Pracuję w tej firmie od jakiegoś czasu. Czytając te komentarze, niestety ale muszę się z nimi zgodzić. Przykre, ale prawdziwe. Z firmy rodzinnej robi się Korpo i w złym tego słowa znaczeniu.
w biznesie jak to mówią najlepiej małą łyżką i powoli, bo się udławisz, poza tym dobry biznes i pieniądz lubią ciszę, a w tej firmie i o tej firmie szum jak diabli
Nie wiem co się z ta firmą dzieje, ale to jakiś Korpokataklizm!!!!! W tej firmie nikt już dobry nie został, same jakieś niedobitki zostały. Co mądrzejsza kobitka uciekła na macierzyńskie chyba z 5 lasek na wychowawczym, a faceci odchodzą gdzieś indziej. Cały dział Led im spierdzielił, firma zajmuje się technologią led a nie mają ani pół specjalisty. Szkolenia prowadzą żółtodzioby bez jakiejkolwiek wiedzy!!! Managerowie uciekli gdzie pieprz rośnie: Manager stage studio - zwolnił się Manager od szpitalnych żarówek - zwolnił się Manager od ledów - zwolnił się Manager od samochodowych żarówek - zwolnienie lekarskie i chyba nie wróci Manager od klientów kluczowych - urodziła dziecko i nie wiadomo czy wróci. Radzę jej, nie wracaj!!!! Kierownik działu led - zwolnił się Zastępca kierownika działu led - zwolnił się Napisałbym o rotacji w dziale przedstawicieli handlowych ale sie już pogubiłem ilu zwolnili ilu samo odeszło. Ciagle sie to zmienia i wcale nie na lepsze. Moim zdaniem firma tonie, nie udźwignęła intensywnego rozwoju. Za szybko chcieli sie rozwinąć otaczając sie złymi doradcami. Czasem lepiej wolniej a solidniej.
(usunięte przez administratora)
a kogo tutaj interesuje zdanie klasycznego idioty forumowego??
Spore - owszem, niewykonalny plan i wypad po pół roku. No ale chyba, że lubisz to polecam.
Poziom żenujący, brak merytorycznych pytań, cwaniactwo, cwaniactwo i jeszcze raz cwaniactwo.
Wolę nie przytaczać. Najwięcej miała do powiedzenia pani skwarek:) Ilość pytań równa zero
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Oni może nie pracują, ale ja tak. Masz 100% racji podając przykłady, stanowiące powody...jest źle, tak źle nie było nigdy.
Panowie ( M, Łukasz, hulio, B)z Waszych wpisów stwierdzam, że Wy tam pracujecie (zgaduję że w dziale handlu lub marketingu) lub nie potraficie czytać wcześniejszych postów ze zrozumieniem. Jeżeli firma ma non stop procesy rekrutacyjne na stanowiska handlowe lub inne jak też w tym przypadku, to nie znaczy że dynamicznie się rozwija, oznacza to że prowadzi złą politykę kadrową, zarządzczą, że produkty oferowane są trudne do sprzedania, bo ceny są za wysokie lub bardzo niskiej jakości, bo ludzie są źle traktowani, bo pracownicy są nieefektywnie wynagradzani, występuje terror i zastraszenie, bo wybiera się najtańszych a nie najlepszych,bo narzędzia bezpośredniej sprzedaży są słabe lub ich wogóle niema, bo osoby nadzoru bezpośredniego nie biorą udziału czynnego w życiu firmy - uważają że im się należy, Subiektywnie można stwierdzić, że Zysk Firmy równa się całkowity Wyzysk na Pracowniku.
Osoby rekrutujące wyraźnie zaznaczyły, ze odpowiedz bedzie udzielana tylko osobom, które pojada na II etap do Katowic, najpóźniej do końca dnia w piątek 23.10. Ja już odpadłem, nie zadzwonili. Komuś sie powiodło w ogóle? Sama rozmowa około 20 minut, żadnego zaskoczenia, standard. Przynajmniej było miło ;-)
odezwali się do mnie z rekrutacji na PH. Sam nie wiem czy nie olać tego wszystkiego ale wolę zaciągnąć języka. Jak wyglądają warunki ? Kasa + ewentualne benefity ;)
ta firemka to dramat!
Chciałym się z Wami podzielić wg. mnie dziwną formą premiowania. Jestem pracownikiem tejże firmy -(nie handlowcem "za szybko odchodzą"). Kiedyś miałem wyższą pensję podstawową, ale wymyślono !!premie za cele!! podobno 10% wartości wynagrodzenia, a co to jest może zapyać pracownik (od magazyniera po "menagera"). Załóżmy że zarabiam 2000zł brutto (byłoby to sporo), czyli netto powinno wyjść 1440zł, a zatem powiecie że premia powinna być 200zł brutto. Nic mylnego, wg.firmy premie nalicza się z wartości (1440zł już brutto) czyli jeżeli spełniło się cele wyznaczone przez kierownika działu daje wartość - 144zł brutto co daje nam wartość 103,68zł netto. Reasumując przy założeniu pensji 2000zł brutto, premia max wykonania wszystkich celów(10%) wynosi 103,68zł netto. Mamy okres jesienny, złóżmy że zachorowałeś na grype - Więc zwolnienie lekarskie na 7dni. W związku z tym nie dostaniesz premii za np. 22 dnie robocze a za 15. Niezależnie od tego czy zrobiłeś całe czy część. Wasz przełożony powie wam tłumacząc ten system "będzie Pan zadowolony". Większość kierownictwa nie ma żadnego pomysłu na cele więc na początku miesiąca każdy siedzi i mysli co by tu wpisać bo przecież cele powinny być rozwijające stanowisko. tak wygąda system wysokich premii na stanowiskach w firmie, system premiowania przedstawicieli handlowych też zapewne jest ciekawy.
Witam, stawka 1950zł (brutto), umowa o pracę, pierwsza umowa na rok. mam nadzieję że pomogłam
Ja byłem na rozmowie jakiś tam czas temu. Byłem na wskazaną godzinę, nikt nic nie wiedział, łysolek przechodził, widział, że ktoś czeka i, że pewnie jest to ta osoba, ale nic nie powiedział, dopiero po jakimś czasie przyszedł i biła od niego straszna sympatia, musiał się gdzieś dużo naczytać o "dobrym" pierwszym wrażeniu wobec przyszłego podwładnego. Do sedna, rozmowa sztywna, za wszelką cenę szukali haczyków, kiedyś miałem półroczny epizod w jednej firmie tego pokroju i zostałem wyautowany z dnia na dzień, wcale tego nie kryłem, bo mój przełożony podbierał mi zdobytych klientów kluczowych a mnie zostawał sam ochłap. I to był najważniejszy punkt rozmów, czy realizowałem plany, jakie to były plany bla bla bla, czy kiedykolwiek nie zrealizowałem planów, i czy w obecnej pracy (bo byłem wówczas na etapie zmiany) realizuje plany sprzedażowe. Obecnie pracuje w firmie, w której nie mam planów i zarabiam więcej niż 2 tysie zaproponowane na rozmowie, nikt nade mną nie sterczy, nie wysyła głupich maili. Wrażenie raczej kiepskie, nie nastawiałbym się na miejscu przyszłych pracowników na dłuższą przygodę gdyż głównym wyznacznikiem tej firmy są wyimaginowane plany sprzedażowe, które pan rekrutujący określił jako trudne do zrealizowania, ale do zrealizowania.
Prawda jest taka, że szef szefów jest Ok, tylko otacza się intrygantami. Panie Damianie jak się bierze najemników, to się ich pilnuje i trzyma za ryj, a nie ufa bezgranicznie. Poczynając od góry na dole kończąc. Przekrętasy jakich mało. Zamiast awansować robotników fizycznych, lepiej chyba zainwestować w management z prawdziwego zdarzenia. Pozd. i życzę dużo szczęścia
Przedstawię idealny profil pracownika w/w firmy: - zarabiający 1500 zł brutto i cieszący się z "wysokiej" stawki, okazujący to całodziennym "suszeniem zębów" z radości - zostający w pracy po godzinach do co najmniej 21.00 (wtedy Zarząd klaska uszami ze szczęścia), dodajmy, że w firmie nie istnieje pojęcie "nadgodzina". Jest to zręcznie zapisane w każdej umowie: "Nadgodziny są wliczone w profil wykonywanej pracy" - nie posiadający życia rodzinnego (najlepiej rozwodnik/rozwódka, singiel lub bardzo "zręczna" singielka, zapewne wiecie co mam na myśli) - nie znający podstawowych zasad kodeksu pracy lub praw pracownika - nie zadający pytań, a wykonujący polecenia (zwykle są one bezmyślne, niepotrzebne, na które pracownik traci tylko czas i chęci) - jeżeli pracownik zaczyna dyskutować, staje się niebezpiecznym celem do wyeliminowania, ponieważ JAK ZWYKŁY CEBULAK MÓGŁBY BYĆ BARDZIEJ CWANY OD ZARZĄDU!!! To niedopuszczalne. Ogólnie zgodzę się z przedmówcami - osoby pracujące dłużej niż dwa lata uciekają gdzie tylko mogą, zasypując "Górę" wypowiedzeniami. Nastrój stał się podobny do nastroju w sekcie. Albo jesteś z Nami, albo przeciw Nam! Ryba podobno psuje się od głowy… Zastanawiam się tylko w jak prosty i szybki sposób, z firmy naprawdę przyjaznej, rodzinnej, stała się ona firmą gdzie pracownik pracownika pilnuje, kabluje, nagrywa, szkaluje oraz doprowadza do zwolnienia… Do dzisiejszego dnia nie jestem w stanie tego pojąć. Pozdrawiam Wszystkich
Uderz w stół a nożyce się odezwą:-D Łódź pozdrawia!!!
"Panie Jacku, Pan się nie boi, tylko zrząd firmy za Panem stoi", "12 groszy proszę tu przynoszę, 12 groszy tylko niepłacz proszę"
Dokładnie tak jest, ciułają, ciułają, nawet są premie za to, że kupując chiński shit uda zejść z ceny kosztem jakości. Ważne ze tanio. Jest również w firmie p. Magik na zasadzie audytu, który podpowiada górze jak oszwabić pracowników i klientów żeby w sakwie więcej zostało albo wpadło... Starzy pracownicy uciekają zostaje miernota, utrzymywana obiecankami
Witam, swego czasu miałem przyjemność uczestniczyć w rekrutacji na stanowisko bodaj zakupowca. Rekrutacja wydawać by się mogła profesjonalna, doświadczenie miałem, ale chyba za wysoko zaśpiewałem i podejrzewam że to zniechęciło tę firmę do zaproszenia mnie do dalszego etapu. Powiem jedno, jeśli ktoś z ambicjami poszukuje pracy w korporacji dającej możliwość awansów i dobrych zarobków, obawiam się że w tej firmie tego nie otrzyma. Co z tego, że budynek ładny, open space, itd. skoro handlując tanią chińszczyzną ciężko liczyć na prestiżowe zarobki, bo firma będzie ciułać każde 10 groszy na imporcie. Raczej odradzam
Ostatnio nie było mi do śmiechu; nie zrobiłem planu kwratalneg. Powiecie że się zdarza, też tak pomyślałem. W z wiązku z brakiem wyników zabrano mi mojego 2-letniego forda, a w nagrodę za powalający wynik kwartalny dostałem pelnoletnią "pan_da"-właściwie 20letnią, dostałem także taki ładny duży czarny ebonitowy telefon na korbę ładny, ale blackbery chociaż do kieszenie się miescił, tak samo zamieniono mi nawigację gps na atlas samochodowy, a wszystkie raporty mam wysyłać "operatorem państwowym-czyt.urząd pocztowy", otlock też wyłączony-wychodzące połącz.. Wiem że muszę się jeszcze bardziej starać by wyjść z wynikami na prostą inaczej w następnym kwartale czeka mnie chyba rower zamiast samochodu, i gołębie pocztowe. pozdrawiam , muszę teraz być nalepszym, mam motywację !!
Byłem niedawno na pierwszym etapie i Panowie rekrutujący jak najbardziej mili i profesjonalni. Spodobało mi sie to co przedstawili i mam nadzieję że do mnie zadzwonią i zaproszą na drugi etap. Piszecie, że stawiają cele i ciężko je zrealizować. Jeżeli dostajesz podstawę (w tym wypadku 2800 brutto) to musisz coś robić i po to jest ten próg nic nie ma za darmo. Tylko w pracy jako przedstawiciel gdzie pracujesz na umowę zlecenie, a wynagrodzenie jest wyłącznie prowizyjne nikt niczego nie wymaga ponieważ sam wiesz, że jak mało zrobisz to wypłata też będzie słaba.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wojnarowscy Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Wojnarowscy Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wojnarowscy Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 2 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wojnarowscy Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Wojnarowscy Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.