Opinie o "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. w Sosnowiec

Poniżej zobaczysz opinie aktualnych i byłych pracowników o pracodawcy "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o.. Znajdziesz tutaj też opinie kandydatów do pracy w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. o rekrutacji.


Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. w Sosnowiec

Dariusz Palczak
Były pracownik

Zakład kpina :) kierownik po 5 latach pracy nie pamięta jak się nazywasz, przegryzając w przerwach między "rozpatrywaniem" problemów tabletki od psychiatry.... próbują wylansować się na imperium uszczelkowe rozwiązaniami sprzed dekady i równie wykwalifikowaną obsadą. Brak kontroli jakości + definitywne kolesiostwo w tych kwestiach ("co wolno wojewodzie...") świadczą o absolutnym braku profesionalizmu... szybciej nabawisz się (usunięte przez administratora) a niżeli coś w tej firmie osiągniesz. Osoby z ambicjami są tu ewidentnie niemile widziane...

Arkadiusz Dziura
Inne
@Dariusz Palczak

Poprawka, kierownik nie rozpatruje problemów tylko czeka na pojawienie się błyskotliwego pomysłu, który od razu wprowadza. Dla przykladu: 10 osób mówi że można by coś wprowadzić, ale kierownik nie jest przekonany, pomysl nie jest realizowany. Natomiast jesli kierownik wpada na pomysł, a 10 osób mówi że się to nie sprawdzi - pomysł i tak jest realizowany. Jednoosobowa kopalnia absurdu, tak można by opisać ten zakład. Pracują wszyscy, ale liczy się tylko jeden...

Cipiorski
Inne

Kierownik na tym zakładzie to zwykła (usunięte przez administratora)(niech każdy sobie dopowie co chce bo administrator mi usunie komentarz :) robi wszystko żeby zgnoić swoich pracownikow, powiedzieć że jest (usunięte przez administratora)to jakby nic nie mówić. Polecam unikać tego miejsca jak ognia...

Cipiorski Nowy wpis
Inne

Kierownik na tym zakładzie to zwykła (usunięte przez administratora)(niech każdy sobie dopowie co chce bo administrator mi usunie komentarz :) robi wszystko żeby zgnoić swoich pracownikow, powiedzieć że jest (usunięte przez administratora)to jakby nic nie mówić. Polecam unikać tego miejsca jak ognia...

Ziobro Nowy wpis
Były pracownik

Z kierownikiem lepiej nie zaczynać, prawdopodobnie ma wysoko postawioną rodzinę w rządzie, ponieważ takim złotoustym kłamcą jak on jest tylko Morawiecki.

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Na jakie benefity można liczyć w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o.?

Dariusz Palczak
Były pracownik

Zakład kpina :) kierownik po 5 latach pracy nie pamięta jak się nazywasz, przegryzając w przerwach między "rozpatrywaniem" problemów tabletki od psychiatry.... próbują wylansować się na imperium uszczelkowe rozwiązaniami sprzed dekady i równie wykwalifikowaną obsadą. Brak kontroli jakości + definitywne kolesiostwo w tych kwestiach ("co wolno wojewodzie...") świadczą o absolutnym braku profesionalizmu... szybciej nabawisz się (usunięte przez administratora) a niżeli coś w tej firmie osiągniesz. Osoby z ambicjami są tu ewidentnie niemile widziane...

Arkadiusz Dziura Nowy wpis
Inne
@Dariusz Palczak

Poprawka, kierownik nie rozpatruje problemów tylko czeka na pojawienie się błyskotliwego pomysłu, który od razu wprowadza. Dla przykladu: 10 osób mówi że można by coś wprowadzić, ale kierownik nie jest przekonany, pomysl nie jest realizowany. Natomiast jesli kierownik wpada na pomysł, a 10 osób mówi że się to nie sprawdzi - pomysł i tak jest realizowany. Jednoosobowa kopalnia absurdu, tak można by opisać ten zakład. Pracują wszyscy, ale liczy się tylko jeden...

 Rozmowa kwalifikacyjna
Rozmowa kwalifikacyjna to zwykle stresujące wydarzenie. Czy ta w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. się do takich zaliczała? A może wręcz przeciwnie? Czekamy na Twoją opinię.
logo firmy Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Sosnowiec
Polscy Inżynierowie Rafał Janowski
(3 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Sosnowiec
Oem Energy Sp. z o.o.
(2 opinie)
Wyślij CV
logo firmy Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Sosnowiec
Avanti Medic Plus Spółka z Ograniczoną Odpowiedzialnościa Sp.K.
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Pytanie
 Pytanie

Czy "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?

LACROIX
Były pracownik

Ta firmę to do prokuratury należałoby zgłosić (usunięte przez administratora)i praca nie związana z produkcją. Miało być szkolenie a nie było praktycznie wcale.

Łucja
Inne

Sporo tutaj złośliwości, ale znalazłam też parę normalnych komentarzy. Niektórzy chwalą firmę, więc może nie jest źle? Fajnie byłoby tylko poznać jakieś konkrety, np. dokładne zarobki.

Lucjan
Pracownik
@Łucja

Proszę pani, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma. Ciekawość to pierwszy stopień do piekła, więc proszę nie być wścibską i nie zaglądać ludziom w kieszeń. Prawdziwi gentlemani o zarobkach nie rozmawiają. Zawsze może pani skorzystać z procesu rekrutacji, który wyczerpująco rozwieje pani wątpliwości.

Pytanie
 Pytanie

Jak szefostwo w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. traktuje ludzi?

Nick
Były pracownik
@Pytanie

Nijak

Alicja
Inne
@Nick

No i co niby według Ciebie to znaczy? Masz zwyczajne, neutralne odczucia wobec tego, jest ok i po prostu zajmujesz się pracą?

Nick
Inne
@Alicja

Popracujesz to się dowiesz.

Zofia
Inne
@Nick

Moze jednak zdradzisz co masz na myśli? Przyszłym pracownikom to by dużo pomogło..

Alicja
Inne
@Nick

W sumie może do dziś jesteś skłonny odpowiedzieć?

Nick
Inne
@Alicja

Tym razem musisz opuścić rozdział w swojej książce opowiadań o tej firmie

Alicja
Inne
@Nick

No dobrze a tak naprawdę to wiesz cokolwiek o tej firmie czy tak tylko sobie tu piszesz? Bo zaczyna to tak niestety wyglądać a fajnie byłoby się dowiedzieć czegoś konkretnego

Nick
Pracownik
@Alicja

Podpisałem klauzulę poufności więc nie wolno mi zdradzać szczegółów, zwłaszcza dotyczących struktur organizacyjnych firmy. Ponadto i tak tu pewnie nie będziesz pracować więc jest to zbyteczne.

Pytanie
 Pytanie

Jak długo czekaliście na odzew z "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o.? Oddzwaniają zawsze?

Luks Klarnet
Były pracownik
@Pytanie

Chopie jo żech długo nie czekoł. Pewno przez to że mom duże zdolności praktyczne i manualne. Majster mi godoł żech jest hajer. Musioł żeś szczyrknońć z zastrzeżonego i numeru nie widzieli.

Alicja
Inne
@Luks Klarnet

A to z kandydatami tutaj tylko numerami telefonu się wymieniają? Maili nikt nie wymienia? ;p

Luka Kolba
Pracownik
@Luks Klarnet

Naprzód bioro tych wybitnie sprawnych manualnie bo do mnie też szybko zadzwonili

Pytanie
 Pytanie

Czy w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. występują paczki/bony świąteczne?

Wiesio
Były pracownik
@Pytanie

Tak. Paczki wystepuja glownie w tlusty czwartek. Co do bona to czasem sie zdarzy ze jak ktos pusci to czuc na calej hali a nawet przez pol korytarza.

Pytanie
 Pytanie

Jaki jest wkład kierownictwa "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?

Odpowiedź
Były pracownik
@Pytanie

Jak się wszyscy ładnie postaramy i chwycimy kolejny szczebel w gonitwie za wynikami to dostajemy... UWAGA... wyselekcjonowany przez same kierownictwo, zestaw najlepszych gatunków czekolad i galaretek marki "Wawel". A jak wszystkim wiadomo, cukier zwiększa poziom serotoniny w organizmie która określana jest hormonem szczęścia, także jesteśmy wszyscy bardzo szczęśliwi dzięki kierownictwu. Dodatkowo cały czas rozwijamy swoje umiejętności survivalowe i partyzanckie, rodem z programu usterka. Deventer bawi i uczy.

Odpowiedź 2
Pracownik
@Pytanie

Wkład kierownictwa w budowanie dobrej atmosfery jest wielki! Przedstawiając kolejne nierealne wymagania, powodują uśmiech na niejednej twarzy, dbając jednocześnie o nasze zdrowie. Jak wiadomo śmiech to zdrowie! Czasem, jak wspomniano wyżej rozpieszczają cukierkami. Z moich obserwacji wynika, że najbardziej zadowolonym z tego faktu był jeden z cukrzyków! Baa... Nawet skala glukometru pokazywała najwyższe wartości zadowolenia. Kierownictwo jest twoim przyjacielem, gdy wszystko idzie po myśli. Płaca rośnie z prędkością inflacji co dodatkowo napędza dobrą atmosferę. Gdy mamy usterkę bądź problem do rozwiązania, natychmiast wychodzi na środek cygan z tamburynem i gra nam zabawne melodie, a my klaszcząc w dłonie tańczymy wesoło i zapominamy o problemach dzięki czemu dobra atmosfera nadal utrzymana zostaje w górnych wartościach. Wszystko można porównać do produkcji soku z cytryny z tym, że wyciska się resztki soku ze skóry pozbawionej miąższu...

1
Hexenmeister
Były pracownik

Pracowałem tam ponad dwa lata i wprawdzie nie lubiłem tej pracy i bardzo dużo w niej przeklinałem to patrząc wstecz i latając po innych firmach stwierdzam, że jest całkiem dobra. Zaczynając od góry- firma ma poważne podejście do pracowników, nie robią jakichś dziwnych sztuczek żeby urwać złoty pięćdziesiąt na korzyść firmy, regularne podwyżki co roku, premia za każdy przepracowany rok, premia roczna- "trzynastka" w grudniu plus socjalne- jakieś 5 tys. zarobiłem w grudniu 2018. Jeżeli zdarzyło mi się zarobić nie tyle, ile się spodziewałem to tylko na moją korzyść. Załoga w porządku, dwie imprezy integracyjne(na koszt firmy) będę świetnie wspominał, z kilkoma osobami nadal mam kontakt. Są wprawdzie ze dwie osoby, które tym bardziej lubiłem im dalej były ode mnie, ale wiadomo, że wszędzie takie są. Z wszystkimi, poza panią dyrektor i prezesem byłem na "Ty", prezes wydawał się w porządku, podobno można z nim pożartować. Praca od poniedziałku do piątku po 8h, soboty- tylko na rano- płatne 100% Wadą i zaletą był płynny grafik- dopiero w piątek dowiadywałem się na którą będę miał w przyszłym tygodniu i z kim będę pracował, ale też można się było dogadać. Tzn. teraz mogło się nieco pozmieniać bo podobno się nie wyrabiają z produkcją, ale tak przynajmniej było za mojej kadencji. Sama praca bywała uciążliwa- bardzo głośno, duszno, w lato 35 stopni (prezes wprawdzie kupował nam lody, ale i tak klima by się przydała). Zasadniczo zadaniami pomocnika jest pakowanie szpul lub pudełek z uszczelką(produkcja analogowa- ciągła) do przygotowanych wcześniej samodzielnie kartonów(na dwóch liniach) lub zwijanie ręczne. Szpule "spadają" w odstępach od półtorej minuty do 26 minut, trzeba umieć sobie samodzielnie zorganizować pracę żeby się wyrobić, ale jeżeli nie trafią się "małe szpule" lub "mały automat" to nie jest to wyzwaniem, nie ma jakiegoś szaleńczego tempa. Zwijanie ręczne wymaga sporo zręczności i koordynacji, ale prawie każdy jest to w stanie z czasem ogarnąć. Ogólnie jeżeli ktoś ceni sobie swobodę ponad organizację to byłby zadowolony, chaos tam był straszny i jedyną dobrą receptą żeby nie zwariować było mieć trochę (usunięte przez administratora) W pracy jest całkiem duża swoboda- jeżeli ktoś ogarnia swój folwark to może sobie zrobić kawę czy ugotować bigos- byle robota była zrobiona, a to raz jest łatwiejsze, raz trudniejsze, ale nikt mi nie zwrócił uwagi, że wychodziłem zapalić co godzinę. Na każdym stanowisku jest miejsce na kubek, kawa- ziarnista z ekspresu- na koszt firmy. Z drugiej strony ta swoboda bywała irytująca, często mówiłem, że pracują tam jak zwierzęta, na przykład nie było miejsca na paleciaka tylko zostawiali pod paletami, czasem na końcu magazynu i trzeba było wykorzystać swoje wolne 30 sekund żeby go znaleźć i przytargać. Szukanie szufelki i zmiotki to kolejne wyzwanie. Często trzeba było być jak Tommy Lee Jones w "Ściganym". Inna sprawa, że maszyny działały jak działały, o wielu usterkach wszyscy wiedzieli, ale nikt z tym nic nie robił, przez co też można było poprzeklinać. Z zalet warto wspomnieć o możliwości awansu na ustawiacza- szkolenie trwa ze dwa lata więc biorą każdego chętnego, który wykazuje jakiś potencjał. Tyle, że szkolenie zapewne trwałoby krócej gdyby były jakieś wyraźne procedury szkoleniowe albo chociaż dokumentacja produkcji- szukanie parametrów do automatów w posklejanym zeszycie z chaotycznymi wpisami, z których większość była nieaktualna, było jedną z rzeczy, które doprowadzały mnie do szału. Proponowałem rozwiązanie, ale nikomu nie zależało na zmianach. Poza tym z jednej strony starsi ustawiacze szczególnie dużo nie mówili więc trzeba było samemu prawie wszystko odkrywać, z drugiej niektórzy nie potrafili znieść, że ktoś robi coś po swojemu. Swojego czasu praktycznie rozwiązałem problem z jedną uszczelką, ale tak jakby nikt nie zwrócił na to uwagi i woleli się męczyć jak wcześniej. Firma była zabetonowana pod tym względem. No i nie da się nie zauważyć, że w zasadzie to ludzie w większości mieli wy***ane, byłem jedyną osobą, która oznaczała worki i pojemniki z tworzywem, przez co stały w rogu jakieś "szkatuły", które oczywiście były nam potrzebne i trzeba było się domyślać co w nich jest. I jeszcze żeby było zabawniej pojemników z wadliwym surowcem też nikt nie oznaczał- zsypywali do worków czy pojemników i odstawiali na miejsce albo zostawiali przy maszynie. Albo niektórzy zawzięcie ustawiali za wysoką zawartość barwnika "żeby była ładniejsza", a że uszczelka się sklejała to już nie zauważali. Kłóciłem się o to ze sto razy, ale ciężko przekonać kogoś, kto jest ustawiaczem od nastu lat, nawet pomimo tego, że nie pracował na tej linii po modyfikacjach. Ja do tej pracy miałem za słabe nerwy, ale nie mogę powiedzieć by była zła. Znalazłoby się wiele osób, które byłyby wniebowzięte pracując w tej firmie. Ogółem mimo wszystko to jedna z lepszych firm, w jakich pracowałem.

1
Heńku daj kawałek gumy!
Pracownik
@Hexenmeister

Połowiczne opisywanie rzeczywistości wynika chyba z zaburzenia Twojej percepcji. Owszem byłeś jedyną osobą, która opisywała surowce ale było to spowodowane głównie problemem z komunikacją z Twoją osobą. Nadmiar tych opisanych przez Ciebie surowców to wyłącznie następstwo źle dobranych przez Ciebie proporcji bądź przygotowanie zbyt dużej ilości co do potrzeb produkcyjnych. Natomiast te "wadliwe" wg Twojej opinii, często nie były wcale wadliwe; zostały już dawno użyte do ponownego odzysku (nic nie zostało wyrzucone). Powiem więcej, oznaczanie tego było zbędne. Każdy wykwalifikowany i szanujący się ustawiacz jest w stanie ocenić surowiec po chociażby zapachu, twardości czy też wizualnie. Odpierając kolejne zarzuty tym razem klejenia uszczelki, sprawy nie rozwiązywało wcale dodawanie większej ilości dozowanego barwnika. Na sukcesywność produkcji składa się wiele czynników, często niezależnych od nas. Szybka korekta parametrów, wysokości prowadzenia produktu i popatrz, problem znika jak za dotknięciem magicznej różdżki (PS "Porty" już nie są sklejone). Wynika to bardziej z logiki i analitycznego myślenia, a bieganie wokół maszyn i rzucanie przedmiotami wcale nie były Ci w tym pomocne. Sporną kwestią jest przekonywanie kogoś do swoich racji podczas gdy każdy obiera jakiś swój styl pracy. Jesteśmy na tyle dorośli, że w pracy jak i w życiu trzeba sobie radzić samemu. Pokazywanie palcem, kto, co i jak ma robić to chyba czasy przedszkolne... Niemniej jednak nikt nigdy nikomu nie odmówił pomocy. Więcej cierpliwości, pokory i samozaparcia! Tego pozostaje mi życzyć Twojej osobie. Nie taki diabeł zły jak go malują...

4
Karol
Inne
@Heńku daj kawałek gumy!

Tak czytam Waszą dyskusję oraz doświadczenia, które między sobą wymieniacie i strasznie ciekawi mnie to, jak naprawdę wygląda kwestia atmosfery, która panuje w tej firmie. Piszesz o tym, że to nie przedszkole ale załóżmy do firmy wstępuje nowy pracownik i tak naprawdę jakie on ma realne szanse na to, aby bez żadnego przeszkolenia wszystko umieć? Czy taka osoba ma przez pewien czas okres chroniony, gdzie jest krok po kroku wprowadzana w nowe obowiązki? Proszę o informację w tym zakresie.

Hexenmeister
Były pracownik
@Karol

Atmosfera jest ok, ze dwóch osób warto unikać, a poza tym spoko. Przynajmniej tak było za mojej kadencji. Szkolenie wygląda tak, że poza obsługą automatów- jednego lub dwóch- zaczynasz wykonywać murzyńską robotę w stylu dosypywania surowca, wymiany ustników itp. Potem zaczynasz doraźnie mierzyć, z czasem dostajesz swoją linię, a potem dwie i awansujesz. Trwa to ze dwa lata, ale i tak przez kolejne dwa będziesz się jeszcze uczył. W międzyczasie trochę Ci tłumaczą, ale i tak większość musisz odkryć samemu, tak jak wszyscy przed Tobą i to jest nawet fajne jeśli lubi się improwizować, ale bywa uciążliwe i przypomina raczej konkurs niż pracę. Jakie ma szanse żeby to odkryć to bardzo dobre pytanie i między innymi na to zwracałem uwagę wyżej- gdyby były jakieś realne procedury, w tym procedury szkoleniowe to wszystko szłoby szybciej i łatwiej, a w obecnych(albo przynajmniej takich, jakie były za moich czasów) warunkach przyjmuje się, że po prostu nie każdy się do tego nadaje, ale nawet to nie szkodzi bo potrzebują ustawiaczy i przede wszystkim liczą się chęci. Pracuje tam taki jeden ustawiacz, o którym nie można powiedzieć, że jest profesjonalistą i chyba wszyscy wiedzą o kogo chodzi, ale mimo to cały czas jest ustawiaczem. Nie będą robili problemów jeżeli czegoś nie będziesz umiał albo zajmie Ci to zbyt dużo czasu bo raz, że zdają sobie sprawę, że szkolenie trwa lata, a dwa, że specyfika produkcji jest taka, że nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem i raz uruchomisz produkcję w 15 minut, innym razem w godzinę, a jeszcze innym nie uruchomisz w ogóle, co zdarzało się nawet bardzo doświadczonym ustawiaczom.

Hexenmeister
Były pracownik
 Pytanie
@Heńku daj kawałek gumy!

@Heńku daj kawałek gumy! "Połowicznym opisywaniem rzeczywistości" jest na przykład twierdzenie, że wyłącznie z mojej produkcji zostawały jakieś surowce, co jest nieprawdą i aż mnie ciekawi ile w tej chwili leży porozsiewanych worków i zbiorników z surowcem, w rogu czy wokół maszyn. Nieopisanych, rzecz jasna, a czy da się je rozpoznać czy nie to kwestia poboczna bo zastanawiać się można jaka będzie jutro pogoda, a nie czy dany surowiec to na pewno ten surowiec, którego potrzebujemy bo ryzykujemy straty w produkcji i każda odpowiedzialna osoba dwa razy zastanowi się czy chce użyć surowca zidentyfikowanego na bazie oceny organoleptycznej. Czy były wadliwe czy nie, naturalnym odruchem byłoby opisanie problematycznego surowca i odłożenie do weryfikacji, nie raz były przecież problemy z barwnikiem rustykalnym do PVC i na przykład trzeba było wybrać worek z innej serii, ale tego, że poprzednia seria powodowała problemy nikt nie sygnalizował i nie raz, nie dwa kolejne osoby borykały się z tym samym problemem. Raz na przykład jak poszedłem poszukać barwnika z innej serii to okazało się, że już jeden worek leży otwarty, a takich sytuacji było mnóstwo. Problemem było dodawanie zbyt dużej ilości barwnika- większej niż jest napisane na karcie- nie zbyt małej. Nie zliczę ile razy wchodziłem na halę, z daleka widziałem, że "porta" się świeci więc tylko sprawdzałem protokoły, dosypywałem surowce, brałem nożyce, stawałem przy wannie i czekałem aż zacznie się sklejać. Zawsze się sklejała kiedy było zbyt dużo barwnika. Wystarczyła szybka korekta parametrów- zmniejszenie ilości dozowanego barwnika- i popatrz, problem sam znikał. Wynikało to z logiki i analitycznego myślenia, a kiedy spotykałem się po raz kolejny z tym samym problemem, mimo zwrócenia uwagi, to trudno żebym za którymś razem się nie zdenerwował. Do tego niektórzy ustawiacze potrafili się upierać, że to wcale nie od tego chociaż byłem jedną z trzech osób(o pozostałych dwóch krążyły równie pochlebne opinie jako o ustawiaczach jak o mnie), które regularnie pracowały na tej linii od czasu zmiany podajnika barwnika więc tak jakbym miał więcej do powiedzenia w tej kwestii, prawda? Potem słyszałem opinie, że jak tylko ja przychodzę to nagle wszystko jest źle więc możliwe, że po prostu zbyt poważnie podchodziłem do kwestii jakości zwłaszcza, że jeden z najstarszych stażem ustawiaczy powiedział, że jak ją trochę skleja to nie problem. Swoją drogą, czy żeby leciała woda na "podeście" wanny na linii numer 2 też wystarczyła korekta parametrów? Naprawiliście już to czy cały czas trzeba wołać drugą osobę żeby stała z wiadrem i polewała? "Niemca" już zezłomowaliście? Jakbyś miał tak szczerze przyznać ile rzeczy na hali działa tak, jak powinno to ile by to było i dlaczego mniej niż połowa? Co do samodzielności to żeby działać samodzielnie trzeba mieć jakieś podstawy teoretyczne i praktyczne, tymczasem dopiero po chyba dwóch latach dowiedziałem się do czego służy ustawienie stopni w automatach i powiedział mi to ktoś albo z sympatii albo dlatego, że ja mu wyjawiłem jakąś sztuczkę. Mam taką sugestię, może mądrą, może nie ale czy nie lepiej byłoby jakby ktoś takie rzeczy po prostu zapisał i udostępniał osobom szkolącym się na ustawiaczy? Ja wiem, że najłatwiej powiedzieć, że byłem cienki i tyle, sam nie jestem zadowolony ze swojego "performensu" w tej firmie(chociaż musisz przyznać, że za srebrną M7330 powinienem chociaż jakąś pochwałę dostać), ale to nie zmienia faktu, że pod kątem organizacji dużo rzeczy wypadałoby poprawić. Organizacja ogółem polega na tym, że zbierają się mądre i/lub doświadczone osoby i ustalają odpowiednie procedury po to żeby inni nie musieli się zastanawiać jeden po drugim nad tym samym zagadnieniem, w chaosie i pod presją czasu. Wiadomo, że przy produkcji z tworzyw sztucznych jest bardzo dużo zmiennych, ale im bardziej się ustandaryzuje procedury tym lepiej. Do tego służą na przykład receptury, z których co któraś była wadliwa i nawet sam na starcie zmieniałem temperatury, ale nie czułem się upoważniony żeby zmienić je na stałe, wszakże pracowali tam dużo mądrzejsi ode mnie ludzie. Podobnie z parametrami do automatów- proponowałem proste i czytelne rozwiązanie, ale najwyraźniej wszyscy wolą ten poklejony zeszyt. Nie taki zły, zwracam uwagę, że moja opinia była pozytywna i to jedna z lepszych firm, w których pracowałem, ale to nie zmienia faktu, że pracujecie tam jak zwierzęta i żeby tam się odnaleźć nie można traktować pracy zbyt poważnie i chyba nie tylko ja doszedłem do takiego wniosku- jak byłem na początku roku w gości, przetestować linię nr 6, czyściłem ustnik i wpisałem się do ewidencji to ostatni wpis był chyba z listopada. Może i pasuje wam taki styl pracy bo i po latach można się przyzwyczaić, ale nie wszystkim będzie i nie dziwcie się potem, że będziecie szkolić ustawiaczy latami. P.S. Jak Wam wyszło zwiększenie wydajności o połowę w 2020 r.?

Haaalo proszę pana
Kandydat
@Hexenmeister

Pawełku, nawet nie zostałeś ustawiaczem, byłeś tylko na przyuczeniu,.... zamiast się uczyć od innych doświadczonych w produkcji chciałeś ich uczyć jak powinni według ciebie to robić.... w każdym zakładzie są jakieś opracowania technologiczne, ktoś się tym zajmuje.. twoje zadanie polegało na obserwacji i nauce, dosypywanie surowca, żebyś wiedział co z czym, opanować obsługę maszyn, automatów.. by móc samodzielnie zająć się produkcją, umieć ją sobie przygotować, puścić i pilnować.. starsi stażem ustawiacze służą pomocą... szkolenie długo trwa, żebyś się nauczył puszczać wszystkie uszczelki na każdej maszynie nie tylko na Lini nr3 lub4.. Co tu mówić... przychodzi człowiek z ulicy i chce robić rewolucję bo mu się wydaje że wszystko wie i umie.. a tu trzeba tańczyć jak mu zagrają... pozdrawiam.. napisz wspomnienia z deventera

2B3

Piękna opinia na zamówienie.

Zostaw merytoryczną opinię o "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. - Sosnowiec

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy "INTER- DEVENTER" Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 4.

gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
"INTER- DEVENTER" Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii