Pracowałam w kilku różnych firmach, u prywaciarzy i w korpo - tą jest absolutnie najgorsza ze wszystkich. Hmmm wręcz nierealnie popaprana. Możesz dobrze, sumiennie pracować, wyrażać chęć nauki, nawet proponować jak ulepszyć prosperowanie firmy (np. pomoc przy rozwijaniu social mediów, które tutaj leżą etc.). Wzamian trafiasz na regionalną z kryzysem osobowości, taką jak Dorotę Ś.której - jeśli nie liżesz tyłka pytając co u jej dzieci i jak spędziła wakacje - traktuje Cię jak powietrze, a nie inteligentnego, zaangażowanego pracownika. Gdy pani Dorota stwierdzi, że dobro firmy i interesy salonu są mniej istotne niż jej osobowe animozje, zwyczajnie wyrzuca ludzi na (usunięte przez administratora), osadzając w miejsce świetnego kierownika z wiedzą i wieloletnim doświadczeniem na poczet wiejskiej małej osóbki z kompleksami, które zrobi dosłownie wszystko, by zostać przy korytku z poczuciem szczątkowej władzy, pozbędzie się bez zmrużenia oka w najbardziej odrażający sposób ludzi, którzy są świetni w tym co robią, mają pasję do tej branży i ogrom wiedzy oraz kompetencji. Przychodzą jak (usunięte przez administratora) po haracz - pod koniec zmiany, bez zapowiedzi, nawet o kilkunastu latach pracy by dać do wyboru dyscyplinarkę lub wypowiedzenie za p.s. ale tu i teraz, bez namysłu i konsultacji. Uważam, że karma musi ich ukarać za takie postępowanie, nie godzi się tak traktować człowieka, wieloletniego pracownika, tylko że względu na swoje kompleksy. Z naszego salonu poleciało w ten sposób 6 głów w ciągu roku w myśl zasady "na każdego coś się znajdzie". Nigdy nie spotkałem się z takim traktowaniem pracownika, człowieka. Ludziom z serdecznie i dobrze pracującą głową nie polecam - ani do pracy, ani zakupów...
Żenujacy to jest Twój poziom. Widać, że nigdy nie pracowałeś w handlu. Najlepiej jest siedzieć nic nie robić i jeszcze krytykować innych. Zluzuj gacie kimkolwiek jesteś bo dostałeś obrzęku....
Czy w Jubitom jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Tak czytam Wasze wpisy i jestem w szoku. Może firmie zależy na takim "#@$&" jeżeli go trzymają i niereagują. Przecież na pewno centrala czyta te wpisy. Ja co prawda z innej branży - też sieciówka porąbana na maksa gdzie pracownikiem się poniewiera jak tylko można i są wakaty ale centrala doskonale wie co się dzieje bo to dzięki nim tak jest. Pytanie retoryczne: czy gdzieś jeszcze jest normalnie...
W wątku pojawiły się sprzeczne opinie jeśli chodzi o wysokość wynagrodzenia i premie i już nie wiem co myśleć, napisze ktoś z pracowników jak rzeczywiście wyglądają zarobki na start, bo ktoś pisał, że minimalna, faktycznie tak jest? Od czego są zależne premie jeśli są i jaka jest ich wysokość? Proszę o odp.
To kto teraz objął stanowisko dyrektora firmy ? Akurat mi zależy na Częstochowie bo tutaj mieszkam a widzę ze na stronie szukają na wawe i Rumie. Możesz powiedzieć jak wyglada możliwość rozwoju w firmie, w sensie po czasie jakoś się awansuje na kierownika ?
Pracowałem w tej firmie 5 lat i co mogę powiedzieć. Dobre zarobki, jeśli chce się pracować, pełno konkursów, benefitów. Naprawdę polecam
Pracowałam w kilku różnych firmach, u prywaciarzy i w korpo - tą jest absolutnie najgorsza ze wszystkich. Hmmm wręcz nierealnie popaprana. Możesz dobrze, sumiennie pracować, wyrażać chęć nauki, nawet proponować jak ulepszyć prosperowanie firmy (np. pomoc przy rozwijaniu social mediów, które tutaj leżą etc.). Wzamian trafiasz na regionalną z kryzysem osobowości, taką jak Dorotę Ś.której - jeśli nie liżesz tyłka pytając co u jej dzieci i jak spędziła wakacje - traktuje Cię jak powietrze, a nie inteligentnego, zaangażowanego pracownika. Gdy pani Dorota stwierdzi, że dobro firmy i interesy salonu są mniej istotne niż jej osobowe animozje, zwyczajnie wyrzuca ludzi na (usunięte przez administratora), osadzając w miejsce świetnego kierownika z wiedzą i wieloletnim doświadczeniem na poczet wiejskiej małej osóbki z kompleksami, które zrobi dosłownie wszystko, by zostać przy korytku z poczuciem szczątkowej władzy, pozbędzie się bez zmrużenia oka w najbardziej odrażający sposób ludzi, którzy są świetni w tym co robią, mają pasję do tej branży i ogrom wiedzy oraz kompetencji. Przychodzą jak (usunięte przez administratora) po haracz - pod koniec zmiany, bez zapowiedzi, nawet o kilkunastu latach pracy by dać do wyboru dyscyplinarkę lub wypowiedzenie za p.s. ale tu i teraz, bez namysłu i konsultacji. Uważam, że karma musi ich ukarać za takie postępowanie, nie godzi się tak traktować człowieka, wieloletniego pracownika, tylko że względu na swoje kompleksy. Z naszego salonu poleciało w ten sposób 6 głów w ciągu roku w myśl zasady "na każdego coś się znajdzie". Nigdy nie spotkałem się z takim traktowaniem pracownika, człowieka. Ludziom z serdecznie i dobrze pracującą głową nie polecam - ani do pracy, ani zakupów...
Czytając opinie klientów na wasz temat, śmiem twierdzić, że nie robiliście tego z "pasją". Zainteresowanych odsyłam do ciekawej lektury jaką jest Jubitom Galeria Jurajska Częstochowa opinie.
Z doświadczenia wiemy że negatywne opinie piszą ci którzy albo są sfrustriwani, albo naprawdę nie mają problemów życiowych, albo jest to ich pasją Z doswiadczenia wiemy że klient osobiscie wróci i podziękuję, kupi dobrą czekoladę, albo kawę i nie chce mu się siedzieć przed komputerem i wypisywać pochlebne slowa. Lepiej to zrobić osobiscie. Tyle w temacie.
@Bardziej obiektywnie za to teraz opinie są doskonałe, bo pisane przez samych pracowników ???? Niestety nie przyszło im do głowy choćby zmiana pseudonimu, równie wiarygodne, co żenujące ???? Cóż...powodzenia w zabawie w Jubitomowej piaskownicy, karma i tak wróci gdzie trzeba ????????
Żenujący jest poziom waszego tłumaczenia się . Nikt nie zwalnia pracowników za nic. I Dobrze o tym wiecie .
Żenujacy to jest Twój poziom. Widać, że nigdy nie pracowałeś w handlu. Najlepiej jest siedzieć nic nie robić i jeszcze krytykować innych. Zluzuj gacie kimkolwiek jesteś bo dostałeś obrzęku....
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Jubitom?
Czy w Jubitom zawierane są umowy zlecenie w okresie próbnym?
Super! A na jak długo dostaje się tę umowę o pracę? Najpierw jest jakiś okres próbny? Po jakim czasie można się spodziewać umowy na czas nieokreślony?
W wątku pojawiły się sprzeczne opinie jeśli chodzi o wysokość wynagrodzenia i premie i już nie wiem co myśleć, napisze ktoś z pracowników jak rzeczywiście wyglądają zarobki na start, bo ktoś pisał, że minimalna, faktycznie tak jest? Od czego są zależne premie jeśli są i jaka jest ich wysokość? Proszę o odp.
O to sporo tej premii. Dobrze że napisałeś i sprostowałeś info co do zarobków. Premia jest od wyników że co miesiąc może się zmienić?
1 tysiąc to chyba Warszawa na innych salonach między 200 a 350 jeśli wyrobisz to co w zeszłym roku bo jak nie to nagroda jest pomniejszona a pensja tak najzsza krajowa i nie ma wizji podwyżek bo skoro brakuje towaru na salonach to znaczy że firma ma spory problem. Za życia szefa było na bogato w towrze a teraz braki braki braki nawet w srebrze...
Podstawa dla sprzedawcy 2750 - 2900 w porywach w zależności od stażu/doświadczenia. Premie zależne od miasta/wyrobionego targetu. Najmniej 200, najwięcej 1000 i więcej. Są salony które oscylują wokół premii 200-400. A są takie, które robią 600-800. Ale to zależy tylko i wyłącznie od obrotu. Więc zarobki niskie, ale wymagań też nie ma za dużo. Z tym, że jest odpowiedzialnośc materialna. Za każdą jedna brakującą rzecz. Więc jak ukradną coś za 5 tys to spłacacie to po równo z zespołem. Jak zaginie paczka też splacacie. Więc to dodatkowy minus do wypłaty. Więc obecnie w całej Polsce pracują ludzie tacy, jacy pracują - jaka płaca, taka praca. Więc jeśli szukasz pracy gdzie pracodawca ma Cię w nosie (to znaczy zarówno twoje wynagrodzenie, ale tez nie interesuje się funkcjonowaniem salonu i wynikami) to praca dla Ciebie. Czyli praca na minimum ale za minimum. To taka szczera opinia.
Odpowiedzialność materialną się podpisuje w umowie? To bardziej taki martwy przepis czy zdarzają się kradzieże i trzeba spłacać? Pisząc z zespołem to znaczy że jak jednemu sprzedawcy coś zginie spłacają solidarnie wszyscy?
A często zdarzają się sytuacje, gdzie pracownicy muszą spłacać daną rzecz? Czy raczej sporadycznie?
To zależy od salonu od zespołu dobrze mieć swoje procedury których każdy przestrzega. Wtedy jest pewność że nic nie zginie.
A te procedury są ustalane między pracownikami, czy ustala je kierownik sklepu? Ogólnie to ile pracowników jest w sklepie na zmianie? Bo jeśli jeden lub dwóch to może ciężko być z upilnowaniem kradzieży...pytam też dlatego, że zastanawiam się nad aplikacją na Doradcę Klienta, bo szukają do kilku lokalizacji.
Są procedury ogólne i takie ustaline w zespole. W jkazdej pracy masz procedury więc dziwnie się że o to pytasz ...tutaj to nie tylko sprzedaż ale i pelno papierologi którą musisz ogarnąć i oczywiście system do sprzedaży który co chwilę się zawiesza i zmienia bez przeszkolenia. Uczysz się na podstawie wydrukowanych instrukcji gdzie w praktyce wygląda i tak inaczej....
No a jak toś się zna na temacie to też dostaje instrukcję czy może raczej można trochę własny tryb pracy sobie wyrobić? Jaka papierologia jest do ogarnięcia, musisz się zawsze z tym wyrobić w czasie?
Na jakim temacie się znasz? Program sprzedaży musisz ogarnąć według instrukcji. Jaki własny tryb pracy? Pracujesz w zespole i ty jako nowa dostosowujesz się do pozostałych. Tak zwana papierologia musi być na czas tu nie ma odkladania na potem. I pamietaj oblsluga klienta zawsze na pierwszym miejscu bo jak cyferki nie będą się zgadzać do zeszłego roku to nagroda ucieta...
To kto teraz objął stanowisko dyrektora firmy ? Akurat mi zależy na Częstochowie bo tutaj mieszkam a widzę ze na stronie szukają na wawe i Rumie. Możesz powiedzieć jak wyglada możliwość rozwoju w firmie, w sensie po czasie jakoś się awansuje na kierownika ?
Pracowałem w tej firmie 5 lat i co mogę powiedzieć. Dobre zarobki, jeśli chce się pracować, pełno konkursów, benefitów. Naprawdę polecam
Mam pytanie Czy to prawda że firma Jubitom zamyka salony? Słyszałam że zaczyna zamykać i czy te w Auchan będą też zamykane. Pytam bo jestem zainteresowana pracą ale w takim wypadku to się wstrzymam...
Skąd to słyszałaś? Widziałem na ich stronie że szukają doradców klienta w salonie w różnych lokalizacjach więc chyba by się nie ogłaszali jakby zamykali. Co myślisz?
Czy w Jubitom jest skuteczna reakcja na zgłaszane przez pracowników problemy?
Akurat tutaj nic nie można Jubitom, nic zarzucić, każdy ma kontakt z kierownikiem regionalnym, ma telefon do Dyrektora Generalnego.
Yhyyym tak jasne. Kierownik regionalny nigdy NIC NIE WIE ,zalatwienie np:podwyzki ciagnie się miesiacami, zaś do dyrektorka jak już człowiek się dodzwoni i przedstawia problem to wielce obrażony bo jak to?! Podrzędny pracownik dzwoni bezpośrednio do niego?! Jak śmie . Regionalni odnoszę wrażenie, że boją się odezwać a chyba tak nie powinno być.
Haha też tak kiedyś mialam- zakończyłam pracę tam niedługo po tym jak przyszedł pan Gąsior. Nie mogłam doprosić się wypłaty na nadgodziny dla zespołu od regionalnej, więc napisałam do niego maila i dostałam opieprz że obowiązuje droga służbowa i w oglle jak taki plebs śmie do niego pisać. Po 4 latach nie przedłużyli mi umowy, informując mnie o tym 30min przed jej koncem, przez telefon. I teraz wiem, że nic lepszego spotkać mnie nie mogło:)
Co znaczy anonimowo? I ktoś miał by poważnie potraktować w jakiejkolwiek firmie jakieś zgłoszenie osoby, która nawet nie ma odwagi się pod swoimi słowami podpisać?
Jak ktoś ma odwagę się podpisać i pytać o cokolwiek to jest się przez dyrektora nazywanym plebsem i dostaje sie wypowiedzenie.... Czy wlascicielka nie widzi co to za prosty czlowiek? Przecież on nawet nie zba się na biżuterii i na zegarkach .Jeździ na spotkania i ośmiesza firmę. Wystarczy popytać tu i ówdzie i czlowiek za głowę się chwyta jak słyszy co mówią o nim na " salonach"
Wyżej (usunięte przez administratora) niż (usunięte przez administratora) ma. Proponuje zgłoszenie zbiorowe. To co on robi… to nie może pójść mu płazem!!!
Piszecie bzdury. Dla mnie i wielu to autorytet, zna się na pracy. Sprawił że Jubitom to lider branży jubilerskiej. Nie ma lepszego menadżera od niego. To potwierdzają wyniki i wdzięczność jego pracowników.
Popieram przedmówce, jest naprawdę dobrze. Góra, jak my to mówimy wyciągneła wnioski. Pozbyła się (usunięte przez administratora)
Tak tak wszyscy piszą bzdury tylko ty prawdę....ciekawe który to z kurierów pisze?
Albo szalony z Ciebie, zawistny, albo konkurencja. W Jubitomie wszyscy chcą pracować i każdy zadowolony. Najlepsza opcja ever.
Co za bzdurstwo. Nie znam bardziej empatycznego i nastawionego propeacowniczo kierownictwa. Dyrdymały zawistników, którym się nie udało w Jubitomie.
Pan Dyrektor to naprawdę złoty i dobry człowiek. Jeden z najlepszych osób w dziedzinie zarządzania. Prawdziwy lider. Osoba, która wysłucha, szkoda że zawistne osóbki o niskim ego się tak wypowiadają.
Takich bzdur dawno nie czytałem u mnie na Salonie wszyscy się pośmiali i wyśmiali takie wypowiedzi
Dyrektorek to akurat ma wybujałe ego, chyba go z łapanki wzięli bo jedyne co robi to jeździ po salonach i towarzystwie koleżków z branży śmieje się z pracowników płci damskiej głupimi seksistowskimi tekstami
Dobry człowiek????? Może jak dojdzie do zbiorowego zgłoszenia z obecnie zatrudnionymi i już nie pracującymi to prawda wyjdzie na jaw jak traktuje nas plebsow……… !! On jest plamą na honorze firmy!!!!!
Pracujesz w centrali, ze znasz wyniki? Jesteś w kadrze zarządzające? Czy Gąsiorek jesteś teraz Iga. Pamiętaj, ze Jubitom to lider bo założyciel miał głowę na karku…. A Ty…. Co ty potrafisz…. Myślisz ze jesteś good i konkurencja chciałaby Cię podkupić??? Wątpię…. Idź odśnieżać ulice bo nawet zegarków byś nie sprzedał na salonie
Ty masz chyba chorą obsesję. Pan Dyrektor to człowiek o największej kulturze, osoba wybitnie uzdolniona jeśli chodzi o kontakty interpersonalny jest najlepszym tym co mogło spotkać jeśli chodzi o Jubitom.
Wybujałe nie ego a kompleksy to Ty masz. Albo jesteś w stanie pomroczności jasnej. Piszę jako były pracownik więc zachowam obiektywność, Pan Dyrektor jest moim zdaniem najlepszym liderem i menadżerem jakiego spotkałem na swojej drodze.
Jakby nie patrzeć Twoja wersja zapowiada się znacznie bardziej pozytywnie. Można prosić o podparcie jej jakimś argumentem już tak dla wyobrażenia czemu taki najlepszy? ;)
Taki najlepszy ale wasze drogi się rozeszły No no no.... Daj przykład tego co robi dja pracowników
- jasna i przejrzysta droga awansu - służenie radą i pomocą - każdy pracownik ma telefon do Pana Dyrektora - miła i uprzejma atmosfera konwersacji - wysoki poziom kultury i eleokwencji- bijąca charyzma - kiedy przychodził Pan Dyrektor Jubitom był firmą małao rozpoznawaną na rynku, to on swoimi działaniami wprowadził ją na wyższy level - poszerzył np. portfolio zegarków o takie marki jak Eberhard czy Baume -Mercier - charyzma bijąca od osoby Pana Dyrektora - kiedy nie było Pana Dyrektora, nie udawało się sproadzać najlepszych, teraz pracują w Salonach abolutny Top itd
Tak tak dzięki Panu Dyrektorowi bardzo wielu bardzo dobrych pracowników odeszło bo już nie dalo się pracować z takim czlowiekiem zapatrzonym w swój portfel .
Trafione w punkt...praca co raz gorsza ceny podnoszą na asortymencie a pensje mierne jeszcze nagrody ucinane. Firma nigdy nie zyska dobrej opini niestety .... Dobrzy oddani pracownicy odchodzą a to nie koniec niestety, nowi ludzie przerazeni biurokracją nie ogarniają pracy wieczne pomyłki wymagania duże kasa kiepska jak na obecne czasy. Inne firmy podnoszą pensje o inflację szanują pracowników Pan Dyrektor niestety nie... Nawet widać to po tym, że nie potrafi odpowiedzieć na maile od pracowników ,a to już świadczy o niskiej jego kulturze. Najbardziej go śmieszą głupie jego żarty które naprawdę nie są śmieszne tylko upokarzające.
Praca jest naprawdę dobra, pensje również> Jakoś większość nie narzeka. Oczywiście każdy chciałby zarabiać jeszcze więcej, ale jest po prostu bardzo, ale to bardzo dobrze. Są i też nagrody. Tylko trzeba się starać. Nie znam żadnego wybitnego sprzedawce, który sam z siebie lub pieniędzy odszedł ( nie mówie, bo mogą być wyjątki). Poza tym Jubitom stanowi wzór pracodawcy. Jest to wskazówka jak postępować w każdym przedsiębiorstwie. Pan Dyrektor stanowi natomiast wzorzec osoby, która potrafi zjednoczyć pod swoimi pomysłami tłumy pracowników i stanowi kierunkowskaz jak podążać by być najlepszym w swojej dziedzinie. Oczywiście osoby małe, które publicznie nie potrafią powiedzieć słowa wprost, tylko w zakamarkach też się znajdą, ale to nie ludzie to wilki
Pracownik jeśli zgłasza problemy to albo jest ignorowany albo zwalniany ot cała prawda o Jubitom
Tak czytam Wasze wpisy i jestem w szoku. Może firmie zależy na takim "#@$&" jeżeli go trzymają i niereagują. Przecież na pewno centrala czyta te wpisy. Ja co prawda z innej branży - też sieciówka porąbana na maksa gdzie pracownikiem się poniewiera jak tylko można i są wakaty ale centrala doskonale wie co się dzieje bo to dzięki nim tak jest. Pytanie retoryczne: czy gdzieś jeszcze jest normalnie...
Jaki jest wkład kierownictwa Jubitom w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
Dzień dobry, chciałbym zapytać jak wyglądają zarobki oraz system zmianowy. Praca jest po 12h? Premia jest indywidualna czy razem wszyscy pracują na premię oraz ostatnie pytanie czy jak wygląda podstawa i mniej więcej jakich premii jeśli chodzi o kwoty można się spodziewać. Pozdrawiam
Jest dobrze, dobra płaca, bardzo dobre premie, nie ma co narzekać. tylko trudno się dostać
Oj Maniuś ty się ogarnij. Przecież w Jubitom już dawno premii nie ma. Są nagrody ucinane przez dyro....I każdy kto chce może pracować za najniższą krajową bo tak tutaj płacą tak więc nie jest dobrze. Ceny podnoszą nawet o 500 zł ty sie musisz nagimnastykować żeby coś sprzedać a i tak ci dyro utnie nagrodę bo nie wyrobiłeś tego co w zeszłym roku. Ot taka sytuacja...
Czyli opinia @Maniuś to opinia nieprawdziwa? A co się stało, że zabrali premię? Nie zanosi się, żeby wróciła? Szkoda, że tylko najniższa ... A są nadgodziny, dzięki czemu można sobie trochę dorobić?
Premi nie ma są nagrody i to ucinane plus najnizsza krajowa. Nadgodzin nie ma . Obowiązków coraz więcej , ceny produktów wzrosły i to bardzo, trzeba się nieźle nagimnastykować żeby sprzedać a nagroda będzie wypłacona w 100% wtedy jak sprzedaż będzie taka sama jak w zeszłym roku ,albo wyższa jak nie zrobisz tego to ci pan dyrektor utnie nagrodę i dostaniesz tak zwany " ochlap" ...niewiem gdzie są te dużże profity finansowe nikt tego nie widzi prócz pracowników centrali ...pozdrawiam
Piszesz, że trzeba się nagimnastykować, żeby sprzedać.A czy jest jakiś plan miesięczny sprzedażowy dla każdego pracownika? Jakaś norma sprzedaży, którą pracownik musi zrobić w danym miesiącu?
Mam pytanie czy ktoś pracował lub pracuje w Gdańsku na salonie galeria Przymorze ? Co chwile wisi karta o poszukiwania pracownika , chętnie bym złożyła Cv gdyż mieszkam w pobliżu :) . Widzę dość duża ilość różnych wypowiedzi na temat firmy i chciałabym wiedzieć czy warto składać na ten salon . Z góry dziękuje
Bardzo dobre zarobki, duże możliwości awansu, konkursy, nagrody, socjal ....
Jasne , każdy marzy by mieć najniższa krajowa jak w Jubitom . Gdy tylko ukaże się negatywny czyli prawdziwy komentarz na Jubitom to zaraz ze konkurencja haha . Pracownicy uciekają bo nikt na śluza metę nie da rady żyć za te grosze co płaci Jubitom
Info potwierdzone, jedyne pozytywne komentarze piszą pracownicy centrali, bo mają problem z zatrudnianiem osób na salony. Jeśli ktoś czyta ten wpis bo chce wziąć udział w rekrutacji, to uwierz mi. Nie jest tutaj dobrze, i nie zapowiada się żeby było lepiej!
W jaki niby sposób? Napisz ile płacą. Konkret. Stanowisko i pensja. Niech zainteresowani sami ocenią.
Dobre zarobki czyli jakie konkretnie? Jakie konkretnie są możliwości awansu? Możesz napisać konkrety?
Dobrze, że chociaż lekko gazowana, zawsze coś. A są jeszcze jakieś inne szczególne momenty z nim związane, które zapamiętaliście tak jak tę wodę?
Tak bardzo dobrze , pamietam mail o konkursie ze jak wyrobimy dany obrot za listopad , grudzień 2019 oraz styczeń 2020 do końca lutego 2020 otrzymamy nagrody finansowe ….. I co ? Salony wyrobiły plany , a kasy do tej pory na koncie nie ma
Ale faktycznie obiecali i nie dali? Ktoś poruszał jeszcze ten temat czy udają, że go nie było?
Niestety udają ze nie było sprawy :( nikt nie otrzymał wypracowanych pieniędzy . Firma nie dotrzymał słowa i uznali ze to wina covida który zaczął się w marcu 2020 czuły kilka miesięcy po ogłoszeniu konkursu
Nie no covid mógłby się przyczynić do pewnych spraw, tego nie idzie zanegować, no ale faktycznie przydałoby się, żeby to jakieś sprójne było. Czyli tych pieniędzy to raczej nikt nie zobaczy już?
Bzdura na konto taka kwota nigdy nie wpłynęła w przypadku zastępcy.... Ogarnijcie się i albo wyrównajcie wszystkim albo nie piszcie bzdur.
Jaka konkurencja człowieku ogarnij się ....zróbcie w końcu godne pensje pracownikom a nie ciągle inwentury i brak pracowników na salonach...a porównywanie utargów do zeszłorocznych w dobie kryzysu to już (usunięte przez administratora) 0.3% od kwoty netto (usunięte przez administratora) w biały dzień ,ale nie lepiej zrobić 0.2% i zabrać pracownikowi a nie go wynagrodzić...
Jubitom jakoś trzyma wciąż najlepsza kadrę. Odeszli tylko i wyłącznie przecietniaki i słabi pracownicy Takich Jubitom nie potrzebuje.
Boli to ciebie ale ptawda że praca u prywaciarza jest fatalna. Ty patrzysz żeby jak najwięcej dostać kosztem pracownika i brakiem szacunku do niego pamiętaj tylko że zaufanych ludzi jest coraz mniej i licz się z tym że to Ty więcej stracisz swoim skąpstwem.... I nie pisze to konkurencja panie dyrektorze....
Jaki socjal??????? Przecież podpisane było że firma socjalu nie ma!!!!!!!! Kim jesteś że piszesz takie klamstwa!!!!!!!
W styczniu 2023 będzie podwyższana najniższą krajowa i okaże się że ponad połowa pracowników -doradców Jubitom będzie pracować na najniższej krajowej. Wstyd Panie dyrektorze. Praca w dobrach luksusowych sprzedaż bardzo drogiego adortymentu bo podwyżki nawet po tysiac zł na asortymencie i placa minimalna.???? Jubitom niestety spada z rynku ludziom już sie nie chce starać.... Brawa dla tych którzy wytrwale tkwią w tym (usunięte przez administratora)
Osoby nowo zatrudnione dostają tyle samo co pracownicy z 2/3 letnim stażem. Więc jaki sens się starać...jeżeli podwyżki to dla wszystkich. Odrazu zobaczyliby wyniki...
Myślę o podjęciu pracy w tej firmie. Jedno co mnie zastanawia to nazwa " w spadku" . Co to oznacza dla pracowników? Czy nie jest tak że firma jest w likwidacji?
Dzień Dobry Widziałem, żeJubitom poszukuje pracownika do salonu w Manufakturze ,czy może macie wiedzę jaka panuje tam atmosfera pracy i jak kształtować mogą się zarobki ,jeżeli ktoś przechodzi z branży. Dzięki za odpowiedź.
Sama się zastanawiam. Na jakie stanowisko planujesz aplikować? Masz w planach wysyłać cv? Akurat szukam pracy. Jak zaproszą Cię na rozmowę dasz znać jakie pytania zadawali ?
Nie polecam praca mało stabilna dwie osoby które uważają się za kierownika nie wiadomo kto jest decyzyjny mało płacą i brak szacunku do człowieka nie dotrzymują słowa wręcz lekceważą zobaczymy jak na tym wyjdą
Szkoła czasu tam ciągle rotacje płacą marne grosze itp. Pani która podobno jest kierownikiem zero kompetencji ale siedzi tam bo gdzie znajdzie pracę myśli że złapała pana Boga za ogon a 3 tyś.to dla niej chyba szczyt marzeń zero ambicji itp.
I znowu poszukują pracowników jest ogłoszenie na Łódź Manufaktura widać jak bardzo ludzie chcą tam pracować jeden wielki cyrk istny wyzysk za najniższą krajową...Brawo Wy... powodzenia
Dokładnie powinno być to zgłoszone nikt nie ma prawa nagrywać bez waszej zgody. Kamery są w każdym salonie więc jak ktoś ma ochotę sprawdzić co robimy podczas 12 godzin pracy to nie jest problem.
Jestem zszokowany, trzeba to zgłosić w centrali, na takie praktyki jest paragraf, jestem przekonany, że szefowa nie pozwoli na takie akcje w swojej firmie.
A co ściska Ciebie. Trzeba pracować a nie leniuchować. Za coś ta dobra kasę Ci płaci firma. On jeden ma ciągnąć ten wózek.
Co to ma do tego, nie powinien nagrywać, nie ma prawa, nie umiejszam jego zasług dla firmy, ale serio? Nagrywa pracowników? (usunięte przez administratora)
Widziałem ogłoszenie o rekrutacji w salonie w Manufakturze w Łodzi. Mam pytanie. Czy wiecie jaką atmosfera panuje w zespole i jak Jubitom zapatruje się na zatrudnienie ludzi z branży?
Słuchajcie bierzemy się do pracy.Grudzień przed nami.Znów dostaniemy super premie od szefostwa!!!No chyba ze coś się wydarzy to nam nie zapłacą…Jaro stwierdzi że zima jest za zimna i z tego powodu figa z makiem.
Początek końca był wtedy kiedy za sterami usiadł nikomu nieznany mega menager i lider Gonzalez Jeremy
No i wykrakales. Koniec miesiąca wypłata na koncie a nagrody nie ma. Dyrektor ma ból (usunięte przez administratora) że musi większe nagrody wypłacić. Znowu nas traktują jak (usunięte przez administratora) Zero informacji. A manager czytaj kurier telefonu nie odbiera. Brak szacunku do nas którzy ciężko nagrodę wypracowali. Wstyd!!!!!!!!!
No i teraz wszyscy na l4 na tydzień powinni iść to by się nauczyli. Co roku ta sama sytuacja nie dadzą premii albo czekać trzeba i upominać się o swoje. Patologia w tej firmie nie zna granic. Kierownicy mniej niż najniższa krajowa na umowie, bo podwyżka nie należy się przez dodatek. Jeden salon właśnie zamknęli ciekawe, który następny będzie.
Podpisuje się imieniem męczennika bo to doskonale odzwierdciedla prace w tej firmie. Jeśli chodzi o plusy to naprawdę zgrany zespół, ale do czasu.. Rotacja ludzi jest bardzo duża, czym to jest spodwodowane to każdy może sobie dopowiedzieć. Pomijając zarobki to regionalni dość mocno zadufani w sobie, jeśli pracownik popełni błąd to można oczekiwać maili z wielką, czerwoną czcionką, natomiast błędy centrali których jest naprawdę dużo zostają "olane" bo to przecież wszyscy znajomi. Ciągle zmieniające się procedury o których pracownicy nawet nie są na bieżąco informowani. Jeśli chodzi o plan godzin to nie możesz mieć 3 dni wolnych pod rząd jeśli wyjdzie ci tak z grafiku, jeszcze byś się rozbestwił i co? Premia na czas i niejednokrotnie dosyć znośna, ale co z tego jak w połączeniu z podstawą suma jest bardzo kiepska. Ukrywanie zarobków pracowników, nowy pracownik otrzyma takie samo wynagrodzenie jak inna osoba po 2 latach pracy (zależenie od tego jak ktoś przypasuje regionalnemu, nie ma na to wpływu przykładanie się do pracy.) Umowę otrzymasz w dniu zakończenia poprzedniej, "z zaskoczenia" dowiesz się o zarobkach, jeśli zechcesz wcześniej porozmawiać o umowie usłyszysz, "że jeszcze jest czas". Tak to niech sobie traktują znajomych, o większej ilości minusów nawet nie chce mi się pisać bo i tak za dużo czasu zajmuje już ta firma..
O zgranym zespole zawsze miło się czyta. Szukają właśnie Doradcy klienta - salon w Galerii Janki. Masz info jak wygląda szansa na awans z salonu w galerii do biura?
Czemu tak sceptycznie? Tobie się po prostu nie udało, bo tak trudno czy ogólnie nie przewidują tutaj tego typu przejść? Jedynie rekrutacja zewnętrzna wchodzi w grę?
Relacja z Jubitomem jest trochę jak życie w toksycznym związku - jest kilka rzeczy, które Cię w nim trzymają: fajny zespół, dobra lokalizacja, czyste warunki pracy, UOP. Ale jak zajrzysz głębiej, to nie jest tak kolorowo. Jeszcze kilka lat temu, była to naprawdę konkurencyjna oferta dla potencjalnych kandydatów - nawet jeżeli podstawa nie była zachwycająca, to niezależnie od wysokości utargu miało się zagwarantowaną premię. Często niedużą, ale była motywacja do działania. Przychodziła w tym samym dniu, co pensja i niepotrzebne były magiczne wyliczenia - człowiek na bieżąco wiedział czego może się spodziewać. Od czasu do czasu odbyło się jakieś szkolenie, było sporo konkursów, co w skali roku również przynosiło jakieś pieniądze (lub przynajmniej fajny zegarek/biżuterię). Wiem, że mamy czas pandemii, że nasze życie się zmieniło, ale nie jest tajemnicą, że Jubitom wziął za ten czas zapomogę od Państwa (enigmatyczne informacje o RODO, z którymi mieliśmy się zapoznać). Pomimo wprowadzanych obostrzeń/limitów, pomimo niedziel niehandlowych i uszczuplonej w stosunku do poprzednich lat kadry pracowniczej oraz jeszcze kilku innych czynników, swoistych dla konkretnych salonów, które w teorii powinny powodować obniżenie utargów - paradoksalnie te są albo na bardzo zbliżonym poziomie, albo są wręcz wyższe niż w ubiegłych latach. Dlatego nie rozumiem, dlaczego obniża nam się premie, traktując nas przy tym bez szacunku, sugerując, że upominanie się o swoje, wypracowane pieniądze zakrawa o tupet i bezczelność. Wypłaca się nam jakieś randomowe kwoty, albo nie wypłaca się nic, zasłaniając się sławetną już definicją "premii uznaniowej". My wiemy, co to znaczy "uznaniowa", ale też przychodząc do pracy dostawaliśmy pewną gwarancję, że ta uznaniowa premia jest poniekąd po prostu jednym ze stałych składników wynagrodzenia - zmiana zasad w połowie gry nie jest oznaką zdrowego podejścia. Rezygnacja ze współprac konkursowych z markami, bo według najwyższego szczebla Jubitomu, nosi to znamiona korupcji, to parodia westernu. O premii świątecznej 19/20 nie wspomnę... Inną jeszcze sprawą jest zmiana systemu rozliczania wypracowanych godzin z kwartalnego na 10-miesięczny, poparta głosem tajemniczej grupy reprezentantów, przez którą musimy odpracować wszystkie zaległe godziny, które "stworzył" lockdown. Przez niedobór pracowników te godziny poniekąd "odrabiają się" same, bo nie jesteśmy w stanie stworzyć grafiku nie wyrabiając ich. Pomijam fakt, że śmieszne godziny wypracowywane w lockdownie powodowały, że człowiek i tak był uzależniony od pracy, musiał być dostępny i wydawał na dojazdy do niej tyle samo, co w "normalnych" czasach. Dodatkowo pragnę przypomnieć kadrze Biura w Rumii - Wy w większości jesteście takimi samymi parobkami, jak my w Salonach, tylko siedzicie w Centrali. Szanuję Waszą pracę, ale uświadomcie sobie, że ostatecznie to my, ostatnie ogniwo w kontakcie z Klientem, zarabiamy na Wasze pensje, więc miło byłoby, gdybyście zamiast kopać nam dołki pod nogami, po prostu z nami współpracowali, a nie obrabiali to i owo, dokładając wciąż dodatkowych pierdozadań. Panu prezesowi IT oraz Pani z logistyki polecam zapoznać się z pojęciem "netykiety" i wykrzykniki, caps lock oraz czcionkę w rozmiarze 72 wsadzić sobie głęboko w kieszeń. A groźby kar za nieopatrznie niewyłączony wieczorem komputer są zwyczajnie żenujące. Nie chcąc uogólniać - pracują tam też oczywiście osoby pomocne i uczciwe, ale one będą wiedziały, że ten zarzut nie jest kierowany do nich. Trollom, którzy twierdzą, że 2500 zł na rękę, to jakaś magiczna kwota powyżej której nie wypada wnioskować o podwyżki, proponuję zajść do sklepu, bo chyba dawno nie byli oraz zaciągnąć się do jakiegoś wolontariatu - chociaż taki pożytek z Was będzie. Za doświadczenie i zaangażowanie należą się pieniądze. Nie psujcie rynku - argument, że przecież w każdym innym miejscu pracy jest tak samo, albo gorzej, do mnie nie przemawia - to nie znaczy, że tak powinno być. To jest patologia i powinno się z nią walczyć. Btw. Czy w Centrali naprawdę myślicie, że my opakowaniami biżuteryjnymi handlujemy gdzieś na boku? Że jeżeli składamy zamówienie na konkretną liczbę opakowań to dlatego, że mamy takie widzimisię, czy jednak bazujemy na sprzedaży z analogicznego okresu w zeszłym roku? Wy chyba nie macie świadomości, jakie czasami fikołki musimy robić przy Klientach, bo nie wystarcza nam tych Waszych luksusowych opakowań. Jak Wam się budżet na nie nie skleja, to podnieście ceny o złotówkę, doliczcie sobie je do marży i przestańcie dziadować, bo taka bagatelna z pozoru pierdoła, jak opakowanie, powoduje, że następnym razem Klient idzie do Kruka, w którym zapłaci albo trochę więcej, albo tyle samo, ale później nie będzie miał problemu z przepakowywaniem prezentu i dokupowaniem toreb, bo nasze nadają się co najwyżej to zapakowania truskawek na targu...
Pięknie napisane, powinien to przeczytać każdy "członek" zarządu, każdy w centrali z szefową włącznie
Wielkie brawa dla Ciebie jeśli stworzysz związki zawodowe idę zaraz za Tobą jak nic .Napisane tak jak jest obecnie w firmie wspomniał bym jeszcze o koszulach z których śmieją się już klienci ...
W punkt brawo ! Dodałabym jeszcze tylko temat koszul , wstyd żeby pracownicy chodzili w takich starych spranych koszulach ,
Taaaa haha szaro-żółte . Chwała się ze są renomowana firma a żałują na koszule dla pracowników , którzy reprezentują firmę
Brawo, brawo postawa godna pracownika stulecia;) Czy w Yesach dają Wam koszule:) Hahaha Tacy silni, tacy odwaźni a jak mysz pod miotłą. Czy zgłosiliście to kierownikowi i wysłał on jakiegoś oficjalnego maila? Czy tylko narzekać potraficie?? Z takimi sprawami trzeba zgłaszać się do kierownika
Tak, zgłosiliśmy zapotrzebowanie 2 lata temu. Potem musieliśmy używać własnych ubrań, żeby nie wyglądać na menelów. Jubitom jest w tej branży jak upośledzony brat, z którego wszyscy się śmieją i dźgają patykiem, jak gruby kuzyn, który puszcza śmierdzące bąki przy stole, jak Zajączek z "Chłopaki nie płaczą". Jesteście tak samo profesjonalni i kompetentni jak psia kupa na chodniku. Parodia zarządzania. Zapłaccie obiecane pieniądze i skończcie robić z siebie pajaców, wszyscy się z was śmieją. Błaźnijcie się dalej, a każdy potencjalny pracownik dowie się gdzie nie próbować szczęścia.
No wyobraź sobie że było zgłaszanie i to nie jeden raz ba nawet były podawane rozmiary managerom i co? Odpowiedź brzmiała jest pandemia są ważniejsze sprawy niż koszule....Odpowiedź z ust szanownego dyrektora. A porównanie Jubitom do Yesa jest śmieszne od razu powinnaś wylecieć z branży... Więc brawa dla Ciebie skoro Yes jest dla Ciebie firmą do porównywania, jak nisko upadłaś....
Zgłaszane było prawie co spotkanie z managerem regionu. Żałosne jest w ogóle to ,że to pracownik musi się upominać o reprezentacyjne koszule ( niby szyte z najlepszych tkanin i w świetnych hurtowniach ,a pękają w nich szwy po kilku założeniach ), nie poklejone ,czyste opakowania. To chyba firmie powinno zależeć na tym by klient nie pomyślał, że same sklejałysmy te pudełka na zapleczu oraz ,że firma jest solidna i prestiżowa. Niestety w firmie Jubitom jest odwrotnie ,to pracownicy o wszystko muszą walczyć ,żeby utrzymać standard marki. Szkoda ,że zamiast doceniać to dostajemy po d. Pamiętam jeszcze czasy jak Panowie dostawali budżet na koszule - stary ,porządny jubitom.
Kocham ten komentarz... Wszystko co jest w nim napisane odbywało się 2 lata temu i jest adekwatne do obecnej sytuacji. Firma opiera się na kłamstwach, kłamstwach i jeszcze raz kłamstwach. Inaczej tego nazwać nie można. Życzę wszystkim, aby w końcu otworzyli oczy, że lepiej nie będzie i otworzyli się na rynek pracy, ponieważ wcale nie jest tak, że nie ma w czym wybierać. Pozdrowienia dla Pana H. - pseudokierownika z pomorza.
2500? Chyba z tymi premiami, tfu, nagrodami. Najniższa krajowa i nagrody, gdzie zobaczyć więcej niż 300zl to święto. Ciekawa jestem czy regionalny z Pomorza dalej mąci. Czy dalej obiecuje jedno a wychodzi zupełnie coś innego. Firma tak januszowa, że aż boli. Zostawianie pracowników samych sobie z problemami na salonach. Pojedyncze zmiany i później wielkie zdziwienie „ale jak to?!”. A jak się zgłaszało braki kadrowe to głusi byli. Ile razy trzeba było oczami świecić przed klientami. Czy to właśnie przez pojedyncze zmiany, czy przez piękne opakowania albo ich brak. Centrala faktycznie ma się za lepszych od zwykłych sprzedawców w salonach. Arogancki ton niektórych pań jasno pokazywał co o nas myślą. Chociaż były tez osoby z centrali, które były miłe i pomocne, ale te osoby można policzyć na palcach jednej ręki.
Napisane w punkt! Jednak to nie wszystko. Na nowe koszule firmowe czekalismy ok. 8 miesiecy. Szkolenia - wpisują ci w grafik tyle godzin ile trwa szkolenie (zazwyczaj 4, max 6h), nie licząc się z faktem, że jedziesz z Krakowa, Łodzi czy innego miasta kilka godzin, poświęcając swój własny czas. Nieustanna rotacja pracowników - warto zadać regionalnemu pytanie na rozmowie kwalifikacyjnej z czego wynika. Najniższa krajowa przez długi czas, tłumaczona premiami. Z calym szacunkiem, ale nawet 1000 premii nie rekompensuje wymagań i umiejętności, które trzeba posiadać, by sobie poradzić z asortymentem który mają sklepy w dużych miastach. Brak szacunku do pracownika, tony papierów, tabel i procedur. Ktoś zapomniał,ze to sklep nie korpo. Krótko mówiąc, firma traktuje pracownikow jak tania sile roboczą. I te stanowiska regionalnych, pozal się boże, których cała moc to zatwierdzanie grafików i zatrudnianie non stop ludzi i ich jęki na salonie, że już mają dośc szukania w koło kogoś do pracy. Ludzie (kierownicy regionalni) bez jakiejkolwiek odwagi cywilnej, by porozmawiać z właścicielami, by coś polepszyć. Firma straszna, omijać szerokim łukiem, bo wszystko co się dzieje w salonie, to zawsze wina pracownika.
Czy ktoś coś wie na temat tej dziwnej sytuacji w firmie? Towaru braki, artykuły biurowe braki, ludzi w centrali braki... Jakaś upadłość czy co? Premie opłakane, nie wiem czy szukać nowej pracy..
Firma dramat.. praca sama w sobie bardzo w porządku , jeżeli ktoś się w tym widzi i lubi to jak najbardziej. Sama się w niej uwielbiałam no ale... atmosfera beznadziejna, brak szacunku , brak możliwości wyrażenia własnego zdania. Pracownicy nie są doceniani wręcz przeciwnie. Wolą zwolnić stałą osobę ,która już coś więcej wie i zatrudnić nową na jej miejsce. Opinie nie są obiektywne względem pracownika. Zgłaszanie jakiegokolwiek problemu Regionalnej nie jest rozwiązywane a wręcz przeciwnie wykorzystywane przeciwko tej osoby. Ręka , rękę myje. Ludzie nie są traktowani tak samo wręcz są dzieleni na lepszych i gorszych. Szczerze nie wspominam dobrze tej pracy wręcz przeciwnie uważam , że straciłam szmat czasu niepotrzebnie . Nawet po szczerej rozmowie i ujawnieniu problemów w pracy nie zostały podjęte żadne konsekwencje i działania.
No słabo to brzmi niestety wszystko. Chociaż zastanawiam się z kim konkretnie ta wspomniana szczera rozmowa była przeprowadzana?
Z osobą decyzyjną . Chociaż widać, że w tej firmie nie warto się nic odzywać. Potrafią się tylko bawić w tej swojej zakłamanej piaskownicy. Jedno jest mówione drugie robione .
Fatalna praca , płaca i kierownictwo zarządzające . Premie mało widoczne
Czemu konkrecja ? Jubitom płaci najniższa krajowa , (usunięte przez administratora) na premie . Zarząd nie umie prowadzić firmy to prawda nie konkrecja !
Zarobki są bardzo dobre, jeśli by nie było tak to nie byłoby tylu pracowników o tak dużym stażu pracy
Kto napisał że nniej ? Napisałem ze płaca najniższa krajowa nniej się nie da przecież . Jubitom płaci najniższa stawkę jaka jest dopuszczalna przez rząd na polskim rynku pracy . Nic nie było napisane w mojej wypowiedzi ze mniej ! Było pytanie gdzie dokładnie płaca więcej niż najniższa i brak odpowiedzi czyli wszędzie płaca minimalna
Zle się wyraziłem. Chodziło o to, gdzie niby płaca najniższa. U nas w mieście ( a mamy więcej niż jeden salon) nikt chyba na najniższej nie siedzi ( a w salonie to już na pewno:))
Ja pierwszy zadałam pytanie jaki salon zarabia więcej niż najniższa krajowa i w odpowiedzi pytanie ? Nie ładnie , jakaś tajemnica czyżby kłamstwo ze się dostaje wyżej niż najniższa krajowa :) nie pozdrawiam Cię Jarku
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jubitom?
Zobacz opinie na temat firmy Jubitom tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 261.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jubitom?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 242, z czego 9 to opinie pozytywne, 147 to opinie negatywne, a 86 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!