Witam, mam podobną opinię, dodałbym, że w moim czasie szkoła dopiero się kształtowała, sporo osób było dopiero co zatrudnionych. Nic dziwnego, ze są takze negatywy.
Właśnie zakończyła pracę w WSB. Nie mam wiele do napisania bo pracowało się w miarę ok. Atmosfera różna, zależy od działu, ale pozostałe kwestie na plus.
Skąd tak niska, ocena jak tam pracowałem nie było większych problemów, pensje wypłacane punktualnie, jasne warunki, pewnie z podwyzkami moglo byc lepiej ale to stabilne miejsce pracy
@Gonzalo, kiedy pracowałeś w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa? Na jakim typie umowy byłeś zatrudniony? Czy pracownicy mogą liczyć na awans lub premie? Co jeszcze oprócz atmosfery podobało ci się w tym miejscu? Każda wypowiedź będzie cenną wskazówką dla przyszłych kandydatów o pracę.
2014-2015, są zarówno premie jak i można zaliczyć awans, lub zmienic stanowisko, pod tym kątem całkiem spoko. Poza atmosferą generalnie dało się wyczuć stabilizację.
@trotman opisz proszę swoją przygodę z powyższym pracodawcą, udało Ci się zaaplikować? Masz jakieś wnioski, którymi zechciałbyś się z nami podzielić pod kątem atmosfery i warunków pracy?
Byłem tam tylko rok, nawet niecały, Poznań, atmosfera, ok jak wszędzie rotacje, chociaz w sumie zależało od działu. bez większych uwag, przydałaby się lepsza organizacja, za to na plus fajni ludzie
Podpowiedzcie czy jest szansa na pracę ?
Jeśli zgadzasz się pracować na pełen etat w administracji za nieco więcej niż wynosi minimalna krajowa i w ramach tej pensji prowadzić dodatkowo 100 godzin zajęć dydaktycznych, to wystarczy poczekać około 3-4 miesiące, ponieważ większość ludzi tyle mniej więcej tam wytrzymuje.
absolutnie nie wiem skąd informacje o tak niskiej pensji, zaproponowano mi inną stawkę juz jakis czas temu wiec bez sciem prosze.
@AS a czy oprócz pensji pracodawca Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa oferuje pracownikom dodatki takie jak dofinansowanie do karty multisport? @Karolina udało Ci się zdobyć informacje na temat rekrutacji? Jeśli tak, to podziel się z nami swoją wiedzą.
Bardzo często pojawiają się ogłoszenia od tego pracodawcy, że potrzebuje osób do administracji. Realia są takie: 1800 zł brutto (umowa zlecenie) przez pierwszy miesiąc, późniejsza umowa to umowa o prace na czas określony 2200 zł brutto. Prócz typowych zadań dla tego stanowiska zmuszają do prowadzenia BEZPŁATNYCH ćwiczeń ze studentami ich szacownej szkoły. Czyli praca również w weekendy (prawie każdy, zjazdy studiów niestacjonarnych). Rotacja jest straszna. Zresztą się nie dziwie dwa etaty za 1600 zł netto?!
Dziwne, ja nie miałem żadnych problemów na Uczelni, poziom był przyzwoity i na pewno nie jest to szkółka z cyklu fabryka magistrów, bo wiele idzie się nauczyć zwłaszcza, że jest tam wiele praktyk. tyle z perspektywy studenta
i juz za mną. to były fajne 3 lata, polecam bo jest wiele róznych zajec i tematwo jakich w innych uczelniach nie ma
przygodę z wsb zakończyłem kilka lat wcześniej, uwazam ze na swoje mozliwosci to zapewniaja dobre warunki pracy i rozwoju
Praca ok, troche chaosu ale sympatycznie. Czasem nagłe zmiany, ale zanych pbm od strony finansowej czy dogadania się.
Mile wspominam pracę, jako nauczyciel akademicki, wszytsko zgodnie z umową, bez stresu i kłopotów.
pozytywne wspomnienia, są tam zmiany, ale jak wszędzie, dobra atmosfera w pracy, kasa na czas, bez zarzutów
Witam, Pracowałem przez 2 lata na stanowisku dydaktycznym, z mojej perspektywy zero problemow, pieniądze na czas, trudno coś więcej napisać mi o etacie, ale raczej na smutnych nie wyglądali...
kumpela pracowała tam w dziekanacie i super nie zarabiała, jednak zajęć nie miała, wiec raczej to bajka z tą dydaktyką .
Mam podobne doświadczenia, specjalnych problemów nie było, wypłata bez poślizgów i ...tyle a i atmosfera to już zależało od działu a raczej ludzi.
Moi znajomi pracujący w tej Uczelnii zarabiają przynajmniej 2500 netto i faktycznie pracują w administracji jak i dydaktycznie. Godzin dydaktycznych jest naprawdę mało z tego co opowiadają.
Z różnych względów pracowałem tylko 2 miesiące, ale nigdy nie zaproponowano mi tak niskich zarobków. Wydaje mi się, że większość tych bluzgów to wkurzeni byli pracownicy. Była umowa próbna, ale po tem od razu o pracę, więc błagam troche obiektywizmu
Cóż, zarobki mierne, jak przedstawił to endy. W dodatku każdy pracownik robi wszystko. Zakres obowiązków i wynikające z niego obowiązki a rzeczywistość to dwa różne swiaty. No i każdy obligatoryjnie prowadzi zajęcia dydaktyczne. Nie musisz się znać na prowadzonych przedmiotach. Po prostu masz je prowadzić. To nie propozycja, tylko rozkaz. Rektor oszczędza na wszystkim, nawet na dydaktykach.
Nie potwierdzam, nie musiałem prowadzić zajęć, potem sam chciałem 1 przedmiot, więc bez przesady z tymi narzekaniami
Aplikowałam ostatnimi czasy do tej Uczelni i mogę tylko napisać, że tak niskie zarobki jakie napisał "endy" nie zostały mi przedstawione. Z tego co sie dowiedziałam to rektor stosuje system motywacyjny, czyli najpierw umowa zlecenie potem o prace z wyższą kwotą a następnie umowa już na czas nieokreślony.
To nie jest prawda, powyższe kwoty są wymyślone i bez takich ściem, nigdy nie miałem poniżej 2000 na ręke a to było ładnych pare lat temu. Radzę się wziąć za uczciwą pracę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?
Zobacz opinie na temat firmy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 11, z czego 9 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!