Po blisko pół roku pracy i pożegnaniu się z firmą, chciałbym przestrzec potencjalnych kandydatów na mechaników/elektromechaników przed pracą w Scania. Firma jest owładnięta korporacyjnymi metodami zarządzania, czego Wam nie powiedzą na rozmowie, a do regulaminu premiowania dostaniecie dostęp dopiero jak zostaniecie pracownikami. W skrócie najważniejszy w firmie nie jest klient a czas. Nie wyrobisz czasu, nie masz dodatkowych pieniędzy. Codziennie aktualizowany ranking procentowy powoduje tylko napięcia w firmie i agresję wzajemną. W końcu wg rankingu później są przydziały premii i zwalnianie osób. Dodatkowo grupy w firmie są napuszczane na siebie poprzez zależne niemożliwe do wyrobienia cele premiowe. Trzeba pilnować narzędzi, bo dziwnym trafem w zamkniętym środowisku giną. Podpadnięcie brygadzistom powoduje brak przydziału pracy a co za tym idzie brak pieniędzy. Lepsze prace dostają Ci co mają lepsze układy. Potężna rotacja pracowników w ciągu roku mówi sama za siebie. Nie polecam, chyba że macie silne nerwy.
Piszesz, że cele premiowe są wyśrubowane i ciężko zdobyć dodatkowe pieniądze. Czy możesz też pracować po godzinach za wyższą stawkę, żeby więcej zarobić?
Teoretycznie możesz, ale praca po pierwsze musi być, po drugie musisz ją dostać od brygadzisty, po trzecie i tak musisz się zmieścić w normie a i tak pracując po godzinach nie wyrobisz podstawy, co najwyżej dorobisz parę nadgodzin.
Takiego syfu nie widziałem jeszcze w żadnym autoryzowanym serwisie samochodowym. Znaną markę powinno być stać na dużo więcej.
[usunięte przez moderatora]jest chyba(usunięte przez administratora) Wredny gość, który uważa, że wszystkie rozumy pozjadał.
Nerwowa atmosfera,