Nie było mi dane pracować w tej firmie - może nawet "na szczęście". Miałam jednak wątpliwą przyjemność uczestniczyć w procesie rekrutacyjnym. Już podczas rozmowy telefonicznej, Pani z którą rozmawiałam nie była zbyt miła. Zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną w porannych godzinach jednego z najbardziej ulewnych dni w tym czasie. Firma nie jest dobrze oznakowana i mimo, że mieści się na końcu ulicy, podjeżdżając pod budynek miałam wątpliwości czy to właściwe miejsce, okna pozasłaniane, nikogo nie widać ani nie słychać. Podeszłam do domofonu i chwilę przed umówioną godziną zadzwoniłam pod dzwonek z napisem "POLORTO". Niestety nie słychać było ani sygnału dzwonienia, ani tym bardziej nikogo po drugiej stronie słuchawki. Po kilku nieudanych próbach weszłam na portal (usunięte przez administratora) w ogłoszenie, na które aplikowałam, by spróbować zadzwonić do firmy. Niestety również bezskutecznie. Pogoda byla paskudna, padał mocno deszcz, więc brałam pod uwagę, że może osoba umówiona ze mną się spóźni, bo warunki na drogach były fatalne. Byłam już cała mokra od deszczu, w pobliżu żywej duszy, nikt nie odbierał wiec wróciłam do samochodu. W tym momencie w jednym z okien budynku zobaczyłam jakąś postać, stwierdziłam, że wrócę i zaryzykuję zadzwonić pod inny dzwonek, zapytać jak dostać się do tej firmy. Otworzyła mi Pani, która zanim jeszcze drzwi za mną dobrze się nie zamknęły powiedziała, że w tej firmie ceni się punktualność, ja się spóźniłam i że mnie żegna. (usunięte przez administratora) Zupełnie nie rozumiem takiego podejścia. Pracowałam jako specjalista do spraw rekrutacji w dużej korporacji i nie wyobrażam sobie bym sama miała z kimś rozmawiać w taki sposób. Dla mnie również cenne są takie wartości jak punktualność (której de facto pilnuję), ale przede wszystkim szacunek do drugiego człowieka, którego w tym wypadku nie doświadczyłam. Tego dnia, ale także każdego innego powodem "spóźnienia" mogły być bardzo ważne i nie do przewidzenia okoliczności, na które nie zawsze można mieć wpływ. Nie żałuję, że ta rozmowa nie doszła do skutku, bo nie chciałabym pracować w firmie, która godzi się na taki brak profesjonalizmu swoich pracowników. Mam nadzieję, że ta opinia będzie przestrogą dla nowych kandydatów, ale także da okazje do refleksji właścicielom firmy, by pomyśleć o kulturze pracy swoich pracowników.
Opinie o Polorto w Częstochowa
Poniżej zobaczysz opinie byłych i obecnych pracowników o pracodawcy Polorto. Zobaczysz tutaj też opinie kandydatów do zatrudnienia w firmie Polorto o rekrutacji.