Opinie o MediaExpert
ten sklep to istne (usunięte przez administratora) sprzedają chińskie padziewia a jak przyjdzie do reklamacji to wypinają (usunięte przez administratora) na klienta
Fajne jest ME - najlepszy sklep z elektroniką w Pl. Fachowo doradzą, ale nie marudzą.
Powiem wam, że wow. Chciałam zrobić prezent mężowi, który pracuje za granicą i wróci na święta. A że jest wielkim fanem piłki, to pomyślałam o telewizorze. I wiecie co, jak weszłam do sklepu, to byłam przerażona. Serio, tyle tego sprzętu tam jest... Pracownicy musieli zobaczyć moje przerażenie, bo szybko pojawił się przy mnie pan Paweł. Przeprowadził mnie przez tą transakcję z takim wyczuciem, że nie czułam się jak (usunięte przez administratora) ale wyszłam z poczuciem dobrego wyboru. I uzbrojona w wiedzę, której nie miałam. Myśle, że mąż będzie mega zadowolony z telewizora i może razem wpadniemy do ME na zakupy:)
Pracował ktoś jako magazynier w centrum dystrybucyjnym w Konotopie i mógłby się podzielić opinia na temat pracy zarobków i atmosfery.
Po przywitaniu się i przedstawieniu zakresu obowiązków i mojej przeszłości, przeszliśmy do tzw scenki sprzedażowej, w której musiałem przedstawić propozycje jak największej ilości produktów dla klienta, uzasadnić dlaczego ma kupić droższy produkt oraz powiedzieć coś o nowym laptopie. Dodatkowo później przekonać go do zakupu na raty i zachęcić do skorzystania z promocji. Ogólnie rozmowa trwała ponad godzinę, czułem się swobodnie a kierownik sklepu doceniał moje doświadczenie oraz wiedzę.
1. Jak przekonać klienta do wyboru laptopa za 6 tysięcy, gdy on chce tego za 4 tysiące? 2. Co w przypadku agresywnego klienta, któremu nie działa sprzęt i chce go reklamować? 3. Jak namówić klienta na wybór ubezpieczenia za 1,5 tysiąca? 4. Jakie dodatkowe produkty można zaproponować do laptopa?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Ciekawi mnie jak firma podchodzi do pracowników z niepełnosprawnością. Warto aplikować? Czy po prostu firma nie jest zainteresowana współpracą z takimi ludźmi? Jest tu ktoś kto próbował i wie z doświadczenia?
No nie sądzę żebyś dał radę to ciężka praca i zdrowa osoba czasem wymięka,można dostać uszczerbku na zdrowiu ja miałem te "szczęście" więc nawet jeśli firma nie miała by nic przeciwko to nie sądzę żebyś podołał.
Wiesz, że takie osoby z orzeczeniem mają dofinansowanie z PFRON-u więc to plus dla pracodawcy, ale jeśli piszesz, że jest ciężko to faktycznie może lepiej nie ryzykować. Co to za uszczerbek na zdrowiu? Dostałeś odszkodowanie?
Zawsze trzeba zgłaszać, bo można wyciągnąć jakąś kasę jak się należy. Powinieneś się zainteresować.
Odszkodowanie należy się w każdej pracy, także wiesz. Ale jeśli przestrzegasz zasad, myślisz o tym co robisz to nic ci ie grozi. O co jak o co a o bhp to dbają
Rozmawiałam z rekruterem który mienił się być dyrektorem czegos tam z agd...niestety daleko odbiegała od standardow. Poziom jak z przedszkola, pytania z kartki oderwane od rzeczywistości, pan zupełnie nie przygotowany. Widać że gubil sie i nie mial żadnego merytorycznego zaplecza do prowadzenia rekrutacji. Ot kazali mu to prowadzil proces rekrutacji. Ale czego się spodziewać po firmie która reklamuje się takimi treściami reklam. Jaka firma tacy pracownicy - jacy pracownicy taka firma. Zenada.
Z kim rozmawiałeś? Na jakie stanowisko? Jestem ciekawa, czy naprawdę byłeś w tym procesie.. Czy tylko siejesz ferment??
No dobrze, a możesz napisać o co konkretnie cie pytali, bo tylko krytykujesz a nie piszesz konkretów. Dostałeś już info o przyjęciu, czy od razu wiedziałeś, że ci nie poszło i ci podziękowano?
Ogromne oczekiwania centrali względem Doradców. Jesteś odpowiedzialny materialnie za towar, codziennie dostajesz stos cen i nowe promocje, które prawie niczym nie różnią się od starych. Inwentaryzacje tygodniowe, miesięczne, kwartalne, prace magazynowe, odśnieżanie przed sklepem, zmiatanie liści, czyszczenie kibla i socjalu, przyjmowanie dostaw, fejsowanie towaru, sprawdzanie cen. Z tymi cenami to tez niezłe jajca, bo wielokrotnie zdarzało się, ze ceny rozłożone, plik kilkuset cen, a przychodzi mail ze się źle ceny wygenerowały i wszystkie trzeba zmienić na nowo. Ten ogrom pracy jest zamknięty w podstawie wynoszącej mniej niż najniższa krajowa, bo przecież możesz sobie resztę dobić premią nie? No tak, tylko na obsługę klienta zostaje bardzo niewiele czasu. Każdy dzień zaczynasz odprawą na 15 minut przed pracą, za którą ci nikt nie płaci, a podczas której słuchasz o tym jakie to wyniki robi sklep. Na każdym kroku słyszysz jak to firma hojnie kasy nie rozda. W rzeczywistości jak nie macie szczęścia do klienta, to będziecie się kręcić w okoli 3000-4000 na rękę, chyba że sklep dostanie korektę premii za obroty sklepu.
Firma nie od 2 miesięcy nie wydała mi świadectwa pracy. W czasie zatrudnienia nie mogłam narzekać na zarobki. Praca dosyć ciężka fizycznie, ale to sklep, więc nie przystoi narzekać. Ogromny niesmak pozostaje przed działania firmy po ustaniu zatrudnienia
Czy każdy z doradców ma jako podstawę pensję minimalną a resztę dorabia premią, czy podstawa jest ile kto sobie wynegocjuje?
A wypłata jak ta lala. Wszystko zależy od tegom czy chce ci się robić. jak tak, to możesz sporo wyciągnać.
Ahahhahahha ciekawe gdzie jeszcze przy zamnkietej galerii hahaha ja pracowałem w tej pracy i (usunięte przez administratora) Podstawa 2000 zł przecież to śmieszne, podstawa jest ważna a nie premia. Wcale to nie jest zależne od tego czy Ci się pracować chce
Te pensje w tej pracy też wyssane z palca, pracowałem i wcale nie ma takich kokosów, a podstawa 2 tys
Dziwnym trafem ktoś skasował moje komentarze. Pensja słaba, pracowałem i nie zależy to od mojej pracy już sama podstawa mówi za siebie 2 tys to mało a premia raz jest raz nie ma.
Premia jak to premia, raz jest wyższa, ale zawsze zalezna od ciebie. Ito jest uczciwe stawianie sprawy. Poza tym są sklepy, gdzie sprzedawcy rąk sobie nie wyrywają. U mnie, w Gdańsku, robota pali się w rękach, ale dzięki temu kasa jest większa. Także ten... trzeb pracować i najlepiej zaczepić się w dużym sklepie ME
To prawda, rękodzieło ze Złotowa robi tu robotę. Mamy zapracowanych lecz szczęśliwych przedsiębiorców, którzy specjalnie czuwają na tym forum żeby w razie potrzeby wspominać pracę życia w Akademii Biznesu Media Expert, która tyle ich nauczyła. Mamy tez panów swojego losu, którzy w Media Expert zarabiają tyle ile chcą pod warunkiem ze jest to 3000 albo 3500. Są tez tacy dla których ta praca to przygoda życia. Im akurat współczuję. O ile nie są armią marketingowych trolli od employer brandingu bo na opłaconych bajkopisarzy to szkoda empatii. Tak czy inaczej jak się chce to można wyłączyć na chwilę myślenie i poczuć to szczęście, skalę jego autentyczności - nawet po drugiej stronie ekranu. Trochę jak w dzienniku telewizyjnym, starsi pamiętają. Dziś historia zatacza koło ale już o szerszym i zasięgu, bo oprócz reżimu ogłupiać nas chcą tez wielkie firmy - zarówno jako konsumentów jak i potencjalnych pracowników. Miejmy to zawsze z tylu głowy czytając „opinie”, których pochodzenia nie da się uwiarygodnić.
Tak się wczytuję w tę dyskusję i zastanawiam się kim Ty jesteś? Wytykasz godziny postowania innym, znasz się na wszystkim i wszystkich, a sam jesteś tak zarobiony, że przed północą masz siłę i ochotę pisać takie elaboraty. Bezrobotny? Sfrustrowany? Sorry, ale tak brzmisz... Nie szkoda Ci życia? Nie lepiej zająć się czymś konstruktywnym?
Święte słowa. Tyle pieniędzy siedzi w marketingu każdej wielkiej firmy. Marketing tak dużego, ogólnopolskiego podmiotu to nie tylko walka o konsumenta ale też o pracownika. To jakim cudem mają te pieniądze nie skapnąć w tak oczywiste miejsce jak tu? Nie bądźmy nawet naiwni. Nie w 3 dekadzie XXI wieku... Niestety prawdę rzadko kiedy stać na własną armie trolli
Tak czytam i się zastanawiam co do rzeczy mają twoje osobiste pytania do gościa typu czy jest sfrustrowany, bezrobotny i coś tam jeszcze. Uważasz ze to takie dobre sprowadzać dyskusje do konkretnej osoby zamiast do firmy i metod jej działania? Pomyliłaś fora? Chcesz odwrócić uwagę od tego co nie jest z jakiegoś względu wygodne i trzymać czytających w jakiejś wykreowanej bańce informacyjnej? Jak się nie podoba to wykup kasację komentarzy. Tanio nie będzie ale to cena za twoją własną, niczym niezmąconą, wersje rzeczywistości. Będziesz zadowolona
Za to ty brzmisz jak klasyczny etatowiec od Employer-brandingu w sieci, zatrudniony przez Media Expert :). Wymyślasz bajki, zasłaniasz nowymi postami o niczym niewygodne posty o czymś, uprawiasz nieudolny pokaz języka korzyści. A czytający to ma być (usunięte przez administratora) który uwierzy. A jak ktoś ci wytyka twoje działanie to odwracasz dyskusje i wjeżdżasz na jakieś osobiste sprawy, próbujesz się coś tam domyślać na czyjś temat. Dziwisz się skąd mam czas - oczywiście z przyzwyczajenia, że ty masz płacone za swoje rękodzieło, jak to możliwe ze komuś się tak chce za darmo psuć owoce twojej ciężkiej pracy, co nie? Kompromituj się dalej. Domyślaj się dalej… I jak najwiecej zmyślaj. Zarabiaj na tym w poczuciu wyższości. No i koniecznie postaraj się o podniesienie budżetu na kasowanie komentarzy bo tanio nie jest ale wierz mi, że firmę stać. Strategia na przesunięcie niewygodnych wpisów tam gdzie nie widać za pomocą nowych wpisów jest tania ale to może się nie udać
Ale o co wam chodzi? To tych pozytywnych opinii nie piszą waszym zdaniem prawdziwe osoby? Praca w Media Expert nie jest przygodą życia?
Taaa Ty pewnie zarabiasz miliony jak większość pracowników z przerostem formy nad treścią w tym śmiesznym sklepie
Jedna Lipa w Euro RTV płacą i zarządzają zdecydowanie lepiej
Z początku rekrutacja przebiega dobrze, dopóki nie dostaniecie info, że kierownik mówi, że już w media pracowaliście, mimo, że nigdy tam nie pracowaliście, coś nie pojętego skąd takie info, nie widział mnie na oczy a już twierdzi, że pracowałem tam.... Spoko ich sprawa, więc powodzenia.
Cześć, mógłby ktoś obeznany, bądź pracujący tam, opisać ten cały system premii? Jak on wyglada i ile realnie można zarobić, interesuje mnie dolna i górna granica, oraz średnia zarobków z samych premii i trochę opisać na czym one polegają.
Ja przez długi czas byłem zadowolony z zarobków ale ostatnio lipa na to wpływają różne czynniki,pensja jest ruchoma a inflacja szaleje więc to nie pomaga.Mam nadzieje że wrócą lepsze pensje.
Pan Jacek.. Jacek swój chłop. Takie rozmowy o pracę, to ja rozumiem.
Zatrudniłem się kilka lat temu w Tergu,praca w media jak w innych firmach są plusy i minusy,ogólnie nie ma co narzekać ale to miejsce dla wytrwałych,szczególnie psychicznie.Obecnie w naszym salonie odchodzi kierownik i dziwi mnie podejście firmy że pozwala odejść ludziom którzy poświęcili się dla idei tego miejsca..Znam dobrze pracę na powyższym stanowisku bo pełniłem tą funkcję w innej firmie,obecnie zdecydowanie wole rolę doradcy,mniejsze obciążenie psychiczne. Pracowałem w kilku firmach w ostatnich 20 latach i nie spotkałem się z takim zaangażowaniem ze strony przełożonego jakie widzę obecnie u mojego kierownika,to człowiek dla którego ta firma była najważniejsza,nie dało się tego nie zauważyć,kto normalny siedział by w nocy przy wynikach sklepu analizując... albo przychodził do pracy pół godziny przed wszystkimi po nieprzespanej nocy.W kwestii podejścia do pracowników też nie można mu nic zarzucić,ja nigdy nie miałem tyle cierpliwości do innych.Umiejętnie motywuje ludzi,myślę że na tyle na ile pozwalają mu możliwości firmy. Sam często staje na wysokości zadania i to nie dlatego że czuje jakąś wewnętrzną presje,bo za stary miś jestem żeby łapać się na tani miód,ale chcę to zrobić bo uważam, że skoro ten człowiek się poświęca ta ja też muszę coś z siebie dać. Mamy bardzo zgrany zespół i myślę że to też zasługa poniekąd naszego przełożonego,czuje się wspólnotę i ogólne zaangażowanie w wykonaniu jakiś wyników,jak by nie było wspólnie jedziemy na tym samym wózku.Jak się zatrudniłem miałem kiepskie wyniki,obecnie od roku są co najmniej dobre,są kpi w których wyróżniam się w regionie i uważam że w 50% to zasługa przełożonego,idę do pracy i robię swoje.Nie staram się tylko dla siebie i swojego wewnętrznego spokoju ale też dlatego że jestem odpowiednio zmotywowany,we wcześniejszych firmach nie czułem tego,więc uważam że to zasługa zarządzania w naszym salonie,nie czuje że robię coś dla siebie ale dla "nas" wiem że to brzmi jak korporacyjne brednie ale tak jest.Wyniki sklepu to temat rzeka.Pracowałem w sieciówce innej branży i nie ma co porównywać jednego miejsca do drugiego,na to składa się bardzo wiele czynników,w jednym miejscu może wykonać średnią planów bez problemów w innych trzeba mieć bardzo dobrych ludzi żeby ogarnąć to samo...Uważam że w naszym salonie pracują bardzo dobrzy specjaliści,pracowałem z kilkuset osobami w życiu w różnych miejscach i mam jakieś porównanie,u nas każdy wie co do niego należy,każdy zna się na swojej działce,i daje z siebie ile może, nie ma tutaj miejsca dla "ludzi" z przypadku a Ci co jeszcze są nowi,szybko wskakują na poziom reszty.Reklamy są dźwignia handlu ale odpowiedni kapitał ludzki może zdziałać więcej.Trochę się uzewnętrzniłem ale czasem trzeba z siebie coś wyrzucić,dla oczyszczenia umysłu.
To za ile ten kierownik tak niedosypia, obciąża się, stresuje? Jest chociaż te 5 klocków na rękę w dzisiejszych inflacyjnych realiach? Albo chociaż szansa na awans z kierownika sklepu na regionalnego? Bo trochę w to śmiem powątpiewać a za mniej to można się i mniej napracować.
Mówcie co chcecie, ale wracam do ME. Miałem kłopot z kierasem, odszedłem do konkurencji, bo miało być podobnie finansowo, ale spokojnie. No i nie było. Szkoda mi tego straconego roku, b gdybym został w Media Expert, to nabijałbym licznik do jubileuszu i premii. Ale nic, znowu jestem u siebie:)
Miałem podobnie, tylko przerwa dłuższa:( Jak to mówią: wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma - przekonałem się o tym na własnej skórze. Także dziś złego słowa na ME nie powiem.
Gdzie w Szczecinie jest/będzie Wasz magazyn?
Nie kupujcie nic czego nie można sprawdzić w tym sklepie .Zakupiłem nowe żelazko , fAKT FAKTEM ŻE TANIE ale myślałem że sprawne. Po zaniesieniu do domu , zalaniu wodą i włączeniu do sieci , zaczęło ciec. Niezwłocznie zaniosłem do sklepu celem wymiany na sprawne. Okazało się że nie można wymienić na sprawne ponieważ nie ma pudełka , tylko jest możliwość naprawy. I tu przestroga dla wszystkich nowych kupujących , kupicie zmywarkę zawieziecie do domu cieknie, nie ma wymiany , zwrotu , jest tylko serwis. Kupiliście bubla uszkodzonego na półce w sklepie nie należy wam się towar sprawny tylko totolotek , może będzie może nie. W moim przypadku wysłano do serwisu po dwóch tygodniach stwierdzili że będą naprawiać przy czym może to potrwać 30 dni !!!!! Czyli macie jak w banku w tym sklepie po zakupie niby sprawnego towaru na półce że jak będzie jednak nie sprawny to zobaczycie go z powrotem za minimum 44 dni ! Super sklep ani kasy ani sprzętu . Moje (usunięte przez administratora) osiągnęło apogeum po czym zadzwoniłem do biura obsługi klienta z prośbą o interwencję . Pani wysłuchała i powiedziała że pomoże. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie Jakaś Mariola ze sklepu w Galerii Jurowiecka i stwierdziła że oddadzą pieniądze ale najpierw musi wrócić to żelazko fizycznie do nich . Po pięciu dniach dostałem smsa że żelazko jest jeszcze w naprawie , ale przecież miano oddać pieniądze? Dzwonię do Marioli z Jurowieckiej a ona mi opowiada że w pięć dni to jeszcze nie zdążyli odesłać i pieniędzy na razie nie będzie. Piszę tą opinię tylko dlatego że poziom krętactwa obsługi tego sklepu za kwotę 99 zł sięga słońca. Kupcie , lodówkę , pralkę , kuchenkę za ciężką kasę a będziecie czekać z pół roku w razie jak się okaże że towar po sprawdzeniu w domu jest nie sprawny . Uciekajcie jak najdalej.
Nie kupujcie nic czego nie można sprawdzić w tym sklepie .Zakupiłem nowe żelazko , fAKT FAKTEM ŻE TANIE ale myślałem że sprawne. Po zaniesieniu do domu , zalaniu wodą i włączeniu do sieci , zaczęło ciec. Niezwłocznie zaniosłem do sklepu celem wymiany na sprawne. Okazało się że nie można wymienić na sprawne ponieważ nie ma pudełka , tylko jest możliwość naprawy. I tu przestroga dla wszystkich nowych kupujących , kupicie zmywarkę zawieziecie do domu cieknie, nie ma wymiany , zwrotu , jest tylko serwis. Kupiliście bubla uszkodzonego na półce w sklepie nie należy wam się towar sprawny tylko totolotek , może będzie może nie. W moim przypadku wysłano do serwisu po dwóch tygodniach stwierdzili że będą naprawiać przy czym może to potrwać 30 dni !!!!! Czyli macie jak w banku w tym sklepie po zakupie niby sprawnego towaru na półce że jak będzie jednak nie sprawny to zobaczycie go z powrotem za minimum 44 dni ! Super sklep ani kasy ani sprzętu . Moje (usunięte przez administratora) e osiągnęło apogeum po czym zadzwoniłem do biura obsługi klienta z prośbą o interwencję . Pani wysłuchała i powiedziała że pomoże. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie Jakaś Mariola ze sklepu w Galerii Jurowiecka i stwierdziła że oddadzą pieniądze ale najpierw musi wrócić to żelazko fizycznie do nich . Po pięciu dniach dostałem smsa że żelazko jest jeszcze w naprawie , ale przecież miano oddać pieniądze? Dzwonię do Marioli z Jurowieckiej a ona mi opowiada że w pięć dni to jeszcze nie zdążyli odesłać i pieniędzy na razie nie będzie. Piszę tą opinię tylko dlatego że poziom krętactwa obsługi tego sklepu za kwotę 99 zł sięga słońca. Kupcie , lodówkę , pralkę , kuchenkę za ciężką kasę a będziecie czekać z pół roku w razie jak się okaże że towar po sprawdzeniu w domu jest nie sprawny . Uciekajcie jak najdalej.
Nie kupujcie nic czego nie można sprawdzić w tym sklepie .Zakupiłem nowe żelazko , fAKT FAKTEM ŻE TANIE ale myślałem że sprawne. Po zaniesieniu do domu , zalaniu wodą i włączeniu do sieci , zaczęło ciec. Niezwłocznie zaniosłem do sklepu celem wymiany na sprawne. Okazało się że nie można wymienić na sprawne ponieważ nie ma pudełka , tylko jest możliwość naprawy. I tu przestroga dla wszystkich nowych kupujących , kupicie zmywarkę zawieziecie do domu cieknie, nie ma wymiany , zwrotu , jest tylko serwis. Kupiliście bubla uszkodzonego na półce w sklepie nie należy wam się towar sprawny tylko totolotek , może będzie może nie. W moim przypadku wysłano do serwisu po dwóch tygodniach stwierdzili że będą naprawiać przy czym może to potrwać 30 dni !!!!! Czyli macie jak w banku w tym sklepie po zakupie niby sprawnego towaru na półce że jak będzie jednak nie sprawny to zobaczycie go z powrotem za minimum 44 dni ! Super sklep ani kasy ani sprzętu . Moje wku...... e osiągnęło apogeum po czym zadzwoniłem do biura obsługi klienta z prośbą o interwencję . Pani wysłuchała i powiedziała że pomoże. Na drugi dzień zadzwoniła do mnie Jakaś Mariola ze sklepu w Galerii Jurowiecka i stwierdziła że oddadzą pieniądze ale najpierw musi wrócić to żelazko fizycznie do nich . Po pięciu dniach dostałem smsa że żelazko jest jeszcze w naprawie , ale przecież miano oddać pieniądze? Dzwonię do Marioli z Jurowieckiej a ona mi opowiada że w pięć dni to jeszcze nie zdążyli odesłać i pieniędzy na razie nie będzie. Piszę tą opinię tylko dlatego że poziom krętactwa obsługi tego sklepu za kwotę 99 zł sięga słońca. Kupcie , lodówkę , pralkę , kuchenkę za ciężką kasę a będziecie czekać z pół roku w razie jak się okaże że towar po sprawdzeniu w domu jest nie sprawny . Uciekajcie jak najdalej.
Po przepracowanym roku mogę się podzielić opinia na temat pracy. Trafiłem z przypadku na mały sklep, wąska grupa pracowników, którzy pomogli mi na starcie. Pokazali drogę i parę fajnych patentów. Praca jak praca, 10h (takie mam zmiany) dodatkowe wolne dni w miesiącu więc in plus. Z zarobków jestem bardzo zadowolony, mimo że podstawa niska. Praca nie męcząca jeśli lubi się kontakt z klientem, choć fakt trafiają się asy co wysysają energię. Ktoś gdzieś wcześniej zauważył, nie jest to praca dla leni co przychodzą "pykać w sneak'a" na telefonie i miał rację. Przyjmowanie dostaw irytujące i wymagające trochę wysiłku ale do przeżycia. Całkiem sporo rzeczy operacyjnych do wykonania w ciągu dnia, oczywiście pomiędzy klientami, bo to jednak główny priorytet. Ogólnie serdecznie polecam jeśli lubisz handel i kontakt z klientem.
W końcu jakaś wyważona opinia. To na plus, to na minus, ogólnie polecam i już. Bez wulgaryzmów i obrażania. Brawa dla Terminatora
Są tacy którzy nic nie robią latami tylko handlują a inni koledzy za nich robią robotę około sprzedażową ,więc to nie jest tak że każdy ciężko pracuje.Co do reszty to mogę się zgodzić..
Jak to jest niemeczaca praca to ja nie wnikam. U mnie na dziale był brak klimy, na dodatek dużo nagrzanych tv i nawiedzone kierownictwo. Wracałem do domu naprawdę zmęczony po takich warunkach
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MediaExpert?
Zobacz opinie na temat firmy MediaExpert tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 224.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MediaExpert?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 117, z czego 18 to opinie pozytywne, 45 to opinie negatywne, a 54 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy MediaExpert?
Kandydaci do pracy w MediaExpert napisali 22 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.