(usunięte przez administratora)
Uśmialam sie z tego komentarza :D nie wiem czy ona jest tam nadal szefowa bo ja pracowałam tak ładnych kilka lat temu i od tamtej pory nie byłam w tym sklepie, w inych obuwniczych owszem ale w TYM NIE!
Ale co takiego mają do niej pracownicy? Dużo tu negatywnych słow o niej, skoro pracownicy zwalniają sie głownie przez nią to co takiego robi? :P Pytam powaznie, chciałam podesłac swoje cv
zapraazamy na zakupy https://lastrada.eu/ ????
Między innymi to, że nie szanuje pracowników. Jak owa Pani ma zły humor, zmiesza Cie z błotem. Zamiast zrozumiec i znaleźć rozwiązanie obwini za wszystko Ciebie. Kantuje z premiami. Obiecuje złote góry i na tym się kończy. Przemiał pracowników jest ogromny. To o czymś świadczy, a żeby wiedzieć co dokładnie do niej mają po prostu poczytaj opinie nawet sprzed kilku lat. Nic się nie zmieniło i wszystko to dzieje się naprawdę.
Czy firma La Strada udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Watpie ze jest tam taka opcja...ja tam pracowalam dawno temu i to umowe zlecenie cały czas, a wsparcie?? no cóż...poczytaj opinie nizej hahahah
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z La Strada? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Nie wytrzymują z Panią B.Z.? To jest bardzo ciekawe. A ile razy w miesiącu widzi/widziała Pani Panią B.Z. że tak Pani i inni pracownicy nie mogą wytrzymać?. RAZ? Proszę się ujawnić, podpisać, a nie hejtować pod płaszczykiem "niewidzialnego" nick'a.
Tej Pani nie trzeba widzieć. Wystarcza wiadomości sms które są pisane w taki sposób, że nawet pod (usunięte przez administratora) nie można posadzić, mimo iż nim jest. Dodatkowo telefony odbierane od owej Pani, również nie należą do miłych. Nie szanuje pracowników, chociaż to od nich zależą Państwa losy, czyż nie? Na 200 opinii ile jest ich pozytywnych? Moze zamiast traktować wszystko jako atak, warto zastanowić się czemu tak jest? Większość tych słów to czysta prawda. I nie ma co się unosic, bo ubodło w zbyt wysokie ego i poczucie Boga, tylko wyciągnąć wnioski. Jedna, dwie, no nawet trzy osoby złe... Ale wszyscy? Pozdrawiam
Jakim trzeba byś podłym człowiekiem żeby tak traktować ludzi, nie dziwie się ze każdy stamtąd ucieka. Nie raz widziałam jak dziewczyny płakały przez nią. Kiedyś karma wróci :)
To aż takie konflikty z szefową, że aż trzeba płakać? Ty też miałaś takie sytuacje? Nie można spokojnie pogadać żeby atmosfera się oczyściła, bo w takiej to trudno normalnie pracować, nie?
Jak mają się zmienić rządy, skoro to właścicielka? Ale pewnie warto, by zmieniła podejście do pracowników? Jest szansa na autorefleksję lub powierzenie zarządzania komuś, kto inaczej będzie zarządzał firmą?
Cała rekrutacja to jakiś dziwny niezrozumiały cyrk tak jak i cała Pani kierownik B. jest osobą nieprawdomowna nieslowna i niedojrzala wręcz. Po pierwszym telefonie i wstępnym wypytaniu mnie przez telefon zamiast rozmowy kwalifikacyjnej w cztery oczy zaproszona zostałam na sklep na 2 godziny próbne. O dziwo jej jako przyjmującej pracownika na miejscu nie było. Pracownica miala jej przekazac informacje czy się nadaje. Ale stwierdziła że po 2 godzinach to nic nie może powiedzieć. Czekałam na odpowiedź ale Pani B. raczej sama od siebie nie dzwoni z informacjami co jest bardzo dziwnym zachowaniem. Więc ja zadzwoniłam zapytać o decyzję. Nie odebrała...zazwyczaj oddzwania laskawie po ok. 3 godzinach. Przekazuje kolejne spotkanie tym razem z nią w określonych godzinach. Ja jadę poświęcam kolejny mój czas i co się okazuje? O tej godzinie na którą się umawiamy jej nie ma. Sklep zamknięty nikogo nie ma. Moja cierpliwość powoli się kończy ale skoro już tu przyjechałam mówię poczekam jeszcze trochę. Po pół godziny widzę że w sklepie w końcu się świeci. Rozmowa...niby miła... mówi że ona mnie chce i jest na tak. Każe mi przyjść na dany sklep znów Ale już na cały dzień po którym to ja mam stwierdzić czy mi się podoba i czy mi pasuje na 100%. Jeśli stwierdze że jednak się tu nie widzę to mi zapłaci za ten dzień A jeśli tak to podpisujemy umowę łącznie z tym dniem przepracowanym. No to ja jestem pozytywnie nastawiona idę na kolejny dzień, staram się ,daje z siebie wszystko chce się jak najwięcej nauczyć. Jadę z rana na mopie, pomagam w dostawie, podchodzę do klientów....i co ? Po połowie dniowki ona dzwoni do regionalnej żeby mi przekazała że mogę iść do domu i dostaje zapłacone 50 zł. Co to ma być ja się pytam??? Zero jakiegoś wytłumaczenia nawet nie zadzwoniła... Nie wiem kogo oni tam szukają? Kosmitów? Wymagania z kosmosu ? A zachowanie Pani kierownik tragedia. Nie spowiedziałam się takiego czegoś. Wcale się nie dziwię że tam wiecznie kogoś szukają jak ludzie chyba sami nie wytrzymują takiego traktowania.
Pracowalam tam w bodajże 2011 lub 2012 roku. I od tamtej pory caly czas kogos szukaja wiec nie wiem kogo bo juz chyba tyle ludzi co sie przewuinełoprzez te sklepy to jakies nieporozumienie...szukaja idealnych pracowników??? czy kogo?? bo jakby tam było tak fajnie i miło i wszystko ok to nie szukaliby caly czas ludzi do pracy, to logiczne. Obecnie pracuję juz od 2013 w jednej firmie i jest ok nie mam powodów do odejścia :) więc to raczej nie ze mną było cos nie tak....
A ja muszę nie zgodzić się z Pani opinia, ja w ostatnim czasie byłam na rozmowie i zostałam wysłana na dzień próbnym po to aby zobaczyć czy faktycznie jest to praca która mi odpowiada i pewnie działa to w dwie strony, mnie tez ktoś sprawdzał czy sie nadaje ale chyba na tym polega dzień próbny :) Praca przyjemna bezstresowa, wiadomo pracować trzeba bo po to chodzimy do pracy :) umówię dostałam od pierwszego dnia pracy bez żadnych problemów. Nie mogę się zgodzić z tym że jest tam coś nie tak. :) Pozdrawiam
A od kiedy pani tam praccuje? o chyba od niedawna...ja na początku tez mowilam ze jest spoko i nie narzekalam....
Szybkie omówienie obowiązków , jeszcze szybsze przejście do stawek ,znaczne ich zawyżenie.. Później zostajesz na dzień próbny (za który nie zapłacą ,aby się sprawdzić).
Czy jesteś dyspozycyjna i czy możesz pracować również w innych salonach.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Jak się pracuje z ludźmi z La Strada?
Poniżej jest wystarczająco dużo opinii, żeby wyciągnąć wnioski...Miłej lektury ale proszę czytać ze zrozumieniem:)
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w La Strada?
Tam kazdy może sie zatrudnic bo w sumie nie wiadomo kogo szukają..takie maja wymagania z kosmosu!! ..tak często się zmienia personel :/ W życiu bym tam nie wróciła!!! za żadne pieniądze! tam musisz wciskac klientkom buty doslownie! nawet jak powie że tylko goląda to trtzeba proponować itd...mało tego jak wchodzi klient do sklepu trzeba OD RAZU od progu podejść i spytać czy w czymś pomóc! no kurde ledwo czlowiek wejdzie do sklepu i już taki atak?? ja tego osobiście nie nawidzę! szefowa to by własną matkę sprzedała hahahah :D bo uważa ze wszystko możan sprzedać tylko trzeba odpowiednio podejść do klienta. Ze mna by jej się to nie udało heehh