Może ktoś orientuje się, ja kto jest, że w wynikach ogłoszeń zostaję wybrany kandydat, jest jego nazwisko w informacji na stronie Biuletynu Informacji Publicznej, nawet zrobiłem zrzut ekranu, a za chwilę nazwisko i imię znikają i jest klauza „nabór zakończony bez wyboru kandydatki/kandydata”? i nikt nic nie. Jakaś afera z tymi rekrutacjami do US. Może tu jest ktoś Media i interesuję się historiami o naborach do skarbówki.Chętnie opowiem.
hmmm....czyli nie przeszłaś testu i się nie odezwali później do Ciebie? a jesteś w stanie napisać jakiego typu były pytania lub z jakiej kategorii? bo myślę czy nie startować, a fajnie by było wiedzieć, z której działki przygotować się aby ten test zaliczyć.
Nabory są ustawione, ile razy bym się nie zgłaszała, mimo zdanego testu wiedzy na 100% wygrywają osoby pracujące już w urzędzie (sprawdzone nazwiska) szkoda czasu
Jakoś specjalnie się nie przygotowywałam. Zrobiłam dosłownie może 5 testów dostępnych w necie ????
(usunięte przez administratora) praca , polecam każdemu, (usunięte przez administratora) się robi , można się obijać a 13 tys miesięcznie wpada , Mega polecam prace w urzędzie;).
To nie ma tak wielu obowiązków w skarbówce, że dużo młodych zatrudnia się, aby próżnować w pracy? Co należy do obowiązków takich osób? :) Tak mniej więcej. Kusi mnie, aby tu też zaaplikować.
Brałam udział w 7 może 8 naborach do US Wołomin. Odpuściłam. Dziwną praktyką jest telefoniczne informowanie kandydata cytuję Pana Naczelnika o charakterystycznym nazwisku na M (AM) "Jest Pani świetnie oceniana, proszę teraz nie rezygnować, na pewno za chwilę się Pani uda". Albo Pani chyba wice-dyr (wysoka) informująca kandydata na rozmowie, że dobrze mu idzie. Wybrano kogo innego, powyższe praktyki są nieprofesjonalne, dołujące i dające fałszywą nadzieję.
Dzień dobry, jestem przed rozmową o pracę na stanowisko kontrolera skarbowego. Test zdany, ale na rozmowie mają być poruszone pytania z wiedzy merytorycznej. Bardzo mi zależy na tej pracy i może ktoś podpowie czego można się spodziewać? Z góry dziękuję za pomoc.
Pytania z wiedzy merytorycznej będą dotyczyć tego samego zakresu jaki był potrzebny by zdać test. Szczegóły są w ogłoszeniu o pracę.
Mam pytanie odnośnie testów tzn. Jak bardzo szczegółowe są testy i jak wyglada rozmowa kwalifikacyjna ? Czy ktoś może był w ostatnim czasie ?
Umowa na zastępstwo, co dalej po powrocie pracownika? Wiadomo umowa na zastępstwo przestaje obowiązywać wraz z powrotem pracownika na stanowisko. Czy urząd skarbowy daje jakieś możliwości aby z takiej umowy dostać się do innego działu? Jakas rekrutacja wewnętrzna? Trochę obawiam się ze zostanę na lodzie
Nie ma nikogo w urzędzie, z kim można poruszyć ten temat? Albo może gdzieś można znaleźć oferty pracy urzędu? Swoją drogą chyba od początku było wiadomo, że tak to będzie wyglądać i że to praca tymczasowa?
Jeśli się sprawdzisz będąc na zastępstwie i kierownik będzie chciał cię zostawić a zwolni się jakiś etat( ktoś zrezygnuje, pójdzie na emeryturę, przeniesie się itd.) To mogą przekształcić ci umowę na zastępstwo w umowę na etat. Połowa stałych pracowników tak zaczynała. Jeśli nie w danym dziale się to w innym, obecnie rotacja jest duża w urzędach więc jest na to szansa ale trzeba być poprostu dobry i się starać.
Dla wszystkich którzy planują startować do pracy w urzędzie skarbowym - jako kilkunastoletni pracownik na jednym z najwyższych już stopni służbowych mogę powiedzieć, że nie jest to praca miła i przyjemna jak myśli wielu. Jest zawrotne tempo, stres, ilości pracy nie do przerobienia, częsta konieczność nadgodzin ( kiedyś niepłatnych teraz to się ma zmienić), dla nowych dużo nauki przepisów, mnóstwo programów, systemów, procedur. Praca często jest wielozadaniowa i wielowątkowa - trzeba zarówno wprowadzać mega ilości różnych dokumentów, pisać decyzję, postanowienia, prowadzić wielowątkowe sprawy, obsługiwać podatników, robić tysiące operacji w systemach, pilnować różnych terminow a i czasem ruszyć w teren. Nie ma czasu na powolną naukę po kolei trzeba wszystko szybko opanować bo dostaje się odrazu zakres zadań a on się tylko z roku na rok powiększa. Wiele osób nie wytrzymuje tego tempa, nie ogarnia tyłu tematów na raz - średnio po 3 mcach rezygnują albo jak już ten tryb zaakceptują zostają na stałe. Napewno na psychikę ta praca też trochę działa. Czasem nie śpię przez nią po nocach takie są sytuacje stresowe. Nie ma czasu na stereotypowe biurowe kawki czy pogawędki - czasem nie na kiedy zjeść bo szkoda czasu lub bo się nie wyrobimy z terminami. Warunki lokalowe urzędów też często są opłakane w porównaniu np z prywatnymi firmami czy korporacjami. Jeśli ktoś jest bystry, ambitny, gotowy wiele z siebie dać to da radę i może nawet szybko awansuje obecnie na stanowisku referenta ( najniższe) to 5 tys brutto a na tych najwyższych może dochodzić nawet do 8-9 tys brutto, pozatym jest 13 nastka i premie kwartalne które są uznaniowe ( jeśli ktoś się sprawdzi ma szansę na premię na dobrym poziomie).
Od kiedy ma się to zmienić, że nadgodziny będą płatne? Wcześniej można było chociaż za nie odebrać dni wolne? Piszesz również o szybkim awansie, jeśli ktoś się stara. To po jakim czasie, tak mniej więcej, od przyjęcia do tej firmy można progresować?
W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Urząd Skarbowy? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?
....
Takie refleksje po rozmowie do pracy do Referatu Czynności Analityczno-Sprawdzających (Urząd Skarbowy Wołomin). Panią chyba kierownik (pani w średnik wieku, w okularach) prosiłabym, aby na przyszlość nie niszczyła poczucia własnej wartości kandydatów i niewytykania wad w CV, nobody's perfect, Pani też nie. Rozumiem, że można mieć upatrzoną kandydatkę, ale to nie znaczy, że można upokorzyć inną. Miała Pani z góry tezę "utrącić". Skoro przeszłam do drugiej tury po zaliczonym teście, to chyba nie byłam tragiczna? Jeszcze raz podkreślę: rozumiem, że można nie wybrać kogoś, ludzkie, ale proszę widzieć w kandydacie do pracy człowieka. Pozdrowienia
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy w Urząd Skarbowy pracuje się na open space?
Zależy jaki dział. Zazwyczaj nie - pracuje się w pokojach min 2 osobowych ale są też takie gdzie jest 4-5 osób. Jednak wiele działów ma dyżury na sali obsługi to taki powiedzmy open space:)
Może ktoś orientuje się, ja kto jest, że w wynikach ogłoszeń zostaję wybrany kandydat, jest jego nazwisko w informacji na stronie Biuletynu Informacji Publicznej, nawet zrobiłem zrzut ekranu, a za chwilę nazwisko i imię znikają i jest klauza „nabór zakończony bez wyboru kandydatki/kandydata”? i nikt nic nie. Jakaś afera z tymi rekrutacjami do US. Może tu jest ktoś Media i interesuję się historiami o naborach do skarbówki.Chętnie opowiem.
W BIP ogłaszają zwycięzcę naboru zanim podpisze on umowę o pracę. Być może kandydat został wybrany, ale finalnie nie zdecydował się podjąć zatrudnienia, więc usunęli jego nazwisko i nabór skończył się bez wyboru kandydata?
No właśnie mnie wybrali, a potem moje imie zniknęło i nikt do mnie nie odezwał się. Nikt nie zaproponował podpisania umowy.
U mnie była dwa razy taka sytuacja. Wybrali kandydata (umowa na zastępstwo), po czym okazało się że pani jednak wraca do pracy (rzucała L4 co tydzień czy dwa przez kilka miesięcy), po czym wracała na kilka dni do pracy, albo zwolnienie przerywała urlopem. I automatycznie taki nabór mimo że zakończony wyborem kandydata był już nieważny.
Napiszę jak to wyglądało u mnie tj.przebieg rekrutacjii. Startowałam na nabór do Skarbówki niedawno...Nie wiem jak to wygląda w innych urzędach ,ale pewnie podobnie. Nabór odbywa się przez internet tj test rozwiązuję się test,podany w linku określonego dnia o określonej godzinie. Nie poinformowano mnie z czego będzie test ogólnie, żadnego zakresu ustaw czy informacji ,z czego powinnam się przygotować. Jest na to 10 minut maksymalnie -30 pytań, wychodzi po 30 sekund na pytanie.Czas jest automatycznie odliczany na zegarze Nawet człowiek nie zdąży przeczytać tych pytań, klika sie praktycznie na chybił trafił. Pytania są tak skonstruowane, że trzeba się zasanowić ,a nie ma na to czasu. Takie "robienie z człowieka (usunięte przez administratora)" . Niby są to pytania na inteligencję w stylu rozwiń skrót USB no (usunięte przez administratora) kabel USB! (lub kto jest zastepcą danego Naczelnika urzędu w "Pcimiu Dolnym",ile jest urzędów w danym wojewódzctwie tego typu pytania.)W moim odczuciu bez znajomości odpowiedzi wcześniej człowiek przeciętnie inteligętny, po studiach , przygotowany, merytorycznie z ustaw nie ma szans. Na taki test minimum 30 minut powinno być to i tak mało by było... wygląda to tak jakby pytania wymyślane były po to żeby zrobić przesiew, aby konkretna osoba mogła znać odpowiedzi i zdać, reszta ma nie zdać testu.
hmmm....czyli nie przeszłaś testu i się nie odezwali później do Ciebie? a jesteś w stanie napisać jakiego typu były pytania lub z jakiej kategorii? bo myślę czy nie startować, a fajnie by było wiedzieć, z której działki przygotować się aby ten test zaliczyć.
Znalazłam informację, że trwa nabór na pozycje Starszy Referent w Dziale Obsługi Bezpośredniej. Wiadomo, jak długo trwa cały proces i o co pytają? Nigdy nie byłam na rekrutacji w takiej instytucji, trochę się obawiam.
Zostałam wybrana na stanowisko referenta do spraw karno skarbowych. Pracowałam już w urzędzie skarbowym ale 6lat temu na stażu i w innym dziale bo księgowości. zastanawiam sie czy jest to ogólnie trudne stanowisko? Czego można sie spodziewać? Umowa na czas zastępstwa, jeszcze nic nie podpisałam tylko informacje dostałam, że chcą mnie zatrudnić. Ogólnie prace w urzędzie skarbowym znam z doświadczenia i studiach administracjach więc interesuje mnie to konkretne stanowisko czego można sie spodziewać.
O, a powiedziałabyś jak wyglądała rekrutacja/konkurs u nich na referenta? Bardziej ciekawi mnie jak długo trwał proces rekrutacyjny do Urzędu, bo z tego co słyszałam to w jednostkach samorządowych mogą rozkładać się w czasie i to nawet na pół roku...
gratuluję! mam nadzieję, ze mi się też w końcu uda. jesli możesz podziel sie: o co byłaś pytana na rozmowie kwalifikacyjnej? myślę, że ten staż w us który mialaś ... lat temu pomógł.
No ale na stażu była 6 lat temu to myślisz że to miało związek? Ja te chętnie załapałbym się najpierw na staż a dopiero potem do właściwej pracy. Piszesz ze może się w końcu uda. To aplikujesz już któryś raz z rzędu?
jak się raz dostaniesz do US to masz otwarte drzwi. ja apliwałam w sumie 3 razy: pierwszy raz rozmowa kwalifikacyjna wyszła mi tragicznie albo inaczej: zawaliłam. stres mnie zjadł. drugi raz poszło fajnie i nawet dostałam maila z informacją o uzyskaniu bardzo dobrego wyniku ale nie przyjęli mnie, bo widocznie był ktoś lepszy, a trzeci raz to chyba nie spodobałam się rekruterkom, bo czuć było na odległość niechęć do mnie. na razie dam sobie spokój z aplikowaniem. może za rok spróbuję ponownie. praca w US to mój cel i bez względu na to co piszą byli pracownicy, będę zmierzać do tego celu
Skoro tyle razy już startowałaś do tej firmy, to może opowiesz mi coś więcej o rozmowie rekrutacyjnej? :) O co pytają? Trzeba wykonać jakieś zadanie? Długo takie spotkanie trwa? Czy można się jakoś na nie przygotować, aby mieć większe szanse? Pytam, bo planuję tutaj złożyć swoją aplikację:)
(usunięte przez administratora) praca , polecam każdemu, (usunięte przez administratora) się robi , można się obijać a 13 tys miesięcznie wpada , Mega polecam prace w urzędzie;).
Teraz dużo młodych przyjmuje się żeby w skarbowce bąki zabijać a wynagrodzenie i tak muszą zapłaci bo płacą marne pieniądze, więc nie ma co się wysilac
To jaka to kasa tak realnie dla młodych? Bo te 13 tys co ktoś pisał to nie przesada czasem? Czy jakieś wyższe stanowisko ktoś miał na myśli? Poza tym da się uzyskać jakieś podwyżki z biegiem czasu?
witam, oczywiscie 13 tys to nieporozumienie na zwykłym stanowisku, duże nieporozumienie. Ale...Młodzi ludzie, którzy chcą związać swe zawodowe życie z podatkami - przynajmniej ich spróbować nie powinni aż tak patrzeć na kasę. Jak ktoś chce to chcąc nabiera wiedzy i doświadczenia...a że za 3-4 tys netto...cóż....od czegoś trzeba zaczynać. Warto chcieć i uczyć się bo podatki dają szansę by kiedyś - może już po 2-3 latach zarabiać 10 tys - oczywiście w biznesie
To duży skok finansowy można u nich uzyskać jeżeli po kilku latach jest szansa zarabiać 10 tysięcy :) A czy młodzi pracownicy do tych 3-4 tysięcy netto mają jeszcze premie? No i rozumiem, że te 10 kafli da radę zarobić ale przy awansowaniu na wyższe stanowisko?
no ale napisałem o tych 10 tys...że w biznesie a nie w us. Ale czasem droga do kariery w podatkach prowadzi przez us...a kto wie czy po 2-3 latach pracy w us nie okaże się, że jednak warto się w administracji skarbowej zaczepić. Uwierzcie praca w odp dziale daje wielkie możliwości zdobycia wiedzy i doświadczenia. Co do premii - ano są, kwartalne - wysokość? różnie, może być 1000 a może i 3000 brutto
Od czego zależy ta rozpiętość w premiach? Jest spora różnica między tysiakiem a trzema. Kierownik ocenia kto ile dostanie czy są jasno ustalone progi i od tego to zależy?
To nie ma tak wielu obowiązków w skarbówce, że dużo młodych zatrudnia się, aby próżnować w pracy? Co należy do obowiązków takich osób? :) Tak mniej więcej. Kusi mnie, aby tu też zaaplikować.
Moi drodzy - pomimo tego iż zapoznałam się z ustawa to i tak nic z tego . Tam jest bardzo dużo spraw których się przez 7 dni nie ogarnie ( przyłożyłam się i urlop wzięłam ) podejrzewam ze osoby pracujące tam sami tego nie wiedza a od kandydata oczekują tego
Nabory są ustawione, ile razy bym się nie zgłaszała, mimo zdanego testu wiedzy na 100% wygrywają osoby pracujące już w urzędzie (sprawdzone nazwiska) szkoda czasu
przewaznie w ogloszeniu w urzedzie sa wytyczne z czego bedzie np znajomosc jakis ustaw czy cos, mozesz sobie sprawdzic na stronie USC
Nie zgadzam się. Nue znałam nikogo z us złożyłam cv tak na ryzyk bo miałam inną pracę. Były 3 etapy testowe i 4 jaki rozmowa. Też tak myślałam że trzeba mieć plecy a tu nagle zadzwonili do mnie ze jeśli jestem zainteresowana to mnie zatrudniaja
To różnie bywa. Uczestniłem w naborach ustawionych i nie. Na jednej rozmowie mnie naczelnik wprost powiedział, że ten nabór jest już zarezowany, a następny zrobią żeby mnie zatrudnić, bo potrzebują osoby z moim wykształceniem i doświadczeniem.
To nie prawda. Ja się dostałam bez ustawienia. Spełniałam wymogi formalne i przeszłam dobrze rozmowę rekrutacyjną na której pytano mnie z ustaw oraz nie sprawdzano spostrzegawczość. Prawda jest taka, że jeśli urząd musi przeprowadzić konkurs i wszyscy spełniający wymogi formalne są zaproszeni. To, że ktoś z tego urzędu walczy o etat a ma doświadczenie i większą może wiedze to akurat tak się ułożyło. Mają prawo wybrać pracownika, który bardziej im odpowiada bo już tu pracuje.
Zgadzam się , że nabory są ustawione. Wiem bo moja koleżanka była taka kandydatką (wiedziała że to ona dostanie stanowisko). Konkurs ogłoszony , kandydatów na teście około 30 osób. Moja koleżanka miała pytania i odpowiedzi zarówno na test pisemny jak i rozmowę kwalifikacyjną. Jeden wielki cyrk. Konkurs US musi ogłosić, ale tak naprawdę zawsze te stanowisko jest obsadzone. Wszystko to działo się w 2022 roku, więc pewnie dalej aktualne. Ja już nawet nie próbuję startować odkąd wiem jak to się odbywa.
Ja nie zgodzę się z powyższą opinia. Byłam na rozmowie rekrutacyjnej. Brały w niej udział 2 osoby - ja i inna dziewczyna z US ( wiem ,że była z US - zeszła z innego piętra i miała identyfikator). Ja zostałam wybrana w procesie rekrutacji. Co ciekawsze zostałam wybrana również w innym US. Zapewniam, że nie mam znajomości w żadnym Urzędzie ani innej instytucji Państwowej. To co miałam do zaoferowania to wiedza zdobyta przez 8 lat w księgowości. Życzę wszystkim powodzenia. Proszę się nie zniechęcać. Mi za pierwszym razem też się nie udała ale się nie poddałam ???? Teraz pracuje w MF.
To gratuluję w takim razie! :) Czyli jednak ciężka praca czy odpowiednie kwalifikacje wzięły górę. Jak oceniasz poziom procesu rekrutacyjnego? Czy Twoja sama wiedza praktyczna wystarczyła, czy robiłaś właśnie jakieś testy, których pisały wyżej dziewczyny? Warunki jak oceniasz, długo już pracujesz?
W każdym Urzędzie miałam testy wiedzy ( ustawa o VAT i ordynacja podatkowa) i sprawdzenie wiedzy oraz obsługi komputera - Word, Excel PowerPoint. Ostatni etap to rozmowa z pytań tz miękkich. W każdym Urzędzie proces rekrutacji wyglądał podobnie. W US pracowałam 2 lata. Od około roku jestem w MF.
Jakoś specjalnie się nie przygotowywałam. Zrobiłam dosłownie może 5 testów dostępnych w necie ????
Witam. Czy ktoś może orientuje się jak bardzo ciężko przejść rekrutacje na stanowisko funkcjonariusza służby celno-skarbowej? Czy ciężko jest przejść sprawnościówkę, psychologa ?
IAS w Warszawie deklaruje o przyjęcie do pracy bez żadnej dyskryminacji, jednak jeśli ty różni się czymś od przeciętnego Polaka, nie dostaniesz pracy w US. Zatrudniają kobietek bez matury, a magistrów z wykształceniem finansowym odrzucają, nawet gdy zostałeś wybrany przez komisję i rekomendowany do zatrudnienia. Więc mamy taką służbę skarbową jaką mamy i cierpi z tego powodu nie tylko podatnicy ale przede wszystkim Polskie Państwo. Potrzebuje totalnej reorganizacji ta cała skarbówka.
Ale głupoty piszesz. Kobitki bez matury? W wymogach formalnych min.jest wykształcenie średnie.
A tak w ogóle to mają gdzieś w wymogach, że matura jest wymagana? wiem jak to brzmi ale jeśli nie to nic niezgodnego z regułami się nie dzieje?
Poziom merytoryczny US w Piasecznie. Kilka lat temu jedna z pracowniczek zakwestionowała postanowienie sądu o zniesieniu współwłasności (wydane cztery lata wcześniej) i na podstawie własnego przekonania chciała nałożyć na mnie grzywnę za zatajenie faktu rzekomego wzbogacenia się na zniesieniu. Brak elementarnej wiedzy lub łapówkarstwo lub działanie na prowizję od zysków. Po zgłoszeniu przeze mnie zawiadowmienia do prokuratury US umorzył postępowanie z powodu "braku podstaw do wszczęcia".
zaliczyłam test i rozmowę ale nie wybrali mnie do US. chciałam się dowiedzieć ile punktów uzyskałam na rozmowie i nie wiem gdzie spytać. wysłałam maila z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej ale KAS milczy. gdzie mogę popytać? chcę wiedzieć czy powinnam w ogóle startować. moze ocenili mnie na 1 punkt a mi się tylko zdawało że dobrze poszło. Ktoś podpowie?
Cześć. Ja planuję aplikować do urzędu skarbowego tylko czekam na jakieś ciekawe oferty pracy. Zastanawiam się, co to za test miałaś przy rekrutacji? Miło będzie, jak coś napiszesz więcej o nim. Oczywiście życzę Ci, abyś dowiedziała się też, ile punktów zdobyłaś. Aaa i ogólnie rozmowę też już z Tobą przeprowadzali przy okazji testu, czy to jakiś kolejny etap wtedy?
test jest dość trudny, bo obejmuje szeroki zakres wiedzy. jest kilka pytań dotyczących podatków ale większość pytań odnosiła się do zagadnień związanych z praca w służbie cywilnej typu : kto powołuje naczelnika us albo jak jest wybierany sędzia TK. rozmowa jest raczej luźna ale moze mi się tak tylko zdawało i dlatego dostałam zaledwie 2 punkty. trochę słabo żeby się dostać. życzę powodzenia. ja też będę próbować jak się cos pojawi ale uprzedzam, ze nie jest łatwo. po nieudanej próbie troche jestem zdołowana. Życzę powodzenia
Napisz do osoby która zajmowała się rekrutacją naborow, odradzam tam pracować, lepiej poszukać coś lepszego gdzie praca jest sensownie podzielona, w U. S jest bardzo ciężko a wszystko z braku pracowników, kto chce sprawdzić to niech próbuje. Duży stres, a do tego systemy informatycznie tragicznie chodzi.
Myślisz że jak się napisze to będzie odpowiedź z punktacją? Ja też aplikowałem i się nie dostałem. Jak brakuje pracowników to chyba nie powinni być aż tak restrykcyjni i przyjmować. Ty też przechodziłaś taki test zanim się dostałaś czy wcześniej nie było aż takiej weryfikacji?
Mnie nawet wybrali, ale nie zostałem zatwierdzony przez Szefa. Też pytałem o powodach i prosiłem udostępnić akt, ale dostałem tylko formalną odpowiedz
Pani Agata Gaus świetna kobieta pomocna potrafi uratować życie oby takich osób więcej!!
praca w urzędzie skarbowym. dla kogoś bez ambicji serdecznie polecam wyklepie sie kilka ustaw ordynacji itp i chodzisz jak manekin do pravy na 8h. dla ludzi z pasją którzy szukaja pomyslu na siebie i wciąż chca sie rozwijac.niestety nie. w ciagu 12 miesiecy od zatrudnienia masz szkolenia w Białobrzegach czy krakowie, po ich zdaniu kolejny przed naczelnikiem Twojego urzędu. premie przyznawane sa ale warto zauwazyc uznaniowo. kierownik działu okresla komu i w jakim procencie premia sie nalezy. jesli trafiasz do pokoju z babka z 30 letnim stażem i kolejna z 16 letnim stazem to raczej ciezko sie wykazać kolejna kwestia to kultura pracy, trzeba dobrze trafic na ludzi. u mnie jest pani która przy okienku na obsłudze działa mechanicznie i pretensjonalnie. nie chcac pomoc i obsłużyc tylko raczej pogonic i przegonic petenta. a chyba jestesmy tam po to aby pomoc. jesli ja novum w skarbówce ucze sie podatków to ktos przychodzac tam ma jakis problem i też niewiedze. proces systemów i komputeryzacji jest drmatem. jedne dane wprowadzasz do 5 róznych systemów w jednym piszesz wezwania w innym kwoty odetkowe a poczty masz dwie bo przeciez na jednej masz info ogólne a na drugiej szczególne i swoje sprawy, sykap wiecznie ma problemy z jakas aktualizacja danych i nie masz czasu na to aby poczytac nawet to czym masz sie zająć bo w momencie kiedy dostajesz sprawe Ty masz juz działac a nie zapoznawać sie. mam wrazenie ze to jest haniebna instytuacja Polska która łupi Polaków z pieniedzy. o ile prościej byłoby do zenania Pit dołączać dokument o kosztach za internet czy decyzje z zusu o zawieszeniu pobierania emerytury. lepiej na przykładzie skarbówki tego nie robic a pozniej urzadzac sztuczne czynności spraedzające. czynności w których Ty czujesz sie jak (usunięte przez administratora) a urzad jak wyzszość ranga bo Cie sprawdza
Myślałam, że w sumie praca w państwówce to taka stabilizacja, raczej ludzie nie idą tam, szukając młodego, dynamicznego zespołu ;) Jak dla mnie to te szkolenia to pozytyw, jest jednak jakaś szansa na rozwój. Przykro, że te premie uznaniowe, a jak ogólnie wypłaty? W zeszłym roku ktoś podawał widełki i szału nie było.
Jak to jest w tej skarbówce- słów kilka uczciwie i bez ściemy 1. Pensja - przynajmniej jak chodzi o Warszawę i bliskie okolice - wydaje mi się, że między 2800-3000 na rękę 2. Awanse/ podwyżki - od tego roku są możliwe co roku ( wcześniej było NIBY co dwa lata) kwota podwyżki oscyluje - podobno - w granicach 200 zł brutto ale to zależy od US / naczelników / kierowników bo różnie bywa 3. Premie/ dodatki - premie są KWARTALNE natomiast kwoty są różne , do tego premie są & uznaniowe & ale generalnie jak chodzi o te rejony to nie wiem -1500 do 4-5 tys netto można dostać w zależności od kwartału i urzędu - każdy niech sam ocenić dużo czy mało, plus grusza i 13-tka 4. Zarobki w egzekucji są wyższe więc jeśli ktoś już idzie do US to raczej niech tam szuka sobie miejsca 5. Atmosfera - zależy od ludzi i urzędu - różnie z tym bywa 6. Praca - zależy od działu - w jednym dziale jest łatwiej w innym trudniej w jednym dziale więcej pracy w innym mniej w jednym jest bardziej merytorycznie i trzeba znać przepisy w innym liczy się znajomość techniczna systemów Sami oceńcie czy WARTO czy NIE WARTO , ale uprzedzę - jeśli ktoś liczy na stałe podwyżki i Bóg wie jakie pieniądze to niech się nie przeliczy. Premie są podkreślam UZNANIOWE a więc jeśli kierownik ma swoich " pupili " to możesz być mega wydajny / efektywny a można Ci zarzucić że o jeden dokument za mało wprowadziłeś i dostaniesz guzik a nie premie albo niską kwotę Słów kilka od byłego pracownika.
Czyli tak samo jak w sądach... Ja już to przeszłam i chyba nic mi nie jest straszne. Wydaje mi się, że sekretarz sądowy to jednak ma większy obecnie natłok pracy delikatnie mówiąc bo właśnie uciekłam od tego. Atmosfera siadła bo ludzie są sfrustrowani nadmiarem pracy i terminowością. Myślę, że mimo wszystko w kadrach będzie mi lepiej, gdziekolwiek w budżetówce niż jako sekretarz sądowy.
Przepracowałam ponad 10 lat. Pierwsze lata wspominam miło, ale od 2015 r. było tylko gorzej. Najgorszemu wrogowi nie życzę. Praca po 10-12 godzin, czasami pracujące soboty, nadgodziny oczywiście bezpłatne, możesz wziąć dzień wolny, ale z reguły nie wtedy kiedy potrzebujesz, tylko kiedy pasuje kierownictwu. Zbyt mała kadra, digitalizacja miała pomóc, a tylko pogrążała. Nie masz czasu zjeść czy się wysikać. Pensja to śmiech na sali. Pensja, mnożnik, dodatek stażowy, premie, trzynastka, a do klasy średniej wg cudownego polskiego ładu się nie zaliczałam. Z plusów, jak już dostaniesz etat to musisz nieźle narozrabiać żeby cię wylali.
Czy to na każdym stanowisku pracy w us? Ja się dostałam do kadr i już też różne opinie słyszę. Dodam, że znam pracę w budżetówce bo od lat pracowałam w sądownictwie i wydaje mi się, że gorzej być nie może... Może się zachartowalam ale to był zupełnie inny rodzaj pracy bo z najniższego szczebla więc może jednak skarbówka nie taka zła. Sama sprawdzę.
Tylko takie cuda w tym kraju, że za bezpłatną usługę umawiania wizyty płacą za obsługę i zatrudniają za nasze pieniądze żal . Pl i ta baba wie że (usunięte przez administratora)i udaje przydatnay.
Właśnie biorę udział w rekrutacji na stanowisko młodszego kontrolera. Mam pytanie: Jeżeli zostałabym zatrudniona, a w ciągu roku byłabym w ciąży, to po porodzie jest szansa, że mnie nie zwolnią? Jak to wygląda w przypadku ciężarnych? Czy po powrocie dalej będę mogła pracować na tym samym stanowisku czy po zakończeniu umowy na czas określony nie przedłużą mi umowy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Urząd Skarbowy?
Zobacz opinie na temat firmy Urząd Skarbowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 26.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Urząd Skarbowy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 2 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Urząd Skarbowy?
Kandydaci do pracy w Urząd Skarbowy napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.