Państwo Charkiewiczowie mają metody mafijne. Umawiają się ustnie na projekt mieszkania nie chcąc podpisać umowy. W rezultacie żądają zapłaty dziesięciokrotnie większej i wygrywają sprawę w sądzie. A biedny klient nic nie może poradzić . Odradzam współpracy.
Z panem architektem(usunięte przez administratora) współpracowałem kilkukrotnie i zawsze było to ciekawe doświadczenie. Projekty nieszablonowe, duża decyzyjność - wręcz oczekiwane było ode mnie wychodzenie poza utarte schematy. Mam nadzieję, że po powrocie z planowanego wyjazdu do Niemiec (udało mi się dostać na bardzo fajny staż!) będę miał jeszcze okazję odnowić współpracę. Warunki płacowe były przyzwoite (w porównaniu z innymi biurami w Warszawie), możliwość dogadania się co do formy współpracy też, ale o umowę na czas nieokreślony w biurze ciężko - chyba jak wszędzie :) Pozdrawiam Grzesiek