Czy w firmie jest teraz duże zapotrzebowanie na pracowników ?
Firma Krzak? heh nie wiesz co piszesz. Swego czasu monopolista, który wprowadził markę CEIA na polski rynek. Jak się nie umiało zarządzać, to i najwięksi upadają. Meco nie pierwsze nie jedyne.
(usunięte przez administratora)
Meco jest w likwidacji i jako firma nieistnieje. technologie Meco kupila i zarządza firma Empel System (pod tym samym adresem)
Polecam połknąć całe opakowanie xenny razem z kartonikiem a następnie rozlegniżowane dupsko skierować w strone ich piepszonych MORD i schlapać je jak najczarniejszy sroc!
Najgorszy krzak w jakim "udalo" mi sie pracowac. Zreszta wystarczy siedzibe zobaczyc i juz wiesz wszystko.
Pracowałem na zwolnieniu lekarskim bo mnie błagali żebym przyszedł, mój kolega miał wtedy operację, podpuścił mnie kierownik produkcji, nawet mi [usunięte przez moderatora] za to nie zapłacili
Nie wiem kto to pisał, ale najwyraźniej nie jest w temacie. Kiedyś tam pracowałem. Faktycznie nie tęgo płacili. Atmosfera fajna. Można się było wielu rzeczy nauczyć, ale też trzeba umieć z tej wiedzy korzystać. Sam poprawiałem po kilku kolegach ich robotę, gdzie elementarnych rzeczy nie potrafili zrobić, a potem zwalali winę na wszystko i wszystkich dookoła. Mnie to wystarczyło żeby nabrać doświadczenia i znaleźć lepszą pracę. A prezes [usunięte przez moderatora] był ok, tyle, że wymagał i nie cierpiał nieuctwa i głupoty. Wtedy potrafił być cięty, co wkurzało.
T. - były pracownik - 2012-01-11 09:26:23 Popieram, ostatnią wypowiedź - firma KRZAK - miałem wątpliwą przyjemność pracować na stanowisku handlowca, krótko ze względu na kanty P. Prezesa. W pierwszym dniu pracy okazało się że wynagrodzenie będzie niższe niż to o którym była mowa w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Pan Prezes nic nie robi po za planami na podbój świata. Jego chore wizje nijak nie odnoszą się do rzeczywistości. Podobno w ostatnich 3 latach przez firmę przewinęło się ok 50 pracowników - firma ma abonament na ogłoszenia w sprawie pracy. Brak właściwego serwisu to podstawowy problem tej firmy. Jeden technik, o wątpliwych zdolnościach manualnych, nie mówiąc o sposobie wysławiania - jaskiniowiec. Firma, która się stacza przez \"politykę\" właściciela.Autor [usunięte przez moderatora]
Popieram, ostatnią wypowiedź - firma KRZAK - miałem wątpliwą przyjemność pracować na stanowisku handlowca, krótko ze względu na kanty P. Prezesa. W pierwszym dniu pracy okazało się że wynagrodzenie będzie niższe niż to o którym była mowa w czasie rozmowy kwalifikacyjnej. Pan Prezes nic nie robi po za planami na podbój świata. Jego chore wizje nijak nie odnoszą się do rzeczywistości. Podobno w ostatnich 3 latach przez firmę przewinęło się ok 50 pracowników - firma ma abonament na ogłoszenia w sprawie pracy. Brak właściwego serwisu to podstawowy problem tej firmy. Jeden technik, o wątpliwych zdolnościach manualnych, nie mówiąc o sposobie wysławiania - jaskiniowiec. Firma, która się stacza przez \"politykę\" właściciela.
Firma dno!!! Nie dość, że co miesiąc wypłacają jałmużnę, to jeszcze prezesowi [usunięte przez moderatora]. wydaje sie że powinno się pracować przez 7 dni w tyg, 24h na dobę za te pieniądze i całować go za to w 4 litery. W firmie tej przewineła się masa naiwnych ludzi. Artur uważa, że pracownik za 1300zł zawsze się znajdzie. Byłem serwisantem i monterem w jednym. Dostałem samochód firmowy, pustą skrzynkę z narzędziami, komórkę firmową i zapierdalałem przez całą Polskę od rana do wieczora na pełnym gwizdku, żeby wszedzie zdążyć. 160km/h to była średnia prędkość mojego auta. O mandatach nie wspomnę, ale nie zapomnę tego ironicznego uśmiechy prezesa. Po pierwsze nie dało się w pojedynkę zrobić tej roboty którą chcieli, a po drugie handlowali takim szajsem, że w każdej firmie opierdol zrywałem od właściciela, czemu sie wcale nie dziwiłem. Jedyne co było fajne to sympatyczne towarzystwo, nic więcej, a koleżanka [usunięte przez moderatora] to głęboko musiała wejść prezesowi ...