pracujemy w Scrumie. Technologicznie to jest kosmos czym my się zajmujemy jak patrze na Wrocław i moje poprzednie projekty, wszędzie wplatamy dobre praktyki i automaty, także można się nauczyć jak się robi rzeczy prawidłowo. Jeśli chodzi o nadgodziny to pracuje już tutaj w IT trochę i jeszcze nie widziałem aby ktoś musiał zostać więc nie wiem o czym pisze poprzednia osoba :D ktoś napisał że dużo osób odeszło, to też jest jakaś bzdura ( raczej komuś nie pasuje mocno że nie dostał podwyżki :D ) zachęcam do pogadania z osobami na pokładzie, wątpię aby ktoś powiedział że nie uczy się codziennie czegoś nowego, że mu jest źle, czy że była jakaś fala odejść.
Pracujesz w dziale IT, czy marketing/operacje? Dział IT przez ostatnie kilka tygodni zmniejszył się o jakoś 5-6 dobrych pracowników przez to co się tam dzieje. Wyjścia są, bo ludzie robią pożegnania, więc to nie do końca plus dla firmy. Nadgodziny i praca w weekendy była przy robotach nad releasem z kwietnia tego roku, głównie w dziale IT.
Well, PayEye jest specyficzną firmą. Na plus, z mojej perspektywy i doświadczeń, idzie się nauczyć wiele, o ile się chce i potrafi choć trochę działać na własną rękę. Sam wpadłem na głębokie wody na "dzień dobry", ale ekipa IT okazała się spoko i wszystko udało się zrobić cacy. Było parę potknięć, ale wybaczano i nie próbowano zgnoić pracownika. Wszyscy ostatecznie jesteśmy ludźmi. Firma, jak z resztą każda, ma swoje problemy i bolączki, ale ostatnio widać w miarę poprawę na tych polach. Mnie szczególnie bolała komunikacja w dziale i między działami, ale już są zaplanowane i egzekwowane akcje poprawcze, także trzymam kciuki za sukces. Sama technologia jest ciekawa, przyszłościowa, także freaki technologiczne nie będą się nudzić. Taka rada dla planujących dołączyć: dobre chęci, inicjatywa i zaangażowanie mile widziane i doceniane. Nie zawsze udaje się osiągnąć zamierzony cel, ale nie ma się co zrażać, bo jak nie teraz, to być może zaraz. Odnośnie samego zespołu: miłe i pomocne grono, jest wesoło tak samo w obliczu sukcesu, jak i porażki jakiegoś pomysłu.
Dziwnie zabrzmiało to pierwsze zdanie, bo napisałeś, że idzie się nauczyć wiele, ale trzeba to robić na własną rękę. To jakby jaki to plus ze strony firmy? Skoro oni w ogóle się w to nie angażują. Przynajmniej tak wynika z tego co piszesz.
Chodzi mi o to, że w trakcie pracy nad produktem idzie się dużo nauczyć, czy to samemu grzebiąc w nim, czy to z pomocą kogoś. Niestety nikt Cię za rękę nie przeprowadzi przez wszystko, ale daje też to spore pole do działania. Coś w stylu "pokażemy Ci główne części i funkcjonalności systemu, a dalej to sanbox i pobaw się oraz ucz równocześnie". Mi to pozwoliło na polepszenie swojej wiedzy o automatyzacji testów, bo miałem dowolność w doborze języka i narzędzi do tego, zamiast odgórnie narzuconych.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Payeye Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Payeye Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Payeye Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 14, z czego 3 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!