Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Eco-Montech Mariusz Mazurek?
Pewnie żadne, Pan Mariusz niestety jest niekompetentny zabiera od ludzi kasę na materiały i ani materiałów ani faktur. (usunięte przez administratora) ludzi nie dokańcza roboty i zero odzewu
Witam my również nie polecamy Pana Mariusza, jak wyżej Pan opisał robi tylko dobre wrażenie!!!! Partacz i tyle zwykłej gładzi nie potrafi położyć i porządnie zatrzeć a samochód ma obklejony na ciasno co to firma nie potrafi, u nas też robił z długimi przerwami, kombinował, ściemniał. NIE POLECAMY OMIJAJCIE SZEROKIM ŁUKIEM!!!!
Witam. Chciałbym Was ostrzec przed Panem Mariuszem Mazurkiem Firma Eco-Montech. Pan Mariusz remontował dom moim rodzicom. Na początku sprawiał wrażenie dobrego fachowca, a robota szła dobrze. Po jakimś czasie zaczęły się problemy. Coraz częściej odwoływał robotę. Oczywiście zawsze podawał jakieś powody. Teraz wiemy, że były to kłamstwa. Potrafiło go nie być np. 2 tygodnie – przyjeżdżał kiedy chciał. Nie rozliczał się z faktur. Zawsze mówił, że przywiezie i na tym się kończyło. Zaczął remont w czerwcu 2020 roku i do dzisiaj go nie skończył (28 lutego 2021). Ale najgorsze przyszło ok. 15 lutego 2021 roku. Rodzice zauważyli cieknącą wodę z instalacji grzewczej (kominek połączony z ogrzewaniem podłogowym, kaloryferami i bojlerem). Wezwany hydraulik stwierdził, że robota jest zrobiona fatalnie. Materiały użyte są przestarzałe, brak jest odpowiednich sterowników, nie ma zaworu zabezpieczającego i zbiornika wyrównawczego przy bojlerze, kominek jest postawiony krzywo i nie ma odprowadzenia na zewnątrz, które zapewnia odpowiedni cug. Po kolejnych trzech dniach woda zalała nam łazienkę. Pan Mariusz telefonicznie zobowiązał się do pokrycia robocizny hydraulika, który miał naprawić to co Pan Mariusz zepsuł oraz, że dokończy robotę, za którą wziął niemałe pieniądze. Na dzień dzisiejszy nie odbiera od nas telefonu i oczywiście nie pojawił się już u rodziców. Najgorsze jednak jest to, że ta spartaczona robota mogła spowodować zalanie całego domu, a nawet wybuch bojlera – tak powiedział hydraulik. Wiemy z kilku źródeł, że Pan Mariusz nie pierwszy raz partaczy robotę i wystawia ludzi do wiatru. Ostrzegam wszystkich prze nim i jakby co to można się ze mną kontaktować pod telefonem 505545660.