Czyli lizodupy itp dupo sprzedajni zostali tak ???? Chociaż teraz wiadomo kim kto jest....
Czy to już koniec na pewno ????
Zamkneli już tak szybko ??? Ohhh jaka szkoda co się teraz stanie z niektórymi specjalistami z SMF czy znajdą prace w innym zakładzie gdzie nie liczy sie lizanie tyłeczka ??? ojjj chyba nie ....
Co się stało sfm,czemu ją zamknęli?
ZALECAM OMIJANIE SZEROKIM ŁUKIEM TEJ FIRMY - zwłaszcza jeśli ktoś jest nieprzyzwyczajony do grubiaństwa, prostactwa, (usunięte przez administratora) , już na etapie rozmowy kwalifikacyjnej. W tej chwili jest prowadzona rekrutacja na stanowiska handlowca z językiem francuskim - niefortunnie przyjęłam zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną, nie przejrzawszy wcześniej opinii o firmie i tego co można się spodziewać już na etapie rozmowy.... ( nie traciłabym swojego czasu i nerwów ). Przyjęła mnie przestraszona pani kadrowa, uprzedzająca że "pan prezes lubi zagadki matematyczne, logiczne, równania z jedną niewiadomą etc" - bardzo się przejęła widząc , że się pomyliłam przy ktorymś z działań z tabliczki mnożenia ;) Wstyd?może i trochę :) , natomiast , taką mam refleksję, że chyba bardziej wstydzić się powinien człowiek któremu pojęcie kultury osobistej jest w zasadzie całkowicie nieznane, zwłaszcza gdy zajmuje wysokie stanowisko.....( ja jestem "tylko" filologiem, tłumaczem, pracuję z językami od 15 lat, matematyczne wzory, formułki, nigdy potrzebne mi nie były, choć rozliczałam np czas pracy- i tu zawsze sięgałam po arkusze excell i kalkulatory...) ; Ale po kolei. Po rozmowie z panią kadrową - przyjemna dość rozmowa z panem dyrektorem, w zasadzie już zaczęłam przekonywać się że to w porządku oferta, własnie akurat dla mnie - pan dyrektor przekonywał mnie że głownie potrzebne są zdolności komunikacyjne i umiejętność nawiązania relacji z klientem. Tak więc rozmowa o potędze pozytywnego myślenia, niezrażania się, umiejętności dostrzeżenia potencjału w sobie i innych, umiejętności miękkich, negocjacyjnych,wizja dobrych zarobków, podróży służbowych etc. Sam miód :) Ostatnim etapem miała być rozmowa z panem prezesem. Przyszedł po dłuższej chwili, razem z panem dyrektorem. W zasadzie wtoczył się, nie zaszczyciwszy mnie spojrzeniem, jakiejś :bry"rzucone w ścianę - wziął moje cv z widoczną wzgardą i zaczął się popis jego możliwości:) atakowania, ośmieszania, dyskredytowania, próby sprowadzenia mnie do parteru, zbicia z tropu, pokazania mi gdzie moje miejsce w szeregu...... dowiedziałam się m.in że mój błąd w tabliczce mnożenia to tak naprawdę jest wyznacznik tego , że nie umiem logicznie myśleć, a więc nie nadaję się na stanowisko handlowca z językiem francuskim:) ach, i jeszcze koronnym argumentem mającym dowodzić że się do żadnej poważnej pracy nie nadaję był fakt że zmieniłam po 12 latach pracę na inną ( bo gdybym była coś warta, to zrobiłabym karierę tam, zamiast zmieniać wtedy pracę, na lepszą:). w pewnym momencie tych grubiańskich, bełkotliwych tyrad, przerywania mi ciągle, napastliwych pytań na które własciwie nie chciał słyszeć do końca odpowiedzi - odpowiadałam już tylko -tak, rozumiem , że pan tak uważa. Nie powiedziałam na gorąco co myślę o tym panu, dlaczego? bo zwykle tak jest że wrażliwy człowiek próbuje do końca utrzymać się na swoim poziomie kultury osobistej ( na jakimkolwiek poziomie, jakiejkolwiek kultury i jakichkolwiek standardów prowadzenia rozmów kwalifikacyjnych). Bo jest w szoku że ktoś taki w obecnych czasach się uchował i zajmuje wysokie stanowisko - kierownicze stanowisko, jest prezesem firmy , ma do czynienia z ludżmi, pracownikami, klientami , również zagranicznymi.....(podczas gdy tak naprawdę- w normalnym świecie mógłby co najwyżej wywozić śmieci,-najlepiej samotnie- z tym poziomem kultury osobistej , który prezentuje....). W pewnym momencie zaczął mówić o mnie do pana dyrektora, jakby mnie nie było...... i na tym się zakończyła ta ponura farsa, w jakiej miałam nieszczęście uczestniczyć- na szczęście, nawet gdyby mi zaproponowano tam pracę, to już przynajmniej wiem, że za żadne pieniądze nie pójdę nawet spróbować, otwierać świetlaną karierę handlowca na sekretariacie :) trochę już mam za dużo lat, doświadczeń i wykonanej pracy nad sobą,nad swoim poczuciem wartości i oczywiście żaden gbur nie jest w stanie mi tego zabrać, ani nawet drasnąć- bo po porostu wiem, że taki osobnik nigdy nie będzie moim szefem. I nie, nie jest to jakiś rewanżyzm z mojej strony, nie lubię karmić się negatywną energią długo -umieszczając tu post, chciałabym trafić po prostu do jak największej liczby osób, które rozważają aplikowanie tam- bardzo chciałabym żeby na to nie było przyzwolenia w naszym kraju- firma zarządzana przez takich prostaków, firma na której rentowność pracują upokarzani i wyzyskiwani przez takiego człowieka ludzie - w zasadzie nie powinna mieć racji bytu. Moim w zasadzie jedynym kosztem było stracone pół dnia, i uczucie niesmaku/niedowierzania , którego wciąż nie mogę się pozbyć - jedno jest pewne, że pan Kulczycki raczej nie przyspieszył procesu rekrutacyjnego na stanowisko handlowca - będę gorliwie odwodzić wszystkich znajomych od aplikowania tam:) krzyżyk na drogę wszystkim Januszom biznesu ;)
nie mam pytań;)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak sie domyślasz niestety nie wszyscy ale mamy nadzieje ze w toku sprawy im tez się do dupy dobiorą.
Wszystko się rozpadło.... Podobno firma czyści papiery i ogłasza upadłośc. Szkoda no ale za błędy się płaci
Raczej na wszystkich bo firma istnieć nie bedzie
Teraz czas na nie których pracowników...
Czy wszyscy krętacze z zarządu SMF i spółek powiązanych zostali zatrzymani przez policję w piątek, czy ktoś się jeszcze uchował?
Macie naprawde tematy , opisujcie tematy zwiazane z praca w firmie z warunkami a nie czy jakas daje na lewo czy prawo ,albo czy ktos zonaty bierze. Jak dzieci.......
Wiesz co KaEm(?), nie wiem czy zależy mi na tym żeby cię nie obrazić, ale powiem ci co myślę, a mam wrażenie, że twoja mamusia powinna po prostu wyrzucić ciebie, a zostawić sobie bociana. Tak dla wszystkich byłoby lepiej.
Gdzie są matryce Panie prezesie????!!!!!!!
Napiszę po łebkach bo nie sposób. Firma śmieć! Pracuję ze dwa lata (nie wiem jakim cudem), nie mam jeszcze pełnej normalnej umowy, papier mam na minimalną + parę groszy pod stołem (nie jestem w tej kwestii wyjątkiem, dużo tak bierze). Poziom elokwencji prezesa i kierownika najlepiej opisać cytując maile typu: przyjść teraz", "omówić", "za drogo - negocjować", albo zza biurka podczas wychodzenia z firmy "chono tu" a potem magiczne "przy czym" oznaczające czym się teraz aktualnie zajmujesz pracowniku. Wychodząc o 14 komenda "chono tu" oznacza także, że będzie się siedzieć u prezesa z godzinę i omawiać sprawy po godzinach oczywiście za darmo. Głównym zadaniem kierowniczyny (rudy z obszarów wiejskich przefarbowany, albo przyjaśniony na blond) jest chowanie się przed pracownikami jak coś chcą i łażenie za mater szefem i przytakiwanie. Następne hobby kierownictwa to odrzucanie wniosków urlopowych bez podania przyczyny. SMF na pracownikach stara się zarobić jak najwięcej poprzez kary pieniężne bez pouczeń. Mydło w łazienkach z butelek po cisowance 0,5 litra i z dziurką w korku, ręcznik - spodnie, a żeby nie było zbyt kolorowo to mydło rozrabiane wodą bo rzadkie jak nie wiem. Piękne są też wyjazdy, wysyłają pracownika gdzieś do ciapaków, żadnej szczepionki nie zapewniają, dostaje się za 2 tyg delegację +200 do pensji i tyle, często nawet kasy na wyjazd za mało dadzą i problem bo trzeba ze swoich. Nadgodziny rzadko kiedy płatne a i odebrać też problem. A komentując CNCmaniaka (podstawiony?), u was na produkcji to się włoży detal i siedzi parę godzin dłubiąc w telefoniem aż się zrobi potem zmiana i od nowa, ewentualnie ten sam detal jeszcze raz, to co Ty wiesz o całej firmie. A wasze szkolenia wyglądają tak, że starszy stażem pokazuje młodszemu jak wsadzić ten detal i włączyć, żeby się robił. Starczy na dzisiaj, cdn...
Świetnie opisałeś zachowania tam panujące, zarówno prezesa, jak i rudego. Rudy mnie szczególnie bawił swoim zachowaniem. Po jakimś czasie zostałam poinformowana, że wszelkie kwestie - od finansowych po urlopowe mam z nim uzgadniać. Przeraziło mnie to bardzo. Jak się go zawołało, to zawsze krzyczał, że potem przyjdzie i już go nie było. Jak w końcu udało się go dorwać, to nie bardzo rozumiał co się do niego mówi (z braku kompetencji)- ale powiedzmy, że miał decydować. Następny prezes-śmieszek. Kazał operować tylko kwotami, nie było innego sposobu na rozmowę. Tabelki musiałam mu poprawiać 15 razy, bo mu formatowanie nie odpowiadało - choć treść taka sama. Kolejne co mnie wpieniało - konieczna decyzja "na już", aby działać - rudy ucieka, a prezes mówi, że "nie teraz" i że najpierw do rudego. A po 3 godzinach woła i opi***ala, że coś nie ruszone. Całkowity brak profesjonalizmu. Aby tam pracować trzeba mieć stalowe nerwy i umiejętność zdystansowania się. Lubiłam rozmowy ze starszymi pracownikami - z wielkim dystansem dawali rady jak nie zwariować. Jedną pamiętam do dziś - nigdy nie pokazuj, że masz w czymś większą wiedzę od rudego albo prezesa, nie wychódź z inicjatywą bo rudy cie zje a potem prezes wywali. Także, rozwoju to tam nie ma żadnego. A to, że starszy pracownik nauczy obsługi maszyny czy montażu - to nie jest rozwój. Z księgowości ludzie odchodzili co rusz-można się łatwo domyślić dlaczego. Dodam, że za moich czasów było sporo osób, które marnowały swój potencjał. Również forma marnuje swój potencjał bo jest źle zarządzana. Jednak prawda taka, że póki mamy runek pracodawców, SMF będzie rósł w siłę.
(usunięte przez administratora)
Fajnie, że dałeś radę podwoić swoje 600zł w pół roku. szkolenie?kto Cię szkolił? na cnc uczą się na setnym rozwalonym detalu.
Witam serdecznie beksylale, aktualnie pracuje w firmie i jestem bardzo zadowolony, negatywne opinie wystawiają tylko studenty ktorym sie wydaje ze majac papierek beda zarabiali po 3,5 kola pierdza przytym w stolek..... Prezes inwestuje w pracownikow szkoli nawet od podstaw na dane stanowisko zarobki adekwatne do umiejetnosci co prawda zaczyna sie od przyslowiowego minimum ale ja osobiscie w pol roku dozucilem do poli 1/2pensji. Atmosfera w pracy rewelacyjna ten kto pracowal gdziekolwiek indziej na lubelszczyznie ten wie, pozdrawiam potencjalnych pracownikow
Osobiście odradzam pracę w tej "firmie". Zarobki tragiczne, nadgodziny nie płatne, atmosfera jeszcze gorsza. Szkoda nerwów i straconego czasu. Prezes zachowuje się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Chociaż jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma, ale tylko i wyłącznie na krótki okres czasu.
Niestety kazda rozmowa jest taka sama ,dokąd Zaborski będzie ją przeprowadzał to człowiek który niema własnego zdania tylko wytyczne taty
Niestety każda jest taka rozmowa. A po niej tydzień próbny po którym mogą Cb zwolnić bez żadnej konkretnej przyczyny.
Rozbawiła mnie informacja Artura :) Jakiś czas temu również byłam tam na rozmowie - stanowisko jedno z biurowych. Również osoba mnie rekrutująca nie okazała jakiejkolwiek czy szacunku, nie przedstawiając się. Rozmowa rozpoczęła się od pytań z matematyki (tabliczka mnożenia itp.), o to jaką uczelnię skończyłam (w ręku miał CV), o to jaką miałam średnią na studiach, no i oczywiście słynne pytanie z cegłą. U mnie pytanie brzmiało "Cegła waży 1kg i 3/4 cegły. Ile waży cegła?". I rzeczywiście wychodzi 4kg. Szkoda, że rudy nie mógł Ci pytania poprawić. Ogólnie wrażenie bardzo złe na mnie ta cała rozmowa wywarła. Później miałam rozmowę z prezesem - tzn. w chwili rozmowy nie wiedziałam kto to, bo również się nie przedstawił. Także rozmowwa o tabliczce mnożenia, nic ciekawego poza tym. Starałam się podjąć rozmowę na tematy dotyczące mojego stanowiska - nie dało się, ponieważ nie było z kim sensownym. Ogólny klimat na minus. Nie dziwię się, że szukają pracowników poza wschodnią graniczą.
To ciekawe, mniej waży więcej:)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SMF Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy SMF Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 19.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SMF Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SMF Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w SMF Poland Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.