Ogólnie ta firma to jeden dramat. Wezwani do wymiany zerwanej taśmy żaluzji. Podczas montażu pogięli 3 lamele i zresetowali ustawnienia sterowania. Od tej pory lamele ustawiają się inaczej niż we wszystkich pozostałych oknach. Wszystko zostało spisane na protokole z zapewnieniami, że lamele zostaną niezwłocznie wymienione. Mijają 3 miesiące, nic się nie dzieje. Omijajcie szerokim łukiem.
Ja również nie polecam!!! Trzymajcie się z daleka. Pierwsze zamówienie to brama garażowa - przeboje z montażem, jak się w końcu doczekałam, a od października ubiegłego roku reklamacja niezałatwiona [w nowej bramie firmy Wiśniowski wmontowano mi elementy z demontażu, m. in. zardzewiałe i noszące ślady użytkowania sprężyny]. Drugie zamówienie, to płot. Rok temu wpłacone pieniądze, nieustanne monity do Wiśniowskiego, a płotu jak nie było, tak nie ma. Za to kasa cała wzięta. Pani Iza kłamie jak z nut. I przeprasza nieustająco. I prosi o cierpliwość. Szerokim łukiem omijajcie, bo łapie na krótkie terminy realizacji, które okazują się dłuższe niż najdłuższe u pozostałych przedstawicieli Wiśniowskiego. Nie dajcie się nabrać.
Odradzam wszystkim zamawianie czegokolwiek u nich, zaoszczędzicie sobie nerwów!!! Z pierwszego zamówienia byłem zadowolony (jedynie minus za to, że okno leżało na magazynie i nikt mnie nie informował, że jest już do odbioru, musiałem sam się dopytywać). Drugie zamówienie to tragedia. Okno zamówione początkiem Grudnia i oczywiście pełna kwota zapłacona, teraz mamy Luty i okna nadal nie ma, a miało być max do końca stycznia. Jak sam się końcem stycznia zacząłem dopytywać kiedy będzie do odbioru, obiecano mi, że 28-29 stycznia. Efekt jest taki, że ekipie musiałem zapłacić, a okna jak nie było tak nie ma. List z wezwaniem od prawnika wysłany, to nawet nie odbierają (siedzibę mają gdzie indziej niż firmę), trzeba będzie Policje zaangażować i finalnie do sądu iść aby kasę odzyskać. Więc jeśli to czytasz i zastanawiasz się czy Okno Prim to jest firma, z którą warto współpracować, zdecydowanie odradzam.