Chciałbym na początku zaznaczyć, że moja opinia nie ma na celu zniechęcenie do pracy w tej firmie, tylko ostrzec przed popełnieniem błędu, który może dużo kosztować. Tematy które poruszę to: 1 początek pracy (siedzenie 2 tygodnie przed komputerem bezproduktywnie) 2 (usunięte przez administratora) 3 fikcja związana z tym, że firma działa na takich samych zasadach jak Orange polska 4 atmosfera w pracy, obgadywanie osób z wyższych stanowisk 5 dopalenie W listopadzie 2022r podpisałem umowę, po podpisaniu umowy dostałem informację, że muszę poczekać tydzień bądź dwa na token (pendrive który umożliwia pracę, ponieważ zawiera on dostęp do programów, na których pracuje firma) Przez 2 tygodnie czekając na token byłem skazany na siebie, zero inicjatywy ze strony osób zarządzających. Miałem siedzieć i patrzeć, jak pracują inni Uważam, że przez ten czas przy odrobinie zainteresowania przez osoby zarzadzajace mógłbym się wiele nauczyć. Ludzie, którzy szanują swój czas wiedzą, że bezproduktywność to (usunięte przez administratora)dla kariery, ale zmanipulowany perspektywą zarobków czekałem cierpliwie na swój czas Gdy dostałem token po kilku dniach dostałem komunikat od szefostwa (od poniedziałku bierzemy się za ciebie) Zacytowanie przeze mnie zdanie sugerowało, że zostanę wprowadzony w procedury, w produkty które oferujemy oraz wszystkie inne aspekty pracy Rzeczywistość niestety była inna, używając alegorii byłem pasażerem czekającym na pociąg na stacji, która nie funkcjonuje Zostałem olany, plus, gdy prosiłem o pomoc słyszałem nie mam czasu, zapytaj kogoś innego. Podstawową rzeczą jaką jest wprowadzenie zamówień, byłem uczony przez jednego z pracowników ponieważ szewstwo było zbyt zajęte ;) Nie mi to oceniać, ale chyba osoby zarządzające od tego są by pomagać a nie zwalać obowiązki na swoich pracowników. (usunięte przez administratora)to następny ciekawy temat, którego miałem okazji doświadczyć w tej firmie (usunięte przez administratora) Przez sytuację w pracy byłem tak zniszczony psychicznie, że dostałem od lekarza pierwszego kontaktu L4 spowodowane załamaniem nerwowym. Gdy szefostwo dowiedziało się, że mam L4 spowodowało to oburzenie, że nie będę pracować z domu, bo przecież nie jestem przykuty do łózka. Tylko że mój stan był spowodowany ich zachowaniem a nie moim widzi mi się. Chciałbym zaznaczyć, że nie wolno pracować mając L4, ale chyba osobom zarządzającym to umknęło. Następnym tematem, który chce poruszyć to fikcja tego, że pracując tu jesteśmy na takich samych warunkach jak byśmy pracowali w głównej firmie Orange Raz w tygodniu przyjeżdża do biura (Rafał) osoba, która jest nad szefową biura. Od razu chce zaznaczyć, że o tej osobie złego słowa powiedzieć nie można. Jest to człowiek, który wykonuje po prostu swoja pracę, jest rzeczowy, skrupulatny oraz nie wykazuje cech oratorskich jak szef, który robi wszystko by oddalić od siebie swoje niekompetencje. Jest on otwarty na pomoc, gdy miało się jakiś problem od razu starał się pomóc i widać, że był odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku. Wizyta Rafała ma na celu zweryfikowanie jak przebiega praca pracownikom, jaki jest aktualnie stan realizacji celu oraz czy wszystko jest w porządku. Cały problem polega na tym że pracownik nie może powiedzieć jaka jest prawda, bo gdy zdobędzie się by otwarcie powiedzieć jaki jest np. powód, że nie ma zamówień to spotka się to z konsekwencjami ze strony szefostwa. Wiec koło się zamyka, pracownik jest skazany na siebie, nie ma prawa rościć sobie żadnych praw, a gdy będzie problematyczny to zostanie po prostu zwolniony. Następnym tematem, który chce poruszyć to wciąganie pracowników w nieporozumienia osób z wyższych szczebli W firmie funkcjonuje także r(usunięte przez administratora)który jest narażony na największy hejt jeśli mowa o naszym biurze. Zawsze, gdy pojawi się w biurze doświadcza on dużej życzliwości, jest mu proponowana kawa, ale gdy tylko opuści mury biura oraz zanim się w nich pojawi mają miejsce takie sytuacje Jest ciągle poruszana kwestia braku sensu jego funkcji, że nic nie robi, że na konwersacji (usunięte przez administratora)
Michale, nie wiem czy pracowaliśmy w tym samym miejscu w takim razie. Bartek i Jagoda są bardzo pomocni - JEŚLI SIĘ DO NICH PRZYCHODZI POGADAĆ. Odkąd się zatrudniłeś siedziałeś i patrzyłeś w telefon albo w laptopa. Nie szukałeś odpowiedzi nie chciałeś się nic nauczyć. Treści erotyczne i rozmowy erotyczne raczej wychodziły z twojej inicjatywy wiec zastanów się o czym ty mówisz osądzając kierownika ze strony GTI. Nie dość ze non stop był problem ze nie umiałeś się dostosować do specyfiki pracy to odkąd przyszedłeś non stop był jakieś problem. Nie rozumiałes gdzie i jak wynosi sie rzeczy do zmywarki. Szefowa mówiła nie przynosić tostera do pracy to na złość im przyniosłeś. Nie chciałeś się nauczyć a zwalasz winę na kierownictwo. Nie przychodziłes z pytaniami. Robiłeś wszystkim na złość zamiast sie skupić na pracy. A wyliczenie DOPALENIA JEST OPISANE DOKŁADNIE W EMAILU, i trzeba nie umieć czytać żeby nie zrozumieć co jest tam napisane. A jeśli już naprawdę sie nie rozumie to wystarczyło przyjść za ścianę i porozmawiać. Tłumaczyli ci jedna rzecz pracownicy i kierownictwo a ty dalej nie rozumiałeś. Może czas odstawić palenie zielska ;) I na przyszłość nie przykleja się dziwnych paczuszek z zawartością niewiadomego pochodzenia na biurkach współpracowników by ewentualnie odwrócić od siebie winę. Pozdrawiam, Milena pracująca w biurze od ponad dwóch lat.
(usunięte przez administratora) nie wypłacają pieniędzy, gdy upominasz się o swoje, to wymyślają wirtualne obciążenia. Umowa jest tak skonstruowana, by już nigdy ich nie odzyskać.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Aba Jadwiga Robak?
Zobacz opinie na temat firmy Aba Jadwiga Robak tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.