Odradzam na wstępie. Z przyczyn finansowych: po dwóch latach w hemie zarabia się mniej niż w sklepie po dwóch latach. Brak premii świątecznych, za wyniki, marne dofinansowania posiłków. Dali kartę na lotos bo pewnie dostali za darmo, można urwać 10gr na litrze gdzie i tak lotos ma drogie paliwo. Dobra dalej. Odradzam z powodów personalnych: Manager kłamie w oczy, traktuje Cię jak narzędzie a nie jak człowieka, z tygodnia na tydzień zmienia radykalnie godziny pracy np z 6-14 na 14-22. Zmuszają do wybierania urlopów nawet jeśli nie jest to urlop zaległy. Poza tym brak jest możliwości rozwoju. Stagnacja. Presja na to żeby być coraz lepszym, żeby być ambasadorem firmy gdzie w zamian nic, absolutnie nic za to nie dostaniesz. Atmosfera wyzysku. Rozmowa roczna i ewaluacja potwierdza, że jesteś coraz lepszy? No to pogadajmy nad czym masz jeszcze popracować. Nie, nie dostaniesz podwyżki za improvment. Nie dostaniesz nawet podwyżki inflacyjnej! Plus jak odchodzisz z firmy to lepiej zadbaj i zniszcz swoje konta stworzone do pracy w systemach klientów, bo notoryczne jest pracowanie na starych kontach jako ktoś inny. Ty odejdziesz ale jakimś cudem nadal ktoś jako ty obsługuje użytkowników. W innych firmach ludzie dostali fundusz na ogarnięcie sobie pracy z domu, na jakieś krzesło czy biurko. Nie w hemie. Idę o zakład, że pomimo, że wszyscy udowodnili, że na HO jest wydajność to po pandemii hemcio i tak powie: to teraz 1 dzień HO na kwartał. Bo taka jest ta firma - nic dla dobra pracownika..
I co tam panie i panowie: projekt który niby upadł nadal działa? (Nawet zwolnić ludzi nie potrafili pod prawdziwym powodem?) (usunięte przez administratora)
A w porządku, zaproponowali wam normalną umowę? Jak zamierzają wybrnąć z tej sytuacji? Czy reszta pracowników dowiedziała się w końcu co z nimi dalej, czy standardowo cisza, pracujcie i jakoś to będzie?
Poszukuję nowego miejsca pracy, zaaplikowalam na stanowisko biurowe do firmy ale po przeczytaniu komentarzy mam mieszane uczucia. Naprawdę jest tak źle? Płaca niska? Beznadziejna atmosfera? Żadnych dodatków? Benefitów? Bo w ogłoszeniu tego pełno.
Pelno benefitow w ogloszeniu? Multisport i Luxmed jest wiec o co chodzi? Placa niska? Wbrew temu co pisza na forum po wejsciu do budynku firmy na rekurtacje nikt cie nie porwie i nie przykuje do biurka. Okreslisz swoje oczekiwania finansowe i albo beda ponad widelki na dane stanowisko i nie dostaniesz pracy albo beda ok i masz mozliwosc rozpoczecia pracy.
Szkolenia nowych pracowników to fikcja, posadzą Ciebie obok kogoś, kto już i tak robi za dwie osoby (pozwalniano dużo osób, a ich pracę rozdzielono na tych, którzy zostali). Taka osoba, ma multum swoich obowiązków, a tu jeszcze nauka kogoś nowego? Benefity, dodatki? Temat rzeka, menagerowie dzwonią do wybranych informując o dodatku na święta, ale proszą żeby nie mówić innym bo będzie afera. Płaca? Na start bardzo słabo. Premia? Często nie wiesz ile. Firma nie jest transparentna wobec pracownika, informują o premiach w rozmowach kwalifikacyjnych, ale jak one wyglądają dowiesz się od kolegów z działu. Rozwój? Wyślą Ciebie ze stanowiska biurowego na rozpakowywanie kartonów z przybyłym nowym sprzętem. Przy okazji zadzwonią na Twój prywatny telefon, czemu nie zamknęłaś ticketa i wielkie pretensje, że na rozpakowywaniu nie masz dostępu do systemu i maila. Potniesz się przy tym? Powiedzą, że jesteś zaspana i rozkojarzona - Twoja wina. PS. Wczoraj zwolnili kolejne osoby, "nie mamy dla was nowych stanowisk, nara".
Jako były pracownik powiem uczciwie, że jedynym plusem pracy w hem była jedna zmiana. Wszystko inne od atmosfery po formę w jakiej zwalnia się w ostatnim czasie sporo ludzi nie skomentuję.
Chyba najgorsza firma w Polsce udająca korporację i firmę IT. Niepojęty brak szacunku do pracownika począwszy od warunków pracy, skończywszy na traktowaniu pracowników jako tanią siłe roboczą. Home office raz w miesiącu jest śmieszny jak na firmę IT w obecnych czasach. Wszyscy chodzą chorzy bo zwolnienie również nie jest mile widziane. Nawet w trakcie koronawirusa był z tym problem bo jak to pracować w domu? Przecież musicie siedzieć w biurze jak psy na uwięzi. Brak premii, bonu świątecznego, JAKIEGOKOLWIEK dodatku motywacyjnego czy rocznej nagrody za ciężką pracę (a pracy nie brakuje) Wynagrodzenia są śmiesznie niskie, mimo obietnic podwyżek problem ze wszystkim co wiąże sie z zainwestowaniem w pracownika więcej niz 5 zł. . Popracowałem trochę i podziękowałem z wielką ulgą. Nie polecam nikomu.
myslalem ze za ciezka prace co miesiac otrzymuje sie umowione wynagrodzenie, jak widac zle myslalem :D
Brzmisz jak manager z hem, gdzie siedzi się w jakiejś bańce. Podejście jeszcze z XX wieku. Nie zna się jeszcze pojęcia o motywacji pracowników? No tak, w hem zero szkoleń, a po pracy jesteś za bardzo styrany, żeby coś poczytać.
Ktos ci broni odejsc? Trzymaja cie jak "psa na uwiezi?" Na pewno w okolicy jest mnostwo firm ktore beda sie zabijac o tak wykwalifikowanego pracownika. Z pewnoscia z twoimi umiejetnosciami bonusy i premie beda wyplacane co miesiac. Trzymam kciuki i daj zanać jak jak to wyglada w normalnej nowoczesnej firmie.
Opuściłem hem dawno temu i dokładnie tak, jestem teraz w normalnej nowoczesnej firmie. Trzymajcie się ludzie. Wem, że przechodzicie przez taki trud, że ciężko zabrać się za napisanie cv i szukanie pracy gdzieś indziej. Nie dajcie się omamić hem managerom, że macie super. Uwierzcie w siebie i uwierzcie, że warunki pracy mogą być o wiele lepsze.
Co ty pieprzysz... Jestes oplaconym trolem ? 2k negatywnych opinii a ten bedzie mowil ze jest inaczej. Hem nie oferuje zadnych szkolen ani planu rozwoju pracownika. Wynagrodzenie to suma znacznie ponizej rynkowych standardow, dlatego tez wiekszosc ambitnych ludzi odchodzi bardzo szybko. W ciagu roku po odejscie z tej niepowaznej firmy dostalem podwyzke 2x i zarabiam praktycznie 3x to co mialem tam :) W samym hemie, posiadajac ponad przecietne wyniki na tle innych, musialem sie prosic o 300 brutto do wyplaty i to jeszcze z wielka laska..
Panie @adam ale co ja powiedzialem? Chlop poszedl do pracy powiedzieli mu ze bedzie zarabial X. Na system premiowy sie nie umawial a potem placze jak to go gnębia w firmie. Odszedles i zarabiasz 3x tyle? Super gratulacje, tylko nie rozumiem po co w ogole sie zatrudniales do HEM skoro placa tutaj jest ponizej rynkowej i nie odpowiada twoim umiejetnosciom? Ktos cie zmusil? Sila cie przywiezli na te bielany?
Ok
Cześć. Czy dużo pracuje w Hemm Ukraińców?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Programista PLC, HMI, SCADA
Czy nowo zatrudnione osoby otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
No to już wiecie na co zostały poświęcone Wasze premie. Później zakupią szczepionki i taka sama procedura. Cieszycie się prawda?
Nic na Święta pracownikom nie dali???? no to sprawa jasna jak traktują ludzi... A tak wzniośle opowiadają o rodzinie i wartościach w firmie. Nosorożce podobno ratują, a człowieka zostawiają bez pieniędzy na Święta po całym roku pracowania za marne pieniążki.
Najpierw zwolnili ludzi A teraz ich Zatrudniają na umowę zlecenie czy to jest normalna firma czy ci zwolnieni ludzie którzy dali się omamić są normalni, sami musicie sobie zadać to pytanie dlaczego te muchy tak ciagnie do tego *****?
no zwolnili, bo chińczycy uciekli do czech... tylko, że czesi się nie wyrabiają i chińczycy proszą ciągle hemka o serwis laptopsów. Dlatego potrzeba znowu ludzi do tego projektu xD
I co tam w Hemmersbach? W październiku dalej zwalniają ludzi? Już chyba każdy na hali wie, że takim krytycznym momentem jest ostatni tydzień miesiąca więc raczej taktyka zaskoczenia nikogo już nie zaskoczy...
anonim 29.09.2020 17:28 Pracownik (usunięte przez administratora) to w tym poście powyżej było chyba, że po zwolnieniach zostało tylko kolesiostwo i (usunięte przez administratora)?
Niestety wszystkie negatywne opinie na GoWorku, google, (usunięte przez administratora) i wszędzie tam, gdzie ta śmieszna firemka się pojawia, są prawdziwe. Hemmersbach łączy to, co najgorsze w korpo i to, co najgorsze w firmie cebulaka. Proces rekrutacji to zawiłe, zwodnicze i nastawione na omotanie pracownika zjawisko. Obiecują gruszki na wierzbie - na pierwszej rozmowie słyszysz 4k na rękę, potem 3,5k a w momencie spotkania w cztery oczy już prawdziwą stawkę, czyli 2500 złotych z groszami. Działa psychologia, kandydat w związku z poniesionym trudem i przebytym stresem jest w stanie łatwiej zaakceptować z czasem gorsze warunki. Rozmowa kwalifikacyjna polega na wypunktowaniu wad kandydata, niedostatków jego wiedzy oraz zakłopotania go, aby obniżyć jego poczucie własnej wartości. Każda rozmowa coroczna wygląda tak samo, omawiane są wyłącznie porażki i niedociągnięcia, aby zabić jakiekolwiek wyższe aspiracje odnośnie podwyżki czy awansu. Dopiero w momencie złożenia wypowiedzenia nagle okazuje się, że jest się super pracownikiem, że nagle znajdują się pieniądze na podwyżkę. Właśnie, kasa. Niecałe 2600 na start, potem co roku stówa podwyżki - dla przykładu Ryanair na start 4k, także do poziomu Ryanairu dojdzie się prawie po 15 latach, powodzenia ;) Szanse na awans zerowe. Stanowiska są już dawno obsadzone, zresztą funkcjonuje magia stażu, więc w pierwszej kolejności awansują osoby dłużej pracujące, choćby były totalnymi amebami i pajacami. Jeśli masz wiedzę, siłę przebicia i mnóstwo pasji - nie popracujesz długo w hemmie. Albo Cię ukrócą, albo sam zrezygnujesz nie widząc perspektyw. Nie ma awansów, jedynie możesz zmienić pokój tudzież projekt. Wewnętrzne rekrutacje to fikcja, bo naziści zabronili migracji pracowników do innych działów. Także jak się przyjmiesz jako technik to nim zostaniesz do usr... śmierci. Firma nie oferuje szkoleń. Przygotowanie do pracy to parę dni siedzenia obok kogoś innego i tyle. Program Buddy nie istnieje. Dostajesz kartkę z jakimś nazwiskiem, ale albo ta osoba już nie pracuje, albo ma totalnie w (usunięte przez administratora) temat buddiego, bo za te psie pieniądze nikt nie będzie się ścierał. Tyle, co sam potrafisz albo podpatrzysz u innych patrząc przez ramię, tyle zrobisz. Do życiorysu nic nie wpiszesz, bo jedyne szkolenia to szkolenia BHP albo z zakładania ticketów, co każdy ma w małym palcu (albo w (usunięte przez administratora) Nie ma premii, nie ma nagród, social to jedynie karta multisport. Catering nie jest darmowy, firma płaci tylko połowę wartości posiłku, który notabene jest słaby jak nie wiem co. Parę osób się pochorowało po tych śmieciach. Nie ma owoców, wyposażenie kuchni podstawowe, lodówka śmierdząca jak meta bezdomnego, zazwyczaj sterty worków ze śmieciami pod kubłami. Śmierdzą okropnie również kible, jest zerowa wentylacja, więc czasem ciężko jest tam wejść. Cała podłoga się klei, wszystko jest obsikane a papier toaletowy wala się po podłodze. Wychodzą też nazistowskie korzenie pracodawcy, bo woda i światło są limitowane. Niby ekologia, ale tak naprawdę kolejny zabieg na psychice pracownika. I tak jak się na wciska kran to leci więcej wody niż zużyłoby się normalnie. Także na kibelku masz limit 4 minuty, potem gaśnie Ci światło. W tym momencie z brudnym tyłeczkiem wstajesz i udajesz semafor machając rączkami jak oszołom i próbując zadziałać na fotokomórkę. Na umycie rączek masz 4 sekundy, potem kran się wyłącza. Kolejne naleciałości z (usunięte przez administratora), czytniki kart. Spóźnienia oczywiście każdy widzi, nadgodziny? Nikt, wolontariat pełną gębą. Przecież hindus ma gdzieś, że idziesz do domu, on chce teraz! Mobbing. Na porządku dziennym i za przyzwoleniem całej kadry zarządzającej. Prawie codziennie wysłuchuje, że jestem za wolny, że jak czegoś nie zrobię, to hindus, angol, rusek (niepotrzebne skreślić) doniesie na mnie do mojego managera; że będę musiał płacić faktury za czas użytkownika, kiedy nie może korzystać z kompa. To jest mobbing, nie inaczej. Pierwszy raz w życiu spotkałem się z tym, że jestem ofiarą rasizmu i ksenofobii - okazuje się, że bycie Polakiem w Polsce jest złe. Hindusi, którzy przypadkiem awansowali ze szwalni t-shirtów do "sektora IT", nagle czują wiatr we włosach! Wielkie Pany, a to co to za jakieś polaczki będą ich pouczać? "Do the needful, right know or i'll call your manager!" (pisownia oryginalna). Mobbing. Angole? Lepiej nie pytać, mszczą się pewnie za falę naszych emigrantów. Mamy XXI wiek, Polska zielona wyspa, rynek pracy to rynek pracownika i co? I istnieją takie twory jak hemmersbach. Firma, która zatrzymała się na późnych latach '90. To jest wstyd i hańba, że jeszcze nikt ich z Polski nie wywalił na zbity pyszczek. Jak chcą taniej siły roboczej, to niech zrobią wszystkie projekty w bangladeszu. Doprawdy szokujące jest, że sutryk i poczwara, którzy jakieś tam polskie korzenie mają, traktują swoich rodaków jak śmieci. Trzymajcie się z daleka od tego przybytku nędzy i rozpaczy. Widzicie ile jest negatywnych opinii, one nie wzięły się z przypadku. Pozdrawiam! Pomocn
@Brązowo Brody atmosfera jest ciekawa - racja, razem z teamem koń by się uśmiał z żartów o pracodawcy. ludzie mili i (za wyjatkiem nagłych i wymagających sytuacji) nie ma stresu - jestes nowy, wiec nie ma za duzo pracy. Daj znac po paru miesiacach, kiedy cie dorwa i bedziesz musial pracowac na pelnych obrotach dla niemieckiego pana. Po pracy przedstawiciela, praca w Hemmersbachu to frajda, osiem godzin i do domu - poczatki.. Po paru miesiacach 9-10 godzin się trafi. Nadgodzin się nie wyplaca, bedziesz musial odebrac je w inny dzien. obiady - smakuja jak gumno firma oferuje szereg kursów (sam chodze na niemiecki i przeszedłem kurs z excele dla zaawansowanych) więc jest możliwośc rozwoju - excel dla awansowanych, kurs trwajacy 2 godziny - serio, myslisz, ze po takim kursie cos potrafisz? Przygotowanym przez kolezke, nikogo profesjonalnego z zewnatrz?
Multisport, prywatna opieka zdrowotna, ubezpieczenie i dofinansowanie do posilkow (pomijajac jakosc, ale sa, znajdz na miescie obiad za 7zl) - to sa takie slabe? Czego brakuje, darmowych jablek? ;)
Orientuje się może jak wygląda praca na kontroli? podejrzewam, że gdzieś to tu jest opisane, ale szczerze mówiąc, nie chce mi się szukać, bo się jeszcze bardziej zniechęcę. czy trzeba mieć doświadczenie, na ile umowa, jak płacą? po ostatnich wpisach widzę, że nadgodziny i ogólnie niefajnie...są jakieś premie czy coś? Doświadczenia nie musisz mieć, musisz być tylko pilnym i ostro [usunięte przez moderatora] pracownikiem, który nie dba o własne prawa i godność. Zatrudnią cię na twarz, jeden dzień na naukę a potem norma dzienna stanie się twoim bogiem. Pamiętaj jednak że jak szybko cię zatrudnią tak szybko mogą ciebie zwolnic - tu nie będzie trzeba jakieś poważnej przyczyny.
Tak sobie czytam te opinie i nie wierze, pomijając już fakt że większość negatywnych opinii piszą jacyś analfabeci. Nie jest idealnie, są pewne rzeczy które denerwują ale to jak wszędzie i nie ma aż takiej tragedii. W paru z tych dłuższych komentarzy na dole to są rzeczy w ogóle wyssane z palca, nie pokrywające się z rzeczywistością, prawdopodobnie pisane przez ludzi którzy opierdzielali się na potęgę, a potem smuteczek bo ich wyrzucono. Zresztą pracuję tam parę lat i widzę i słyszę te "nowe" twarze to czasami na prawdę szkoda gadać, nic dziwnego że takiego zaraz wyrzucą lub się sam zwolni bo oczekuję że świat w miesiąc zbawi. Jak ktoś jest ogarnięty to zostaję w firmie i potem idzie dalej, za lepszą kasę. Nie mówię że jest idealnie, pieniądze mogły by być lepsze. Ale jak za taki luz ? Papieroski praktycznie kiedy chcesz, przerwa o której chcesz, i pod warunkiem że przychodzisz i swoje robisz to nikt się do niczego nie przypierdziela. Wiem że nie tyczy się to wszystkich działów i miejscami może faktycznie nie ma luzu ale i tak te opinie są mocno podkoloryzowane. Nie jeden taki był co się nagadał i zwolnił a za miesiąc czy trzy wrócił z podkulonym ogonem. Bo jednak tu było fajnie...Wszystkim co czytają te opinie polecam, nie czytaj, idź, zobacz, jak źle to się zwolnij po tygodniu i idź gdzie indziej. Tylko tyle i aż tyle. 44 odpowiedzudostępnij haha 24.06.2020 12:48 @gal anonim Bredzisz :) Ponad 2k negatywnych komentarzy a ten wyjezdza, ze pisza je frustraci... Ludzie co sie zwolnili z tego obozu, zrozumieli, ze jednak mozna zostac godnie wynagrodzonym za wykonywana prace a kompetencje moga zostac docenione przez przelozonych - konkretne podwyzki, szkolenia itp. Dlaczego jest tak duza rotacja ? Firma jest po prostu slaba na tle obecnego, wroclawskiego rynku. 8 odpowiedzudostępnij
80 % pracujących tutaj ludzi, nie nadaje się do niczego i w innej pracy wgl by się nie odnaleźli bo nie są tejże pracy nauczeni.90% z tych 80% to kadra kierownicza i szefostwo, które dorwało się do swoich stołków przez przypadek i swoją niekompetencje i niepowodzenia próbują zwalić na podwładnych. 20%pracujących tutaj ludzi, to Ci którzy znają się na swojej pracy, lubią ją wykonywać i są w stanie podzielić się swoją wiedzą zdytą na przestrzeni kilku lat pracy. Ale Ci ludzie nigdy nie zostaną za to należycie wynagrodzeni, awansowani, dodatkowo zmotywowani premią. Czemu? Ponieważ zbyt dobrze wykonują pracę za siebie i za innych którzy tego robić nie chcą. Ponieważ tylko 10% kadry kierowniczej wie co robi, ma jakiekolwiek pojęcie o pracy na magazynie, w zespole, z ludźmi. Tylko ten niewielki prosent koordynatorów i menagerow potrafi samodzielnie myśleć i bronić swojego pracownika, ale jest ich zwyczajnie za mało, żeby mogli coś zdziałać. I tak to się kręci. Firma prawie w całości złożona z przypadkowych nie pasujących nigdzie osób. Jak to się dzieje, że to wszystko jakoś jeszcze działa? Cud, wyjątek od normy. Ale jeśli nie jesteś zdesperowany i zmuszony przez życie, jeśli zdajesz sb sprawę z tego ile jesteś wart. To NIE jest praca dla ciebie. Gdzie indziej zarobisz więcej i to spokojnie. Tutaj ludzi trzyma tylko jedna zmiana i to, że od czasu do czasu można w przerwie pracy poplotkować, albo napić się kawy. Bo na pewno nie wysokie zarobki, nie oszukujmy się. A na hali na pewno nikt cie nie doceni, tutaj liczy się tylko jak bardzo jesteś wstanie zapomnieć o swojej dumie i codziennie coraz głębiej wchodzić w tylek swojemu szefowi, żeby mieć troszkę lepiej... Także... Ja już stąd uciekłem... A ty? Na co czekasz, wszędzie jest lepiej, wystarczy poszukać
Mam dość. Ciągłego stresu na koniec miesiąca. Czy dziś tak nagle bez powody zawołają mnie i powiedzą już nie pracujesz tu. Czemu? Nic osobistego polecenie odgórne. Człowiek zatrudnia się, pracuje sumiennie, robi normalnie nie za dużo nie za mało. Chce po prostu zrobić swoje i mieć 10 hajs. Norma. Tu nic nie jest pewne.
dobre pytanie dobrego więc stary musiał by odejść żeby ten dobry przyszedł a wątpię że taki się znajdzie
Czy w naszej kochanej firmie można na halibeyciagnac więcej niż 2 tałzeny 8 zerozero? Plus ta premia? 3 tałzeny sto plus premia to max max?
3000 plus premia jeśli na hali to standard, niewiele więcej mają kierownicy. Oczywiście trzeba odliczyć podatek. 2300 jak przekraczasz na łapę, a nie jesteś lizusem to kręcą nosem. Odrobinę lepiej jak kręcisz kompy, ale tylko trochę i o ile jest robota, bo przez większą część roku nie ma. Zresztą stawki masz maksymalne w regulaminie. Jaki dział?
Zapomniał bym, są działy i osoby zarabiające poniżej 2000 na rękę, więc te twoje 3000 i premia to takie premium.
sam się zwalniam z tej firmy a będzie nas coraz więcej odradzam pracę w tej firmie na każdym stanowisku
pożyjemy zobaczymy nie chodzi tu o kryzys jest nas około 10 osób co chce odejść jak na razie
Słuchaj, jeśli trochę tu robisz, to powinieneś wiedzieć że mają gdzieś jedną, pięć i dziesięć osób. Nikt po nas nie zapłacze więc zamiast tracić czas na uzewnętrznianie się pomyśl o sobie, karierze i szukaj czegoś żeby było lepiej. Zostaw opinię i zacznij myśleć o sobie, a mniej o tym słabym miejscu. Wszystkiego dobrego kolego.
Dobrze, że zdążyłem znaleźć nową pracę miesiąc temu i się zwolniłem z zoo nosorożców. Okazuje się, że nie dość, że ludzie się zwalniają i nic z tym nie robią, sami teraz (31.08.2020) składają wypowiedzenia pracownikom. Potem będzie żal i płacz, że nie ma kto pracować.... ciekawe czemu? Żadnego szacunku dla pracowników, brak powodów zwolnienia, brak podwyżek, obiecanych szkoleń także. Jako nowy na serwisie miałem wyższą podstawę niż ci, co pracują ponad dwa lata... jakiś żart po prostu. Co chwila tylko maile i p13rd0lenie, że nie wyrabiamy się, że duże zaległości. Z takim podejściem do pracownika i zwalanianiem to się raczej nie zmieni. Tylko nosorożce i pomarańczowa krew w głowie CEO siedzi, kasy na podwyżki brak.
80 % pracujących tutaj ludzi, nie nadaje się do niczego i w innej pracy wgl by się nie odnaleźli bo nie są tejże pracy nauczeni.90% z tych 80% to kadra kierownicza i szefostwo, które dorwało się do swoich stołków przez przypadek i swoją niekompetencje i niepowodzenia próbują zwalić na podwładnych. 20%pracujących tutaj ludzi, to Ci którzy znają się na swojej pracy, lubią ją wykonywać i są w stanie podzielić się swoją wiedzą zdytą na przestrzeni kilku lat pracy. Ale Ci ludzie nigdy nie zostaną za to należycie wynagrodzeni, awansowani, dodatkowo zmotywowani premią. Czemu? Ponieważ zbyt dobrze wykonują pracę za siebie i za innych którzy tego robić nie chcą. Ponieważ tylko 10% kadry kierowniczej wie co robi, ma jakiekolwiek pojęcie o pracy na magazynie, w zespole, z ludźmi. Tylko ten niewielki prosent koordynatorów i menagerow potrafi samodzielnie myśleć i bronić swojego pracownika, ale jest ich zwyczajnie za mało, żeby mogli coś zdziałać. I tak to się kręci. Firma prawie w całości złożona z przypadkowych nie pasujących nigdzie osób. Jak to się dzieje, że to wszystko jakoś jeszcze działa? Cud, wyjątek od normy. Ale jeśli nie jesteś zdesperowany i zmuszony przez życie, jeśli zdajesz sb sprawę z tego ile jesteś wart. To NIE jest praca dla ciebie. Gdzie indziej zarobisz więcej i to spokojnie. Tutaj ludzi trzyma tylko jedna zmiana i to, że od czasu do czasu można w przerwie pracy poplotkować, albo napić się kawy. Bo na pewno nie wysokie zarobki, nie oszukujmy się. A na hali na pewno nikt cie nie doceni, tutaj liczy się tylko jak bardzo jesteś wstanie zapomnieć o swojej dumie i codziennie coraz głębiej wchodzić w tylek swojemu szefowi, żeby mieć troszkę lepiej... Także... Ja już stąd uciekłem... A ty? Na co czekasz, wszędzie jest lepiej, wystarczy poszukać.
