Pracowałam w jednym ze sklepów w wlkp. Plusy: dobra atmosfera wśród wspólpracowników, dośc1 dobre wynagrodzenie . Minusy: kierownik który starał się być w porządku i często był ale był tak znerwicowany i chaotyczny, nie ogarnial już tematów, że często rzutowało to na naszą współprace, poza tym ciągłe podbieranie sobie Klientów, by wyrobić premie. Problemem był też system, żeby zamówić towar trzeba bylo robić zaliczki, zamawianie obszyć to jakaś epoka kamienia łupanego. Najgorsze było tłumaczenie się klientom że coś nie przyjechalo na czas (drzwi to już norma), że montażysta nie dojechał choć obiecał. Ogolnie myśle że problemem tej firmy jest to że oferuje montaż, który tak naprawdę nie ma nic wspólnego z samym dzialaniem sklepu. Wiele fajnych promocji, zwłaszcza na panele czy dywany ale montażu w wkonaniu komfortu nie polecam.
Pracowałam i nie polecam. Zbyt ciężka praca fizycznie dla kobiet. Bałagan na sklepach, za mało pracowników. Byłam w kilku sklepach w swojej okolicy i powiem tak: w sklepach własnych jest w miarę dużo pracowników; porządek, franczyzy wyglądają strasznie, wiecznie za mało obsługi, mam znajoych we franczyzach i jak słyszę co tam się dzieje to włos staje dęba. Niestety jest to firma, gdzie procedury sobie a ludzie sobie; grafik jest traktowany luźno; brak list obecności; brak szkolen. Mnie szkolił inny pracownik na zasadzie masz tu i sobie poczytaj.
Nam sprzedali, umówili montera i ubezpieczyli lite deski dębowe, których nie mieli. W ramach dopchnięcia sprzedaży zaproponowali panele i deski trójwarstwowe... Nigdy nie cieszcie się z zakupu w sklepach KOMFORT, puki nie zobaczycie desek u siebie! Choć z tego co czytam to montaż też pozostawia wiele do życzenia.
Pracowałam w jednym ze sklepów. Pan pożal sìę boże franczyzobiorca mial zwyczaj opieprzać pracowników publicznie przy innych pracownikach i klientach. Sam byl na sklepie srednio 2 razy w tyg. po 5 minut. Nie mial pojecia co sprzedajemy, wkurzal się ze są jakies montaze i trzeba zawieźć towar do klientów, nie wiedzial co w ogole sprzrdajemy. Klienci byli notorycznie oklamywani np. kierownik mowil im ze zamiwil drzwi 3 tyg. temu, podczas gdy nawet jeszcze nie zaczął, najwazniejsze ze wziął zaliczkę. Zaliczki notorycznie wycofywane, klient przychodzil zaplacic resztę a tu zaliczki brak. Kierownik kazal rzeźbic cos od nowa fikcyjnie. Uciekłam, nie polecam. Wstyd przed Klientami, kłamstwa, tylko dla ludzi o mocnych nerwach.
Zaproszenie telefoniczne na rozmowę online . Następnie godzinna rozmowa merytoryczna . Przebieg zatrudnienia , doświadczenie , badanie obszarów kompetencji miękkich . Pytania jak byś się zachował podczas danej sytuacji z klientem . Oczekiwanie na etap drugi który miał nastąpić do 2 tygodni z Dyr Regionalnym . Po tygodniu odzewu zapytałem drogą e-mail odnośnie następnej rozmowy . Odpowiedz Pani rekrutującej była taka ,ze jak coś będzie wiedzieć to da znać - więc oczekiwanie kolejny tydzień . Po 18 dniach -otrzymanie wiadomości e-mail ,ze po próbie wielokrotnego kontaktu ze mną zostały wybrane inne osoby do następnego spotkania z Dyrektorem . Pytanie zasadnicze do Pani , które wcale nie dzwoniła jak podaje "wielokrotnie " już gorszej nie kompetencji nie widziałem i kłamstwa jakiego tu doświadczyłem na rozmowie do tej firmy . Kto zatrudnia takie osoby ? Jak można tak odpisać komuś ,ze dzwonił a nie dzwonił . To Ja pisałem tydzień po 1 szej rozmowie do rekruterki i się pytałem . Nie polecam kłamią w żywe oczy i robią z ludzi durni . Taka jest prawda - nie polecam szkoda czasu na dziadostwo .
Kto zatrudnia tak nie kompetentne osoby ,? proponuję zadać sobie takie pytanie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pierwszego dnia masz podchodzić do klientów nie interesuje kierownika to iż nie masz wiedzy produktowej, masz iść i już nim klient zdąży dobrze wejść do sklepu masz przy nim wejść i nie pozwolić mu na spokojne rozejrzenie się. Na rozmowie kwalifikacyjnej słyszysz, że wiedza produktowa nie jest konieczna, bo wszystkiego Cię nauczą i przeszkolą, g...o prawda, ja pierwsze materiały dostałem po 3 miesiącach, starsi pracownicy mają to gdzieś żeby Cię czegoś nauczyć tym bardziej gdzieś miał to mój szef. Cisną Cię na sprzedaż ale dostawy są a to ją obniża. Dzięki wspaniałemu magazynowi centralnemu dostawy są nie regularne i nie kompletne, dostawa sama się nie zrobi, przez co nie możesz być na sklepie i sprzedawać, najmniejsze cele sprzedażowe ustalał sobie mój kierownik, grafik ustalał pod siebie i swoich wafelków. Raty i ubezpieczenia... Rrso 24% tylko... Ubezpieczenia możesz wystawiać na parę tysięcy a z ubezpieczenia dostajesz od 5 do 15 zł max za sztukę. Im więcej sprzedajesz tym więcej centrala ci zabiera żebyś nie przewalił na głupoty. Wieczne problemy z wypłacaniem nadgodzin. Firma żal. Pl nie polecam jako miejsca pracy.
Nie polecam pracy w komforcie... A dlaczego ? Nie równe traktowanie pracowników, faworyzowanie swoich pupilków, przynajmniej tak było z moim kierownikiem słaba pensja, 3000 brutto w dużym mieście ? Przychodzący nowi pracownicy dostają to od ręki co ja dostałem po podwyżce, mój kierownik akurat niezrównoważony emocjonalnie. A góra zarządzająca? Ludzie którzy nie znają się na tej branży, którzy nigdy nie pracowali w sklepie. Liczą się statystyki i słupki, a ludzi mają za nic. Niech jeszcze więcej franczyzn otwierają to sieciówki na pewno nie pójdą z Torbami. Wieczne problemy z magazynem z nowym programem SAP. Życzę tej firmie żeby upadła ???? Mógłbym mówić wiele ale, nie chce mieć z tą firmą nic wspólnego
Czesc. Jak jest teraz w magazynie centralnym? Sa ogłoszenia ale czy warto tam isc?
Kierownik komfortu w Poznaniu na franowie totalnie nie szanuje pracowników i nie przestrzega kodeksu pracy. Totalne dno!
Poproszę o szczegóły ? Jeżeli ma Pani coś do zarzucenia to powinniśmy mówić o faktach.
Jeśli faktycznie maja miejsce nieprzepisowe zachowania kierownika to trzeba zgłosić do szefostwa i tyle!
Powinna być anonimowa ocena kierowników przez podwładnych i tyle. Anonimowa czyli np. z jednego konta mailowego. Bo widziałem w jednej firmie takie "anonimowe" to na życzenie zainteresowanego kadry podawały minimum maila, a kadry miały całość od firmy zewnętrznej, która miała niby wspomóc aby to było anonimowo, więc jakby nie było to tak zorganizowane jak mówię czyli ocena z jednego konta, to szkoda pieniędzy za usługę i czasu,bo każdy się boi i ankiety będą nic nie warte, nikt prawdy nie napisze. Tym bardziej nikt nie pójdzie powiedzieć dyrektorowi, którego raz widział na oczy, i który sam zatrudniał naszego szefa albo awansował, więc albo był tak pod mocnym wrażeniem jego kandydatury albo byl to ktos znajomy - i w obu przypadkach wypadamy słabo na swojej pozycji przy próbie zgłoszenia, ze coś bardzo nie gra. Poza tym dyrektor ma zawsze stały kontakt z szefem, więc wiadomo,ze relacja inna i uwierzy jemu a nie zwyklemu pracownikowi. Natomiast jakby sobie czytał cykliczna ankietę od x pracowników, to by zasialo ziarno zwątpienia. Więc póki co można zapomnieć o jakiejkolwiek możliwości zgłaszania nadużyć jeśli by się pojawiły. Trudny temat.
I tak nic z tym nie zrobią ich obchodzą cyferki , jak plan jest to nikogo nie obchodzi jakim kosztem...kierownik może robić co chce z pracownikiem grunt żeby była cyfra , regionalnym i centrali tylko na tym zależy...pracownik jest pionkiem którego można po (usunięte przez administratora) kopać
Sklepy Komfort służą tylko za pobranie gotówki - za wszystko odpowiada montażysta i w razie problemów całą wina leży po jego stronie
Dwa lata pracowałem w Toruniu: Plusy: elastyczny grafik, b.dobra ekipa i siłownia w pracy (rolki wykładzin) Minusy: niskie wynagrodzenie.
Pracuję w Komforcie już 3 rok. Aktualnie w sklepie na południu Polski. Praca w tej firmie niesie za sobą kilka korzyści. Jedną z nich jest możliwość ustalania grafika z kierownikiem sklepu. Miałem przez ten czas do czynienia z kilkoma kierownikami i żaden nie robił problemu, co dla osoby uczącej się jest bardzo ważne. Kolejną korzyścią jest możliwość przyswojenia dużej dawki wiedzy na temat remontów w zakresie wymiany podłóg i późniejszej ich dekoracji. Na każdym ze sklepów w którym pracowałem miałem do czynienia z fajnymi załogami. Nie miałem nigdy problemów z współpracownikami. W normalnym sklepie wszyscy sobie pomagają. Kierowników miałem i mam w porządku. Zawsze były i są to osoby konkretne i starające się pomóc pracownikowi w problemie. I jeśli ktoś myśli że to kolejna słodząca tej firmie opinia to jest w błędzie. Na tym wielkie korzyści się kończą. Przejdźmy do deseru. Tego co Komfort w zamian za lojalność, punktualność, dokładność i sumienność serwuje. Zacznijmy od tego co każdego interesuje czyli pensja. Otóż po prawie 3 latach pracy w dużym mieście jako kasjer - sprzedawca na dzień dzisiejszy dostaje 2500 brutto. Nie wydaje się to mało dla młodej osoby. Tylko niestety ta kwota w zestawieniu z kosztami życia w dużym mieście nie powala. Nie tylko nie powala ale i na wiele nie pozwala. System premiowy jest, ale jeśli sklep nie zrobi planu nie idzie z niego wyciągnąć dużo. Przy sprzedaży na poziomie 40 000 w miesiącu przy realizacji planu >90% można dostać około 200 złotych... oczywiście brutto co by pracownik nie przewalił na głupoty :) Oczywiście każda prośba o podwyżkę kończy się w ten sam sposób... Podobno konsultanci zarabiają aż dwieście złotych brutto więcej. Kolejna rzecz, nacisk na sprzedaż rat, ubezpieczeń, i oczywiście komplementarki typu poduszki koc i odświeżacze powietrza. Do tego wszystkiego dołączmy Standard obsługi klienta (SOK) który wymaga uniżania się przed klientem i podbieganie do niego po 30 sekundach od wejścia do sklepu. Nawet jeśli klient wyraźnie zaznaczy że nie potrzebuje pomocy SOK i tak mówi że powinno się podchodzić aż do skutku. Wiem że to sklep i tu się sprzedaje. Natomiast wymaganie sprzedaży rat i ubezpieczeń bez uprzednich szkoleń jest dość komiczna. Oczywiście za niską skuteczność w tej materii sklep otrzymuje maile dyscyplinujące.. W centrali zapomnieli że w Komfort to nie bank czy ubezpieczalnia tylko sklep z podłogami. Kolejna sprawa. Dostawy. Wszystko byłoby pięknie gdyby były regularne. Ale zazwyczaj albo przyjeżdża po godzinach otwarcia sklepu albo na drugi dzień. Przez nieregularność i opóźnienia obrywają pracownicy i kierownicy. Klienci krzyczą i wściekają się... No i nie ma się co dziwić. Przy okazji na dostawach przepisy BHP nie są przestrzegane. Rolki wykładzin elastycznych potrafią ważyć nawet po 200 kg. Oczywiście nie ma narzędzi umożliwiających ich zdjęcie bez nadmiernego obciążania kręgosłupa.. Wózki elektryczne czasem są w sklepach ale pracownicy nie mają szkoleń i nie mogą z nich korzystać. Komfort oczywiście takowego szkolenia nie zapewnia. I mógłbym tak wiele pisać ale zaraz skończy mi się limit znaków. Ogólnie na pierwszą pracę jako tako można polecić. Ale tylko na jakiś czas. Można nauczyć się przydatnych rzeczy. Natomiast pracą na lata komfort na pewno nie jest. Słyszałem o przypadkach gdzie pracownik po 10 latach pracy otrzymuje tyle samo ile świeży pracownik. Także system płac i podwyżek póki co leży i kwiczy. I dopóki to się nie zmieni to praca tu nie będzie taką do której człowiek z chęcią wraca na drugi dzień. Pozdrawiam.
Ja powiedziałem, że chcę 3200 brutto. DOstałem 3000brutto . Więc jak to w każdym sklepie, nie dbają o starych pracowników.
Witam! Jak wygląda praca jako doradca? Czy może ktoś opisać typowy dzień pracy?
regionalny Andrzej k. jeździ po sklepach i wącha pracownikom koszulki. To chyba jakiś fetysz..... UWAGA NA TYPA!
Witam oceńcie sobie sami pracowałem miesiąc zostałem zwolniony z dnia na dzień. Za co ze nie sprzedawał nie zostawałem po godzinach. Firma dno jak mam sprzedać jak nie dali mi numeru sprzedawcy przez co mojej sprzedaży system nie mógł zapisać działanie celowe starych pracowników by się pozbyć osoby która im nie pasuje . Podam przykład mobingu sprzedawczyni starej 30 lat pokazuje panele kładzie je na podłogę po obsłudze wola mnie z końca sali bym podniósł ten panel 0.5 kg nikogo nie było na sklepie ja 43 lata. Gdy się nie zgodzisz po miesiącu nie pracujesz bo się kłócisz nie chciałeś podnieść panela nie sprzedajesz i wolę jesteś nie potrzebny o szkoleniu zapomnij nikt nic mi nie powiedział a wszystko drzwiasz na swoim kregoslupie bo nie ma wózków elektrycznych w 21 wieku dodam że wykładzina waży kolo 50 kg a mogą przyjechać 15 rolek plus panele drzwi dywany i sam wyjmij i załaduje na samochód za 1900 złotych.
Najlepsze w tym ze według detektora ty nic nie robisz bo nie sprzedajesz stary sprzedaje ty wykładasz towar i rozładowujesz dostawy i załadowujesz juz nie masz czasu sprzedawać bo się tyle na dzwigałeś a stary siedzi na komputerze i cię pogania a nawet gdybyś miał czas to i tak nie masz numeru sprzedawcy. No (usunięte przez administratora) normalnie po miesiącu nowy przyjdzie i tak w koło.
Obecnie praca w magazynie centralnym w Strykowie to udręka, wszechobecny mobbing i zastraszanie. Kierownik logistyki i jego ludzie nie mają pojęcia co się dzieje w magazynie ani jak planować prace, nie znają systemu ani procedur, za to są mistrzami w zwalnianiu pracowników. Pani koordynator biura magazynu podobnie, wiedza mizerna za to mniemanie o sobie bardzo wysokie. Ci którzy nie zostają zwolnieni to stopniowo sami odchodzą, a szkoda bo są to pracownicy z kilkunastoletnim doświadczeniem i dużą wiedzą o firmie.
Ta wypowiedź to jakaś kpina. W każdej firmie zwalniani są pracownicy leniwi i niekompetentni. W biurze do tej pory prace dostawało się po znajomości albo po rodzinie np pracowała matka z córką, które poprzez lizustwo utrzymywaly stanowiska. Nie liczy się wykształcenie,doswiadczenie i inteligencja. Pracowal jeden kierownik zmiany ktory przez 8 godz pracy potrafił tylko trampki na allegro ogladac a podporzadkowana mu byla kierowniczka magazynu. To jakis absurd. Faktycznie niesposob nie zgodzic sie z tym ,że teraz praca na magazynie to udreka. Wszedl nowy system ,o ktorym Kierowniczka nie ma pojecia. Szkolen bylo malo a wymaga sie cudow. Ale jesli ktos chce byc doceniony to niech ucieka jak najszybciej bo kierowniczka i tak bedzie bronic swoich pupilkow .
A z koordynator biura magazynu miałem przyjemność pracowac jeszcze jak była na stanowisku referenta. To mila, dobra i kompetentna osoba,która poprzez ciezką pracę zajela obecne stanowisko, a nie znajomosci i koligacje rodzinne. Wszelkie komentarze na jej temat wynikaja z zazdrosci osob pracujacych w tej pseudofirmie z wiekszym stazem. Mam nadzieje, że Pani Koordynator w porę ucieknie z tej firmy.
Osoba z opisu, pewnie ta sama, która napisała ten komentarz. Układ był kilka miesięcy temu, na szczęście dla wszystkich należy już do przeszłości, ludzie bali się przychodzić do pracy, a za szczere opinie byli zwalniani. Szkoda jednego kierownika zmiany. Powiedział jak to ocenia i o godzinie 14ej ostatni raz był pracownikiem magazynu. Teraz miejmy nadzieję, że będzie inaczej.
Komfort jest dobry jako pierwszy pracodawca, jeżeli przeżyjesz tu przez rok to poradzisz sobie wszędzie
Praca dobra dla studentów i osób, które chcą mieć trochę wolnego w środku tygodnia . Dla doroslego faceta chcącego założyć rodzinę już nie bardzo. Soboty i niedziele po 12h i 10h bez dodatków to norma. Plusem jest, że firma szkoli od samego początku od podstaw i nie wymaga, żadnego doświadczenia. Minusem jest bardzo słaby Social - 150zl raz w roku na święta oraz to, że w ogóle nie docenia doswiadocznych pracowników. Pracowałeś 10 lat i coć Ci sie nie podoba i chcesz odejść? Nie ma problemu. Zatrudnimy studenta na Twoje miejsce , który cieszy się, że dostał pracę i problem rozwiązany. Premie ciężkie do uzyskania, żeby ją dostać sklep musi wykonać plan sprzedażowy, a nowych sklepów dookoła jest coraz więcej. W wolny dzień telefony, gdzie i co obiecałaś klientowi, bo klient zapomniał, a wyceny od Ciebie nie zabrał akutat ze sobą. I magazyn centralny- masakra ! Zamówiony towar nie przyjechał, bo zapomnieli go załadować lub wysłali w inną część Polski. Klienci wściekli, bo gonią ich terminy, a centrala karze czekać kolejnych kilka tygodni. Dramat. Praca dla ludzi o mocnych nerwach. Dyrektor jeździ i pyta czemu masz słabą sprzedaż, a klienci wchodzą jak na lekarstwo. Jestem w nowej pracy klika tygodni i odpoczywam psychicznie ;)
Widzę, że większość poniższych opinii pochodzi od klientów firmy - są one oczywiście również ważne, ale może znajdzie się chętny pracownik Sklepy KOMFORT, który chciałby powiedzieć coś na temat pracy w tym miejscu? Jakie warunki oferuje pracodawca, czy można liczyć na jakieś dodatkowe benefity, po ile godzin trwają zmiany w pracy?
Komfort Olsztyn :) Super praca ,świetna załoga . Jak ja tam pracowałam miałam fantastycznego kierownika :) ,awansował , potem fajną kierowniczke . Wszyscy się zgrali ,załoga nawet po pracy się spotykała. Zarabiałm , lepiej niż teraz. Zrezygnowałam ,tylko dlatego ,że dziecko chorowało,poszłam na wychowawczy i wyprowadziłam się do Łodzi .
Może warto docenić , że firma jest dobrym pracodawcą i pojedyncze osoby nie mogą psuć dobrej pracy!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sklepy Komfort S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Sklepy Komfort S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 109.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sklepy Komfort S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 78, z czego 2 to opinie pozytywne, 51 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sklepy Komfort S.A.?
Kandydaci do pracy w Sklepy Komfort S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.