Czy warto składać w do tej firmy Cv jak zarobki i Czy Warunki Pracy poprawiły się czy bez zmian ?
Kolego nie polecam Ci tego zakładu, wpis Roberta to wypisz wymaluj traktowanie przez dyrektora W.W. (każdy wie o kogo chodzi) w tym zakładzie, omijaj szerokim łukiem żebyś miał spokój
Co jaki czas w Hellyar Plastics Polska Sp. z o.o. można ubiegać się o podwyżkę?
Generalnie o tym co w tej firmie było nie tak mógłbym napisać elaborat, ale skupię się na tym co mnie najbardziej dotknęło. Otóż na rozmowie o pracę usłyszałem stwierdzenie, że "nas interesuje tylko żeby robota była zrobiona". Jak się potem okazało zostałem okłamany. Bo ich interesowało znacznie więcej, niż wypełnianie przeze mnie moich obowiązków, a konkretnie jak to wszystko wygląda z boku. Nie ważne, że leje były zasypane surowcem po brzegi, nie ważne, że maszyna pracowała na maksymalnych obrotach na granicy wytrzymałości sieci energetycznej, nie ważne, że zakład był w dużej mierze zautomatyzowany i choćby człowiek nie wiem jak się starał to przez większość czasu pozostaje tylko patrzeć jak plastik sam się robi, ode mnie wymagano znacznie więcej. A konkretnie żebym zawsze miał jakieś zajęcie. Nie masz co robić? To posprzątaj coś. Wszystko posprzątałeś? To chociaż poudawaj, nie płacą ci przecież za stanie, a już broń Boże za siedzenie. Skończyło się to tak, że miałem szczotę przylepioną do dłoni żeby mieć w razie czego alibi, że ja tu sprzątam jakby co. Jak już wszystko posprzątałem to sam bałaganiłem żeby mieć co sprzątać, żeby się nikt nie przyczepił, że nie mam zajęcia. I tak w kółko wymyślanie sobie czegoś do roboty. Totalne marnotractwo mojej energii. Jakby mi płacili z kilometra to bym się niezłej fortuny dorobił, tyle się po tej hali nałaziłem. Ja rozumiem, że podobnie jest w wielu innych firmach, ale tutaj to po prostu przekraczało wszelkie granice absurdu. Totalnie nieludzkie podejście do swoich pracowników. Jak już nadmieniłem wiele by jeszcze opowiadać, ale i tak już się rozpisałem. Generalnie nie polecam. Ulżyło mi jak się zwolniłem, a to jak mnie potraktowano w ostatnich dniach pracy to już istny kabaret. Nie wytrzymałbym w tym zakładzie ani dnia dłużej.
Nie bardzo rozumiem. Miałeś za mało swojej pracy że musiałeś szukać innych obowiązków żeby nie stać bezczynnie? Nie mogłeś poprosić o zajęcie zamiast biegać ze szczotką? A co było jak odchodziłeś? Powiedz żeby było wiadomo na co się nastawić przy wypowiedzeniu.
Problem polegał na tym, że zakład jest zautomatyzowany i jak leci produkcja to interwencja pracownika jest wymagana raz na 20 minut powiedzmy. A przynajmniej tak było jak ja tam pracowałem. Jak się dobrze wziąłem do roboty to potrafiłem ogarnąć na błysk całą halę w ciągu pierwszych dwóch/trzech godzin jednocześnie nadal wykonując swoje normalne obowiązki. Zadania wymyślałem sobie w tym czasie najróżniejsze, często też pomagając innym na hali jak byli w tyle z robotą, także śmiem twierdzić, że pytając o zajęcie nic nowego by mi nie dali poza to co już robiłem. Chodzi tutaj o samo podejście do pracownika, bo skoro maszyna pracuje cały czas bez zarzutu, surowca ma pod dostatkiem to znaczy że pracownik wykonuje odpowiednio swoje obowiązki. Nie każde stanie w miejscu jest opierdzielaniem się. Często to po prostu zwykła obserwacja i pilnowanie. Taka już była specyfika tej pracy i tyle. A co do mojego odejścia to sprawa dotyczyła pracy "niezawodnych" dozowników, które coraz częściej dostawały awarii w trakcie pracy i nikt tak na prawdę nie umiał tam sobie z nimi tak od razu poradzić. Można było tylko wykonywać pewne czynności w nadziei, że zaczną działać poprawnie i nie trzeba będzie przerywać produkcji. Ja podczas jednej z takich awarii kiedy to wychodziłem z siebie żeby to naprawić usłyszałem, że jestem bezużyteczny i że niedługo się pożegnamy. Tak jakbym usiadł i nie robił nic. Następnego dnia zapowiadano mi wypowiedzenie, skracano przerwę o 10 minut i grożono naganą. To ostanie mnie akurat śmieszyło, bo nie przychodziło mi do głowy jaka może być niby podstawa do tej nagany. Nigdy się od żadnych obowiązków nie uchylałem. Dlatego sam złożyłem wypowiedzenie żeby jak najszybciej ten (usunięte przez administratora) opuścić. Była to bardzo dobra decyzja. Ulżyło ;)
Powiedz mi czy pracowałeś tam więcej niż 3 MSC i poznałeś od deski do deski tą firmę ?
Pracowałem tam przez jakieś pół roku. Ciężko powiedzieć czy od deski do deski. Na pewno mogę powiedzieć, że atmosfera nie była najlepsza. Dużo obgadywania innych pracowników i pilnowania żeby ktoś przypadkiem nie miał za dobrze. Relacje na linii biuro-produkcja też takie z musu, bo jedni drugich nie trawili. Z całej "góry" to uczciwie mogę powiedzieć, że tylko dyrektor ds. produkcji był wobec mnie ok. Cała reszta włącznie z pożal się Boże production leaderem do zapomnienia :)
A co takiego robił leader produkcji że miałeś złe relacje? Zawalał robotą czy stał nad głową i pilnował jak kto pracuje? Z innymi też się nie dogadywał?
A dlaczego była taka kosa między biurem a produkcją? Jedni od drugich uważali się lepsi, czy jak? Rozumiem, że Ci pracownicy co obgadywali i donosili mieli z tego jakieś profity dodatkowe?
Witam czy są zatrudnienia do tej firmy czy Sytuacja poprawiła się jeżeli chodzi o jakość pracy z przełożonymi i pod względem higieny pracy Czy warto składać papiery do waszej firmy
Czy ten piękny Dyrektor W.W już sobie poszedł jak wygląda Czy jakieś zmiany zaszły w firmie ??
Nie wiem czy odbierać twoją opinię ironicznie czy na serio, ale co masz dokładnie na myśli i dlaczego dyrektor by miał odejść?
Tzn z Opinii Tutaj ludzi którzy pracują lub pracowali posiłkowałem się zapytać czy ten Dyrektor Dalej tam pracuje i wciska kit o lepszej poprawie w pracy czy nic się nie zmieniło A może jednak jestem w błąd wprowadzany tymi opiniami złymi opiniami na Temat Tego Dyrektora . więc to nie jest ironia z mojego punktu Może ty coś wiesz na ten temat ? Jak sytuacja wygląda w firmie
Z prędkością jaką tutaj ktokolwiek odpisuje nie sądzę, żebyś szybko dostał odp na te pytania. A co gdyby do jakiegoś hr zadzwonić i zapytać? Jakiś tutaj chyba mają?
Z hr pewnie nie jesteś? Bo ogólnie ciekawa byłabym jak tu aktualnie z warunkami w biurze jest jeśli o pracę chodzi. Jesteś w temacie czy nie bardzo?
Jak masz dobrą Figurę i jesteś ładna plus masz czym pierdnąć i czym oddychać Wojtunio ci Pracę załatwi o wie co w trawie piszczy , Nie nie z jednej dechy wióry leciały .
Witam czy warto zatrudnić się do tej firmy bo po opiniach widać ze nie jest ciekawie czy może są jakieś zmiany gdzie człowiek by był zainteresowany pracą w tym zakładzie ?
A Twoim zdaniem czemu? Różnie tu różni ludzie pisali, a mnie ciekawi czemu akurat Ty nie polecasz :)
Z czym mam nie polecać pytam czy warto się tutaj zatrudnic a nie pisać ze nie polecam ? to o czym mi mówmy pracowałaś tam lub pracujesz że tak się wypowiadasz
Wiesz co, ona chyba do Tytusa to pytanie zadała, a nie do Ciebie :) A tak w ogóle to jakoś przekonuje Cię jego zdanie?
Jak szefostwo w Hellyar Plastics Polska Sp. z o.o. traktuje ludzi?
wystartowali z 3 zmianowym systemem pracy? ????
Coś słychać w tej firmie jakieś zmiany na lepsze ??
Czy warunki zatrudnienia oferowane przez Hellyar Plastics Polska Sp. z o.o. dla pracy jako Pracownik Produkcji są dla was satysfakcjonujące?
Trzeba zdac sobie sprawe z tego ze pod stanowiskiem "pracownik produkcji" w tej "firmie" sa cztery inne wykonywane jednoczesnie stanowiska, jak ktos lubi byc wykorzystywany to polecam...............................
OGŁOSZENIE NA : PRACOWNIK LINII PRODUKCYJNEJ/z uprawnieniami UDT na wózek widłowy, CZYLI PRACOWNIK PRODUKCJI, MAGAZYNIER , WOZKOWY, SPEDYTOR I CO TAM SOBIE JESZCZE PSEUDO DYREKTOR WOJCIECH WYMYSLI I TO WSZYSTKO, A NAWET WIECEJ ZA MARNE 2500 NETTO ???????? DO TEGO SMRÓD Z PRODUKCJI. Na rozmowie o pracę zrobił się prawie brązowy od włazenia w (usunięte przez administratora) a po jednym dniu wyszły jakie są realia w tym zakładzie I jak bardzo fałszywa osoba jest w/w dyrektor Wojciech W. Zakład od 2 lat w Lowiczu, a rozwój stoi w miejscu, ciekawe co, A MOZE KTO????jest tego powodem? Zanim się tam przejdziesz, dwa razy się zastanów. pozdrawiam, były pracownik