Witam wszystkich poszukujących pracy którzy dostali zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjna do sklepu RABAT VICTORIA na ulicy PRUSA 46/48 we Wrocławiu. Nie dajcie z siebie zrobić parobków którzy robią za darmo. Idąc tam do pracy oddajecie część swojej wypłaty dla szefostwa. Są tam (usunięte przez administratora) zasady które są wyssane z palca. Pseudo ,,kierowniczka' raz w miesiącu robi inwentaryzacje alkoholu i papierosów i za to macie odciągane z pensji a nigdy nie wiesz i się nie dowiesz ile jest w systemie sztuk ile szanowna Kasiunia w rzeczywistości wprowadzi do systemu przy dostawie (Ona swój zarobek też z tego ma). Masz obowiązek przeceniać nabiał który jest przed terminem (normalne jak w każdym sklepie) ale! gdy ten towar nie zejdzie kaska musi wycofać go z systemu ale tego nie robi bo przeterminowany nabiał szefostwo zabiera do domu i go wpieprzają i wtedy towar jest traktowany jako nie przeceniony przez pracowników (czyli pracownik nie przecenił pracownik płaci) A co za tym idzie Muchy nie są stratne a Ty w dniu wypłaty widzisz 600 zł za cały miesiąc pracy przy pełnym etacie. Do tego jest dział mięsny (na którym sprzedajesz śmierdzące gównem mięso) tam również masz zabierane pieniądze za ,, braki ' które są wyliczane przez śmieszną Kasie przy inwentaryzacji. Ale nie ważne czy stoisz na stoisku z alkoholem czy z mięsem za wszystko odpowiadasz możesz ani razu nie wejść za kase na alkoholu ale odpowiadasz za to i masz za to odciągane z pensji ŻAL.PL Pojebane zasady (usunięte przez administratora) ludzi... Szefowa na rozmowie będzie dla Ciebie miła i dobra będzie Ci takie bajki opowiadać jak to jest u nich dobrze a jaka naprawdę jest zobaczysz później. Na rozmowie dostaniesz umowę do podpisania biorą wszystkich od reki bo przecież trzeba za coś żyć. Nie będzie pracowników nie będzie papu. Bo kwoty które są tam zabierane nie są kwotami 15zł albo 20 zł tam jest zabierane po 100 zł 200 a nawet 300zł. Załoga się szybciej zmienia niż pogoda.(usunięte przez administratora)Jest wredną francą która myśli ze jak nie pomaluje mordy do pracy i podniesie głos to ktoś się jej wystraszy. Do tego jeszcze nie dawno była zwykłym pracownikiem który stał za kasą i wynosiła ze sklepu co tylko się da wódę najbardziej! Teraz jest zasraną kierowniczka która ma mokro jak widzi przedstawicieli którzy do niej przychodzą. Ten sklep to jeden wielki (usunięte przez administratora) Nie ma co się oszukiwać. Na umowę o pracę nie ma żadnych szans do tego szef zaproponuje Ci ze będzie płacił za Ciebie mniejsze składki ZUS żeby jeszcze więcej się nachapać. Nie dziwię się że dziewczyny tam się co chwilę zmieniają! Coś w tym musi być skoro nawet klienci mówią żeby uciekać stamtąd jak najszybciej!(usunięte przez administratora)Radzę dobrze się zastanowić przed podjęciem tam pracy czy ktoś chce się dokładać do ich interesu.
Opinie o Sklep Rabat w Wrocław
Poniżej przeczytasz opinie byłych oraz aktualnych pracowników o pracodawcy Sklep Rabat. Znajdziesz tutaj również opinie kandydatów do pracy w Sklep Rabat o rekrutacji.