Pracowałem w Esspolu za ciepłym biureczkiem i powiem, ze jest to jedna z najgorszych firm w jakich pracowałem kiedykolwiek. Mobing - to codzienność, wydzieranie się tego "strzelającego ślepakami" barana - to codzienność, wieczny stres . Zero benefitów, wypłata gówniana. Nie pracuje już tam od dawna ale jeszcze wśród znajomych opowiadam o tym jaki tam był kabaret, wszyscy się śmieją ale pracując tam nie było do śmiechu nikogo.
Jestem byłym pracownikiem ESPPOLu i nie mogę się zgodzić z powyższym. Może i Pani chwali sobie prace w espolu siedząc w pięknym wieżowcu na Ordona za biureczkiem. Ja pracowałem na warsztacie w Sulejówku i nie polecam. Gościu na warsztacie uważający się za wielkiego GURU to zwykły prostaczekktóry kręci mega lody z dyrektorkiem . i w ogóle cały ten ich skład jest jakiś szemrany . Więc gorąco odradzam a pana którego zwą [usunięte przez moderatora].. chętn ie bym spotkał gdzieś na mieście ciekawe czy nadal byłby takim kozakiem...????