Marnotrawienie czasu potencjalnie zainteresowanych. Korzystają ze wsparcia zew. agencji rekrutacyjnej, ale albo nie potrafią rekrutera prawidłowo zbriefować, albo rekruter nie słucha kandydata, albo sami nie wiedzą czego szukają. Strata czasu, jak tu wielu przede mną już zaznaczało.
Zgadzam się z poprzednikami. Proces rekrutacyjny to jakiś żart. Dwa zadania rekrutacyjne, dwie rozmowy w tym jedna stacjonarna na której dodatkowo trzeba pisać test z angielskiego, a to wszystko po to żeby dostać się na trzymiesięczny staż, z czego pierwszy miesiąc jest bezpłatny, a kolejne za najniższą krajową. Najgorsze z tego wszystkiego jest to, że mimo ogromu poświęconego czasu na tę rekrutacje, firma nawet nie raczyła mi napisać, że się nie dostałam :,)))) Chociaż na ostatniej rozmowie zostało mi powiedziane, że dostanę informacje zwrtoną do końca tygodnia. Nikomu nie polecam!
Niestety rekrutacja to jeden, wielki, nieśmieszny żart :) Jeśli tak samo wygląda atmoafera w pracy, to pozostaje mi współczuć.
@Ezra gorąco zachęcamy Cię do kontaktu bezpośredniego z nami. Bardzo chętnie porozmawiamy z Tobą osobiście, najlepiej telefonicznie, o Twoich odczuciach z naszego procesu rekrutacji. Myślę, że ta forma pozwoli nam lepiej zrozumieć co spowodowało Twoje rozczarowanie. Proszę skontaktuj się z nami pod adresem rekrutacja@sarota.pl, wtedy umówimy się z Tobą na rozmowę telefoniczną. Twój feedback będzie dla nas bardzo cenny. Pozdrawiam Cię Katarzyna Sarota
Rekrutacja to zawracanie sobie głowy, brak profesjonalizmu i poszanowania kandydata.
Jest nam bardzo przykro, że ma Pan/Pani takie doświadczenie. Chętnie wyjaśnimy sytuację - zapraszamy do kontaktu pod rekrutacja@sarota.pl.
Dokładnie, mnie rekrutowano prawie 2 miesiące (!), w trakcie których przeprowadzono ze mną przynajmniej 4 rozmowy/spotkania. Miałem 2 konkretne zadania rekrutacyjne, nad którymi spędziłem kilka godzin, a w trakcie rozmów musiałem rozwiązać wiele zadań sprawdzających mój poziom znajomości j. angielskiego. Dopiero po ostatniej rozmowie i po moich naciskach dowiedziałem się, jakie firma proponuje wynagrodzenie. Niestety, za takie pieniądze nie da się utrzymać, a oferta była tym bardziej rozczarowująca, że zbieranie pierwszych doświadczeń mam już dawno za sobą. W trakcie rekrutacji odrzuciłem inne, całkiem niezłe oferty, więc potraktowałem firmę poważnie. Szkoda, że bez wzajemności.
Nasz proces rekrutacyjny jest wymagający. Podchodzimy do niego bardzo staranie ponieważ bardzo ważne jest dla nas uzyskanie przekonania, że wspólnie możemy podjąć współpracę zgodną z naszymi oczekiwaniami i wartościami. Wynagrodzenie jakie oferujemy na poszczególnych stanowiskach wynika m.in. z obiektywnych raportów dot. stawek w branży PR https://zfpr.pl/wp-content/uploads/2021/06/Wyniki-badania-wynagrodzen-oraz-stawek-godzinowych_2021.pdf. Informacji o wynagrodzeniu udzielamy zawsze otwarcie w czasie drugiego etapu rekrutacji, ponieważ wtedy mamy już wystarczająco dużo informacji na temat doświadczenia i kompetencji kandydata.
Najłatwiej jest dużo wymagać, a jednocześnie mieć w zamian niewiele do zaoferowania. Niestety, nie mogę się zgodzić z tym, że informacji o wynagrodzeniu udzielają Państwo otwarcie w czasie drugiego etapu rekrutacji.
A oprócz zatrudnienia prowadzą może staże ?
Program staży prowadzimy od kilku lat. Kierujemy go do studentów ostatnich lat studiów zainteresowanych zdobyciem lub rozwinięciem kompetencji w zakresie public relations nowych technologii. Więcej informacji o ofercie: (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sarota PR Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sarota PR Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.