Rozmowy kwalifikacyjne w Mobi.Com.Pl (Mobi Sp. Z O.O.) - Wrocław

Przebieg rekrutacji

Typowy: firma się przedstawiła i przedstawiła główne elementy pracy na danym stanowisku. Próbowała się robić wrażenie normalnego miejsca. Czy jest normalnym miejscem - nie wiem. Na pytanie o przyczyny tak dużej rotacji (ciągle są oferty pracy) odpowiedź, że się rozwijają i - ważne - że młodzi ludzie, chcą za wiele, więc rezygnują, bo praca jest wymagająca. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tak jednostronnym podejściem do problemu. Najważniejsze dla prowadzących rozmowę było usłyszenie moich oczekiwań finansowych - na koniec usłyszeli je. Już mi wtedy nie zależało, więc się nie ograniczałem. A nie zależało mi, ponieważ w ogłoszeniu firma pisała o atrakcyjnym wynagrodzeniu (bodajże "solidna podstawa"). Chciałem wiedzieć, co przez to rozumieją, więc się bez cienia zmieszania przyznali, że to taki chwyt i wabik. Wtedy ostatecznie przestało mi zależeć, bo jeśli zaczynami id kłamstwa w ogłoszeniu, czego możemy spodziewać się później? Na moje oczekiwania odpowiedzieli, że porozmawiają o tym z zarządem, bo to z-d decyduje o m.in. stosunku podstawy do prowizji. Na koniec podejście z innej epoki: "jeśli się w ciągu dwóch tygodni nie odezwiemy, to znaczy, że nie jesteśmy zainteresowani". Bomba. Właściwie nigdy ta firmą nie byłem bardzo zainteresowany (opinie krążą), zgłosiłem się, żeby sobie niczego nie zarzucić. A teraz mam już sumienie spokojne, bo wiem, że nie warto. A, 7K netto jako suma podstawy i prowizji u handlowca nich nie przechodzi.