Opinie o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa w Poznań

Poniżej znajdziesz opinie byłych i aktualnych pracowników o pracodawcy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa. Znajdziesz poniżej też opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa na temat rozmowy kwalifikacyjnej.


Branże: Edukacja - pozostała działalność

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa w Poznań

PAPI
Były pracownik

Witam Jestem byłym pracownikiem Wsb, postaram się po krótce opisać ten (usunięte przez administratora). Po pierwsze NIE WIERZCIE W POZYTYWNE OPINIE NA TEJ STRONIE, PISZĄ JE PRACOWNICY DZIAŁU PROMOCJ!! I są za to całkiem dobrze wynagradzani. Zacznijmy od MINUSÓW: - pracownicy z tytułem mgr musza odwalac dwa etaty jednocześnie. Sa zarówno pracownikami administracyjnymi na uczelni jak i wykładowcami. BEZ ZNACZENIA JAKIE STUDIA UKOŃCZYŁEŚ możesz być analitykiem medycznym, kadrową, filozofem a nawet księdzem ale i tak będziesz wykładowca na Psychologii o której nie masz bladego pojęcia Np. Panie z dziekanatu lub pani z księgowości wykładają wam psychologię śmiech na sali… - PRACA 7 dni w tygodniu !!! - Jeśli masz tytuł licencjata, Pan rektor jak nie prośba to groźbą zmusza Cie do podpisania umowy i podjecia studiów mgr z psychologii, jeśli odmówisz przestaje być miły i Cię zwalnia. Jeśli się zgodzisz jesteś jego (usunięte przez administratora) i musisz tu pracować gdyż w przeciwnym razie nie skończysz ani studiów bądź za ich rzucenie będziesz płacić kary finansowe !! RADZĘ CZYTAĆ UMOWY !! Większość ludzi którzy tam pracują tak właśnie się wkopała. - 90% pracowników uczelni to desperaci !! Godzą się na pomiatania i traktowanie jak (usunięte przez administratora) tyrające na kilka etatów jednocześnie, oczywiście nie licząc ludzi uzależnionych studiami oraz ulubienic Rektora które donoszą wszystko!! Nawet to iz wyszliście 2 min za wcześnie z pracy lub za często chodzicie do toalety. Same jednak robią co chcą i przychodzą o której chcą. - Cała ta placówka to jedno wielkie PLOTKARSTWO, pierwszy raz spotkałam się z tym, KAŻDY KAŻDEGO OBAGUJE i wymyśla plotki by utruc mu życie, w pewnym momencie nie da się tego słuchać zwłaszcza dwóch Pań z 1 i 2 piętra… - Zarobki to jakiś żart, osoby które maja mnóstwo pracy dostają NAJNIŻSZA KRAJOWA, ciagle doklada się im dodatkowej pracy (w pewnym momencie mialam pracować na 3 stanowiska jednocześnie) możesz robić wszytsko dobrze i nikt Cię nie pochwali ani się nie uśmiechnie, za to weźmie i dołozy Ci dodatkowej pracy po czym będzie WALIŁ W ŁEB ze za wolno pracujesz.. Warto wspomnieć ze osoby pracujące np w dziale promocji dostają dobre kokosy a cały czas „pracują” zdalnie i się śmieją z reszty frajerów. - Rotacja pracowników jest DRAMATYCZNA, wystarczy wejść na stronę uczleni, dziś jesteś ksiegowa, jutro jesteś w dziekanacie a po jutrze jesteś prodziekanem, później i tak odchodzić bo w tym zakładzie nie da się pracować godnie, ludzie pracują tam max 3 miesiace No chyba ze są desperatami to dłużej.. - Każdy nowy daje się NABRAĆ „a bo praca biurowa a bo to poważna uczelnia”, prawda jest taka ze Rektor ZWABIA was oferując bajecznie brzmiące stanowiska od dyrektorów, kierowników po dziekanow. Po miesiącu pracy zostajecie prodziekanem nie mając pojęcia o niczym ale za to jestescie ostro rozliczani za każdy najmniejszy błąd - Jeśli chodzi o samego SZEFA czyt. Rektora, jest to człowiek pozbawiony kultury i ogłady o czym świadczą np maile które wypisuje do pracowników karząc im się ogarnąć ( to lekkie słowa), Nie docierają do niego żadne argumenty, żyje w swoim świecie a co lepsze pracownicy tańczą jak w zegarku na kazde jego kiwnięcie. Rektor jest człowiekiem zadufanym w sobie, emanującym wielką pychą, SZKODA że nie współmierną z jego wzrostem.. świadczyc o tym może tez jego wielki portret w gabinecie… - Warunki w biurze tez nie są najlepsze, nie działające czajniki, ogrzewanie nie zawsze działa, zepsute okna które trzeba otwierać kijem… I na litość Boska dajcie tym ludziom chociaż NORMALNE MYDŁO A NIE WYMIESZANE Z JAKIMŚ DOMESTOSEM po którego umyciu ręce aż pieką !!! Jeśli chodzi o PLUSY: - Jest kilku czyt. około 3, bardzo sympatycznych pracowników którzy nie są jeszcze frustratami pracującymi tam kilka lat, tylko są bardzo wesołymi ludźmi TO JEDYNY PLUS jaki tam można spostrzec !! WSB ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!

XD
Inne
@@studentWSB

Potwierdzam, koleżanka kończyła psychologię na tej uczelni i sama mówi, że nic nie umie ani nie ma wiedzy. W związku z tym, iż nie mogła nigdzie dostać pracy, powróciła na WSB i zatrudniła się tam jako wykładowca psychologii. Teraz się śmieje, że musi uczyć przyszłych studentów czegoś czego sama nie umie. Już nie wspominając o jej koleżankach z pracy które tak jak ktoś tu napisał są np. po studiach z ochrony środowiska, dietetyce czy ekonomii i również wykładają studentom na przykład psychologię kliniczną!! XDDD

Beata
Były pracownik

Mocno nie polecam pracy w tym miejscu. Totalne oszczędzanie na pracownikach poczynając od kwoty wypłaty za pracę administracyjną oraz obowiązkowe prowadzenie zajęć po brak jakichkolwiek premii, dodatków świątecznych, kart multisport czy czegokolwiek przez co człowiek mógłby się poczuć doceniany. Jeśli masz nadmiar pracy i mimo to wykonasz ją właściwie oraz na czas nie spodziewaj się nawet słownej pochwały. Natomiast jeśli popełnisz błąd spodziewaj się 3 formalnych emaili w tonie wyższości ,,władz” w którym potraktują Cię jak dzieciaka i wyciągną konsekwencje z Twojego ,,złego” zachowania. Jak Ci się uda to nawet zasłużysz na notatkę służbową, którą możesz wydrukować i powiesić w ramce, żeby wspominać „piękne” czasy pracy w WSB. Nawet nie próbuj się tłumaczyć, bo nadaremno szukać logiki w działaniach uczelni. Władze zawsze mają racje nawet jeśli jej nie maja. Najważniejsze jest, żeby prowadzić raport pracy przez 8 h dziennie, co do minuty czy przypadkiem nie straciłeś 5 minut pracy na myślenie nad życiem. Oczywiście doceniane są te najładniejsze raporty osób, które mają najwięcej czasu na wymyślanie co w nich napisać, aby być wiarygodnym. Podsumowując możesz wykonać rzetelnie 20 zadań w ciągu dnia, ale jeśli nie masz czasu na raport a zostaniesz o niego ‚,poproszony” (najlepiej z zaskoczenia dostając kilka minut na wysłanie go) to biada Ci zaniedbujący NAJWAŻNIEJSZE obowiązki pracowniku! Możesz liczyć na uwagę w dzienniczku. Co do komfortu pracy i samopoczucia osoby spędzającej około 40 h tygodniowo w miejscu pracy - nie licz nawet na ekspres do kawy i na dobrej jakości papier toaletowy. Co za dużo to niezdrowo. Wieczna manipulacja władz, nastawianie ludzi przeciwko sobie, wyznawanie zasady ,,równi i równiejsi”, podsłuchiwanie rozmów pod drzwiami, doprowadzanie ludzi do załamań psychicznych, którzy koniec końców się zwalniają. Raczej nie przyzwyczaj się do swojego stanowiska i zadań, bo prawdopobnie w jednym miesiącu zwolnią się co najmniej 2-3 osoby i ktoś będzie musiał przejąć ich obowiązki, ale nie martw się dostaniesz 200 zł brutto podwyżki, fajną i poważną nazwę stanowiska, pokój w piwnicy lub bez okien i dasz radę. Poziom nauczania na WSB zasługuje na osobny wątek. Dostaniesz przedmioty o których nie masz pojęcia, ale to nic! Między pracą na uczelni a dyżurami w sobotę masz przecież sporo czasu wolnego w domu, aby zapoznać się z przedmiotem i przygotować na niego. Oczywiście nieodpłatnie.

Iwona
Pracownik
@Były pracownik

Niestety nie mogę zgodzić się z Pana opinią. Praca zdalna nie zależy od tego czy ktoś jest "lizusem szefa", a od charakteru pracy na danym stanowisku.

Iwona
Pracownik

Praca zdalna zależy od tego na jakim stanowisku pracujesz. Jeżeli charakter pracy jest taki, że obowiązki służbowe nie wymagają pracy np. z dokumentami na miejscu, to wtedy możesz pracować zdalnie. Są tez pracownicy, którzy pracują częściowo zdalnie, np. 1-2 dni w tygodniu. Ale są też tacy, którzy pracują tylko stacjonarnie. Pozdrawiam serdecznie

Iwona
Pracownik
@Izabela

Nie jest prawdą, że każdy pracownik prowadzi zajęcia i wykłady. Natomiast rzeczywiście wyższe wykształcenie jest atutem jeżeli chodzi o pracę w WSB. Najlepiej skontaktować się bezpośrednio z kadrami lub po prostu wysłać CV.

Roman
Pracownik

Pracując w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa, doświadczyłem wielu pozytywnych aspektów, które znacznie wpłynęły na moje zadowolenie z pracy i rozwój zawodowy. Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa może poszczycić się wyjątkowo kompetentnym i doświadczonym zespołem nauczycieli i pracowników administracyjnych. Ich wiedza i umiejętności są wysokiej klasy, co sprawia, że nauczanie odbywa się na wysokim poziomie. Pracodawca stawia duży nacisk na rozwijanie umiejętności i wiedzy pracowników. Są organizowane szkolenia, warsztaty oraz możliwości awansu i awansu wewnętrznego, co przekłada się na pozytywny wpływ na karierę zawodową. Pracownicy są otwarci na współpracę, a szacunek i zrozumienie są częścią codziennego środowiska pracy. Pracodawca zapewnia odpowiednie warunki pracy, co wpływa na wydajność i satysfakcję z wykonywanych obowiązków. Podsumowując, praca w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa jest satysfakcjonująca i daje wiele możliwości rozwoju zawodowego. Pracodawca stawia na jakość nauczania, dbałość o pracowników oraz rozwój studentów. To miejsce, w którym można rozwijać swoje pasje i umiejętności, a jednocześnie czuć się wsparciem ze strony zespołu i współpracowników.

Uczeń
Inne
@Roman

Całość dalece mija się z prawdą. Widać, że wpis ma ratować (usunięte przez administratora) uczelni...ale za dużo tu już prawdziwych negatywów, żeby coś to dało. Poziom nauczania....poniżej normy. Panie, które zawodowo zajmują się administracją, przekazują "wiedzę" bez wiedzy...czyli nie mając zielonego pojęcia o przedmiocie, przekazują na wykładach kolosalne błędy, które jest w stanie wychwycić żółtodziób. Strasznie żałuję wydanych pieniędzy i poświęconego czasu :( Dobrzy nauczyciele odchodzą po semestrze/dwóch..widząc ten bajzel i psie wynagrodzenie.

1
Wolę anonimowo
Pracownik

Pracuję na uczelni już kilka miesięcy. Pracy jest sporo, cały czas coś się dzieje, przez to nie ma czasu na nudę. Zatrudniając się tutaj jasno określono mi czym będę się zajmować i rzeczywiście to robię. Dodatkowe zadania zawsze wpadają, ale ja uznaję to za normalne w każdej pracy i w każdej firmie. Ja nie narzekam, mało tego - praca przynosi mi satysfakcję i zadowolenie. Gdybym miała osobiście polecić tego pracodawcę - zrobiłabym to bez zawahania.

Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa Nowy wpis
Pracownik
@Wolę anonimowo

Szanowna Pani, Dziękujemy za Pani pozytywną opinię na temat pracy w naszej uczelni. Cieszymy się, że doświadczenia Pani są pozytywne i że praca przynosi satysfakcję. Doceniamy zaangażowanie i profesjonalizm, którym Pani wykazuje się w wykonywaniu swoich obowiązków. Współpracując z tak zaangażowanymi pracownikami jak Pani, mamy pewność, że nasza uczelnia rozwija się w dobrym kierunku. Zachęcamy do dalszej współpracy i dziękujemy za poświęcony czas na podzielenie się swoją opinią. Z wyrazami szacunku, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Karol Nowy wpis
Inne
@Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Z tekstu, w którym opisują Państwo swoją działalność wyłaniają się słowa o jednej z najbardziej fundamentalnych ludzkich potrzeb, jaką jest potrzeba bezpieczeństwa. W jaki sposób dbają Państwo o jej realizację w przypadku Waszych pracowników? Zatrudniacie na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony?

Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa Nowy wpis
Pracownik
@Karol

Szanowny Panie Karolu, Dziękujemy za Pańskie zainteresowanie i pytanie dotyczące polityki bezpieczeństwa w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa. Jest to dla nas bardzo ważne zagadnienie, zarówno w kontekście naszych studentów, jak i pracowników. Dbamy o to, aby nasza działalność była prowadzona zgodnie z najwyższymi standardami bezpieczeństwa. Duża część naszych pracowników zatrudnionych jest na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony, co daje im stabilność zatrudnienia i poczucie bezpieczeństwa zawodowego. Ponadto regularnie przeprowadzamy szkolenia z zakresu BHP oraz bezpieczeństwa informacji, aby zapewnić, że nasi pracownicy są świadomi i przestrzegają wszystkich obowiązujących przepisów i norm bezpieczeństwa. Jesteśmy przekonani, że inwestowanie w bezpieczeństwo i komfort naszych pracowników przekłada się na wyższą jakość pracy i lepsze wyniki, co w konsekwencji służy również naszym studentom. Z poważaniem, Zespół Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa

Kornelia
Pracownik
 Pytanie

Pracuję na uczelni już od jakiegoś czasu. I czytając te wszystkie negatywne opinie, mogłabym się odnieść do każdego z zarzutów. Ale tego nie zrobię, by nie posądzono mnie o pisanie opinii z nakazu. Przedstawię swój punkt widzenia – ilość obowiązków – rzeczywiście jest ich sporo, ale czy nie po to się zatrudniamy by właśnie pracować? To jest praca z ludźmi – duża ilość studentów, każdy z nich ma inny problem, inną sprawę do załatwienia – to normalne, że czasami sprawy się nawarstwią. Trzeba sobie z tym poradzić, tak jak w każdej innej pracy. Ktoś kto przychodzi do pracy z założeniem, że będzie pracować nie powinien mieć problemu z odnalezieniem się w tym miejscu. Co innego, kiedy dana osoba nastawiona jest (a może nauczona w poprzednich miejscach pracy) na nic nierobienie. Wtedy rzeczywiście może pojawić się problem. Mnie również zostało zaproponowane podjęcia studiów. I wiecie co? Skorzystałam, bo jest to kolejny etap, kolejna możliwość do poszerzenia mojej wiedzy i kompetencji! Nigdy nie wiadomo co przyniesie przyszłość, osobiście uważam, że należy korzystać z takich okazji. Ta uczelnia to duża jednostka – ma wydziały w kilku miastach. Rozumiem, że w tej sytuacji łatwo znaleźć pracowników, którzy są niezadowoleni z pracy w tym miejscu. Ja jednak mam inne zdanie na ten temat i wierzcie mi – jest tutaj sporo osób, pracujących od lat, które również chwalą sobie współpracę. Wszystko chyba zależy od człowieka. Dlatego nie generalizujmy. To normalne, że możemy być niezadowoleni z pracy, wtedy możemy ją zmienić. Nikt na siłę nas nie zatrzyma. Szkoda tylko, że Ci którym współpraca od lat się układa nie wyrażą swojej opinii, by inni mogli poznać te drugą – na pewno lepszą stronę medalu :) Miłego dnia dla wszystkich!!!

Pracodawca
Pracownik
@Kornelia

Pani Kornelio, Dziękujemy za otwarte podzielenie się Pani perspektywą oraz refleksjami na temat pracy na naszej uczelni. Cieszymy się, że dostrzega Pani wartość w podejmowaniu nowych wyzwań i korzystaniu z okazji do rozwoju poprzez podjęcie studiów. Jesteśmy dumni z zaangażowania naszych pracowników, takich jak Pani, którzy widzą możliwości rozwoju w pracy na naszej uczelni. Rozumiemy, że każde miejsce pracy ma swoje unikalne cechy, zarówno pozytywne, jak i negatywne. Dlatego cenimy szczerość Pani opinii oraz zdolność do zauważania różnic w doświadczeniach pracowników. Mamy nadzieję, że nasza współpraca będzie nadal przynosić korzyści i satysfakcję. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Kornelia
Pracownik
 Pytanie

To nie fałszywe dane, a mój nick - na tym i innych portalach. I proszę zauważyć, że większość osób tutaj publikuje swoje opinie pod nickiem, a nie prawdziwym imieniem i nazwiskiem... Nawet Pan/Pani :) Tak samo, jak osoba pisząca opinię negatywną chce pozostać anonimowa, to podobnie może być przecież z osobami wyrażającymi inne opinie, prawda? I każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania. Ja mam akurat takie, więc je wyraziłam. Nie trzeba od razu atakować, a uszanować czyjeś odmienne zdanie. Miłego dnia :)

Pracodawca
Pracownik
@Kornelia

Szanowna Pani Kornelio, Dziękujemy za Pani wkład w dyskusję na temat naszej uczelni. Szanujemy różnorodność opinii i zdajemy sobie sprawę, że każda osoba ma prawo do wyrażenia swojego zdania. Doceniamy Pani otwarcie na dyskusję oraz szacunek dla różnych perspektyw. Wszelkie opinie, zarówno pozytywne, jak i negatywne, są dla nas ważne, ponieważ pomagają nam lepiej zrozumieć potrzeby naszej społeczności akademickiej i doskonalić warunki pracy oraz nauki. Dziękujemy za konstruktywny dialog. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Carolla Nowy wpis
Pracownik
@Kornelia

Zgadzam się

anonim
Inne

Ludzie tu pisali tu o rotacji pracowników, a jednak aktywnych ofert pracy nigdzie nie ma. Ktoś nawet stwierdził, że na głowę jednej osoby spadają dodatkowe zadania z czasem. To właśnie po tych osobach, które odchodzą, trzeba potem przejmować obowiązki? Zastanawiam się czy to tylko przejściowa sytuacja i ruszą rekrutacje wkrótce, byłabym zainteresowana.

Pracodawca
Pracownik
@anonim

Szanowna Pani/Panie DP, Chcielibyśmy zapewnić, że w przypadku zmian kadrowych naszym celem jest nie obciążanie dodatkowymi obowiązkami obecnych pracowników, ale poszukiwanie nowego specjalisty, który mógłby objąć konkretne stanowisko. Staramy się dbać o równowagę i płynność pracy w naszej uczelni, zapewniając odpowiednie wsparcie i zasoby dla naszego zespołu. Jeśli jest Pani/Pan zainteresowany/a ofertami pracy w naszej uczelni, zachęcamy do regularnego sprawdzania naszej strony internetowej oraz portali z ogłoszeniami o pracę. Staramy się dbać o transparentność w rekrutacji i informować o dostępnych stanowiskach. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Ania, pracownik
Pracownik
 Pytanie

Uważam, że nie jest tak źle jak piszą niektórzy tutaj. Czasami można odnieść wrażenie, że jakiś niezadowolony były pracownik, opiniami tymi chce się zemścić na firmie. Tylko zemścić za co? Za to, ze praca mu nie odpowiadała? Mi osobiście odpowiada. Jako zalety tej pracy uważam np. elastyczne godziny pracy, dodatkowe dni wolne, co dla mnie jest dużym atutem, gdyż pracuję także w innym miejscu. Na plus także możliwość rozwoju i podnoszenia kwalifikacji. Rotacja pracowników rzeczywiście jest widoczna, ale wydaję mi się, że jest to spowodowane tym, że nowi pracownicy najpierw godzą się na ustalone warunki zatrudnienia, a po jakimś czasie zmieniają zdanie i odchodzą. Jeśli warunki komuś nie odpowiadają, to po prostu nie powinien zaczynać współpracy i problemu by nie było.

Pracodawca
Pracownik
@Ania, pracownik

Szanowna Pani Anno, Dziękujemy za przekazanie nam swoich spostrzeżeń i opinii na temat naszej uczelni. Cenimy sobie Pani szczerość i otwartość w wyrażaniu swoich myśli. Wartościowe sugestie i uwagi, jakie przekazuje nam Pani oraz inni pracownicy, są dla nas niezwykle istotne. Dziękujemy za Pani zaangażowanie oraz współpracę. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

 Rozmowa kwalifikacyjna
Z ilu etapów składa się proces rekrutacji w firmie Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa? Czy rozmowa kwalifikacyjna przebiega w pozytywnej atmosferze? Pracodawca umożliwia pracę w trybie zdalnym? Podziel się swoimi wrażeniami ze spotkania z rekruterem.
Pracownik z długim stażem
Pracownik
 Pytanie

Pracuję w WSB ponad 5 lat! Nie ma idealnej pracy, i każdy powie co innego. Mnie się praca podoba faktycznie sporo obowiązków ale ja lubię pracę. Mamy dodatkowe dni wolne w tygodniu, możliwość dalszego podnoszenia swoich kwalifikacji, możliwość poznania i nawiązania kontaktów z innymi osobami z różnych instytucji partnerskich - co daje nam praca w WSB. Przeszłam kilka stanowisk i osobiści uważam iż teraz jestem dobrze wykwalifikowanym pracownikiem, praca ze studentami też przynosi mi wiele satysfakcji, nie powiem czasem bywa ciężko - ale w której pracy są same dobre chwile? Skoro pracuje tu ponad 5 lat to jednak jest więcej plusów niż minusów.

Pracodawca
Pracodawca
@Pracownik z długim stażem

Szanowny Użytkowniku, Dziękujemy za podzielenie się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami z pracy w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa. Cieszymy się, że możemy liczyć na tak oddanego pracownika jak Pan/Pani, który znacząco przyczynia się do rozwoju naszej instytucji. Doceniamy także Pańskie zaangażowanie w pracę z naszymi studentami i satysfakcję, jaką przynosi to obustronnym zaangażowanym stronom. Jesteśmy przekonani, że Państwa doświadczenie oraz pozytywne podejście stanowią cenny wkład w naszą społeczność akademicką. Pozdrawiamy serdecznie, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Pracownik
Pracownik

Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma! Nie ma idealnej pracy, grunt to zrobić sobie analizę za i przeciw, pracy faktycznie jest dużo, ale osobiście lubię kontakt ze studentami, lubię uczyć i lubię też prace administracyjną, dla mnie połączenie jest ok, aczkolwiek częste szkolenia online, częste zmiany decyzji oraz rotacja pracowników może wydać się frustrująca. Mimo tego jest sporo plusów pracy, osobiście się rozwijam, mam dodatkowe dni wolne i dość elastyczny grafik.

Pracodawca
Pracownik
@Pracownik

Szanowny Pracowniku, Dziękujemy za podzielenie się swoją opinią na temat pracy w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa. Cieszymy się, że dostrzegasz pozytywne aspekty związane z kontaktem ze studentami, możliwościami rozwoju osobistego oraz elastycznością grafiku. Jesteśmy również świadomi wyzwań związanych z szkoleniami online i rotacją pracowników. Wierzymy, że praca w edukacji to pasjonujące wyzwanie, które wymaga zaangażowania i elastyczności. Naszym celem jest ciągłe doskonalenie warunków pracy i stworzenie inspirującego środowiska dla naszej społeczności akademickiej. Doceniamy Twoje zaangażowanie oraz wkład w rozwój uczelni. Jeśli masz sugestie dotyczące poprawy konkretnych obszarów pracy, zachęcamy do bezpośredniego podzielenia się nimi. Jesteśmy otwarci na konstruktywną współpracę i dążenie do doskonalenia warunków pracy dla naszych pracowników. Dziękujemy za Twoje zaangażowanie i życzymy dalszych sukcesów w Twojej pracy na uczelni. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Były Pracownik
Były pracownik
 Pytanie

Niestety, muszę się zgodzić z negatywnymi komentarzami na temat wsb. 1. Niejasne warunki rekrutacji, w trakcie której nie słyszysz całej prawdy na temat stanowiska pracy. Kiedy już się zatrudnisz, nagle - odgórną, niekonsultowaną z tobą (duh!) decyzją, spadają na ciebie nowe obowiązki. Nagle dodatkowo zajmujesz się dziekanatem i musisz znać odpowiedź na każde pytanie studenta, na ciebie spada papierologia praktyk i biblioteka, i, kto wie, może nawet zostaniesz specjalistą od bhp? Czemu nie? Zwłaszcza, jeśli zatrudniasz się w jednym z oddziałów zamiejscowych. Za dużo na jedną głowę? Inni robią trzy razy więcej i dają radę. No i jesteś też nauczycielem akademickim! Czyż to nie brzmi ładnie? Uczysz pięciu albo i więcej przedmiotów w semestrze, na ogół z bardzo różnych dziedzin, o których nie masz pojęcia... Nawet z licencjatem z dietetyki możesz uczyć psychologii! W bonusie zostaniesz jeszcze opiekunem roku. Wszystko w ramach jednej pensji, oczywiście. Najgorzej, jak jesteś uczciwym człowiekiem i naprawdę ci zależy, żeby tym studentom coś sensownego przekazać. 2. Wątpliwe moralnie praktyki, mające na celu przywiązanie pracownika do firmy. Po pierwsze próba oszołomienia obietnicą stanowiska prodziekana, którą usłyszeć może nawet taki, wspominany już, licencjat. Od razu malowana jest przed tobą wizja bajecznego awansu, który raczej się nie spełni, ale kto wie, prawda? Po drugie wrabianie w podjęcie studiów. Tego bądźcie pewni. Oczywiście, można to rozumieć jako poszerzanie kompetencji zawodowych, ale znowu - czy szanująca się uczelnia zatrudni jako specjalistę kogoś, kto dopiero daną dziedzinę poznaje? Malowane jest to jako niesamowita przysługa, bo gdzie indziej znajdzie się taką dobrą ofertę? Ale tak naprawdę chodzi o to, żeby pracownik nie uciekł za szybko. Bo przecież nie rzuci studiów, skoro już zaczął, a jak zwolni się z pracy, to przepadnie zniżka. Jeśli jesteście dobrzy w multitasking i macie doskonałą odporność na stres, to powinniście się odnaleźć w tej korpostajni. To dumnie brzmi, że się pracuje w Wyższej Szkole, nawet jeśli jest to Wyższa Szkoła Dmuchania Balonów. Jeśli nie, to naprawdę, dla waszego zdrowia psychicznego, odradzam.

Pracodawca
Pracownik
@Były Pracownik

Szanowny były Pracowniku, Dziękujemy za wyrażenie swojej opinii oraz za przedstawienie swoich doświadczeń w Wyższej Szkole Bezpieczeństwa. Jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę i zawsze staramy się doskonalić nasze procedury oraz warunki pracy. Pragniemy podkreślić, że dbamy o jak najbardziej klarowny proces rekrutacyjny, jednak zawsze doceniamy sugestie dotyczące jego usprawnienia. Co do dodatkowych obowiązków, zawsze staramy się transparentnie komunikować wszelkie zmiany i dostosowywać zakres obowiązków w sposób uczciwy. Twoje uwagi dotyczące pracy nauczyciela akademickiego również są dla nas istotne. Naszym celem jest stworzenie warunków do rozwijania kompetencji zawodowych pracowników, jednocześnie zawsze zwracamy uwagę na równowagę obowiązków. Rozumiemy, że każda organizacja może mieć swoje mocne i słabe strony, dlatego doceniamy każdy głos. Jeśli masz więcej konkretnych sugestii lub propozycji doskonalenia, zachęcamy do bezpośredniego skontaktowania się z nami na adres kontakt@wsb.net.pl Dziękujemy za Twoje zaangażowanie i życzymy powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Pracownik
Były pracownik

Szkoła obiecuje i na tym się kończy. Pracownik dostaje na umowie wykładowca a wykonuje zupełnie inne obowiązki m.in. obsługa dziekanatu, pilnuje opłat studenckich, zajmuje się praktykami, promocją... Przygotowanie na zajęcia cytuje "jak znajdziesz chwilę" czyli nigdy. Czyli w domu. Przedmioty wykładane nijak pokrywają się z wykształceniem pracownika więc należy samodzielnie się zorientować i na podstawie sylabusów przygotować zajęcia. Rektor oferuje studia z psychologii. Warto czytać regulaminy, bo w przypadku rezygnacji należy wpłacić opłatę od kosztów rezygnacji ze studiów- 600 zł. Szkoda, bo wiele sobie wyobrażałam jeśli chodzi o zatrudnienie na uczelni wyższej.

Pracodawca
Pracownik
@Pracownik

Szanowny Użytkowniku, Dziękujemy za przekazanie swoich uwag dotyczących funkcjonowania naszej uczelni. Jesteśmy zdeterminowani, aby zapewnić naszym pracownikom i studentom jak najlepsze warunki nauki i pracy, dlatego skrupulatnie analizujemy zgłaszane kwestie. Rozumiemy, że poziom wykładanych przedmiotów oraz zakres obowiązków wykładowcy są dla Ciebie istotne. Pragniemy zapewnić, że podejmujemy wszelkie kroki, aby dostosować stanowisko pracy do oczekiwań i kwalifikacji pracownika. Jesteśmy otwarci na dalszą rozmowę i konstruktywny dialog. Prosimy o kontakt na adres kontakt@wsb.net.pl, abyśmy mogli lepiej zrozumieć Twoje obawy i podjąć odpowiednie kroki w celu poprawy jakości pracy i nauki na naszej uczelni. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Czesina
Były pracownik

W szkole są 4 panie prorektor, które po wypraniu ich mózgów zostały starannie wytresowane do wykonywania ścisłych poleceń duetu zarządzającego (rektor + szara eminencja kanclerz). Jedna z nich m.in. wydaje dokładne dyspozycje ile dany wydział musi wpisać pozytywnych opinii tutaj na gowork.pl. Średnia pracy (normalnych) ludzi to jakieś 3 miesiące, potem odchodzą. Zostają tylko ludzie gardzący sobą albo związani lojalką za finansowanie doktoratu (do czego im ten doktorat ma służyć, to już tego nikt nie wie, bo w świecie nauki i tak się liczyć nie będą). Bywa, że niektórzy uciekają po tygodniu. Niektóre z zatrudnionych kobiet są w klinicznej depresji i funkcjonują jak warzywa w totalnym otępieniu i apatii. Mechanizm zatrudnienia jest prosty: ofiara jest łowiona na "stanowisko administracyjne", a po jakimś czasie okazuje się, ze musi wykładać średnio ok. 10 przedmiotów (od razu pod rozwagę, jaki musi być poziom nauczania w tej szkole). Oprócz tego dyżury popołudniami i w weekendy, nie kończące się szkolenia online także popołudniami. Wolnych weekendów praktycznie ma tutaj. Dochodzi do tego jeszcze użeranie się z pożal się boże wykładowcami zatrudnianymi na umowę o dzieło - połowa z nich to emerytowani mundurowi i w większości toksyczne i wredne kreatury. Ale jak to mówią "no risk no fun": Nie spróbujesz to nie zobaczysz :)

1
Judyta
Inne
@Czesina

Hej, te pracujące weekendy, to są w co tydzień, czy np. 2 weekendy w miesiącu? I czy jest extra dodatek, premia za pracę weekendami, czy to jest wliczone już w pensję i po prostu w tygodniu ma się inne dni wolne?

Haha
Były pracownik
@Judyta

Wliczone i obowiązkowe co 2 tygodnie kiedy akurat nie masz zajęć w weekend

Pracodawca
Pracownik
@Czesina

Szanowna Pani Czesino, Dziękujemy za wyrażenie swoich spostrzeżeń dotyczących pracy w naszej uczelni. Zależy nam na stworzeniu środowiska pracy, które sprzyja rozwojowi naszych pracowników. Zauważamy podniesione przez Ciebie kwestie i zapewniamy, że zostaną one odpowiednio przeanalizowane. Cenimy konstruktywną krytykę i jesteśmy otwarci na dialog w celu skutecznego rozwiązania ewentualnych problemów. Jako instytucja edukacyjna dążymy do doskonalenia naszych praktyk i zapewnienia satysfakcji wszystkim pracownikom. Dziękujemy za Twoje zaangażowanie i życzymy powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

G.
Były pracownik

Słuchajcie, dla swojego zdrowia psychicznego, życia, które macie jedno, dla dobra swojej rodziny i siebie nie podejmujcie pracy w tym miejscu. Świetnie, że uczelnia ma taki kierunek jak ,,Psychologia”. Proponuję szanownemu państwu teorie przełożyć na praktykę. W szczególności polecam przyjrzeć się pojęciom takim jak: stres, bezpieczeństwo finansowe, manipulacja, równość, szacunek i wielu, wielu innym. A wy baranki przestańcie wypisywać na polecenie WŁADCY I PANA te pozytywne opinie wypisywać, bo to jest żenada totalna. Pomyślcie o tych wszystkich osobach, które odeszły z tej pracy. Raczej nie bez powodu.

Pracodawca
Pracownik
@G.

Szanowny Panie, Dziękujemy za wyrażenie swoich odczuć i opinii. Zależy nam na zdrowiu psychicznym i dobrej atmosferze pracy, dlatego wszystkie opinie traktujemy bardzo poważnie. Jesteśmy otwarci na konstruktywną krytykę i zawsze dążymy do doskonalenia naszych praktyk. Zalecamy wszelkim osobom, które doświadczyły trudności podczas pracy, aby skontaktowały się z nami bezpośrednio, abyśmy mogli lepiej zrozumieć sytuację i podjąć odpowiednie działania. Naszym celem jest stworzenie środowiska pracy, w którym każdy pracownik czuje się szanowany i bezpieczny. Jeśli mają Państwo konkretne uwagi lub sugestie dotyczące poprawy warunków pracy, zachęcamy do bezpośredniego kontaktu. Chcemy, aby nasi pracownicy mieli pozytywne doświadczenia związane z pracą na naszej uczelni. Dziękujemy za zrozumienie i życzymy powodzenia w przyszłych przedsięwzięciach. Z poważaniem, Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa

Charlie
Pracownik

Pracuje się tutaj bardzo miło. Elastyczny grafik. Pensja na czas. Nie ma co narzekać :)

@doktorant
Pracownik
 Pytanie
@Charlie

na czas? na czas to ty musisz wszystko, oni nie muszą nic. Wypłacali mi pieniądze często z kilkumiesięcznym opóźnieniem. Jestem tu na zleckę i robiłem to głównie z chęci nauczenia ludzi czegoś faktycznie uczącego. Ale to co tu się dzieje to tragedia. Pieniądze chyba tylko zostają na górnych 2 stanowiskach, a reszta na minimalnej, spóźnionej wypłacie. Kończę semestr i się żegnamy

anonim
Inne
@@doktorant

Czy zatrudnienie na umowę zlecenie jest tu często spotykane? Czy może to kwestia indywidualna a uczelnia oferuje różne rodzaje umów? No i czy ktoś potwierdzi, czy faktycznie średni staż tutaj liczy się raczej w miesiącach niż latach, jak wynika z wpisów na forum?

Pracodawca
Pracownik
@anonim

Szanowny Użytkowniku, Dziękujemy za zapytanie dotyczące zatrudnienia na naszej uczelni. Na początku współpracy z pracownikami etatowymi zawieramy umowę zlecenie. Po okresie próbnym istnieje możliwość przejścia na umowę o pracę. W naszym zespole pracuje wielu zadowolonych pracowników, którzy z nami współpracują przez długi okres. Nasze podejście do zatrudnienia opiera się na budowaniu trwałych relacji z pracownikami, co potwierdza duża liczba osób z długoletnim stażem. Co do kwestii umowy zlecenie, pragniemy podkreślić, że to jeden z etapów na drodze do stabilnej współpracy. Średni staż pracowników na naszej uczelni rzeczywiście może być różny, ale wielu z naszych pracowników ma długoletnie doświadczenie i pozostaje z nami na stałe. Jeśli mają Państwo jakiekolwiek dodatkowe pytania lub chcą uzyskać więcej informacji, prosimy o bezpośredni kontakt. Z poważaniem, Zespół Rekrutacyjny Wyższej Szkoły Bezpieczeństwa

PAPI
Były pracownik

Witam Jestem byłym pracownikiem Wsb, postaram się po krótce opisać ten (usunięte przez administratora). Po pierwsze NIE WIERZCIE W POZYTYWNE OPINIE NA TEJ STRONIE, PISZĄ JE PRACOWNICY DZIAŁU PROMOCJ!! I są za to całkiem dobrze wynagradzani. Zacznijmy od MINUSÓW: - pracownicy z tytułem mgr musza odwalac dwa etaty jednocześnie. Sa zarówno pracownikami administracyjnymi na uczelni jak i wykładowcami. BEZ ZNACZENIA JAKIE STUDIA UKOŃCZYŁEŚ możesz być analitykiem medycznym, kadrową, filozofem a nawet księdzem ale i tak będziesz wykładowca na Psychologii o której nie masz bladego pojęcia Np. Panie z dziekanatu lub pani z księgowości wykładają wam psychologię śmiech na sali… - PRACA 7 dni w tygodniu !!! - Jeśli masz tytuł licencjata, Pan rektor jak nie prośba to groźbą zmusza Cie do podpisania umowy i podjecia studiów mgr z psychologii, jeśli odmówisz przestaje być miły i Cię zwalnia. Jeśli się zgodzisz jesteś jego (usunięte przez administratora) i musisz tu pracować gdyż w przeciwnym razie nie skończysz ani studiów bądź za ich rzucenie będziesz płacić kary finansowe !! RADZĘ CZYTAĆ UMOWY !! Większość ludzi którzy tam pracują tak właśnie się wkopała. - 90% pracowników uczelni to desperaci !! Godzą się na pomiatania i traktowanie jak (usunięte przez administratora) tyrające na kilka etatów jednocześnie, oczywiście nie licząc ludzi uzależnionych studiami oraz ulubienic Rektora które donoszą wszystko!! Nawet to iz wyszliście 2 min za wcześnie z pracy lub za często chodzicie do toalety. Same jednak robią co chcą i przychodzą o której chcą. - Cała ta placówka to jedno wielkie PLOTKARSTWO, pierwszy raz spotkałam się z tym, KAŻDY KAŻDEGO OBAGUJE i wymyśla plotki by utruc mu życie, w pewnym momencie nie da się tego słuchać zwłaszcza dwóch Pań z 1 i 2 piętra… - Zarobki to jakiś żart, osoby które maja mnóstwo pracy dostają NAJNIŻSZA KRAJOWA, ciagle doklada się im dodatkowej pracy (w pewnym momencie mialam pracować na 3 stanowiska jednocześnie) możesz robić wszytsko dobrze i nikt Cię nie pochwali ani się nie uśmiechnie, za to weźmie i dołozy Ci dodatkowej pracy po czym będzie WALIŁ W ŁEB ze za wolno pracujesz.. Warto wspomnieć ze osoby pracujące np w dziale promocji dostają dobre kokosy a cały czas „pracują” zdalnie i się śmieją z reszty frajerów. - Rotacja pracowników jest DRAMATYCZNA, wystarczy wejść na stronę uczleni, dziś jesteś ksiegowa, jutro jesteś w dziekanacie a po jutrze jesteś prodziekanem, później i tak odchodzić bo w tym zakładzie nie da się pracować godnie, ludzie pracują tam max 3 miesiace No chyba ze są desperatami to dłużej.. - Każdy nowy daje się NABRAĆ „a bo praca biurowa a bo to poważna uczelnia”, prawda jest taka ze Rektor ZWABIA was oferując bajecznie brzmiące stanowiska od dyrektorów, kierowników po dziekanow. Po miesiącu pracy zostajecie prodziekanem nie mając pojęcia o niczym ale za to jestescie ostro rozliczani za każdy najmniejszy błąd - Jeśli chodzi o samego SZEFA czyt. Rektora, jest to człowiek pozbawiony kultury i ogłady o czym świadczą np maile które wypisuje do pracowników karząc im się ogarnąć ( to lekkie słowa), Nie docierają do niego żadne argumenty, żyje w swoim świecie a co lepsze pracownicy tańczą jak w zegarku na kazde jego kiwnięcie. Rektor jest człowiekiem zadufanym w sobie, emanującym wielką pychą, SZKODA że nie współmierną z jego wzrostem.. świadczyc o tym może tez jego wielki portret w gabinecie… - Warunki w biurze tez nie są najlepsze, nie działające czajniki, ogrzewanie nie zawsze działa, zepsute okna które trzeba otwierać kijem… I na litość Boska dajcie tym ludziom chociaż NORMALNE MYDŁO A NIE WYMIESZANE Z JAKIMŚ DOMESTOSEM po którego umyciu ręce aż pieką !!! Jeśli chodzi o PLUSY: - Jest kilku czyt. około 3, bardzo sympatycznych pracowników którzy nie są jeszcze frustratami pracującymi tam kilka lat, tylko są bardzo wesołymi ludźmi TO JEDYNY PLUS jaki tam można spostrzec !! WSB ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!

Babcio
Były pracownik
@PAPI

Pełna zgoda z każdym zdaniem. Sam przepracowałem tam kilkanaście miesięcy ale uważam to za największy błąd jaki popełniłem w całej karierze zawodowej. To była desperacja podczas załamania się rynku pracy, na szczęście uciekłem z tego bagna.

Pracodawca

@PAPI

Szanowna Pani, jest nam bardzo przykro z powodu, że nie odnalazła się Pani w naszym miejscu pracy. Dokładamy wszelkich starań do tego, by pracownicy mieli dobre warunki do pracy i czuli się komfortowo. Niestety nie zawsze mamy możliwość wpływu na relacje, jakie kształtują się pomiędzy pracownikami. WSB jest dużą uczelnią, posiadającą 8 wydziałów zamiejscowych i rozwiązywanie problemów na poziomie pracowniczym pozostawiamy Państwu i Państwa przełożonym. Jako duża placówka zatrudniająca wielu pracowników, staramy się wychodzić na wprost potrzebom różnych osób umożliwiając pracę w biurze, pracę całkowicie zdalną lub częściowo zdalną. Wszystko oczywiście jest zależne od stanowiska, ponieważ np. praca w dziekanacie wymaga od pracownika fizycznej obecności w Uczelni i pracy z dokumentami, które nie mogą być wyniesione na zewnątrz lub też obecności na potrzeby bezpośredniej obsługi studentów. Natomiast charakter pracy oraz miejsce jej wykonywania jak i zakres obowiązków jest każdemu znany przed podpisaniem umowy o pracę. Nie ma u nas nikogo, kto pracowałby z przymusu. Dodatkowo mamy w swojej kadrze wielu pracowników, którzy pracują wiele, wiele lat, ale też takich, którzy przychodzą i zaraz odchodzą - jak w każdym miejscu pracy. Są ponadto pracownicy, którzy odchodzą, a potem do nas wracają. Jest wiele mam, które mają małe dzieci i są zadowolone z tego, że system pracy zaproponowany przez Rektora pomaga im pogodzić pracę zawodową z macierzyństwem. Patrząc na całość Pani opinii na temat naszego miejsca pracy oraz na sposób, w jaki wypowiada się Pani o byłych kolegach i koleżankach, byłym szefie i na to, że nawet administrator musiał usunąć fragmenty Pani wypowiedzi, mamy wrażenie, że przynajmniej brakowało Pani chęci do pracy czy pozytywnego nastawienia do współpracowników. Pomimo to życzymy Pani powodzenia w dalszym rozwijaniu swojej kariery zawodowej.

Pracuś
Pracownik
@PAPI

Pierwsze nad czym się zastanawiam, jak czytam ten wpis, to czy nie ja przed chwilą pracowałem z osobą, która teraz pisze, że jesteśmy banda frajerów, desperatów, plotkarzy i ... co jeszcze to nie wiem, bo administrator usunął. Brawo, anonimowo potrafi obrażać każdy, ale trudniej jest postarać się dopasować czy nawet w twarz powiedzieć co komu nie pasuje. To jest właśnie obgadywanie ludzi za plecami i to jeszcze na forum internetowym, chyba gorzej zachować się nie można. Jak praca nie pasowała, to trzeba z klasą się zwolnić, a nie tutaj swoje żale na forum wypisywać. Pracuję już długo w WSB i nie znam ani jednego przypadku, aby ktoś został zwolniony za nieodbycie studiów! Nie powiem, że wszystko jest idealnie, bo pracy jest czasem bardzo dużo, ale nikt nigdy nie 'walił mnie w łeb', że pracuję za wolno! Rzeczywiście może powinna się 'Pani' trochę "ogarnąć" zamiast w internecie oczerniać osoby, do których się Pani przed chwilą uśmiechała. Pozdrawiam.

6
Były pracownik
Były pracownik
@Pracuś

Nie wiem czy kojarzysz na jakiej stronie umieszczono komentarz.. strona powstała, by pomóc przyszłym pracownikom poznać pracodawcę. Ale czego się spodziewać po pracowniku WSB.. :-)

1
Pracuś
Pracownik
@Były pracownik

No to właśnie jako pracownik na tyle zadowolony z pracy, by pracować tu wiele lat, wydałem swoją opinię.

DamaPik
Kandydat
@PAPI

Brawo dla Pana za odwagę do wyrażania swego zdania a przede wszystkim prawdy o psychopatach tam pracujących. Czują się bezkarni. Uwielbiają rządzić choć nie mają o tym zielonego pojęcia i uwielbiają poniżać ludzi wykształconych i wartościowych, którzy nie chcą być ich donosicielami, podlizuchami i sługusami. Swego czasu aplikowałam do pracy na stanowisko pracownika administracyjnego do WSB. Zadzwonił do mnie arogancki, wyniosły, bezczelny cham pozbawiony kultury osobistej, wyczucia, obycia, taktu i wszelkich zasad moralnych. Podniesiony ton głosu, zadufanie i wyniosłość dużo o nim mówiło już na samym wstępie. Nawet się nie przedstawił, nawet nie zapytał czy w tej chwili mam czas i możliwość uczestniczenia w rozmowie rekrutacyjnej. Zaczął od razu od przesadnej krytyki i poniżania i zadawał niedorzeczne pytania. Odpowiadać miałam dopiero wtedy, gdy mi na to pozwalał. Manipulował, stwarzał niemiłą i toksyczną atmosferę. Emanował pychą, zarozumialstwem, wyniosłością. Poniżanie, dyktatura, dominacja i zaborczość to jego cechy główne. Nie wspomnę o zaburzeniach osobowości narcyzm z psychopatią. Wyraziłam co sądzę o jego zachowaniu wprost i krótko. Natychmiast rozłączył się. Nie akceptował zapewne gorzkiej prawdy o samym sobie. Ten człowiek ma liczne psychiczne problemy sam ze sobą. Wyrazy współczucia dla tych, którzy są w jego otoczeniu i muszą z nim współpracować. Takich typów jak on narcyzów i psychopatów jest coraz więcej. Chorzy, nieszczęśliwi ludzie z licznymi zaburzeniami psychicznymi i osobowości. Rosną w siłę tchórze, tylko wtedy, gdy poniżają innych. Taka postkomunistyczna elita bolszewicka i sowiecka wyćwiczona w chamstwie, kłamstwie, manipulacji, kontroli, dręczeniu, nękaniu i niszczeniu.

PAPI
Były pracownik
 Pytanie
@DamaPik

Tylko czegoś nie rozumiem. Odbyłeś tylko jedną rozmową i akurat tak ochoczo śledzisz ich profil na goworku? Coś tu w Twoim przypadku nie gra. Podejrzewam, że jesteś aktualnym lub byłym pracownikiem.

Wanda
Inne

Chciałbym dopytać o tą rekrutacje. Dawno to było? Chciałam wysłać do nich aplikacje i po przeczytaniu tych komentarzy muszę rozwiać wątpliwości. Ten pan to tylko rozmowy przeprowadza czy kim on jest? Jakimś kierownikiem?

Szczera prawda
Były pracownik
@Wanda

Ten Pan który prowadzi rozmowy i rekrutuje to nikt inny jak szef czyt. Pan rektor. Niech się Pani solidnie zastanowi nad zatrudnieniem i czy jest Pani aż w takiej desperacji by iść tam do pracy. Daje max 3 mies i tez Pani odejdzie jak każdy.

Ja
Inne
@PAPI

Prawda, jestem studentem po odpisaniu maila od rektora zastanawiałam się czy to napewno on napisał , dla mnie szkoła trudna porażka

M
Pracownik
@PAPI

Ja tam aktualnie pracuję, zgadzam się w 100 proc. To są psychomanipulacje, trzeba zrobić z tym porządek . Podobno rektor ma kilka spraw sądowych założonych przez studentów czy byłych pracowników. Myślę, że doigra się w końcu i skończy (usunięte przez administratora)

anonim
Były pracownik
@Babcio

Potwierdzam, u mnie było to samo. Pracowałem tam przez niecały rok z powodu załamania się rynku pracy. Zacisnąłem zęby, wytrzymałem to (usunięte przez administratora) i jak tylko nadarzyła się pierwsza lepsza okazja to uciekłem nie oglądając się za siebie.

@studentWSB
Inne
@PAPI

Z perspektywy studenta zgadzam się ze wszystkim co tu jest napisane. (usunięte przez administratora)jaka panuje na Wyższej szkole bezpieczeństwa w Poznaniu jest wszechobecna na poziomie wykładowców, administracji i studentów. Skrajna żenada. Najgorsze jest to, że trzeba zapłacić aż 600zł żeby się wypisać z tego pseudoedukacyjnego tworu - więc jest się w pułapce poznawczej i jakoś to się kończy. Uzyskałam tytuł magistra psychologii, ale nie czuję się ani psychologiem, ani magistrem - czuje że ta szkoła mnie ogłupiła. Straciłam wiarę w szkolnictwo, w siebie i sens tego żeby pracować w zawodzie. Błagam, nie idźcie tam jeśli chcecie pracować w przyszłości z pacjentami/ klientami - nie dostaniecie wiedzy na ten temat.

XD
Inne
@@studentWSB

Potwierdzam, koleżanka kończyła psychologię na tej uczelni i sama mówi, że nic nie umie ani nie ma wiedzy. W związku z tym, iż nie mogła nigdzie dostać pracy, powróciła na WSB i zatrudniła się tam jako wykładowca psychologii. Teraz się śmieje, że musi uczyć przyszłych studentów czegoś czego sama nie umie. Już nie wspominając o jej koleżankach z pracy które tak jak ktoś tu napisał są np. po studiach z ochrony środowiska, dietetyce czy ekonomii i również wykładają studentom na przykład psychologię kliniczną!! XDDD

Monika
Inne
 Pytanie

A czy ktoś może orientuje się jak to wygląda aktualnie w WSB w Jastrzębiu? Jest lepiej czy równie beznadziejnie co w Poznaniu?

Pracownik WSS Gdańsk
Pracownik

Współpraca z kolegami z zespołu jest bardzo pozytywna, co przekłada się na efektywną pracę i możliwość wymiany doświadczeń. Uczelnia stawia duży nacisk na doskonalenie umiejętności pracowników poprzez organizację szkoleń. Warto również podkreślić, że uczelnia dba o komfortowe warunki pracy. Nowoczesne biura, dostęp do nowatorskich technologii oraz infrastruktura wspierająca procesy edukacyjne sprawiają, że praca tutaj jest zarówno satysfakcjonująca, jak i efektywna.

Iwona
Pracownik
@Pracownik WSS Gdańsk

Podpisuję się pod tym :) Pracuję w wydziale w Poznaniu i również uważam, że atmosfera pracy jest przyjazna :)

Aleksander
Inne

W oddziale w Gdańsku szkoła szukała ostatnio pracownika administracyjnego. Ktoś wie, czy oferta wciąż aktualna? Co ciekawe, w ogłoszeniu była mowa o możliwości doskonalenia umiejętności dydaktycznych. Czy ktoś mógłby napisać o tym coś więcej?

Romeo
Były pracownik
@Aleksander

Chciałem Ci powiedzieć, żebyś raczej sobie odpuścił. W ogłoszeniu gadali, że można podszkolić się z nauczania, ale prawda jest taka, że będziesz musiał robić nie tylko w biurze, ale i uczyć. Bez jaj, pełnić dwie funkcje, a za to płacą tyle co za jedną. A na dodatek w granicach najniższej średniej krajowej. Nie chcę Cię zniechęcać, ale szukaj czegoś, gdzie będą doceniali Twoją pracę i nie będziesz musiał robić za dwóch. Pozdro.

Były pracownik
Były pracownik
@Romeo

Dodajmy, że będziesz musiał wykładać przedmioty na każdym kierunku i takie, o których nie masz pojęcia. Brzmi fajnie, ale będziesz pracował kilkanaście godzin na dobę, bo do przedmiotów trzeba robić konspekty itp., również za doktorów prowadzących, bo przecież im za to nie płacą.. A pensja minimalna.

ByłemAleSięZbyłem
Były pracownik
 Pytanie

No, no, no, ludzie, trzeba was ostrzec przed tą uczelnią - to jest jakaś porażka totalna! Dezorganizacja tu to norma, nie wyjątek. Ale od początku... Przychodzę do pracy, a tu obraźliwe teksty lecą na lewo i prawo. Rektor? No, to dopiero kwiatek! Typ, co ma kompleksy wielkości słońca i myśli, że wyleje je na wszystkich dookoła. To już nie są żarty, to jest jakiś psychologiczny maraton. A (usunięte przez administratora) O, to jest jego specjalność! Rektor zaczyna dzień od zjedzenia śniadania, a potem szuka, kogo by tu dzisiaj poniżyć. Zwroty do kobiet ta "ci.." są tu na porządku dziennym. To jest lider? Szef? Pracownicy są tu tylko po to, żeby być kopanymi pod tyłkiem. Nawet jeśli się starałeś jak (usunięte przez administratora) to i tak jesteś dla niego nic nie wart. No i to nie koniec. Rektor ma takie poczucie humoru, że aż boli. Mówię wam, studenci mają łatwiej niż pracownicy. Jedyne, co jest długie tu, to ta masakra. To jak film, w którym codziennie jesteś głównym bohaterem dramatu. Zanim się zdecydujecie na pracę tu, dwa razy pomyślcie. Lepiej pójść do kiosku na rożek, niż tracić życie na tej uczelni. Ostrzegam was, bracia i siostry!

Milena
Były pracownik

Pracę wspominam bardzo dobrze. Dostałam szansę rozwoju i sprawdzenia się niedługo po skończonych studiach. Panująca w pracy atmosfera była przyjazna, trafiłam na naprawdę fajny zespół, który we wszystko mnie wdrożył i wiele nauczył, dodatkowo dostałam możliwość podniesienia swoich kompetencji dzięki systematycznym szkoleniom. Polecam :)

1
anonim
Inne
@Milena

A można wiedzieć, dlaczego pisze Pani w czasie przeszłym? Czy już Pani tam nie pracuje? Zakładam, że odejście z pracy było względnie bezbolesne. Czy można zapytać, jakie jest tu podejście do odchodzących pracowników?

Pytanie
 Pytanie

Jak wygląda aspekt współpracy ze studentami w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa? Chętnie zatrudniają?

Takjestbyłoibędzie
Pracownik
@Pytanie

Tak, zatrudniają chętnie i równie chętnie zwalniają. Proszę się dobrze zastanowić nad pracą w tej firmie, jeśli ceni sobie Pani/Pan swoje zdrowie psychiczne. Wszystkie negatywne komentarze, które zostały tutaj zamieszczone są w 100% zgodne z prawdą.

SamaPrawda
Inne

Zdecydowanie jedno z najgorszych miejsc, w których pracowałam i powodem wcale nie jest kadra administracyjna, a sam pracodawca. Nigdy nie spotkałam człowieka tak zadufanego, pozbawionego ogłady i bezczelnego. Wyciąganie wszystkich brudów, oszczerstw i kłamstw przy całym zespole to norma. Na samym początku jest miły, zmienia się diametralnie, gdy nie przyzna mu się racji, czy też ma się odmienne zdanie. Rotacja pracowników na wszystkich wydziałach jest bardzo duża. W ciągu jednego dnia możesz stać się Prodziekanem po to by za 3 miesiące zostać zdegradowanym do np. specjalisty ds studenckich. Pracodawca proponuje za plecami innych pracowników ich stanowiska, powodując nieprzyjemnie sytuacje w zespołach, pracownicy są nawet namawiani do "wzajemnego kopania pod sobą dołków".Pozytywne komentarze są pisane przez pracowników administracyjnych. Zdecydowanie nie polecam pracy w tej firmie zarówno pod względem zarobków jak i samego pracodawcy, który nigdy nie powinien pracować z ludźmi.

***
Były pracownik
@SamaPrawda

Ma Pani słuszność w każdym słowie. Sama wielokrotnie byłam zmuszana, aby pisać donosy na pracowników i szantażowana, że jeśli tego nie zrobię zostanę zwolniona, po czym zarządzający tą firmą czytał tym osobom, co o nich pisałam. Zastraszanie, pogarda i (usunięte przez administratora) wobec pracowników to najdeliktaniejsze słowa, oddające to, ci dzieje się w tym miejscu. Lepiej trafić na samo dni piekła niż tam.

Kamila
Były pracownik

Pracowałam dwa lata na stanowisku kierownika dziekanatu i wspominam bardzo dobrze. Zgrany zespół, fajny dziekan, jak dla mnie miejsce godne polecenia

anonim
Inne
@Kamila

Super, fajnie, że takie głosy się tu pojawiają. A w dziekanacie, to pracuje się w godzinach pracy uczelni, czy sekretariat ma inne godziny pracy? I taki Kierownik to ma jakiś zespół do pracy, którym zarządza, czy to jest jednoosobowy "dział" bez innych współpracowników?

Iwona
Pracownik
@anonim

Dzień dobry, dziekanat ma swoje ustalone godziny pracy, część z nich poświęcona jest na obsługę studentów, a część na "pracę własną" dziekanatu. Kierownik dziekanatu kieruje całym dziekanatem i podlega dziekanowi. Nie jest to zdecydowanie jednoosobowy dział, w pojedynkę obsługa takiej ilości studentów nie byłaby możliwa :-) Pozdrawiam serdecznie

Zostaw merytoryczną opinię o Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa - Poznań

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?

    Zobacz opinie na temat firmy Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 107.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 96, z czego 53 to opinie pozytywne, 30 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa
Przejdź do nowych opinii