Regeneracja zacisków wraz z malowaniem - TRAGEDIA 1. Pierwsza reklamacja w dniu odbioru zacisków - zaciski niedomalowane, schodząca farba po naciśnięciu palcem, na całych zaciskach poodbijana folia, w którą zaciski były zawinięte ! Po kolejnym tygodniu oczekiwania dostałem na nowo pomalowane zaciski. 2. Druga reklamacja 3 dni później: Po założeniu, ponownie pomalowanych zacisków, okazuje się, że z jednego leje się płyn hamulcowy jak z kranu - jazda 30 km ponownie do serwisu - cały dzień stracony. Po 3 h otrzymuję ponownie zregenerowany zacisk. Sprawdzam dokładnie jeszcze raz zaciski i okazuje się, że farba jest tak miękka, że wgniata się po naciśnięciu paznokciem. Dzwonię do właściciela przedstawiam sprawę, że to nie ma prawa się trzymać - otrzymuję odpowiedź, że tak ma być i w razie wu mam przecież gwarancję OK 3. Trzecia reklamacja: po 4 dniach i 200 km jazdy na lewym zacisku pojawiły się odpryski farby, zapewne od kamieni na drodze (dodam, że odpryski całej warstwy farby). Wysyłam @ z dokładnymi zdjęciami i otrzymuję informację, że gwarancja nie obejmuje malowania, a poza tym to każde malowanie po pewnym czasie daje takie skutki ! ŻE CO PO 4 dniach odpryski lakieru to normalna sprawa przy regeneracji za 440 zł !? Szkoda moich nerwów, sprawa trafia bezpośrednio do Kancelarii Prawnej, bo ja nie mam na nich siły i szczerze ochoty. Nie polecam nikomu kontaktu z daną firmą, a już w ogóle korzystania z ich usług regeneracji zacisków. Może i są wysoko w Google i niby specjalizują się w zaciskach, ale jak widać usługi i obsługa na marnym poziomie. Ja wyrzuciłem 440 zł i sporo straconego czasu w błoto, także NIE POLECAM I OSTRZEGAM.
Temat przycichł, ale może ktoś ma nowe informacje na temat firmy Wiater Mechanika Samochodowa? Czekamy na Wasze opinie, napiszcie co sądzicie o pracodawcy.